Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Gabinet Baxtera

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 2 z 2 Previous  1, 2
AutorWiadomość


Danny Baxter
Danny Baxter

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 179
C. szczególne : Australijski akcent, banan na mordzie, czapki z daszkiem, tatuaże
Dodatkowo : najbrzydszy z Baxterów
Galeony : 497
  Liczba postów : 246
https://www.czarodzieje.org/t22148-danny-baxter#726545
https://www.czarodzieje.org/t22178-kefir
https://www.czarodzieje.org/t22153-danny-baxter#726592
Gabinet Baxtera - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Gabinet Baxtera - Page 2 Empty


PisanieGabinet Baxtera - Page 2 Empty Gabinet Baxtera  Gabinet Baxtera - Page 2 EmptyNie 15 Wrz 2024 - 22:36;

First topic message reminder :


Gabinet Baxtera


Znacie politykę "otwartych drzwi", którą stosują niektórzy profesorowie? Danny poszedł o krok dalej. Jako człowiek otwarty, szczery i bez cienia tajemnic, postanowił, że jego gabinet... nie będzie miał drzwi wcale. W każdej chwili możesz do niego podejść, aby podzielić się tym, co cię akurat trapi. Wnętrze pomieszczenia emanuje ciepłem i przytulnością. Wygodne sofy zachęcają do długich rozmów, na ścianie wisi wysłużona deska surfingowa, a w kącie stoi akustyczna gitara — ulubiona zabawka Dannego, na której najczęściej gra, kiedy nikogo nie ma w pobliżu. Pośrodku grubego dywanu spoczywa poduszka do medytacji, choć nie dajcie się zwieść — żaden z niego buddysta! Zazwyczaj używa jej, siadając naprzeciwko uczniów, którzy zasiadają na sofach, gotowi na rozmowę. Na półkach, zamiast książek, stoją równo poukładane winyle z klasycznymi albumami rockowymi i bluesowymi, dodając pomieszczeniu jeszcze więcej charakteru. Gabinet uzupełniają quidditchowe pamiątki oraz zdjęcia rodziny i przyjaciół, którzy odgrywają kluczową rolę w życiu tego niepoprawnego optymisty.


Ostatnio zmieniony przez Danny Baxter dnia Wto 17 Wrz 2024 - 12:36, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Gabinet Baxtera - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Gabinet Baxtera - Page 2 Empty


PisanieGabinet Baxtera - Page 2 Empty Re: Gabinet Baxtera  Gabinet Baxtera - Page 2 EmptySob 5 Paź 2024 - 22:08;

Czy coś do nich dochodziło czy nie mogło być w tej chwili kwestią sporną, ale obydwoje byli na tyle rozgarnięci by wiedzieć, że nie ma co się stawiać, to szybciej stąd wyjdą i będą mogli wrócić do zgonowania. Max spojrzał na Lockiego, gdy ten zaczął martwić się o swoją śledzionę i już miał coś powiedzieć, kiedy Baxter się zlitował i zaczął wykładać im, jakie na prawdę lekcje mieli z tego wszystkiego wynieść.
-Zrozumiałe. - Zgodził się krótko, bo nie było co się rozgadywać. Baxter powiedział, co chciał, oni cierpieli, świat był w naturalnym porządku. -To ja już wolę tę petycję... - Jęknął jeszcze, jak się okazało, że za karę ma siedzieć w kuchni. Plus był taki, że mieli sprzątać, nie gotować, bo wtedy to dopiero by się skończyło katastrofą. Nie mówił jednak więcej, wstając powoli z krzesła i kiwając na Lockiego ruszył w stronę drzwi, których nie było.
-Ty.... - Zatrzymał się nagle, trochę zbyt gwałtowanie, bo świat mu zawirował przed oczami. -Jakko w ogóle do Ciebie wrócił? Może siedzi u Rosy z kolejna petycją? Powinniśmy chyba sprawdzić.... - Zauważył, krzywiąc się na samą myśl. Skoro ta upośledzona sowa raz już pomknęła, gdzie chciała, to i mogła powtórzyć ten błąd.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Gabinet Baxtera - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Gabinet Baxtera - Page 2 Empty


PisanieGabinet Baxtera - Page 2 Empty Re: Gabinet Baxtera  Gabinet Baxtera - Page 2 EmptyWto 8 Paź 2024 - 14:35;

@Danny Baxter   @Maximilian Felix Solberg

Nie było żadnej wątpliwości co do tego, w którym miejscu się znajdowali. Między jednym, a drugim pośladkiem świata, bowiem byli w dupie. Do obolałej głowy Locka powoli docierał wymiar sytuacji, w jakiej się znajdowali. Nigdy nie wierzył szczególnie w swoje szczęście, ba, zawsze zakładał głównie, że go nie posiada w stopniu żadnym - dziś okazało się jednak, że się srogo mylił.
Wpatrywał się w Baxtera jak ciele we wrota stodoły, gdy ten wykładał, jakie są do wyciągnięcia lekcje z tej wątpliwej przygody.
- Obie mądre, ale co mam zrobić. Zachlałem mordę i napisało się. - bąknął - Jakbym był trzeźwy, to bym tego nie zrobił. - dodał, choć bez przekonania, bo petycja o skrócenie spódniczek w mundurkach brzmiała jak coś, co Swansea zrobiłby i na trzeźwo, choć pewnie w rozsądniejszy sposób.
Parsknął na żart o trójkącie z olbrzymką i zaraz tego pożałował, bo ciśnienie uderzyło go bólem w głowie, na co skrzywił się, ścisnął mocniej kosz i pochylił nad nim twarz. Niestety, ulga w postaci pawia nie przyszła.
Popatrzył na Maxa zbolałym wzrokiem. Z jednej strony rosołek brzmiał kusząco, z drugiej wyobrażał sobie, że sprzątanie kuchni będzie wiązało się z napierdalającymi garnkami, a jego w obecnym stanie bolał łeb nawet od dźwięku własnego swetra, rozciągającego się przy każdym oddechu. Pokiwał głową, bo fakt, chyba wolał jednak pisać...
Ruszył za Maxem, ale zaraz na niego wpadł, kiedy ten całkowicie znienacka się zatrzymał, wbijając się w jego plecy koszem na śmieci, który dalej - z jakiegoś powodu - obejmował.
- Co? - rozejrzał się, jakby ktoś go nagle obudził z zimowego snu, nieco spłoszony, że jeszcze coś złego się dzieje.- Ojajebie, weź teraz tłumacz się Rosie... - jęknął - A wyobrażasz sobie, że poleciała do O'Malley'a? - wzdrygnął się i zgodził, że sowę trzeba znaleźć i jej wyprostować pióra na głowie.- Z jednej strony ton nie dobrze, że koślawo lata, z drugiej... - przechylił głowę, bo gdyby nie to, że Jakko zdecydował, że leci do Baxtera, pewnie obaj by już pakowali kufry.
Powrót do góry Go down


Danny Baxter
Danny Baxter

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 179
C. szczególne : Australijski akcent, banan na mordzie, czapki z daszkiem, tatuaże
Dodatkowo : najbrzydszy z Baxterów
Galeony : 497
  Liczba postów : 246
https://www.czarodzieje.org/t22148-danny-baxter#726545
https://www.czarodzieje.org/t22178-kefir
https://www.czarodzieje.org/t22153-danny-baxter#726592
Gabinet Baxtera - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Gabinet Baxtera - Page 2 Empty


PisanieGabinet Baxtera - Page 2 Empty Re: Gabinet Baxtera  Gabinet Baxtera - Page 2 EmptySob 12 Paź 2024 - 12:41;

Danny obserwował dwójkę Ślizgonów, którzy, kołysząc się na boki niczym sowa Swansea w locie, z trudem kierowali się w stronę wyjścia. Ich stan był opłakany, a Danny, choć nie mógł powstrzymać lekkiego skrzywienia ust, czuł gdzieś w środku, że sami sobie na to zasłużyli. Niemniej jednak wiedział, że nie zamierza ich zostawić w takim stanie bez drobnej pomocy. Może niezbyt wymagająca praca i solidny posiłek od Honeycottówny postawią ich na nogi? Nie oczekiwał cudów, bo jak wiadomo, nawet najlepszy kompot z kury i krowy nie potrafi czynić magii, ale każda poprawa, choćby o jeden procent, była mile widziana. Szczególnie, kiedy człowiek czuje, że z każdą chwilą bliżej mu do śmierci niż życia.

– Oi! Panowie! – rzucił w ich stronę, podnosząc głos, by przebić się przez ogarniające pokój zmęczenie. Miał nadzieję, że choć na chwilę przyciągnie ich uwagę. W jego słowach było coś więcej niż tylko chęć rozbawienia. Wiedział, że warto zainterweniować, zanim sytuacja wymknie się spod kontroli.

Ciężko było patrzeć na nich w takim stanie, ale Danny miał swoje zasady. Pomimo zmęczenia tą całą dyskusją, nie zamierzał odpuścić, nie bez rzucenia kilku słów przestrogi.

– Śmietnik to byś mi jednak zostawił, Karmelku – dodał, wskazując w stronę kubła, który ten wciąż trzymał w dłoniach. Danny nie mógł powstrzymać lekkiego uśmiechu, mimo że sytuacja wcale nie była tak zabawna. Ot, typowy dzień w Hogwarcie. – Kto wie, kto tu jeszcze do mnie przyjdzie w podobnym stanie.

Przeciągnął ręką po twarzy, czując, jak zmęczenie powoli dopada i jego. Ale to nie była pora na drzemki. Wciągnął głębiej powietrze, odrzucając od siebie wszelkie myśli o szybkim odpoczynku. Zanim wypuści ich do świata, miał jeszcze jedną, całkiem praktyczną poradę, która mogła – z odrobiną szczęścia – oszczędzić im choć trochę wstydu.

– Jak już pomożecie w kuchni i coś zjecie, jeszcze jedna rada, taka prosto z serca. Swansea, skorzystaj ze swojego przywileju i wygrzejcie się porządnie w łazience prefektów – powiedział z powagą, która brzmiała dość nietypowo jak na jego zazwyczaj beztroskie podejście do życia. – Naprawdę was czuć, chłopaki. A w Hogwarcie nie ma na tyle okien, żeby zrobić przeciąg, który wywieje ten zapach trupa.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Gabinet Baxtera - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Gabinet Baxtera - Page 2 Empty


PisanieGabinet Baxtera - Page 2 Empty Re: Gabinet Baxtera  Gabinet Baxtera - Page 2 EmptySob 12 Paź 2024 - 12:51;

Przez chwilę zapomniał gdzie są i kto również znajduje się w pomieszczeniu. Tak się zaaferował kwestią tej pojebanej sowy i jej planów odwiedzin.
-Jakby poleciała do O'Malleya, to by nas do siebie zaprosił zanim byśmy się ubrali i wyszli z "Luxa". - Wzdrygnął się aż na samą myśl, bo oglądanie tej gęby na kacu to już by była ostateczna tortura w jego opinii. Mogli być tylko wdzięczni opatrzności, że trafił im się Baxter, choć ten też miał jakieś zapędy na sadystę, z tego co Max dzisiaj widział.
Syknął, gdy Danny zwrócił się do nich, bo zrobił to zdecydowanie za głośno i ból znowu zaczął rozsadzać Maxowi czaszkę. Odwrócił się, by spojrzeć na nauczyciela i dowiedzieć się, czego jeszcze zapomnieli.
Na szczęście nie chodziło tu o kolejne petycje. Nie tym razem. -Dwa razy nie trzeba powtarzać. Wieczorem będziemy piękni i pachnący, słowo pałkarza. - Przyłożył rękę do serduszka, bo akurat tę obietnicę miał zamiar spełnić i to ze szczerą radością.
-Mam nadzieję, że pamiętasz hasło. - Spojrzał jeszcze z pewną wątpliwością na Lockiego, spodziewając się, że w tym stanie może to być problem, z którym będą musieli się zmierzyć.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Gabinet Baxtera - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Gabinet Baxtera - Page 2 Empty


PisanieGabinet Baxtera - Page 2 Empty Re: Gabinet Baxtera  Gabinet Baxtera - Page 2 EmptyNie 13 Paź 2024 - 17:28;

@Danny Baxter   @Maximilian Felix Solberg

Faktem było, że solidne jedzenie zawsze pomagało na kaca. Honeycott zresztą przecież swoje tez przeimprezowała i jej studenckie czasy nierzadko naznaczone były rosołkami na wzmocnienie, więc w całej nauczce Baxter niewątpliwie okazał im litość, wysyłając ich do Gwen, a nie do woźnego.
Swansea podskoczył w miejscu, kiedy usłyszał krzyk nauczyciela, bo mu to "oi!" rozbrzmiało w głowie jak syrena alarmowa i powoli się odwrócił w jego kierunku z pytającym spojrzeniem w przekrwionych oczach.
- A. O. Przepraszam. - bąknął, drepczący w stronę biurka, przy którym bardzo powoli i bardzo ostrożnie, trzymając się kurczowo blatu, pochylił się, by odstawić kosz, a później równie powoli i jeszcze ostrożniej się podniósł, choć dudnienia we łbie nie udało mu się uniknąć i tak, na co skrzywił się, czując napływające do oczu łzy bólu.
Położył dłoń na piersi w ramach niewerbalnego przyrzeczenia, bo mu zabrakło pary w płucach i słów w gębie, by tę obietnicę zwerbalizować. Stęknął coś niewyraźnie, po czym powtórzył po Maksymilianie:
- ...słowo pałkarza... - i poklepał przyjaciela w ramię - Pamiętam bardziej, niż cokolwiek w życiu... -przyznał, bo wiedział już, że całą drogę do kuchni i cały pobyt przy garach Honeycott będzie myślał tylko o haśle do łazienki prefektów, by się tam dostać i poleżeć w ciepłym aż kac forte przeminie.
Mieli dużo głupiego szczęścia, że trafił im się wyrozumiały Baxter na taką pogadankę, bo mogli skończyć znacznie gorzej.
W końcu wyszli, pozostawiając nauczyciela z koniecznością wietrzenia pokoju i współczuciem łamanym przez politowanie.

3 x zt
+
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Gabinet Baxtera - Page 2 QzgSDG8








Gabinet Baxtera - Page 2 Empty


PisanieGabinet Baxtera - Page 2 Empty Re: Gabinet Baxtera  Gabinet Baxtera - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Gabinet Baxtera

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Gabinet Baxtera - Page 2 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
pierwsze pietro
 :: 
gabinety na I piętrze
-