Nie sprawia dyskomfortu. Po prostu mnie zaskoczyłaś. Nie mówiąc o tym, że nie korzystam bardzo z wizzengera i nie spodziewałem się, że ktoś do mnie napisze.
Szczególnie nowa znajoma...
chwilę później
Masz z czego być dumna.
W sensie z powodu mleczuch.
Próbuj dalej, a może nie będziesz żartować ze śmierci od porażek. Do boju
______________________
Cleanse my soul free me of this anger that I hold and make me whole
Skoro już wspominasz o tym czymś i jeszcze mówisz, że możesz upiec, to chyba nie pozostaje ci nic innego, skoro chcesz, żebym to skosztował.
Sam jestem teraz ciekaw, co to jest.
Co do kawy - możemy umówić się gdzieś w Dolinie, albo na Pokątnej i wybrać po prostu jakąś kawiarnię... Nie jestem ich częstym bywalcem, więc nie wiem jaką polecić.
Swoją drogą - skąd to podkreślenie "młodzi" ludzie? Masz mnie za dzieciaka, czy zakładasz, że jesteś starsza?
______________________
Cleanse my soul free me of this anger that I hold and make me whole
Nie musisz piec, jeśli nie chcesz, ale nie odmówię sprawdzenia. Nie jestem zbyt wybredny
To sprawdźmy wpierw Dolinę. Mniejsze tłumy.
Skoro uważasz nas oboje za młodych, pięknych i inteligentnych to twoje pytanie sugerowałoby, że nie chodzisz często na takie spotkania. Prawdę mówiąc ja też nie
I nie przejmuj się, ja też źle oceniam wiek...
Ostatnio okazało się, że moja znajoma jest dziewięć lat młodsza ode mnie, gdy myślałem, że góra cztery...
______________________
Cleanse my soul free me of this anger that I hold and make me whole
Czy to będzie niewrażliwe, zapytać o przepis, jeśli właściciel umarł? Mam problemy z wyczuciem, takich kwestii.
OK, niech będzie Dolina. Spotkajmy się pod Altaną Helgi.
Chodzę w każdy wtorek i czwartek o 13:45 na kawę, w przerwie od pracy. Mam pół godziny, żeby spędzić chwilę w kawiarni, a potem siedem minut, by wrócić do Munga. Niestety, żadna kawiarnia w promieniu siedmiu minut od Munga nie jest na tyle atrakcyjna, żebym chciała do niej chodzić w dni, kiedy mogę chodzić gdzieś indziej.
Wiesz...
Czasami wydaje mi się, że ja w mojej głowie dalej mam siedemnaście lat. Mam więcej obowiązków i możliwości, ale nie czuje, że jestem starsza.
Jako specjalistka, doszukiwałabym się diagnozy depersonalizacji-derealizacji, ale przechodzę regularne ewaluacje, które są obowiązkowe w mojej branży i według mojego supervisora, wyobraź sobie, jestem całkowicie normalna.
Trudno mi powiedzieć... Może nie być delikatne, ale jak powiesz, ze jesteś fanką tego czegoś co piekli?
Też nie jestem dobry we współczucie i inne takie i często źle mnie odbierają
Ta kawiarnia siedem minut od Munga to która? Z ciekawości pytam
Ja w mojej mam grubo ponad trzydzieści, a nie ułatwia niczego fakt, że wróciłem na studia po dużej przerwie. Szczęśliwie już kończę i będę mógł zamknąć się z dala od tłumów.
Zostaje pytanie czy jesteś całkowicie normalna, czy wiesz, jak odpowiadać na kolejne pytania.
Dla mnie wydajesz się normalna. Inna od niektórych, ale normalna.
______________________
Cleanse my soul free me of this anger that I hold and make me whole
Nie mam w zwyczaju mówić rzeczy, których nie myślę i kłamać dla czyjegoś lepszego samopoczucia.
Wyglądam, jakbym był na kogoś wściekły, gdy się o niego martwię.
Może kiedyś wpadnę sprawdzić kawiarnię. Dobrze znać takie miejsca
Założę hodowlę fogsów. Może z czasem powiększę o jeszcze jeden gatunek, ale to się okaże. Będę jednak hodował fogsy i miał własną cieplarnię na rośliny, które będę mógł wykorzystywać do eliksirów w ramach hobby.
Jak widać, nawet plany na przyszłość przewiduję bez tłumów.
Tak jest wygodniej.
A co do normalności - ona chyba też zależy od perspektywy. Chyba że w psychiatrii są jakieś normy, choć i te musiały być przez kogoś nakreślone, więc to wciąż raczej subiektywne odczucia.
______________________
Cleanse my soul free me of this anger that I hold and make me whole