Najbardziej interesującym zwierzęciem na zajęciach wydał mi się ognik. To niesamowite jak w zależności od okoliczności potrafi wykorzystać swoje właściwości albo do samoobrony, albo do pomocy. Kiedy czuje się zagrożony, światło, które od niego epatuje może na chwilę oślepić i poparzyć. Nie robi tym większej krzywdy, ale pozwala to na dezorientacje zagrożenia i ucieczkę, która oczywiście nie jest dla tego stworzenia trudna ze względu na umiejętność latania. Jeśli masz do ogników dobre podejście i nie dasz im powodu do strachu, będą dla ciebie bardzo przyjazne i pomocne. Zwłaszcza, jeśli jesteś zgubiony w ciemności - ich naprawdę intensywne światło rozświetli ci drogę. A jeśli ktoś będzie próbował cię zaatakować, ognik również nie będzie latał bezczynnie, stanie w twojej obronie korzystając ze swoich umiejętności do chwilowego zatrzymania przeciwnika poparzeniem i oślepieniem. Już przed lekcją czytałam o ognikach, ale nie zdawałam sobie sprawy, że są tak duże. Kojarzyły mi się raczej z niewielkimi robaczkami, kiedy w rzeczywistości mają rozmiar ludzkiej dłoni. To pozwala im emitować naprawdę dużo światła i nawet pojedynczy ognik rozświetli okolice dosyć skutecznie. Światło jest niebieskawe, a jego intensywność nie jest zawsze taka sama. Wszystko zależy od okolicznosci, poszczególnego osobnika i jego aktualnego nastroju. Niesamowite jest to, że ogniki stworzone są z energii magicznej i to pewnie ona nadaje im tych nietypowych właściwości. Trudno było mi znaleźć dokładne informacje o występowaniu. Wygląda na to, że możemy znaleźć je w przypadkowych miejscach, prawdopodobnie blisko lasów, chociaż przez ich sympatię do czarodziejów, pewnie również w bardziej uczęszczanych miejscach. Zwierzę jest zaklasyfikowane jako niegroźne. Oczywiście jak już pisałam, to nie znaczy, że nie musimy być ostrożni i traktować je z szacunkiem, ale nie ma powodu, żeby spodziewać się z jego strony nieuzasadnionej agresji. Podsumowując, ognik to niewielkie (ale też znacznie większe od przeciętnego owada) stworzenie, które dobrze traktowane potrafi być bardzo przyjazne i pomocne, ale w sytuacji zagrożenia nie jest również bezbronne. Jego główną bronią jak i narzędziem do pomocy jest światło, które emituje, dzięki skumulowanej w nim mocy magicznej.
Baby O. Macha
Hawk A. Keaton
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : miodowe końcówki włosów, blada twarz, blizna na prawym przedramieniu po szponach sokoła, blizny na lewej dłoni i ręce po kugucharze, nosi mugolskie ciuchy
Zgodnie ze zleconą przez Pana pracą domową z ONMS, odsyłam referat dotyczący obniżenia klasyfikacji, jak i zwiększenia poszczególnym magicznym stworzeniom, wedle własnych preferencji i przemyśleń.
Jeżeli chodzi o nadanie wyższej klasyfikacji, która wiąże się z koniecznością posiadania większego doświadczenia względem opieki bądź podejścia, skupiłbym się przede wszystkim na pustniku, które zostało sklasyfikowane przez Ministerstwo Magii jako niebezpieczne. Jest to czarnomagiczne stworzenie wielkości wilka, prawdopodobnie z nim spokrewnione. Charakteryzuje się przede wszystkim tkanką kostną wokół całego pyska i czerwonymi ślepiami, które analizują otoczenie. Futro posiadają specyficzne dla psowatych, barwy ciemnej, co pozwala wpoić się w mroczne zakamarki i zaatakować z zaskoczenia. Jako jedne z nielicznych są w stanie posiadać własną wolę i podejmować decyzje słuszne ich interesom, co powoduje, że są trudne do opanowania, o ile jest to oczywiście w ogóle możliwe, a nie stanowi zalążka tego, co nazywa się omamem. Nie to pozostaje powodem, dla którego nadałbym istocie klasyfikację XXXXX - główną przyczyną stała się ich zdolność wywierania iluzji na umyśle mniej odpornych psychicznie ludzi, ale nie tylko. Liczna dokumentacja i sprawozdania zawarte w egzemplarzach ksiąg autorstwa A. Rose'a - "Istoty samowystarczalne" - udowadniają, że ich wpływ nie sprowadza się tylko i wyłącznie do osób słabych psychicznie. Nawet ci, którzy są bardziej odporni, mogą znajdować się nieświadomie pod wpływem tych magicznych istot, działając wedle tego, co zamierzają one osiągnąć. Nawet drobne zmiany w otoczeniu bądź myśleniu, tudzież odczuwaniu, mogą mieć diametralny wpływ na ciąg przyczynowo-skutkowy. Dodatkowo ich oswojenie graniczy z cudem, mając podwaliny czarnomagiczne. Stanowi ono zdecydowanie ogromne ryzyko, z którym tylko nieliczni mogą sobie poradzić.
Przy nadaniu niższej klasyfikacji skupiłbym się na dość prostym wyborze - traszce i traszce dwuogonowej, które można z łatwością oswoić i nie wykazują żadnych specjalnych właściwości, mimo nadania im przez Ministerstwo Magii klasyfikacji XX. Ten drugi gatunek żywi się przede wszystkim algami i uwielbia dużo pływać. Opieka nad nim nie sprawia żadnych problemów, są to zwierzęta zwyczajnie nudne, a osoba nieobeznana z magicznymi stworzeniami bez problemu poradzi sobie z opieką nad nimi. Najważniejsza kwestią pozostaje zapewnienie im odpowiednich warunków do rozwoju, jako że są to płazy, które charakteryzują się zmiennocieplnością - w przypadku niskiej temperatury podlegają hibernacji naturalnej.