Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Rezerwat

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 1 z 3 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość


Felicie U. Joyner
Felicie U. Joyner

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 510
  Liczba postów : 675
http://czarodzieje.org/t8491-felicie-ula-joyner#240158
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8494-centrum-dowodzenia-fuj#240163
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8493-felicie-ula-joyner#240162
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Rezerwat  Rezerwat EmptySro 18 Cze 2014 - 17:23;


Rezerwat

To zamknięty teren przez wzgląd na słonie, które zamieszkują rezerwat. Jednak ścieżka wokół wytyczonych granic pozwala przyjrzeć się tym wspaniałym zwierzętom i ich zachowaniu. Śmiało tu przyjdź, jeśli chcesz popatrzeć na nie i o dziwo nie zapłacić grubych galeonów.

Powrót do góry Go down


Deven Quayle
Deven Quayle

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : szukający, kapitan
Galeony : 2720
  Liczba postów : 778
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6697-deven-quayle#189490
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6700-pocztowki-z-innej-epoki#189533
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7227-deven-quayle
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptySro 9 Lip 2014 - 15:26;

Jak Deven mógłby przegapić taką okazję? Przecież kochał wszystkie stworzenia - magicznie i niemagiczne, duże i małe, pierzaste i włochate, a słoń...! Słoń to fascynująca istota, niezwykle wrażliwa i inteligentna, potężna i delikatna zarazem. Obdarzona niezwykłą indywidualnością i poczuciem humoru, czego nie można powiedzieć o wielu ludziach. Deven był zachwycony możliwością przejechania się na grzebiecie tego olbrzyma, zresztą gdyby nie fakt, że tak bardzo chciał poznać faunę Indii, prawdopodobnie wcale by nie wyjechał na tę wycieczkę. Krążył teraz po rezerwacie, zastanawiając się, jak duże obciążenie może znieść słoń na swoim grzebiecie?
Majestatyczne zwierzęta przechadzały się powoli za ogrodzeniem, wachlując się uszami i patrząc z ciekawością na milczącego chłopaka, który wpatrywał się w nie z nabożnym szacunkiem i fascynacją, której nie potrafił ukryć.
Powrót do góry Go down


Melody A. Blackthorne
Melody A. Blackthorne

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 136
  Liczba postów : 280
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8939-melody-avril-blackthorne
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8960-melody
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8959-melody-avril-blackthorne
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptySro 9 Lip 2014 - 15:29;

Melody nie mogła przegapić tak wspaniałej atrakcji, jak przejażdżka na słoniach, więc gdy tylko ta informacja dotarła do jej uszu, porzuciła aktualne zajęcie i poszła w wyznaczone miejsce. Nie była osobą, która traci okazje na jakąkolwiek rozrywkę, więc nietrudno się dziwić, że kiedy przybyła do rezerwatu... no cóż świeciło pustkami, co niezbyt spodobało się Mel. Nie lubiła być sama, no bo co miała w takiej sytuacji robić? Rzucać sobie patyk?
Jej niezadowolenie nie mogło jednak nic zmienić. Wypuściła głośno powietrze z płuc i przeszła się kilka kroków. Skoro i tak była skazana na własne towarzystwo mogła chociaż pooglądać słonie. Nie to, żeby była jakąś fascynatką natury, można nawet powiedzieć, że zwierzęta wydawały jej się być po prostu nudne. Poza tym, dostarczały tylko niepotrzebnych obowiązków. Ta dziewczyna jest tak roztrzepana, że mogłaby przez kilka dni być przekonana, że karmiła swojego pupila... z oczywistym skutkiem, rzecz jasna.
W pewnej chwili uśmiechnęła się lekko zauważając, że wcale nie jest sama. Nie rozpoznała chłopaka, więc jedynie pomachała mu ze swojego miejsca. Nie chciała przeszkadzać, tym bardziej że widziała, iż to stworzenia zaprzątają jego umysł.
Powrót do góry Go down


Ruby Stone
Ruby Stone

Student Slytherin
Rok Nauki : III
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 103
  Liczba postów : 158
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8744-ruby-stone
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8758-jedno-wielkie-cos-czyli-sowa-ruby#247227
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8759-ruby-stone#247235
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptySro 9 Lip 2014 - 15:30;

Rezerwat - ładne miejsce pełne zwierząt. Tak w skrócie, ale tu są słonie! No.. słoń jak słoń. Przecież w każdym Zoo powinien znaleźć się słoń. Podobno kiedy słoń spojrzy na kogoś, oznacza to że ta osoba będzie miała szczęście. Albo coś w tym stylu, coś ze szczęściem. Kiedy - chyba ciocia - opowiadała jej o Indiach i o tym jakie to tam wszystko jest wspaniałe i o słoniach i o tym że jeden na nią spojrzał. A parę dni później poznała mężczyznę który dzisiaj jest jej mężem i mają dwójkę wspaniałych dzieciaków... od razu postanowiła, że kiedyś pojedzie do Indii i jakiś słoń na nią spojrzy. Takie dziecięce marzenie. W każdym razie, Ruby bardzo chciała popatrzeć na te wspaniałe zwierzęta, a co dopiero się na nich przejechać! Więc kiedy dowiedziała się że ktoś organizuje przejażdżki od razu pobiegła do rezerwatu. Cóż, była sama owszem. Niby nie miała nic przeciwko, bycie samym ją odprężało. Mogła pomyśleć o wszystkim i o niczym, choćby o tym jak piękna jest tam pogoda, albo jakie niebo tamtego dnia jest niebieskie. Takie błahe, nie ważne rzeczy którymi nikt się nie przejmuje. Była tam już dwójka uczniów. cóż... wiedziała że sama nie będzie. Podeszła do jednej dziewczyny.
-Hej jestem Ruby. -Uśmiechnęła się. -Piękne prawda?


Ostatnio zmieniony przez Ruby Stone dnia Sro 9 Lip 2014 - 17:30, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down


Rasheed Sharker
Rasheed Sharker

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
C. szczególne : Wysoki wzrost, blizny: trzy linie oplatające jego prawą dłoń
Dodatkowo : Wężoustość, legilimencja i oklumencja
Galeony : 2609
  Liczba postów : 2938
https://www.czarodzieje.org/t7093-rasheed-sharker
https://www.czarodzieje.org/t7096-callisto
https://www.czarodzieje.org/t7190-rasheed-sharker
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptySro 9 Lip 2014 - 15:41;

Rasheed także stwierdził, że przejechałby się na słoniach. To było dość dziwne, chociażby ze względu na to, że na ONMS zwykle nie było mu po drodze, odkąd tylko zajęcia oscylowały wokół tych kretyńskich koni. Nie lubił tych stworzeń, od kiedy tylko musiał męczyć się najpierw z hipogryfem, a później z tym mamroczącym ptakiem, którego pióra nadal miał gdzieś w kufrze. Może nareszcie był odpowiedni moment, aby spróbować uwarzyć z nich veritaserum? Mógłby po wakacjach poszukać sobie kogoś, kto był na tyle dobry z eliksirów, aby umieć mu w tym pomóc. Sam raczej nie dałby rady.
Teraz jednak jego myśli były skupione tylko i wyłącznie na słoniach. Może to będzie jakiś kamień milowy w jego stosunkach ze zwierzętami? A nuż zdarzy się coś, co sprawi, że na zabój zakocha się w tych zwierzętach? Nie wierzył w takie cuda, ale mimo wszystko przytargał swój tyłek do rezerwatu. Spostrzegł, że jest tutaj również koleżanka Gittan, ale zignorował ją zupełnie, dokładnie tak, jak ona olała jego ostatnim razem i po prostu przystanął z boku, wpatrując się w stworzenia.
Powrót do góry Go down


Alice R. Young
Alice R. Young

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 30
  Liczba postów : 27
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8972-alice-r-young
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8973-sowy-do-alice#251679
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8989-alice-young#251916
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptySro 9 Lip 2014 - 16:15;

Alice,gdy tylko usłyszała, że jest okazja przejażdżki na słoniach, zgłosiła się od razu. Uwielbiała indyjską kulturę, poza tym podświadomie czuła, że musi to być coś naprawdę fascynującego. Kiedy tylko nadszedł czas, Alice udała się do rezerwatu.
Spacerując po dróżce, oglądała spokojnie te wielkie stworzenia, jakimi są słonie. Nie czuła przed nimi strachu, wręcz przeciwnie, twierdziła, że są one naprawdę... przyjacielskie? Cóż, czuła przed nimi także pewien respekt.
Zauważyła innych uczniów, również oczekujących na tą atrakcję. Znała ich z widzenia, ale nie miała ochoty przebywać w jakimkolwiek towarzystwie, zresztą tak jak zawsze. Zatrzymała się dość daleko od nich. Miała nadzieję, że żadna wizja nie przeszkodzi jej podczas przejażdżki, albo wcześniej, bo nie dość, że to sprawia ból (duży czy nie, ale zawsze), to mogłaby jeszcze spaść z jednego z tych dużych zwierząt, czym naraziłaby się na pośmiewisko i poważne urazy.
Powrót do góry Go down


Melody A. Blackthorne
Melody A. Blackthorne

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 136
  Liczba postów : 280
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8939-melody-avril-blackthorne
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8960-melody
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8959-melody-avril-blackthorne
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptySro 9 Lip 2014 - 16:52;

Do rezerwatu powoli zaczęli się schodzić zainteresowani. Niezbyt licznie, ale zawsze coś, prawda? Zanim Melody zdecydowała się do kogoś podejść, została zaczepiona przez inną dziewczynę. Zmarszczyła lekko brwi, w myślach starając się przywołać jej imię. Na pewno się nie znały, zapamiętałaby. Co najwyżej postać dziewczyny mogła jej mignąć na korytarzu w Hogwarcie.
Ruby. Jak ten kamień szlachetny, rubin.
- Cześć, Melody - przywitała się przyjaźnie, a kąciki jej ust wygięły się ku górze. Poznawanie nowych osób nie stanowiło dla niej problemu. Podążyła wzrokiem za spojrzeniem Ruby. - Mmm... Tak, są bardzo imponujące - odparła trochę bez przekonania. Wiedziała, że jej głos zdradza, jakie nastawienie ma do zwierząt. ONMS nigdy nie była jej konikiem. Dla Mel to były tylko słonie, stworzenia, które nie odznaczały się niczym szczególnym. Obiecana atrakcja przypadła jej do gustu, to fakt, jednak z pewnością nie przyszła tu aby podziwiać te olbrzymy. - Jak ci się podoba? W sensie, ten wyjazd. - zapytała lekko. Neutralny temat dla podtrzymania rozmowy. Skupiła na Ruby spojrzenie swych zielonych oczu i uśmiechem zachęciła do odpowiedzi.
Powrót do góry Go down


Sunny O. Saltzman
Sunny O. Saltzman

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 970
  Liczba postów : 988
https://www.czarodzieje.org/t8601-sunny-oriana-saltzman#242812
https://www.czarodzieje.org/t8622-marudz-az-ci-sie-znudzi#243339
https://www.czarodzieje.org/t8624-sunny-oriana-saltzman#243354
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptySro 9 Lip 2014 - 19:00;

Kiedy Sunny usłyszała o przejażdżkach na słoniach od razu postanowiła pobiec do rezerwatu. Jak mogła przegapić taką okazję? Przecież to na pewno będzie świetna zabawa, której nie mogła przegapić. Jeśli chodziło o to, że osoby miały być dobierany w pary / trójki losowo już nie było jej do śmiechu. Zawsze miała pecha do takich losowań. Trafiał jej się ktoś kogo nie lubiła, lub ktoś kto nie miał najmniejszej ochoty na taką zabawę.
Stanęła pod jednym z dużych drzew i oparła się o nie plecami. Uważnie przyjrzała się wszystkim zebranym w rezerwacie po czym wzruszyła delikatnie ramionami i westchnęła bezgłośnie. Zapowiadało się dość zabawnie, no ale zobaczymy jak to będzie później. Odgarnęła kasztanowe kosmyki włosów z policzków i wetknęła je za uszy. Stała tak znudzona czekając, aż zbierze się tu więcej ludzi.
Powrót do góry Go down


Connor Scoot Sullivian
Connor Scoot Sullivian

Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 32
  Liczba postów : 21
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8982-connor-scoot-sullivian
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8990-sowa-connora#251923
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8992-connor-scoot-sullivian#251928
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptySro 9 Lip 2014 - 19:12;

Connor również nie mógł przegapić jazdy na słoniach. To musiało być odlotowe. Udał się na miejsce jak najprędzej, przy czym po drodze postanowił trochę pozwiedzać i porozglądać się. Przecież słonie nie uciekną nie? A Sullivian uwielbiał zabytki i te książki o runach. Właśnie zastanawiał się gdzie podziała się jego książka na temat Starożytnych Run wiedza zaawansowana. Musiał chyba ją zapodziać w tym tłocznym i niekomfortowym pociągu, aczkolwiek nadal miał nadzieje, że tak się nie stało.
W końcu dotarł do rezerwatu, zdjął okulary przeciw słoneczne i schował do kieszeni koszuli w kratę. Pogoda była nie do wytrzymania, jednak tęsknił za zimą i wyjazdami w góry na snowboard z matką. Już trochę osób się zebrało. Zastanawiał się z kim zostanie przydzielony. No miał nadzieje, że z żadnymi nudziarzami. Przysiadł pod jakimś drzewem, które dawało marny cień, ale jakiś i zaczął rozmyślać o zagubionej książce.
Powrót do góry Go down


Katniss Johnson
Katniss Johnson

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : ścigająca
Galeony : 1304
  Liczba postów : 545
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7393-katniss-johnson
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7406-tutaj-katniss-johnson-zostaw-wiadomosc
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7405-katniss-johnson
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptySro 9 Lip 2014 - 20:41;

Jazda na słoniach? Tego jeszcze nie było! Jeśli będzie tak, jak Katniss myślała, nie mogła tego przegapić! To takie ... indyjskie, inne od tego, do czego przywykła. W dodatku to wspaniała okazja do złapania opalenizny.
Kiedy Katniss dotarła do rezerwatu, rozejrzała się w poszukiwaniu jakiegoś cienia. W końcu opaleniznę będzie łapać na słoniu, niekoniecznie musi zacząć już teraz. Słyszała, że mają być jakieś przydziały i wspólne jazdy. Będą mogli poczuć się jak starożytni wojownicy, jeżdżący na tych majestatycznych zwierzętach. Oparła się o pień jednego z wielu rosnących tu drzew i obserwowała zbliżających się uczniów, nucąc sobie coś pod nosem.
Powrót do góry Go down


Lindsey Windstow
Lindsey Windstow

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 134
  Liczba postów : 158
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8568-lindsey-e-windstow
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8570-lindsey-ma-sowe-wow#242139
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8571-lindsey-windstow#242145
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptyCzw 10 Lip 2014 - 1:59;

W poszukiwaniu nowych wrażeń, ślizgonka uciekła się nawet do tego, żeby przyjść do rezerwatu na jazdę na słoniach. Osobiście nie miała zdania na temat tych zwierząt, były, to niech sobie będą, ale nigdy nie miała specjalnej ochoty znaleźć się na grzbiecie czegoś takiego. jednak po tym, jak tuż po przyjeździe zachwyciły ją Indie, zdecydowała, że będzie robić wszystko, na co trafi się okazja, tak więc zaliczała się do tego także przejażdżka na słoniach. Plus jeszcze nie będzie jechać sama, tylko z kimś no i najprawdopodobniej nie trafi się jej nikt ciekawy. Ale musiała spróbować, tak więc z niechętną miną weszła na teren rezerwatu, po czym czym prędzej podbiegła pod jakieś drzewo, bo nie zamierzała prażyć się w promieniach słonecznych, czekając na jakiegoś instruktora, czy ktokolwiek miał te przejażdżki prowadzić. Zaczęła przyglądać się osobom, które już przyszły, starając się nie zwracać na siebie uwagi.
Powrót do góry Go down


Slim Symes
Slim Symes

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : szukający, kpt
Galeony : 343
  Liczba postów : 251
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8935-slim-symes
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8937-przyjmuje-zaklady#250327
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8938-slim-symes#250337
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptyCzw 10 Lip 2014 - 7:59;

- Nie spadniesz - powtórzył kolejny raz. Z Felicie wchodził właśnie do rezerwatu dla słoni i cierpliwie jej tłumaczył, że nie spadnie ze słonia. Bo dlaczego by miała? Nie rozumiał dlaczego dzisiaj zakładała najgorsze zamiast spytać ‘Ciekawe kto spadnie ze słonia’ i się założyć o to jak już będą na miejscu, tak wolała marudzić, że ona to zrobi. O to w sumie też się mógł założyć.
- Zobacz tam jest mały, może na nim pozwolą ci pojeździć. Jak spadniesz to przynajmniej będziesz miała blisko do ziemi - powiedział wskazując palcem na małego słonia. Z troski to wszystko było, bo jeszcze wyjdzie na to, że Slim jest złośliwy, ale nie. On się tylko troszczył o Felicie. Mama go nie nauczyła, że to nie ładnie i teraz chodził i machał paluchami na prawo i lewo. Nie cały czas, ale nie miał oporów przed wytykaniem kogokolwiek i cokolwiek palcami. Spojrzał na zebranych ludzi i oczywiście Lindsey stała zaraz obok nich. Przeszedł kawałek dalej, aby nie musieć być zbyt blisko niej. Jeszcze znów zaczęłaby mieć do niego żale. A chciał tego uniknąć. - Jak ktoś ma spadać to ona - ponownie zamachał paluchem w odpowiednim kierunku. Później oparł się plecami o ogrodzenie, bo zmęczył się bardzo spacerem i musiał jakoś odpocząć.


Slim przyszedł z FUJką i jak można to niech będą razem w parze 8D 
Powrót do góry Go down


Katherine Russeau
Katherine Russeau

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170
C. szczególne : kolczyk w języku i pępku, blizna na dłoni od noża, tatuaż jaszczurka na łydce
Galeony : 325
  Liczba postów : 1894
http://czarodzieje.org/t7531-katherine-nadia-russeau#211124
http://czarodzieje.org/t7533-poczta-kat-russeau#211125
http://czarodzieje.org/t7535-katherine-nadia-russeau
https://www.czarodzieje.org/t18720-katherine-russeau-dziennik
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptyCzw 10 Lip 2014 - 21:44;

Katherine zazwyczaj lubiła tylko węże, czyli gady, ale inne zwierzęta także jej nie przeszkadzały. Dziewczyna nie tolerowała za to za nic w świecie kotów. Jej kochana siostra bliźniaczka doskonale o tym wiedziała, jednakże i tak przygarnęła do domu jakąś przybłędę i małego wszarza. Katherine nic nie mogła na to poradzić i na nic zdały się jej błagania do rodziców by kot z domu wyleciał. Uznali, że jej siostra też zasługuje na jakieś zwierzątko i jeśli ona ma jadowitą Viperę, węża morskiego, to jej siostra może mieć dla odmiany małego słodkiego i puchatego kociaka. Katherine szła do rezerwatu z dość pogodnym nastawieniem do świata i do tych majestatycznych zwierząt. Nigdy nie miała okazji przejechać się na słoniu, więc chciała tego spróbować. Zastanawiała się, gdzie podziała się Anjali. Przecież to był jej kraj ojczysty, jej dom, więc chciała by wężyk pokazał jej wszystkie najlepsze zakamarki Indii. Chciała bowiem zapamiętać te wakacje jako wyjątkowe wakacje. Usłyszała jak jakiś Gryfon wskazuje na małego słonia i mówi dziewczynie, że to na nim będzie jeździła. Spojrzała się więc na niego uprzejmie po czym zaśmiała się serdecznie.
-Głupi, nie wsadzą nikogo na dziecko słonia czyli słoniątko. Dadzą nam dorosłe osobniki, nie maluchy. Jestem Katherine- powiedziała po czym przedstawiła się no bo głupio tak rozmawiać jak się nie zna imienia rozmówcy, nawet jeśli to Slizgonka się w tą rozmowę wślizgnęła.
Powrót do góry Go down


Naya Valley
Naya Valley

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 220
  Liczba postów : 372
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8167-naya-valley
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8173-napisz-do-nayi#226719
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8172-naya-valley
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptyCzw 10 Lip 2014 - 22:06;

Na przejażdżce na słoniach nie mogło zabraknąć również Nayi, która już chyba od dziecka przejawiała zainteresowanie wszelkimi zwierzętami. Niestety, sama żadnego nie posiadała, za co obwiniać mogła jedynie swoje nieznośne rodzeństwo, które za nic w świecie nie chciało zgodzić się na najmniejsze stworzonko. Jakby siedzący w JEJ pokoju kot, mógłby im coś zrobić! Zwykła złośliwość, nic więcej. Od tej pory prowadzą małą wojnę domową i kłócą się dosłownie o wszystko. I niech nikt się nie zdziwi, gdy ich rodzice wylądują kiedyś w Świętym Mungu! I tak narzekać na nich nie można. Toć to istne anioły, że jeszcze z nimi wytrzymują!
Toteż, gdy usłyszała o możliwości przejażdżki na słoniu, wybiegła z łódki chyba jako pierwsza, nie czekając na nikogo. Jakby miało to przyspieszyć przyjście instruktora, pff. Z szerokim uśmiechem na twarzy stanęła gdzieś w cieniu, pod drzewem i dopiero teraz mogła wzrokiem ogarnąć kto jest, a kogo nie ma. Gdzieś w oddali zauważyła Kath. Chciała do niej nawet podejść, ale zauważyła, że dziewczyna z kimś rozmawia, więc pomachała jej tylko i z niecierpliwieniem czekała na początek zajęć.
Powrót do góry Go down


Sara Sullivan-Colton
Sara Sullivan-Colton

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : III
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 119
  Liczba postów : 511
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8520-sarah-sullivian
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8542-sowka-sary
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8523-sara-sullivian
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptyPią 11 Lip 2014 - 7:56;

Od przyjazdu do Indii minęło już parę ładnych dni a pannica Sullivian już zdążyła porządnie zaszaleć! Oczywiście na pierwszym miejscu jej listy obowiązkowych miejsc do zwiedzenia, znalazły się przeróżne bazary. Przecież każdy wie, że na nich najłatwiej znaleźć przeróżne składniki do eliksirów by zbytnio nie przepłacić.  I tak się stało! Sara tak długo łaziła po wszelkich Indyjskich dzielnicach, że w  końcu dostała swe upragnione rzeczy. Później tego samego dnia, w nocy uwarzyła fikuśny eliksir w swoim pokoju i .. nałożyła go na swoje włosy. A raczej na same końce.  Dłuuugie końce.  Bowiem jej czadowa miksturka, zmieniała kolor włosów. Metamorfomagiem niestety nie była, to musiała sobie jakoś radzić, nie? Ha! Mówiłam, wrodzony geniusz!  Dlatego też, biegnąc do rezerwatu, Sara mogła niektórych znajomych nieco..  zaskoczyć swym wyglądem. Z trudem zahamowała tuż przed samą bramą i z zafascynowaniem spojrzała na słonie.  Jakie one śliczne były! I trąby miały! - jak takie typowe dziecko, ta puchonica zachwycała się zwierzakami. Co prawda, obawiała się nieco jak będzie wyglądała ta cała przejażdżka. Chyba słoń, się kołysze na boki? A jak to dziewczę przeleci przez niego i wyląduje nie daj Merlinie - gdzieś przed nim, by zostać stratowaną? Ciche westchnięcie z jej warg zwiastowało, że Sara zastanawiała się nad tym czy to aby na pewno był dobry pomysł by tutaj przyleźć. Po chwili wzruszyła jednak ramionami, wygładziła na sobie jasnozieloną sukienkę przed kolano i prześlizgnęła się swoimi tęczówkami po innych łepkach.  Hmm, sporo osób już tutaj przywędrowało. Więc może jednak nie będzie miała pecha? Kto ją tam wie. Ona zawsze ma pecha. Jakby ją co najmniej ugryzł ten cholerny langustnik. Takie głupie zwierzę, które jak człowieka capnie to ów nieszczęśnik ma później pecha nie z tej ziemi trwający.. tydzień.  Tyle nauczyła się z OPCM.  No dobra więcej się nauczyła, ale to najbardziej zapamiętała! Mrużąc oczy przed słońcem, niewinne dziewczę przygryzło swoją dolną wargę  i zgarnęła palcami swoje włosy zza ucho. Nawet nie miała czasu się przejrzeć w lustrze czy przypadkiem nie wygląda jakby się urwała z wariatkowa ale chyba nikt by nie posądził o to dziewczyny mającej swoje blond, niesforne włosy z … iście żarówiastymi poziomkowymi końcami, prawda?
Powrót do góry Go down


Julia Heikkonen
Julia Heikkonen

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : animagia (tygrys)
Galeony : 2211
  Liczba postów : 968
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7262-julia-heikkonen
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7264-julia-heikkonen
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7265-julia-heikkonen
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptyPią 11 Lip 2014 - 14:29;

Wielka nieobecna nagle pojawiła się znikąd i postanowiła sobie popatrzeć na słonie, ba nawet na nich pojeździć. A co gdyby znikąd pojawił się tu tygrys? To by było zabawne. Oczywiście można by było wymyśleć kilka innych scenariuszy na to co mogłoby jeszcze pójść nie tak i to z jej pomocą, oczywiście żaden z nich nie byłby przypadkiem. Skąd u Jul wziął się nastrój na robienie takich rzeczy? Nie pytajcie i tak nie odpowiem. Nastrój zabójcy nie sprzyjał przebywaniu z innymi ludźmi, więc tak naprawdę nie było też wiadomo dlaczego przyszła tu wiedząc, że się z nimi spotka. Wielka niewiadoma. Ci którzy ją znali mogli uznać, że oto postanowiła wrócić do swoich dawnych zwyczajów, ale to również nie było to, nie tym razem. Tak czy inaczej gdy przybyła już na miejsce w którym to wszyscy mieli się zebrać stanęła na uboczu obserwując resztę zgromadzonych.
Powrót do góry Go down


Malakias Egede
Malakias Egede

Nauczyciel
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 154
  Liczba postów : 175
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8055-malakias-egede#224917
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8059-super-sowa-malakiasa#224963
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8063-malakias-egede#224992
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptyPią 11 Lip 2014 - 15:57;

Wcale nie planował na dzisiejszy dzień przejażdżki na słoniach. Raczej przypadkiem przechodził tędy, kiedy dowiedział się o wydarzeniu, które miało tu dziś nastąpić. Przez chwilę zawahał się nawet, zamierzając sobie po prostu odejść. On zupełnie nie znał się na zwierzętach i bał się, że nie ma do nich ręki. Nawet Nuka lepiej by sobie poradziła ze słoniami, chociaż z pewnością by się bała takiej przygody. Mimo wszystkich Egede stanął sobie obok innych uczniów, których raczej średnio kojarzył, w oczekiwaniu na event. Malakias chyba chciał pobić rekord, jeśli chodzi o uczestnictwo w jak największej ilości imprez. Co prawda nie zaliczył jeszcze tego całego punktu medycznego, ale z pewnością na to też przyjdzie czas! Najwyraźniej był samotny, że tak się szwendał samiutki po Indiach. Chyba jego przyjaciel XYZ, zajął się jakimiś błahymi sprawami w stylu płacz nad Zilką, która nie lata za nim tak jak powinna, albo płacz nad tym, że jego siostra go za bardzo kocha, bo raczej większych problemów to ten idealny chłopak nie miał. Dlatego powinien całe dnie spędzać z Egede, koniec kropka.
Powrót do góry Go down


Leonardo Taylor Björkson
Leonardo Taylor Björkson

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 186
Galeony : 710
  Liczba postów : 716
https://www.czarodzieje.org/t8096-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t8123-sowka-leosia#225778
https://www.czarodzieje.org/t8124-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t19087-leonardo-taylor-bjorkson-dzie
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptyPią 11 Lip 2014 - 18:30;

Leonardo bardzo chciał poznać kulturę, która panuje w tym kraju. Jednym z lepszych sposobów wydała mu się wyprawa na słoniach, co chyba było dobrym sposobem, na skosztowanie dobroci tego cudownego miejsca. Przyszedł tutaj sam, nie bardzo mając ochotę na towarzystwo ludzi. Często miał tak, że potrzebował spokoju, ciszy i kilku chwil bez znajomych twarzy, uśmiechających się na każdym kroku i próbujących nawiązać jakąś bezsensowną rozmowę. Był optymistą i uwielbiał przebywać z ludźmi, jednak często przerażała go ich głupota i bezsensowność ich działań. Wtedy właśnie musiał się odciąć. Wakacje w Indiach były dokładnie taką możliwością. Mógł siedzieć i nic nie robić, z nikim nie rozmawiać, jednocześnie podziwiając uroki tego cudownego kraju i miasta, w którym się znajdowali. Mógł nawet jeździć na słoniach! Cudownie!
Powrót do góry Go down


Silas Clark
Silas Clark

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 189
C. szczególne : Długie dredy często wiązane na czubku głowy
Galeony : 172
  Liczba postów : 146
https://www.czarodzieje.org/t8113-silas-clark
https://www.czarodzieje.org/t8116-silesowa-pocztahttps://www.czarodzieje.org/t8116-silesowa-poczta
https://www.czarodzieje.org/t8117-silas-clark
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptyPią 11 Lip 2014 - 20:43;

Silas miał takie podejście co kolega Leonardo, jednakże wiadomo. Żaden sobie tego nie powiedział prosto w twarz. Czarnoskóry chłopak do tej pory nie rozmawiał jeszcze z nikim konkretnym na tym wyjeździe. Standardowo zamierzał się uczyć i tutaj też przez tydzień pracować nad zadaniem ze swojego projektu. Słyszał, że tym razem będzie to praca z eliksirem więc nie mógł się doczekać kiedy wykona swoje zadanie, ale chciał też się przygotować do niego należycie odpowiednio. Nie pasował tutaj wyglądem jak i też nie pasował nigdzie. Zawsze ludzie go obserwowali uważnie i nigdy nie przeszedł nigdzie niezauważony. Wiele dziewcząt chciało się z nim umówić tylko ze względu na kolor skóry, on jednak nie był taką osobą. Nie patrzył na wygląd dziewczyny, ale na jej wnętrze i charakter. Nie miał zbyt wielu przyjaciół bo sukcesywnie ich selekcjonował w swych kręgach. Teraz udał się wolno spacerkiem w stronę rezerwatu. Jak wielkie było jego zdziwienie gdy zobaczył iż można tutaj również nie tylko obserwować piękne indyjskie słonie, a także na nich jeździć. Nie pochodził z Afryki, ale ludzie jego koloru skóry stamtąd pochodzili. Tam były bardziej reprezentacyjne słonie, bo słonie afrykańskie. Te miały dopiero wielkie uszy, niczym wachlarze. Ponoć jednak indyjskie były prostsze w tresurze i szybciej ulegały woli człowieka. Uśmiechnął się lekko do siebie po czym oparł o jedną z barierek plecami. Wątpił w to, że ktokolwiek do niego podejdzie, ale zawsze można było mieć jakąś nadzieję. Jak na razie skupił się na własnych myślach.
Powrót do góry Go down


Utopia Blythe
Utopia Blythe

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : najmłodsza Blythe, klon Psyche
Galeony : 1231
  Liczba postów : 1084
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8678-utopia-blythe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8682-utopia
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8681-utopia-blythe
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptyPią 11 Lip 2014 - 20:58;

Utopia z radością pobiegła w stronę rezerwatu, gdy tylko usłyszała o możliwości przejażdżki na słoniu. Nie żeby zwierzęta ją jakoś podniecały – po prostu chciała spróbować czegoś nowego, zwłaszcza że wakacje miały być naprawdę długie. I pełne wrażeń, prawda?
Tyle ludzi zebrało się już w rezerwacie, że dziewczyna miała problem ze znalezieniem kogoś znajomego, więc po prostu wtopiła się w tłum, licząc na to, że to ona zostanie przez kogoś złapana. Nie mogła przecież pojawić się jako jedyna z grupy swoich przyjaciół, prawda? W każdym bądź razie wszystko jeszcze przed nią. A słonie to pierwszy punkt wakacyjnych szaleństw, ot co.
Powrót do góry Go down


Echo Merope Lyons
Echo Merope Lyons

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 10%
Dodatkowo : Ścigająca
Galeony : 1913
  Liczba postów : 840
http://czarodzieje.org/t7121-echo-merope-lyons
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7122-listy-echo#203156
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7206-echo-lyons
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptyPią 11 Lip 2014 - 21:00;

Echo musiała kiedyś spróbować przejażdżki na słoniu. Może nie było to to samo, co testrale czy hipogryfy, bo nie latały (chociaż w sumie czemu nie? Może jakieś zajęcia z czarowania słoni, żeby latały? Jak silne musi być wingardium leviosa żeby słoń latał? Echo zdecydowanie powinna sprawdzić, tylko jeszcze słoni brak...), ale zawsze było to ciekawsze niż nic. A może to były jakieś magiczne, a nie mugolskie słonie? Kto mógł to wiedzieć? Przybyła na miejsce, licząc na to, że będzie ciekawie i że nie skończy się na zwykłym przebyciu dwóch metrów w tę i z powrotem. Wzięła nawet szkicownik, żeby w kolejce porysować te słonie. Może ze skrzydłami, albo fistaszkami? Coś jej świtało, że słonie lubią fistaszki, nie wiedziała dlaczego. O boże moje palce nie wyrabiam, ale zdążę przed dwudziestą pierwszą i to wcale nie jest pięć linijek. Beka życia. Echo rozglądała się zawzięcie, wyszukując potężnych zwierząt, ale widziała tylko znajomych, których witała kolejno. Pary, cóż, nie miała, ale zawsze ktoś się znajdzie!
Powrót do góry Go down


Angelus Scorpion
Angelus Scorpion

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 1,85
Galeony : 219
  Liczba postów : 425
https://www.czarodzieje.org/t7754-angelus-scorpion
https://www.czarodzieje.org/t7758-angelus
https://www.czarodzieje.org/t7786-angelus-scorpion#216618
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptyPią 11 Lip 2014 - 21:24;

Angelus się najzwyczajniej w świecie nudził. No a nudził się do tego stopnia, że aż uznał, że uda się do rezerwatu, gdzie rezydowały słonie indyjskie. Mniejsze od tych afrykańskich, ale zawsze jednak godne uwagi ludzkiego oka. Nie wziął dzisiaj ze sobą gitary, ale zabrał notesik i długopis schowane w bocznej kieszeni bluzy. Nie widział na razie nikogo ze swoich znajomych, dostrzegł jednak Echo bo tak wyszło, że akurat stanął za nią. Uśmiechnął się lekko. Była to wyjątkowo buntownicza dziewczyna.
-Witaj piękna Echo. Też naszła cię ochota na jazdę na słoniach tak? Sądziłem, że wolisz magiczne stworzenia jak jednorożce albo pegazy- stwierdził z lekkim uśmiechem na twarzy. Podał jej swoją dłoń w ramach uścisku. Sam nie miał pary a nie miał pojęcia nawet, że będą w takowe łączeni, no bo przecież jak? W parach jeździć na słoniach? Czy jedna osoba, będzie oprowadzała drugą trzymając słonia na smyczy albo za trąbę? Rozejrzał się wokół siebie, robiło się trochę tłoczno. Potem jednak jego wzrok znów wrócił na twarz Echo, wychwytując jej spojrzenie.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32739
  Liczba postów : 108864
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Rezerwat QzgSDG8




Specjalny




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptyPią 11 Lip 2014 - 22:40;

Nadszedł wreszcie ten wspaniały dzień! Shahalad Mukherjee postanowił dzisiaj wyjątkowo hojnie obdarować posążek Gajah, wszak musiał być pewien, że dzisiejszy dzień będzie udanym, nie tylko dla niego, ale także dla całej okolicy. Wstał więc wcześnie rano i rozsypał wokół posągu setki tysięcy wielokolorowych płatków róż, mając nadzieję, że dzięki temu uda mu się przekonać bożka o ich dobrych zamiarach. To było dla niego niezmiennie ważne, aby posąg, którym się opiekował na co dzień, teraz okazał im przychylność. Kiedy już to zrobił, postanowił niemalże od razu udać się do rezerwatu, w którym zaplanowano specjalną przejażdżkę na słoniach, zarówno dla tubylców, jak i grupy małolatów, którzy przyjechali do Indii jedynie na wakacje. Mimo, że teren rezerwatu zazwyczaj był zamykany i nie zezwalano na wstęp niemalże nikomu, dzisiejszego dnia zrobiono wyjątek, jednocześnie wybierając z grupy tutejszych słoni kilka z nich. Selekcja była staranna, wszak chodziło o to, aby zapewnić wszystkim odpowiedni poziom bezpieczeństwa. Nie można było popełnić żadnej pomyłki, ale jak to zwykle w życiu bywa, mogło się okazać różnie. Niemniej jednak aktualnie nie należało się tym martwić, bo Shahalad dopiero co wyszorował wszystkich wybrańców, co by podróż była przyjemniejsza, a już zakładał na ich grzbiety długie, kolorowe i bogato zdobione koce, na których będą mieli przyjemność zasiąść uczestnicy zabawy, oraz zamocował na zwierzętach linki, które miały ułatwić prowadzenie zwierzęcia. Głowy słoni zostały przykryte kolorowymi chustami z frędzlami, a kiedy Mukherjee spostrzegł, że zbierają się uczestnicy, bardzo się ucieszył, nawet mimo delikatnego opóźnienia, jakie powstało przez jego niezbyt żwawe już ruchy. Niestety to już nie te lata.
- Namaste! Witajcie, moi drodzy, witajcie! - powiedział po angielsku, z silnym indyjskim akcentem, gdy zobaczył wszystkich zebranych, po czym rozciągnął ramiona tak, jakby chciał wszystkich objąć. Gdzieś pomiędzy uczniami i innymi osobami, zaczęły krążyć hinduski, ubrane w przepiękne, kolorowe stroje, rozdające czarodziejskie bidony, w których chlupotała lodowata woda, idealna na indyjskie upały. Bidony były oczywiście tak zaczarowane, aby każdy wlany do nich napój, zawsze utrzymywał niską temperaturę, gwarantującą natychmiastową ochłodę, więc był to całkiem przydatny gadżet.
- Zapraszam was na słonie. Podzielę was teraz trójkami. - zarządził, po czym faktycznie porozdzielał ludzi raczej na chybił trafił i polecił im wejść na grzbiety zwierząt.
- Tutaj zaczepiacie nogę - pokazał zaraz, domyślając się, że mogą mieć problem z dostaniem się na słonie - chwytacie w tym miejscu i podciągacie się, o tak.
Zademonstrował siedząc wygodnie na kocu.
- To proste, spróbujcie - polecił im i machnął krótko ręką, zapraszając ich do tego, aby podjęli próbę.

Trójki:
Deven Quayle & Ruby Stone & Sunny Saltzman
Alice Young & Echo Lyons & Connor Sullivian
Katniss Johnson & Slim Symes & Felicie Joyner
Rasheed Sharker & Melody Blackthorne & Julia Heikkonen
Lindsey Windstow & Katherine Russeau & Naya Valley
Sarah Sullivian & Angelus Scorpion & Malakias Egede
Leonardo Bjorkson & Silas Clark & Utopia Blythe



Rzucacie dwiema kostkami.

Kostki na wsiadanie:
1 i 2 - miałeś pecha, bo gdy próbowałeś dostać się na słonia, Twój kolega, trudno powiedzieć czy specjalnie, czy przypadkiem, szturchnął Cię w bok, dzięki czemu wylądowałeś w pokaźnej kupce piachu, w dodatku na ostrym kamieniu. Zaciąłeś się w rękę, którą musiałeś szybko przepłukać wodą z magicznego bidonu, czując szczypanie. Organizator jazdy opatrzył Ci rękę za pomocą cienkiego bandaża, ale trudno powiedzieć czy to wystarczy na długo.
3 i 4 - hej, to całkiem proste! Bez problemu wdrapałeś się na potężne zwierzę i usiadłeś na jego grzbiecie wyprostowany jak struna oraz gotowy do jazdy.
5 i 6 - potrzebowałeś kilku prób na to, aby wejść na górę, ale ostatecznie Ci się udało. Musiałeś jednak wysłuchać kilka zniecierpliwionych komentarzy swoich kolegów, bo nieco spowalniałeś wycieczkę.

Kostki na wygodę:
1 i 2 - pokręciłeś się trochę, ale dość szybko odnalazłeś względnie wygodne ułożenie. Mogło być lepiej, ale stwierdziłeś, że Ci wystarczy, czego jednak nie było widać, gdy słoń się poruszył. Siedziałeś trochę… niestabilnie. Lepiej mocno się trzymaj, bo spadniesz!
3 i 4 - och, nigdy jeszcze nie było Ci tak niewygodnie. Kręciłeś się na słoniu, próbując znaleźć wygodną pozycję, ale ostatecznie prawie z niego spadłeś i organizator musiał podeprzeć Cię dłońmi w ostatniej chwili, zanim rozbiłeś sobie głowę. Lepiej już się nie wierć.
5 i 6 - kolorowy koc, którym przykryty był słoń zdawał Ci się być idealnie dopasowany do Ciebie. Nie dość, że zapewniał odpowiednią stabilność, to jeszcze był wygodny i miękki. Siedziałeś pewnie i już nie mogłeś doczekać się rozpoczęcia wycieczki.

Następny post pojawi się jutro wieczorem. Teraz dołączać można tylko wtedy, gdy znajdzie się ze własnym zakresie jeszcze dwie osoby i należy w poście zaznaczyć, że przybiegło się w ostatniej chwili. Nie przysługuje jednak już otrzymanie przedmiotu od hindusek.

______________________

Rezerwat Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Utopia Blythe
Utopia Blythe

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : najmłodsza Blythe, klon Psyche
Galeony : 1231
  Liczba postów : 1084
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8678-utopia-blythe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8682-utopia
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8681-utopia-blythe
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptyPią 11 Lip 2014 - 22:56;

Cała zabawa ze słoniami wywołała ogromne zamieszanie. A Utopia niespecjalnie tolerowała tłok i przepychanki. W końcu jednak organizator wydarzenia podzielił ich na grupki, a ona wylądowała w trójce z Leonardem i jakimś chłopakiem, którego nie znała.
- Hej wam – przywitała się z wesołym uśmiechem, choć upał dawał jej się we znaki. Z rozkoszą więc napiła się wody z bidonu, który wręczyła jej Hinduska. Całe szczęście, że ktoś o tym pomyślał.
Gdy nastała jej kolej, spróbowała wdrapać się na słonia. Nie była jednak na tyle sprawna fizycznie, by udało jej się to za pierwszym razem, więc chłopcy zaczęli się niecierpliwić z tego powodu i zachęcali ją komentarzami do szybszych reakcji. Ostatecznie ulokowała się na kocu, choć nie była to najwygodniejsza przejażdżka w jej życiu. Nie tego się spodziewała. A chcąc czerpać z tego jak najwięcej radości, zaczęła się wiercić, by jakoś lepiej się ulokować. I wtem zsunęła się z koca, niemalże spadając na ziemię. Na szczęście organizator zdołał złapać ją w ostatniej chwili.
Z samej paniki zrobiło jej się ciemno przed oczami i poczuła, że się czerwieni. Jej twarz przybrała kolor godny herbu jej domu. Czemu choć raz nie mogło jej coś wyjść? Ciągle osiągała jedynie porażki, a nie tego oczekiwała po tych wakacjach.

6 i 3
Powrót do góry Go down


Felicie U. Joyner
Felicie U. Joyner

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 510
  Liczba postów : 675
http://czarodzieje.org/t8491-felicie-ula-joyner#240158
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8494-centrum-dowodzenia-fuj#240163
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8493-felicie-ula-joyner#240162
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptyPią 11 Lip 2014 - 23:23;

Fela bardzo się bała, że rzeczywiście spadnie. Niby grała trochę w quidditcha i wyzbywała się lęku wysokości, jednak teraz gdy przyszło jej zmierzyć się z pomysłem Slima, co do tego by tu przyjść, nie do końca była pewna czy rzeczywiście tego chce. W sumie miała ochotę się wycofać, dlatego zalewała go milionem propozycji, które sprowadzały się do tego, czy oto nie spadnie przypadkiem. Jakoś nie wierzyła, żeby Symes chciał ją złapać w odpowiednim momencie. A co jeśli coś sobie złamie? Rękę, nogę, kark, albo co gorsza i najgorsza kręgosłup? Henry Joyner zniszczyłby wtedy całą wycieczką. Przecież nie od parady pracował w Departamencie Tajemnic. Felicie nigdy pytała czym się zajmuje, z pewnością nie było to jednak nic delikatnego jak np. rysunki jednorożców dla przedszkolaków. Właśnie tym argumentem niesiona zawsze odpychała od siebie wszelkie dywagacje na temat ścieżki zawodowej ojca, choć fakt był taki, że z wiekiem stawała się co raz bardziej ciekawsza, jednak zdawała sobie sprawę z tego, że tajemnica jest tajemnicą. Praca taty była przecież dla nich jedynym środkiem utrzymania... A zdrada tajemnicy oznaczała utratę pracy. Poza tym po minach ojca często odnosiła wrażenie, że to nie jest nic przyjemnego i z pewnością nie poświęciłby na to weekendu z rodziną czy coś. Żadna pasja, szary obowiązek. Tego Felicie chciała uniknąć. Szarości życia, która przygwoździłaby ją do desek, z których nie potrafiłaby się podnieść. Jednak nie chciała się tym jeszcze teraz przejmować. Szła opowiadając Slimowi o swoich wątpliwościach, aż wreszcie gdy powiedział jej setne "nie spadniesz", a potem obiecał asekurację rozejrzała się by spojrzeć kogo wytykał palcami. Uśmiechnęła się do dziewczyny promiennie, żeby dodać jej otuchy. Wszak nienawiść Slima nie była niczym poważnym i takie rzeczy należało ignorować. Nawet chciała go upominać, ale pojawił się wtedy ktoś, kto rozdzielił ich w trójki na słonie. Felicie tak mocno ściskała teraz slimowe ramię, że nic dziwnego, że mężczyzna obdarzył ich pobłażliwym spojrzeniem i nie rozdzielił ich podsyłając im jedynie jakąś dziewczynę, której Fela nie znała. Gdy już ich podzielono to Joyner wreszcie puściła Slima, by się przedstawić:
- Jestem Fela. A Ty? - Podała jej dłoń, ale zaraz zainteresowała się słoniami i ruszyła w ich kierunku kompletnie zapominając o tym, że wcześniej się bała. Nawet z dziką pewnością siebie zaczęła władowywać się na zwierzę, jednak pierwsze próby spełzły na niczym. Także i z tego powodu ponowiła kilkakrotnie manewr, aż wreszcie Slim ją podniósł, żeby mogła się odpowiednio zaczepić. Gdy tylko się dostała na górę usadowiła się w miarę wygodnie jednak nie czuła tego całkowicie. Gdy tylko Symes pojawił się gdzieś obok przycisnęła się do niego mocniej, wszak robił za asekuranta.
- Będzie fajnie! - Zapewniła siebie, bardziej niż ich. Przecież to ona potrzebowała grupy wsparcia.

5,1
Powrót do góry Go down


Deven Quayle
Deven Quayle

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : szukający, kapitan
Galeony : 2720
  Liczba postów : 778
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6697-deven-quayle#189490
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6700-pocztowki-z-innej-epoki#189533
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7227-deven-quayle
Rezerwat QzgSDG8




Gracz




Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat EmptyPią 11 Lip 2014 - 23:27;

Co za pech, że Deven trafił do grupy z dwiema dziewczynami! Nieborak nigdy nie potrafił dojść do ładu z płcią przeciwną, mimo fascynacji, jaką w nim wzbudzała. Głupiał, język wiązał mu się w supeł, a wszystkie słowa mieszały tak, że nie mógł sklecić jednego sensownego zdania. Dlatego też fakt, że jego towarzyszkami podróży będą dwie dziewczyny, wprawił go w pewną konsternację. Ale cóż. Przyjął bukłaczek od hinduski, mamrocząc słowa podziękowania i starając się skupić na dobrym aspekcie całej sytuacji - będzie jechał na słoniu!
Wiedząc, że tak wypada, że tego się od niego oczekuje, Deven podszedł do dziewcząt, z którymi miał dzielić swojego wierzchowca i przedstawił się - wypadło to dość sucho i rzeczowo, ale to takie typowe dla Quayle'a. Ilekroć się denerwował, ilekroć czuł się niepewnie, przybierał tę maskę szorstkości i obojętności, która wiele osób zrażała. Z natury był zamknięty w sobie, a już szczególnie, gdy szło o kontakty damsko-męskie, nad czym zawsze ubolewał.
Niestety, gdy gramolił się na słonia, któraś z dziewczyn (miejmy nadzieję, że niechcący!) szturchnęła go tak, że stracił równowagę i upadł na ostry kamień, raniąc się w rękę. Mimo jego zapewnień, że nic się nie stało (tak, Deven nigdy nie przyznawał się do bólu ani słabości - takie jego indiańskie skrzywienie), Hindus opatrzył mu ranę. Pytanie jak długo ten prowizoryczny opatrunek wytrzyma - Quayle poradziłby sobie sam za pomocą zaklęcia, tyle że ranna była właśnie prawa dłoń, która, jak to się ładnie mówi, miała moc. Jak pech, to po całości.
Jednak kiedy już znalazł się na grzbiecie słonia... to coś cudownego! Jeszcze nigdy nie siedziało mu się tak wygodnie - pod sobą czuł miękki koc, a pod nim potężne cielsko słonia, przy którym był drobną istotą, niewartą prawie uwagi. Nie mógł się doczekać rozpoczęcia wycieczki, na którą się cieszył już od momentu przyjazdu do Indii. Był urzeczony łagodnością ogromnego stworzenia, cóż, może nawet z tego zaaferowania nawiąże jakiś kontakt z Sunny i Ruby? Kto wie?

1 i 6
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Rezerwat QzgSDG8








Rezerwat Empty


PisanieRezerwat Empty Re: Rezerwat  Rezerwat Empty;

Powrót do góry Go down
 

Rezerwat

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 3Strona 1 z 3 1, 2, 3  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Rezerwat JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Indie
 :: 
ogrody lotosu
-