@odee_wuu & @maxfelix

słony czy słodki?

jeśli mówimy i jedzeniu to słony, jak o mnie to słodki ;)

A jeśli chodzi o życie? Mówi się, że aby kogoś naprawdę poznać trzeba zjeść z nim beczkę soli... A jak jest z Tobą? Wolisz słodzić jak cała reszta chłopaków, czy poznać prawdziwy jego smak, taki jaki jest w rzeczywistości?

Nie boję się prawdy, ale czasem trochę cukru nie zaszkodzi

Masz rację, jeśli się nie przesadzi można dodać trochę słodyczy...

Teraz Twoja kolej

jasność czy mrok?

Jasność. W mroku nie mam kontroli, a jestem typem osoby, która musi panować nad sytuacją

Boisko Quidditcha czy najlepszy bar w mieście?

oho! Dobrze wiedzieć

boisko. W barze sobie nie polatam raczej...

się

A przynajmniej nie na miotle ;p

wyjazd z ekipą czy kawa z bff?

A gdzie wykorzystasz taką wiedzę? Przecież nawet mnie nie znasz.

Wyjazd z ekipą. Kawa jest zbyt nudna.

Duży biust czy małe piersi?

Na własny użytek? brew

Poza tym, właśnie Cię poznaję, czyż nie?

Zależy jak duże i jak małe masz na myśli.... Poza tym raczej wolę tyłki

Topless, czy pełna nagość?

Ale kto powiedział, że to nie jest tylko jednorazowe nocne pisanie, po to aby lepiej się spało?

Męskie czy damskie? brew

Na plaży? Tylko bikini. Zatrzymuje to co najlepsze dla... najlepszych

Wybacz, zmieniłam nieco kolejność

Co nie zmienia faktu, że Cię poznaję ;)

Oczywiście, że.....

Obydwa :3

Ktoś tu mówił, że lubi mieć wszystko pod kontrolą :P

Friends with benefits, czy one night stand?

Widzę, że ktoś tu lubi się bawić i się nie ogranicza

ONS, bo... tak

Sprawiać rozkosz czy odczuwać spełnienie?

Ograniczam tylko to, co bezwzględnie konieczne

Wyczuwałem taką odpowiedź

Oczywiście, że sprawiać rozkosz...

Wanilia, czy czekolada? brew

Dla mnie bezwzględnie konieczne jest ograniczenie lekcji na które chodzę...

Na pewno? Nawet jakby... niewiele Ci brakowało? Wybrałbyś spełnienie drugiej osoby?

Czekolada forever

Transmutacja czy eliksiry?

Z lekcji zdecydowanie ograniczam wróżbiarstwo i astro

Co taka zdziwiona? Jestem miłym człowiekiem

W moim sercu tylko eliksiry.....

Ognista czy peruwiańskie zielsko?

To ja ograniczam wszystko oprócz transmutacji i zielarstwa

Nie chce mi się wierzyć, że na tym świecie nagle nie ma żadnego egoisty, który wolałby zaspokoić siebie niż kogoś

Peruwiańskie mówisz? Nigdy nie miałam z "tym czymś" do czynienia, a alkoholu nie cierpię, więc... pewnie to peruwiańskie cudo. Lubię stawiać czoło wyzwaniom.

Transmutacja jest spoko byle nie z tym starym prykiem....

Może widocznie miałaś pecha do facetów?

Polecam i pozdrawiam, chociaż nie wiem, jak można przejść obojętnie obok szklaneczki bursztynowego cudu

Skoro poruszyłaś ten temat, jakie wyzwanie chciałabyś podjąć?

Też nie przepadam za Patolem, ale i tak chodzę na wszystkie lekcje, bo zależy mi na tym przedmiocie

Właśnie... Trafiłam po raz kolejny na kogoś kto nie dba o siebie w tej kwestii i to jest... trochę nieprawdopodobne

Normalnie można przejść. Alkohol ogłupia, a ja już jestem wystarczająco "niemądra"

Hmm, jak się zobaczymy kiedyś na korytarzu, zaplanujmy grę w butelkę. Wystarczy zebrać fajną ekipę. Może to nie jest coś ekstremalnego, ale myślę, że może być fajnie.

Mam wrażenie, że albo jesteśmy chujkami, albo macie o nas wyjątkowo złe zdanie

Ogłupia jeśli nie umiesz pić Jeden drink jeszcze nikogo nie zabił

"Nic ekstremalnego"? Zależy z kim grasz xDDD

Ja tam zawsze chętny, tylko skąd mam wiedzieć, kogo mam zaczepić na korytarzu?

Myślę, że po trochu jedno i drugie jest prawdą

A czy ktoś po alkoholu zrobił kiedyś coś pożytecznego?

Mówisz, że z Tobą może być ekstremalnie?

Łap mój profil: @odee_wuu.
Czasami wyróżniam się tym, że zamiast iść jak człowiek po korytarzu, tańczę, więc chyba wtedy jakoś mnie rozpoznasz.

A czy ktoś zrobił kiedyś coś pożytecznego pijąc sok z dyni? Wychodzi na to samo a zabawa dużo lepsza

Mam wiele pomysłów, które chciałbym wypróbować, potrzebuję tylko otwartego umysłu dobrych towarzyszy

No tak, mogłem się spodziewać, że jesteś lwicą LOL

Tańczysz tylko solo, czy także w duetach?

Prędzej zrobię coś użytecznego po soku z dyni niż po trunku, który pali mi wszystkie przewody... Ja mam zabawę na co dzień, bez picia alko

Dlatego myślę, że się dogadamy. Ty zgarniesz swoich przyjaciół, ja swoich i może być ciekawie i ekstremalnie.

To aż tak widać? Czy to nie podchodzi już pod uprzedzenia?

Przeważnie solo, bo nikt nie chce dołączyć na korytarzu... Ale z partnerem też lubię.

W takim razie czekam aż na siebie wpadniemy. Tylko najpierw wypada wrócić z Luizjany

Jakie uprzedzenia? Spytaj kogokolwiek i powiedzą Ci, że ja was uwielbiam

A przynajmniej płeć piękną

Tak się składa, że jestem całkiem niezłym tancerzem i nie boję się publicznego linczu :3

Oh, jesteś w Luizjanie... A to będzie niespodzianka, jak jutro na siebie wpadniemy gdzieś. Szkoda, że tu nie ma gdzie za bardzo potańczyć

Każdą reprezentantkę płci pięknej w barwach szkarłatu pewnie uwielbiasz, do tego stopnia, że każdej musisz dać chociaż odrobinę siebie, co?

To może kolejnym wyzwaniem będzie wspólny występ w Wielkiej Sali podczas rozpoczęcia roku?

Podaj mi czas i miejsce, a zrobię Ci taką potańcówkę, że zrobisz się czerwona jak wasz herb, lwico

Ponoć przyjaciół trzyma się blisko a wrogów jeszcze bliżej ;P

Nie wiem, czy Hogwart jest na to gotowy, chociaż ostatni rok można zacząć w wielkim stylu LOL