Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Kawałek Zakazanego Lasu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 2 z 2 Previous  1, 2
AutorWiadomość


Drake Bennett
Drake Bennett

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III
Wiek : 30
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 301
  Liczba postów : 240
http://czarodzieje.org/t4899-drake-bennett
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4902-drastyczna-poczta
Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty


PisanieKawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty Kawałek Zakazanego Lasu  Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 EmptySro Kwi 03 2013, 00:10;

First topic message reminder :


Kawałek Zakazanego Lasu

Nie wierzysz? Tak! W Hogwarcie uświadczysz Zakazanego Lasu. Właśnie tutaj. Bo kiedy przekroczysz próg tej sali, ujrzysz... najprawdziwszy w świecie Zakazany Las. Miej się jednak na baczności - tak jak w tym prawdziwym, tak i tutaj grasują różnorakie zwierzęta oraz istoty, które nie bywają przyjaźnie nastawione do intruzów...

KOSTKI:
Aby wejść do pomieszczenia, musisz rzucić w tym temacie kostką.
2,4 - udaje ci się wejść!
1,3,5,6 - nie udaje ci się wejść, drzwi ani drgnęły.
Jedna osoba może podjąć tylko jedną próbę. Takie same zasady obowiązują przy ewentualnej walce z magicznym zwierzęciem/istotą.

adnotacja: osoby obdarzone darem animagii mogą wejść do środka bez konieczności rzucania kostką - kiedy tylko dotkną klamki, drzwi same się otwierają. Jeden animag może wprowadzić tylko jedną osobę nie posiadającą tego daru. Każda kolejna musi rzucić kostką.
Animadzy walczący z magicznym zwierzęciem/istotą muszą rzucać kostkami. Zwolnieni są jednakże z przykrych konsekwencji nieudanej próby. Niestety, osoby towarzyszące nie posiadające ów daru nie mają już tyle szczęścia...

Nielegalny – niezlecony przez nauczyciela – pobyt tutaj może być karany szlabanem i minusowymi punktami dla Domu (automatycznie wyrażasz w tym temacie zgodę na ingerencję Mistrza Gry).
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 1557
  Liczba postów : 2884
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty


PisanieKawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty Re: Kawałek Zakazanego Lasu  Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 EmptyPią Wrz 10 2021, 17:01;

Gdyby wiedziała, co chodzi po jego głowie, pewnie by go po niej pacnęła. Faktycznie pierwsze wrażenie było ważne, choć ten nie sprawił na niej złego. Nawet nie próbował zgrywać Wolfa i iść w bezczelność, choć Irv naprawdę nie rozumiała, jak ta rozmowa tak drastycznie zmieniła swój ton. Widać nie wszystkich ludzi potrafiła tak łatwo przejrzeć, jak jej się to wydawało.
-I za to szanuję. Może załóż ją z góry, żeby potem nie było rozczarowania. - Nie miała zamiaru dawać mu żadnych nadziei, choć w pewien sposób zaczynała tego człowieka lubić. Nie chciała jednak zbyt pochopnie wydawać o nim opinii, więc usilnie powstrzymywała się od narzucania z góry jakichkolwiek założeń.
-Na to pierwsze trzeba sobie zapracować. Choć są one bardzo prawdopodobne jeśli nie zajdziesz mi za skórę. - Dodała, nie komentując tego, że uznał jej wygląd za przyjemny. Znała swoją wartość i jedyne co mogła zrobić, to podziękować, a niespecjalnie uważała, by w tej chwili było to od niej jakoś wymagane.
-Całe szczęście. Już myślałam, że będę musiała wysyłać Ci notatki z przypomnieniem. - Robiła się coraz bardziej pyskata, co wskazywało na fakt, że uraz do chłopaka spowodowany początkiem ich dzisiejszego spotkania odchodził dość grubo w niepamięć.
Spojrzała na niego pytająco, a gdy tym razem to on przybliżył się do jej ucha, wyszeptując tę niecodzienną propozycję, Ruda poczuła jak mimowolnie się czerwieni. Cholerna przypadłość. Odchrząknęła lekko odsuwając się od Hariela.
-Myślę, że najwyższy czas byś stąd znikał. - Powiedziała tylko otwierając przed nim drzwi, a gdy ten zszedł jej z pola widzenia, odetchnęła głęboko kręcąc głową i wróciła do patrolowania korytarza.

//zt x2

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Emrys A. R. Landevale
Emrys A. R. Landevale

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 145
C. szczególne : Rzadko się uśmiecha, jeszcze rzadziej śmieje; ma na nadgarstku małą bliznę ugryzieniu gnoma
Galeony : 277
  Liczba postów : 216
https://www.czarodzieje.org/t20450-emrys-a-r-landevale
https://www.czarodzieje.org/t20769-korespondencja-emrysa#660796
https://www.czarodzieje.org/t20484-emrys-a-r-landevale#647515
Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty


PisanieKawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty Re: Kawałek Zakazanego Lasu  Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 EmptyCzw Sty 20 2022, 22:53;

Kostka: 2

Za pierwszym razem to zignorował - być może znalazła się tam przypadkiem, być może to on się pomylił, być może po prostu chciała go sprowokować do złamania regulaminu, żeby wziąć na nim odwet za to nieszczęsne wydanie jej profesorowi Williamsowi. W końcu też nie wszystko w jego życiu kręciło się wokół  @Baby O. Macha i jeżeli Ślizgonka chciała popełniać głupie błędy, to było to jej indywidualną sprawą. Emrys z pewnością się o nią nie troszczył. To był już jednak trzeci lub czwarty razy, gdy widział Baby tajemniczo znikającą na schodach prowadzących na Zakazane Piętro i czuł, że jako przyszły prefekt absolutnie nie mógł tego w ten sposób zostawić. Wiedział, że najlepiej byłoby donieść na Ślizgonkę listownie, nie mógł mieć jednak pewności, kiedy dziewczyna ponownie pojawi się w tym miejscu - nie chciał zresztą podawać informacji, które w żaden sposób nie zostały poparte dowodem ani nawet których nie mógł być pewien.
Nie mógł też wyprzeć się motywacji o wiele prostszej, ale nie mniej rozstrzygającej - własnej ciekawości. Z wyrzutem sumienia i obawami przed przyłapaniem w tak niechlubnym miejscu podążył wreszcie któregoś razu za Ślizgonką, by sprawdzić dokąd prowadziły drzwi, za którymi znikała.
I zupełnie nie spodziewał się poczuć pod butami zmarzniętej trawy i śniegu, ani chłodnych podmuchów wiatru na policzkach, wobec których grubszy sweter i peleryna szaty z pewnością nie były wystarczającą ochroną. Potarł własne ramiona, chcąc pobudzić nieco ciepła. Nie podobało mu się to za bardzo, ale jednocześnie nie chciał się teraz wycofywać, nie kiedy już się przełamał i tu wszedł i nie został przez nikogo zauważony.
- Baby? - zawołał, przechodząc kilka niepewnych kroków wśród drzew. Łatwo dostrzegł odbite na śniegu ślady, którymi mógł podążyć, mimo że zęby poważnie mu szczękały. Był tak zdeterminowany, że nie myślał jeszcze o zaklęciu ocieplającym - bo co mogło rozgrzewać bardziej niż samozadowolenie z tego, że wreszcie ją przyłapał? - Co ty tu kombinujesz? Wiesz, że to zakazane piętro?
Powrót do góry Go down


Baby O. Macha
Baby O. Macha

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : III
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 150
Galeony : 183
  Liczba postów : 261
https://www.czarodzieje.org/t20458-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
https://www.czarodzieje.org/t20863-poczta-baby#667362
https://www.czarodzieje.org/t20460-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty


PisanieKawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty Re: Kawałek Zakazanego Lasu  Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 EmptyPią Sty 21 2022, 12:22;

Za pierwszym razem trafiła tu przypadkiem. Pomyliły jej się piętra, szukała jakichś zajęć i kiedy otworzyła drzwi, z zaskoczeniem zauważyła, że otworzyły się przed nią wrota do samego środka zakazanego lasu. Oczywiście, ogarnęła ją ciekawość i nie wycofała się tak szybko, jak powinno, tylko przeszła kawałek, rozglądając się z zaciekawieniem, jak daleko ten pokój sięga. Zamiast końca znalazła jednak małego elfa ze zranionym skrzydłem, który ukrywał się w cieniu drzew. Oczywiście, natychmiast zareagowała i starała się go wyleczyć, ale ewidentnie nie miała jeszcze na tyle wiedzy, żeby cokolwiek osiągnąć, więc jedyne o czym zapewniła małe stworzenie, które niezbyt ją rozumiało, to że znajdzie jakieś jedzenie, wode i choćby bandaże, żeby jakoś nad tym zapanować. No i od tego czasu faktycznie wracała opiekować się elfem, wiedząc, że nie może poprosić kogoś o pomoc bez zdradzania się, że dostała się na zakazane piętro.
Była dyskretna. Starała się zwracać uwagę na to, żeby jej zniknięcia nie przykuły niczyjej uwagi, ale jednak, wymykała się dość często. Tym razem głównie szła napoić elfa, który nie był w stanie sam zbyt wiele zdziałać. Już się nad nim nachylała, kiedy usłyszała znajomy, irytujący głos.
- Oho, naczelny donosiciel Hogwartu- przewróciła oczami. Uważala, że miał dużo szczęścia, że przy ostatniej sprzeczce ledwo go drasneła, zasłużył na znacznie więcej po tym, co zrobił. - Śledzisz mnie? - uniosła brew, wyciągając naczynie z wodą w kierunku elfa, który wydał się trochę zmieszany na widok nowej osoby.
Powrót do góry Go down


Emrys A. R. Landevale
Emrys A. R. Landevale

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 145
C. szczególne : Rzadko się uśmiecha, jeszcze rzadziej śmieje; ma na nadgarstku małą bliznę ugryzieniu gnoma
Galeony : 277
  Liczba postów : 216
https://www.czarodzieje.org/t20450-emrys-a-r-landevale
https://www.czarodzieje.org/t20769-korespondencja-emrysa#660796
https://www.czarodzieje.org/t20484-emrys-a-r-landevale#647515
Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty


PisanieKawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty Re: Kawałek Zakazanego Lasu  Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 EmptyPią Sty 21 2022, 23:32;

- Nie - odpowiedział wręcz mechanicznie, nie chcąc się przyznać do pójścia za Ślizgonką, ale szybko zdał sobie sprawę, że nie ma lepszego wytłumaczenia dla swojej obecności w tym miejscu - przecież było oczywiste, że własnowolnie nie pałętałby się po zakazanym korytarzu, a już na pewno nie byłby tak głupi, aby szukać wrażeń w zakazanym lesie. Uniósł więc zaraz wyżej podbródek i się wyprostował, mocno zaplatając ramiona na klatce piersiowej (także dlatego, że robiło mu się coraz zimniej). - Okej, tak. Ale to dlatego, że widziałem już kiedyś, że się tu kręcisz, a jak ktoś cię tu przyłapie, to dopiero będziesz miała przechlapane. Nie mogę ci pozwolić tu bezmyślnie przychodzić - uparł się, pokazując jej jaki był wyrozumiały, że w ogóle tu za nią poszedł, zamiast od razu donieść na nią do nauczyciela, jak powinien był zrobić, aby być zgodnym z sumieniem i regulaminem. Podejrzliwie spoglądał jeszcze na stworzonko, do którego zbliżała się Ślizgonka.
- Co to jest? Po co dajesz mu wody? - dopytał, nie znając się za bardzo na magicznych stworzeniach, więc i nie rozróżniając za bardzo chochlików od elfów czy jeszcze innych małych stworzonek, które prawdopodobnie były po prostu szkodnikami. Nie rozumiał, po co pomagać szkodnikom.
Powrót do góry Go down


Baby O. Macha
Baby O. Macha

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : III
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 150
Galeony : 183
  Liczba postów : 261
https://www.czarodzieje.org/t20458-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
https://www.czarodzieje.org/t20863-poczta-baby#667362
https://www.czarodzieje.org/t20460-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty


PisanieKawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty Re: Kawałek Zakazanego Lasu  Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 EmptyPią Sty 21 2022, 23:49;

Albo szybko podłapał jej pełne niedowierzenia spojrzenie, albo po prostu wystarczająco szybko załapał, że nie jest na tyle głupia, żeby uwierzyć w taką bajkę. Za to widocznie postanowił wcisnąć jej kolejną - z której w jakiś dziwny sposób wynikało, że robi dla niej coś dobrego. Nie wiedziała czemu nie pobiegł odrazu do nauczyciela, ale jednego mogła być pewna, za tym z całą pewnością stały jakieś egoistyczne pobudki.
- I co, mam uwierzyć, że próbujesz wyświadczyć mi przysługe? - prychnęła, może nawet lekko rozbawiona, znowu zerkając na stworzenie, które zatrzepotało skrzydłem i pisnęło z bólu. Widocznie wciąż się nie zagoiło. Baby chciała, żeby mu się poprawiło, a jednocześnie coraz bardziej przywiązywałą się do elfa i wiedziała, że kiedy tylko odleci, więcej go nie zobaczy.
- To jest elf. Jest ranny i staram się mu pomóc. Wiem, to pojęcie może ci się wydawać abstrakcyjne, ale jestem pewna, że jak dasz temu chwilę, to dotrze - rzuciła, nie patrząc na niego, tylko majstrując coś przy bandażu. Prawda była taka, że naprawdę się na tym nie znała i lepiej by było, gdyby zerknął na to ktoś, kto chociaż trochę znał się na uzdrawianiu. Westchnęła. Dotarło do niej, że nie tylko Emrys jest prawdopodobnie jedyną osobą z ich roku, która spędza tyle czasu w bibliotece ile ona, ale też jedyną, jaką miała do dyspozycji. Był kiepski z onms, ale może skojarzy chociaż przydatne zaklęcie. - Nie masz przypadkiem pomysłu, jak wyleczyć naderwane skrzydło? - zapytała w końcu.
Powrót do góry Go down


Emrys A. R. Landevale
Emrys A. R. Landevale

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 145
C. szczególne : Rzadko się uśmiecha, jeszcze rzadziej śmieje; ma na nadgarstku małą bliznę ugryzieniu gnoma
Galeony : 277
  Liczba postów : 216
https://www.czarodzieje.org/t20450-emrys-a-r-landevale
https://www.czarodzieje.org/t20769-korespondencja-emrysa#660796
https://www.czarodzieje.org/t20484-emrys-a-r-landevale#647515
Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty


PisanieKawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty Re: Kawałek Zakazanego Lasu  Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 EmptySob Sty 22 2022, 10:31;

Nie miało dla niego znaczenia, w co Baby wierzyła, a w co nie, dopóki sam był przekonany, że jego intencje były jak najbardziej właściwe. Nie tylko zaspokoił swoją ciekawość, ale i miał na Ślizgonkę kolejnego haka, bo nie sądził, by miała ona zrezygnować w najbliższym czasie ze swoich nielegalnych wycieczek, pomimo tego, że przecież dał jej szansę postąpić właściwie.
- Będę kiedyś prefektem - wyjaśnił jej, tym samym napuszonym tonem, którego używał, gdy snuł plany o swojej przyszłej wielkości i wizerunku na kartach czekoladowych żab. - A prefekt ma obowiązek pilnowania porządku na terenie szkoły. Mogę zaczynać już teraz. - Sceptycznie spojrzał na popiskującego elfa, wciąż nie do końca rozumiejąc, po co Baby się trudziła - bezinteresowna pomoc z pewnością do niej nie pasowała. Tym bardziej, że była to istota mieszkająca w lesie, więc kto wiedział, jakie choroby mogła na sobie przenosić?
- I tak pewnie zaraz coś go tu upoluje - stwierdził mało empatycznie, zaraz sobie uświadamiając, że i ich zaraz coś mogło tu upolować. W końcu był to fragment prawdziwego zakazanego lasu, nawet jeśli został zamknięty w środku zamku. Rozejrzał się więc nieco przestraszony tą nagłą świadomością.- Zostaw go i chodź.
Szybko dotarło jednak do niego, że mógł sobie mówić, ale Ślizgonka i tak była zbyt uparta, żeby posłuchać głosu rozsądku. Przez chwilę stał tak w niezdecydowaniu, wiedząc, że po prostu mógł ją tu zostawić i nie przejmować się konsekwencjami, które mogła sama na siebie sprowadzić. Tyle że w kodeksie napisane było także, że prefekt miał obowiązek bycia wzorem do naśladowania dla innych.
- Vulnus Alere - odpowiedział jej więc niechętnie, dalej jednak uparcie stojąc w większej odległości niż była potrzeba. - Leczy drobne rany. Moja mama zawsze używa go na skaleczenia. Ale nie wiem, czy zadziała na jego skrzydło, bo z jego perspektywy to duża rana. A jak nigdy tego nie robiłaś, to możesz pogorszyć.
Powrót do góry Go down


Baby O. Macha
Baby O. Macha

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : III
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 150
Galeony : 183
  Liczba postów : 261
https://www.czarodzieje.org/t20458-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
https://www.czarodzieje.org/t20863-poczta-baby#667362
https://www.czarodzieje.org/t20460-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty


PisanieKawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty Re: Kawałek Zakazanego Lasu  Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 EmptySob Sty 22 2022, 14:09;

Parsknęła śmiechem na jego wzmiankę o planach na zostanie prefektem. No tak - zdecydowanie pasował do tej funkcji, chociaż z perspektywy Baby nie było w tym nic dobrego. Nie mogła zrozumieć, kto może pragnąć tak okropnej funkcji.
- Wiesz co, wierze, że będziesz - zapewniła go, starając się brzmiąc śmiertelnie poważnie, ale gdzieś z tyłu jej głosu pobrzmiewała wyraźna drwina. Jedyna funkcja jaka jej wydawała się atrakcyjna, to zawodnik drużyny, albo jeszcze lepiej - kapitan. Na takich uczniów patrzyła może nawet z lekkim ukuciem zazdrości, ale prefektów omijała szerokim łukiem. Jeśli Emrys kiedyś dołączy do tego grona... niewiele się zmieni.
- Jak się boisz, to sam sobie idź, wielki prefekcie - prychnęła oburzona, nie zamierzając zostawić zwierzęcia na pastwę losu. Skoro sam tu za nią przylazł, to wiedział co robi a jak teraz wyczuł kłopoty, to mógł zwiewać. Ucieszyła się jednak, że podsunął jej jakieś zaklęcie i wyciągnęła różdżkę.
- Vulnus Alere - powtórzyła powoli i obserwowała, jak skrzydło powoli się goi. Ewidentnie nie wróciło jeszcze do pełnej sprawności, ale elf i tak jakby poczuł swojego rodzaju ulgę. Może nie mógł latać, ale przynajmniej mógł chodzić bez ciągle dokuczającego mu bólu. - Dobra, chyba sobie poradzi, możemy się - zaczęła, ale zaraz usłyszeli jakiś szelest z okolicznych krzaków. Zacisnęła dłoń na różdżkę, bo od drzwi dzielił ich znaczny kawałek, a nie miała pojęcia, jak szybko to skrywające się coś będzie biegać. Oczywiście, mogło to być kolejne niewinne stworzenie, ale z pewnością było większe.
Powrót do góry Go down


Emrys A. R. Landevale
Emrys A. R. Landevale

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 145
C. szczególne : Rzadko się uśmiecha, jeszcze rzadziej śmieje; ma na nadgarstku małą bliznę ugryzieniu gnoma
Galeony : 277
  Liczba postów : 216
https://www.czarodzieje.org/t20450-emrys-a-r-landevale
https://www.czarodzieje.org/t20769-korespondencja-emrysa#660796
https://www.czarodzieje.org/t20484-emrys-a-r-landevale#647515
Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty


PisanieKawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty Re: Kawałek Zakazanego Lasu  Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 EmptyNie Sty 23 2022, 11:37;

Nieważne, czy rozważali to w kategoriach komplementu czy obelgi, okazywało się, że była przynajmniej jedna rzecz, w której faktycznie się zgadzali - i było to wyjątkowo dziwne uczucie, nie musieć się sprzeciwić słowom Ślizgonki. Tak dziwne, że na chwilę zupełnie zamilkł, nie wiedząc, w jaki sposób zareagować.
- Głupia jesteś - prychnął więc tylko, podkreślając swoje zdanie na temat całych tych jej lekkomyślnych wypraw, jej uporu i po prostu jej braku wiedzy, gdy zignorowała ostrzeżenie; może i widział, jak skrzydełko elfa powoli goi się pod wpływem zaklęcia, ale oczywiste było dla niego, że nie testuje się pierwszy raz zaklęcia na żywym stworzeniu, nieważne jak proste by się nie wydawało. W ślad za szelestem, z krzaków powoli wyłoniło się jakby jelenie poroże; reszta jego ciała skrywała się wśród roślin, pośród których zwierzę zdecydowało się ułożyć. Emrys czuł na sobie czujne spojrzenie stworzenia; i może był to tylko jeleń i może nie przejawiał żadnych agresywnych zamiarów, to jego obecność wcale się Krukonowi nie podobała.
- To tylko jeleń. Ale chodź już - szepnął w napięciu, pociągając upartą dziewczynę za rękaw i robiąc bardzo głupią rzecz, bo odwracając się do zwierzęcia plecami.
Powrót do góry Go down


Baby O. Macha
Baby O. Macha

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : III
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 150
Galeony : 183
  Liczba postów : 261
https://www.czarodzieje.org/t20458-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
https://www.czarodzieje.org/t20863-poczta-baby#667362
https://www.czarodzieje.org/t20460-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty


PisanieKawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty Re: Kawałek Zakazanego Lasu  Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 EmptyWto Sty 25 2022, 01:28;

Ucieszyła się, że udało jej się pomóc elfowi, chociaż trochę żałowała, że pewnie już go nie spotka. Prawdę mówiąc, lubiła mieć wymówkę, żeby tu przychodzić, to miejsce tak samo jak faktyczny zakazany las naprawdę ją fascynowało. Miała wrażenie, że ten niewinny fragment był dużo mniej szkodliwy i dużo mniejsza szansa, że ktoś faktycznie miał ją przyłapać. W końcu parę odwiedzin już poszło jej na sucho, wystarczyła odrobina dyskrecji.
- Przestań panikować - przewróciła oczami, ale zerknęła w tamtym kierunku, żeby upewnić się, że to faktycznie nic niegroźnego. Kiedy już miała machnąć na to ręką, jak się okazało - nie jeleń wybiegł w ich kierunku i chociaz Baby nie potrafiłaby nazwać stworzenia, z czymś jej się kojarzyło i nie było to pozytywne skojarzenie. Przynajmniej była przekonana, że powinni być ostrożni i miała racje, bo odrazu pobiegło w strone Emrysa, który stał do niego tyłem. Pociągnęła go za szatę w swoją stronę i wyciągnęła różdżkę, nie mając pojęcia jak się bronić. - Wycofajmy się powoli. Tylko nie wariuj - mruknęła, spodziewając się po nim najgorszego.
Powrót do góry Go down


Leonardo O. Vin-Eurico
Leonardo O. Vin-Eurico

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
Dodatkowo : animag (grizzly)
Galeony : 4467
  Liczba postów : 2204
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13793-leonardo-ovidio-vin-eurico#365517
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13807-love-letters#365644
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13804-leonardo-ovidio-vin-eurico#365640
https://www.czarodzieje.org/t18322-leonardo-o-vin-eurico-dzienni
Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty


PisanieKawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty Re: Kawałek Zakazanego Lasu  Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 EmptySro Sty 26 2022, 16:17;


Kawałek Zakazanego Lasu, zamknięty na Zakazanym Piętrze w Hogwarcie, był idealną miejscówką dla niedźwiedziego nauczyciela Opieki Nad Magicznymi Stworzeniami - biegając tutaj Leonardo miał poczucie, że sytuacja jest znacznie bardziej kontrolowana niż w prawdziwym lesie, a on był też bliżej swoich podstawowych obowiązków. I chociaż w tutejsze warunki naprawdę starano się nie ingerować, by zachować możliwie jak najbardziej prawdziwą naturę Zakazanego Lasu, to jednak ciężko było całkowicie powstrzymać się od takiej okazji, jaką było bezpieczniejsze eksplorowanie tej przestrzeni.
I trzeba przyznać, że wielki grizzly - o dziwo - był dużo bardziej niewinnym zwierzęciem od jelenia, który upatrzył sobie drobne ofiary i badał nowy nabytek w tak dobrze sobie znanym środowisku. To właśnie tarand był celem Leonardo; to jego ślady wypatrzył podczas swojej przebieżki i to po nich przemierzał obszerne pomieszczenie, dopiero po jakimś czasie mając szansę wyłapać dźwięki rozmowy, których absolutnie nie powinno tutaj być. Uczniowie brzmieli na młodych i normalnie Leo pewnie powstrzymałby się od straszenia ich niedźwiedzią posturą, a jednak nie zamierzał ani odrobinę ryzykować, nie wiedząc przecież jak zachowywał się tarand i czy jeszcze zgrywał niewiniątko, czy może jednak pokazał już swoje makabryczne oblicze i skryte obok kopyt pazury. Wyskoczył zza krzaków i od razu uniósł się na tylnych łapach, głośnym rykiem chcąc przepłoszyć znane z podstępów zwierzę. Podszedł bliżej pierwszaków, początkowo chcąc ich po prostu wyminąć i tym samym odgrodzić od potencjalnego zagrożenia, to jednak szybko uciekło i Vin-Eurico mógł odetchnąć pełną - i ludzką - piersią, otrzepując źdźbła trawy z dłoni.
- Różdżka w gotowości, słusznie - pochwalił, spoglądając na dziewczynkę. - Wszystko w porządku?
Powrót do góry Go down


Emrys A. R. Landevale
Emrys A. R. Landevale

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 145
C. szczególne : Rzadko się uśmiecha, jeszcze rzadziej śmieje; ma na nadgarstku małą bliznę ugryzieniu gnoma
Galeony : 277
  Liczba postów : 216
https://www.czarodzieje.org/t20450-emrys-a-r-landevale
https://www.czarodzieje.org/t20769-korespondencja-emrysa#660796
https://www.czarodzieje.org/t20484-emrys-a-r-landevale#647515
Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty


PisanieKawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty Re: Kawałek Zakazanego Lasu  Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 EmptySro Sty 26 2022, 20:25;

Łatwo było jej mówić, aby nie panikować - jej życie z pewnością nie było tak cenne, jak życie Emrysa, jedynego syna w rodzinie Landevale, w którym pokładane były wszystkie nadzieje. Baby oczywiście nie była nikim szczególnym, stąd może ta lekkomyślna tendencja do wałęsania się po podejrzanych miejscach. Kiedy więc jednak-nie-jeleń wybiegł zza krzaków, a Ślizgonka pociągnęła go za szatę tak gwałtownie, że aż poślizgnął się na przemarzniętej trawie, głos w jego gardle zupełnie zamarł. Nie radził sobie dobrze w nagłych i stresujących sytuacjach; zazwyczaj potrzebował chwili, aby przemyśleć za i przeciw i podjąć właściwą decyzję, może jedynie przy obelgach rzucanych w złości pozwalając sobie na więcej improwizacji. Z tego wszystkiego zapomniał zupełnie, w którą kieszeń wsadził różdżkę i że w ogóle mogła mu być jakoś użyteczna.
- Merlinie, zginiemy tu i to przez ciebie - szepnął, gdy jeszcze usłyszał donośny zwierzęcy ryk i kolejne potężne zwierzę wyłoniło się z krzaków, odstraszając pierwszego drapieżnika. Emrys nawet nie zorientował się, że ściska nadgarstek Baby z całej siły, o wiele bardziej skupiając się na łypiącym groźnie niedźwiedziu... który nagle przybrał formę nauczyciela. Można było się spodziewać, że przywróci to nieco kolorytu na pobielałą ze strachu twarz Emrysa, jednak nic podobnego - wpadli przecież z deszczu pod rynnę. - P-profesor - zająknął się w zaskoczeniu, zanim wpadł na to, że lepiej było się nie odzywać i nie zwracać na siebie większej uwagi. - Co to było?
Powrót do góry Go down


Baby O. Macha
Baby O. Macha

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : III
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 150
Galeony : 183
  Liczba postów : 261
https://www.czarodzieje.org/t20458-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
https://www.czarodzieje.org/t20863-poczta-baby#667362
https://www.czarodzieje.org/t20460-baby-ophelia-macha?highlight=Baby
Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty


PisanieKawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty Re: Kawałek Zakazanego Lasu  Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 EmptySro Sty 26 2022, 20:46;

Świetnie. Nie dość, że miała się zmierzyć ze zwierzęciem, którego nazwy nawet nie znała, to jeszcze z tym kretynem. Prawdę mówiąc, łatwiej byłoby już samemu, wiedziała, że strach chłopaka zwierze świetnie potrafi wyczuć i to im nie pomoże. Miała ochotę mu krzyknąć, żeby był cicho, ale wolała nie prowokować kolejnych głupich wymian zdań. Czuła uścisk na swoim nadgarsku i nawet tego nie skrytykowała, uznając, że jeśli musi jakoś wyładować strach, to to była dobra metoda. Zerknęła na niego, przełykając ślinę i przez chwilę faktycznie myśląc, że tak miał wyglądać jej koniec - w towarzystwie Emrysa, zagryzieni przez dzikie zwierze i to faktycznie z jej winy.
Nagle, nie wiadomo skąd wyskoczył niedźwiedź. Tego się nie spodziewała i średnio jej się to kojarzyło z zakazanym lasem. Przez chwilę nie wiedziała, czy to przypadkiem nie jest jeszcze większe zagrożenie, ale zamiast stworzenie przemieniło się w ich nauczyciela od ONMS i w przeciwieństwie do Emrysa, odetchnęła z ulgą.
- Ale to było super! - spojrzała na profesora niewzruszona, jakby wcale nie przyłapał ich właśnie na zakazanym piętrze. Chyba przez chwilę zgubiła kontekst sytuacji, zapomniała nawet że Emrys jest tuż obok i posłała nauczycielowi podekscytowane spojrzenie. - Jak pan to robi? I to w ciągu kilku sekund... nie wiedziałam, że jest pan animagiem. Czytałam o tym, ale byłam pewna, że to trochę bardziej czasochłonne - niezbyt często bywała taka gadatliwa, ale ewidentnie adrenalina która dopiero powoli opuszczała jej ciało.
Powrót do góry Go down


Leonardo O. Vin-Eurico
Leonardo O. Vin-Eurico

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
Dodatkowo : animag (grizzly)
Galeony : 4467
  Liczba postów : 2204
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13793-leonardo-ovidio-vin-eurico#365517
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13807-love-letters#365644
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13804-leonardo-ovidio-vin-eurico#365640
https://www.czarodzieje.org/t18322-leonardo-o-vin-eurico-dzienni
Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty


PisanieKawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty Re: Kawałek Zakazanego Lasu  Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 EmptyCzw Sty 27 2022, 17:17;

Reakcje wywołał całkowicie odmienne, ale obie wywołały u Leo chęć uśmiechu, który raczej nieszczególnie pasował do planu strofowania ich za pałętanie się po Zakazanym piętrze. Grunt, że nikt nie zszedł na zawał ani przez taranda, ani przez niedźwiedzia.
- A dziękuję bardzo - zaśmiał się lekko, mając wrażenie, że sam już trochę zapomniał cieszyć się z tej umiejętności, bo pozwalając jej stać się normą - taką, której nawet niedawno nadużywał, ale bardziej z wygody niż zachwytu. - Zaraz powyjaśniam wszystko animagiczne, ale najpierw skoncentrujmy się na tym, że uczniów nie powinno być na Zakazanym piętrze... i ciężko mi uwierzyć w przypadek, skoro nie widzimy się przy schodach, a w konkretnym pomieszczeniu - zauważył, przybierając poważniejszy ton głosu, ale wcale się nie denerwując i nie chcąc też swoich podopiecznych niepotrzebnie stresować. Przy pierwszakach dobrze było lekko przymknąć oko, by poznali granice, ale by też nie zaczęli czuć się w zamku zwyczajnie źle. - I chyba nie muszę wyjaśniać dlaczego... to był tarand - odpowiedział wreszcie Krukonowi - i myślę, że powinien wystarczyć jako powód, żeby się tutaj nie plątać bez nauczycielskiego nadzoru. Tarandy zazwyczaj uciekają się do podstępu i potrafią być naprawdę niebezpieczne - ostrzegł, skinieniem dłoni zachęcając ich do pójścia za nim w stronę miejsca, z którego jeleniowaty uciekł. - Widzicie te ślady? Wszędzie widać tylko kopyta, bo tarandy udają jelenie - wyjaśniał dalej, kucając wreszcie, żeby palcem wskazać nieduże zagłębienia niedaleko głębszych śladów, które zwierzę pozostawiło podczas gwałtownego odwrotu do ucieczki. Łatwo było uznać, że to tylko jakieś niepowiązane z niczym bruzdy w ziemi. - Oprócz kopyt, tarandy mają też piekielnie ostre pazury, które rzadko kiedy zostawiają ślady... tutaj możecie je znaleźć, bo kiedy go spłoszyłem, musiał się szybko odwrócić i inaczej stawiał kroki. Rozpoznacie ile ma pazurów?

Jak chcecie znaleźć ślady pazurów i odpowiedzieć, to możecie rzucić k6, gdzie wynik parzysty to poprawna odpowiedź!
Powrót do góry Go down


Emrys A. R. Landevale
Emrys A. R. Landevale

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 14
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 145
C. szczególne : Rzadko się uśmiecha, jeszcze rzadziej śmieje; ma na nadgarstku małą bliznę ugryzieniu gnoma
Galeony : 277
  Liczba postów : 216
https://www.czarodzieje.org/t20450-emrys-a-r-landevale
https://www.czarodzieje.org/t20769-korespondencja-emrysa#660796
https://www.czarodzieje.org/t20484-emrys-a-r-landevale#647515
Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty


PisanieKawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty Re: Kawałek Zakazanego Lasu  Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 EmptyPią Sty 28 2022, 23:46;

Spojrzał na Baby nieco zdegustowany tym zupełnie niepodobnym do niej entuzjazmem i - bardziej pasującym - brakiem jakiejkolwiek pokory w stosunku do nauczyciela, nawet jeżeli on sam nie zdawał się jakoś potwornie złościć. A już największą niechęć budziła w nim świadomość tego, jak długo trzymał ją za nadgarstek; aż przeszywał go dreszcz zgrozy.
- To nie był wypadek, ale to się więcej nie powtórzy, Panie Profesorze, słowo - obiecał natychmiast i wcale nie trzeba było wątpić w szczerość Emrysowego przyrzeczenia, skoro lęk jeszcze nie całkowicie zdołał zniknąć z jego twarzy. Wolałby zresztą, żeby nauczyciel bezpiecznie wyprowadził ich już z tego lasu i dopiero na bezpiecznym Hogwarckim korytarzu objaśnił dokładnie, co to za niebezpieczne stworzenie chciało sobie zrobić z nich kolację. Było mu głupio jednak przerywać Profesorowi tę improwizowaną lekcję - tak było chyba zresztą lepiej niż gdyby drążył temat ich obecności. Nie oglądając się na Baby, Emrys podążył dość prędko za nauczycielem. Nie chciał zostać nawet trzy kroki w tyle, mimo wszystko uznając potencjalną niedźwiedziową formę za istotny gwarant bezpieczeństwa. Wlepił spojrzenie w ziemię, usilnie starając się dojrzeć to, o czym mówił Profesor Vin-Eurico... z marnym skutkiem. W jego opinii ślady odbijały się bardzo niewyraźnie, w dodatku zaraz zostawały przykrywany przez szczątki zmarzniętej trawy.
- Um... trzy? - odpowiedział więc trochę niepewnie, nie bardzo wiedząc, gdzie zaczynały, a gdzie kończyły się ślady pazurów. Po jego minie widać było zresztą, że był to jedynie dziki strzał.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 QzgSDG8








Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty


PisanieKawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty Re: Kawałek Zakazanego Lasu  Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Kawałek Zakazanego Lasu

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Kawałek Zakazanego Lasu - Page 2 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Skrzydlo zachodnie
 :: 
zakazane piętro
-