Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Zapomniana salka przy klasie eliksirów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 3 z 5 Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next
AutorWiadomość


Sophie Sinclair
Sophie Sinclair

Absolwent Slytherinu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172 cm
Galeony : 600
  Liczba postów : 826
https://www.czarodzieje.org/t18692-sophie-sinclair#534986
https://www.czarodzieje.org/t18769-poczta-sophie#538251
https://www.czarodzieje.org/t18691-sophie-sinclair#534984
https://www.czarodzieje.org/t18698-sophie-sinclair-dziennik
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyWto 22 Gru - 10:52;

First topic message reminder :


Zapomniana salka przy klasie eliskirów


Niedaleko klasy do eliksirów są inne drzwi, które bardzo ciężko się otwierają - za każdym razem przeraźliwie skrzypią. Nie wiadomo czym dokładnie było kiedyś to pomieszczenie, teraz nie jest zbyt często używane. Wygląda trochę jak kuchnia z zamierzchłych czasów, a trochę jak idealne miejsce na robienie eliksirów. Jest tu parę starych, przyrdzewiałych kociołków wiszących na łańcuchach nad wygasłym paleniskiem, znajdzie się również kamienny stół, idealny do krojenia różnych rzeczy. Pomieszczenie zaczarowano w taki sposób, że wpada tutaj coś, co wygląda jak dzienne światło, więc w dzień nawet nie potrzeba posługiwać się dodatkowym oświetleniem, żeby coś zobaczyć.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Moderator




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyCzw 5 Sty - 21:44;

Próba rozpoznania składniku eliksiru, kiedy siedziało się przy Scarlett, przypominało wykonywanie niezwykle precyzyjnego odmierzania z zamkniętymi oczami i trzęsącymi się dłońmi. Nie potrafił w pełni skoncentrować się na smaku, jaki czuł na języku, słysząc, jak dziewczyna wykrzykuje to, co ona czuła. Było to irytujące, przez co sam miotał się tylko wokół słowa żaba. Wiedział, że ma to coś wspólnego z płazem, ale nie wiedział, czy były to nogi, skrzek, czy może jakiś inny element. W skupieniu zdecydowanie nie pomagała również po prostu rozmowa, która zamiast rozproszyć Carly, zdawała się dekoncentrować niego samego.
- No przecież pójdę… Będę podpierać ściany i próbować się nie upić - mruknął, zataczając jednocześnie koło wokół słowa żaba, wciąż szukając czegoś właściwego. Miał wrażenie, ze zaczyna być tym zmęczony, ale nie widział jeszcze żadnego efektu eliksiru. Przynajmniej miał czas, aby coś odgadnąć, ale niestety nie było to łatwe.
- Czy możesz na chwilę przestać się śmiać? - warknął na siostrę, kręcąc głową w zirytowaniu. - Połam im cokolwiek, ale daj mi teraz pomyśleć - dodał, nagle uderzając dłonią w kartkę, gdy dotarło do niego, co to musiał być za smak. Skrzek, żabi skrzek. Tak. Jednak czuł jeszcze coś, co miał wrażenie, że zna z ciastek od Carly, a to już było trudniejsze do odgadnięcia.
- Będę musiał zacząć kosztować większość składników. Może kiedy ktoś spróbuje mnie otruć będe wiedział przynajmniej co mnie zabija - mruknął, zapisując na kartce słowo liść, będąc pewnym, że jest to jakaś roślina, być może ziele

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2224
  Liczba postów : 1769
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Moderator




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyCzw 5 Sty - 21:45;

Gdyby to było możliwe, Carly zapewne zrobiłaby w tej chwili jakąś głupią minę albo w inny sposób dała bratu znać, że ani trochę nie podobało jej się to, co mówił. Podpieranie ścian, też coś! Nadawał się do tego równie dobrze, co ona na aurora, czyli dokładnie w najmniejszym nawet stopniu. Problem polegał na tym, że nie miała mu tego, jak powiedzieć, bo eliksir nadal miał na nią wpływ, a ona podskakiwała i śmiała się do łez, nie mogąc tego powstrzymać, mając nadzieję, że za chwilę jednak jej minie, bo miała tego dość. Na chwilę, czemu nie, ale ona odnosiła wrażenie, że całe jej ciało oszalało od dawki tego wybuchowego napoju.
- Nie mogę! – zakomunikowała, dusząc się własnym oddechem, kiedy starała się w całości stłumić śmiech i nawet zacisnęła mocno zęby, wyglądając w tej chwili dokładnie tak, jakby przeistoczyła się w potwornego, okropnego klauna, jakiego dosłownie wszyscy powinni się bać. Inaczej nie mogła się również zachować, bo naprawdę nie była w stanie w żaden sposób zapanować nad tym śmiechem, nad tym tańcem, jaki zdawał się wypełniać ją po brzegi.
- Kolce szpiczaka – zakomunikowała, gdy w końcu zdołała złapać nieco głębszy oddech. – I doskonale wiem, co to za eliksir! – dodała, śmiejąc się wciąż, ale już nawet nie próbowała zapytać Jamiego, czy on również zdawał sobie z tego sprawę, bo była pewna, że za chwilę po prostu przyłoży jej przez głowę. To było potworne i Carly była bliska tego, żeby zażądać antidotum, które mimo wszystko posadziłoby ją na miejscu. Już i tak nieco mniej podskakiwała i widać było, że czuła się lepiej, więc przyłożyła dłoń do piersi.
- A wiesz… spróbujmy. Może jak poznamy każdy składnik, to nikt nam nie wciśnie kitu i okaże się, że takich czterech, jak nas dwóch nie ma ani jednego – stwierdziła z namysłem, stukając palcem po czubku nosa, odnosząc wrażenie, że za chwilę dostanie czkawki od tego całego cyrku, który ją spotkał za sprawą przyjętego.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Moderator




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyCzw 5 Sty - 21:48;

Niestety podobne przyjęcia jak noworoczny bal, nie należały do ulubionych atrakcji Jamiego. Zdecydowanie wolałby robić cokolwiek innego, choćby uczyć się zaklęć, czy trenować na boisku, zamiast wciskać się w eleganckie ubranie i udawać, że dobrze się bawi. Owszem, zawsze istniało prawdopodobieństwo, że zdarzy się coś, co odmieni jego podejście, ale to było jak wiara w bajki, czy czekanie na księcia na białej miotle. Szczęśliwie nie musieli dłużej o tym rozmawiać, zbyt skupieni na zgadywaniu składników we własnych eliksirach.
Poslał siostrze niemal mordercze spojrzenie, zaczynając domyślać się, jaki eliksir musiała mieć, a co za tym idzie - wiedział, że skubana dobrze odgadywała składniki. Lepiej od niego, co wywoływało w nim zarówno dumę, jak i irytację. Zmarszczył brwi, kręcąc lekko głową, starając się zrozumieć, czego posmak pozostał mu na języku. Był przekonany, że wcześniej wyczuł żabi skrzek i właśnie to sobie zapisał, ale eliksir składał się z większej ilości składników.
- Staniemy się kiperami eliksirów… Ale wiedząc, co próbuje cię zabić, będziesz zdolna szybciej chwycić po antidotum… Choć zawsze można nosić przy sobie beozar - stwierdził, nie spoglądając nawet na Carly. Zamiast tego przymknął oczy, żeby móc skupić się w pełni na smaku, jaki wciąż jeszcze czuł, próbując zestawić to ze znanymi mu ziołami, będąc przekonany, że właśnie to czuł.
- Z czym zwykle robisz swoje dziwne ciastka? Te co wcisnęłaś mi na piknik z Brooks… Nie, to nie to… - mamrotał pod nosem, świadom rosnącej irytacji. Zioło, więc z pewnością potrzebny był liść, albo nalewka… W jednej chwili zaczął myśleć nieco dookoła, zastanawiając się, jakie eliksiry zawierały żabi skrzek i potrzebowały jakichś liści do pełni, starając się przypomnieć sobie nazwę tego, który wyczuł w zawartości swojej fiolki.

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2224
  Liczba postów : 1769
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Moderator




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyCzw 5 Sty - 21:49;

Gdyby to zależało od Carly i tego, na ile była świadoma tego, co się dookoła niej działo, z całą pewnością z chęcią porozmawiałaby dalej o balu, o tym, co mogło się w jego czasie wydarzyć, co mogło ich jeszcze spotkać i co tam kto by jeszcze chciał. Z drugiej strony, właśnie padła taka propozycja, której dziewczyna wręcz nie mogła odmówić, bo z jakiegoś powodu myśl o testowaniu eliksirów, o sprawdzaniu tego, jakie naprawdę były, wydawała jej się niesamowicie pociągająca. Kryło się w tym coś niebezpiecznego, coś intrygującego, coś, co po prostu powodowało, że przechodziły ją dreszcze ekscytacja. Oczywiście, wolałaby pewne mieszanki testować na innych ludziach, niekoniecznie na sobie, bo wcale nie marzyło jej się spędzenie większości życia w Mungu, jedynie dlatego, że popełniła jeden, malutki błąd i zjadła coś, co okazało się potwornie trujące.
- Podobno jak przyjmujesz truciznę w małych ilościach, to później się na nią uodparniasz. Ciekawe, czy to tylko durna plotka, ale to pewnie jak z przyzwyczajeniem organizmu do jakiejś substancji, nie? - powiedziała, kiedy już złapała oddech i przestała się śmiać, jak skończona idiota, którą z całą pewnością nie była. Widać było, że działanie eliksiru nieco ją zmęczyło, ale z prawdziwą satysfakcją zapisała na kartce jego nazwę, machnąwszy ręka na trzeci składnik, skupiając się na tym, o co pytał jej brat.
- To zależy, bo sprawdzałam wiele różnych ziół. Wam na pewno dałam coś rozgrzewającego, ale jeśli to mocno ziołowy smak, to musisz pomyśleć o szałwii, pokrzywie albo mięcie, ale to pewnie byś rozpoznał - odparła, stukając palcami po brodzie, zastanawiając się, jakie jeszcze znała zioła i jakich mogła używać do swoich wypieków. Bo to, że z tym eksperymentowała, było jasne jak słońce, zawsze i we wszystkim szukała po prostu mieszanki idealnej i nie zamierzała z tego rezygnować, wierząc, że będzie w stanie osiągnąć sukces. Nie umiała jednak połączyć w całość tego bełkotania Jamiego, więc spróbowała zobaczyć, co już napisał, żeby jakoś mu pomóc. Wiedziała, że nie powinna się wymądrzać, ale jednocześnie miała świadomość, że jeśli jakoś nie pomoże bratu, ten był gotów zirytować się na samego siebie i nie przeżyć tego tak naprawdę najlepiej.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Moderator




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyCzw 5 Sty - 21:56;

Jamie spojrzał na siostrę tak, jakby zapomniał, co tak naprawdę tutaj robili, choć wciąż z tyłu głowy krążyło mu pytanie, jaką roślinę wyczuł. Jednak jego uwagę zwróciły słowa Carly, wywołujące jego dwojaką reakcję. Z jednej strony strach, że rzeczywiście mogłaby spróbować sięgnąć po trucizny, aby uczyć się ich smaków, ryzykując tym własne życie. Z drugiej strony pojawiła się myśl, że to nie był całkiem głupi pomysł, szczególnie jeśli wzięło się pod uwagę to, co jego spotkało.
- Możliwe, że nie uodpornisz się na truciznę w pełni, ale zwiększysz tolerancję organizmu. W końcu dzięki pomocy dziadków, na mnie nie działa eliksir spokoju, więc z innymi z pewnością jest podobnie, ale trucizna ma za zadanie zabić, nie uspokoić - powiedział, kręcąc przy tym lekko głową. Choć tak właściwie niewiele pamiętał z czasów, gdy zajmowali się nim rodzice ojca, czuł do nich żal za to, co zrobili, do czego doprowadzili swoją słabością, swoją nieumiejętnością radzenia sobie z dzieckiem - półwilem, ale dzieckiem.
Przesunął językiem po podniebieniu, drażniąc pozostały na nim posmak, zaczynając zapisywać skojarzenia smakowe, które przychodziły mu do głowy. Nie widział, że na jego twarzy zaczynają pojawiać się zmarszczki, ani nie widział, jak płowieją jego włosy. Eliksir niezwykle powoli zaczynał działać, tym samym jemu kończył się czas na odgadnięcie składników.
- Nie, to nie jest kuchenne zioło, nic z takich… Już prędzej jak blekot, ale to też nie to. Jest całkiem przyjemny posmak, mimo goryczy skrzeku wcześniejszej i jeszcze czegoś, ale właśnie też ziołowy posmak pozostał dłużej… - odpowiedział siostrze, próbując dokładniej opisać smak, który czuł. Nie było to łatwe i sam widział, jak niewiele zmieniało. Było w tym jednak jeszcze coś. - Nie miałbym nic przeciwko, żeby częściej czuć ten posmak… - mruknął, zatrzymując ołówek nad kartką, zastanawiając się, czy było ziele, czy była roślina, której smak mógł tak pociągać, jakby… uzależniać.

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2224
  Liczba postów : 1769
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Moderator




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyCzw 5 Sty - 21:57;

- Tak, ale to nie znaczy, że nie można się na nią uodpornić, a przynajmniej tak uważam. W końcu każdy z nas ma różną odporność na różne substancje, na niektóre jesteśmy uczuleni, a inne, które powinny działać, są obojętne. Czyli wniosek jest taki, że to wszystko kwestie osobnicze. I może ja bym się uzależniła od eliksiru spokoju, kiedy na ciebie przestał działać - stwierdziła, mówiąc dość szybko, przy okazji zaczynając gestykulować i nawet wystawiła czubek języka, wyraźnie zastanawiając się nad tym, o czym rozmawiali, starając się znaleźć odpowiedź na pytania, które ją dręczyły. Wzięły się nie wiadomo skąd i nie wiadomo po co, ale skoro już istniały, to Carly nie zamierzała tak po prostu o nich zapominać, nie chciała również machnąć na nie ręką, bo wydawało jej się to co najmniej idiotyczne. Może nie była najmądrzejsza, ale przynajmniej czasami potrafiła się na czymś skupić.
- To jak nie kuchenne, to może pomoże ci to, że najwyraźniej robisz się stary - wypaliła, kiedy przestała poruszać się, jakby próbowała tańczyć i spojrzała uważniej na starszego brata, dostrzegając zmiany, które ledwie chwilę wcześniej jej umknęły. Kiedy jej własny eliksir działał, miała skupienie godne jakiegoś rozlazłego stworzenia, teraz zaś mogła poświęcić uwagę Jamiemu i temu, co się z nim działo. Nie wiedziała tylko, czy miała mu coś podpowiadać, bo teraz pewne rzeczy zaczęły składać się jej w całość.
- I w sumie wiem, o jakie zioło ci chodzi i to nie jest coś całkowicie zwyczajnego i można nieźle wpaść, gdybyś jadł tego za dużo - stwierdziła, kiwając lekko głową, po czym westchnęła ciężko i spojrzała na własną kartkę, mrużąc przy okazji oczy, po czym zacmokała, stwierdzając, że nie przypomni sobie, co było trzecim składnikiem eliksiru, który sama wylosowała. Zaraz też mruknęła, że właściwie to trochę szalone, że muszą uczyć się tych wszystkich receptur na pamięć, by chwilę później ponownie mruknąć z namysłem, dochodząc do wniosku, że to zupełnie tak, jak z pracą w kuchni. - W sumie dobrze, trzeba poznać te wszystkie składniki, wtedy to gotowanie będzie miało jakiś sens.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Moderator




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyCzw 5 Sty - 21:57;

Pokiwał powoli głową, zastanawiając się nad jej słowami. Irytacja związana z obawą minęła równie szybko, co się pojawiła, pozostawiając po sobie jedynie pustkę, którą szybko wypełnił myślami z serii - co jeśli Carly ma rację. Mimo wszystko wolał, żeby nie próbowała z eliksirami, których nadmiar może prowadzić do śmierci, bądź dawka większa niż dwie krople. Wiedział jednak, że w tej chwili nie zdoła przekonać dziewczyny, żeby się na tym nie skupiała.
- Nie podpowiadaj mi - mruknął niezbyt przekonująco, nie wiedząc już, czy to na pewno był dobry pomysł. Chciał sam odgadnąć składniki, ale w obecnym tempie mogłoby to trwać o wiele dłużej, niż podejrzewał, dzięki prowadzonej rozmowie. Zaraz więc pokiwał lekko głową, zapisując na kartce nazwę eliksiru, który najwyraźniej spożył. Pokrywał się z żabim skrzekiem, jaki wcześniej wyczuł, ale nie tłumaczył zioła. Nie pamiętał niestety składników na ten przepis, nie uznając go za wart zapamiętania.
Po chwili siostra wypowiedziała niemal zagadkę, która sprawiła, że jasne oczy Jamiego zapaliły się wewnętrznym blaskiem. Wiedział, jaka była to roślina, a słysząc podpowiedź nie mógł zrozumieć, że nie wpadł na to wcześniej.
- Liść lulka - wypowiedział na głos nazwę składnika, zapisując ją na kartce. - Żabi skrzek i liść lulka. Eliksir postarzajacy, ale trzeci składnik… miesza się jego smak pomiędzy tymi dwoma - mruknął bardziej do siebie, niż do siostry krzywiąc się w końcu. - Nie ma sensu w pamiętaniu wszystkich przepisów…

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2224
  Liczba postów : 1769
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Moderator




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyCzw 5 Sty - 21:58;

Mogła mieć rację, czy raczej, na pewno ją miała. Była o tym przekonana, chociaż nie wydawało jej się, żeby dalsza dyskusja na ten temat miała jakiś sens, skoro jej brat wszystko uciął i skoncentrował się na tym, co właśnie starał się zrobić. Wiedziała, że tak naprawdę nie był na nią zły, czy coś podobnego, chociaż zapewne faktycznie się złościł - bardziej na siebie, na to, że nie umiał w pełni zapamiętać przepisów na eliksiry albo coś podobnego. Nie dało się jednak tego wszystkiego spamiętać, a kwestia rozpoznania składnika po objawach i smaku, wcale nie była taka prosta, jak mogło się wydawać. Będąc dokładnym, było to raczej niesamowicie trudne i tylko ktoś naprawdę, ale to naprawdę ogarnięty w tym, czym są eliksiry i inne takie głupoty, byłby w stanie pstryknąć palcami i od razu wszystko, ale to wszystko powiedzieć.
- Dobrze, dobrze, walcz! - powiedziała, wycofując się, nie zamierzając już nic więcej dodawać, czekając na to, aż sam znajdzie rozwiązanie przedstawionego problemu, po czym pokiwała głową, kiedy podał właściwe rozwiązanie. To akurat pamiętała, ale tylko dlatego, że była w stanie zorientować się, co się dzieje z Jamiem, a jego opis tego, co zjadł, dodatkowo prowadził ją na właściwe tory.
- Wydaje mi się, że to były jakieś skrzydła albo coś podobnego, więc na pewno nie rozpoznasz do końca, jak to smakuje. Pewnie jak proszek, no kolce szpiczaka to nie mają lepszego smaku, niż jakiś popiół, czy coś podobnego. Tak bym to opisała, da się je wyczuć pod dominującą nutą, ale tyle, reszty nie. Albo sobie wmawiam, że rozpoznałam ten smak, bo zorientowałam się od razu, co przyjęłam. Zbyt charakterystyczne, czy coś. No, ale profesor na pewno będzie zadowolona, zobaczysz, poszło nam dobrze - powiedziała, uśmiechając się do brata naprawdę szeroko, a jej ciemne oczy błyszczały. Nic zatem dziwnego, że przypomniała mu, że od tej pory muszą sobie urządzać testowanie składników, żeby się przypadkiem w niczym nie pomylili. Widać było, że była do tej sprawy zapalona i nie dało się tego w żaden sposób zmienić. Chciała działać, a skoro chciała działać, to nie można było jej zatrzymać. Kropka.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Moderator




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyCzw 5 Sty - 21:59;

Nie zamierzał jej w żaden sposób powstrzymywać przed próbami, a wręcz przeciwnie. Wpatrywał się w kartkę, na której miał zapisane składniki i pamiętał, że ostatni był również odzwierzęcy, ale zorientowanie się, czym był, nie było tak proste. Carly miała rację, większość tych składników była sproszkowana i jeśli nie miały silnego smaku, nie dało się ich właściwie rozpoznać. Większość nawet po zapachu była podobna do siebie, jeśli nie jednakowa. Mimo obracania się przez lata wokół wszelkiej maści składników, nie był na tyle biegły, aby je rozpoznać jak za dotknięciem różdżki. Nie było łatwo przyznać to przed samym sobą, ale też nie zamierzał irytować się, że nie był w tym tak dobry, gdy jednocześnie zastanawiał się nad zmianami w swoich planach na przyszłość.
- Mimo wszystko odgadnęliśmy po dwa składniki, więc powinna być zadowolona. Jeśli nie, to niech nam wyjaśni czym się różnią w smaku skrzydła bahanki od skrzydeł nietoperza - odparł Jamie, uśmiechając się lekko z błyskiem w oku. Podejrzewał że nawet ich profesor nie byłaby w stanie rozpoznać wszystkich składników jedynie po smaku, ale w tym momencie nie miało to już tak wielkiego znaczenia.
- Zostaje pytanie kiedy zaczynamy nasze testy - dodał, podnosząc się i zbierając ze sobą kartkę. Wcześniej przepisał na czysto rozpoznane składniki oraz nazwę eliksiru, który miał okazję badać, żeby nie oddawać nauczycielce czegoś, co wyglądało jak burza mózgów przelana na papier. Upewnili się, że oboje mają wszystko zabrane i wyszli, kierując się do właściwego gabinetu żeby oznajmić, że zakończyli zadanie.

/zt x2

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2224
  Liczba postów : 1769
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Moderator




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyNie 22 Sty - 19:16;

Scenariusz: Głodnemu chleb na myśli

Znowu! Carly miała naprawdę dość tego idiotycznego uczucia, że jest napchana po same czubki uszu, że nie jest w stanie niczego więcej zjeść, chociaż nawet nie sięgała rano po kanapkę, płatki, owsiankę, czy cokolwiek innego. Wszystko wskazywało na to, że wprost do jej brzucha wpadł jakiś smakowity kotlet, może nawet jakieś ziemniaczki albo surówka, sama nie wiedziała, niewątpliwie jednak było tego zdecydowanie, ale to zdecydowanie za dużo. Czuła się teraz, jak jedna wielka chodząca kula, właściwie tocząca się, bo odnosiła wrażenie, że gdzieś przy okazji straciła nogi i nie była w stanie utrzymać właściwej równowagi. Mimo to nie chciała rezygnować ze swoich wcześniejszych planów, skoro już umówiły się z Miną, że zaszyją się w tej starej klasie, o której nikt nie pamiętał i przekonają się, jak dokładnie smakuje szałwia i czy skrzydła muchy siadłoskrzydłej da się w ogóle wyczuć w jakimś eliksirze, czy to jest co najwyżej posmak jakiegoś popiołu, czy czegoś podobnego.
- Powiedz, że u was też nastąpiły jakieś katastrofy! Ja już mam dość jedzenia, które jest dosłownie wszędzie, rozpanoszyło się po całym dormitorium, pokoju wspólnym i prześladuje mnie na każdym kroku. To jest wręcz nieznośne, bo połowa z tych potraw jest zepsuta - stwierdziła Carly, oddychając ciężko, jakby ważyła przynajmniej sto kilo, mając wrażenie, że za moment po prostu padnie na podłogę i już nie wstanie. Musiała jednak przyznać, czego zapewne nie musiała mówić na głos, bo wszyscy zdawali sobie z tego sprawę, że wolała te problemy, to leżące wszędzie jedzenie, te latające wściekłe sowy, od tego, co wydarzyło się w sylwestra. Czuła jakiś wewnętrzny lęk, kiedy spoglądała w stronę jeziora i chociaż była jednostką o silnej psychice, coś jednak w niej pozostało. Ostatecznie nie codziennie widziało się, jak nauczyciele płoną, statek wybucha i nie codziennie płynęło się do utraty tchu w stronę brzegu. Gdzie ratował cię książę w jednym bucie.

@Mina Hawthorne

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Mina Hawthorne
Mina Hawthorne

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Dodatkowo : Wężoustość, prefektka
Galeony : 367
  Liczba postów : 519
https://www.czarodzieje.org/t21049-wilhelmina-hawthorne#676337
https://www.czarodzieje.org/t21573-mina#701344
https://www.czarodzieje.org/t21033-wilhelmina-hawthorne#675877
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyNie 22 Sty - 22:15;

Scenariusz: Apsik!

Od czasu jakże katastrofalnego Sylwestra życie w zamku kompletnie się zmieniło. Przede wszystkim przez konsekwencje smoczego ataku, który w szczególny sposób odbił się na całym Hogwarcie. Najgorzej chyba było w lochach. Wszystko przez to, że naruszone zostały fundamenty zamku i chociaż nauczyciele próbowali coś z tym zrobić to przyroda była silniejsza i okazywała to na każdym kroku.
Jasne, Hawthorne lubiła rośliny, ale nie jeśli nagle w jej dormitorium przebijały jakieś korzonki, a tynk spadał ze ścian. Miała też wrażenie, że lochy przeszły dużo większą wilgocią i niektóre mchy oraz inne podobne rośliny zaczęły same z siebie rosnąć wewnątrz zamku. Najgorsze jednak było to, że chyba wyrobiła sobie reakcje alergiczną na jakieś pyłki czy inne cholerstwo. Chociaż może to była kwestia zbyt długiego przebywania w dzikim dormitorium.
Wysłuchiwała uważnie tego, co też miała jej do powiedzenia Scarlett w kwestii problemów w dormitoriach. Z jakiegoś powodu natłok jedzenia nie wydawał jej się aż taką ogromną tragedią jak to, co na swoim karku mieli Ślizgoni.
- Chcesz się... - tutaj na chwilę Mina przerwała, bowiem po raz kolejny tego dnia kichnęła donośnie, a jej włosy zmieniły kolor na ognistą czerwień. - ... zamienić? U nas jest pełno wilgoci, pleśni, porostów i przebijających się roślin. W dodatku spadają na nas fragmenty sufitu.
Była pewna, że to akurat przebijało Norwood z jej problemem wszechobecnej żywności. Zresztą ledwo skończyła mówić, a raz jeszcze kichnęła porządnie, a tym razem jej włosy zmieniły barwę na turkusową. Była ciekawa ile jeszcze trwać będzie ta przymusowa i nieokiełznana metamorfomagia.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2224
  Liczba postów : 1769
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Moderator




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyPon 23 Sty - 20:37;

- Kawałki sufitu?  - zapytała Carly, zdecydowanie przejęta tą kwestią, dochodząc do wniosku, że ani trochę jej się to nie podobało, bo mimo wszystko wolałaby spędzić spokojną noc, całkiem spokojne życie i ogólnie czuć się bezpiecznie w miejscu, które traktowała nieco, jak swój kolejny dom. Nic zatem dziwnego, że na rewelacje Miny aż pokręciła nosem, bo w ogóle jej to nie odpowiadało, nie mówiąc o tych wszystkich mchach, porostach i cholera wie, czym jeszcze. Była pewna, że w tym wszystkim siedziała cała masa robaków, na myśl o których zrobiło jej się wręcz niedobrze i cała się otrzepała, zastanawiając się, jak coś podobnego było w ogóle możliwe. Równie nieznośne były muchy, które nagle pojawiały się przy tych wszystkich niezjedzonych sosach, w tym mięsie, które gniło w najmniej spodziewanych miejscach i naprawdę Norwood wolałaby tego wszystkiego nie oglądać. Prawdę mówiąc, o wiele bardziej odpowiadała jej ta szalona metamorfomagia Miny, która przynajmniej odwracała jej uwagę od tego, że była najedzona po kokardkę i naprawdę miała problem z własnym istnieniem.
- Podobno u Krukonów zalęgły się sowy, nie mam pojęcia, co to znaczy, ale chyba wolę pojawiające się przede mną skrzaty, niż stado sów, które włazi ci do łóżka, czy coś podobnego. Można byłoby zwariować. Ale wy to macie naprawdę przekichane - stwierdziła, wzdychając ciężko, a później klasnęła w dłonie, sięgając po przyniesione przez siebie rzeczy, tym razem zdecydowanie te, które nie zaliczały się do trujących, bo po prostu nie chciała, żeby zaliczyły zgona już po pierwszym spotkaniu. Tym bardziej w obecnych okolicznościach przyrody, które spowodowały, że przepełniony żołądek Carly skręcił się ze stresu. - No, przyniosłam większość ziół, jakie wykorzystuje się też w kuchni, bo to łatwizna, ale powiem ci, że jak próbujesz każdego z nich z osobna i nie wiesz, co jesz, to możesz mieć problem z określeniem, co to właściwie jest. Chyba że tak nie masz? - zapytała, odsuwając stanowczo na bok wszystkie tragedie i koncentrując się na tym, co uznawała za o wiele ważniejsze i ciekawsze w tej chwili.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Mina Hawthorne
Mina Hawthorne

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Dodatkowo : Wężoustość, prefektka
Galeony : 367
  Liczba postów : 519
https://www.czarodzieje.org/t21049-wilhelmina-hawthorne#676337
https://www.czarodzieje.org/t21573-mina#701344
https://www.czarodzieje.org/t21033-wilhelmina-hawthorne#675877
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyWto 24 Sty - 20:15;

Pokiwała jedynie głową na pytanie Scarlett, co okazało się dobrym posunięciem, bo po raz kolejny jej organizm postanowił uraczyć ją potężnym kichnięciem, przez które niemal zgięła się w pasie, a włosy zmieniły barwę na fiolet. Ciekawe jak długo jeszcze będzie to trwać. Szczerze mówiąc już zaczynała zastanawiać się nad tym czy faktycznie nie lepiej byłoby, aby na jakiś czas wróciła do domu rodzinnego. Co prawda wieczne podróżowanie między Hogwartem, a Mochdre będzie prawdziwą udręką, ale może lepsze było to od względnej wygody zakłócanej przez obecność dzikiej roślinności oraz sypiących się ścian i sufitu.
- Przeżyłabym już te sowy. Zresztą może Faust by je odstraszyła... Chyba, że próbowałyby ją zjeść. Wiesz co: wolę jednak ten sufit - stwierdziła finalnie, kichając raz jeszcze, co sprowokowało kolejną zmianą koloru jej fryzury. Tym razem na kolor pomarańczowy. - I to dosłownie przekichane.
Oby tylko niedługo przeszła jej ta dziwna alergia. Miała dosyć wiecznego smarkania i tych nagłych zmian. Nagle odkryła, ze tak naprawdę wiele odcieni włosów jej nie pasuje. Tyle dobrego, że każda zmiana była jedynie tymczasowa do kolejnego kichnięcia.
- Ważne jest, aby mieć oczyszczone kubki smakowe, bo inaczej wszystko może ci się wymieszać - powiedziała jeszcze Ślizgonka, wyciągając z kieszeni bluzy słoik marynowanego imbiru. - To powinno załatwić sprawę. Ogólnie to... część z nich mogę rozpoznać po samym wyglądzie albo zapachu. No, ale nie zaszkodzi tego skosztować ku lepszym doświadczeniom naukowym.
Jakby nie patrzeć to Hawthorne wychowywała się w otoczeniu wszelkiego rodzaju roślin, które już na terenie rezydencji niejednokrotnie przechodziły etap różnego rodzaju obróbki nim zostały puszczone dalej w obieg. Niekiedy zamówienia obejmowały produkty świeże, ale innym razem preferowane były rośliny suszone, marynowane lub poddawane jeszcze innym procesom. Dlatego też ich wygląd i woń były Minie dosyć dobrze znane lub przynajmniej je kojarzyła. Co prawda nie wszystkie, ale to była jeszcze kwestia do przebadania.
- To co? Zaczynamy? - zapytała jeszcze, spoglądając wyczekująco na Puchonkę.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2224
  Liczba postów : 1769
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Moderator




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyWto 24 Sty - 20:51;

Carly również się nad tym zastanawiała, czy nie lepiej byłoby, gdyby na jakiś czas przeniosła się do domu, ale wiedziała, że tak naprawdę zaczęłaby tego bardzo szybko żałować. Ich tata upierał się, że w Hogwarcie wcale nie jest tak bezpiecznie, a nie chciała siedzieć zamknięta pod kluczem, nie chciała również znajdować się gdzieś daleko, kiedy nie miała pojęcia, co mogło dziać się z jej bliskimi. Pamiętała doskonale ten szok, w jakim przyglądała się płonącemu statkowi, nie mając najmniejszego nawet pojęcia, co się właściwie działo. Zupełnie, jakby spoglądała na jakiś film, który był jej całkowicie obcy, a jednocześnie wiedziała, że to była rzeczywistość.
- Czyli wszyscy mają problemy, które wcale nam się nie podobają. I tym razem wcale nie wygląda na to, żeby ogródek po drugiej stronie płotu był bardziej zielony - stwierdziła, wzdychając ciężko, mając wrażenie, że jedzenie podchodzi jej do gardła i zrobiło jej się naprawdę niedobrze. Przyłożyła dłoń do ust, starając się zapanować nad odruchem wymiotnym, który nie był jej w tej chwili ani trochę potrzebny, słuchając jednocześnie tego, co Mina miała jej do powiedzenia.
- No wiesz, teoretycznie ja też znam smak większości z nich, mama też się tym zajmowała, a teraz kiedy sama gotuję, nie mogę tak sobie pomylić oregano z tymiankiem. Ale jak już wrzucisz wszystko do jednego kociołka, to się okaże, że jakiś smak się gubi, no i jak miętę na ten przykład wyczujesz, to jak chcesz wyczuć, bo ja wiem, lawendę? Nie, zły przykład, jest zbyt wyrazista, ale powiedzmy, że dodajesz tam rdest? - powiedziała, przekrzywiając lekko głowę, a później zgodziła się, że to najwyższa pora na to, żeby rozpocząć działania i bez najmniejszego problemu wpakowała sobie do ust liście szałwii, by zaraz czknąć, orientując się, że wciąż była napchana po uszy.
- Merlinie, mam wrażenie, że jedzenie samo wpada mi do żołądka. Tak czy inaczej, szałwia jest trochę sosnowa, a trochę cytrusowa, nieco dziwne połączenie, ale powiedziałabym, że robi się ciut gorzka na języku. Jak ją zaparzyć, to robi się bardziej... cierpka?

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Mina Hawthorne
Mina Hawthorne

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Dodatkowo : Wężoustość, prefektka
Galeony : 367
  Liczba postów : 519
https://www.czarodzieje.org/t21049-wilhelmina-hawthorne#676337
https://www.czarodzieje.org/t21573-mina#701344
https://www.czarodzieje.org/t21033-wilhelmina-hawthorne#675877
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyPon 30 Sty - 12:37;

Oczywiście było wiele różnych za i przeciw czasowemu przeniesieniu się do rodzinnego domu. Hawthorne przede wszystkim należało do tych leniwych osób, które nie zamierzały spędzać więcej czasu niż było to potrzebne na przygotowywaniu się do porannych zajęć, a niestety dotarcie na zajęcia z Mochdre zajęłoby jej o wiele dłużej niż wygrzebanie się z sypiących się lochów.
- Zgadza się... I jak mówię: chętnie mogę się przenieść do waszego dormu jeśli ogrom jedzenia to wasz jedyny problem - dodała jeszcze, czując jak po raz kolejny zbiera jej się na kichanie i dziką zmianę kolorów na głowie.
Przytaknęła na kolejne słowa Norwood, gdy ta już zdołała opanować coś co wyglądało na przypływ mdłości. Zażartowałaby aż na temat ciąży spożywczej, ale zamiast tego raz jeszcze psiknęła, by finalnie zmienić barwę włosów na neonową zieleń.
- Akurat rdest powiedziałabym, że ma dosyć mocny smak i jest całkiem ostry - skomentowała, sięgając po wcześniej wspomnianą roślinę, której porcję rozdzieliła na dwie części. Jedną dla siebie, a drugą dla Carly, która jednak w tym czasie zdołała dobrać się już do szałwii.
- I traci ten lekko cytrusowy posmak - dorzuciła jeszcze, samej ładując sobie do ust porcję rdestu.
Szczerze powiedziawszy części z przyniesionych przez Puchonkę ziół nigdy nie próbowała tak samodzielnie w surowej postaci. Dlatego dla niej też było to coś zupełnie nowego.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2224
  Liczba postów : 1769
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Moderator




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptySro 1 Lut - 21:23;

- Ja nie widzę najmniejszego problemu, żebyś się do nas wprowadziła, ale lojalnie ostrzegam, że pewnego dnia możesz obudzić się w prysznicu z soku dyniowego albo w kołdrze z owsianki - powiedziała Carly, mimo wszystko mówiąc dość poważnie, bo dokładnie tak teraz wyglądało ich życie. Nie była w stanie przewidzieć, jaki dokładnie element menu z danego dnia postanowi wylądować w jej pokoju, ukryć się w jej ubraniach albo spłynąć jej na głowę, gdy będzie szykowała się do niesamowicie ważnej odpowiedzi, wymagającej od niej niemałej koncentracji i siły. To nie było normalne, ale nadal była mimo wszystko zdrowsza i silniejsza, niż ludzie, którzy musieli się wiecznie gotować albo którzy tonęli w mchu i paprociach, nie mając pojęcia, co powinni z nimi zrobić. Nie była pewna, czy nauczyciele wiedzieli, jak radzić sobie z tym całym szaleństwem, ale była również nieco zbyt leniwa, by iść do nich i o to pytać, bo ostatecznie to nie było coś, na co miałaby wpływ. A nie lubiła zajmować się rzeczami, jakie wykraczały poza jej władztwo.
- Mówisz? Jakoś nigdy z rdestem nie miałam aż takiego doświadczenia, no wiesz, nie bardzo wykorzystuje się go do ciastek - stwierdziła, wzruszając lekko ramionami, zajmując się nadal żuciem szałwii, która była dość ciekawym przypadkiem i interesującym doświadczeniem. Sięgnęła po notatnik, żeby sporządzić odpowiedni zapis, mając nadzieję, że w ten sposób osiągnie coś więcej i z pewnym trudem przełknęła to zioło, by spojrzeć na rdest, jaki zamierzała zaraz spróbować.
- Merlinie, ileż jest tych składników! Wiesz, jakoś nigdy sobie tego nie uświadamiałam, zanim nie zaczęłam ich wypisywać, zastanawiając się, czy kiedykolwiek ich próbowałam. A poza tym trzeba będzie potem sprawdzić, czy jak się pije dany eliksir, to da się w nim wyczuć te smaki. Hm, chociaż... pewnie zależnie od mikstury jest on mniej albo bardziej wyraźny, jak myślisz? - zapytała, mimowolnie odsuwając od siebie konieczność kolejnego jedzenia, chociaż roślina nie była wielka.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Mina Hawthorne
Mina Hawthorne

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Dodatkowo : Wężoustość, prefektka
Galeony : 367
  Liczba postów : 519
https://www.czarodzieje.org/t21049-wilhelmina-hawthorne#676337
https://www.czarodzieje.org/t21573-mina#701344
https://www.czarodzieje.org/t21033-wilhelmina-hawthorne#675877
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyPon 6 Lut - 22:48;

Teraz jak Carly ujęła w ten sposób ich dormitoryjne problemy to chyba jednak Hawthorne zaczęła powoli wątpić w to czy na pewno chce zmienić mchy i porosty na kołderkę z rozkładającego się jedzenia. Jakby nie patrzeć to jednak do roślin przywykła i wiedziała z czym ma do czynienia. No i nie brudziły zanadto. Może faktycznie lepiej byłoby jeśli tylko zostałaby we własnym dormie i nie próbowała się szlajać po innych. Ewentualnie właśnie rozważyła przeprowadzkę do rodzinnej posiadłości. Jedno było pewne: rada pedagogiczna powinna była coś zaradzić na podobne problemy, a nie pozwolić na to, aby uczniowie tak się męczyli. Czy naprawdę aż tak trudno było nad tym zapanować?
- Mówię. Parę razy wykorzystywaliśmy go w kuchni, ale faktycznie nigdy do ciastek - odparła, posyłając jeszcze Norwood ciepły uśmiech.
Żyjąc wśród pasjonatów roślin, którzy również często pałali się eliksirowarstwem czy magiczną kuchnią chcąc czy nie chcąc miała do czynienia z różnymi produktami podobnych aktywności. A jako ciekawe dziecko czasami pomagając przy kociołkach czy w kuchni zdarzało jej się podjadać niektóre składniki. O ile oczywiście wcześniej były one wskazane jako bezpieczne dla zdrowia w rozsądnej ilości. Takiego tojadu to za nic by nie tknęła dla przykładu.
- Jest ich całkiem sporo. A co do ich wyczuwalności w eliksirach to jest niezwykle skomplikowane. Proces gotowania eliksiru może spowodować utratę smaku danego składnika, albo na przykład jest on zdominowany przez inne do tego stopnia, że staje się niewyczuwalny. Może tak być też w przypadku, gdy jego ilość jest niewielka. W zasadzie każdy przypadek trzeba byłoby rozpatrywać osobno - skwitowała na sam koniec, mając nadzieję, że brzmiało to przynajmniej sensownie. Niestety, ale na pewne rzeczy nie było jednej odpowiedzi, która byłaby konkretna i odnosiła się do wszystkich możliwych substancji, które można było pozyskać. Mina spojrzała jeszcze na to jakie zioła znajdowały się w kolekcji na stole. Zastanawiała się po co powinna sięgnąć w następnej kolejności.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2224
  Liczba postów : 1769
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Moderator




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyWto 7 Lut - 18:20;

Carly doskonale wiedziała, że pozornie te problemy z jedzeniem latającym za nimi w każdym miejscu nie były takie złe, wiedziała, jak to brzmiało, miała świadomość tego, że wyglądało to całkiem nieźle, zwłaszcza na tle innych problemów, ale jednak nie było to miłe. Wszystko śmierdziało, gniło, niespodziewanie pojawiało się w kieszeniach i wcale nie było tak apetyczne, jak mogło się wydawać na pierwszy rzut oka. Właściwie to Puchonka nikomu nie życzyłaby tego, co się u nich działo, bo zamienianie się w budyń albo bycie najedzonym tylko dlatego, że jakimś cudem magia postanowiła tak zadziałać, wcale nie było miłe. Było raczej fatalnym uczuciem, a Norwood właśnie go doświadczała, starając się ze wszystkich sił wmusić w siebie kolejne składniki, jednak widać było, że te niemalże podchodzą jej do gardła.
- Właściwie to trochę korci mnie sprawdzić, co by się stało, gdybym go wykorzystała. W końcu to nie jest coś, co robi się każdego dnia, czy coś. A dziwne połączenia czasami dają niesamowicie wspaniałe efekty - stwierdziła, stukając palcami po brodzie i uśmiechnęła się przy tej okazji, żeby zaraz później westchnąć, zezując w stronę przygotowanego posiłku. Zasłoniła usta dłonią, mając wrażenie, że za chwilę jednak zwymiotuje z przejedzenia, po czym spojrzała zaciekawiona na Minę i westchnęła, żeby po chwili skinąć głową ze zrozumieniem.
- No właśnie, o to mi chodzi. Dobrze jest znać smak pojedynczych składników, ale zastanawiam się, jak można byłoby je rozpoznać, gdyby faktycznie gubiły się w całym smaku danego eliksiru. Są podobno ludzie, którzy jakoś to wyciągają, ale naprawdę nie jestem pewna, jak. Bo jakby się tak zastanowić, to faktycznie mikstury da się rozpoznać, da się powiedzieć, że to jest to, a to jest tym, po samym zapachu, wyglądzie, czy w końcu kropelce smaku. No, jak jesteś w tym biegły, to to rozpoznasz, tak samo, jak kucharz rozpozna dobre składniki jedzenia! Ale jak ktoś zrobi nowy eliksir, to jak wpaść na to, czy jest tam tojad albo szalej? - powiedziała, wyraźnie zastanawiając się nad tą kwestią, a jej ciemne oczy błyszczały, gdy się nad tym rozwodziła. Nie przejmowała się tym, że nie miała odpowiedzi, bo wychodziła z założenia, że w tym wypadku jeszcze jej nie miała, ale to nie oznaczało, że nigdy jej nie znajdzie. Przynajmniej tak zakładała.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Mina Hawthorne
Mina Hawthorne

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Dodatkowo : Wężoustość, prefektka
Galeony : 367
  Liczba postów : 519
https://www.czarodzieje.org/t21049-wilhelmina-hawthorne#676337
https://www.czarodzieje.org/t21573-mina#701344
https://www.czarodzieje.org/t21033-wilhelmina-hawthorne#675877
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyCzw 9 Lut - 12:45;

Na samym początku wspomnienie o jedzeniu faktycznie brzmiało jak błahostka albo nawet jak marzenie o wiecznie pełnym stole. Po uzyskaniu jednak większej ilości informacji wiedziała już, że tak nie było. Z dwojga złego lepiej użerać się z katarem zmieniającym kolor włosów oraz zabezpieczyć się przed odpadającym tynkiem.
- W takim razie mogę od babci wziąć jakieś ciekawe zioła i razem pomyślimy jak ich użyć. Co ty na to? 
Wspólne pieczenie zasugerowała dlatego, że była ciekawa efektów jakie uda im się uzyskać przy takich eksperymentach. Może przez przypadek wspólnie odkryją jakiś niesamowity przepis? Albo się posrają. Obie wersje równie prawdopodobne.
Hawthorne dosyć szybko zauważyła również, że pomimo najszczerszych chęci koleżanka nie była w stanie wcisnąć w siebie kolejnych porcji ziół. Może jednak nie wybrały odpowiedniej pory na takie badania.
- Myślę, że powinnyśmy to testowanie zostawić na później - oceniła jeszcze, uśmiechając się słabo do Puchonki. - Ze znawcami eliksirów jest nieco inaczej, bo często lepiej nie próbować go, a jedynie ocenić go na podstawie, barwy, zapachu i konsystencji. Dzięki temu rozpoznają ilość, jakość oraz tożsamość dodanych składników w różnych postaciach. W końcu picie nieznanego eliksiru może mieć dużo gorsze konsekwencje. Dlatego mogą nie bazować w pełni na smaku, ale pewnie ci co bardziej doświadczeni są jak sommelierzy i potrafią wyczuć odpowiednie aromaty i smaki.
Przynajmniej dla niej miało to sens. Pewnie powinna jeszcze porozmawiać z kimś kto się lepiej na tym znał, aby potwierdzić swoją opinię.

Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2224
  Liczba postów : 1769
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Moderator




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyCzw 9 Lut - 18:08;

Panna Norwood aż rozchyliła wargi, kiedy padła tak wspaniała i pociągająca propozycja, której z całą pewnością nie mogła w żaden sposób pominąć. Jej ciemne oczy rozjarzyły się niczym dwa zapalone węgle i widać było po niej, że jeszcze chwila i po prostu zacznie skakać z radości. Zupełnie, jakby była jakąś kauczukową piłką, którą ktoś nieopatrznie wprawił w ruch i teraz nic, ani nikt, nie był w stanie jej zatrzymać. Carly sprawiała wrażenie, jakby propozycja Miny była dla niej najlepszym noworocznym prezentem, jakby nie było nic lepszego, ciekawszego, czy wspanialszego, jakby właśnie w tej chwili dostąpiła zaszczytu, jakiego nie była w stanie w żaden sposób opisać.
- Tak! Powiedz tylko, czego pragniesz w zamian, a ja postaram się to stworzyć, kupić albo ukraść, jeśli będzie trzeba, jestem gotowa na każde poświęcenie - powiedziała od razu, uśmiechając się szeroko, przy okazji przykładając rękę do serca, pokazując tym samym, że nie kłamała, że faktycznie była skłonna do największych szaleństw na rzecz czegoś tak intrygującego, jak ciekawe zioła, czymkolwiek miałyby one nie być.
- Chyba masz rację... Wszystko przez tę magię! Mam wrażenie, że ktoś wsadził mi do żołądka cały tort, a na to wylał sos do pieczeni. Okropne! - stwierdziła, zasłaniając ponownie usta, bo gdy tylko wypowiedziała to wszystko na głos, zdała sobie sprawę z tego, jak paskudnie to brzmiało i jak bardzo jej żołądek buntował się na takie, a nie inne traktowanie. - No dobra, złe porównanie. Bardziej chodzi mi o to, że co jeśli ktoś podsunie mi pod nos, coś, co teoretycznie znam, wiesz, soczek albo kawałek ciasta, a w tym będzie jakiś nieznany eliksir. Ja wiem, że to zupełnie nieprawdopodobne, ale rozumiesz, chciałabym się przekonać, czy zdołam to wszystko rozpoznać - stwierdziła ostatecznie, wzdychając ciężko, mając prawdziwą nadzieję, że Mina rozumiała jej pokręcony tok rozumowania. Zaraz też wspomniała, że robi jej się niedobrze z przejedzenia i chyba jednak powinna się położyć, bo wszystko wskazywało na to, że będzie tylko coraz gorzej.

+

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Mina Hawthorne
Mina Hawthorne

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Dodatkowo : Wężoustość, prefektka
Galeony : 367
  Liczba postów : 519
https://www.czarodzieje.org/t21049-wilhelmina-hawthorne#676337
https://www.czarodzieje.org/t21573-mina#701344
https://www.czarodzieje.org/t21033-wilhelmina-hawthorne#675877
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptyCzw 9 Lut - 23:18;

Nie spodziewała się tego, że jej propozycja zrobi na Carly aż tak pozytywne wrażenie i spowoduje podobną reakcję. Obserwowała nagłą ekstazę Puchonki z trudem powstrzymując się od kolejnego kichnięcia, które ją nachodziło. Dla niej naprawdę nie było to nic jakoś szczególnie wyjątkowego, aby zasługiwało na aż takie pokłady radości oraz wdzięczności. Dlatego wpatrywała się w Norwood z może pewnym zaniepokojeniem oraz zaskoczeniem nim w końcu pokręciła delikatnie głową na jej propozycję.
- Carly, nie musisz nic robić. To nic wielkiego. Nie ubędzie nam nic jeśli po prostu damy ci nieco ziół do upieczenia ciastek - powiedziała w końcu, chcąc od razu postawić sprawę jasno.
Nie zamierzała sprowadzać ich znajomości do czystej interesowności. Rodzina Hawthorne'ów zajmowała się w końcu od dosyć dawna uprawą wszelkiej maści roślin także nikt nie robiłby problemu z tego, że chciały dla siebie zgarnąć coś, co pomogłoby im w kuchennych eksperymentach.
- Dlatego to przełożymy na inny dzień - zakomenderowała finalnie, gdy tylko Scarlett przystała na tę propozycję.
Tok rozumowania piekarki z pewnością był dosyć dziwny, ale Mina już jakoś zdążyła do tego przywyknąć i doskonale wiedziała, co takiego ta miała na myśli.
- Jasne, rozumiem. Możemy zatem w przyszłości coś podobnego skombinować. Z użyciem odpowiednich eliksirów rzecz jasna. 
W końcu nie chciały chyba, żeby Carly doznała jakiegoś uszczerbku na zdrowiu przez to, że skosztowała eliksirów o jakiś dziwnych działaniach. Po chwili dochodząc do wniosku, że faktycznie nie mają co dłużej siedzieć w sali, zebrały wszystkie swoje rzeczy i opuściły pomieszczenie.

z|t x2
Powrót do góry Go down


Elaine Morieu
Elaine Morieu

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 165 cm
C. szczególne : fioletowe paznokcie, charakterystyczny zapach perfumy(mieszanka cytryny, mandarynki, konwalii, jaśminu i drzewa sandałowego)
Galeony : 35
  Liczba postów : 567
https://www.czarodzieje.org/t22452-elaine-morieu#743747
https://www.czarodzieje.org/t22456-krakers#743891
https://www.czarodzieje.org/t22451-elaine-morieu#743694
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptySro 13 Wrz - 9:05;

Znalezienie odpowiedniego miejsca na mój mały projekt, okazało się stosunkowo proste. Sala obok tej do eliksirów była wręcz przygotowana do czegoś takiego. Przez myśl przeszło mi, że pewno kiedyś było więcej uczniów i potrzebowano dwóch pomieszczeń. Przytargałam swój kociołek, zakupione składniki i inne potrzebne rzeczy. Kociołek postawiłam na stanowisku alchemicznym, a pozostałe rzeczy położyłam obok. Wyciągnęłam z torby książkę do eliksirów, po czym przekartkowałam ją i otworzyłam na stronie poświęconej eliksirowi regenerującemu. Stanowił on obiekt naszej dzisiejszej uwagi. Naszej, ponieważ poprosiłam o pomoc nowo poznanego ślizgona. Brzmiał i wyglądałam na kogoś, kto na ten temat posiadał ogromną wiedzę. Szkoda byłoby nie spróbować skorzystać z takiej skarbnicy wiedzy. Przygotowałam długopis, żeby móc na marginesie książki i na osobnej kartce zapisywać ewentualne uwagi lub zmiany w przepisie. Podejrzewałam, że ze swoim doświadczeniem jakieś naniósł, odkrywając mały szczegół, który wzmacnia działanie eliksiru, albo ułatwia jego warzenie. Oczywiście mógł tego nie zrobić, bo nie znaliśmy się odpowiednio długo, jednak ten kto jest przygotowany, zawsze jest gotowy. Kiedy ustawiłam wszystko na swoim miejscu, pozostało mi czekać na mojego mentora.

@Maximilian Felix Solberg
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptySro 13 Wrz - 9:28;

Ucieszył się, gdy Elaine wyleciała z propozycją wspólnego kociołkowania. Chciał lepiej poznać dziewczynę i zobaczyć, jak radzi sobie w praktyce. Zdawała się być pracowita i posiadać pewną wiedzę, a to już był bardzo dobry początek. Gdy wybiła odpowiednia godzina, polazł więc do zapomnianej sali przy klasie eliksirów. Szatę od mundurka zrzucił, zostając w samej koszuli, której rękawy podwinął, transmutacją zakrywając znajdujące się na przedramionach blizny.
-Jak tam? Gotowa na dobrą zabawę? - Przywitał się z Elaine radośnie, rozstawiając swój sprzęt naprzeciw jej. Kociołek, składniki, moździerz i najważniejsze - jego wierny sztylet, którego ostrość jak zwykle sprawdził na swojej dłoni, która bardzo szybko pokryła się czerwoną posoką. Zapewne powinien zaprzestać tej praktyki po wydarzeniach z pierwszej połowy tego roku, ale jakoś nie potrafił.
-No to regenerujący. - Westchnął, przekładając pojemniczki ze składnikami tak, by jego praca była jak najbardziej zoptymalizowana. -Ogarniasz? Potrzebujesz powtórki? Szukasz alternatywy? - Zapytał o to, czego oczekiwała od dzisiejszego spotkania. Sam stawiał raczej na to ostatnie, co można było wywnioskować po tym, że oprócz podstawowych składników, na jego blacie roboczym znalazł się nagietek, ślina nietoperza i skórka od cytryny.

@Elaine Morieu

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Elaine Morieu
Elaine Morieu

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 165 cm
C. szczególne : fioletowe paznokcie, charakterystyczny zapach perfumy(mieszanka cytryny, mandarynki, konwalii, jaśminu i drzewa sandałowego)
Galeony : 35
  Liczba postów : 567
https://www.czarodzieje.org/t22452-elaine-morieu#743747
https://www.czarodzieje.org/t22456-krakers#743891
https://www.czarodzieje.org/t22451-elaine-morieu#743694
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptySro 13 Wrz - 13:48;

Byłam bardzo wdzięczna za tę obopólną radość. Zazwyczaj nie prosiłam ludzi o pomoc, bojąc się, że nawet jak się zgodzą, to zrobią to niechętnie. Obecny przypadek pokazał mi, że wcale tak nie musi być. Mile i pokrzepiające, pozwalające na położenie nieco więcej wiary w ludzi.
Przytaknełam energicznie głowa, szczerząc się jak głupi do sera. - No pewnie! - potwierdziłam słownie, aż lekko podskakując. Musiałam wyglądać jak małe dziecko, któremu podarowano worek ze słodyczami. Trudno, najwyżej Max mnie weźmie za niedojrzała. W zasadzie, to jeszcze do dorosłego świata nie należałam. Pozostało ostatnie dwa miesiące...jak ten czas leci.
Przyglądałam się chłopaki, kiedy ten rozpakowywał swoje rzeczy. Skrzywiłam się ostro, widząc co wyprawia z nożem - Ej, mądry jesteś? - sięgnęłam po różdżkę i rzuciłam zaklęcie leczące, by zasklepić ranę na ręce. Byłam wdzięczna swojemu organizmowi, który postanowił się utrzymać i nie zemdleć, jak ostatnio na kółku IKE. Wyminęłam obydwa stanowiska i złapałam go za rękę. Pociągnęłam do góry, chcąc zobaczyć, czy jest cała. Oczywiście, o ile nie stawił oporu, bo silna to ja nie byłam. - Żeby mi to było...przedostatni raz! - machnęłam na niego palcem, robiąc przy tym groźna minę. Kiedy uznałam, że okazałam swoją dominację, wróciłam na swoje miejsce.
Przystawiłam palec do ust, zastanawiając się nad odpowiedzią. Ostatnia opcja była najbardziej interesującą, i w zasadzie to właśnie na nią liczyłam. Coś nowego, odbiegającego od wiedzy zawartej na kartkach podręcznika. Kątem oka zauważyłam inne składniki, nie wymienione w spisie. Nieco na nie zazezowalam, próbując się zorientować co to jest. Skórka z pomarańczy wyglądała dość charakterystycznie, ale reszta? Merlinie, co to jest. - Głównie to szukam czegoś, co wykracza poza wiedzę nauczana na lekcjach i z podręcznika. Podczas quizu wykazywałeś się wiedzą wykraczającą poza schematy, dlatego miałam nadzieję, że podzielisz się kilkoma sposobami. - byłabym bezczelna chcąc poznać wszystkie tajemnice i tajniki wiedzy zgłębione przez Maxa. Byłam wdzięczna za cokolwiek, coś co pozwoliłoby mi poszerzyć horyzonty i otworzyć oczy na możliwości, których wcześniej nie dostrzegałam. Jak to swego czasu powiedziała mądra osoba - eliksiry to nie tylko bezmyślne ślęczenie nad kociołkiem, to sztuka. - Także pierwsze pytanie, czy kolejność wykonywanych procedur, krok po kroku, pozostaje bez zmiany czy w którymś miejscu coś powinnam zmienić? - już nawet pomijając inne składniki, byłam ciekawa czy coś powinnam dodać najpierw, zamieszać w kociołku raz więcej, albo mniej, w drugą stronę niż podano...miałam tak wiele pytań, że nie zdziwilabym się, jakbym zamiast odpowiedzi dostała ich jeszcze więcej.

@Maximilian Felix Solberg
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptySro 13 Wrz - 14:21;

Wcale się nie przejmował jej radością, bo przy kociołku sam czuł się jak bachor w sklepie z lizakami. Może aż tak tego nie okazywał już teraz, ale eliksiry zawsze poprawiały mu humor, pomagały oczyścić myśli i po prostu sprawiały mu przyjemność. Zapomniał jednak, że nie każdy przyzwyczajony był aż tak do jego zachowań i metod, więc gdy usłyszał jej pytanie, spojrzał na puchonkę zdziwiony, nie mając bladego pojęcia o co chodzi.
-Eeeee....? - Dopiero gdy zaleczyła jego rozcięcie połączył kropki. To chyba mówiło samo za siebie w kwestii jego mądrości. -Przedostatni na pewno. To najlepsza metoda na sprawdzenie, czy sztylet nadaje się do pracy. - Wyszczerzył się i wyjaśnił, co takiego miało przed chwilą miejsce. Nie stawiał oporu, choć uważał tę troskę za niepotrzebną. Za chwilę rana na pewno by się zagoiła, czy coś.
Widział, jak Elaine zezuje na jego stanowisko pracy i jeszcze zanim odpowiedziała, spodziewał się, jakie słowa padną z jej ust.
-Trafiłaś idealnie w takim przypadku. - Puścił jej oczko. Zdecydowanie jego metody raczej nie były czymś, o czym mówiło się na lekcjach, co faktycznie mogło być widać po niektórych jego odpowiedziach podczas lekcji z ha tfu Sanford.
Napełnił kociołek wodą i rozpalił pod nim niewielki ogień, biorąc się za ucieranie szałwii w swoim moździerzu i choć miał ten magiczny, zdecydowanie wolał sam kontrolować poziom rozdrobnienia składnika, zamiast poddać to w ręce magii.
-A to zależy o co pytasz. Serio. Każdy eliksir ma swoją specyfikę i każdy składnik musi być obrabiany z odpowiednim podejściem. W przypadku leczniczych jest zdecydowanie mniej pola manewru, bo chodzi o to, żeby wydobyć z nich jak najwięcej zdrowotnych właściwości, dlatego każdy krok ma bardzo ważne znaczenie. - Zaczął tłumaczyć, na końcu podnosząc fiolkę ze śliną nietoperza i potrząsając nią sugestywnie, by następnie dodać do szałwii kilka kropel tego składnika. -Ale to nie oznacza, że ramy są nietykalne. - Wyszczerzył się jeszcze, a zbójeckie iskierki zatańczyły w jego oczach. -Chcesz spróbować? - Zapytał, posyłając fiolkę w stronę dziewczyny.

@Elaine Morieu

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Elaine Morieu
Elaine Morieu

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 165 cm
C. szczególne : fioletowe paznokcie, charakterystyczny zapach perfumy(mieszanka cytryny, mandarynki, konwalii, jaśminu i drzewa sandałowego)
Galeony : 35
  Liczba postów : 567
https://www.czarodzieje.org/t22452-elaine-morieu#743747
https://www.czarodzieje.org/t22456-krakers#743891
https://www.czarodzieje.org/t22451-elaine-morieu#743694
Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 EmptySro 13 Wrz - 19:53;

Po wysłuchaniu tłumaczenia, dlaczego rani się w rękę, spojrzałam na niego z jeszcze większym zdziwieniem. - To nie możesz sprawdzać na czymś innym? Masz podpisany z nim jakiś pakt krwi, czy co. - pokręciłam głową, nie wierząc, że to wszystko ma miejsce. Pozostało mi westchnąć i zostawić temat. Nie byłam jego matką, niech robi co chce.
Wyszczerzyłam się szeroko, słysząc słowa, na których mi zależało. Czułam się jak po wygraniu loterii, bo i faktycznie tak się właśnie stało. Niech mnie ktoś uszczypnie, bo to chyba sen. Kilkakrotnie nabrałam powietrza, tylko po to, by zaraz je wypuścić. Na moje usta cisnęło się takie mrowie pytań, że ciężko mi było sformułować jedno konkretne. Przeczuwałam, że nawet jak na quizie powiedział coś za dużo, to i tak był to ledwo wierzchołek góry lodowej. Obym tylko nie skończyła jak Titanic, nie będąc przygotowana na ogrom informacji, lub też próbując wyciągnąć z Maxa o wiele więcej, niż zamierzał się podzielić. Byłam pewna, że posiadał i taką wiedzę, która lepiej by nie ujrzała światła dziennego. Eksperymenty z eliksirami nie zawsze były bezpieczne.
Wysłuchałam uważnie jego wypowiedzi, co jakiś czas przytakując głową. - Czyli są określone schematy i niektóre możemy naginać, a innych dla własnego dobra lepiej nie, tak? - spróbowałam powtórzyć jego słowa po swojemu, sprawdzając, czy rozumiem co powiedział. - Co to jest, smarki trolla? - wykrzywiłam się, kiedy podał mi fiolkę. Oby tylko mi nie kazał tego wypić, bo mało nie zwymiotuję na samą myśl. - Co mam z tym zrobić? Wlać już? Po którymś ze składników? - potrzebowałam czegoś bardziej precyzyjnego, To, czy chciałam spróbować było oczywiste, przecież po to tutaj byłam. Jasne, zawartość fiolki wywoływała u mnie obrzydzenie, jednak życie nie zawsze będzie pełne kolorowych i pachnących rzeczy. Zapewne przyjdzie mi kiedyś w tym czymś się wypaplać...to dopiero będzie przeżycie.

@Maximilian Felix Solberg
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 QzgSDG8








Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty


PisanieZapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty Re: Zapomniana salka przy klasie eliksirów  Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Zapomniana salka przy klasie eliksirów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 5Strona 3 z 5 Previous  1, 2, 3, 4, 5  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Zapomniana salka przy klasie eliksirów - Page 3 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Podziemia
-