Jasne, nie ma problemu! Na kiedy go potrzebujesz?

Seryjnie, znikałaś w korytarzach pałacu szybciej niż nadzieja Srok na Puchar. Mam dość Arabii, wielbłądów i pustyni. Treningów też mam dość
a trener ma dość mnie.
Będziesz w Hogsmeade na dniach? Mam tu trochę do załatwienia przed powrotem do Hoga. Chętnie wypiłbym coś z Mistrzynią z Hollyhead - ale jeszcze chętniej z Julką.

Na Wrońskiego, naprawdę czytałaś te bzdety...? To znaczy, wywiad ogółem był bardzo spoko, ale nie sądziłem, że znajdzie się w Czarownicy i to okraszony takimi epitetami. Dziwnie to było czytać.

No i elegancko, na taką odpowiedź liczyłem! Będę w takim razie czekać na Ciebie rano w kawiarni przy głównej ulicy. Gdzieś koło 10 pasuje? Zjemy śniadanie jak ludzie i nie będzie to owsianka ani ryż z kurczakiem.

Skontaktowałem się ze znajomą i dowiedziałem o łamaczu klątw, który może Ci pomóc. Nazywa się Bales Deramente i mieszka w domu jednorodzinnym na Tojadowej 177. Jest to starszy mężczyzna, pół-Hiszpan, więc podejrzewam, że będzie wiedział nieco więcej, niż tylko i wyłącznie klątwy specyficzne dla terenów Wielkiej Brytanii.

Z tego, co mi wiadomo, to nie odmówi udzielenia pomocnej dłoni. Podobno nawet Gringott się do niego zwracał, więc jest doświadczony w swoim fachu, ale podejrzewam, że będzie trzeba co nieco zapłacić - jak za każdą usługę, która wymaga odpowiedniej wiedzy.

Jestem szczerze zaskoczony tą informacją, czy mógłbym dowiedzieć się od kogo Pani to usłyszała?

Nie zaprzeczę jednak, że znam ten rodzaj magii, który jest niezbędny w wykonywanym przeze mnie zawodzie. Aby poznać naturę klątwy musiałbym dowiedzieć się wszystkiego na temat okoliczności jej nabycia i przede wszystkim uzyskać zdecydowanie więcej szczegółów. Jak najbardziej byłbym w stanie podjąć się próby udzielenia Pani pomocy jednak więcej informacji możemy skonsultować podczas spotkania w dogodnym dla Pani terminie bądź porze. Korespondencja nie sprzyja przeprowadzeniu w tej kwestii wywiadu i ustalenia pewnej umowy tego działania.

Pewnie, że pamiętam! Najlepszy uber w jamalskim mieście! Mam nadzieję, że klątwa nie ma jednak związku z Twoimi dywanowymi podróżami i że nie spowoduje żadnych daleko idących konsekwencji zdrowotnych? W każdym razie... nie jestem w zawodzie zbyt długo, a z tego względu na myśl przychodzi mi tylko jedna osoba, a dokładniej mój szef. George Walker. Problem tkwi w tym, że miał ostatnio wypadek w pracy, niedawno wyszedł ze szpitala i nie jestem pewien, czy będzie w stanie Ci pomóc...

Proponuję zatem miejsce gdzie w razie zasłabnięcia będzie mogła Pani odpocząć. Zasugerowałbym mój własny dom jednak z powodu obecności nastolatków w nim, muszę odrzucić ten pomysł. Co powie Pani na moją wizytę w Pani domostwie?

Muszę zabrać ze sobą wsparcie w postaci dodatkowego specjalisty, aby mieć pewność, że zostanie Pani udzielona należyta pomoc. Z powodu własnego stanu zdrowia muszę czasem polegać na obecności zaufanej osoby - Theodore'a Kain we własnej osobie. Proszę jednak być spokojną, jestem w stanie Pani pomóc.

Pani kapitan,

bardzo dziękuję za podarowanie mi kociołka na lekcji eliksirów, ale jest mi głópio go brać. Przydał się, teraz mogę go oddać i uzbierać na swój własny.

Jestes super!

Ariel