Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Skwer

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 11 z 11 Previous  1, 2, 3 ... 9, 10, 11
AutorWiadomość


Dahlia E. Slater
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : -2
  Liczba postów : 524
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5106-dahlia-e-slater
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5108-sowka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7187-dahlia-e-slater
Skwer - Page 11 QzgSDG8




Gracz




Skwer - Page 11 Empty


PisanieSkwer - Page 11 Empty Skwer  Skwer - Page 11 EmptyWto Maj 21 2013, 19:47;

First topic message reminder :



To miejsce można nazwać centrum parku. Miejsce typowo rekreacyjne, do którego w ciepłe dni lgną tłumy ludzi. Najlepiej przyjść tu wieczorem, gdy między ławkami samoistnie rozpalają się Niebieskie Płomienie. Świetne miejsce do odpoczynku, swobodnej nauki czy wyjście na lody.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Czarodziejowa Dusza
Czarodziejowa Dusza

Galeony : 1053
  Liczba postów : 1108
https://www.czarodzieje.org/t10816-czarodziejowa-poczta
Skwer - Page 11 QzgSDG8




Specjalny




Skwer - Page 11 Empty


PisanieSkwer - Page 11 Empty Re: Skwer  Skwer - Page 11 EmptyWto Sty 16 2024, 14:50;

- Wiedziałam! Ten uśmiech rozpoznałabym z daleka, jest panienka naprawdę sławna pośród klientów - zaczęła mówić kobieta dalej, a psidwak na jej ręce kichnął, zdradzając, że imie najwyraźniej nie wzięło się znikąd. - Tak cudownych babeczek to od dawna tam nie było. No może, kiedy jeszcze taki inny wysoki student tam pracował, ale jestem zdania, że teraz są lepsze. O wiele lepsze i aż nie można się im oprzeć. Muszę przyznać, że zawsze kiedy panienkę widzę za ladą, muszę wstąpić do środka i teraz jestem już pewna, że chciałabym, żebyś zaczęła pracować dla mnie - powiedziała, uśmiechając się pod koniec zachęcająco.
Kobieta pogłaskała psidwaka krótko po łbie, nim postawiła go na ziemię, a ten posłusznie przysiadł obok jej nóg. W tym czasie czarownica sięgnęła do torebki, aby wyjąć z niej ni to wizytówkę ni to ulotkę informującą o najlepszych wypiekach w całej Anglii. Były na niej wypisane nazwiska dość znanych cukierników, choć nie należało nazywać ich mistrzami fachu, jednak widać było, że kobieta ściągała do swojej sieci cukierni samych wybitnych cukierników i teraz polowała na pannę Norwood.
- Nazywam się Inez Redial, a sieć Czarowne Wypieki należy do mnie i byłabym zachwycona, gdybyś zgodziła się dla mnie pracować. Apsik także cie polubił, a to mądre psisko do ludzi - powiedziała jeszcze, podając ulotkę Scarlett, spoglądając na nią wyczekująco.


~Joshua Walsh
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2224
  Liczba postów : 1769
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Skwer - Page 11 QzgSDG8




Moderator




Skwer - Page 11 Empty


PisanieSkwer - Page 11 Empty Re: Skwer  Skwer - Page 11 EmptyWto Sty 16 2024, 21:59;

Carly miała wrażenie, jakby wpadła we własne sidła. Rzadko kiedy spotykała inne osoby, które mówiły tak dużo i tak szybko, a najczęściej przypadek ten objawiał się w jej przyjaciółkach, co było co najmniej ciekawym zrządzeniem losu. Tymczasem miała przed sobą dorosłą kobietę, która nawijała jak katarynka, jednocześnie chwaląc ją w sposób, który powodował, że należało natychmiast zacząć puchnąć z dumy. Dokładnie jak ciasto drożdżowe, które odżywione w odpowiedni sposób, zaczynało się zmieniać, przeistaczać, stawało się czymś innym, stawało się czymś więcej, chociaż trudno było powiedzieć, czym dokładnie. Bo zwyczajnie miało różne, liczne możliwości, w zależności od tego, czego się do niego dodało i jak postanowiło się go potraktować. Taka właśnie była prawda!
Puchonka spojrzała nieco zdziwiona na ulotkę, a później zamrugała, odnosząc wrażenie, że znalazła się w samym środku snu, z jakim nie do końca umiała sobie poradzić. Zerknęła kątem oka w stronę, gdzie powinien być Ben, ale już go tam nie dostrzegła, więc ledwie widocznie wzruszyła ramionami. Poprawiła kapelusz, wiedząc, że nie pasowała do końca do pogody i nawet zaczęła powoli odczuwać tego skutki, jednak propozycja, jaka została przed nią postawiona, wymagała z jej strony zdecydowanych działań.
- Ach, to może ja jednak najpierw przygotuję jeszcze trochę tych wypieków, pani Redial i umówimy się na spotkanie, żeby miała pani absolutną pewność, że jednak nie wychodzą mi czasami zaklace? Och, bo w końcu to się zdarza, więc wolałabym mieć czystą kartę i zaprezentować się z jak najlepszej strony. Może nawet wymyślę coś dobrego dla szanownego pana - wypaliła, uśmiechając się przy tej okazji i zwróciła swoją uwagę na psa, postanawiając, że nie będzie go ignorowała, bo najwyraźniej był dość istotną częścią trwającego przedstawienia.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Czarodziejowa Dusza
Czarodziejowa Dusza

Galeony : 1053
  Liczba postów : 1108
https://www.czarodzieje.org/t10816-czarodziejowa-poczta
Skwer - Page 11 QzgSDG8




Specjalny




Skwer - Page 11 Empty


PisanieSkwer - Page 11 Empty Re: Skwer  Skwer - Page 11 EmptySro Sty 17 2024, 21:07;

- Och, Apsik na pewno byłby zachwycony i cóż by to była za rewolucja! Cukiernia serwująca desery dla czarodziejów oraz ich pupili! Wspaniale, wspaniale - mówiła kobieta, uśmiechając się promiennie do Scarlett, na moment jedynie wydymając usta, gdy zastanawiała się nad jej słowami i koniecznością namysłu, jak odebrała jej sugestię, że jeszcze powinna trochę upiec babeczek. Nie była zadowolona, że dziewczyna nie przyjęła od razu jej propozycji, ale wiedziała, że nie miała tak naprawdę innego wyjścia, niż zwyczajnie zgodzić się na podane rozwiązanie.
- No dobrze. W takim razie będę przychodzić w dalszym ciągu na babeczki, a kiedy się zdecydujesz kochaniutka, proszę, daj mi znać. Wyślij sowę, patronusa, co tam wolisz i dogadamy szczegóły umowy - powiedziała w końcu, sięgając do ramienia Scarlett, aby uścisnąć je lekko, po czym wzięła psidwaka na ręce i skierowała się w stronę centrum miasteczka, narzekając na to, że muszą wracać po różdżkę.

~Joshua Walsh
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2224
  Liczba postów : 1769
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Skwer - Page 11 QzgSDG8




Moderator




Skwer - Page 11 Empty


PisanieSkwer - Page 11 Empty Re: Skwer  Skwer - Page 11 EmptyCzw Sty 18 2024, 11:36;

Sytuacja zrobiła się nieco absurdalna, a przynajmniej takie wrażenie miała Scarlett, która nie wiedziała, czy miała się od razu zgodzić, czy o co dokładnie chodziło kobiecie. Poza tym planowała samodzielnie zająć się karierą cukierniczą, czy może szerzej, związaną z gotowaniem, chociaż jednocześnie wiedziała, że ciągnęły ją także inne opcje. Była wielce niezdecydowana, ale miała do tego prawo, w końcu ledwie wkraczała w dorosłość, mogła się wahać, mogła szukać, mogła próbować, mogła sprawdzać! Dlatego też jedynie uśmiechnęła się promiennie do kobiety, na znak, że oczywiście zastanowi się nad wszystkim i oczywiście serdecznie zaprosiła ją na kolejne babeczki. Zdawała sobie sprawę z tego, jak głupio to brzmiało, ale wcale jej to nie przeszkadzało, bo ostatecznie miała w sobie tę niesamowitą zdolność opowiadania bzdur z takim przekonaniem, że wszyscy jej wierzyli. Teraz jednak pozostawało jej jakoś wymigać się z tego wszystkiego i wyjść z tego obronną ręką, co już takie proste nie było. Ale poddawali się jedynie ci, którzy byli nazbyt tchórzliwi, więc Carly wiedziała, że jakoś sobie z tą sprawą poradzi.
Tak samo, jak ze zniknięciem Bena, na co wzruszyła jedynie ramionami. Nie musiała go niańczyć, a skoro uznał, że ich rozmowa dobiegła końca, to zwyczajnie nie miała powodu, żeby dalej tutaj na niego czekać. Dlatego też otrzepała sukienkę i ruszyła w stronę zamku, nucąc coś pod nosem. Co? Nie miało to znaczenia, bo po prostu dobrze się bawiła we własnej obecności. Nie potrzebowała nikogo innego, nikt nie był dla niej tak ważny, jak ona sama i zdaje się, że było to doskonale po niej widać.

z.t
+

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 4959
  Liczba postów : 2714
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Skwer - Page 11 QzgSDG8




Moderator




Skwer - Page 11 Empty


PisanieSkwer - Page 11 Empty Re: Skwer  Skwer - Page 11 EmptyPią Lis 15 2024, 21:04;

Victoria zastanawiała się, jak powinna podejść do prośby Nykosa, ostatecznie jednak uznała, że najlepiej będzie, jeśli najpierw zobaczy, gdzie dokładnie leżał jego problem, a później podejmie się interwencji. Nie wszystko było banalnie proste, nie wszystko bowiem miało łatwe odpowiedzi i można było się w tym wszystkim pogubić, szukając właściwego rozwiązania, szukając czegoś, co pozwoliłoby ruszyć naprzód, zapominając o problemach i innych potknięciach, jakie mogły frustrować. Victoria lubiła jednak znać przyczyny, lubiła znać powody i szukała tak długo, aż mogła to naprawdę odnaleźć. Szukała, póki nie była w stanie przyznać, że była zadowolą z efektu, chociaż i to czasami wydawało się jej niemożliwe. Zupełnie, jakby świat nie chciał dać jej spokoju, jakby nie chciał ujawnić przed nią wszystkich swoich sekretów. To zaś powodowało, że mogła szukać dalej, że mogła wciąż liczyć na coś nowego, coś, czego nie znała, coś, co ją fascynowało, że mogła liczyć na to, by ruszyć naprzód, by mieć coś, co będzie ją ciekawiło. Prawda była jednak taka, że zdawała sobie sprawę z tego, że inni nie musieli być tacy, jak ona, że nie musieli działać w ten sam sposób i spodziewała się, że Nykos chciał efektów, a nie gdybania, nie filozofii, jaką Victoria uwielbiała uskuteczniać, więc jedynie przyjęła to do wiadomości i uśmiechnęła się, kiedy chłopak zjawił się na umówionym miejscu spotkania.
- Nie pozostaje nam nic innego, jak zobaczyć, z czym dokładnie jest problem – powiedziała spokojnie, z miejsca przechodząc do interesów, ale dokładnie taka była, nie potrzebowała nie wiadomo czego, nie potrzebowała rozmów o pogodzie, wiedząc, że ludzie woleli po prostu wiedzieć, co ich czekało. I to odpowiadało jej najbardziej na świecie, a jeśli ktoś tego nie lubił i w niej nie tolerował, to również mógł powiedzieć jej to prosto w twarz, choć trudno było powiedzieć, czy powinien liczyć na inne traktowanie z jej strony.

______________________

they can see the flame that's in her eyes

Nobody knows that she's a lonely girl


Powrót do góry Go down


Sponsored content

Skwer - Page 11 QzgSDG8








Skwer - Page 11 Empty


PisanieSkwer - Page 11 Empty Re: Skwer  Skwer - Page 11 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Skwer

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 11 z 11Strona 11 z 11 Previous  1, 2, 3 ... 9, 10, 11

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Skwer - Page 11 JHTDsR7 :: 
hogsmeade
 :: 
Park
-