Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Stadnina pegazów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 1 z 5 1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość


Yekaterina Korolevskaya
Yekaterina Korolevskaya

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 164
C. szczególne : Jasna karnacja, zadarty nosek
Galeony : 391
  Liczba postów : 235
https://www.czarodzieje.org/t17317-yekaterina-alexandrovna-korolevskaya#485649
https://www.czarodzieje.org/t23470-poczta-yekaterina-korolevskaya#808374
https://www.czarodzieje.org/t17318-yekaterina-alexandrovna-korolevskaya#485646
https://www.czarodzieje.org/t23476-yekaterina-korolevskaya-dzien
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptyCzw Wrz 30 2021, 23:34;


Stadnina pegazów

Stadnina założona przez Aleksandra Korolevskiego w 2016 roku, odbudowana po pożarze w 2017 roku przez jego córkę, Yekaterinę. Jest to miejsce tchnące pasją i miłością do skrzydlatych wierzchowców, prowadzone z szacunkiem do wszystkich podopiecznych. Budynki zbudowano z cegieł, zabezpieczonego magicznie przed pożarem drewna oraz eleganckich wykończeń z kutego metalu. Przestronne, urządzone z klasą przestrzenie podkreślają prestiż dyscyplin jeździeckich.
Na terenie znajdują się dostosowane do potrzeb danej rasy stajnie, magazyn, ambulatorium dla zwierząt (a czasem i jeźdźców), kilka wybiegów, tor przeszkód oraz jezioro, nad którym można trenować lot. Na piętrze stajni Aetonanów znajduje się gabinet dyrektora stadniny z wyjściem na taras, z którego widać większą część posiadłości, zaś w osobnym budynku znajdują się pomieszczenia socjalne i pokoje pracownicze.
Boksy, choć z zewnątrz wyglądają zwyczajnie, po wejściu do środka ukazują przestrzeń, w której pegazy mogą spokojnie rozprostować skrzydła. W powietrzu czuć zapach drewna, siana i pegazów.

Oferta stadniny:
- lekcje jeździectwa (grupowe i indywidualne)
- pensjonat dla pegazów
- sprzedaż Aetonanów - 350g

Nieobowiązkowe literki na charakter pegaza:
Powrót do góry Go down


Cypher U. T. Esthorn
Cypher U. T. Esthorn

Dorosły czarodziej
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 187
Galeony : 135
  Liczba postów : 33
https://www.czarodzieje.org/t21403-cypher-u-t-esthorn#692984
https://www.czarodzieje.org/t21441-qanian#696066
https://www.czarodzieje.org/t21404-cypher-u-t-esthorn#692987
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptyPon Cze 20 2022, 23:09;

Nie miał na warsztacie łatwych koni. Nie dość, że byłoby to za proste, to na dodatek lubił od czasu do czasu postawić sobie porządne wyzwanie, względnie zdobyć kilka nowych siniaków. I takie miał dzisiaj. Koń z którym pracował nieszczególnie go lubił, ba! Nie przepadał w ogóle za ludźmi. Ale miał talent i do podstawowych rzeczy, jak i do wyższych celów takich jak wyścigi. Był szybki i zwinny. Menda zdawała sobie sprawę, że była zdolna i skrzętnie to wykorzystywała, tak więc dzisiaj mieli zabawę w berka, baranki i "ile zębów wybije sobie dzisiaj Cypher". Szczerze? Chyba godzinę zajęło zanim się w ogóle do niego zbliżył, a kolejne dwie wejście na niego. A kolejną godzinę utrzymanie się na jego grzbiecie, bo ten próbował go zrzucić za wszelką cenę. A jeszcze kolejna godzina to opanowanie. Łącznie pięć godzin na to, by spokojnie przemierzyć kilka kroków. To była chyba kwestia zmęczenia, że w ogóle mu na to pozwolił. No ale lepsze to niż nic. Nawet nie próbował zakładać mu magicznego ogłowia, a trzymał się jedynie grzywy, jadąc na oklep. Całe szczęście, że była rzucona bariera powstrzymujaca go przed lataniem, bo wkrótce to latałby, ale on sam z 300 metrów.
- A daj spokój, nie dąsaj się. - często gadał do koni. Szczególnie gdy widział w ich - na pierwszy rzut oka - bezemocjonalnych pyskach jakieś emocje. Świetnie je rozpoznawał, a tu miał do czynienia ze szczególnym przypadkiem. - Stary, no dawaj. - jedna łydka, druga. Nic. Zero. Teraz grali w taktykę pt. Petrificus Totalus. Koń jakis jest każdy widzi, a ten zamiast baranków postanowił pobawić się w żywy posąg. - Tak chcesz pogrywać? Dobra. - mruknął, opierając się całym ciałem na jego szyi. Z boku wyglądało to komicznie, no ale skoro rumak chciał odpoczywać, to czemu nie?
Powrót do góry Go down


Jessica Smith
Jessica Smith

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : Biały znak Zorzy łączący wewnętrzne kąciki oczu | Złote okulary (tłumaczki) | Krwawa 'obrączka' na lewej dłoni | Rude włosy | Brisingamen, Ijda Sufiaan i druidzki amulet na szyi | Delikatny zapach frezji
Galeony : 245
  Liczba postów : 1683
https://www.czarodzieje.org/t18405-jessica-anneliese-smith#525187
https://www.czarodzieje.org/t18434-jess-smith
https://www.czarodzieje.org/t18433-jessica-smith#525176
https://www.czarodzieje.org/t19201-jessica-smith-dziennik
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptyWto Cze 21 2022, 22:45;

Nie miała na warsztacie łatwego hipogryfa... dopóki Księżyc nie wrócił na swoje miejsce. Teraz jej milovaná Różoszponka jakby dostała wiatru w skrzydła - w końcu jadła normalnie, nie była osowiała i nie spędzała całych godzin na wybiegu w Dolinie jedynie obserwując inne stworzenia. Nareszcie też powróciło jej hipogryfowe poczucie honoru i kiedy Smith teleportowała się z pomocą Diei, by odwiedzić swoją podopieczną - Różoszponka wreszcie odwzajemniła jej ukłon. Jessica spędziła trochę czasu na zwyczajnych czułościach z hipogryficą, głaszcząc ją po ciemnym dziobie i oporządzając jej pióra. W trakcie - ciągle mówiła do klaczy, obiecując, że na opłaconym wybiegu jest już ostatni tydzień; w końcu będzie ją mogła zabrać do domu.
Punktem obowiązkowym ich rendez-vous był rzecz jasna wspólny lot - i obie z tym nie zwlekały. Już po chwili szybowały w ciepłym, czerwcowym powietrzu - różano-biały hipogryf i niemal leżąca na jego grzbiecie Krukonka. Różoszponka skrzeczała cicho z wyraźnym ukontentowaniem zataczając kręgi nad miasteczkiem, co wywoływało u Jess jeden z najszczerszych uśmiechów.
Ląduj, Růže — poleciła, wtulając się w jasne pióra klaczy, gdy ta zawisła na chwilę w miejscu - po czym powoli, niemal leniwie delikatnie skorygowała kurs i zaczęła spływać w kierunku ziemi. Słońce przyjemnie grzało ją w plecy, a kaptur błękitnej bluzy łopotał niby chorągiewka.
I wszystko skończyłoby się zapewne sielankowo - gdyby Różoszponka nie dostrzegła stojącego jak kołek aeotana, którego chyba postanowiła pogonić. Albo sprowokować. Spokojny lot nagle zupełnie zmienił swój charakter, kiedy hipogryf nagle odbił w prawo, z głośnym skrzekiem przelatując tuż-tuż nad pegazem... i siedzącym mu na grzbiecie mężczyzną.
Uważaj! — Smith zdążyła jeszcze krzyknąć, nim nie chwyciła się mocniej białych piór, próbując wstrzymać już nawracającą Różoszponkę, która w skrzydlatym koniu widocznie dostrzegła towarzysza do lotów. Powietrze znów przeszył wysoki skrzek - lekko przerywany, jakby zwierzęca towarzyszka Krukonki właśnie śmiała się w głos. Tylko po ptasiemu.
Powrót do góry Go down


Cypher U. T. Esthorn
Cypher U. T. Esthorn

Dorosły czarodziej
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 187
Galeony : 135
  Liczba postów : 33
https://www.czarodzieje.org/t21403-cypher-u-t-esthorn#692984
https://www.czarodzieje.org/t21441-qanian#696066
https://www.czarodzieje.org/t21404-cypher-u-t-esthorn#692987
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptyWto Lip 12 2022, 21:53;

- To jak? – zapytał wciąż leżąc sobie głową na grzywie zwierzęcia i delikatnie gładząc go po szyi. Był jednak czujny – wiedział, że ogier za chwilę może go równie dobrze ponieść z nagła. Był cwaną bestią. Ale na szczęście Cypher już znał takie gagatki, ba! z niejednym już siano jadł. W przenośni oczywiście. Kaszl. Nie poganiał go, nie strofował. Był cholernie cierpliwy, tak więc zwierzę musiało albo się poddać albo walczyć w nieskończoność. Zwykle wybierały to pierwsze. – No weź, dogadajmy się. – mruknął nieco znudzony, wychylając się nieco i patrząc w czarne jak węgielki oczy. Nadal nic. Ewidentnie koński foch. Jeśli ktokolwiek kiedyś twierdził, że nie ma nic gorszego niż obrażona baba, to chyba nie miał do czynienia z pegazem.
Oczywiście nie zauważył latającego nad nimi hipogryfa. Stadnina była wyłączona z tak zwanej strefy lotów na które zezwolenia mieli tu tylko instruktorzy. A że dzisiaj praktycznie nikogo nie było to i nie spodziewał się lądującego mu nagle na głowie stworzenia. Stało się tyle rzeczy na raz, że ludzki mózg nie byłby w stanie tego zarejestrować nawet przy największym skupieniu. Nagle krzyk, później skrzek, a może na odwrót? Spłoszony pegaz, który pomknął przed siebie, zrzucając jeźdźca mimo że ten był przygotowany na najgorsze (spłoszony gorszy niż wredny!) i wielka kałuża błota pozostałego po nocnych opadach w którym wylądował mężczyzna. A w tle tylko echo gromkiego „kurwa, kurwa, kurwa…”
Leżąc na plecach patrzył teraz w chmury, które zdawały się poruszać niczym zaczarowane fotografie. Chyba kręciło mu się w głowie, względnie oszalał, ale widział w nich hipogryfa. A może to nie było przywidzenie, tylko faktycznie lądowała właśnie nad nim olbrzymia hybryda? Zerknął nieco wyżej i dostrzegł chrapy wąchające jego włosy. Chyba nawet karosz się wystraszył.
Powrót do góry Go down


Longwei Huang
Longwei Huang

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177cm
C. szczególne : krwawa obrączka na serdecznym prawym palcu, tatuaż chińskiego smoka na lewej ręce, runa jera na karku, blizny na łydce i na plecach, łagodny uśmiech
Galeony : 3888
  Liczba postów : 1205
https://www.czarodzieje.org/t20234-longwei-huang#630705
https://www.czarodzieje.org/t20253-poczta-longweia#631638
https://www.czarodzieje.org/t20251-longwei-huang#631542
https://www.czarodzieje.org/t21405-longwei-huang-dziennik#693068
Stadnina pegazów QzgSDG8




Moderator




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptyPon Paź 31 2022, 20:50;

Cieszył się, że Mulan w końcu przypomniała sobie, kim był i nie musiał już dłużej zapewniać jej, że w żadnym stopniu nie próbował sobie z niej żartować. Dzięki temu dość łatwo mogli wrócić do przerwanego w Avalonie tematu stworzenia siodła dla magicznych stworzeń. Uniwersalnego, które można byłoby założyć na akromantulę, czy na smoka, czy na buchorożca, albo kelpie. Mimo biegu czasu nie uważał, aby nie było możliwe ujeżdżanie tych zwierząt, a dzięki wypracowaniu odpowiedniej relacji między stworzeniem a opiekunem, być może pozwalałyby same jeździć na sobie, aby zapanować nad pozostałymi członkami stad, w jakich przyszło im żyć w rezerwatach. Jednak, żeby zrobić siodło, należało wpierw dowiedzieć się, co było w nich najważniejsze, a także jakie były ich rodzaje.
Po wcześniejszym ustaleniu, w jakim dni Mulan nie miała tak wielu zajęć w Hogwarcie, a on także mógł wziąć dzień wolny, spotkali się przy stadninie dla pegazów. Ostatecznie, jeśli ktokolwiek znał się na siodłach to na pewno ktoś, kto miał z nimi nieustannie do czynienia, a tak zdecydowanie było przy pegazach.
- Możemy złapać kogoś, albo sami pooglądać. Wziąłem ze sobą numer Oka Hipogryfa, w którym dawali rady w kwestii siodłania aetonanów. Pomyślałem, że może się przydać, gdy będziemy badać kolejne - powiedział, wyjmując z wewnętrznej kieszeni kurtki, zwinięty w rulon magazyn, uśmiechając się wesolo do siostry. Cieszył się, że zgodziła się pomóc mu w skonstruowaniu siodła, a także w samych poszukiwaniach odpowiednich wzorów.
Kiedy tylko Longwei dostrzegł pracownika stadniny, od razu podszedł, próbując namówić do tego, aby mężczyzna pokazał im siodła, pozwalając na dotykanie ich i testowanie. Zapewniał, że nie są z żadnej konkurencyjnej firmy i choć mężczyzna nie wydawał się przekonany, wręcz zachowywał się, jakby zamierzał ich wyprosić, w końcu machnął ręką, przykazując, aby niczego nie zniszczyli. Zostawił również domowego skrzata, który miał ich pilnować i najwyraźniej bardzo przejął się swoją rolą, bo wpatrywał się w rodzeństwo tak, jakby ci próbowali okraść jego pana.
- No dobra, co my tu mamy i jak można byłoby to dostosować do naszego pomysłu…

@Mulan Huang

______________________

I won't let it go down in flames
Powrót do góry Go down


Mulan Huang
Mulan Huang

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
Galeony : 1636
  Liczba postów : 1452
https://www.czarodzieje.org/t20227-mulan-huang#630198
https://www.czarodzieje.org/t20246-lacze-lan
https://www.czarodzieje.org/t20228-mulan-huang#630207
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptySro Lis 02 2022, 00:39;

Trochę czasu zajęło jej przypomnienie sobie Longweia. Wszystko przez to, że osobami, które przekonywały ją do tego, że mężczyzna był jej bratem były w pierwszej chwili Max i Ola. Ta dwójka zbyt często odpierdalała z nią różne akcje, żeby mogła im uwierzyć na słowo. Dlatego też skłonna była uwierzyć w to, że ci wkręcają ją w coś z jakąś dziwną amnezją, która miała dotknąć całkiem spory odsetek obozowiczów.
Problemem było tylko to jak wciągnęli w to wszystko jej rodziców. Dlatego też po jakimś czasie była zmuszona im uwierzyć w te wszystkie historie o bracie nawet jeśli nie mieściły jej się one w głowie. Tyle dobrego, ze jednak ten stan rzeczy minął. Wspomnienia powróciły, a ona mogła wspólnie z bratem kontynuować planowanie budowy tego zajebistego siodła, które Longweiowi się wymarzyło. Był to dosyć ambitny projekt dlatego nic dziwnego, że musieli go bardzo dobrze obmyślić i zabrać się do tego z pomyślunkiem.
- Dobra brzmi mądrze, ale czy przypadkiem nie będziemy się ograniczać patrząc jedynie na siodła przeznaczone dla aetonanów? - zapytała, bo to było jedno z jej większych zmartwień. Jakby nie patrzeć to jednak bardzo ważna kwestia, która ją męczyła.
W końcu mieli stworzyć coś co byłoby uniwersalne i mogło służyć do ujeżdżania dowolnego zwierzęcia, a jednak tutaj patrzyli na modele dostosowane jedynie do jednej konkretnej rasy. Zapewne ich tourne po podobnych przybytkach szybko się nie zakończy.
Pracownik stadniny może i z początku nie był do nich zbyt przyjaźnie nastawiony, ale póki ich nie wywalił to wszystko było w porządku i mogli bez problemu łazić po stadninie i oglądać przedstawiane siodła. Co prawda dalej pracownicy patrzyli na nich nie do końca przychylnie, ale nie to było tutaj najważniejsze.
- Przede wszystkim należałoby pomyśleć nad kwestią tego jak dostosowalibyśmy siodło do różnego typu budowy anatomicznej. Kwestia przymocowania także warta jest omówienia. Celujemy w dopasowujące się uprzęże, pasy czy będziemy jednak szli w coś na zasadzie zaklęcia Zlepu działającego między dolną częścią siodła, a grzbietem zwierzęcia? - zapytała, przechodząc do jakiś konkretnych zagadnień.
Nie była pewna jak rozwiążą dokładnie tę kwestię, a chciała od niej rozpocząć dyskusję nad designem siodła.
Powrót do góry Go down


Longwei Huang
Longwei Huang

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177cm
C. szczególne : krwawa obrączka na serdecznym prawym palcu, tatuaż chińskiego smoka na lewej ręce, runa jera na karku, blizny na łydce i na plecach, łagodny uśmiech
Galeony : 3888
  Liczba postów : 1205
https://www.czarodzieje.org/t20234-longwei-huang#630705
https://www.czarodzieje.org/t20253-poczta-longweia#631638
https://www.czarodzieje.org/t20251-longwei-huang#631542
https://www.czarodzieje.org/t21405-longwei-huang-dziennik#693068
Stadnina pegazów QzgSDG8




Moderator




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptySro Lis 02 2022, 22:20;

Uśmiechnął się do siostry, słysząc jej zwątpienie, które było całkiem uzasadnione. Niestety nie wiedział, gdzie jeszcze mogą poszukać siodeł, a z tego, co zdołał wyczytać w magazynie Oko Hipogryfa, siodła dla różnych pegazów nie różniły się od siebie niczym.
- Chciałbym najpierw w pełni zrozumieć mechanikę siodła, co do czego służy, jaka część jest najważniejsza - odpowiedział w końcu, zaraz też wspominając, że miał w mieszkaniu numer magazynu, gdzie wspominali o słoniach i że na nich także da się jeździć. - Tylko wiesz, to od nich wyglądało, jakby po prostu narzucili koc na grzbiet słonia, więc niewiele to raczej ma wspólnego z siodłem, ale też jest… Łatwiejsze do dostosowania do zwierzęcia.
Sięgnął po jedno z siodeł, ze zdumieniem odkrywając, jak ciężkie było. Spodziewał się lżejszej konstrukcji, która nie będzie przesadnie drażnić zwierzęcia. To, co trzymał w rękach, ważyło swoje i na pewno pegaz był świadom, że coś takiego zostało mu nałożone na grzbiet. Później dochodziła kwestia przypięcia tego, więc kolejna niewygoda dla stworzenia.
- Chciałbym, żeby po nałożeniu na zwierzę, siodło jakby związywało się niewidzialnymi linami pod nim, uniemożliwiając zsunięcie się siodła, ale także nie ocierając stworzenia. Poza tym musi być lżejsze od tego czegoś - odpowiedział na pytanie siostry, wręczając w jej ręce siodło. Przyglądał mu się z uwagą, zastanawiając się, co można byłoby zmienić, co nalezało poprawić, a co było zupełnie niepotrzebne.
- Zastanawiałem się, czy siodełko robić z kawalka drewna, czy rzucić zaklęcie, jak przy produkcji mioteł. Jednak przypadłoby się coś, czego można byłoby się trzymać, siedząc już na zwierzęciu, więc może jednak taki pałąk… Czy jak to się nazywało… - urwał, przeglądając przyniesione ze sobą czasopismo. - Łęk…W każdym razie myślę, że coś takiego byłoby potrzebne, tak jak oparcie, aby nie spaść, gdyby przykładowo taka akromantula zaczęła iść pionowo w górę - rozwijał swoją myśl, wyjmując w końcu różdżkę, aby zacząć nią kreślić w powietrzu kształty, którym próbował nadać jakiś sens, żeby Mulan wiedziała, co chodziło mu po głowie od pewnego czasu.

______________________

I won't let it go down in flames
Powrót do góry Go down


Mulan Huang
Mulan Huang

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
Galeony : 1636
  Liczba postów : 1452
https://www.czarodzieje.org/t20227-mulan-huang#630198
https://www.czarodzieje.org/t20246-lacze-lan
https://www.czarodzieje.org/t20228-mulan-huang#630207
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptyNie Lis 06 2022, 19:32;

Może i siodła dla różnych gatunków pegazów nie różniły się od siebie właściwie niczym szczególnym, ale jeśli chodziło o siodła dla innych gatunków takich jak chociażby poczciwy dumbader, którego posiadała w rodzinnej rezydencji to ten już wymagał zupełnie innego sprzętu, który byłby dostosowany do jego grzbietu. Stąd też właśnie owe wątpliwości i nasuwające jej się na myśl pytania.
- Cóż zawsze jest to jakiś początek. Właściwie jakbyś chciał mam też jakieś materiały na temat siodłania dumbaderów. Zainteresowałam się tym tematem po tym jak nabyłam własnego - i wciąż nie pochwaliła się nim w szkole. A mogła wjechać na nim na błonie jakby była jakąś zaginioną chińską księżniczką, która musi pochwalić się swoim statusem i bogactwem. No cóż. Kiedyś nadejdzie ten dzień.
- Zsunięcie się to jedna kwestia. Myślę, że ważniejsze jest przesuwanie się go na grzbiecie. Potrzebne jest coś, co skutecznie umocni je w jednym miejscu nawet jeśli anatomia zwierzęcia nie posiada cech, które mogłyby to ułatwić - tutaj mowa była o wszelkich stworach z dłuższym torsem czy też nie posiadające po prostu swego rodzaju wgłębienia w grzbiecie, które sprawiłoby, że przywiązane siodło nie przesunęło się wzdłuż zwierzęcia. Choć na ogół odpowiednio mocne zawiązanie podobnych pasów mogłoby się okazać wystarczające.
- Tutaj się zgadzam. Lekki materiał z pewnością nada się do większości zwierząt. Jednocześnie jednak musi być to coś wytrzymałego chociaż akurat to można zapewnić siodłu poprzez odpowiednią konserwację i nałożenie na nie zaklęć ochronnych - tutaj pewnie z pomocą mogły przyjść także eliksiry, które pomogłyby wzmocnić materiał i nadać mu większą odporność na różne obrażenia. - Drewno byłoby dobre na szkielet, ale musiałoby być odpowiednio obite, aby nie sprawiać dyskomfortu zwierzęciu. Właściwie jeśli chodzi o budowę to najlepsze byłoby siodło dwuwarstwowe. Dolna część siodła powinna dostosowywać się poniekąd swoim kształtem do grzbietu zwierzęcia, a górna powinna pozostać w miarę bez zmian, aby zapewnić komfort jeźdźcowi. Wszyscy powinni czuć się swobodnie używając go.
Zamyśliła się jeszcze nad tym jak rozwiązać kwestię utrzymania się w siodle, którą poruszył następnie Longwei.
- Chodzi ci o coś w rodzaju rożka? - spytała dla pewności, przyglądając się modelowi, który miała przed sobą. - Myślę, że to jest dobry pomysł. Lub też może zaprojektować coś co samo przyczepiłoby się do ręki jeźdźca, aby zminimalizować ryzyko tego, że się puści i spadnie.
To byłoby dobre zagranie. Dodać jakiegoś tentacla czy coś innego, żeby trzymał ludzi za łapę i nie pozwolił zlecieć i sobie pysk rozwalić. Wszystko jednak musiało być przemyślane.
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 3789
  Liczba postów : 1564
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptyWto Lis 29 2022, 21:39;

Post pracowy - listopad

Zaproszony przez właścicieli stadniny pegazów, udał się tam ubrany stosownie do okazji, gotowy zająć się czworonogami, z którymi miał pomóc rozwiązać problem. Okazało się bowiem, że w stadninie doszło do niezwykłego cudu, czyli ciąży bliźniaczej jednej z pięknych klaczy hodowlanych, jak wiadomo bowiem, ciąże bliźniacze u czterokopytnych zdarzały się bardzo rzadko, ponieważ jeden z płodów był przez kobyłkę wchłaniany na rzecz zdrowia i siły drugiego. Ku zaskoczeniu wszystkich jednak, jedna z pegazich panien donosiła dwójkę, niestety, z trudem dopuszczała źrebięta do siebie, a te potrzebowały matki, mleka, opieki.
Udawszy się na spotkanie z właścicielami klaczy, którzy przechowywali ją w hotelu pegaziej stadniny, pozwolił sobie wysłuchać ich historii, historii adopcji zwierzęcia i wszystkiego związanego z decyzją o zapłodnieniu Damy, bo tak było pegazicy na imię. Mógł nie dopytywać, ale praca ze zwierzęciem wymagała, by znać jego historię, a także wiedzieć, w jaki sposób jest ono traktowane na co dzień, z czym się mierzy i co jest jego wyzwaniem.
Udał się następnie do boksu, w którym przebywała klacz, oraz dwa młode źrebiątka, wciąż jeszcze lekko się trzęsące na każdy, nieznany im ruch. Pegazy miały niezwykle silną osobowość, jednak bywały płochliwe w stosunku do ludzi, których postrzegały za gwałtownych i zachowujących się w sposób nielogiczny. Atlas, starając się poruszać spokojnie, łagodnie, spędził w boksie chwilę czasu, obserwując zachowania Damy, oraz jej malutkich bliźniąt. Wydawało się, że klacz sama bała się kontaktu ze swoimi młodzikami, rozpoczął więc praktykę przechodzenia przez ich przestrzeń tak, by wzbudzić w niej instynkt zachowawczy i opiekuńczy względem jej młodych. Za każdą odpowiednią reakcję odsuwał się, oddając jej przestrzeń, co uświadamiało zwierze, które z jego zachowań było nagradzane, a które wzbudzało presję z otoczenia.
Trening i badanie odruchów pegazicy zajęło większość dnia, całe popołudnie, aż do późnego wieczora. Nic nie mogło być aż tak skutecznym zabiegiem, by naprawić jej niepokój natychmiast, jednak wypracowała w sobie przynajmniej próby dbania o źrebięta. Przed opuszczeniem stadniny, Rosa przedyskutował dalsze kroki treningów z właścicielami Damy, oraz dał im kontakt do dobrego weterynarza zwierząt magicznych, który mógłby uwarzyć eliksir, mogący uspokoić klacz i związać ją nieco silniej emocjonalnie z jej źrebiętami. Praca z młodą klaczką, której to były pierwsze źrebaki, będzie wymagała od właścicieli czasu. Opowiedział im o tym, co i dlaczego robił przez większość dnia obcując z pegazicą, zachęcając ich, do kontynuowania tych samych poczynań. Wytłumaczył zasadę: walcz lub uciekaj i uświadomił, że konie, a więc także i pegazy, zawsze wybierały ucieczkę ponad konfrontację, więc stymulacja odruchów stadnych poprzez wywieranie presji na Damie w ograniczonej przestrzeni, wpłynie na jej zachowanie względem źrebiąt i obudzi w niej matczyne odruchy. Pozostawiwszy namiar na siebie, a także zachęcając do kontaktu w razie dalszych trudności, opuścił stadninę.


zt
Powrót do góry Go down


Longwei Huang
Longwei Huang

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177cm
C. szczególne : krwawa obrączka na serdecznym prawym palcu, tatuaż chińskiego smoka na lewej ręce, runa jera na karku, blizny na łydce i na plecach, łagodny uśmiech
Galeony : 3888
  Liczba postów : 1205
https://www.czarodzieje.org/t20234-longwei-huang#630705
https://www.czarodzieje.org/t20253-poczta-longweia#631638
https://www.czarodzieje.org/t20251-longwei-huang#631542
https://www.czarodzieje.org/t21405-longwei-huang-dziennik#693068
Stadnina pegazów QzgSDG8




Moderator




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptySro Lis 30 2022, 20:06;

Uśmiechnął się nieco szerzej, próbując nie zaśmiać się na wspomnienie wielbłąda siostry. Czekał na dzień, gdy wszyscy się o tym dowiedzą, ciekaw ich min. Jednak pomimo komicznego aspektu tego wspomnienia, słowa siostry były pocieszające, gdy tylko wziął pod uwagę swoją ubogą wiedzę. Zaraz więc zgodził się z wyraźną ochotą, dodając, że nie wiedział, że aż tak wielkie plany miała co do swojego dumbadera.
- Jednocześnie nie może w żaden sposób okaleczyć zwierzęcia i był łatwe i szybkie do zdjęcia. Jakby miało się okazać, że jazda na danym stworzeniu nie jest najlepszym pomysłem i postanowię zejść z niego, żeby mi nie uciekło z siodłem... Więc coś jak Zaklęcie Czasowego Przylepca? - myślał na głos, wyraźnie zastanawiając się nad sposobem przymocowania siodła do zwierząt, jednocześnie, sprawdzając wszystkie siodła, jakie mieli przed sobą. Miał wrażenie, że pegazy przyglądają im się nieufnie, ale starał się tym nie przejmować, przynajmniej tak długo, jak długo nikt nie przyjdzie ich przegonić.
- Chciałem lekki koc, żeby był od strony zwierzęcia, a od zewnątrz skórę, być może smoczą, aby było jednak wytrzymalsze od zwykłych materiałów, a zaklęcia ochronne swoją drogą będą potrzebne - mówił dalej, kiwając ostrożnie głową, aby po chwili skupić się na kolejnym elemencie siodła, próbując sobie wyobrazić to, co sam chciał zaprojektować. Potrzebował znaleźć każdy słaby punkt swojego pomysłu, aby móc go jeszcze na etapie planowania rozważyć i zamienić, nie ryzykując marnowaniem czasu.
- Nie wiem, czy za rękę, czy po prostu owinąć się wokół jeźdźca. Wiesz, przy większości stworzeń lepiej mieć obie ręce wolne - zauważył, przesuwając dłonią po brodzie, zastanawiając się nad tym, jak powinno wszystko wyglądać.

@Mulan Huang

______________________

I won't let it go down in flames
Powrót do góry Go down


Mulan Huang
Mulan Huang

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
Galeony : 1636
  Liczba postów : 1452
https://www.czarodzieje.org/t20227-mulan-huang#630198
https://www.czarodzieje.org/t20246-lacze-lan
https://www.czarodzieje.org/t20228-mulan-huang#630207
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptyPią Gru 02 2022, 22:27;

Zakup wielbłąda wydawał się jedną z lepszych decyzji jej życia i przy tym obstawała całym swoim jestestwem. Co z tego, że rodzice stwierdzili, podobnie jak pracownicy Ministerstwa, których spotkała w Arabii, że jest to niesamowicie pojebany pomysł. Wiedziała, że mają wystarczająco miejsca dla zwierzęcia, a sama zajmie się nim odpowiednio. No i chyba miała rację, bo naprawdę jakoś sobie radziła z tym domowym wierzchowcem, a mleko o właściwościach alkoholizujących było bardzo przyjemnym dodatkiem, które jako prawdziwa Gryfonka niezwykle doceniała.
- Tak, tak. Dokładnie! Jakiś taki przylepiec i być może zaklęcie poduszkowca użyte na górną warstwę tak jak robi się to z miotłami, aby zapewnić jeźdźcowi większy komfort - powiedziała, zgadzając się niemal od razu z bratem.
Było widać, że akurat w tej kwestii mieli niezwykle podobne zdanie i myśleli niemalże tak samo. Niekiedy jedynie udoskonalając wzajemnie swoje pomysły i podsuwając kolejne, które miały jedynie dopełnić to, co już niejako mieli nakreślone. Chyba naprawdę powinni częściej urządzać sobie współpracę w ramach rodzinnych projektów. Nieważne jakie by one nie były.
- To też jakaś myśl. Tylko czy wtedy spodnia warstwa nie musiałaby być raczej wymienna? Akurat tego typu materiały łatwiej się brudzą i w dodatku mogą się też dużo szybciej zużywać - chociaż to, że od strony zwierzęcia powinno być zastosowane coś dużo przyjemniejszego w dotyku dla jego własnego komfortu nie ulegało wątpliwości. Wszystko jednak znowu sprowadzało się do tego jak bardzo funkcjonalne będzie dane rozwiązanie. Projektowanie rzeczy nie było znowuż takie proste.
- O czyli bardziej coś w stylu uprzęży dla jeźdźca? Mógłby to być jakiś harness łączący go z siodłem. Dla lepszego rozłożenia ciężaru w czasie upadku proponowałabym, aby uprząż oplatała talię oraz uda - dodała jeszcze od siebie, ciekawa tego, co takiego jeszcze w tej kwestii może od siebie dodać Longwei. Szkoda tylko, że na tę chwilę mieli raczej same pomysły, a zero rozwiązań praktycznych, które mogłyby je wprowadzić w życie. Ale o tym to pomyślą w następnym etapie i najwyżej poddadzą pewne kwestie modyfikacji, gdy zajdzie tylko taka potrzeba.
Powrót do góry Go down


Longwei Huang
Longwei Huang

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177cm
C. szczególne : krwawa obrączka na serdecznym prawym palcu, tatuaż chińskiego smoka na lewej ręce, runa jera na karku, blizny na łydce i na plecach, łagodny uśmiech
Galeony : 3888
  Liczba postów : 1205
https://www.czarodzieje.org/t20234-longwei-huang#630705
https://www.czarodzieje.org/t20253-poczta-longweia#631638
https://www.czarodzieje.org/t20251-longwei-huang#631542
https://www.czarodzieje.org/t21405-longwei-huang-dziennik#693068
Stadnina pegazów QzgSDG8




Moderator




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptyNie Gru 11 2022, 18:46;

Uśmiechnął się szerzej na kolejne słowa Mulan, dostrzegając, jak podobnie oboje myśleli. Było to zrozumiałe, skoro byli rodzeństwem, które miało naprawdę dobre relacje, ale również przez fakt, że byli do siebie podobni. Jednak wspólnie tworzony plan był o wiele lepszy niż kreślony niemal naprędce w pojedynkę.
- Chciałem wybrać się do Fantastycznych Podróży Brandonów, żeby przyjrzeć się ich rozwiązaniom i podpytać o siodła oraz stosowane zaklęcia. Kto wie, może uda mi się dowiedzieć czegoś więcej, czy chociaż zyskać kilka wskazówek - odpowiedział, zdradzając swoje plany na nadchodzące miesiące. Przez zawirowania w pracy i problem z nielegalną hodowlą, nie miał wystarczająco czasu, żeby poświęcać go na stworzenie siodła, choć nie oznaczało to, że nie miał już pomysłów. Liczył na to, że zdoła zrobić je w ciągu najbliższych miesięcy, ale nie chciał się na nic nastawiać, skoro nigdy nie można było wiedzieć na pewno, co czekało w przyszłości.
- Chcę coś w miarę naturalnego, co nie będzie nieprzyjemne dla stworzeń. Wydaje mi się też, że zwykłe chłoszczyść wystarczyłoby do wyczyszczenia spodniej warstwy. Jeszcze mogłaby i ta część być skórzana, ale wtedy musiałbym ostrożnie ją wybrać, aby była miękka - stwierdził, przesuwając palcami po kolejnych siodłach, głośno jeszcze omawiając różnice w budowie akromantuli, buchorożca, kelpie, czy zwykłego pegaza. Grzbiet każdego z tych stworzeń wykazywał inne cechy, ale też inną wrażliwość. Chciał znaleźć coś, co byłoby odpowiednio przyjemne w dotyku dla każdego stworzenia, a przynajmniej, żeby nie odrzucało przy pierwszym kontakcie.
- Tak, coś takiego… Żeby utrzymywało w miejscu, ale chciałbym, aby zapinało się samo na jeźdźcu. Ostatecznie może się okazać, że będzie się w biegu rzucało siodło na stworzenie i wtedy jakby można nie mieć czasu się przypiąć. Wskoczyć mniej problemu, jeśli użyć carpe retractum. Dlatego potrzebne coś, co owinie się wokół talii i ud, tak jak mówisz… Kupię pewnie kilka uprzęży i będę sprawdzał ich wygodę - zgodził się z siostrą, przesuwając dłonią po policzku, zastanawiając się, gdzie powinien szukać podobnych rzeczy, ale podejrzewał, że w Londynie zdoła znaleźć wszystko.

______________________

I won't let it go down in flames
Powrót do góry Go down


Mulan Huang
Mulan Huang

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
Galeony : 1636
  Liczba postów : 1452
https://www.czarodzieje.org/t20227-mulan-huang#630198
https://www.czarodzieje.org/t20246-lacze-lan
https://www.czarodzieje.org/t20228-mulan-huang#630207
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptyCzw Gru 15 2022, 23:16;

Nie dało się zaprzeczyć temu, że jako rodzeństwo o podobnych zainteresowaniach szybko znajdowali wspólny język oraz jak było widać także rozwiązania istniejących problemów. Razem mogliby osiągnąć naprawdę wszystko jeśli tylko, by tego chcieli i wystarczająco dużo czasu poświęcili na wszelkie przemyślenia oraz pracę nad danym konceptem to z pewnością mogliby odnieść sukces. Na razie jednak nieco im do tego brakowało.
- Brandonowie nie zajmują się bardziej produkowaniem powozów niż siodeł? Nie jestem pewna jak bardzo nam pomogą, ale spróbować zawsze nie zaszkodzi - odparła, gdy tylko brat przedstawił jej swój pomysł.
Owszem, może i natłok pracy mógł przeszkadzać Longweiowi w rozwijaniu swojej myśli technicznej, ale z siostrą na pokładzie z pewnością będzie mógł zdziałać coś więcej. Mulan nie miałaby nic przeciwko temu, by brat zlecił jej jakieś bojowe zadania, gdyby tylko wcześniej wytłumaczył łaskawie o co mu chodziło i czego oczekiwał. Wspólnie jakoś sobie poradzą.
- Na pewno chcemy coś delikatnego, ale jednocześnie wytrzymałego. Z pewnością trzeba będzie przejrzeć dosyć szczegółowo wszelkie materiały i wybrać taki, który nadawałby się do tego wszystkiego najlepiej - oświadczyła, bębniąc palcami w jedno z siodeł.
Mogliby w nieskończoność omawiać różnice w budowie poszczególnych stworzeń i jakie wyzwanie stało przed nimi w dopasowaniu siodła do grzbietu poszczególnego zwierzęcia. Nieodpowiednie siodłanie przez długi okres czasu mogło w końcu doprowadzić do poważnych problemów zdrowotnych danego stworzenia, dlatego powinni to naprawdę solidnie przemyśleć.
- Uprząż zawsze można nosić na sobie przez większość czasu. Istotne jest jak dla mnie obmyślenie sposobu szybkiego dołączenia jej do siodła, aby nie sprawiało to większych problemów - mruknęła, starając obmyślić czy było jakieś zaklęcie, które byłoby do tego odpowiednie. Jakiś automatyczny zlep lub coś w tym rodzaju. Może też chodziłoby o odpowiednią reakcję między dwoma częściami siodła, które działałyby na zasadzie magnesu i same się do siebie przyłączały?
- Możemy się zacząć rozglądać choćby zaraz jeśli tylko wiesz, gdzie chciałbyś pójść w pierwszej kolejności - zapewniła brata, bo przejście do jakiejś akcji wydawało jej się dużo ciekawsze od zwyczajnego filozofowania w stajni.
Powrót do góry Go down


Longwei Huang
Longwei Huang

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177cm
C. szczególne : krwawa obrączka na serdecznym prawym palcu, tatuaż chińskiego smoka na lewej ręce, runa jera na karku, blizny na łydce i na plecach, łagodny uśmiech
Galeony : 3888
  Liczba postów : 1205
https://www.czarodzieje.org/t20234-longwei-huang#630705
https://www.czarodzieje.org/t20253-poczta-longweia#631638
https://www.czarodzieje.org/t20251-longwei-huang#631542
https://www.czarodzieje.org/t21405-longwei-huang-dziennik#693068
Stadnina pegazów QzgSDG8




Moderator




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptySob Gru 17 2022, 20:59;

Longwei pokiwał lekko głową, gdy Mulan pokreśliła, czym szczególnie zajmowali się Brandonowie. Nie mógł zaprzeczyć, że powozom było daleko do siodeł, ale wykorzystywali do tworzenia mioteł i może innych pojazdów również - zaklęcie, które tworzyło niewidoczne siedzisko.
- Chodzi mi o wykorzystanie zaklęcia, które sprawia, że miodła ma swoje siedzisko. Pomyślałem, że coś takiego mogłoby nam pomóc. Chciałbym zorientować się, jak oni je wykorzystują, czy jest coś, o czym powinienem wiedzieć, bo zobacz… Jeśli nasze siodło miałoby być niby kocem narzucanym na grzbiet stworzenia, które miałoby możliwość przypięcia do siebie jeźdżca, to o wiele wygodniej byłoby go jedynie zwinąć. Będzie również lżejsze z takim siedziskiem, jak w miotłach niż drewnianym klockiem na środku - zauważył, zastanawiając się jednocześnie, czy to miało sens. Jednak rozmawiając dalej o uprzężach, zaczynał przekonywać się do tego pomysłu. Nie potrzebowaliby oparcia, ponieważ uprząż utrzymywałaby jeźdźca w miejscu, a bez drewnianego siedziska, siodło byłoby lżejsze, więc nie powinno stwarzać takiego dyskomfortu stworzeniom.
- Rzeczywiście, można byłoby nosić ją przez większość dnia na sobie, choć nie wiem na ile taka obejmująca talię i uda byłaby wygodna w ciągu dnia… Musiałbym najpierw sprawdzić kilka modeli i spróbować to dostosować - uśmiechnął się lekko do Mulan, odkładając trzymane siodło na miejsce. Jeszcze raz zaczął wymieniać, czego nie chciał w swoim siodle, a które elementy siodeł dla pegazów mu odpowiadały. Nie było tego dużo tak naprawdę i wiedział, że będzie potrzebował zastanowić się nad tym o wiele bardziej, być może tworząc do tego szkic. Chciał również sprawdzić siodła, jakie mieli na wzgórzach, które chyba nigdy nie były użyte. Mimo wszystko, każdy bał się podchodzić blisko smoka, a co dopiero próbować na niego wsiąść. Czasem jednak zarzucano siodła na stworzenia, kiedy trzeba było użyć maści na ich łbach, na samej górze.
- Jeśli wiesz, gdzie szukać uprzęży, które będą wystarczająco mocne, żeby utrzymać w miejscu i jednocześnie wygodne, aby nosić na co dzień, to możemy iść jeszcze dziś coś znaleźć, albo w ciągu najbliższych dni. Chciałbym mieć już na czym pracowac, bo rzeczywiście, sucha teoria nie jest wystarczająca i zostawia więcej pytań, niż odpowiedzi - zauważył, kręcąc lekko głową, zgadzając się przejść od razu do działania.

______________________

I won't let it go down in flames
Powrót do góry Go down


Mulan Huang
Mulan Huang

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
Galeony : 1636
  Liczba postów : 1452
https://www.czarodzieje.org/t20227-mulan-huang#630198
https://www.czarodzieje.org/t20246-lacze-lan
https://www.czarodzieje.org/t20228-mulan-huang#630207
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptySob Gru 17 2022, 23:44;

Z początku faktycznie nie do końca wiedziała o co dokładnie chodziło bratu i dlatego jego plan zwrócenia się do Brandonów nie brzmiał jakoś szczególnie przekonująco. Dopiero później przypomniała sobie, że ród zajmował się również wykonywaniem mioteł, co w zasadzie było już bardziej przydatne w ich przypadku.
- Dobra, to jednak ma sens. Zaklęcie poduszkowe może nam się przydać o ile będziemy wiedzieli jak się je rzuca i jak dokładnie działa - bo jasne mogli sobie o tym poczytać w książkach, ale Mulan była raczej zwolenniczką praktycznej nauki niż sięgania po jakieś teorie przez które później można było tylko spieprzyć rzeczy. - Mamy jeszcze w zasadzie czas na obmyślenie tego jak dokładnie będzie się prezentowało siodło pod względem technicznym i wizualnym.
Na razie trudno było określić konkretny projekt skoro ciągle nachodziły ich nowe pomysły albo też doznawali kolejnego zdawałoby się odkrycia. Co prawda pewnie każde z nich miało już jakiś początkowy szkic w wersji bardzo podstawowej w głowie, ale jednak wpierw musieli bardziej się rozeznać w tym, co faktycznie byłoby możliwe do spełnienia i wtedy wrócić do tworzenia bardziej sprecyzowanych projektów.
- Wszystko jest kwestią odpowiedniego materiału i tego jak dopasujesz do siebie uprząż. Nie powinna ona jakoś szczególnie krępować ruchów czy powodować dyskomfortu - stwierdziła, nie wdając się w szczegóły tego skąd dokładnie miała takie informacje i ile w tym było jej własnego doświadczenia. Niemniej nie sądziła, aby łażenie w czymś takim było wielkim problemem.
- Mam kilka pomysłów, gdzie moglibyśmy zajrzeć jeśli chcesz się tym zająć od razu - zaproponowała, bo przynajmniej dzięki temu faktycznie Longwei mógłby od razu zająć się tym jakimiś konkretniejszymi planami i poczynić faktyczne kroki w budowie upragnionego siodła.
Powrót do góry Go down


Longwei Huang
Longwei Huang

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177cm
C. szczególne : krwawa obrączka na serdecznym prawym palcu, tatuaż chińskiego smoka na lewej ręce, runa jera na karku, blizny na łydce i na plecach, łagodny uśmiech
Galeony : 3888
  Liczba postów : 1205
https://www.czarodzieje.org/t20234-longwei-huang#630705
https://www.czarodzieje.org/t20253-poczta-longweia#631638
https://www.czarodzieje.org/t20251-longwei-huang#631542
https://www.czarodzieje.org/t21405-longwei-huang-dziennik#693068
Stadnina pegazów QzgSDG8




Moderator




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptyPon Gru 19 2022, 20:36;

Pokiwał lekko głową, mając nadzieję, że zdoła namówić kogoś z rodziny Brandon do niewielkiej pomocy w wymaganym zakresie. Miał również nadzieję, że posiadał wystarczająca wiedzę z zakresu transmutacji, aby móc rzucić podobne zaklęcie. W przeciwnym wypadku będzie musiał poświęcić trochę czasu na ćwiczenie zaklęcia, a to jedynie opóźniłoby cały proces, który miał nadzieję zakończyć do wiosny. Zbyt wiele czasu kosztowało go szukanie i planowanie, a teraz nie bał się nawet opcji połamania. Ostatecznie mieszkał z uzdrowicielem pod jednym dachem, nic więc nie było mu straszne.
- Powoli wiem, jak chcę żeby wyglądało, ale zostaje wciąż dopracować kwestię bezpieczeństwa dla jeźdźca przed różnymi czynnikami i reakcjami stworzenia. To jednak może zostać zniwelowane przez właściwą uprząż - zauważył, przesuwając dłonią po karku. Musiał przyznać, że interesowała go możliwość noszenia takiej uprzęży na co dzień. Jeśli rzeczywiście nie stanowiłaby problemu, jeśli nie krępowałaby ruchów i nie była odporna na smoczy ogień w jakimś stopniu, być może mógłby nosić ja zawsze w pracy. Dzięki temu, mając skończone siodło, byłby zdolny wykorzystywać je w każdym momencie, bez tracenia czasu na włożenie specjalnego stroju.
Chciał się zgodzić, żeby od razu ruszyli do odpowiednich sklepów, ale niemal w tej samej chwili pojawił się przy nich patronus, którego Longwei rozpoznał od razu. Została mu przekazana prosta informacja o podłapaniu tropu i przykaz, aby szykować się powoli do akcji, którą planowali już jakiś czas.
- Wybierzmy się do sklepów innym razem, może przed świętami, jeśli mnie nie połamie -  zaproponował, gestem wskazując wyjście ze stadniny. – A teraz podsumowując – potrzebny jest kształt który sam dopasuje się do grzbietu stworzenia i sam do niego przyczepi. Konieczna jest możliwość przypięcia jeźdźca, aby nie spadł, ale miał wolne ręce. Jednocześnie materiał musi być lekki i przyjemny w dotyku, taki, który nie będzie brudzić się za szybko. Zapomniałem o czymś – dodał, wyliczając na palcach, o czym mówili i co zdołali ustalić. Zamierzał w domu stworzyć odpowiedni rysunek swojego siodła, aby wiedzieć, co próbować stworzyć, gdy tylko zdołają wybrać się na zakupy.[/b]

+

______________________

I won't let it go down in flames
Powrót do góry Go down


Mulan Huang
Mulan Huang

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
Galeony : 1636
  Liczba postów : 1452
https://www.czarodzieje.org/t20227-mulan-huang#630198
https://www.czarodzieje.org/t20246-lacze-lan
https://www.czarodzieje.org/t20228-mulan-huang#630207
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptySro Gru 21 2022, 00:57;

Skoro mieli szukać pomocy u Brandonów to w sumie zawsze mogłaby podpytać o to i owo Victorii. Dziewczyna była bardzo dobra z transmutacji i Mulan była pewna, że dziewczyna zapewne mogłaby im w jakiś sposób pomóc. Może nawet porozmawia z Krukonką na ten temat jeśli tylko uda jej się ją złapać na korytarzu. Wszystko zależało od tego jak dobrze pójdzie im ogarnianie kwestii związanych z zastosowaniem podobnych ni to transmutacyjnych, ni to zwykłych zaklęć.
- W takim razie uprząż rozwiąże część twoich problemów. To już coś - stwierdziła, gdy tylko brat przyznał, że mniej więcej ma już pewien pomysł, ale musi dopracować jeszcze szczegóły związane z bezpieczeństwem. Cóż jakby nie patrzeć było to chyba najważniejsze.
Mulan najchętniej załatwiłaby jak najwięcej rzeczy od razu, bo w zasadzie nie miała innych planów czy zobowiązań, ale jak widać los jednak zarządził inaczej, bo oto w pobliżu rodzeństwa pojawił się jakiś patronus.
- Dobra - potwierdziła, gdy tylko Longwei przełożył ich wyjście ze względu na nagłą sytuację, która uniemożliwiła im kontynuowanie researchu i szukania odpowiednich uprzęży. Zaraz też wysłuchała tego jak brat zaczął jej podsumowywać do czego wspólnie razem doszli i co jeszcze musieli obmyślić i ustalić przed przejściem do działania i kreślenia bardziej szczegółowych planów.
- Myślę, że wszystko ładnie zebrałeś, gege. A teraz leć załatw, co musisz - stwierdziła na sam koniec, posyłając Weiowi życzliwy uśmiech.
Wspólnie przekroczyli próg stadniny, a następnie wymieniwszy krótki uścisk rozeszli się, każde w swoją stronę.


z|t x2
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptyWto Mar 21 2023, 16:18;

Jednym z wielu plusów codziennych treningów była znajomość ze wszystkimi lokalnymi ulotkami i reklamami. Słyszała wszystkie plotki ulicy i widziała każdą broszurkę, czy to była przyklejona to tablicy, czy latała samopas przez kogoś wyrzucona.
Właśnie jedna z takich rzuconych niedbale (czyli w sumie wcale) do kosza ulotek wpadła jej w ręce, gdy wracała z porannego treningu. I widniał na niej duży napis „Jazda na pegazach! Promocja na jazdę grupową!”.
To był idealny timing!
Po wspólnym wykonaniu zadania na kółko, Harmony nie wiedziała, jak podziękować za współpracę @Felix I. Berkeley. Gdyby jej nie zaprosił do pracy w parze, pewnie nie dość, że by się nie wyrobiła nigdy ze zrobieniem tego projektu, to jeszcze patrząc na jej rzeźbę, nikt nie domyśliłby się, że ulepiła smoka. No i chłopak załatwił im tak dużo dobrego materiału!
Długo zastanawiała się, jaki drobiazg mogła mu dać. Myślała o jakiejś figurce smoka (kupnej, nie zrobionej przez siebie, bo to byłaby potwarz), ale ta ulotka dała jej O WIELE lepszy pomysł.
W ten sam weekend zapowiedziała Felixowi, żeby ubrał się wygodnie i spotkał się z nią przed wejściem do Hogwartu, a gdy przyszedł… Napadła na niego z chustą, którą zasłoniła mu oczy.
- To będzie niespodzianka! – oznajmiła ze śmiechem. – I ci się spodoba! Więc proszę się nie opierać i iść ze mną, panie Berkeley! – chichotała cały czas pod nosem, kiedy prowadziła go na miejsce.
Oczywiście, że już mieli umówioną jazdę, a instruktorka czekała na nich przed wejściem do stajni. Remy przecież dzień wcześniej tam poszła, żeby sprawdzić, czy zwierzaki miały dobre warunki i musiała przyznać, że żyło im się tam jak w raju. Właściciele naprawdę dbali o swoje zwierzaki.
- Okej Felix! – oznajmiła z podekscytowaniem, aż przeskakiwała z nogi na nogę w oczekiwaniu na jego reakcję. – Jesteśmy, możesz zdjąć chustę! – uśmiechnęła się do niego szeroko, rozkładając ręce przed wejściem. – Tadaaaaam! To takie moje dziękuję za wspólny projekt!

Rzućmy sobie Literą na to, jakiego pegaza będziemy mieć:
Powrót do góry Go down


Felix I. Berkeley
Felix I. Berkeley

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 180 cm
Galeony : 335
  Liczba postów : 310
https://www.czarodzieje.org/t16799-felix-i-berkeley
https://www.czarodzieje.org/t22044-kaliope#721671
https://www.czarodzieje.org/t16800-felix-i-berkeley
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptyWto Mar 21 2023, 21:24;

Literka: B - Bitewny pegaz

Zaproszenie od Harmony przyjąłem z myślą, że idziemy na piwo kremowe do wioski. Biorąc pod uwagę proponowany strój, spodziewałem się jeszcze wędrówki przez las, lub jakiegoś wyścigu, na wzór tego na lodospadzie. Sprawdzanie swojej wydolności fizycznej jakoś nie budziło we mnie wielkiego entuzjazmu, jednak jak mógłbym odmówić tej roześmianej nastolatce. Dopiero fakt, że po naszym spotkaniu zaatakowała mnie chustą, zapaliło we mnie lampkę ostrzegawczą. - Zaraz, zaraz, co takiego? - początkowo chciałem z nią walczyć, zgodnie z automatyczną reakcją organizmu. Zakładanie chusty nie kojarzyło się z niczym dobrym, nawet jeśli wcześniej nie miało się do czynienia z porwaniem. Wciąż znaliśmy się na tyle krótko, że takie rzeczy wydały mi się nie na miejscu. Pozwoliłem jednak się poprowadzić, decydując się poruszyć ten temat przy innej okazji.
I wiecie, koniec końców wyszło mi to na dobre. Zamiast się pokłócić i zostać w Hogwarcie, stałem obecnie przed stadniną pegazów. - Ty... - zacząłem, mrugając paręnaście razy, nie mogąc uwierzyć w to, co się właśnie działo. - Chcesz mi kupić aetana!? - oczywiście nie wpadło mi na myśl, że przyszliśmy się uczyć latać...od razu pomyślałem, że chce mi kupić zwierzę. Bo to przecież logiczne, prawda?

@Harmony Seaver
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptySro Mar 22 2023, 16:55;

A jak Ambitny pegaz

Harmony nie miała żadnych oczekiwań co do reakcji Felixa na niespodziankę. Miała tylko nadzieję, że przypadnie mu do gustu i nie przestrzeliła z pomysłem na swoje małe „dziękuję za wspólną pracę”. No ale na pewno nie sądziła, że chłopak stwierdzi, że chce mu kupić zwierzaka. To pewnie nie tak, że by nie kupiła, ale budżet miała przeznaczony na inne rzeczy, a jednak koniowate były czymś zdecydowanie z drogiej półki.
W pierwszej sekundzie zrobiła wielkie oczy, w drugiej już na twarz wyszedł jej ten jej firmowy, promienny uśmiech. Uniosła nawet brwi zaczepnie i wysunęła do niego dłoń.
- Możemy się umówić, że jak już będę sławną, zarabiającą krocie łyżwiarką to ci kupię aetana – powiedziała wesoło. – Ale na razie chyba będziesz się musiał zadowolić lekcją jazdy na pegazie! Umówiłam nam zajęcia! To będzie nasza instruktorka – oznajmiła i wskazała na kobietę, która pokrótce im się przedstawiła i miło przywitała w „skromnych progach”.
Progi te wcale skromne nie były, piękne padoki, areny do jeżdżenia w tym całe jezioro poświęcone do latania nad nim i całe stada wspaniałych kopytnych. Penelope, bo tak przedstawiła się ich instruktorka, opowiedziała co nieco o jeździe jaka ich czeka. Najpierw mieli spróbować swoich sił z ziemi, by w połowie jazdy wznieść się w powietrze i pobawić się nad jeziorem z resztą grupy w pegazowego berka. Brzmiało wspaniale!
Poszli na padoki, zgarnąć swoje wierzchowce na ten dzień.
Złapanie przyjaciela na ten dzień dla Harmony nie było trudne. Aetonan imieniem Taragon wyglądał, jakby już czekał na wyzwania tego dnia i aż niecierpliwie tupał nóżką, gdy Gryfonka do niego szła, jakby jej mówił, żeby zrobiła to szybciej.
- Ojeju, jest nieziemski – wyświerkała, uśmiechając się do pegaza i głaszcząc jego gładką sierść. – To co, łapiemy Felixowego pegaza, czyścimy je i wsiadamy?! – zapytała niesamowicie podekscytowana i aż podskoczyła w miejscu, nie mogąc się doczekać tej zabawy.
Jej pegaz też musiał być wyjątkowo rozentuzjazmowany, bo kiedy ona podskoczyła, on zawtórował jej krótkim uniesieniem się w górę z wesołym prychnięciem. Zaraz jednak wylądował obok, czekając na nadchodzące zadanie.

@Felix I. Berkeley
Powrót do góry Go down


Felix I. Berkeley
Felix I. Berkeley

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 180 cm
Galeony : 335
  Liczba postów : 310
https://www.czarodzieje.org/t16799-felix-i-berkeley
https://www.czarodzieje.org/t22044-kaliope#721671
https://www.czarodzieje.org/t16800-felix-i-berkeley
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptySro Mar 22 2023, 20:24;

Uścisnąłem lekko jej rękę, wciąż jeszcze nie wiedząc, w jak wielkim błędzie jestem. Dopiero jej kolejne słowa utwierdziły mnie w przekonaniu, że się nieco zagalopowałem. Westchnąłem, kręcąc głową sam na siebie. Następnie parsknąłem, dostrzegając ironiczność całej tej sytuacji. - Dobra, kupisz mi go jako mój prezent ślubny. - rzuciłem w odpowiedzi, będąc niemalże pewny, że prędzej dziewczyna zarobi miliony galeonów niż ja się ożenię. - Oh...Ty wiesz co, to w sumie dobrze, bo na co mi aetan, jak nie umiem na nim latać. - pokiwałem energicznie głową, po czym uśmiechnąłem się i pozwoliłem sobie na przytulenie dziewczyny. - Dziękuje. - mruknąłem jeszcze, puszczając ją po paru sekundach i odwracając się przodem do naszej dzisiejszej prowadzącej.
Musiałem przyznać, wszystkie zwierzęta były wspaniałe. Ich brunatne umaszczenie przypominało mi mocno konie. Miałem okazję jeździć parę razy na tych dumnych stworzeniach, domyślałem się, że pegazy nie będą się mocno różniły swoim zachowaniem i sposobem trzymania się. No, może z wyjątkiem momentu, w którym wzbiją się w powietrze. Miałem nadzieję, że do siodła jest przyczepiany spadochron. - Cześć, śliczny. - powiedziałem do aetana, przy którego boksie się zatrzymałem. Nosił waleczne imię Galavant, nadające się jedynie dla najznamienitszych wojowników. Wystawiłem do niego rękę, pozwalając się powąchać. Następnie dałem mu jabłko, a kiedy pozwolił mi się dotknąć, pogłaskałem go i poklepałem po szyi. Wyprowadziłem go na zewnątrz, przystając obok Harmony. Penelope wspomniała, żebym uważał z nim w pobliżu innych aetanów, bo zbytnio za nimi nie przepadał. Jak za dotknięciem różdżki, spróbował ugryźć Taragona. - Oj, spokojnie mały. - spróbowałem go udobruchać kolejnym jabłkiem i odprowadziłem nieco na bok, by nie korciło go do sprawiania psot.

@Harmony Seaver
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptyCzw Mar 23 2023, 00:53;

Z entuzjazmem i uśmiechem rozbawienia przytaknęła na ten pomysł, mając tylko nadzieję, że Felix nie postanowi się ożenić szybciej, niż ona zdążyłaby zarobić na tę przyjemność.
- Zapamiętane i zapisane w serduszku, będzie na prezent ślubny! – oznajmiła wesoło. – No widzisz, to dzisiaj naprawimy ten problem!
Z przyjemnością oddała przytulenie, nie spodziewała się, że ta jazda zasłuży na taką reakcję, ale sprawiło jej to jeszcze więcej radości! Prezent trafiony, mogła przybić sobie mentalną piątkę.
Taragon zdawał się być bardzo energicznym pegazem. Nie przeszkadzało jej to z początku, uznała, że idealnie pasował do jej osobowości. Trochę się jednak zaczęła obawiać, kiedy prowadząc go do czyszczenia pegaz stwierdził, że i tam wzbije się w powietrze, omal nie pociągając jej za sobą!
- Chłopie! – powiedziała do niego trochę z politowaniem i konsternacją, większości jednak po prostu rozbawieniem. – Jeszcze nawet na tobie nie siedzę!
Chyba ta logika była wystarczająca, bo pokornie wylądował. Co wcale nie odwiodło go od tego, by kilka razy spróbować rozłożyć skrzydła, chyba z myślą, że dziewczyna nie zauważy, i wzbić się w powietrze. Była jednak czujna i za każdym razem lekkim pociągnięciem za uwiąz pokazywała mu, żeby nawet tego nie próbował.
Chociaż spodziewała się, że przy czyszczeniu mogą być z nim niezłe przejścia, był zaskakująco cierpliwy. Oczywiście, stepował z nogi na nogę, nie mogąc się doczekać jazdy, ale oprócz tego nie robił nic głupiego. Za to aż podskoczyła, gdy nagle Galavant postanowił się zasadzić z zębami na jej aetana.
- Dobrze, że jest taki tylko do innych pegazów – zaśmiała się, gdy chłopak go przesunął. – Będę pamiętać, żeby blisko niego nie latać.
Oh, to słodkie dziecię lata jeszcze nie wiedziało, że co do latania to nie miała się co wypowiadać.
W czasie, gdy oni czyścili pegazy, Penelope przyniosła cały ich sprzęt i pokazała, jak go założyć. Harmony nie wiedziała, czy powinna się martwić, gdy kobieta bardzo wyraźnie zaznaczyła, że w razie czego siodła miały rączkę, której mogli się mocno trzymać… I jakoś tak przy tym stanowczo spojrzała właśnie na nią.
No cóż, dziewczyna postanowiła wzruszyć na to ramionami. W końcu liczyła się przygoda!

@Felix I. Berkeley
Powrót do góry Go down


Felix I. Berkeley
Felix I. Berkeley

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 180 cm
Galeony : 335
  Liczba postów : 310
https://www.czarodzieje.org/t16799-felix-i-berkeley
https://www.czarodzieje.org/t22044-kaliope#721671
https://www.czarodzieje.org/t16800-felix-i-berkeley
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptySob Mar 25 2023, 13:36;

Ujęło mnie to jej zapisane w serduszku. Ciężko mi było uwierzyć, że mam do czynienia z tak młodą osobą. Uważałem, że spora część kobiet w moim wieku powinna się od niej uczyć. Szczególnie tego wychodzenia z sytuacji bez ciągłego obrażania się o wszystko. - Współpraca z panią to czysta przyjemność. - Mruknąłem jeszcze, puszczając jej oko. Byłem jeszcze tylko ciekaw, czy była świadoma, że mam niedługo urodziny. Jeśli tak, to była jedyną osobą, która mi sprawi prezent. Mojej rodzinie jakoś nie było po drodze.
Razem z Galavantem przeszliśmy przez wszystkie przygotowania bez większych problemów. Wobec mnie był stosunkowo delikatny, chociaż parę razy kłapnął na mnie pyskiem, gdy przy czesaniu pociągnąłem mocniej szczotką. Dawał się za to bardzo łatwo przekupić i mi szybko wybaczał ewentualne niedociągnięcia. Byłem na tyle przejęty całą sprawą, że nie mogłem się już doczekać, aż na niego wsiądę. Latanie na miotle nie sprawiało mi zbytniej przyjemności, ot po prostu siedziałem na kiju, który się unosi w powietrzu. Hipogryfy, bo z nimi miałem głównie do czynienia, miały własny charakter i przyzwyczajenia, także każdy lot mógł się odbyć nieco inaczej. Dodatkowo, przygoda w dwójkę zawsze była przyjemniejsza.
Kiwnąłem głową do dziewczyny, starając się zapanować nad aetanem, którego bardzo mocno interesował ogon drugiego. - Tak, chyba się zbytnio nie lubią. - Również się zaśmiałem, klepiąc Galavanta po szyi. - Teraz bajka, gorzej będzie w powietrzu. - To był w sumie jedyny minus całości, chociaż jego waga zależała od tego, kto co chciał uzyskać : zwierzęta nie zawsze w pełni się słuchały i mogły polecieć tam, gdzie one chciały a nie jeździec. Przy zżyciu z sobą i nawiązaniu więzi dało się to zniwelować niemalże do zera, jednak w naszym wypadku, gdy wsiadaliśmy na nich po raz pierwszy, mógł wystawić problem. I to duży.
Zgodnie z instrukcjami założyłem na Galavanta cały potrzebny osprzęt. Zwierzę nieco potupało nogami, gdy zarzuciłem na nie siodło, jakby chciało powiedzieć, że nie może się już doczekać. Uśmiechnąłem się, mocując je i wiążąc, sprawdzając mocowania trzy razy. Wolałbym nie spaść ze stu metrów przez swoje niedopatrzenie.

@Harmony Seaver
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptySob Mar 25 2023, 14:40;

- Cała przyjemność po mojej stronie – skłoniła się lekko, niczym na arystokrackim balu, a zaraz zaśmiała się wesoło, ciesząc się wspólnym czasem i drobnymi wygłupami.
Czyszczenie aetana było całkiem proste, szczególnie mając wszystkie potrzebne instrukcja. Siodłanie trochę mniej, bo jednak wolała się upewnić, że wszystko było dopięte na ostatni guzik… Sprzączkę? W końcu zdecydowanie nie chciała uprawiać skoków z pegaza. A najtrudniejsza z tego wszystkiego miała być sama jazda. Tak, choć jeszcze nie wiedziała co ją czeka (mimo że w głębi duszy po podskokach pegaza się spodziewała), to zadanie miało wymagać od niej największej siły i najsilniejszego żołądka.
- Jestem ciekawa, jak będzie wyglądał ten berek w powietrzu – wyćwierkała przeszczęśliwa, gdy prowadzili swoje wierzchowce nad jezioro, a każdemu jej wesołemu podskokowi towarzyszył podskok i wzniesienie się w powietrze Taragona.
Kilka razy tak mocno się podniósł, że aż Harmony zawisła kilka centymetrów nad ziemią, cały czas trzymając wodze. Instruktorka oczywiście od razu upominała konia, ale jak widać jego ambitne podejście do sprawy tylko mocniej się rozpalało w parze z entuzjazmem dziewczyny.
- Ma chłopak kopa, nie ma co – zaśmiała się do Felixa, oglądając się na niego. – I jak się czujesz? Latałeś już kiedyś na pegazie? – zapytała, samej mając raczej małe doświadczenie w kwestii latania na skrzydlatych stworzeniach.
Przyszła pora na wsiadanie. Już przy tym Taragon kręcił się w kółko i przeskakiwał z nogi na nogę, nie mogąc ustać w miejscu, tak bardzo chciał już zaczynać. Dziewczyna próbowała go jakoś uspokoić, poklepać lekko, coś zanucić, by może ochłonął na spokojną melodię, ale nic to nie dawało. Gdy tylko pegaz poczuł, że na nim usiadła i obejrzał się na jej stopy, czy na pewno są w strzemionach – ruszył.
Nie, nie stępem tak jak mieli zacząć jazdę z ziemi, by dopiero po jakiś trzydziestu minutach wzlecieć.
On ruszył pionowo w górę, prosto w niebo.
- O MÓJ KURWA MERLINIE! – pisnęła, w ostatniej chwili łapiąc się specjalnej rączki z przodu siodła i trzymając ją tak mocno, jakby od tego zależało jej życie… Trochę tak w sumie było. Chociaż nie klęła w głos często, tym razem jej się to wyrwało, ale chyba nawet święty by się nie powstrzymał w takiej sytuacji.
W jednej chwili sunęła z dziką prędkością w górę, a zaraz aetan zatoczył beczkę i… Zaczął pikować w dół. Harmony na tym etapie zgubiła oba strzemiona i jedyne co ją trzymało przy koniu to zaciśnięte z całej siły uda i ręce, które aż jej zbielały od mocnego chwytu na rączce.
Gdy już myślała, że po prostu wpadną w ziemię, pegaz rozłożył skrzydła i delikatnie wylądował, nie był to jednak czas na odetchnięcie, bo znów chciał skoczyć w powietrze. Całe szczęście instruktorka zdążyła go przywołać do porządku krzyknięciem. Pegaz na chwile się opanował i ruszył po ziemi z resztą, co prawda kłusując w wesołych podskokach a nie stępując, ale to zawsze jakiś postęp.
Harmony chwilę zajęło dojście do siebie i załapanie, co się w ogóle właśnie stało, a gdy zdała sobie z tego sprawę… Wybuchła głośnym śmiechem, klepiąc szyję Taragona.
- Jesteś szalony! Całkowicie poprztykany! Uwielbiam cię! – wtuliła się w jego szyję, a pegaz, który aż urósł od pochwały, ruszył galopem… Choć inny wciąż stępowali. – Wow, wow, hola, hola. Spokojnie, jesteś wspaniały, ale zachowaj siły na później – i do tych słów na nowo zaczęła nucić, licząc na to, że może tym razem to go jednak wyciszy. – Jak ci się podoba? – spytała Felixa, mając nadzieje, że bawił się tak dobrze jak ona.

@Felix I. Berkeley
Powrót do góry Go down


Felix I. Berkeley
Felix I. Berkeley

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 180 cm
Galeony : 335
  Liczba postów : 310
https://www.czarodzieje.org/t16799-felix-i-berkeley
https://www.czarodzieje.org/t22044-kaliope#721671
https://www.czarodzieje.org/t16800-felix-i-berkeley
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptySob Mar 25 2023, 15:31;

Wzruszyłem ramionami w odpowiedzi na pytanie. Sam nie wiedziałem na czym ma to polegać. Spodziewałem się natomiast, że jak przyjdzie do ścigania Galavantowi, to nie skończy się to na zwykłym szturchnięciu i powiedzeniu "berek". Coś czułem, że w ruch pójdą zęby, a w powietrzu może się to skończyć w sposób tragiczny. Czy zniechęciło mnie to od dalszych przygotowań? Wręcz przeciwnie, tym bardziej wyczekiwałem, czy będę w takiej sytuacji w stanie zapanować nad skrzydlatym gryzoniem.
- Parę razy na hipogryfie. Jak się czuje? Rewelacyjnie. - jak inaczej miałbym się czuć, wiedząc, że zaraz będę mógł jeździć i latać na tych pięknych stworzeniach? Byłem naprawdę pełen podziwu do Harmony, że raz, znalazła to miejsce i wszystko załatwiła, a dwa, że pomyślała akurat o mnie. Widziałem, jak przed zajęciami i na nich samych plotkuje i śmieszkuje z jej rówieśnikami. Było mi miło, że chciała też spędzać czas z takimi starymi prykami jak ja.
Początkowa faza jazdy była bardzo przyjemna. Galavant był bardzo grzeczny, pomijając parę prób chwycenia za ogon aetana przed nim. Natomiast to, co wyczyniała Harmony ze swoim, a raczej na odwrót, godne było własnego opowiadania. Słysząc jej piśniecie momentalnie przeniosłem na nią uwagę. Widząc, jak wzbija się w powietrze poczułem nagłą potrzebę zrobienia tego samego i ruszenia jej z pomocą. Mój wierzchowiec, jakby wyczuwając moje myśli, rozłożył skrzydła gotowy do startu. Zdołałem się jednak opamiętać, wolałem nie robić z mojej próby ratunku jeszcze większego karambolu. A tym właśnie skończyłyby się dwa pegazy w powietrzu z niedoświadczonymi jeźdźcami. - Jesteś cała? - zapytałem się, podjeżdżając bliżej dziewczyny, kiedy wylądowali. Przejechałem po niej wzrokiem, robiąc przy tym troskliwą minę. Wolałbym nie musieć się później tłumaczyć nauczycielom, dlaczego niepełnoletnia uczennica pod de facto moją opieką, jest cała obita i, tfu tfu, połamana. - Oprócz chwilowe zawału serca? Jest fajnie. - zerknąłem na Galavanta dobierającego się zębami do szyi Taragona i klepnąłem go lekko w szyje. - Ej! - upomniałem go, przy pomocy udo próbując zmienić jego tor ruchu.

@Harmony Seaver
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Stadnina pegazów QzgSDG8




Gracz




Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów EmptyNie Mar 26 2023, 14:48;

Gdyby Harmony się o to zapytać, nie uważała, żeby podziw jej się za załatwienie tej lekcji należał. Jeżeli już coś, to Felix po prostu zasługiwał na okazanie mu w miły sposób wdzięczności za wspólne robienie projektu. Pewnie gdyby nie on, sama w życiu nie znalazłaby czasu na wykonanie zadania.
- Latałeś na hipogryfach?! Ale niesamowicie! – wykrzyknęła z ekscytacją, a Taragon zawtórował jej równie rozentuzjazmowanym podskokiem. – No i cudownie! A jak wsiądziemy, będzie jeszcze lepiej! – uśmiechnęła się promiennie, naprawdę ciesząc się, że chłopakowi ten wypad przypadł do gustu.
Cóż, nikt jej nie powiedział, że to „jeszcze lepiej” dla jej pegaza będzie oznaczało dzikie wzniesienie się w powietrze, ale co kto lubił. Grunt, że po pierwszym szoku, panice i strachu po prostu się z tego głośno śmiała i w sumie, to gdyby miała nad nim więcej kontroli w samym powietrzu (bo jednak lot pionowo w górę i pikowanie na zabój z dół nie były najprostszymi do wysiedzenia pozycjami), to już w ogóle bawiłaby się przewspaniale i ani trochę nie przejmowała tymi jego podlotami.
- Uwierz mi, mi też na chwilę serce stanęła – zażartowała, choć bardziej precyzyjne byłoby pewnie określenie „serce jej omal z gardła nie wyskoczyło”. – Oj, Galavan, nie jesteśmy marchewką, żeby nas podgryzać – powiedziała do aetana, jednak nie spodziewając się, że ją zrozumie, trochę się od niego odsunęła.
I znowu zgrzyt w komunikacji z bardzo ambitnie podchodzącym do zadania pegazem. Najpierw zamiast zwyczajnie się odsunąć, ten zaczął iść jakimiś chodami bocznymi, jakby był mugolskim koniem do ujeżdżenia. A po chwili, gdy go niezbyt umiejętnie poprosiła, żeby jednak szedł do przodu… No odczytał to jako zgodę na kolejne wzbicie się w powietrze.
- ZNOWU?! – wykrzyknęła zszokowana, tym razem jednak była na to dużo bardziej gotowa, zresztą zachowawczo i tak przez całą jazdę trzymała się rączki siodła.
Dodatkowo podczas tego wzbicia Taragon był już delikatniejszy i choć nie powstrzymał się od wykręcenia piruetu z dziewczyną w powietrzu, nie robił już dzikich pikowań i po kilku chwilach popisywania się, znów wylądował.
- Aż boję się pomyśleć, co będzie jak już będziemy faktycznie mieli latać! – wykrzyknęła do Krukona.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Stadnina pegazów QzgSDG8








Stadnina pegazów Empty


PisanieStadnina pegazów Empty Re: Stadnina pegazów  Stadnina pegazów Empty;

Powrót do góry Go down
 

Stadnina pegazów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 5Strona 1 z 5 1, 2, 3, 4, 5  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Stadnina pegazów JHTDsR7 :: 
Dolina Godryka
 :: 
Okoliczne tereny
-