Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Klasa Magii Leczniczej

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 15 z 39 Previous  1 ... 9 ... 14, 15, 16 ... 27 ... 39  Next
AutorWiadomość


Paige S. Henderson
Paige S. Henderson

Nauczyciel
Wiek : 36
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 66
  Liczba postów : 40
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9760-paige-s-henderson
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9761-paige-s-henderson
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9762-paige-s-henderson#273948
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptySro Paź 15 2014, 20:02;

First topic message reminder :




Klasa jest bardzo dobrze oświetlona. Z tyłu obok regałów znajduje się zaplecze, w którym magazynowane są zaczarowane manekiny - idealne do ćwiczeń uzdrawiających. Są bardzo cennym nabytkiem profesor Blanc oraz innych nauczycieli magii leczniczej. Są zamknięte na żelazny klucz.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Caelestine Swansea
Caelestine Swansea

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 21
Wzrost : 163cm
C. szczególne : piegi
Dodatkowo : jasnowidzenie
Galeony : 1418
  Liczba postów : 781
https://www.czarodzieje.org/t17494-caelestine-swansea#491230
https://www.czarodzieje.org/t17580-michael-angelo#493038
https://www.czarodzieje.org/t17526-caelestine-swansea#491698
https://www.czarodzieje.org/t18629-caelestine-swansea-dziennik#5
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyPon Paź 14 2019, 19:44;

klątwa 5

Z rezygnacją wpatrywała się w manekina przed sobą. Nie zakładając żadnej możliwej rozmowy, z niejaką nieobecnością uniosła wzrok do Rileya, kiedy ten skierował słowa w jej stronę. Z lekkim opóźnieniem dotarła do niej jego wypowiedź. Nora zdążyła już zarządzić kolejne stanięcie przy ścianie i przygotowanie do dalszego zadania. Caelestine w skupieniu objęła spojrzeniem tablicę. Zalecenia, jakie się na niej znajdowały, zupełnie nic jej nie mówiły. Zamrugała kilkakrotnie, spodziewając się, ze  może za którymś otworzeniem oczu coś jej się rozjaśni, ale wszystko wyglądało na mocno skomplikowane i bardzo bliskie mugolskiemu udzielaniu pomocy. Co z kolei dla Swansea było jednoznaczne z nieznajomością podejmowanych kroków. Zerknęła z boku na prefekta naczelnego, szukając w nim wsparcia, kiedy z westchnieniem wyznała.
Małe są szanse, ze drugi z manekinów będzie chciał współpracować lepiej.
Chciała wierzyć pani profesor, że te manekiny są zupełnie nieszkodliwe. ale po tym, jak widziała, jakie szkody wywołały na biednej @Morgan A. Davies, czy wcześniej, jak paliły się żywo przy @Jeremy Dunbar, albo jeszcze później, dławiły się przy każdej próbie udrożnienia dróg oddechowych... miała wrażenie, ze to zadanie było prawie niemożliwe do wykonania. Moe miała pełno roboty z kontrolowaniem i ratowaniem ich fantoma. Jedynie Pandora zadanie wykonała perfekcyjnie. Caelestine miała jednak powody sądzić, że @Pandora J. Doux była chodzącym ideałem. inni, znacznie mniej uprzejmi niż Caeleste, określiliby ją po prostu "kujonem".
Nawet szczery uśmiech Jeremy;ego nie dodał młodej puchonce więcej pewności siebie, kiedy po Rileyu, w końcu przyszła pora na jej udział w lekcji. Stanęła niezdecydowana przez popiersiem fantoma, nabierając głębokiego oddechu, przez co i jej zaklęcie nabrało impetu, kiedy wycelowała nim w manekina. Zamiast jednak udrożnić drogi oddechowe, zaklęcie zadziałało na inną część sztucznego ciała, przez co orzech za moment zgubił się w ustach kukły, a Calestine aż zerknęła za @Nora Blanc szukając u niej pomocy.
Nie rozumiem... co zrobiłam źle? — rzuciła do siebie, ale powiedziała to znacznie głośniej niż planowała, dlatego dodała: — Pani profesor...
Zdecydowanie potrzebowała pomocy z ukońćzeniem zadania. Nie miała nawet pomysłu czym zastąpić orzech, który zgubiła. Stała bezradnie przed manekinem, czekając na nagły przejaw weny. Niestety. Magia lecznicza to nie było to samo co malarstwo. Gdzie można było polegać na nagłym przepływom inspiracji. Nie doznała żadnej.
Powrót do góry Go down


Nora Blanc
Nora Blanc

Nauczyciel
Dodatkowo : hipnoza
Galeony : 158
  Liczba postów : 427
http://czarodzieje.forumpolish.com/t10959-poczta-nory-blanc
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyPon Paź 14 2019, 20:11;

Spoglądała na postępy uczniów i gdy trzecia osoba pod rząd wywołała połknięcie orzecha, pomniejszonej przypominajki czy co tam wkładano mu do ust, musiała zaczerpnąć dyskretnie tchu, by nie jęknąć. Dwa manekiny zostały zniszczone, a jej ulubiony - ten najlepiej zaczarowany - naraża się na zepsucie przez przypadkowe i niestety notoryczne połykanie go. Gdy uczennica z Huffelpuffu poprosiła o interwencję, zamknęła dziennik i podeszła do niej energicznym krokiem.
- Spokojnie, Cealestine. Ty, jak i poprzedni panowie wykonaliście zaklęcie poprawnie. Plus dla was za prędkość reakcji jednakże w zaklęciach leczniczych niezwykłą uwagę przykłada się do precyzji. Większą niż przy innych dziedzinach magii, wszak chodzi tu o naprawianie żywego i wrażliwego organizmu. - mimo, że spoglądała na uczennicę, to słowa kierowała również i do pozostałych. Miała ogromną nadzieję, iż manekin "przeżyje" dzisiejsze ćwiczenia. - Najwidoczniej celowałaś o ten cal za nisko niż prosto w tchawicę, albo jest opcja, iż twoje zaklęcie było nie tyle co szybkie ale i również za silne. Na spokojnie, Cealestine. To normalne na początku. Niezwykle ważną zaletą uzdrowicieli jest skrupulatne dawkowanie mocy podczas zaklęć. Wymaga to wiele cierpliwości i nauki. - posłała dziewczęciu łagodny uśmiech, skierowała kraniec różdżki na manekina i wyczarowała mu bezpośrednio w ustach dodatkowy orzech laskowy.
- Nie zrażajcie się. Dobrze wam idzie. - zrobiła te kilka kroków w tył i gestem dłoni zachęciła następnego ucznia w kolejce do kontynuacji ćwiczeń.

_______________________________________________-
post dodatkowy, do końca tygodnia czas na odpisanie na etapie II.
Powrót do góry Go down


Nessa M. Lanceley
Nessa M. Lanceley

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 159
Dodatkowo : animag, magia bezróżdżkowa
Galeony : 916
  Liczba postów : 3856
https://www.czarodzieje.org/t15974-nessa-m-lanceley
https://www.czarodzieje.org/t15976-freya-i-korespondencja-dla-panny-lanceley#434018
https://www.czarodzieje.org/t15975-nessa-m-lanceley#433995
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyPon Paź 14 2019, 23:36;

Odetchnęła, gdy pierwsze ćwiczenie dobiegło końca. Zacisnęła dłoń na różdżce, podążając spojrzeniem za nauczycielką. Musiała przyznać, że Panna Blanc wybrała na dziś niezwykle pożyteczne zaklęcia, takie, jak miała na myśli w doszkoleniu się pod ewentualną karierę aurora. Jednak tym nie chciała zawracać sobie teraz głowy, aby nie uciekła jej koncentracja uzyskana poprzez poprzednie ćwiczenia. Podeszła więc we wskazane miejsce, słuchając dalszych instrukcji. Skrzyżowała ręce pod biustem, przenosząc spojrzenie karmelowych oczu na manekina. Było jej go żal, paskudnie tak się dławić najbliższą godzinę. Westchnęła cicho, ustawiając się w kolejce. W trybie kujona ignorowała ciche szepty za plecami, twarze otaczających ją uczniów — chciała po prostu się czegoś nauczyć, wykonać zadanie.
W końcu nadeszła kolej rudzielca. Czarownica spojrzała na buzię magicznej lalki, zaciskając odpowiednio palce na kiju oraz wykonując zademonstrowany przez Norę ruch dłoni.

- Anapneo — jej głos był pewny, a inkantacja wyraźna. Przykładała się w ten sam sposób, co do transmutacji, a to musiało być gwarancją sukcesu, bo na tamtym polu porażki odnosiła niezwykle rzadko. Magia zareagowała niemal natychmiast. Łuna jasnego, ciepłego blasku wyleciała z końca różdżki, ratując manekin przed niechlubną śmiercią od orzecha. Zadowolona, że udało się za pierwszym razem i bez jakichkolwiek problemów, przesunęła się, robiąc miejsce kolejnemu uczniowi. Stanęła gdzieś z boku, opuszczając dłoń z kijem luźno wzdłuż ciała, a drugą ręką odgarnęła kosmyki włosów na plecy, a także przedni kosmyk za ucho. Nie zostało jej nic innego jak obserwacja zmagań innych.

Kostki: 1
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyCzw Paź 17 2019, 00:35;

Zgodnie z poleceniem Nory Blanc wpierw przestawił stojącą najbliżej niego ławkę na tył klasy, a następnie ustawił się w półkolu na środku sali, ściskając kurczowo swoją różdżkę. Pierwsze zadanie nie poszło mu najgorzej, ale zdecydowanie mógłby je wykonać lepiej. Z drugiej strony… Dunbar też się dzisiaj nie popisał, a Matthew zastanawiał się, co się z nim stało, skoro magię leczniczą ogarniał jak mało kto. Może był zmęczony albo zbytnio rozproszyły go te manekiny? Nie zdążył nawet pogrążyć się w swoich przemyśleniach, bo zaraz poczuł szturchnięcie w łokieć, a do jego uszu dobiegł głos Jeremy’ego.
- Jak chcesz ukraść manekina, to mam nadzieję, że pomysł jest dobry. – Szepnął do niego tak, by nauczycielka nie zwierzyła ich nikczemnych rozmów. – Ale jak coś, to jestem w tym. – Dodał zaraz również ściszonym tonem, zaraz milknąć, jako że pani profesor właśnie przedstawiała im kolejne instrukcje, zapisując na tablicy dokładną definicję, jak i sposób używania czaru Anapneo. Znał to zaklęcie, ale wiedział, że pod presją może popełnić jakiś błąd, dlatego wolał się nie dekoncentrować. Spoglądał więc uważnie na manekina i krótką demonstrację. Prosty ruch nadgarstka i po chwili z różdżki Nory Blanc wydostała się jasna poświata, która wyciągnęła z gardła manekina zalegający tam orzech laskowy. Już myślał, że tym razem będą mieli do czynienia z normalną kukła, ale gdzie tam… nauczycielka ponownie poruszyła ręką, a manekin zamrugał sztucznymi powiekami i poruszył szczęką, na co Matthew zareagował westchnięciem. Miał szczerą nadzieje, że ten obiekt badań nie będzie sobie z niego drwił i powtarzał jego ruchów.
Kiedy przyszła jego kolej, zbliżył się do ożywionej lalki, starając się jak najintensywniej skupić na swym celu. Po chwili namysłu machnął różdżką, ale chyba za bardzo wykręcił nadgarstek, bo jego próba na niewiele się zdała. Podobnie zresztą było z drugą, co powoli zaczęło go irytować. Miał wrażenie, że ręka za bardzo mu drży, a przez to nie mógł wykonać właściwego ruchu. Przypuszczał, że niepotrzebnie zrezygnował też z inkantacji, z jakiegoś niewyjaśnionego powodu decydując się na niewerbalne rzucenie zaklęcia.
- Anapneo. – Chciał spróbować raz jeszcze, tym razem z wypowiedzeniem na głos odpowiedniego czaru, ale na próżno, bo i tak nie zmieścił się w wyznaczonym czasie, a manekin stracił przytomność. Nauczycielka może i pochwaliła go za szybkość reakcji, ale nie oszukujmy się, było to raczej marne pocieszenie. Prawda była taka, że z powodu stresu „zabił” swojego pacjenta. No nic, postanowił wziąć sobie uwagi pani Blanc do serca i następnym razem wziąć głęboki oddech przed rzuceniem zaklęcia, by pozbyć się natrętnych myśli o ewentualnym niepowodzeniu.

Kostka: 5 -> 4
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1847
  Liczba postów : 3465
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptySob Paź 19 2019, 08:29;

Nie pozostało jej nic innego, niż pomagać w prowadzeniu lekcji. A biorąc pod uwagę, jak innym szło zabijanie ratowanie krztuszącego się manekina, zdążyła odczuć, że jej rola na lekcji okazała się raczej bardziej niż mniej potrzebna. Starała się pomagać ponoszącym porażkę śmiałkom z pocieszającym uśmiechem, jednak po kolejnych wpadkach jej cierpliwość słabła na tyle, że w momencie, gdy Matt pozbawił swojej 'ofiary' przytomności, jedynie rozłożyła bezradnie ręce zanim w jej ramiona wpadł nieruchawy model człowieka. A to niby jej różdżka odmawiała posłuszeństwa.
Już wcześniej musiała łapać manekina tak po wygłupach Jerry'ego, jak po zaklęciu 'tamtego naczelnego', z jego cud-fairwynową różdżką. Niemoc Caelestine już jej nawet nie zdziwiła po wcześniejszych przypadkach.
- Jesteście pewni, że zeszłoroczne anomalie rzeczywiście minęły? - półżartem podsumowała dotychczasowe wydarzenia dziejące się na uzdrawianiu, ale nadal dzielnie stała obok manekina, gotowa ratować mu sztuczną skórę, kiedy leciałby na łeb, po raz kolejny pozbawiony symulowanej przytomności. Prywatne rozmowy musiała sobie odpuścić do końca lekcji, mając na sobie obowiązek stania na posterunku wątpliwej chwały. Miała jednak przy tym dużo czasu na namysł, że może wizyta w sklepie Fairwynów nie byłaby takim złym pomysłem. Bo zgłaszać się osobiście do Naczelnego-Malkontenta-Rileya było jej kompletnie nie w smak.
Powrót do góry Go down


Nora Blanc
Nora Blanc

Nauczyciel
Dodatkowo : hipnoza
Galeony : 158
  Liczba postów : 427
http://czarodzieje.forumpolish.com/t10959-poczta-nory-blanc
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyNie Paź 20 2019, 20:44;

W pewnym momencie zegar naścienny wybił godzinę przerwy. Skierowała zatem różdżkę na manekina, przeniosła go zaklęciem do szafy, usadowiła w pozycji pionowej i zakończyła jego magiczne działanie.
- Dziękuję, na dzisiaj kończymy. Poszło wam lepiej niż przypuszczałam i cieszę się z waszej frekwencji. Oceny wystawię po lekcji. Nie zadaję żadnej pracy domowej, a jedynie wysnuwam zachęcenie do dalszego uczestnictwa w zajęciach z uzdrawiania w przyszłym miesiącu. - posłała wszystkim bardzo łagodne i ciepłe uśmiechy.
- Możecie się rozejść, a w razie pytań jestem w skrzydle szpitalnym. Miłego dnia, uczniowie. - gdy zaczęli się zbierać, nałożyła na klasę parę zaklęć - ławki zaczęły się z powrotem ustawiać na swoich miejscach, gąbka poczęła ścierać tablicę, samopiszące pióro przepisywać coś do dziennika.

| zt dla wszystkich,
_________
dziękuję za uczestnictwo. Punkty dla domu i za lekcję zostaną lada moment rozdane.
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 4960
  Liczba postów : 2715
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Moderator




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyNie Mar 22 2020, 18:10;

Magia lecznicza? To może nie było coś, co z miejsca ją powalało i fascynowało, co od razu nakazywało być jej na miejscu, ale lepiej coś wiedzieć, niż nie wiedzieć zupełnie nic, prawda? Zresztą, po tym co zobaczyła w czasie poprzedniej lekcji zaklęć, wychodziła z założenia, że zdecydowanie lepiej będzie, jeśli mimo wszystko nauczy się składać cudze nosy albo wybite palce, a nie będzie tylko załamywać rąk. Poza tym, uciekając do nauki, uciekała myślami od tego, co ostatnio działo się w jej życiu i nie chciała się za bardzo zagłębiać w swój konflikt z Fillinem, jeśli tak można było to nazwać. Nie bardzo miała chęć przebywać z chłopakiem, toteż liczyła na to, że dzisiaj na lekcji go nie uświadczy, ale oczywiście, równie dobrze mogły być to jedynie pobożne życzenia, z którymi nic nie mogła zrobić.
Weszła do klasy nieco niepewnie, rozglądając się w poszukiwaniu pani profesor, ale kiedy jej nie dostrzegła, wzruszyła lekko ramionami, wybrała jedno z dalszych miejsc i usiadła tam spokojnie, patrząc po prostu na fantoma, jednocześnie zastanawiając się, co ona ma z nim zrobić. Bo jakaś jej część była wręcz przerażona perspektywą konieczności niesienia pomocy. Położyła torbę na ziemi i przyjrzała się jeszcze raz manekinowi, jeśli mogła tak o nim mówić, po czym westchnęła ciężko. Czy chociaż ta lekcja może być w miarę spokojna?

______________________

they can see the flame that's in her eyes

Nobody knows that she's a lonely girl


Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7223
  Liczba postów : 2438
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Moderator




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyNie Mar 22 2020, 18:26;

Uzdrawianie? No dobra, do chuja pana, może to nawet było coś, co go ciekawiło. Może nawet chciało mu się iść na tę lekcję i właśnie z tego powodu przywlókł się na miejsce, jako jeden z pierwszych, może nawet miał w tym jakiś jebany cel, kto wie? Tak czy inaczej, postanowił sprawdzić, co ta nowa baba miała im do zaoferowania i czy aby lepiej byłoby unikać jej lekcji, tak samo jak tego, co odpierdalał Walsh. Miał dość spotkań z tym pojebem, do którego nie trafiało, że niektórzy nie latają, nie chcą latać i latać nie będą. Wiedział, że to była kara za to, co napisał w swoim, pożal się Merlinie, eseju, ale z drugiej strony pisał to całkiem szczerze, na dokładkę bez zbędnego kombinowania czy jakiegoś tam pierdolenia. No, może nieco poniosła go fantazja, ale nigdy nie był tym słodko-pierdzącym uczniem, który będzie kiwał głową i mówił, że cudownie, że wspaniale, że o mało mu jaja z ekscytacji nie odpadną. Pierdolenie.
Wszedł do klasy, orientując się, że cała reszta miała to chyba w dupie, nie licząc oczywiście kogoś, kto by się pewnie posrał, jakby na lekcję nie przyszedł i specjalnie siadł jak najdalej od dziewczyny, rzucając torbę na ziemię i zakładając nogę na nogę tak, że cały czas nią machał. Ziewnął, a potem przymknął powieki, nie bardzo interesując się tym, co będzie dalej. Dźgnął jednak palcem fantom, jakby chciał sprawdzić, jakie to uczucie, a później po prostu skupił się na czekaniu, bo co innego jeszcze miałby, kurwa, robić.

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyNie Mar 22 2020, 19:10;

Nie miała wcześniej większego doświadczenia z magią leczniczą, która z pewnością mogłaby jej się kiedyś przydać. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że gra w Quidditcha, który potrafił być niezwykle brutalny i sprzyjał kontuzjom, a te trzeba było jakoś leczyć, prawda?
Dokładnie z tego powodu udała się na lekcję urządzaną przez Whitehorn. Wiedziała, że podobna wiedza będzie niezwykle przydatna i to nie tylko w przypadku treningów, ale i zwykłych codziennych sytuacji, gdzie przecież zawsze może się coś stać. Dlatego właśnie w dniu lekcji opuściła dormitorium na tyle wcześnie, by móc znaleźć się w sali przed czasem i przypadkiem nie ominąć zajęć.
Jak się okazało w środku znajdowały się już dwie osoby. W tym Max, którego kojarzyła głównie z wszczęcia burdy na lekcji zaklęć. Chociaż finalnie nie brał on w niej zanadto udziału. Nieźle jednak poszło mu wtedy podburzanie tłumu. Niemniej jednak przywitała się z nim, a następnie z Victorią, aby w końcu usiąść na jednym z wolnych miejsc i czekać na pojawienie się Perpetuy.

/można zagadywać
Powrót do góry Go down


Annabell Helyey
Annabell Helyey

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170,5
C. szczególne : intensywnie niebieskie oczy; tatuaż ciągnący się od uda do żeber; węgierski akcent
Galeony : 287
  Liczba postów : 391
https://www.czarodzieje.org/t18101-annabell-mia-helyey
https://www.czarodzieje.org/t18110-listy-do-ann#514950
https://www.czarodzieje.org/t18102-annabell-mia-helyey
https://www.czarodzieje.org/t18304-annabell-helyey-dziennik
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyNie Mar 22 2020, 19:49;

Prawda była taka, że Annabell musiałaby być umierająca, naprawdę umierająca, żeby nie pojawić się na lekcji uzdrawiania (co było właściwie paradoksalne). Gdyby też jej matka się dowiedziała, że opuszczała właśnie te lekcje, cóż, albo mogła się już w domu nie pojawiać, albo właśnie wróciłaby z wymiany szybciej niż sobie to wyobrażała. W każdym razie magia lecznicza była czymś, na czym młoda Helyey musiała być i co faktycznie lubiła. Zastanawiała się czy to przypadkiem nie jest jakiś syndrom sztokholmski, bo każdy zdrowy czarodziej na jej miejscu nienawidziłby tego przedmiotu, no na przykład jak jej brat, a ona chyba trochę masochistycznie łaziła na każdą lekcję. Prawda jednak była taka, że niespecjalnie chciała się do tego przyznawać, ale Ann naprawdę to lubiła. Perspektywa pomagania czarodziejom, nieraz ratowania im życia, zdawała się być naprawdę budująca, a i praca wymagała od niej radzenia sobie z adrenaliną, którą przecież tak bardzo kochała.
Nic więc dziwnego, że Annabell pojawiła się w klasie magii leczniczej jako jedna z pierwszych. Jej wzrok padł na Maximiliana, którego miała już przyjemność poznać i doskonale pamiętała, że chłopak do najprzyjemniejszych osób nie należał. Zaczęła się zastanawiać, w tempie nad świetlnym, czy jeśli usiądzie gdzieś indziej, nie wyjdzie na kompletnie nieuprzejmą osobę. Nie wiedziała też, czy chłopak nie był już z kimś umówiony… Jej wybawicielką okazała się jednak @Lara Burke, którą wyczaiła już na korytarzu.
- Cześć! – zawołała, podchodząc do jej osoby. – Lara prawda? Pamiętam cię z imprezy na świętego Patryka! – kontynuowała, a po chwili zorientowała się, że miała wówczas mniej niż metr wzrostu i rudą brodę. Miała jednak nadzieję, że nie zrobi z siebie kompletnej idiotki, przecież impreza nie trwała kilku minut, a właśnie tyle trwał urok. Właściwie to nie wiedziała co zrobić i może powinna się odezwać do Gryfona… Nie chciała, żeby jej ulubione uzdrawianie nagle zamieniło się w kolejne zaklęcia, nie pamiętała dokładnie kto wtedy zaczął, ani też w tym nie uczestniczyła, ale niesmak pozostał. – Gdzie siadamy? – zapytała Larę, nie chcąc zostać sama z tą decyzją, bowiem zupełnie nie potrafiła jej podjąć.
Powrót do góry Go down


Bruno O. Tarly
Bruno O. Tarly

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 183,5
C. szczególne : mocno zarysowane kości policzkowe, baran na głowie, typowo brytyjski akcent
Galeony : 1410
  Liczba postów : 1087
https://www.czarodzieje.org/t17773-bruno-o-tarly
https://www.czarodzieje.org/t17828-korespondencja-bruna#501992
https://www.czarodzieje.org/t17803-bruno-o-tarly
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyNie Mar 22 2020, 22:20;

Choć ostatnio nie miał głowy do nauki, to na lekcję magii leczniczej postanowił przyjść.
Skoro chciał wiązać swoją przyszłość z pracą z magicznymi stworzeniami, to powinien choć trochę ogarniać temat. Co prawda spodziewał się, że będą uczyć się o tym, jak pomagać ludziom, a nie zwierzętom, no ale... anatomia jest podobna przecież, nie? No i warto wiedzieć, jak uleczyć kumpla. Miał tylko nadzieję, że natknie się na zajęcia praktyczne, a nie żmudną teorię.
Przyszedł na zajęcia odrobinę przed rozpoczęciem, co było, jak na niego, nietypowe. Ubrany był w szary sweter z logiem Gryffindoru przyszytym na piersi. Mundurka nie założył, bo gdzieś go posiał i nie chciało mu się szukać na ostatnią chwilę. Accio? Na co to komu! Najwyżej znów straci punkty za niestosowny ubiór, jak na pamiętnej lekcji Historii Magii. Ale i w to wątpił, bo profesor Whitehorn była aniołem w porównaniu z Shercliffem.
Gdy tylko przekroczył próg sali, rozejrzał się po pomieszczeniu i począł szukać jakiejś znajomej twarzy. Padło na Maxa. Uśmiechnął się półgębkiem i ruszył w stronę ławki, którą zajmował Gryfon.
- Doktorze Orzechowski, straciliśmy go. - stanął nad blatem i powiedział udawanym, smutnym głosem, a by dodać jeszcze trochę dramatyzmu: przymknął oczy i przytknął dłoń do piersi. A potem uśmiechnął się szeroko i bez zapytania dosiadł się do chłopaka. Zmarszczył brwi, przypatrując się fantomowi, który przed chwilą odegrał oscarową rolę ich pacjenta. Tak jak się spodziewał - lekcja praktyczna. Dobrze. - Dunbar jeszcze przyjdzie. - oznajmił po chwili. Zgiął rękę w łokciu i wsparł na niej głowę. Choć nie były to godziny poranne, to miał ochotę na krótką drzemkę. Nie byłby to pierwszy raz, kiedy spałby na lekcji, ale... tak przy zwłokach?

@Maximilian Brewer @Jeremy Dunbar
Powrót do góry Go down


Loulou Moreau
Loulou Moreau

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne : francuski akcent, burza loków, ciemniejsza karnacja
Galeony : 835
  Liczba postów : 1048
https://www.czarodzieje.org/t18184-loulou-moreau
https://www.czarodzieje.org/t18218-loulou-m#518183
https://www.czarodzieje.org/t18195-loulou-moreau
https://www.czarodzieje.org/t18299-loulou-moreau-dziennik#520878
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyPon Mar 23 2020, 00:32;

Nie miało znaczenia, jaka to była lekcja. Nowa szkoła, nowa ja, czy jakoś tak. W każdym razie Lou postanowiła chodzić na każdą lekcję, więc i na uzdrawianiu musiała się pojawić. Właściwie nie powinno być nudno, prawda? Ostatnio na każdych zajęciach działo się coś mniej, bądź ciekawszego i dziewczyna była ciekawa, co teraz ich spotka. Dodatkowo zawsze dobrze wiedzieć jak wyleczyć złamanie, albo jak rozgrzać się jednym zaklęciem. Jeszcze nie miała zbyt wielu okazji, gdzie musiałaby użyć jakiegoś czaru z tej dziedziny, ale wolała uczyć się na zapas, niż później żałować, że odpuściła zajęcia. No, może Działalność Artystyczną sobie odpuści po przedstawieniu. Wciąż nie była pewna, czy jest to dobry pomysł, żeby występować z Maxem, a na samą myśl o konieczności zorganizowania prób miała wrażenie, jakby ktoś kazał jej karmić gumochłony przez miesiąc. Nie zamierzała się jednak poddawać tylko dlatego, że jakiś dupek ją irytował.
Weszła do sali, od razu rozglądając się za kimś znajomym, do kogo mogłaby podejść. Widziała, że na zajęciach zjawił się @Maximilian Brewer, ale nie zamierzała siadać obok niego. Nie zgłupiała do reszty. Na całe szczęście spostrzegła @Victoria Brandon, do której skierowała swoje kroki. Przechodząc obok Maxa, nie spojrzała nawet w jego kierunku, spinając przy okazji włosy w prowizoryczny kok. Liczyła na to, że chłopak zajęty będzie nudzeniem się oraz swoim kumplem i nie będzie zwracał na nią uwagi. Pomachała jeszcze do @Annabell Helyey oraz @Lara Burke, zanim doszła do Viks.
- Co to za mina? Domyślam się, że po ostatniej serii zajęć nie masz ochoty na męskie towarzystwo? - spytała, z lekkim śmiechem, siadając obok Krukonki. Ostatni raz spojrzała po zebranych, żeby ostatecznie skupić swoją uwagę na fantomie. - Jak idą przygotowania do przedstawienia? - spytała jeszcze, korzystając z okazji, że nie przyszła jeszcze profesor Whitehorn.
Powrót do góry Go down


Ignis C. Hodel
Ignis C. Hodel

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1.74 m
C. szczególne : powolne flegmatyczne ruchy, blada skóra, puste spojrzenie
Galeony : 273
  Liczba postów : 68
https://www.czarodzieje.org/t17854-ignis-c-hodel
https://www.czarodzieje.org/t17860-plonace-listy#503635
https://www.czarodzieje.org/t17853-ignis-c-hodel
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyPon Mar 23 2020, 11:03;

Tak już zimno nie jest. Tylko ten deszcz tak szybko spada i bębni o hogwarcki dach. Leje się z rynny, ziemia nasiąka, a buty zatapiają się w grząskim gruncie. Ignis obserwuje sobie przez okno, płaczącą pogodę. Nie lubi chłodu, dlatego patrzy z tego miejsca, bo to tu jest bezpieczna. Wiatr nie chce poruszyć ciężkimi, szarymi chmurami. Jest taki leniwy.
Ślizgonka otwiera zeszycik i zerka na plan zajęć. Powinna zaraz wyjść na lekcje magii leczniczej. Zakłada na swój brązowy sweterek mundurek z godłem węża. Bierze torbę z krzesła i zarzuca sobie na ramie. Wychodzi flegmatycznie z dormitorium, a kiedy drzwi się za nią zamykają, upewnia się, czy schowała za pasek spodni różdżkę. Sięga dłonią w stronę magicznego patyka. Wierzba, dziesięć cali z rdzeniem demimoza jest na swoim miejscu. Głupio byłoby nie wziąć różdżki.
Stawia każdy krok bardzo powoli, jakby stąpała na linie, którą ktoś przywiązał nad przepaścią. Nie spieszy się jak zwykle przez to, nie raz już spóźniła się na zajęcia, ale profesorowie nigdy nie dają jej do zrozumienia, że jest niemile widziana na zajęciach — nie wszyscy.
Wchodzi do sali, nie mówiąc kompletnie nic. Siada sobie w pustej ławce i stwierdza, że aż trzy osoby mogą usiąść obok niej — dziwne to będą te zajęcia.
Powrót do góry Go down


Jeremy Dunbar
Jeremy Dunbar

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 179
C. szczególne : Ruchome tatuaże na prawym ramieniu, wyszczerz na gębie, kocia sierść na ubraniu, zapach gumy balonowej.
Galeony : 175
  Liczba postów : 960
https://www.czarodzieje.org/t17312-jeremy-p-turner#485467
https://www.czarodzieje.org/t17314-awiza-pana-dunbar#485553
https://www.czarodzieje.org/t17313-j-turner#485466
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyPon Mar 23 2020, 17:35;

Przyczłapał do sali, której wyposażenie znał na pamięć. Otworzył drzwi odrobinę zbyt głośno, bowiem odbiły się od ściany i wróciły przed jego twarz. Zaklął pod nosem i wyściubił nos do klasy, by sprawdzić czy nowa nauczycielka już przyszła. Odetchnął z ulgą, gdy okazało się, że to niecodziennie wejście ujdzie mu płazem. Rozejrzał się po sali i na widok fantomów i dwóch Gryfonów w ławce jego gęba rozjaśniała w szerokim dunbarowym uśmiechu. Podszedł do Maxa i Bruna, rzucił plecak na podłogę i oparł łokcie o ławkę i poruszył zaczepnie brwiami. - Siemka ziomki. - wyciągnął w ich kierunku zwiniętą pięść, by przybić sobie z nimi powitalnego żółwiokraba, a gdy już to zrobił poklepał serdecznie fantom po ramieniu.
- O, mamy dzisiaj zwłoki do analizy. Zajebiście. Suń się, Tarly. - złapał plecak i wpakował się obok człowieka, zajmując dużo miejsca. - Ej, cho no tutaj. -zawołał ich bliżej siebie, aby pochylili swe zacne łepetyny w jego stronę, bowiem oto miał obwieścić plotkę, która sprawiła, że ślepia mu świeciły bardziej niż zazwyczaj. - Chodzą ploty, że nowa psorka jest pół wilą. - szepnął do nich i znów się wyszczerzył. - Mówiłem wam, że najseksowniejsze babki na świecie to uzdrowicielki. No i nasze nauczycielki.
Powrót do góry Go down


Lara Burke
Lara Burke

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Kolczyk w nosie, oraz obok dolnej wargi, bardzo jasne włosy często ma przy sobie swojego nieśmiałka. Powoli wraca na właściwe tory
Galeony : 201
  Liczba postów : 586
https://www.czarodzieje.org/t18343-lara-burke#521843
https://www.czarodzieje.org/t18362-listy-lary#522823
https://www.czarodzieje.org/t18352-lara-burke#522441
https://www.czarodzieje.org/t18489-lara-burke-dziennik
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyPon Mar 23 2020, 18:32;

Uzdrawianie było tymi zajęciami, których Lara po prostu nie mogła ominąć, choćby nie wiem co miało się stać. Mogła nie chodzić sobie na zaklęcia, historię magii i całą resztę przedmiotów, która jej zdaniem była kompletnie nieużyteczna. Ale ominąć Magię leczniczą? Dla kogoś, kto jak ona miał ambicje stania się uzdrowicielem, byłby to strzał cruciatusem prosto w kolano. Nigdy się nad tym nie zastanawiała, ale musiałaby być w naprawdę cholernie złym stanie, aby pozwolić sobie na ominięcie tych zajęć. Tymczasem tego dnia, nic złego je nie dolegało. Ba, czuła się bardzo dobrze! Dzisiejsze zajęcia oznaczały, że nie będzie musiała wychodzić z zamku. A wobec ostatnio powszechnej pluchy i brei wokół szkoły, była to bardzo radosna nowina! Lara nienawidziła takiej pogody. Tego momentu, kiedy zima z wolna ustępowała wiosennej aurze. Wiedziała, że jest to coś koniecznego, natura nie umiałaby działać bez tego procesu, co nie zmieniało faktu, że swoje musiała ponarzekać w tym momencie. Dlatego dziś, gdy miała spędzić cały dzień pośród kamiennych murów, naprawdę się cieszyła. Zero perspektyw ubabrania się błockiem, zero możliwości zmarznięcia przez silniejszy podmuch wiatru. Czy to nie brzmiało wspaniale?
Z uśmiechem na ustach udała się na zajęcia. Nie miała wcześniej sposobności uczęszczać na lekcje profesor Whitehorn, ale nie zniechęcała się w żaden sposób. Uznawała, że każdemu należy dać szansę, bez względu na to, jakie metody nauczania uznaje za stosowne. A skoro ta pani miała uczyć jej ulubionego przedmiotu, to chyba źle być w tym wypadku nie mogło, prawda?
Ubrała się w taki sposób, jak nakazywał to regulamin szkolny. Pomimo, że mundurek był jej zdaniem głupi i całkowicie przestarzały, nie zamierzała nosić innych rzeczy. Wolała prezentować się przyzwoicie, a tak niewielkie odstępstwa, jak luźno zawiązany krawat, czy nie wkasana koszula były czymś, co nie mogło przeszkadzać innym nauczycielom.
Uśmiechnęła się szeroko, kiedy z daleka przywitała się z nią @Annabell Helyey. Co prawda nie znała zbyt mocno dziewczyny, ale nie oznaczało to, że miała darować sobie potencjalną znajomość. Ana wydawał jej się w porządku.
-Cześć, tak to ja, Lara. - odpowiedziała na jej przywitanie, podchodząc w kierunku dziewczyny. Jakby machinalnie odgarnęła niesforny kosmyk różowo-blond włosów za ucho. -To ty byłaś małym, rudobrodym leprechaunem! Powiem Ci, że najlepszym, jakiego spotkałam na tej imprezie. - Nie była pewna, czy powinna od razu mówić takie rzeczy, czy niekoniecznie i raczej to przemilczeć, ale uznała to za dosyć śmieszną anegdotkę. O ile dziewczyna posiadała trochę dystansu do siebie, nie powinna potraktować tego w negatywny sposób. Weszły do środka klasy, a Lara zaczęła rozglądać się pośród obecnych już tutaj osób. Widziała kilka mniej bądź bardziej znajomych twarzy. Pomachała w kierunku @Loulou Moreau, którą to poznała w ciekawych okolicznościach. Ruszyła w kierunku jednej z wolnych ławek, z ciekawością przyglądając się położonemu na niej fantomowi. -I jak w ogóle wrażenia po tamtej imprezie? Miałaś okazję poznać jakichś jeszcze ciekawych ludzi? - zagadnęła Annabell, sadowiąc się na jednym z krzeseł.
Powrót do góry Go down


Freja Nielsen
Freja Nielsen

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 169cm
C. szczególne : śnieżnobiałe włosy; pojedyncze rzemyki na nadgarstkach
Galeony : 742
  Liczba postów : 520
https://www.czarodzieje.org/t18384-freja-nielsen
https://www.czarodzieje.org/t18412-freja-nielsen#524470
https://www.czarodzieje.org/t18386-freja-nielsen#523423
https://www.czarodzieje.org/t18418-freja-nielsen-dziennik#524592
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyPon Mar 23 2020, 21:35;

Zawarli swoistego rodzaju pakt. Pakt, którego zasady nigdy nie zostały wypowiedziane na głos, ale mimo to stosowali się podług jego wytycznych w zadziwiającym zrozumieniu i  systematyczności. Zaistniał w momencie wspólnych zmagań podczas zajęć z zielarstwa i trwał do dziś, a dotyczył rzeczy dość prozaicznej, ale jakże ułatwiającej życie w zakresie edukacyjnych zawahań – od pewnego czasu na zajęcia wybierali się razem. Wzajemne towarzystwo oddziaływało w sposób pozytywny na chęci zgłębiania wiedzy w najróżniejszych dziedzinach (a przynajmniej motywowało do opuszczenia przedostatniego piętra Wieży Ravenclawu) i było jedynym momentem, w którym faktycznie mogli wymienić kilka zdań. Poza tymi epizodami ich codzienność malowała się w zgoła innych barwach, bo rzadko wchodzili sobie w drogę. Freja większość wolnego czasu spędzała w bibliotece, wciągając w płuca kurz osadzony na opasłych księgach, które spoczywały podtrzymywane ramionami palisandrowych regałów. Zakres tematyczny ich księgozbioru obejmował zagadnienia z zakresu magicznej mocy roślin, których treść spijała późnymi wieczorami. Nie miała pojęcia czym w tym samym czasie zajmował się @Aslan Colton, ale nie kierowała w jego stronę związanych z tym pytań. Ciekawość schowała do kieszeni i cieszyła się pierwszymi (jeszcze nielicznymi, ale coraz odważniej spoglądającymi przez okna) promieniami wiosennego słońca, które odbijały się srebrem na porozrzucanych gdzieniegdzie resztkach śnieżnego puchu.
- ... i wtedy następuje pobranie wody, ale tej czystej, którą następnie ta metalowa część, tak tak - grzałka, podgrzewa identycznie jak na samym początku procesu zmywania. Jedyną różnicą jest fakt, że nie pobiera już detergentu, bo przecież ma go zmyć wraz z resztką ewentualnych zabrudzeń. - wyjaśniła w drodze do sali towarzyszowi funkcjonowanie mugolskiego urządzenia, które zwie się zmywarką. Ramię w ramię przekroczyli próg klasy i powitali uśmiechami wcześniej zgromadzonych. Udali się w stronę wolnej ławki, a wtedy oczom Nielsen po raz pierwszy ukazały się leżące na blatach w bezruchu ciała.
- Na spierzchnięte stópki Barabasza! - wykrzyknęła, aby po chwili zakryć usta dłońmi. Do parteru sprowadził ją dopiero wzrok Coltona, a ona z ulgą zarejestrowała, iż te nieforemne (zdecydowanie nie ludzkie, ale ile przecież mamy istot na świecie!) ciała to w istocie fantomy.
Obrzydliwość.
Powrót do góry Go down


Madeleine Ford
Madeleine Ford

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : brunetka,migdałowo-orzechowe oczy,piegi które dodają uroku,specyficzny prawostronny uśmiech,mały niebieski kolczyk w wardze po lewej stronie.
Galeony : 425
  Liczba postów : 568
https://www.czarodzieje.org/t5316-madeleine-ford
https://www.czarodzieje.org/t5319-sowa-jarzebata-bestia
https://www.czarodzieje.org/t7200-madeleine-ford#204427
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyWto Mar 24 2020, 13:44;

Chociaż dziś Mad nie czuła się najlepiej, to nie została w dormitorium w łóżku.
Wręcz przeciwnie, lekcji opuścić po prostu nie mogła. Sama może będę pacjentem na lekcji.Gryfonka wzięła się za naukę jeszcze bardziej, postanowiła sobie że da z siebie wszystko i oceny końcowe z każdego przedmiotu to będą Z lub W.
Ubrana w mundurek szkolny, weszła do klasy, chwilę przed rozpoczęciem lekcji Rozejrzała się po sali, uśmiechnęła się do zgromadzonych i usiadła gdzieś z tyłu, w wolnej ławce.Z torby wyciągnęła wszystko co będzie jej do lekcji potrzebne i czekała na przybycie nauczycielki.
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1847
  Liczba postów : 3465
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyWto Mar 24 2020, 16:51;

- April też całkiem nieźle leczy. - wtrąciła się w szeptanki Dunbara, bo w pewnym momencie po prostu znalazła się za jego plecami, a od przywitania się w normalny sposób powstrzymał ją wyłącznie widok trzech konspirujących samców. Swoją uwagą chciała poniekąd zwrócić uwagę na to, że jej osobista matka chrzestna spełniała oba warunki do bycia jedną spośród 'najseksowniejszych babek na świecie'. Ale tego chyba nie trzeba było i tak już nikomu udowadniać. Poza tym Jones już chyba miała wystarczającą liczbę adoratorów wśród kadry nauczycielskiej. O ile wierzyć plotkom i temu, jak poczynali sobie na wzajemnych lekcjach. Gryfonkę w sumie cieszyło, że ciocia Kwiecień tak mocno zaangażowała się ostatnio w szkolne relacje.
- Mogę? - wskazała na czwarte, jeszcze wolne miejsce w ich ławce, nastawiając się na to, że być może czekały ją przy nich zajęcia pełne wrażeń, jednak z pewnością nie biorąc pod uwagę ich odmowy. Jedynie z Maxem dotąd znała się praktycznie tylko z widzenia i być może paru burd, jak ta ostatnio u Voralberga. Nie znała jednak tamtejszego motywu przewodniego, o ile jakikolwiek istniał, więc nie miała zamiaru oceniać tego, do czego wtedy doszło.
- Przynajmniej wiemy, kto zrobi przed Whitehorn dobre pierwsze wrażenie. - szturchnęła Jerry'ego łokciem, doskonale zdając sobie sprawę z jego uleczalskich zdolności. Musiałby się naprawdę postarać, żeby samemu cokolwiek zawalić. Na szczęście miał też przy sobie resztę Gryfonów, którzy zapewne mieli dzielnie dopilnować, by grupie wybitnego doktora Dunbara nie poszło zbyt dobrze.

Uzupełniam ławkę z @Jeremy Dunbar @Maximilian Brewer @Bruno O. Tarly
Powrót do góry Go down


Ofelia Willows
Ofelia Willows

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 1.76
C. szczególne : Brak łuku kupidyna na górnej wardze.
Galeony : 463
  Liczba postów : 259
https://www.czarodzieje.org/t18464-ofelia-willows
https://www.czarodzieje.org/t18487-skrzynka-pocztowa-ofelii
https://www.czarodzieje.org/t18479-kuferek-ofelii
https://www.czarodzieje.org/t18514-ofelia-willows-dziennik
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyWto Mar 24 2020, 19:36;

Zajęcia z uzdrawiania były ulubioną lekcją Ofelii. Sama magia lecznicza była jej główną dziedziną - na rozwijaniu jej spędziła większość życia. Ma również nadzieję, że wiąże z nią swoją przyszłość. Po szybkim przygotowaniu w swoim dormitorium, ruszyła żwawym krokiem do wskazanej w planie klasy. W międzyczasie oglądała szkocki, przedwiosenny krajobraz. Rozmyślała o florze, która niedługo powróci do życia. Aktualnie musiał jej wystarczyć widok mokrej, niemal nagiej ziemi, na którą nieustannie lał się deszcz. Ofelia zgrabnym ruchem otworzyła drzwi do klasy. W środku znajdowało się już trochę osób. Większość podobierała się już w większe/mniejsze grupki, a ławki były ustawione tak, że na spokojnie mogłyby się tam zmieścić około cztery osoby. . Zamknęła za sobą delikatnie drzwi, po czym zauważyła samotną dziewczynę w zielonych barwach domu. Nie była pewna, czy powinna się do niej przyłączyć na tą lekcję - z założenia wiele ślizgonów nie przepada za puchonami. Ofelia uznała jednak, że nie będzie oceniać książki po okładce. Ruszyła w jej stronę, witając resztę zgromadzonych krótkim uśmiechem.
- Hej, można się dosiąść? - Spytała się uśmiechając się ciepło, a po krótkiej chwili położyła swoją torbę na ławce, a następnie zgrabnie usiadła na wolne miejsce, tak aby nie naruszać przestrzeni osobistej dziewczyny obok. Poprawiając mundurek, miała nadzieję, że nie wychodzi na zbyt nachalną. Nie chciała sprawić złego, pierwszego wrażenia, w oczach obcej dziewczyny.
-Jeszcze nie miałyśmy okazji się poznać? Ofelia. - Powiedziała wyciągając rzeczy potrzebne na lekcję z torby, po czym wyciągnęła rękę w stronę ślizgonki. Dopiero w tym momencie przyjrzała się dziewczynie obok, zwracając uwagę na jej porcelanową skórę, ciemne włosy i piwne, jakby puste oczy. Ofelia musiała wyglądać jak jej przeciwieństwo - ma jasne oczy i włosy oraz lekkie rumieńce na policzkach. To mogą być ciekawe zajęcia...


@Ignis C. Hodel
Powrót do góry Go down


Ignis C. Hodel
Ignis C. Hodel

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1.74 m
C. szczególne : powolne flegmatyczne ruchy, blada skóra, puste spojrzenie
Galeony : 273
  Liczba postów : 68
https://www.czarodzieje.org/t17854-ignis-c-hodel
https://www.czarodzieje.org/t17860-plonace-listy#503635
https://www.czarodzieje.org/t17853-ignis-c-hodel
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptyWto Mar 24 2020, 19:58;

Rozkraczone modele kukieł wyglądają niepokojąco. Może czekają na śmierć albo na pochówek? Ignis wyobraża sobie, jak bierze od pana Hala zimną łopatę i znowu kopie w mokrej, chłodnej ziemi. Tylko to już nie jest miły raj dla żabek, a grób dla tych plastikowych (czy z czego one tam są) lalek. Ślizgonka woli taką wizję niż mękę całowania ich bezbarwnych ust i wdychania w ich płuc powietrza. Nie tylko takie rzeczy przecież robiło się na magii leczniczej. Na pewno Hodel nie przepada za tymi zajęciami.
Przygląda się swojej ławce z ciekawością. Chyba ogląda atomy, rozkłada spojrzeniem to drewno na mniejsze części, aż w końcu podnosi głowę. Wzrok swych martwych oczu kieruje na @Ofelia Willows.
- Tak. - Mówi, jakby to słowo było odpowiedzią na wszystko, co właśnie powiedziała dziewczyna.
- Nie. - Jakby właśnie "tak" musiało dopełnić "nie". - Nie mieliśmy okazji się poznać. - Dodaje po kilku sekundowej pauzie i przygląda się z uwagą blondwłosej piękności.
- Ignis. - Wypowiada swoje imię i łapie dłoń puchonki, przytrzymując nieco dłużej, niż powinna. Puszcza i znowu zabiera się za patrzenie w drewniany blat ławki.
Powrót do góry Go down


Cassandra Hawkins
Cassandra Hawkins

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VI
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 165cm
C. szczególne : promienieje radością i pozytywną energią
Galeony : 128
  Liczba postów : 151
https://www.czarodzieje.org/t16395-cassandra-hawkins
https://www.czarodzieje.org/t16404-poczta-cassie
https://www.czarodzieje.org/t16394-cassandra-hawkins#449569
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptySro Mar 25 2020, 13:34;

Cassandra miała ostatnio aż nadto okazji, by poobserwować magię leczniczą w praktyce. Mogłoby się w związku z tym wydawać, że będzie miała jej dość. Ale nie! Wręcz przeciwnie! Aktualnie miała mnóstwo planów na to, by zostać w przyszłości uzdrowicielką. Oczywiście chciała też być zawodową graczką Quidditcha, magizoolożką, artystką i... No, w zasadzie to na co ona nie miała planów? Ale uzdrowicielstwo wysunęło się na pierwszy plan!
Weszła do klasy, w której zgromadziło się już całkiem sporo osób, ale jakieś miejsce w pierwszej ławce musiało się przecież znaleźć, prawda? I właśnie tam dwunastolatka skierowała swoje kroki. Bo skoro już mogła po ludzku uczestniczyć w zajęciach, to chciała widzieć absolutnie wszystko, nie przegapiając niczego.
Powrót do góry Go down


Riley Fairwyn
Riley Fairwyn

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 185cm
C. szczególne : cała górna lewa strona mojego ciała jest poparzona - ukrywam to za pomocą metamorfomagii; liczne blizny na dłoniach; blizna po dziobie bystroducha przebiegająca przez całą szerokość pleców
Dodatkowo : metamorfomagia, prefekt naczelny
Galeony : 4204
  Liczba postów : 1697
https://www.czarodzieje.org/t15093-riley-t-fairwyn
https://www.czarodzieje.org/t15161-maverick
https://www.czarodzieje.org/t15098-riley-fairwyn
https://www.czarodzieje.org/t18289-riley-fairwyn-dziennik
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptySro Mar 25 2020, 13:37;

Chociażbym chciał, nie mogłem opuścić dzisiejszych zajęć z magii leczniczej. Tak się złożyło, że życie niejednokrotnie udowodniło mi, iż powinienem posiadać chociaż podstawowe umiejętności z zakresu uzdrawiania. Nawet, jeżeli nie dla siebie to na użytek innych… chociaż zdecydowanie częściej na swój własny. W codziennych sytuacjach o wiele prościej było udać się do szkolnej pielęgniarki, ale ten stan nie miał przecież trwać długo. Za kilka miesięcy miałem skończyć szkołę, co oznaczało dla mnie w zasadzie jedno: jeżeli nie nauczę się uzdrawiać to nie pożyję zbyt długo. Przy moim wstręcie do szpitali, najpewniej pozwoliłbym się sobie wykrwawić, tak jak zamierzałem to zrobić kilka miesięcy temu w szklarni, zanim znalazł mnie Finan. Jednakże będąc w stu procentach przekonany o tym, że nie zrezygnuję ze swoich nietypowych zainteresowań, a raczej będę zamierzał do nich wrócić, nie miałem innego wyjścia. Potrzebowałem tych zajęć, chociaż naprawdę o wiele bardziej wolałbym teraz siedzieć z Elaine i dyskutować o głupotkach. Wślizgnąłem się do klasy, chcąc wybrać sobie jakąś wygodną ścianę do oparcia się, ale wewnątrz czekały na nas ławki. Widząc jak uczniowie zbijają się w grupki, dość naturalnie ominąłem udział w jakiejkolwiek z nich, ale wybór własnego towarzystwa w tym układzie był niemożliwy. Usiadłem więc obok @Violetta Strauss, która chyba jako jedyna w tych zbiorowisku póki co zachowywała ciszę. Przywitałem się z nią pokrótce, ale że nie znałem jej za dobrze i wciąż miałem przed oczami to kopanie rowów na onms, nie decydowałem się na rozpoczynanie własnej rozmowy.
Powrót do góry Go down


Nirah Anunnaki
Nirah Anunnaki

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177cm
C. szczególne : wysoki wzrost
Galeony : 103
  Liczba postów : 135
https://www.czarodzieje.org/t18090-nirah-anunnaki-roboty-drogowe#514450
https://www.czarodzieje.org/t18099-listy-do-nirah
https://www.czarodzieje.org/t18093-niraherseti-anunnaki
https://www.czarodzieje.org/t18290-nirah-anunnaki-dziennik
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptySro Mar 25 2020, 16:12;

Nirah również nie mogło zabraknąć na lekcji uzdrawiania. Co prawda ostatnio pewien Krukon sprawiał, że miała nieustanną prywatną praktykę (to wyczarowując bandaże, a to znowu łatając mu łuk brwiowy), ale to wcale nie oznaczało, iż Anunnaki czuła się pewnie w tej dziedzinie. Z magią leczniczą było u niej prawie jak z miotlarstwem, zawsze było jej mało i nigdy nie było tak, aby niechętnie podchodziła do tych zajęć. Wkroczywszy do klasy prześlizgnęła wzrokiem po osobach zebranych w środku i… widząc @Jeremy Dunbar nieomal od razu skierowała spojrzenie w innym kierunku, zanim znowu zaczerwieni się jak piwonia w jego obecności. Biedna, nic nie mogła poradzić na to, że Gryfon zawsze wprawiał ją w szybsze bicie serca, odkąd Puchonka skrycie zaczęła się w nim podkochiwać. Niestety, od czwartej klasy nadal nie zdołała się z tego wyleczyć, więc pozostawało jej jedynie regularne unikanie jego towarzystwa. Poszło dość łatwo, bo widząc @Annabell Helyey w towarzystwie @Lara Burke mogła dołączyć do ławki dziewczyn, wybierając stronę Anny. Nie chciała wchodzić im w rozmowę, więc przywitała się tylko z nimi.
- Hej, mam nadzieję, że tutaj wolne. - Powiedziała, ale nie czekała na ich zgodę. Usiadła, licząc na to, że w razie gdyby nie pasowało im jej towarzystwo to po prostu to zasugerują. Kto wie, może umówiły się z kimś na miejscu i już wiedziały z kim chcą pracować? Nirah miała tego pecha, że żaden z jej bliskich znajomych raczej nie stawiał się na uzdrawianiu i zawsze musiała się do kogoś przyczepić.
Powrót do góry Go down


Yuuko Kanoe
Yuuko Kanoe

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : azjatycka uroda, zawsze na nadgarstku ma bransoletkę z wiecznych fiołków i drugą czarno-żółtą z zawieszką borsuka
Galeony : 4778
  Liczba postów : 1942
https://www.czarodzieje.org/t17924-yuuko-kanoe#507792
https://www.czarodzieje.org/t17975-yuuko
https://www.czarodzieje.org/t17925-yuuko#507797
https://www.czarodzieje.org/t19163-yuuko-kanoe-dziennik#561975
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptySro Mar 25 2020, 18:55;

Magia lecznicza brzmiała naprawdę zachęcająco i przydatnie. W końcu nigdy nie wiadomo, kiedy stanie się coś, co będzie wymagało od młodego czarodzieja jej znajomości. Yuuko wolała się zawczasu zabezpieczyć na możliwość ewentualnego wypadku, by wiedzieć jakiego zaklęcia mogłaby wtedy użyć. Dlatego właśnie tego dnia postanowiła udać się na lekcję urządzaną przez profesor Whitehorn, mając nadzieję, że jednak nauczy się dzięki temu czegoś naprawdę ciekawego.
W klasie zjawiła się, gdy w środku uformował się już dosyć spory tłum. Wyraźnie nie spieszyło jej się na zajęcia tak jak zwykle. Chociaż może była to jeszcze kwestia tego, że miała jeszcze sporo innych rzeczy, które zajmowały zarówno jej czas jak i myśli. Chociażby próby do musicalu czy przygotowywanie się do kolejnego występu w kolejnym z magicznych lokali, którzy potrzebowali kogoś do wzięcia udziału w wieczorku artystycznym czy czymś podobnym. W każdym razie nie było aż tak tłoczno, by nie mogła znaleźć dla siebie jakiegoś wolnego miejsca, które zajęła póki jeszcze miała czas do rozpoczęcia lekcji.
Powrót do góry Go down


Fillin Ó Cealláchain
Fillin Ó Cealláchain

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175
C. szczególne : czarne, wąskie ubrania; mocny irlandzki akcent; prawie udany tatuaż na szyi, nad karkiem : all four boyd;
Galeony : 551
  Liczba postów : 1581
https://www.czarodzieje.org/t16446-fillin-o-ceallachain#452046
https://www.czarodzieje.org/t17983-fillin#510202
https://www.czarodzieje.org/t16445-fillin-o-ceallachain#452029
https://www.czarodzieje.org/t18350-fillin-o-ceallachain-dziennik
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptySro Mar 25 2020, 20:47;

Uzdrawianie nie jest jakimś moim top przedmiotem. Szczerze mówiąc jest tam gdzieś bardziej pod koniec mojej listy, chociaż zdaję sobie sprawę, że może powinienem odrobinę lepiej się tym zająć, skoro gram w qudditcha. No i pracuję w barze, gdzie zdarzają się bójki. I na dodatek mieszkam z Boydem i FUJem, którzy wiecznie sobie rozwalają nosy, łamią ręce i takie tam. Wychodzi na to, że muszę się naprawdę znacznie bardziej przejąć tymi zajęciami!
Wchodzę jak to ostatnio zwykle bywało z moją trójką ziomków, Boyd i Nessa wchodzą za mną dyskutując o jakiejś głupocie związanej z jakimś obleśnym nieporządkiem w kuchni. Wygląda na to, że Lanceley znalazła coś wyjątkowo obrzydzającego w lodówce, chociaż ostatnio jako kapitan lodówki bardzo jej pilnowała i ktoś podsadził tam rzecz psującą zapach i kilka produktów w środku, tym paskudnym smrodem. Ponieważ szybko zostałem wykluczony z listy oskarżonych, Nessa próbowała ustalić czy prowodyrem tej sprawy - Boyd czy FUJ, z czego ten drugi był w gorszej pozycji, bo miał znacznie mniej elokwentną linię obrony (niewiele, ale zawsze).
Kieruję nas na jakieś wolne miejsca gdzie rozsiadam się rzucam torbę na ziemi, wzdychając że znowu musimy z jakimiś lalkami pracować. Znudzony rozglądam się po sali i mój wzrok pada na Victorię, która ewidentnie nie ma ochoty na mnie patrzeć. Marszczę brwi i zastanawiam się nad mądrymi słowami Boyda na treningu qudditcha. Może ten irlandzki cwel miał czasem rację? Wyciągam kartkę i pióro i zaczynam bazgrać po niej zawzięcie, a kiedy kończę wyjmuję różdżkę i ożywiam zaklęciami obrazki na tyle ile potrafię. I posyłam wiadomość do Viks. Nawet jeśli nie ma ochoty nic ode mnie czytać, karteczka rozwija się przed dziewczyną ukazując moje niezbyt ładne bazgroły. Na nich chłopiec z żydowskim nosem (ja, ale podpisany debil) robi z siebie pajaca na dwóch pierwszych obrazkach, nawiązując do ostatnich sytuacji, zaś w trzech kolejnych próbuje przeprosić dziewczynę. Postaci ruszają się niezbyt płynnie, kiedy chłopiec próbuje wręczyć dziewczynie prezencik, albo macha dziko łapami na wcześniejszych obrazkach. Próbowałem napisać wcześniej list, czy na wizbooku jakieś przeprosiny, ale jakoś średnio mi szło. Nie byłem specjalnym rysownikiem i to nie były jakieś prawdziwe piękne przeprosiny, ale miałem nadzieję, że chociaż trochę zmiękczę rozzłoszczoną buzię Krukonki.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5410
  Liczba postów : 13183
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8




Gracz




leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 EmptySro Mar 25 2020, 20:49;

Magia lecznicza.... Ślizgon sam nie wiedział jeszcze w jakim kierunku chce zaplanować swoją przyszłość dlatego nadal próbował swoich sił we wszystkim co go zainteresowało. Był całkiem niezły w tematach eliksirów i zielarstwa i zastanawiał się, czy uda mu się wykorzystać wiedzę z tego zakresu podczas tych zajęć. Poza tym wiedza lecznicza zawsze jest przydatna, nigdy nie wiadomo co się komu stanie.
Gdy pojawił się w klasie było już dość tłoczno. Nie zastanawiając się zbytnio nad wyborem rozsiadł się obok Yuuko. Rozłożył się wygodnie i zaczął obracać w rękach różdżkę. Nabawił się ostatnio tego fatalnego nawyku i robił to za każdym razem, gdy miał wolne ręce. Zastanawiał się, czy to nie przypadkiem wczesne objawy bycia perkusistą, które dopadły go zanim w ogóle zabrał się za ten instrument. Kiedyś chciał założyć zespół, ale jakoś nigdy nie było mu to dane. Zresztą jak narazie nie potrafił nawet grać na żadnym instrumencie. Trzeba jednak przyznać, że wokal miał dość przyzwoity.
Czekając na rozpoczęcie zajęć, nucił sobie najnowszy hit zespołu The Bent-Winged Snitches i zastanawiał się, czy te zajęcia pomogą mu wyklarować jego przyszłą ścieżkę kariery. Może powinien zostać uzdrowicielem? Wizja siebie w kitlu sprawiła, że na twarzy Maxa pojawił się lekki ironiczny uśmieszek. No tego to by się chyba nikt nie spodziewał po nim.

@Yuuko Kanoe

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Sponsored content

leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 QzgSDG8








leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty


Pisanieleczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty Re: Klasa Magii Leczniczej  leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Klasa Magii Leczniczej

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 15 z 39Strona 15 z 39 Previous  1 ... 9 ... 14, 15, 16 ... 27 ... 39  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: leczniczej - Klasa Magii Leczniczej - Page 15 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
pierwsze pietro
-