C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
chciałabym podziękować Panu za to, że angażuje się Pan w życie szkolnej społeczności i zawsze służy radą oraz pomocą. Mam nadzieję, że okres świąt będzie dla Pana radosnym czasem spędzonym w gronie najbliższych osób.
Z wyrazami szacunku, Yuuko Kanoe
*do listu dołączono świąteczne ciasto*
Opis:
Magiczne ciasto świąteczne - to przepyszne ciasto składające się w głównej mierze z biszkoptu przekładanego kremem śmietanowym, do którego dodana została odrobina eliksiru pamięci. Dzięki odpowiedniemu przygotowaniu ciasta każdy jego kęs przypomina jedzącemu jakiś szczęśliwy moment z jego życia.
Miłość rośnie wokół nas… nieważne gdzie, nieważne jak. Z okazji walentynek w 2021 roku mam zaszczyt wręczyć Ci do wylosowania zadanie do wykonania wraz ze swoją Walentynką! Gdy tylko je zrealizujesz, otrzymasz ode mnie unikalną i limitowaną nagrodę, której nie znajdziesz nigdzie indziej, a tylko w moim tajemniczym magicznym kufrze!
Wylosuj swoje zadanie, wykonaj je do 1 marca 2021 roku, odeślij mi list z opisem swych wrażeń, a ja to sprawdzę i Cię sowicie wynagrodzę!
Kochajmy się!
Słodka Swatka
”Rozwiń szczegóły dot. eventu”:
Najmilsi! Udział w evencie nie jest obowiązkowy. Jeśli dostałeś list od Słodkiej Swatki, a nie chcesz brać udziału, nie musisz i nie czeka Cię za to żadna konsekwencja choć gorąco zachęcamy do zabawy!
Poniżej znajduje się dziesięć zadań i dziesięć wyjątkowych walentynkowych i unikalnych nagród. Rzuć kością Litery i poznaj zadanie, które należy zrealizować, aby otrzymać poniżej dopisaną nagrodę. Zadanie jednak bardzo, ale to bardzo Ci nie odpowiada? Możesz jednorazowo przerzucić kość Litery i wybrać drugie zadanie.
Zrealizuj je w pojedynczym wątku (4-5 postów na głowę) wraz ze swoją Walentynką. Postaraj się uniknąć złączenia dwóch zadań walentynkowych w jednym wątku - chyba, że Ty i Twoja Walentynka wylosujecie to samo.
Wątki te nie wliczają się do "punktów za rozegrane wątki".
Po realizacji zadania wyślij list zwrotny skrzynkę pocztową Mistrza Gry, opisz swoje wrażenia, a i obowiązkowo podlinkuj wątek. Listy zwrotne bez linków nie będą brane pod uwagę. Teraz pozostaje poczekać aż Słodka Swatka wręczy Ci nagrodę do kuferka.
Wszelkie pytania proszę kierować do dwóch MG: Eskil Clearwater oraz Éléonore E. Swansea (nie tagujemy profilu bo od ilości tagów w listach nasze wyszukiwarki by oszalały).
Event walentynkowy zostanie całkowicie zamknięty dnia 1 marca 2021 roku.
”Zadanie do wylosowania Literą’:
A Zatańcz ze swoją Walentynką! (w innym miejscu niż Morsoteka) Nagroda:czarna wstążka (+1 pkt transmutacja)- niepozorna ozdoba, która swoim wyglądem przypomina małą, nic nie znaczącą bransoletkę, idealną zarówno dla mody damskiej jak i męskiej z delikatnym czerwonym oczkiem. Niemniej tylko właściciel wie, że kiedy ją założy, to ma ona zdolność ukrycia jednego największego mankamentu jego ciała, który najbardziej spędza mu sen z powiek.
B Przygotuj ze swoją Walentynką dowolne danie główne, zasiądźcie razem do stołu i delektujcie się nim! Nagroda:Róża Wiecznej Miłości- jest to pojedynczy kwiat róży, który więdnie tylko wtedy, gdy osoba, która ją podarowała ukochanej osobie przestaje ją kochać. Jest to częsty podarek wśród osób zakochanych bowiem Róża pachnie amortencją.
C Starannie wybierz, elegancko zapakuj i wręcz prezent (przedmiot kuferkowy) swojej Walentynce. Nagroda:Złoty Medalik Valentine'a - unikatowy medalik będący niejako symbolem starszego pokolenia, a jednak znajduje swych miłośników nawet i wśród młodych zakochanych. We wnętrzu medalika można umieścić fotografię ukochanej osoby i wówczas medalik nagrzewa się, gdy dana osoba się zbliża.
D Weź swoją Walentynkę za rękę i udajcie się na romantyczny spacer, tylko Wy dwoje, sam na sam. Cieszcie się sobą! Nagroda:Pierścionek zaręczynowy - srebrny pierścionek wysadzany oszlifowanym diamentem bądź brylantem. Mieni się w ciemnościach drobnym światłem. Jubiler umieszcza we wnętrzu kamienia kroplę krwi osoby oświadczającej się i tym samym jeśli osoba obdarowana będzie go nosić to dowie się gdy jej ukochany/ukochana znajdzie się w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Taki pierścionek wówczas wibruje i nagrzewa się.
E Zaproś swoją Walentynkę na dowolne lodowisko, niech muzyka zagra, świetliki rozświetlą mrok, a Was porwie magiczna aura wspólnie spędzonego wieczoru. Nagroda: dla pań Riposta Morgany (+1 pkt DA)- ciemnoczerwona trudnozmywalna szminka, która sprawi, że Twój uśmiech z pewnością zostanie zauważony, a jeśli się jąkasz bądź plącze Ci się język to masz gwarancję, że przestanie to być Twoim problemem.
Dla panów Krawat Merlina (+1 pkt DA) - krawat ten samoistnie zawiąże się na Twojej szyi, a i nie znajdziesz na nim nawet najmniejszego zagniecenia. Wystarczy jedno drobne zaklęcie, aby kolor dopasował się do kreacji ukochanej osoby. Możesz mieć też pewność, że póki nosisz ten krawat to rumieniec nie zagości na Twych licach.
F Podaruj swojej Walentynce zwierzaka! Wliczają się w to również puffki. Nagroda:Różana Świeca Prawdziwej Miłości - jeśli zapalisz tę świecę w trakcie randki bądź wspólnie spędzonego wieczoru to możesz mieć pewność, że nie będą Was niepokoić żadne przykre myśli. Aromat i płomyk świecy rozjaśnia umysł i przepędza z niego wszelkie troski, relaksuje i zachęca do koncentrowania się na ukochanej osobie. Takowa świeca jest idealna na romantyczne wieczory!
G Napisz dla Walentynki wiersz/piosenkę lub przygotuj własnoręcznie kartkę/obraz, a potem osobiście zaprezentuj swój prezent. Nagroda:Zaczarowana Karimba (+2pkt DA)- instrument muzyczny wywodzący się z Afryki i należący do grupy idiofonów szarpanych. Podczas grania pojawia się nastrojowe, ciepłe światło. Im lepsza znajomość gry na magicznych instrumentach, tym piękniejsze dźwięki można wydobyć z tej zaczarowanej karimby. Głośność i melodię można modyfikować przy pomocy magii.
H Przygotuj walentynkowe dekoracje i ozdób nimi miejsce randki (dom/komnata w Hogwarcie/sypialnia w Dormitorium/ogród etc.). Nagroda:Tulipan Westchnień (+1pkt Transmutajca)- piękny kwiat umieszczony w specjalnym kielichu. Nigdy nie więdnie i nie usycha, a w dodatku potrafi zmieniać kolor swoich płatków w zależności od emocji panujących w pomieszczeniu. Różowy kolor oznacza miłosne uniesienie, czerwony - złość, żółty - zazdrość, niebieski - smutek, a biały - spokój.
I Zabierz swoją Walentynkę na randkę do nietuzinkowego, mugolskiego miejsca. Spędźcie ten dzień inaczej - na chwilę nie myślcie o magii i używaniu zaklęć! Nagroda:Amarantowa Apaszka (+1pkt DA) - uniwersalna, świetnie wpasuje się zarówno w strój męski, jak i damski. Nosząc ją możemy być pewni, że nie zabraknie nam kreatywnych pomysłów, a wena twórcza będzie nam sprzyjać.
J Upiecz dla swojej Walentynki zaczarowane słodkości. Może wiecznie ciepłe brownie? Albo kanarkowe kremówki? Cokolwiek tylko chcesz, byleby było w iście walentynkowym stylu! I, rzecz jasna, z miłością. Nagroda:Natchniona Czapka Kucharska (+1pkt Magiczne Gotowanie) - klasyczna, biała, wysoka czapka kucharska, która nie tylko ujarzmi włosy osoby przygotowującej posiłek, ale i napełni głowę wyjątkowymi pomysłami na łączenie smaków.
______________________
Perpetua Whitehorn
Wiek : 45
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161
C. szczególne : Styl vintage i aura wesołości | Wspiera się na artefakcie: Jarzębinowej Feruli | Na lewym nadgarstku - srebrna bransoletka z tancerką zmieniającą się w łanię; na prawym - bransoleta Wielkiej Wezyrki | Gdy Hux jest obok - mimowolnie roztacza wokół urok
Podejrzewam, że także dostałeś zaproszenie na ślub Perpetuy i Caine'a. Zastanawiam się, jeśli nie planujesz iść z kimś konkretnym, może poszlibyśmy razem?
Josh
*do listu dołączono pojedynczy kwiat begonii*
______________________
Peace in your gardens and light from your eyes
No one can hold me the way you do
Joshua Walsh
Wiek : 37
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Wszystko, co działo się w czasie wakacji, miało dla mnie znaczenie. Wszystko, co zostało powiedziane, każdy gest. Nie ma dnia, żebym nie żałował, że nie miałem dość sił, aby odezwać się, gdy obaj mieliśmy gorszy czas. Przepraszam, że myślałeś, że była to dla mnie wakacyjna przygoda. Na obronę poprzedniego listu mam tylko moje obawy przed poprawnym zaproszeniem, przekonanie, że powinienem trzymać się z boku, skoro, cóż, zniknąłem wcześniej.
Christopher O'Connor, czy poszedłbyś ze mną na ślub Perpetui i Caine'a, dając mi tym samym kolejną szansę na pokazanie, że niektóre gwiazdy potrafią spełniać marzenia, nawet jeśli na moment ich blask przygasa?
Josh
*do listu dołączono pojedyncze kwiaty: fuksję, frezję, cyklamen oraz kamelię*
______________________
Peace in your gardens and light from your eyes
No one can hold me the way you do
Joshua Walsh
Wiek : 37
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Muszę zasądzić więcej kwiatów, aby mieć je zawsze pod ręką. Wysłałbym ci teraz liatrę, a tam mogę jedynie zaproponować wspólną teleportację na ślub, albo spacer. Cieszę się.
Josh
______________________
Peace in your gardens and light from your eyes
No one can hold me the way you do
Perpetua Whitehorn
Wiek : 45
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161
C. szczególne : Styl vintage i aura wesołości | Wspiera się na artefakcie: Jarzębinowej Feruli | Na lewym nadgarstku - srebrna bransoletka z tancerką zmieniającą się w łanię; na prawym - bransoleta Wielkiej Wezyrki | Gdy Hux jest obok - mimowolnie roztacza wokół urok
Bardzo mi schlebiasz, pokładając we mnie nadzieję. Ufam, że Cię nie zawiodę, bo ostatnio moją codziennością są dresy zmieniane sporadycznie w sceniczny kostium. A ślub to (na całe szczęście!) nie bal przebierańców.
Może to wybrzmi trywialnie, ale pamiętaj, że nie szata zdobi czarodzieja i z pewnością oczarujesz Josha gości swoim uśmiechem i prezencją. Ale! Obiecałam, że pomogę, więc....
Co powiesz na granatowy garnitur? To bardzo elegancki i uniwersalny kolor, który przy okazji jest nieco świeższy niż klasyczna czerń. Pamiętaj tylko, żeby dobrać odpowiedni rozmiar (lub pomóc sobie magią transmutacyjną) - ważne, żeby rękawy nie były ani zbyt krótkie, ani zbyt długie. Materiał nie powinien się marszczyć. Co do koszuli, to może czysta biel? Błękit też będzie się dobrze komponował. I ja bym całość wykończyła muchą, jakoś mi do Ciebie... pasuje. To komplement!
Jej, aż nie mogę się doczekać całej uroczystości! Do zobaczenia na miejscu!
Wiem, że ostatnie miesiące nie były dla nikogo łatwe, ale i teraz nie mam dobrych wieści. Twoja babka zmarła krótko po kolejnej kłótni z mamą. Źle się czuła, położyła się w swojej sypialni, a rano odkryliśmy, że zmarła. Mam nadzieję, że mimo tego, jaka była, zechcesz przyjść na pogrzeb. Będzie za trzy dni, gdy tylko wszystko zorganizujemy. Mam nadzieję, że czujesz się lepiej niż ostatnio.
Do zobaczenia, Tata
~Joshua Walsh
Joshua Walsh
Wiek : 37
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Przyznaj, czy to nie brzmi dumnie? Opiekun Hufflepuffu... Mam tylko nadzieję, że mimo wszystko nie okaże się, że jednak nie nadaję się na to stanowisko. Czekam też na dobre wieści od Ciebie, zanim dowiem się od kogoś innego.
Josh Opiekun Hufflepuff
______________________
Peace in your gardens and light from your eyes
No one can hold me the way you do
Irvette de Guise
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Moja różdżka jest wykonana z Cedru. Jest okazałym drzewem iglastym, należącym do rodziny sosnowatych. Posiada zimozielone długie igły o długości do 6 cm oraz trzynasto centymetrowe szyszki wytwarzane są na rozłożystych gałęziach. Ojczyzną cedru są tereny basenu Morza Śródziemnomorskiego oraz tereny górskie Azji i Północnej Afryki. Osiąga około 40 m wysokości. Różdżki z niego wykonane najczęściej wybierają czarodziei o silnym charakterze i lojalnych, więc muszę stwierdzić że moja chyba wybrała odpowiednio. Podczas pojedynków można odnieść wrażenie że działają same z siebie, ponieważ reagują bardzo szybko na polecenia swojego właściciela. Ponadto pomaga wydobyć z czarodzieja potencjał, dlatego uważam że Cedr jest jedym z najlepszych materiałów na różdżki. Gdybym miał wybrać inne drewno, to prawdopodobnie zdecydowałbym się na Grab, ponieważ wykonane z niego różdżki odmawiają współpracy komukolwiek poza swoim właścicielem, co mogłoby być niekiedy przydatne.
Drake Lilac
Maximilian Felix Solberg
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Proszę mi wybaczyć moje zdziwienie, ale teraz to do mnie dotarło... Mam nadzieję, że nie palnę teraz gafy, ale jeśli to Pan został szczęśliwym wybrankiem Profesora Joshuy, to tym bardziej moje najszczersze gratulacje!!! Co do Pana listu, naprawdę mnie ucieszył. Tyle co wróciłem z Grecji, gdzie liczyłem, na napływ inspiracji w temacie, niestety nie do końca miało to miejsce, ale nie ma to teraz większego znaczenia. Próbowałem kilku wariacji z kłaposkrzeczkami, jadem tentakuli oraz sokiem z brzozy, wszystkie okazały się mniej więcej rozczarowujące, ale jeśli chciał Pan zaproponować któreś z nich proszę nie rezygnować z przekazania mi tych propozycji. W kwestii eliksirów jestem nad wyraz wymagający dla samego siebie i istnieje możliwość, że kilku opcji związanej z tymi roślinami jeszcze nie przetestowałem i pominąłem jakiś ważny czynnik. Wybuchy i problemy ze zdrowiem są niestety nieodzowną częścią tworzenia eliksirów, choć wiadomo, że dążymy do redukcji podobnych wypadków do minimum i zabezpieczenia wszystkiego, by w razie czego skutki nie był aż tak poważne. W każdym razie, jak zawsze odchodzę od tematu, chętnie się z Panem spotkam i przedyskutuję te tematy. Pomysłów mam za dużo i przyda mi się ktoś obeznany w temacie, który pomoże mi je zweryfikować, lub poda coś, co może sprawdzić się jeszcze lepiej. Kiedy miałby Pan chwilkę (najlepiej dłuższą), by się spotkać?
Maximilian Felix Solberg
______________________
I thought that I could walk away easily But here I am, falling down on my knees
Piszę w związku z zadaną pracą domową. Moja różdżka została stworzona z wiśni. Choć wielu określiłoby ją kapryśną, nie narzekam na nią, co może mieć również związek z faktem, że nie jestem za dobry z zaklęć, więc nic z zakresu magii żywiołów nie jest zdolne sprawić mi problemów. Używam jej do zwykłych codziennych zaklęć oraz do transmutacji. Mówią, że wiśniowa różdżka poszukuje czarodzieja opanowanego i myślę, że z tego powodu nie mam z nią problemów. Jeśli jednak chodzi o samo drewno, zdecydowanie wybrałbym inne, gdybym to ja był twórcą różdżek. Drzewo wiśniowe ze względu na swoje przebarwienia nie będzie odpowiadało każdemu czarodziejowi. W końcu nie każdy chce mieć odrobinę czerwoną różdżkę, wręcz różową miejscami, a nawet nakładanie na nią zaklęć konserwujących nie potrafi w zupełności zakryć tych przebarwień. Dodatkowo to drzewo ma dużą skłonność do pęknięć, przez co zdecydowanie nie nadaje się do zwykłego rzeźbienia, a co dopiero do magii. Moim zdaniem powinni zrezygnować z używania drzewa wiśniowego do produkcji różdżek, ale dopóki mojej nic się nie stanie, nie zamierzam jej wymieniać.
Z wyrazami szacunku Larkin J. Swansea
______________________
ti dedico il silenzio
tanto non comprendi le parole
Beatrice L. O. O. Dear
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : Czarne oczy, przenikliwe spojrzenie, blizny na dłoniach, ukryte po metamorfomagią, tatuaż na łopatkach (kuferek)
Niestety, muszę stwierdzić, że sam Max mocno przyczynił się do tego że, jak to ładnie ujął, został wyjebany ze szkoły, choć osobiście uważam, że kroki, które podjął względem niego były dyrektor, były zdecydowanie zbyt surowe i dalej będę podtrzymywać swoje zdanie.
Max w tamtym roku szkolnym miał pewnego rodzaju incydent. Jak zapewne się orientujesz, już wtedy nie był w najlepszej kondycji psychicznej. Jednego razu udał się na grób swojej matki i kontakt z nim kompletnie się urwał. Zaginął na dwa bądź trzy dni, jak się później został porwany. Szukaliśmy go razem z Alexem oraz panną Brooks i Felinusem, ex puchonem. Sprawa zakończyła się w bardzo nieciekawy sposób, chłopak doznał amnezji. Ówczesny dyrektor obarczył go odpowiedzialnością za całą serię wydarzeń, która miała potem miejsce, a która nie wynikała z jego winy. Ostatecznie pozwolił mu ukończyć podstawowe nauczanie, choć zakazał pójścia na studia, przez co Solberg był zmuszony zrobić sobie roczną przerwę od nauczania (I mam szczerą nadzieję, że tylko roczną).
Niewątpliwie Max potrzebuje pomocy i jestem tego w pełni świadoma. Z tego, co udało mi się ustalić, chodzi na terapię oraz rozmawia ze mną bardzo często, choć niestety jestem przekonana, że musi minąć wiele czasu, nim wróci na całkowicie poprawne tory swojego życia.
Myślę, że śmiało możesz udzielić mu pomocy o którą cię poprosił, choć będę wielce zobowiązana, gdy poinformujesz mnie o kolejnych twoich spostrzeżeniach na temat jego stanu psychicznego. Myślę, że najgorsze, co mogą teraz zrobić względem niego dorośli czarodzieje, to się kompletnie od niego odwrócić i pokazać, że faktycznie nie ma sensu pokładać zaufania i nadziei w nauczycielach Hogwartu.
Niedługo powinnam powrócić do szkoły, więc jeśli chcesz, możemy dokładniej przedyskutować ten temat.
Beatrice
Maximilian Felix Solberg
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Trochę mi zajmie przyzwyczajenie się do tego faktu, ale tak, naprawdę cieszę się z Pana szczęścia. Widać kadra Hogwartu przeżywa ostatnio szczyt miłosnych historii, bo wszyscy nagle stają przed ołtarzem. :) Tentakula ma to do siebie, że jest faktycznie mogłaby nieco załagodzić pewne reakcje, więc przeszło mi to przez myśl. Czy był to dobry trop? Wątpię, ale nie oznacza to, że z ciekawości nie podejmę tej próby wraz z innymi, które mam w planach. Jeśli chodzi o kłaposkrzeczki, to dotarłem do publikacji, dość wątpliwej i odważnej przyznam, ale jednak, która sugerowała, że mogą pomagać na niektóre choroby przenoszone przez południowoamerykańskie zwierzęta. Dlatego też chciałem podjąć ryzyko zobaczenia, co z tego wszystkiego wyjdzie. Cóż, nie ukrywam, że może mieć tu Pan rację. Coś mniej magicznego na pewno zmniejszy ryzyko niepożądanych reakcji, co w przypadku takiego eliksiru może być zbawiennie. Krwawe ziele nie przeszło mi przez myśl, za co teraz biję się po głowie, bo przecież to dość oczywisty wybór i na pewno dodam je na swoją listę. Przyszły weekend jak najbardziej mam wolny. Jeśli jest możliwość wolałbym spotkanie od rana, da mi to możliwość wykorzystania całego dnia na próby i nie będę musiał zarywać kolejnej nocki.
Max
______________________
I thought that I could walk away easily But here I am, falling down on my knees
Postaram się jak najszybciej przejść do sedna zadanej pracy domowej. Zdecydowałam się na opisanie drzewa, z którego została wykonana różdżka, którą od przeszło kilku lat posiadam – Orzech Czarny (łac. juglans nigra), to na jego temat się tu rozpiszę. Może najpierw krótka wzmianka o tym, dlaczego postawiłam na swoją różdżkę. Jeśli Profesor nie wie, to moja relacja z nią jest iście skomplikowana i niejednokrotnie trafiała do kosza zaraz po tym, jak tylko odmawiała mi posłuszeństwa. Coś (tj. różdżka), co przez pół życia uważałam za oczywiste przekleństwo, kilkakrotnie uratowało mi życie, nie wykonując tym samym moich poleceń. Różdżka wykonana z Czarnego Orzecha nie należy do najłatwiejszych do opanowania. Posiada pewną niezbyt przyjemną cechę, którą śmiało możemy nazwać wadą – drastycznie traci moc, jeśli jej właściciel dopuszcza się jakiejkolwiek formy samooszukiwania. Należy być szalenie lojalnym wobec samego siebie, aby różdżka działała w swoim najlepszym wydaniu. I to jest coś, co zawsze mnie w pewien sposób intrygowało. Jakąż niesamowitą siłę musi mieć to drzewo, by wymagać od czarodzieja totalnej uczciwości wobec jego własnych intencji. Czyż to nie jest wręcz imponujące? Nie chcę odbiegać zbytnio od samego tematu pracy.
Czarny Orzech jest gatunkiem, który najczęściej można spotkać na ziemiach wschodniej i środkowej Ameryki Północnej. W Europie występuje jako gatunek lokalnie zadomowiony (czyt. kenofit). Drewno z Orzecha Czarnego jest niezwykle cenione w meblarstwie artystycznym (cóż tu się dziwić, że ktoś zdecydował się robić z niego różdżki), przez wzgląd na jego ciemno-brunatne zabarwienie oraz kontrastowy „rysunek”. Przyznam szczerze, że jedne z najdroższych różdżek, jakie miałam okazję widzieć, były wykonane właśnie z tego drewna. Należy pamiętać, że Orzech Czarny (nawet bardziej niż inne Orzechy) wydziela do gleby substancje utrudniające rozwój innych roślin. Pamiętam, że w jednym z podręczników zostało wspomniane, że cierpią na tym najbardziej drzewa różowate (np. jabłoń czy wiśnia). Drewno Orzecha Czarnego jest ciężkie, twarde oraz cechuje się dużą odpornością. Co ciekawe, jest jednak dosyć wygodne w obróbce ze względu na swoją wyjątkową sprężystość i elastyczność.
Podsumowując: jak dla mnie nie tylko wspomniane przed chwilą cechy (sprężystość, elastyczność, itd.), które mają niebywały wpływ na walory estetyczne samej różdżki, czynią z tego drzewa tak fantastyczny materiał. Odporność na wpływ innych roślin (moim zdaniem) przekłada się na cechy samej różdżki – można by rzec, że niezgodne z naturą danego czarodzieja intencje są tak samo odpychane i niwelowane przez moc różdżki, jak i to jak samo drzewo radzi sobie w otaczającym go środowisku (wydziela trujące substancje wobec otaczających i zagrażających mu innych roślin).
Céleste Caulfield I rok stud., Ravenclaw
Beatrice L. O. O. Dear
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : Czarne oczy, przenikliwe spojrzenie, blizny na dłoniach, ukryte po metamorfomagią, tatuaż na łopatkach (kuferek)
Niestety, wiele uległo zmianie i nei ma co do tego żadnych wątpliwości. Prawdopodobnie Max nie będzie już tym samym dzieciakiem, którym był jeszcze jakiś czas temu, co nie oznacza, że zamierzam pozostawić go bez jakiekolwiek pomocy. Niezmiernie cieszy mnie fakt, że nie jestem osamotniona w tym procederze.
Oczywiście, że znajdę dla Ciebie czas! Może jutro około godziny 15? Wtedy będę już po zajęciach więc śmiało mogę zaprosić cię do mojego gabinetu, abyśmy spokojnie porozmawiali na ten temat. Poza tym, nie będą nam towarzyszyły wścibskie oczy, bo jednak wydaje mi się, że im mniej osób wie, tym lepiej i mniej niepokoju dla Maxa.
Beatrice
Archie N. Darling
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 175cm
C. szczególne : Bardzo jasne oczy, kolczyk w języku, dużo biżuterii, kokosowy zapach, irlandzki akcent, dźwięczny głos
posiadam tę samą różdżkę od momentu rozpoczęcia edukacji magicznej, jej drewno pochodzi z drzewa grabu. Osobiście uważam, że ta różdżka jest do mnie doskonale dopasowana pod względem wszystkich swoich właściwości i części składowych - być może częściowo wpływa na to przyzwyczajenie i sentyment. Uważam jednak, że tak samo jak różdżki wspierają czarodziejów, tak czarodzieje powinni do charakterystycznych dla danych różdżek cech aspirować. Różdżki wykonane z grabu często kojarzone są z ludźmi utalentowanymi, którzy mają pasję zakrawającą o obsesję - chcę wierzyć, że również w moim przypadku się to sprawdza, jestem bowiem piosenkarzem i przyznaję, że muzyka to moje życie, a czego nie mam w talencie to nadrabiam staraniami. Grabowe różdżki trafiają też właśnie do osób zajmujących się działalnością artystyczną, wytwórstwem - dalej uważam, że wpasowuje się to w moje zainteresowania. Co ciekawe, to drewno ma w zwyczaju przywiązywać się bardzo do jednego właściciela, przez co nie chce odpowiednio funkcjonować w rękach kogoś innego... nie jestem pewny jak wiele można tutaj powiązać z czyimś charakterem, ale bardzo mi się ta cecha podoba, ponieważ może nie mam problemu z dzieleniem się, ale raczej wolę mieć swoje rzeczy przy sobie i zarazki stanowią dla mnie pewien kłopot. Różdżka jest dla mnie czymś ważnym i bardzo personalnym. Wspominałem wcześniej o tym, że czarodzieje powinni do cech różdżek aspirować - w przypadku grabu uważam, że wzmianki o ich odmawianiu postępowania niezgodnego z kodeksem moralnym czarodzieja są właśnie taką wskazówką, na co warto uważać. Znalazłem również informacje dotyczące tego, że grab uważany był za drewno ochronne i wspierające, o właściwościach uzdrawiających. Przebywanie w jego cieniu ma pomagać w pokonywaniu przeszkód i z wytrwaniem we własnych przekonaniach.
Z wyrazami szacunku, Archibald N. Darling
Maximilian Felix Solberg
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Ależ ja doskonale o tym wiem! Moja rodzina zastępcza to dowód na to, że i po czterdziestce można mieć w sobie pełno życia i uczuć do drugiej osoby. Może ja nie do końca umiem się postawić w tej sytuacji i pewnie nigdy nie będzie mi to dane, ale nie zmienia to faktu, że cieszę się z Pana i Pana Joshuy szczęścia. W posiadaniu obecnie nie jestem, ale mogę w każdej chwili podskoczyć do biblioteki i ją wygrzebać, ewentualnie do księgarni i zakupić. Ostrzegam jedynie, że niektóre prawione tam teorie potrafią człowieka nieźle zbić z tropu i lepiej siedzieć podczas lektury. Dwa razy nie musi Pan powtarzać. Już dzisiaj złożę stosowne zamówienie i zacznę pracę nad tym zielskiem, żeby móc powiedzieć coś więcej, gdy przyjdzie nam się spotkać. Liczę na to, że nieco mnie ta roślina zaskoczy, ale nie mogę niestety robić sobie też zbyt wielkich nadziei. Cieszę się w takim razie, że udało nam się tak sprawnie dogadać i nie pozostaje mi nic innego, jak powiedzieć "w takim razie do zobaczenia" :)
Max
______________________
I thought that I could walk away easily But here I am, falling down on my knees
Profesorze Walsh Poniżej wysyłam moją pracę dotyczącą zielarstwa:
Moim zdaniem najlepszym drewnem nadającym się na różdżki jest czerwony dąb. Dzieje się tak, gdyż różdżki wykonane z tego drewna poszukują przede wszystkim czarodziei, którzy nie są egoistami co jest niezwykle ważne dla każdej społeczności, a w szczególności jest to ważne w społeczności czarodziei, gdzie ujawnienie się przed mugolami w celu uzyskania prywatnych korzyści grozi wręcz wywołaniem wojny. Wykorzystywane do egoistycznych celów najzwyczajniej odmawiają współpracy. Jednak to nie wszystko. Różdżki z czerwonego dębu jednocześnie poszukują cały czas nowych wyzwań. Co za tym idzie ich właścicielami stają się czarodzieje, którzy dążą do ciągłego doskonalenia się. Z tego też powodu moim zdaniem drewno czerwonego dębu jest najlepszym materiałem, który można wykonać do wytworzenia różdżek.
Ivy Jones
Joshua Walsh
Wiek : 37
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Wiem, że nie ma problemu, żebym wyszedł i ty nie jesteś umierający, ale nie chciałem, żebyś był sam tego wieczoru. Zostawiam ci nowego przyjaciela. Ciekaw jestem jak go nazwiesz
Kocham Cię Josh
Do listu dołączono pudełko z ciemnozieloną kokardą z modelem smoka walijskiego zielonego w środku.
W dalszej części listu umieszczam swój esej porównujący przynajmniej dwie rośliny pochodzące z obszarów Ameryki Południowej i Środkowej oraz Azji.
Toxicodendron jest rodzajem roślin, która występuje zarówno w Ameryce Północnej, jak i Ameryce Południowej oraz w Azji. Wyróżnia się dwadzieścia dwa lub dwadzieścia siedem gatunków (w literaturze występują dwie sprzeczne wersje i autorzy nie mogą lub nie chcą dojść w tej kwestii do konsensusu), które w zależności od występowania różnią się od siebie. Cechą wspólną większości gatunków, którą można już zgadnąć w oparciu o samą nazwę rośliny, jest ich toksyczność. Rośliny te już w przypadku niewielkiego kontaktu ze skórą powodują powstanie oparzeń. Do najbardziej trujących należy przykładowo Toxicodendron radicans, nazywany powszechnie bluszczem trującym. Występuje głównie w Ameryce Północnej oraz Azji. Jest rośliną pnącą, która zazwyczaj rośnie na drzewach i osiąga do czterech stóp wysokości. Liście bluszczu trującego są trójlistkowe i mają kształt migdałów. Mają one długość od jednego do prawie pięciu cali oraz zielony kolor. Innym przykładem gatunku tej rośliny jest Toxicodendron parviflorum, nazywany także sumakiem drobnokwiatowym. Sumak ten rośnie na dużych wysokościach (około 2300 - 3600 stóp) i spotkać można go przykładowo w Himalajach. W przeciwieństwie do pnącego się bluszczu trującego, jest on krzewem o liściach z trzema listkami. Jego liście przypominają kształtem liście bluszczu trującego, jednak końcowy listek jest wyraźnie większy od dwóch pozostałych. Kwiaty sumaka drobnokwiatowego mają kolor żółty, natomiast jego owoce czerwony. Kolejnym ciekawym gatunkiem z tego rodzaju, szczególnie ze względu na zastosowania, jest Toxicodendron vernicifluum, nazywany również sumakiem lakowym. W przeciwieństwie do dwóch wcześniej wymienionych, jest drzewem, które dorasta aż do sześćdziesięciu pięciu stóp. Występuje w regionach Chin, Japonii oraz Korei. Liście sumaka lakowego składają się z około jedenastu do trzynastu listków, które kształtem i kolorem przypominają listki wcześniej wspomnianych roślin. Toksyczny sok wytwarzany przez te rośliny znajduje zastosowanie w chińskich, japońskich i koreańskich wyrobach lakierniczych. Wyrabia się z niego bardzo trwały i błyszczący lakier, którym pokrywa się między innymi zastawę stołową, biżuterię oraz instrumenty muzyczne. Rośliny z tego gatunku występują także w Ameryce Południowej i mowa tutaj o Toxicodendron striatum, które tak jak sumak lakowy jest trującym drzewem. Porasta ono zbocza lasów tropikalnych i charakteryzuje się ciemnozielonymi podłużnymi listkami. To były zaledwie cztery gatunki z dwudziestu dwóch lub dwudziestu siedmiu występujących w naturze. Jedne z nich uważane są za chwasty, inne kuszą pięknymi kwiatami, a jeszcze inne oferują szerokie zastosowania praktyczne. Niezależnie od tego, na które natrafimy, zanim ich dotkniemy, musimy pamiętać o rękawicach ochronnych.
Z wyrazami szacunku,
Valerie Vesper
Ostatnio zmieniony przez Valerie Vesper dnia Nie 11 Wrz 2022 - 23:01, w całości zmieniany 1 raz
Hawk A. Keaton
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : miodowe końcówki włosów, blada twarz, blizna na prawym przedramieniu po szponach sokoła, blizny na lewej dłoni i ręce po kugucharze, nosi mugolskie ciuchy
Podsyłam pracę domową dotyczącą opisu dwóch roślin: jednej pochodzącej z Ameryki Południowej i Środkowej, a drugiej z Azji.
Ipomea indica, często nazywana także blue morning glory, oceanblue morning glory, jak i koali awa, jest prawdopodobnie natywną rośliną dla terenów Ameryki Środkowej i Południowej. Jest to rzucająca się w oczy, wiecznie zielona winorośl z bujnymi i aksamitnymi liśćmi, które są w kształcie serca. Kielichy są natomiast w kształcie trąbki o wielkości 7-10 cm. Sama roślina w jednym sezonie szybko rośnie do wysokości od 120 cm do 450 cm, uwielbiając nasłonecznione miejsca. Często stosowana jest w innych rejonach świata jako element dekoracyjny ogrodów, będąc jednoroczną rośliną, która nie rośnie z roku na rok. Dobrze znosi upały, aczkolwiek wymaga częstego nawodnienia. Jest toksyczna ze względu na zawartość alkaloidów, co często widziane jest u innych przedstawicieli tego rodzaju, ale nie u wszystkich. Ze schematu wyłamuje się chociażby Ipomea batatas, zwana także batatami, która charakteryzuje się jadalną częścią bulwy korzeniowej osiągających wagę do trzech kilogramów. Ipomea batatas różni się od ipomea indica zastosowaniem - o ile blue morning glory stanowi roślinę toksyczną, o tyle jednak wilec ziemniaczany jest rośliną uprawną, na obszarach o wilgotnym i ciepłym klimacie. Dodatkowo istnieją dwie główne odmiany batatów, słodka i gorzka, w tym druga charakteryzuje się obecnością toksyn, co zdaje się mieć związek z pozostałymi przedstawicielami tego rodzaju. Natomiast ipomea corymbosa, pochodząca głównie z Iberoameryki, przejawia inne przeznaczenie, stosowane bardzo często u rdzennych mieszkańców tych terenów. Nasiona charakteryzują się nie tylko obecnością toksyn, ale także i psychodelicznym działaniem. Tubylcy meksykańscy uważają proszek wytwarzany z nasion za narzędzie do wróżenia i obcowania z duchami, pozwalający przekraczać barierę między materią a niebytem.
Z Azji wywodzi się Ipomoea aquatica, znana często jako szpinak wodny i kangkong. Jest to tropikalna roślina uprawiana jako warzywo, powszechnie uprawiana w Azji Południowo-Wschodniej, Azji Wschodniej i Azji Południowej. Rośnie obficie przede wszystkim w pobliżu dróg wodnych, nie wymagając przy tym żadnej opieki. Tym, co odróżnia ją od reszty Ipomoea, to fakt, że rośnie w wodzie lub na wilgotnej glebie. Jej łodygi osiągają wysokość od 2 do 3 m lub więcej, unosząc się na wodzie. Liście są natomiast w kształcie strzałkowatym w większości przypadków, a kwiaty - w kształcie trąbki i zwykle w kolorze białym z fioletowym środkiem. Ipomoea aquatica jest szeroko stosowana w kuchniach azjatyckich, stanowiąc często bazę do wielu przepisów. Można powiedzieć nawet, że ma podobne znaczenie co Ipomea batatas, aczkolwiek różnią się jadalnymi częściami - w przypadku azjatyckiego odpowiednika są to łodygi, a w przypadku amerykańskiego: bulwy. Dodatkowo kangkong jest stosowany w tradycyjnej medycynie południowo-wschodniej (nie wykazując toksyczności charakterystycznej dla Ipomea indica lub psychodelicznej jak ipomea corymbosa. Niestety, w wielu przypadkach nie są one hodowane w odpowiednich warunkach, co może przyczynić się do odwrotnego ich działania (szkodliwego).
Jak widać, konkretne gatunki mają poszczególne zastosowanie zależne przede wszystkim od właściwości nie tylko nasion, ale i reszty całej rośliny. Jedne potrafią być trujące, inne jadalne i stosowane jako zamiennik chociażby dla innych podstawowych produktów spożywczych, a niewielka część - stosowana do rytuałów lub tradycyjnej medycyny ludowej. Obszar geograficzny występowania nie ma przy tym większego znaczenia, pomijając to, które części można jeść i jak roślina dostosowała się do panującego klimatu.
Pozdrawiam,
Hawk Astor Keaton
Payton Kingston III
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 1.83
C. szczególne : no więc odstające uszy i mina księcia, a także okulary na nosie dla lansu w sensie, żeby mądrzej wyglądać, zawsze pachnie inaczej bo kocha olejki, perfumy i takie rzeczy
Podsyłam esej dotyczący porównania roślin z Ameryki Południowej i Środkowej oraz Azji
Zestaw roślin, który postanowiłem porównać to:
Pykostrąk pochodzący z Ameryki Środkowej z Rojnikowiecem wywodzącym się z Azji. Obie te rośliny, choć z przeróżnych kontynentów, należą do grona ozdobnych gatunków, wykorzystywanych w eliksirowarstwie. Na pewno bardzo różnią się od siebie skalą niebezpieczeństwa; pierwsza z nich jest neutralna, zaś druga groźna, to ich odporność na choroby oraz niesprzyjające warunki atmosferyczne jest podobna. Jak wiadomo Rojnikowiec należący do grupy sukulentów, które przystosowały się do życia w warunkach ograniczonej dostępności wody. W kwestii szkodników nie ma sobie równych, ponieważ żadne nie zbliżą się do siejącego strach, potężnego o mięsistych liściach zakończonych białym, miękkim kolcem potwora. Tworząc różyczkę liściową, sięgają aż do dziesięciu centymetrów średnicy, a ich pęd kwiatowy osiąga nawet trzydzieści centymetrów wysokości, jego stożki pokrywają się zielonkawo-kremowymi, drobnymi kwiatami. Pykostrąk, jako że również szczyci się niezwykłą odpornością, dzięki temu jest w stanie szybko się rozwijać, to jednak ma swoich wrogów w postaci poskrzypki kwiecistej i mrówkolepki. Sam też nie należy do małych roślin strączkowych z rodziny bobowatych. Jego łodyga osiąga nawet cztery metry, duże liście zbierają się po trzy, kwiaty różowe, podobnie jak strąki. Białe fasole o nerkowatym kształcie to jego nasiona, a rzucone na ziemie natychmiast wystrzeliwują kwiatami w barwach różowych, czerwieni czy bieli. Pykostrąk to roślina jednoroczna zaś Rojnikowiec kwitnie od lipca do sierpnia. Obchodzenie z tymi roślinami jak z każdymi wymaga pewnej ręki, cierpliwości i ostrożności, szczególnie z Rojnikowiecem. Na pewno należy ubrać odpowiednie rękawice ochronne.
Z wyrazami szacunku Payton Kingston III, student drugiego roku, dom Salazara Slytherina
Mina Hawthorne
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Roślinami, które chciałabym porównać są występujące na obszarze Ameryk: glicyna błyskawiczna oraz pykostrąk. Obie pochodzą z tej samej rodziny roślin, a mianowicie bobowatych. I choć zdawałoby się, że mogłyby dzielić ze sobą swoje środowisko to glicyna występuje na obszarach Ameryki Południowej i Afryki, a pykostrąk jedynie w Ameryce Środkowej. Jednakże w warunkach szklarnianych mogą one współegzystować przy sprzyjających warunkach. Obie znajdują swoje zastosowanie w eliksirowarstwie, ale niestety przy używaniu glicyny błyskawicznej należy być niezwykle ostrożnym ze względu na to, że jej nasiona zawierają halucynogenną toksynę, mogącą doprowadzić nawet do śmierci w wypadku niekontrolowanego spożycia. Zdecydowanie zajmuje ona niezwykle sporo miejsca, bo w odpowiednim środowisku potrafi osiągnąć wysokość do czterdziestu metrów, a wypuszczone z rośliny pędy osiągają długość nawet stu kilkudziesięciu metrów. Jednak nie tylko toksyczność glicyny może być niebezpieczna dla ludzi ze względu na to, że do poprawnego wzrostu potrzebuje ona wyładowań elektrycznych, które przyciąga. Dlatego też w czasie niekorzystnej pogody lepiej unikać miejsc, w których rosną, aby nie zostać porażonym piorunem. Pędy rośliny przybierają postać lian pnących, które owijają się wokół rosnących wokół drzew lub innych powierzchni. Pokrywają je pierzaste liście, które glicyna zrzuca na okres zimowania. Jednocześnie w ich miejscu pojawiają się pąki, z których rozwijają się zebrane w zwisające grona kwiaty w barwach z zakresu niebieskości i fioletu, ale także białej zależnie od rośliny. Strąki, w które kwiaty przetwarzają się po zapyleniu chowają w sobie imponujących rozmiarów nasiona. Pykostrąk jest zdecydowanie mniejszy od swojego roślinnego kuzyna. Jego wijąca łodyga może osiągnąć długość zaledwie czterech metrów, co przy zestawieniu z glicyną zdaje się być naprawdę niewielkim rozmiarem. Jego liście są jednak zdecydowanie większe i rosną trójkami, a kwiaty występują jedynie w barwie różowej w przeciwieństwie do glicyny, która daje większą rozpiętość kolorów. Po zapyleniu kwiaty wytwarzają strąki, w których mieszczą się fasole o nerkowatym kształcie oraz o białej niezwykle gładkiej i błyszczącej skórce. Te po zebraniu i rzuceniu na ziemię niemal od razu wytwarzają kwiaty w takich kolorach jak biel, róż czy czerwień. Roślina ta jest jednoroczna, ale niezwykle odporna na choroby i niesprzyjające warunki środowiskowe.