Hej! Pamiętasz może, że się umawiałyśmy? To znaczy wstępnie… Chciałam spytać, czy nadal masz czas?

A jeśli tak - co kupić? Tylko błagam, nie wysyłaj mnie w jakieś dziwne części Hogsmeade albo Londynu… Ostatnie, prawie trzy tygodnie w św. Mungu w zupełności mi wystarczą

I w ogóle będziemy same czy Adela, Imo albo Iris wpadają?

Hej

Pewnie, że pamiętam! Sorki, ostatnio strasznie dużo się dzieje, prawie nie było mnie w zamku

Wpadnij do nas na MIESZKANIE! Dobiłyśmy z Adelą targu i mamy lokum w Hogsmeade. Aleja Amortencji 23/69 (i know, right?! )

Niczym się nie przejmuj, tuż obok jest sklep, nigdzie nie będziemy biegać

Siądziemy w kółeczku i będziemy splatać warkoczyki, co Ty na to?

Oczywiście żartowałam, będziemy pić

No właśnie "zauważyłam", choć nie do końca, bo mnie też... Chciałam tylko sucho zażartować, ale znając życie - nie wyszło mi

Hm... Te numerki to jakiś dowcip? Wiesz, bo w pewnych sprawach trzeba mi wszystko tłumaczyć jak szczuroszczetowi na ranie, więc jakbyś mogła

Cudnie, akurat mamy długie włosy, więc z przyjemnością

no tak, właściwie nie wiem czego się spodziewałam... Kupię bąbelki

Och, na szczęście to nie jest żart! Naprawdę mamy taki numer mieszkania! Gdy dowiedziałyśmy się z Adelą o tym, zdarłyśmy gardła ze śmiechu

Ale jest super! Zapraszamy, zobaczysz wszystko chyba jako pierwsza!

Kup bąbelki

Po pijaku lepiej się te włosy splata

Wyjaśnisz mi po alkoholu, dlaczego was ten numerek bawi, okay? Czuję, że jestem na to za grzeczna

Ooo, w takim razie czuję się wyróżniona; czy w Anglii panuje zwyczaj dawania prezentu na chrzest mieszkania?

Kate... Nie wiem jak Ty, ale moje doświadczenie w bąbelkowaniu jest zerowe, więc bardzo Cię proszę... Daj mi koc, gdybym odpłynęła, ok?

Czasem zapominam, że jesteś nie tylko urocza, ale też niewinna

Twoje nowe siostry Gryfonki nauczą Cię wszystkiego, nic się nie martw!

Najczęściej spotykam się ze zwyczajem przynoszenia kwiatków na parapetówki, ale z doświadczenia wiem, że podarowywanie mi roślin to beznadziejny pomysł. Zabiję w dwa tygodnie niezależnie od starań. Chyba że to będzie np. jakieś ziółko, to Adela się ucieszy i utrzyma przy życiu - przynajmniej do pierwszej przyrządzonej z nim potrawy

Koc, poduszkę, kanapę - możesz nawet wybrać, czy będziesz małą, czy dużą łyżeczką

ONIE! Czy ten żart z numerkiem tyczy się tematów +18? Merlinie, na to nie jestem gotowa

Wiesz, co jest zabawne? Nie mówiłam Wam o tym, ale... Na Podlasiu okazało się, że mam brata, o którym nie wiedziałam

Wolałabym, żebyście mojego prezentu nie uśmierciły, więc wymyślę coś lepszego niż roślinki

Och, wspaniale, a łyżeczką mogę być malutką!

Hej moja piękna

Mam takie pytanie… Ponoć znasz Royce’a… Chciałam wiedzieć, czy jest spoko?  

Hejcia

Narzucał Ci się, gagatek jeden?

Nie! Nic z tych rzeczy, poznaliśmy się przypadkiem i spędziliśmy ze sobą całkiem miły popołudnio-wieczór, a… Ponoć mówiłaś mu, że byłyśmy we Włoszech, więc uznałam, że Ciebie o niego zapytam

M i ł y popołudnio-wieczór????

Musisz mi koniecznie opowiedzieć więcej!!!!

Royce jest super, kumplujemy się, ostatnio byliśmy w kinie w Londynie! To wtedy mu powiedziałam, chciał wyłudzić nasze zdjęcia w kostiumach kąpielowych

Tak, ale nie śmiej się - utknęliśmy przy czarodziejskim źródełku, a on mnie ratował z opresji, kiedy było mi bardzo zimno

Wiesz, że dawno nie śmiałam się tyle, co przy nim? Och!, to było takie fajne i inne i… Kate, naprawdę dobrze spędziłam z nim czas i chyba chciałabym go lepiej poznać

Ooo… Taki gad… Mam nadzieję, że nie pokazałaś?

uuuu, ROMANTIKO

Dał Ci kurteczkę czy się poprzytulaliście? Ma w tym trochę wprawy

Bo Royce to fajny chłopak! Zabawny i w ogóle, przystojny też, co nie?

A w życiu!

Tak, powinnam mu ją oddać, ale jakoś nie było okazji chyba

Och, Kate… Was coś łączy albo łączyło? Przepraszam, nie wiedziałam

Taaaaak, jest bardzo przystojny i ma takie ładne oczy

Ufff

Trzymaj ją Zawsze to pretekst na kolejne spotkania!

Dawno i nieprawda

W lutym byliśmy na randce w ciemno, amortencja nam trochę uderzyła do głowy Ale przynajmniej mogę Ci zdradzić, że... bardzo dobrze całuje!

A nie będzie to nietaktowne?

To nie jesteś na mnie zła, że chciałabym go poznać?

No co Ty… I-i-i nie było po tym nic? Poza tym, nie jestem pewna czy ta informacja mi się kiedykolwiek przyda

No coś Ty! To znany chwyt

Zła? Daj spokój!

Teraz to ja na rzęsach stanę, żeby was spiknąć!

Już zdążyłam co nieco powiedzieć, jaka jesteś fajna, a teraz skoro się sma przekonał to już prosta droga

Ja tam bardzo życzę, żeby Ci się taka wiedza przydała

Byliśmy jeszcze na jednej imprezie na tych feriach, ale szkoła nas zweryfikowała, nic się nie działo. Kumplujemy się tylko

Czyżby? Ile masz już chłopięcych bluz w szafie?

Spiknąć? Co Ty chcesz zrobić?

Taaaak, wkręcał mnie, że to ślizgon, krukon i kuzyn zdradzili mu co nieco, a dopiero potem, gdy na jego oczach przeżywałam zawał - przyznał, że chodziło o Ciebie; pewnie nie chciał mnie mieć na sumieniu

KATE JESTEM NIEWINNĄ DZIEWCZYNĄ, ale… Cóż, życie lubi płatać figle, c’nie?

Zatem Royce Baxter jest z tej górnej półki fajnych osób, tak?

Kilka...

Co teraz nasuwa mi pewna myśl... Prawdopodobnie muszę spalić tę, która należała do mojego ex z Tecquali

Może to w niej zamknął tę klątwę, która mnie prześladuje, odkąd pojechał??? Clementine, możemy być na dobrym tropie!

Wracając do Baxtera - tak, najlepszy sort. Tylko uważaj na jego brata, Fitz już potrafi znaleźć za skórę.

Możemy zrobić rytuał niczym z Salem! Wiesz, że tam czarownice robią je regularnie? Och, nawet nie wyobrażasz sobie, jaka to cudowna szkoła, a samo miasteczko? Bajka!

A w jakim domu jest i dlaczego zalazł Ci za skórę?

Rytuał? Hell yeah, że robimy rytuał hahah wypędzania klątwy mojego ex

Gryfon, dlatego uważaj. Czym mi zalazł za skórę? We wrześniu dowalił się do mnie na miotłach i chciał rozpocząć ze mną jakaś bitwę na jedzenie, a jak dałam mu w mordę, to mi powiedział, że mam kij w dupie.

Tak? To trzeba ustalić datę na pełnię!

Och, nie spodziewałam się... Sądzisz, że zrobił to celowo?

W ogóle wiesz, że… Zostałam prefektem, Kate... Teraz będę wiedzieć wszystko  

Chyba da się zorganizować!!! Zagadam Adelę, Imogen i może jeszcze Clarę, jeśli już wróciła ze swoich imprezowych wojaży, zakładamy własny sabat czarownic!

Tym w Salem w pięty pójdzie

A bo ja wiem? Nie liczę, by miał zbyt wiele w głowie. Niby bliźniaki, ale Royce jest rozsądniejszy.

Cooooo????? No to bardzo spóźnione GRATULACJE NOWEJ PANI PREFEKT!!!! Ty to masz szczęście, dopiero tu trafiłaś i już z odznaką

Hahaha, Kate! Sabaty to nie żarty... Moja babcia ponoć w takim była, ale to tylko legendy

Powinnaś przenieść się do Salem - spodobałoby Ci się

Obym się przekonała hihi

To właściwie bardzo świeża sprawa... Ale bardzo dziękuję

ALE JA NIE ŻARTUJĘ! Serio, teraz to już musimy wspólnymi siłami wymyślić ten rytuał! Głęboko wierzę, że to będzie rozwiązanie moich przeciągających się problemów

Poza tym pomyśl tylko jaki to będzie bonding experience Gdzie jeszcze znajdziesz tyle wariatek naraz, które staną z Tobą w kółku, by wypędzać demona moich porażek?

Teraz to już w ogóle nie będę mogła mieć przed Tobą tajemnic... Nie żebym zamierzała więcej narozrabiać