Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Bazar z ubraniami

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Ioannis Gavrilidis
Ioannis Gavrilidis

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 536
  Liczba postów : 528
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3237-ioannis-gavrilidis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3238-ioannisowa-poczta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7189-ioannis-gavrilidis
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptyPią Cze 01 2012, 20:43;

Bazar z ubraniami Khaled-elkhalill-bazaar
Powrót do góry Go down


Lizard Cordylid
Lizard Cordylid

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 32
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 107
  Liczba postów : 140
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptySro Cze 20 2012, 19:44;

No tak, minął miesiąc od czasu kiedy wraz z reszta wiernych kompanów tańczył na stole w Świńskim Ryju, potem nastąpiła chwila przerwy: wrócił do USA i tam na nowo widział się z ukochaną, siedmioletnią kuzynką, jaka przylepiała się do niego niczym lemur albo inny koala, ale byłą to jedna z tych kobiet, którym wewnętrznie życzyłby nigdy nie ulokowały swoich uczuć w kimś takim jak on i był gotów przyjechać w kilka chwil z Hogwartu pod sam dom wuja, by obić pyszczek każdemu zagadkowi, jaki odważy się w przyszłości złamać jej serce lub nadszarpnąć zaufanie. W tej chwili jednak byłą ledwie małą, wiecznie uśmiechniętą dziewczynką której drobne ręce prawie zawsze miał owinięte wokół szyi i wewnętrznie niezmiernie to kochał i czuł, że będzie mu tego brakowało jak dorośnie. Niemniej nie tylko nią się zajmował. Miał zobowiązania - kasę na własne potrzeby dostawał za pomaganie wujowi w warsztacie samochodowym i nieco ciotce w domu. Odnowił też kilka starych przyjaźni z Mugolami zapytującymi, czy nie cisną go za mocno w tej 'głupiej szkole z internatem'. Co miał im odpowiedzieć? Że nie, i że ludzie, jacy tam bywają są o niebo lepsi od tych tu, no proszę... zesłałoby go na wygnanie. Ale w końcu nadbiegła data Hogwarckich wakacji i ileż zdziwienia dało mu to, iż jedzie prosto do... Egiptu! I jest tu! Jest... na Merlina jak gorąco...
Zrezygnował na dobre z ciemnych ciuchów i przywdział ledwie cienką, białą koszulę, jakiej nawet nie śmiał zapinać, oraz jasne szorty sięgające za kolana, wygodne sandały oraz kilka rzemyków na przegubach lewej dłoni oraz para nieśmiertelników na szyi. No i zawsze obecny rożek lodowy w łapie.
Przechadzał się przez bazar rozglądając po świecących brązem i tanimi świecidełkami ciuchach mając głowie bardziej obróconą w bok niż przed siebie.
Powrót do góry Go down


Jiro Moore
Jiro Moore

Student Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 326
  Liczba postów : 379
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3778-jiro-izo-moore
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5555-zla-sowa#160908
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptySro Cze 20 2012, 19:58;

Egipt. Fajna sprawa. Jiro od razu po wylądowaniu na miejscu udał się do swojego namiotu i rzucił się na łóżko. Nie miał siły na nic, było zdecydowanie za gorąco, a taka temperatura odbierała mu zdolność logicznego myślenia. A miał o czym myśleć. Po balu kończącym szkołę, działo się dużo, zdecydowanie za dużo. Poszli do pubu, był tam Lizard, Igor i jeszcze jacyś ludzie, których imion nie mógł spamiętać. Wszyscy wlewali w siebie alkohol hektolitrami, on także nie próżnował. Jak zwykle musiał się podroczyć z Jaszczurem, pamiętał, że nazwał go kilkakrotnie "słonko" i całowali się. Chyba nie raz i nie dwa. Nie pamiętał, nie ważne...
Wtulił twarz w poduszkę i westchnął głośno, zamykając oczy. Przez miesiąc korespondował z Gianną, choć miał ochotę napisać też do Ślizgona. Sam nie wiedział dlaczego. I wolał się w to nie zagłębiać. O Jezusie, on wciąż o nim myślał.
W końcu zgramolił się z łóżka i wyjął z torby luźną białą koszulkę ze śmiesznego materiały, podobnego do tych, którym owijali się Arabowie. Do tego spodnie w podobnym stylu, w granatowym kolorze i buty. Ha! Gotowy by ruszyć na podbój miasta. Miał ochotę zajść po Giannę, by porwać ją ze sobą, ale zrezygnował z tego, widząc, że koło jej namiotu kręci się zbyt wiele osób. Do tego pewnie ma jeszcze wiele spraw na głowie i Jiro wzruszył delikatnie ramionami, postanawiając, że potem ją "pomęczy".
Tymczasem udał się na najbliższy bazar i- muszę go pochwalić- przestał zadręczać się myślami o Lizardzie. To był sukces. W zamian za to zaczął przymierzać różne kapelusze, czapki, okulary, chusty, bawiąc się przy tym niesamowicie. Wyszczerz miał nie z tej ziemi, a co lepsze- był całkiem szczery. Poprosił nawet jakiegoś sprzedawce, by zrobił mu zdjęcie w super słitaśncyh różowych okularach z palemkami i słomianym kapeluszem. Minę zrobił niczym rasowy bad boy, ale widząc Lizarda... O matko. Naciągnął rondo kapelusza bardziej na głowę i przeklął cicho.
Powrót do góry Go down


Lizard Cordylid
Lizard Cordylid

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 32
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 107
  Liczba postów : 140
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptySro Cze 20 2012, 20:20;

Dojadał swojego loda i mijał co jakiś czas bardziej, lub mniej znanych uczniaków Hogwartu i po prostu nie mógł przeoczyć Jiro, kiedy ten wdał się w rozmowę z radowanym sprzedawcą, jaki niemal wrzeszczał łamanym angielskim :'Zdjęcie... zdjęcie! ładne! Bjutuful! Ładne!
Jprdl. Miał ochotę trzasnąć facepalma, ale bał się w tym tłumie stracić swojego rożka z oczu... no i Jiro też. Choć w pierwszej chwili udał, że go nie zauważył i przyglądnął się śmiesznym, czerwonym, nadmiernie świecącym koralom. Dopiero potem, kiedy widział jak studenciak się peszy obszedł tłum lekkim łukiem na chwile zupełnie znikając mu z oczu, ale po chwili stanął book niego zlizując cieknącą kroplę z wafelka.
- Do twarzy ci nawet w tym fezie, ale tego nie nosi się na oczach. - odparł jakby nieco rozbawiony, Żadnych podtekstów, żadnych przytulanek, ba nawet zachowywał się całkiem, po prostu przyjacielsko.
Powrót do góry Go down


Jiro Moore
Jiro Moore

Student Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 326
  Liczba postów : 379
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3778-jiro-izo-moore
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5555-zla-sowa#160908
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptySro Cze 20 2012, 20:34;

Jiro bawił się przednio, aż do czasu, gdy nie podszedł do niego Lizard. Jak on ma się właściwie zachować? Ma udawać, że tamtych pocałunków nie było? Słodki Jezu, oni prawie wylądowali razem w łóżku i chyba tylko to, że potem poszli do Tima ich powstrzymało. Jiro nie panował nad sobą przy tym chłopaku. Tiaa, jakby to była jakaś nowość.
Zdjął kapelusz, okulary i oddał sprzedawcy z delikatnym uśmiechem. Potem skinął głową Ślizgonowi, przyjmując swoją ulubioną taktykę; udawać, że nic się nie stało i do przodu.
Zdziwił się usłyszawszy tą dość przyjazną nutkę w głosie drugiego chłopaka. Z tego zdziwienia aż uniósł brew do góry i sam uśmiechnął się lekko, nawet już nie z pogardą. Miesiąc z dala od niego dobrze mu zrobił,
-Ładnemu we wszystkim ładnie- skomentował, wzruszając ramionami. Schował dłonie do kieszeni spodni i rozejrzał się po okolicy w poszukiwaniu czegoś do picia. Ja pieprze, czy tu musi być tak gorąco? A przy nim Jiro miał wrażenie, że temperatura jeszcze wzrasta.
-Jak tam wakacje?- zagadnął, spoglądając na niego kątem oka. Nic się przez wakacje nie zmienił, a Jiro uważał, że mógłby te kudły ściąć. On sam zrobił to ze swoimi, ale szybko odrastały i teraz znów były gęste i sięgały chłopakowi za uszy.
Powrót do góry Go down


Lizard Cordylid
Lizard Cordylid

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 32
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 107
  Liczba postów : 140
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptySro Cze 20 2012, 20:50;

Tak, w sumie... nie musiał udawać, ale Liz na dzień dobry o dziwo nie był zaborczy, ani nie zapędzał go w kosi róg jak miał nawyk to obić pod koniec roku, ba teraz był całkiem... swobodny i rozleniwiony. Ale już co do samej tej historii z imprezy - no trudno trawa i procenty robią swoje i faktycznie, gdyby nie zwalali się na nocleg do Tim to sam nie był w stanie nawet na tą chwile przy trzeźwym myśleniu ocenić na jak dużo pozwoliłby mu Jiro i on samemu sobie. A pewnie sporo bo Whiskey i wódka w połączeniu były niesamowicie odurzające. Ale teraz był całkowity luzik, był niesamowity chill out, bo nie był nawet teraz do końca, może nie trzeźwy, co trzeźwo myślący. Musiał coś rano spalić w namiocie i teraz jego źrenice miały wielkość główek od szpilek, jak się im dokładnie przyjrzało. Był lekko naćpany, ale to zdawało się bardzo pozytywnie na niego działać. No co? W końcu to Egipt nie Hogwart i nie tylko Igor nosił przy sobie tabakierę z różnymi cackami, co Shishe można tu było dostać równie łatwo, co sól.
Pokręcił głową z uśmiechem i sam przymierzył marną podróbkę kaszkietu. Nie, nie zamierzał ścinać włosów, za bardzo je lubił jak miękkie były w dotyku... był dosłownie zboczony na ich punkcie.
- Dobrze, poznało się parę nowych ludzi tutaj pewnie też tak będzie. A u ciebie? - ah, nie rozmyślił się i odwiesił kaszkiet na miejsce tym razem obracając się i opierając tyłkiem o krawędź wystawy, zagapił się chwile w tłum, zioło sprawiało, że miał nieco wolniejsze kapowanie, ale dużo bogatszą wyobraźnię.
Powrót do góry Go down


Jiro Moore
Jiro Moore

Student Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 326
  Liczba postów : 379
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3778-jiro-izo-moore
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5555-zla-sowa#160908
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptySro Cze 20 2012, 21:03;

Od tamtej pamiętnej imprezy Jiro wolał nic nie brać, gdy w okolicy pojawiał się ten chłopak. Po prostu wtedy wolał być trzeźwy i uważać na to, co robi. Inaczej źle by się to dla nich skończyło, a Jiro przeklinałby siebie (i Jaszczura) do końca swoich dni. Bo widzicie... wciąż nie dopuszczał do siebie myśli, że ten chłopak może go kręcić. Nie rozglądał się za innymi facetami, więc nie uważał siebie za biseksualnego, a tym bardziej za jakiegoś pedałka.
Przyjrzał mu się uważniej, nieco podejrzliwie i uśmiechnął się kpiąco. No proszę, niektórzy nie próżnowali i Jaszczur już był wstawiony. Ładnie to tak? A wycieczka dopiero, co się zaczęła. Jiro, jak mówiłam, nie miał zamiaru się upić. A przynajmniej tak sobie wmawiał, bo wiadomo jak to bywa. Na pewno nie pogardzi jakimś mocniejszym trunkiem, ale bez przesady.
-Stęskniłem się za tobą- posłał mu jakże uroczy uśmieszek i zmierzwił mu te kudły. Jakiż on czuły! O ja, nie spodziewałabym się tego po nim. Ale gesty te wręcz ociekały ironią, a słowa sarkazmem. No cóż... Ale... nieważne, jak bardzo nie chciał się do tego przyznawać- naprawdę stęsknił się za Lizardem. Na swój pokręcony i dziwny sposób.
Powrót do góry Go down


Lizard Cordylid
Lizard Cordylid

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 32
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 107
  Liczba postów : 140
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptySro Cze 20 2012, 21:12;

Dokańczał właśnie zjadać wafla i zerknął na niego po tych słowach jak na nienormalnego, nim jego własną grzywka nie zakryła mu doszczętnie oczu. Dmuchnął na nią i położył mu dłoń na czole.
- A z głową, to wszystko w porządku? - zagadnął z lekką ironią i pochłonął resztę wafelka oblizując usta od czekolady. Mim oto te słowa dały mu do myślenia. Na nieszczęście oczywiście, bo myśli były co najmniej nie na miejscu, a przez jego stan przewijały się bardzo szybko i mało co na jego twarzy było widać. Ale podsumowanie całej tej gonitwy ciągów przyczynowo-skutkowych podsumował jednym, sprytnym uśmieszkiem.
- No ale skoro moje słonko tak się ze mną stęskniło to mogę nawet udać się z nim na spacerek. - odparł swobodnie i otrzepał koszulkę z ewentualnych okruszków po chwili łapiąc Koreańczyka za rękaw i wyciągając z tego tłumu przed siebie... szczerze nawet sam nie wiedział gdzie idzie - byle do przodu!

z/t + Jiro
Powrót do góry Go down


Hyacinth Timpton
Hyacinth Timpton

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 57
  Liczba postów : 72
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptyCzw Lip 19 2012, 21:21;

Hiacka korzystała z ostatnich dni w Egipcie.
Uciekła na miasto zakupić jakieś cudowne pamiątki; może gipsową piramidę albo sfinksa z plastiku? Kochała całą tę tandetę; obrzydliwe krzykliwe krzyże ankh, albo tabliczka z hieroglifami made in china to jest to!
Obkupiona w największy kicz, jaki miał do zaoferowania Egipt, wkroczyła w końcu na stragan z ubraniami. Od dawna marzył się jej turban albo oryginalne aladynki albo nawet taka długawa koszula.
Szperała w ogromnej stercie kolorowych szmatek, brała do reki każdy wisiorek i każdą bransoletkę oferowaną jej przez grubawego sprzedawcę. W swoim małym rozumku obliczała ile zapłaciłaby, jakby chciała kupić wszystko co się jej spodobało.
I doszła do wniosku, że na pewno nie byłoby jej stać, nawet gdyby sprzedała nerkę.
No cóz.
Powrót do góry Go down


Kevin Fleetwood
Kevin Fleetwood

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 143
  Liczba postów : 182
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4061-kevin-meredith-fleetwood#121353
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4062-poczta-kevina-d#121439
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7654-kevin-meredith-fleetwood#212871
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptyCzw Lip 19 2012, 21:39;

Kevin również chciał nabyć stosowne pamiątki z Egiptu, w końcu nie wiedział, czy kiedykolwiek tu wróci. Również miał sporą torbę z zakupami, na które wydał większość swoich oszczędności. I dotarł tak jak Hyacka na bazar z ubraniami, czemu nie można się dziwić, skoro robili wiele rzeczy podobnie lub razem, to czemu nie teraz.
I teraz Fleetwood, przyszły student pierwszego roku (tak jak i autorka, hihihi), targował się z jednym z kupców. Jednak, jak na złość, kupiec nie chciał zejść z ceny! Kevin uciekał się do różnych sposób, zaoferował się nawet, że da w zamian ryby, najlepsze i najświeższe, ale kupiec zaśmiał się tylko i zbył go.
Jednak chłopak nie poddawał się i kontynuował dyskusję, podnosząc ton głosu coraz bardziej.
Powrót do góry Go down


Hyacinth Timpton
Hyacinth Timpton

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 57
  Liczba postów : 72
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptyCzw Lip 19 2012, 21:55;

Hiacka wybrała sobie właśnie najcudowniejsze fioletowo-różowo-czerwono-pomarańczowe pumpy jaki znalazła na stoisku grubawego araba. Była nimi zachwycona! Już sobie wyobrażała jak przychodzi w nich na lekcje eliksirów albo transmutacji! Zachwyci wszystkich, jeszcze zobaczycie!
Nie mogła nie usłyszeć jak ktoś, całkiem niedaleko z resztą, awanturuje się ze sprzedawcą. Jedno szybkie spojrzenie i od razu wiedziała, ze na pewno tam nie podejdzie. Co to, to nie! Nigdy, nigdy, nigdy już nie porozmawia ani nawet nie pokaże się na oczu Fleetowoodowi, o!
Jednak, zeby wyjść ze straganu, musiała przejść koło niego. W bardzo wąskim przesmyku między innymi ludźmi. Cudem będzie, jeśli go nie potrąci!
Wzięła głęboki oddech. I, jak się można było spodziewać(ach te oryginalne pomysły!), przechodząc koło swojego ktoś ją potrącił, a ona nieopatrznie wpadła na Gryfona.
Ojej.
- Boże, przepraszam! - wykrzyknęła, gdy tylko odzyskała pion - Nic ci nie jest? - postanowiła udawać, że nie wie że to Fleetwood dopóki się nie obróci w jej stronę, o.

Powrót do góry Go down


Kevin Fleetwood
Kevin Fleetwood

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 143
  Liczba postów : 182
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4061-kevin-meredith-fleetwood#121353
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4062-poczta-kevina-d#121439
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7654-kevin-meredith-fleetwood#212871
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptyPią Lip 20 2012, 15:11;

A Kevin dalej się awanturował z kupcem, bo powiedział sobie, że postawi na swoim i wytarguje tę cenę, jaką on chciał zapłacić. Choćby po swoim trupie, ale wytarguje! Tak sobie postanowił i tak będzie miał i nieważne, że robił z siebie pośmiewisko, że tylko rozzłościł kupca. Chłopak zdawał się tego nie zauważać; uparty jak osioł twierdził, że nie zapłaci więcej, jak to, co sam oferował. Nie dawał za wygraną - był Fleetwoodem, czarodziejem! Nie byle mugolem, co to sprzedaje na targu.
I chłopak nie spodziewał się nawet, że kłótnia skończy się tak niespodziewanie. Już raczej podejrzewał, że wywiązałaby się bójka, w której dostałby po pysku, jako że nie był dobry w te klocki. A tu upadł na ziemię, upadając (nie)szczęśliwie na torbę z pamiątkami. Jednak po drodze przewrócił część wystawionych przez kupca towarów, jakby wszystkiego było mało.
Czekajcie. Znał ten głos.
Hyacinth.
Podniósł się niepewnie z ziemi i zaczął przepraszać kupca za te zdarzenie, a zniecierpliwiony kupiec miał wszystkiego dosyć i krzyczał tylko, żeby Kevin odszedł i go nie nękał. Chłopak zabrał więc torbę i pociągnął ze sobą Hyackę, oddalając się szybko od stoiska kupca, którego Fleetwood zamęczał przez tyle czasu.
Powrót do góry Go down


Hyacinth Timpton
Hyacinth Timpton

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 57
  Liczba postów : 72
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptySob Lip 21 2012, 14:15;

Zanim się spostrzegła, ktoś pociągnął ją w jakąś boczną uliczkę, a stragany z ubraniami zniknęły jej z oczu. Oczywiście, wiedziała kto ją "porwał". Ale nie znaczy to, że była z tego powodu zadowolona.
Gdy się zatrzymali, Hiacka wyszarpała ramię z uścisku Kevina. Nie wyglądała na szczególnie zachwyconą takim obrotem spraw.
- Co ty robisz? - zapytała rozgniewanym tonem.
Oczywiście; nie była osobą, która się złości, ale czasami nawet ona traci cierpliwość. Szczególnie, gdy ktoś ciąga ją jak szmacianą lalkę.
Poza tym - wciąż mu miała za złe tę ostatnią sytuację z namiotu z barem. Znaczy czuła się winna i nie miała najmniejszej ochoty się z nim zadawac, a tym bardziej gdzieś z nim chodzić.
Skrzyzowała ręce na klatce piersiowej.
Powrót do góry Go down


Kevin Fleetwood
Kevin Fleetwood

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 143
  Liczba postów : 182
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4061-kevin-meredith-fleetwood#121353
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4062-poczta-kevina-d#121439
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7654-kevin-meredith-fleetwood#212871
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptySob Lip 21 2012, 17:51;

Kevin nie wiedział dokładnie, co on wyprawiał. Wszak najpierw robił, potem myślał... ale on w sumie chciał uciec od kupca, a że Hyacka tam była, to pociągnął ją ze sobą... bo ją też chciał uchronić przed szponami tego kupczyka, a co! Troszczył się o nią i chciał naprawić tę przyjaźń, nadszarpniętą, po części również z jego winy.
- Eeeeeeeee, no uciekamy przed tym kupcem, uważaj na niego, z nim się nie da robić interesów - stwierdził Kevin nader inteligentnym tonem. - Ej, no nie gniewaj się, w zasadzie to ja powinienem się gniewać, nadal, ale nie chcę, to niefajne - dodał na szybko. - Hyacinth, no nie złość się na mnie, ja wiem, że chciałaś dobrze, iiiii, noooooo, yyyyyyyyyyy, bieganie po piasku bez ciebie to nie to samo!
Nie, to nie brzmiało jak jakieś idiotyczne wyznanie miłości, proszę, nie!
Powrót do góry Go down


Hyacinth Timpton
Hyacinth Timpton

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 57
  Liczba postów : 72
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptySob Lip 21 2012, 18:06;

Hyacinth stała tam bok niego i wysłuchiwała jego jąkania z nieodgadnionym wyrazem twarzy. Właściwie to już sama nie wiedziała, czy ma się na niego gniewać czy nie?
Nie chciała być na niego wściekła, ale z drugiej strony nie chciała żeby sobie myślał że może jej powiedzieć cokolwiek, a jej to nie ruszy. Bo tak nie jest!
- Dobra, Kevin. - powiedziała w końcu łaskawie - Nie gniewam się na ciebie. No bo bez ciebie tez mi się nudzi, no. - uśmiechnęła sie szeroko i zarzuciła ramiona na swojego kompana.
I nie, Hiacka zdecydowanie nie odebrała jego słów jako jakiegoś dziwnego wyznania miłości.
Powrót do góry Go down


Kevin Fleetwood
Kevin Fleetwood

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 143
  Liczba postów : 182
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4061-kevin-meredith-fleetwood#121353
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4062-poczta-kevina-d#121439
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7654-kevin-meredith-fleetwood#212871
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptyNie Lip 22 2012, 14:44;

Kevin bał się, że nie zrozumie go, tak jak trzeba, że znowu pójdzie coś nie tak i dalej będą pokłóceni. Na szczęście jednak tym razem los się do niego uśmiechnął i sytuacja między nim a Hyacinth się unormowała i znowu mogli szaleć i broić po świecie.
Objął ją gorliwie, bo naprawdę cieszył się z tego, że odzyskał przyjaciółkę [?]. Mógł chyba tak ją nazywać, w końcu tyle przygód razem przeżyli! No nie?
- No to, chodźmy wydać resztę pieniędzy na te wszystkie tandety! - roześmiał się - albo zostawmy to miejsce i chodźmy na plażę, do morze, gdziekolwiek, no, znudziło mi się już tutaj - stwierdził, a potem podrapał się po głowie.
Po gorącej głowie, dodajmy, z Kevinem musiało się dziać dużo, inaczej szybko tracił zapał.
Powrót do góry Go down


Hyacinth Timpton
Hyacinth Timpton

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 57
  Liczba postów : 72
Bazar z ubraniami QzgSDG8




Gracz




Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami EmptyNie Lip 22 2012, 19:11;

Hiacka pokiwała głową, zgadzając się ze swoim kompanem. Po co siedzieć w mieście, jak mogą przecież iść nad morze, a tam pływać, nurkować i co nie tylko, o!
- Jasne, chodźmy! - zarządziła i chwyciła go za rękę.
Sama Hiacka też miała słomiany zapał - całe życie chwyta chwilę i właściwie, podobnie jak u Fleetwooda, wszystko szybko jej się nudzi. Chodzenie po mieście? Jasne, ale tylko jeśli nie będzie to trwało dłużej niż godzinę. Nauka? Tutaj jej zapał kończy się już po otwarciu książki. No cóż.
Dziewczyna pociągnęła odzyskanego przyjaciela w kierunku plaży. Co z tego, że nie mają strojów? Zawsze chciała popływać w ciuchach!
[zt]>plaża?
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Bazar z ubraniami QzgSDG8








Bazar z ubraniami Empty


PisanieBazar z ubraniami Empty Re: Bazar z ubraniami  Bazar z ubraniami Empty;

Powrót do góry Go down
 

Bazar z ubraniami

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Bazar z ubraniami JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
egipt
 :: 
Miasteczko
-