Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Piwnica

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 1 z 2 1, 2  Next
AutorWiadomość


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Piwnica  Piwnica EmptySob 7 Wrz 2024 - 1:55;


Piwnica


Po kapitalnym remoncie i wielu niewesołych perypetiach z instalacją kanalizacyjno-elektryczną, piwnica w końcu stała się miejscem, w którym nie wstyd przyjmować gości. Dalej estetyka pozostaje kwestią dyskusyjną, ale jest barek, jest wentylacja i nawet rozkminione jak sprawić, żeby rzutnik zza kanapy wyświetlał na ścianę na przeciwko.


Ostatnio zmieniony przez Lockie I. Swansea dnia Pon 14 Paź 2024 - 18:01, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptySob 7 Wrz 2024 - 2:07;

@Maximilian Felix Solberg

Dom jaki był - każdy widział. Był tani. Lockie zdawał sobie sprawę z tego, że tanie rzeczy wymagają pracy. Nie tani-tani, bo i tak kosztował kupę siana, ale w porównaniu z willami, jakie były dostępne w domu aukcyjnym - Caringhorm było tanie.
Perspektywa posiadania winnicy z początku wydawała mu się nawet ekscytująca, to z czasem okazywało się, że to nie taka prosta sprawa zostać winiarzem. Ziemie wymagały badań i detoksykacji, ogrody były zapuszczone i Merlin raczy wiedzieć, co się tam rozrosło. Szczepy winorośli pewnie gdzieś wciąż rozrastały się, ale nie pilnowane były trudne do dostrzeżenia w gąszczu różnej maści krzaczorów. A w tym wszystkim - jego dom.
Uznał, że zacznie od dachu nad głową. Dosłownie. Pierwsze co zrobił, po przyniesieniu swoich gratów do budynku, to łatanie dachówek. Wprawdzie na słowo honoru, ślinę i dwa gwoździe, ale przynajmniej nie lało się na łeb. Później przeżył załamanie nerwowe, że to nie był dobry pomysł, a potem miał olśnienie godne ślizgona, że jakto kurwa, on nie da rady.
Po prostu trzeba było do tematu podejść sprytnie. Czyli nie samemu. A kto inny, jak nie Max, mógł mu pomóc w pracach remontowych. Jasne, można sobie zaklęciem odmalować ścianę, ale co innego zrozumieć instalację gazową, czy rurociągi wodne, pogmatwane jak labirynty.
Kupił dwie kratki piwska, samochłodzące, najlepsze - choć samo piwko było zwykłym, przaśnym lagerem, bo cóż, takie lubił najbardziej. No i czekał na swojego księcia na białym koniu, coby go poratował z podpiwniczeniem domu.
Po krótkim przywitaniu zaprosił go do środka. Kiedy otworzył mu drzwi, które powinny prowadzić do piwnicy, Max mógł zobaczyć po prostu dziurę, z której można wpaść piętro niżej i dostawioną do progu drzwi drabinę, umożliwiającą zejście.
- Schody były drewniane i jak na nie wlazłem pierwszy raz, to okazało się, że zbutwiały i się rozjebały. - wyjaśnił, idąc przodem i złażąc po kilku schodkach drabinki - Będzie trzeba zrobić nowe, ale to najmniejszy problem...
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptySob 7 Wrz 2024 - 2:21;

Jak Lockie odezwał się o pomoc w remoncie, to Solberg dobre pół godziny się śmiał, myśląc że to jakiś głupi żart z jego strony. Okazało się jednak, że brak doświadczenia w tym temacie nie przeszkadzał drugiemu pałkarzowi i ten poważnie prosił kumpla o pomoc. Uczciwie trzeba było przyznać, że Max jakieś podstawy posiadał, w końcu postawił "Luxa" na nogi, ale to raczej była kwestia gruntowania ścian, a nie rozkminiania instalacji. Od tego był przecież wtedy jeszcze Lucas i wynajęci robotnicy. Solberg czuł, że to nie może skończyć się dobrze, więc naturalnie się zgodził.
-Błagam, powiedz, że w końcu przemyślałem sprawę i postanowiłeś zakończyć moje cierpienia, a ciało schować tutaj, aż wszyscy zapomną, że nie kręcę się im pod nogami. - Wystękał na widok tej dziury prowadzącej w ciemność. Nie miał pojęcia, co czeka go na dole, ale wiedział jedno, bez szluga tam nie wlezie. Odpalił więc jednego i włożył sobie do mordy, by zaraz wskoczyć na drabinę i zacząć złazić tam, gdzie czekała na nich robota.
-Jebie szczynami. Czuję się jak w domu. - To były jego pierwsze błyskotliwe spostrzeżenie. Swansea nie miał pojęcia o ruderze na obrzeżach Inverness, ale wiedział wystarczająco wiele, by domyślać się, że Max nie zawsze pławił się w wygodach domu Kolbergów, czy luksusowych progach "Paraíso". -Od czego zaczynamy? - Odpowiedział, zaciągając się szlugiem i otwierając już pierwszego browara, bo uznał, że ma prawo się rozgościć, skoro przyszedł tu pomóc z dobroci serduszka.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptySob 7 Wrz 2024 - 2:40;

@Maximilian Felix Solberg

Swansea, jako że sam nie miał pojęcia o remontach, uznał, że co dwie głowy to nie jedna - a że obie te głowy miały równie małe pojęcie to było jak mnożenie zera. Bezcelowe. Niemniej towarzystwo Maxa wpływało bardzo dobrze na jego proces kreatywny, a jakoś połączył w głowie eliksiry i wodociągi, więc pewien był, że jak nic się uporają z problemem.
- Nie no, jakbym Cię ubił, to bym Cię pochował z widokiem na ocean. - powiedział pokrzepiająco, klepiąc bark swojego kompana. Kiedy obaj stoczyli się na dół, Swansea próbował pstryknąć światło, co mu się nie udało ani za pierwszym, ani drugim, ani nawet piątym razem.
- KURWA LUMOS. - warknął w końcu, wyczarowując kilka świetlnych kul, które posłał w różne kąty podpiwniczenia. Pomieszczenie było duże. Surowe. Dziury w betonie i ścianach sugerowały, że albo mieszkał tu buchorożec, albo ktoś regularnie trenował odbijanie kafla od wszystkiego w koło. Na podłodze znajdowały się niezidentyfikowane plamy, podobnie na ścianach, na których było widać zarys po starych meblach, które Lockie pewnie już wypierdolił i spalił dawno temu. Miał poważny problem z niedojebanymi meblami z jakiegoś powodu, choć wszystko inne niedojebane, włącznie z nim samym, nie stanowiło kłopotu.
- A daj mnie jedno, bo na trzeźwo nie podołam. - powiedział, wyciągając rękę, bo Max miał bliżej do skrzynki. Otworzył piwsko o kant ukruszonej ściany i wziął sążnistego łyka.
- No więc tak, wiem, że tam wychodzą do kuchni, a tu, za zakrętem, rozjebałem kawałek ściany, bo to kanalizacja. To już zrobione, wiec się nie martwimy. Jebie szczochem, bo muszę to zamurować. - podrapał się po głowie - Problem jest taki, że w którymś momencie woda z zimnej robi się ciepła i na odwrót. Plus jak odkręca się kran w łazience, to gasną wszystkie światła na pierwszym piętrze - to najbardziej niepokojące. - uniósł brwi.- Idąc tropem rur, wiem, że ta pojebana siatka - wskazał na plątaninę różnej grubości rur na suficie piwnicy - to jest do wyjebania i można zastąpić ją trzema normalnymi PCV. - wyczytał to w najzwyklejszej, mugolskiej gazecie o remontowaniu chaty, którą znalazł, jak leżał nie tak dawno temu w Mungu na obserwacji. Beknął i popił to jeszcze łykiem piwa.
- Tylko żeby cokolwiek zrobić, to trzeba zakręcić wodę, a tego to nichuja nie wiem gdzie. - wzruszył ramionami.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptySob 7 Wrz 2024 - 2:49;

Max nie skomentował tego, ale wzdrygnął się jeszcze mocniej, bo rok temu o mało co nie wyzionął ducha na pewnej Maledwiskiej wysepce. Nie chciał do tego wracać ani teraz, ani specjalnie nigdy, więc zabrał się za jaranie i chlanie, w czym był na pewno lepszy niż w remontach. Nawet po ciemku dostrzegł kratę browarów i otworzył jednego, delektując gardło zimnym, chmielowym trunkiem, nim Lockie sprowadził na nich jakieś jasności.
-Jak dla mnie, to jesteśmy zajebiści w te remonty. - Wyszczerzył się, stukając butelką o butelkę kumpla i zerując swojego browca, by zaraz otworzyć następnego. Tego już miał zamiar pić o wiele wolniej.
Popalał i próbował nadążyć za tym, co słyszał, ale zdecydowanie było to zbyt pojebane jak na jego łeb. Już wolał równania transmutacyjne, jak Merlin mu świadkiem.
-Kurwa, jak Ty żeś prąd z wodą połączył to nie wiem, ale na to musi być jakaś specjalna diagnoza. - Tyle z tego wszystkie w sumie zrozumiał. Kable, rury, ściany, tynki... Zapowiadała się niezła karuzela spierdolenia z dwoma ekspertami od pojebania w roli głównej. -Dostałeś jakieś plany tego kurestwa? Jak powiesz, że nie to wychodzę. - Ostrzegł lojalnie, bo akurat na czytaniu to się znał i była nadzieja, że coś z tego by wyszło. Lockie musiał tylko udowodnić, że miał potrzebny papier. Jeden kawałek świstka dzielił Maxa od szczęście w tym momencie. No i kolejny łyk browara, ale to już ogarnął sobie akurat sam.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptySob 7 Wrz 2024 - 2:58;

@Maximilian Felix Solberg

Popił swojego browarka, po czym machnął różdżką, by uchylić okienka pod sufitem, bo się tu zaczadzą, jak obaj zaczną - jak przystało na prawdziwych majstrów - kopcić, klnąć nad browarkiem. Pokiwał głową, wyciągając z dupnej kieszeni spodni zwinięty rulon papierów i podał je Solbergowi z uniesionymi brwiami.
- Pewnie, że kurwa dostałem plany. - westchnął, ale jego ton nie wskazywał na satysfakcję. Kiedy Max rozwinął rysunki techniczne, Lockie zaczął znów tłumaczyć:
- Na tym o tu jest przyłącze wody. Tak jak na tym następnym. Ale na trzecim, z 2019 w ogóle nie ma tych rur. Za to z 2020 tu jest skrzynka bezpieczników. - pokazał mu, przewracając kartki, po czym wskazał palcem gołą ścianę, gdzie niby ta skrzynka miała być- I takich planów mam kurwa siedem. - potarł dłońmi twarz. Może dało się robić jakiś cross-reference całości, ale mu parowała od tego czacha. Wolał być po prostu fizolem na budowie, niż zmóżdżać się nad tym, czy jak złapie którąś rurę, to go tak popieści, jakby go dementor pocałował w walentynki.
- Nie dam rady tego zrobić sam. - powiedział dziwnie, wzdychając lekko - Ciężko mi się myśli od... - zawiesił się na chwilę, wpatrując w dziurę w ścianie, która ewidentnie wyglądała, jak mysia nora - Od tamtego. - zamknął krótko myśl, bezwiednie podnosząc rękę i wykonując bardzo dziwny ruch, bo dotknął się palcami w sam środek głowy, nawet nie wiedząc, że to robi.
Uniósł butelkę do usty i tym razem on wyzerował jej zawartość, czując, że na trzeźwo ten remont na pewno się nie uda - a na najebaniu? Możliwe, że też nie, ale może przynajmniej będzie więcej radochy.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptySob 7 Wrz 2024 - 3:08;

Światełko w tunelu pojawiło się wraz z planami. Max wziął je od razu od Lockiego i rozłożył na tym czymś, co z braku lepszego określenia nazwałby podłogą.
-Ja pierdolę, jaki bajzel... - Mruknął, bo faktycznie nic się nie zgadzało. Rury znikały, inne pojawiały się gdzieś bez powodu, skala skakała jak chciała.... Łeb bolał go na samą myśl, jeśli miał być szczery.
Automatycznie spojrzał tam, gdzie ponoć skrzynka miała być, ale oczywiście nic oprócz tynku i cegieł nie dostrzegł. Z każdą sekundą wyglądało bardziej na to, że skończą po prostu najebani w piwnicy.
-Potrzymaj mi kurwa browara. - Wyciągnął dłoń z piwem do Lockiego, chociaż mógł go równie dobrze odłożyć na ziemię, po czym włożył szluga do mordy i wyjął z kieszeni różdżkę. -Pa kurwa tera. Zrobię Ci takie hokus pokus, że zaraz się połapiemy. - Wymamrotał spomiędzy peta i zaczął uskuteczniać inkantację, której nauczył się od speców ogarniających mu klub. Plany nałożyły się na siebie i stworzyły coś na kształt jednej mapy, pokazującej całościowy obraz, który uzupełniał wszystkie luki, a zaraz papier zduplikował się, pokazując stan faktyczny budynku. -No i ta, kurwa da. - Wyciągnął łapsko bo browca, bo się już za nim stęsknił i od razu wlał w siebie łyka, dopiero po chwili łącząc kropki, co Lockie do niego powiedział.
-Wybacz za tamto. Nie będę Cię już nigdzie ciągnął, słowo czego chcesz. - Powiedział śmiertelnie poważnie, zaraz też lustrując kumpla, jakby szukał objawów, że ten mu tu zaraz zejdzie. -W Mungu nie byli w stanie naprawić Cię do końca po tej skurwiałej herbatce u pojeba? - Założył, że uzdrowiciele wykonali swoją jebaną robotę, skoro wrócili mu kumpla i to dość szybko, ale widocznie dawał im zbyt duży kredyt zaufania.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptySob 7 Wrz 2024 - 3:21;

@Maximilian Felix Solberg

Swansea mógł tylko kucać obok jak Seba i kiwać głową, w pełni zgadzając się, że to jest, "ja pierdolę, jaki bajzel."
- Nie będę Cie czarować, kupiłem tę ziemię z tą ruderą naprawdę po okazyjnej cenie. - uznał za stosowne się przyznać, bo jednak Max z własnej, nieprzymuszonej woli mu pomagał, to i najlepiej było grać w otwarte karty.
Przyjął od niego browara, mówiąc coś, co brzmiało jak "nie mogę się, kurwa, doczekać" i obserwował z uwagą, jak ten zaczyna jakieś origami robić z tych planów, po czym rzeczywiście wymamrotał parę łacińsko brzmiących połamańców. Plany zaczęły się same przesuwać i składać, jakby się weryfikowały wraz z samym budynkiem, na co Lockie mógł tylko bardziej wytrzeszczać oczy:
- Okurwa. - to zdołał jedynie wydukać, kiedy Max zaprezentował mu swoje dzieło, domagając się zwrotu browarka. Capnął w ręce plan, by przymocować go natychmiast do tej jednej ściany, która była w najlepszym (z najgorszych) stanie i chwilę się skupiał na tym, co tam widział, śledząc wzrokiem zupełnie nowe, techniczne objawienia.
Odwrócił się, nieco zdębiały, w reakcji na słowa bruneta, patrząc na niego zdezorientowanym wzrokiem.
- Wybacz? No chyba czerep Cię piecze. - sapnął, bo odebrałby to pewnie jako żart, ale słyszał, że jest on śmiertelnie poważny - W Mungu to mi kurwa dali eliksirek wzmacniający i kroplówkę na kaca, jebał ich psidwak. - machnął ręką.
- Max, od tamtego dnia ani razu nie szczałem krwią. Ani razu nie zrzygałem się przez sen. Nawet jednego krwotoku z nosa. - powiedział absolutnie szczerze, wpatrując się w niego zdezorientowanym spojrzeniem. Wziął głębszy wdech, znów macając się po głowie i patrząc w sufit, bo wciąż nie wiedział, jak ubrać w słowa to, czego doświadczył.
- No nie powiem Ci, że była to najprzyjemniejsza przygoda w moim życiu. - przyznał jednak - Ale ja zawdzięczam życie temu co się tam odjebało. Tobie Max, zawdzięczam życie, stary. - mówił szczerze, prosto z serca, jak prosty chłop, którym przecież był - Zobaczyłem tam takie rzeczy, że nie wiem nawet jak je kurwa nazwać. - przyznał, popijając piwa, bo mu schło na samą myśl w gardle- Była tam... nie wiem, kurwa, natura? Gaja? Pani Bozia? - oczy mu się trochę zdekoncentrowały, na próbie odtworzenia w głowie jakiegokolwiek szczegółu tego jebniętego tripa, ale szczegóły były bardzo nieostre.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptySob 7 Wrz 2024 - 3:34;

-No co Ty nie powiesz? - Rzucił żartobliwie, bo nawet taki geniusz jak on nie miał nadziei, że była to jakaś niesamowita inwestycja. Wszystko tu wymagało praktycznie postawienia tego budynku na nowo i Max wiedział, że jeśli w końcu doczeka się własnego lokum, nie ma zamiaru bawić się w podobne półśrodki. Paco był dziany i chyba przyszedł czas to wykorzystać.
Na razie jednak musieli uporać się z plątaniną rur i kabli i co tam jeszcze w tych ścianach im zalegało. Max wyprostował się dumnie, posyłając kumplowi zadowolone spojrzenie, gdy udało mu się ogarnąć plany. Teraz robota mogła chociażby ruszyć, a to jak na nich był ogromny postęp. Zadowolenie Solberganie trwało jednak długo, gdy temat zszedł na ich kolumbijskie wspomnienia. Ślizgon był gotów na opierdol po pierwszym zdaniu, które Lockie wypowiedział, ale zaraz zdębiał jeszcze bardziej niż tamten, gdy zamiast usłyszeć, że jest najgorsza spierdoliną za przeoranie umierającego przez krzaki tylko po to, by skończyć ze złym tripem, usłyszał słowa wdzięczności.
-Czekaj. Co chcesz powiedzieć? - Wydusił w końcu z siebie bardzo elokwentnie, bo jakoś we łbie mu się to nie mieściło. -Nie mówię o Mungu, oni to się do chuja nadają. Ale całe to gówno Ci pomogło? I jaka kurwa bozia Gaja? - Nie łapał się w tym wszystkim. Co gorsza był pewien, że Lockiemu tak jebło na czerep, że kompletnie stracił kontakt z rzeczywistością, a Max po prostu wcześniej tego nie zauważył.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptySob 7 Wrz 2024 - 3:43;

@Maximilian Felix Solberg

Lockie sam czuł się, jakby mu jebło na czerep do końca, ale tylko na początku. Wziął kilka zaaferowanych wdechów, próbując dobrać słowa do tego, co mu pęczniało we łbie.
- Chciałbym kurwa być bieglejszy w pierdoleniu o magicznym dżu-dżu szamanów z Kolumbii, ale nie wiem, jak to inaczej opowiedzieć. - uśmiechnął się jakoś przepraszająco, nie wiedząc, co zrobić z rękami.- Wszystko Ci chce powiedzieć, ale... nie wiedziałem jak. Nie wiedziałem... czy w ogóle chcesz tego kurwa słuchać. - przyznał. Parę razy padło wspomnienie Kolumbii na wakacjach, ale szybko ginęło pod żarcikami, co Lockiemu dawało dość jasny sygnał, że Solbi nie chce o tym gadać.
- No zabrałeś mnie w miejsce, gdzie świat mnie zjadł i wysrał. - parsknął, bo tego ich wycieczce odmówić nie było można - A ten szaman to kurwa chyba jest już moim boginem, na cyce Morgany. - uniósł brwi, ale zrobił krok w stronę przyjaciela i złapał go za barki, ściskając go lekko, dla podkreślenia powagi swoich słów - Ale nie żałuje. Zrobiłbym to jeszcze raz, gdybym musiał. -wpatrzył się w niego - Przysięgam. - trzymał go chwilę w dłoniach, jakby tym gestem mógł mu wtłoczyć w ciało to, co sam w związku z tą wyprawą czuł. Nie to, że był szczęśliwy. To w końcu nie była jakaś wykurwista wakacyjna przygoda. Wszystko bolało go przez pół wakacji, budził się w nocy zlany potem, widząc na przemian obrazy z majaków po ayahuasce i szamana, który trącał wszystkie jego bolesne tatuaże. Ale mózg to w końcu przerobił - od tamtej pory spał tak, że dzieci nie sypiają lepiej.
- To było tak, jakby mi powiedziała, ta kurwa Gaja, czy co to było... jakby mi dała... - szukał dobrego słowa - Słownik! - pstryknął palcami - Słownik języka, w jakim myślała moja matka, kiedy to wszystko robiła. - pokiwał głową, czując, że to dobra analogia - To jebnięte, wiem, ja też uważam, że to jebnięte, ale wiem też, że rozumiem, co to wszystko jest. Wiem, co z tym dalej zrobić. - gadał, próbując wyrzucić z siebie to, co się w nim kumulowało - I potem... potem pocałowała mnie w głowę, o tu. - pokazał na czubek łba, bo wydawało mu się to jakieś cholernie ważne - I to wszystko - tu wykonał nieokreślony ruch, jakby próbował mu wskazać na całe swoje ciało -...jakby... poszło spać. - rozłożył bezradnie ramiona. Niestety, Solberg miał za przyjaciela człowieka o elokwencji ghula piwnicznego, więc spodziewanie się, że mu zreferuje górnolotnymi słowami haluny, mogło wskazywać na co najmniej równe jebnięcie na czerep, jak i nie większe.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptySob 7 Wrz 2024 - 11:42;

Obydwoje nie byli mistrzami w rozmowie o pewnych rzeczach, więc nic dziwnego, że teraz stali tam jak dwa osły i próbowali na nowo ogarnąć świat.
-Bo to popierdolone i tyle. - Wzruszył ramionami. Sam miałby problemy z ujęciem tego w odpowiednie słowa. Zresztą, żadnego haju nie dało się opisać tak, by miało to sens, a ayuhasca miała w sobie to, że tworzyła wyjątkowo popierdolone obrazy. Niestety dla Maxa były o wiele mniej przyjemne czy odkrywcze niż dla Swansea. -Nie no, luz. Mów. - Odpowiedział niby obojętnie, choć w środku skręciło go okropnie. Skoro jednak zabrał już Lockiego o tej jebanej dżungli i wszedł do tego pierdolonego namiotu, to musiał skończyć temat wspierania kumpla i wysłuchać całej jego historii. Nie dlatego, że coś musiał, ale szczerze chciał, pomimo tego, jak bardzo niewygodne było to dla niego samego.
Uśmiechnął się lekko, bo Lockie dość trafnie opisał to, co Max sam czuł. Nie było to przyjemne w żadnym stopniu, a drugi pałker przecież przeżywał jeszcze dodatkowe katusze związane z tymi dziwnymi znaczkami na jego ciele, które nie pozostawały obojętne na magię szamana.
-Dobra, wierzę. - Odpowiedział jakby obronnie, wyślizgując się spod objęcia jego barków, bo czuł się coraz bardziej niekomfortowo, gdy tak z bliska patrzył szmaragdowymi ślepiami w gały Swansea. Zaciągnął się szlugiem i spojrzał na plany, które przed chwilą wyczarował, by nie ocipieć do końca, choć wciąż uważnie słuchał tego, co kumpel miał mu do powiedzenia.
-To brzmi jak w chuj pojebana faza.  - Przyznał, analizując znaczki na papierze, by zaraz odwrócić się w stronę zupełnie innego końca piwnicy. -No ale, jak mówisz, że to Ci dało jakiś słownik, czy co tam kurwa, to co teraz? Wyleczył Cię? Nie wyleczył? To doraźne? Masz tam zapierdalać co tydzień i ćpać? - Zapytał, bo to było w tym wszystkim najważniejsze. Co teraz....?
Zamiast się zastanawiać, pierdolnął Bombardą w ścianę, odkrywając skrzynkę, której szukali. Jeden z poprzednich właścicieli postawił sobie ścianę dla zabawy, zakrywając to, co tak ważne w każdym domostwie. Cóż, widać istnieli jeszcze na świecie ludzie przynajmniej tak głupi jak ta dwójka.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptyNie 8 Wrz 2024 - 15:02;

@Maximilian Felix Solberg

Zdawał sobie sprawę z tego, że brzmiał jak pojebany. Sam się czuł pojebany i trawił to wszystko przez dwa miesiące, żeby w ogóle wymyślić, jak o tym mówić. Byłoby mu łatwiej, gdyby Max mógł wejść do jego głowy i po prostu sam zrozumieć, ale z drugiej strony bał się, że go to jeszcze bardziej straumatyzuje, a już widział, że minę Solbi ma nietęgą.
Pokiwał głową na zgodę, sięgając po piwko i swoją różdżkę, a kiedy Max wybił dziurę w poszukiwaniu skrzynki z bezpiecznikami, zaklęciem zmiótł okruchy i oczyścił resztę:
- Nic w moim życiu nie było jeszcze tak pojebane. - powiedział z pełną szczerością - Nie wyleczył. To tak jakby odroczyło mi wyrok. - zmarszczył lekko brwi - Ale wiem, czego potrzebuje, żeby te zaklęcia zniwelować. - zaczął, choć to nie była prawda - Znaczy, nie wiem, kurwa, wiem co, to jest, ale nigdy tego nie widziałem. Mam w głowie takie obrazy, składników i eliksir i książkę, ale nichuja nie znam tych roślin ani glutów. Od jakiegoś czasu przeglądam książki z obrazkami jak upośledzone dziecko, żeby znaleźć nazwy tego, co mi ten jebany szaman zasiał w głowie. - może z punktu widzenia szamana fajrant, bo dał, co trzeba, ale Lockie nie był wyedukowanym specjalistą. Nie znał wszystkich roślin, nie umiał rozpoznać czego to śluz, nie wiedział poza tym, jak je połączyć, żeby uczynić eliksir o takim rubinowym kolorze, jak obraz w jego głowie. I tak książka. Byłoby łatwiej, jakby miała tytuł po angielsku albo holendersku, ale przecież nie może być łatwo.
- Dobra, to weź mnie, jak coś ugaś, ja odłączę te podpięcia. - podszedł do skrzynki, jak pies szpiczaka czy też saper do bomby, po czym zaczął majstrować różdżką przy kablach. Nie mogło być tak, że odkręcanie zlewu wyłącza światło. Lepiej wyjebać całą instalacje i położyć kable na nowo.
- A ty..? - zapytał niby przy okazji, ostrożnie, w trakcie kiedy uchylał się przed iskrami, skaczącyymi ze starych bezpieczników.- Jak... Tobie ...poszło? - u szamana w sensie.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptyNie 8 Wrz 2024 - 19:49;

Max dobrze wiedział, że siedzenie w czyjejś głowie było równie przyjemne co pierdolnięcie sobie krzesłem w ryj, więc chyba by podziękował za taką opcję. Nie zmieniało to jednak faktu, że szczerze interesowało go, czy Lockie ma dzięki temu wszystkiemu szansę na lepszą przyszłość. Jakąkolwiek przyszłość.
-Jesteś stuprocentowo pewien? - Zapytał, patrząc jak gruz znika, a pył opada, dzięki czemu nie nabawili się pylicy czy innego gówna. Remonty to piękna rzecz. -W sensie, że to zadziała, a nie myślisz tak ze względu na mocny haj? - Musiał się upewnić. Co jak co, ale Solberg dobrze wiedział, jak narkotyki potrafią zaburzyć obraz rzeczywistości i prawdy. Sam nieraz myślał, że znalazł prawdę objawioną, a tak naprawdę tylko kopał sobie większy dół. Nie chciał, by to samo przytrafiło się Lockiemu i chłopak umarłby przez fałszywą nadzieję, daną mu przez jakiś halucynogenny napój. -Możesz mi to spróbować przekazać. Jeśli to kwestia eliksirów, może coś poznam. Albo będę wiedział, gdzie szukać. - Dodał, jeśli Lockie nadal trwał przy swojej pewności, że to co zobaczył, pozwoli mu w końcu normalnie żyć.
Skoro Swansea prosił o ubezpieczanie tyłów, to Max chętnie przystał na takie zadanie. Zgasił peta, chwycił w wolną rękę różdżkę, w drugiej wciąż trzymał popijanego browara i obserwował, co jebnie i jak jebnie. Oczywiście żeby pomóc ewentualnie, a nie się z niego nabijać. Chociaż to drugie też, ale jak już się upewni, że Lockie żyje żeby to słyszeć.
-Spróbuj pomarańczowy. - Nakierował go jeszcze, żeby nie było, że jest aż tak bezużyteczny. Zamilkł dopiero, gdy dotarło do niego pytanie o własne doświadczenia z szamanem. Zamiast odpowiedzieć od razu, zgniótł puszkę, otworzył nowe piwo, wyjebał pół na hejnał i dopiero czuł się gotowy, by otworzyć znów mordę.
-Nijak. Niczego nie chciałem, nic nie dostałem. Oprócz chujowego tripa, który chciał mnie zajebać, ale jestem przyzwyczajony. - Oczywiście, że zamierzał mocno zneutralizować to, co się naprawdę wydarzyło. Nie miał pojęcia, co ta jego wizja oznaczała, ale gdzieś w głębi serca czuł, że ma jakieś znaczenie. Szczerze bał się odkryć, jakie.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptyNie 8 Wrz 2024 - 21:51;

@Maximilian Felix Solberg

Popił browarka, bo dobry, tani i zimny, gazowany, po czym przystąpił do procesu rozwiązywania zagadki puzzli z kablami w skrzynce:
- Chciałbym wiedzieć... - przyznał szczerze - Wiesz... nie jestem pewien. Może to haj. - dodał jeszcze, nim nie zaklął siarczyście po holendersku kiedy prąd popieścił go w rękę - Ale czuje się teraz dobrze i chce w to wierzyć. No i... jeśli nie. Jeśli to nieprawda... - zacisnął wargi, wyrywając jeden kabel całkowicie. Jeśli to nie zadziała, to już nie było żadnego ratunku. Nie było żadnej innej opcji, a on sam czuł, że chyba by nie dał rady dalej szukać po takiej porażce. O ile w ogóle organizm by mu na to jeszcze pozwolił.
- Który to pomarańczowy? - zmrużył oczy, machając różdżką, żeby mu przyleciała jedna ze świecących kul, bo nic nie widział - Kurwa tak mnie popieściło, że widzę chyba na czarno biało... Ten? - złapał kolejny kabel i zaczął nim szarpać.
Elektrykiem był mniej więcej takim, jak zielarzem czy eliksirowarem. Poza przeczytaną gazetką to wiedział tyle, co chuj, a że jakiś czzarodziej postanowił w tej chacie połączyć mugolskie rozwiązania z magicznymi i mu nie wyszło, to teraz wychodziły takie kwiaty.
- Gnój. - odpowiedział elokwentnie, bo i wiedział, że jak Max nie chce się z czegoś uzewnętrznić, to się nie uzewnętrzni, aż sam nie dojrzeje albo aż to nie będzie w jakimś stopniu ważne.
- We mi powiedz, czy jak pociągnę ten, to kabel co idzie do sufitu? - odpiął już ten, co myślał, że czerwony i szykował się do wyrywania go ze ściany.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptyPon 9 Wrz 2024 - 0:02;

Aż drgnął, jak prąd pocałował mu kumpla w dłoń, ale ten wyglądał na wciąż żywego, więc uznał, że interwencja jest tu zbędna.
-Czyli to prawda. Koniec tematu. - Podsumował, bo jak ktoś miał zachowywać pozytywne myślenie, z którym wcale się nie zgadzał, to był to Solberg. Poza tym miał wystarczająco martwych kumpli i nie potrzebował kolejnego. No chyba, że Lockie z głupoty zacząłby lizać te kable, co je teraz z takim zapałem wyrywał, to wtedy mu się słusznie należało.
-Ten po lewej od tego co go trzymasz, daltonisto. - Nakierował go, bo stał akurat w takim miejscu, że światło ładnie mu padało na całą skrzynkę, a że Lockie ślepy, głuchy i jeszcze głupi, to kumpel mu to wybaczył. Ale nie zapominał. -Ten. - Potwierdził jeszcze, bo Swansea o dziwo chwycił tego druta co trzeba. Trochę już nie mógł patrzeć na tę fuszerę, ale jak miał do wyboru się ruszyć, albo pić piwko, to wiadomo, że wybrał browara. Szczególnie, że były darmowe.
-A bo to coś nowego. - Prychnął gorzko, słodząc sobie te wspomnienia chmielem. -Weź się kurwa suń, bo nie mogę. - Słysząc kolejne pytanie musiał już zareagować. Pchnął Lockiego biodrem, przesuwając go o krok, czy dwa i sam zaczął wpatrywać się w te kable, przywołując obok plan tego labiryntu. -Tamtym to byś odciął główną fazę tłuku. - Poinformował kumpla, zaznaczając świecącymi "x" te przewody, których za żadną cholerę nie powinni się pozbywać. -Resztę sobie rwij. Najlepiej w pizdu. - Oddał mu pałeczkę, bo za długo był już oderwany od browara i zaczął strasznie tęsknić.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptyPon 9 Wrz 2024 - 0:13;

@Maximilian Felix Solberg

Znając przebłyski ilorazu inteligencji Swansea, to jeszcze kilka browarków i to by było bardzo prawdopodobne, żeby wyrywał te kable zębami, więc lepiej, żeby Solberg jeszcze nie wyrzucał numeru do grabarza.
- No i też ja tak do tego podchodzę. - kiwnął głową. Po prostu uwziąć się, że tak jest, zrobić, co się da zrobić i nie myśleć o tym, czy trzeba się martwić. Proste? Proste.
Już się przymierzał do wyrywania instalacji, kiedy został skasowany biodrem z zaskoczenia, a z zaskoczenia się nie liczy - za to jest skuteczne. Prychnął oburzony, ale ponieważ posiadał z Solbergiem jedną, wspólną szarą komórkę, to i zaraz sam wpadł na myśl, że co będzie tu tak stał i nic nie robił, skoro może stać, nic nie robić i pić piwko.
- Chopie, faze to ja mam pak udajesz fachure. - rzucił, szukając papierosów - Nic mi to nie mówi, ale teraz przynajmniej ma to jakiś sens. - ocenił rzeczowo tę metodę oznaczania kabli. Łyknął sobie jeszcze, odpalił faja i zabrał się za wypinanie pozostałych.
Wyszarpywanie starych kabli mogłoby być bezskuteczne, gdyby ściany miały lepszą konstrukcję, ale suchy, równie stary tynk, kruszył się bez problemu, kiedy ten szarpał kable, obserwując w którą stronę które były poprowadzone. Okazywało się bowiem, że część prowadziła zupełnie donikąd. W końcu jednak odszukał te, co chciał, czyli prowadzące do góry i pokiwał głową:
- No pokurwi mnie. Daj czarodziejom elektryczność i patrz, co zrobią. - po wyrwaniu kabli zostały ślady wyżłobione w ścianach, pokazujące dokładnie, jak niecelne były plany ułożenia co poniektórych, mających zasilać chyba samą ścianę. Koncepcja elektryki dla kogoś, kto nie miał styczności z mugolami była ewidentnie bardzo trudna.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptyPon 9 Wrz 2024 - 0:34;

Numeru do grabarza nie miał, ale potrafił kopać całkiem imponujące dziury, więc to musiałoby Lockiemu wystarczyć.
-Dobra, to robimy tak. Ty mi napiszesz, narysujesz, czy tam kurwa wyrzeźbisz te czary mary, co widziałeś, a ja spróbuję coś z tego wyczytać. Dowiemy się na czym stoimy i będzie można zapomnieć o tym syfie. - Postanowił jeszcze, bo przecież nie mogli skończyć bez żadnego planu. Max musiał się upewnić, czy te haluny nie były jednak bardziej szkodliwe niż pomocne. W końcu nie chodziło o niego, a o kumpla. Dla takiego to był w stanie znieść jeszcze kilka niewygodnych rozmów.
-Wygląda na to, że udając wiem więcej od Ciebie. Albo dolali coś do tego piwa, ale wiem że jak pierdolniesz fazę, to my już tu nie wystarczymy. - Wyjaśnił, nie wyjaśniając nic. Zabrał się za to za oznaczanie kumplowi, jak dziecku, czego ma kurwa nie tykać, żeby jeszcze kiedyś mogli razem wyskoczyć na browara, czy urlop na Karaibach.
Postanowił zaufać, że w tym miejscu to już Swansea da sobie radę i zabrał się za dalsze oględziny. Do zrobienia było tu chyba wszystko, a bez gotowego okablowania to mogli sobie tylko pomarzyć o dalszej robocie. -A ten sufit to się przypadkiem nie zawali? - Zapytał, zauważając kilka spróchniałych desek, które podtrzymywały strop. Nie wyglądało to kolorowo. I nie brzmiało, bo Lockie zaraz znów przeklinał na elektryczność.
-No właśnie ja nie wiem, co im do łba strzeliło. - Zgodził się, bo jakoś nie widział w tym ładu i składu. -Jak skończysz to trzeba będzie na nowo rozrysować plan i pomyśleć, co gdzie ma iść. Z podziałem na fazy i tak dalej, co by Ci co chwila korków nie wypierdalało. - Dodał swoje trzy grosze. Tak, dorosłe życie czegoś go jednak nauczyło nawet, jak nie było po nim tego widać.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptyPon 9 Wrz 2024 - 0:49;

@Maximilian Felix Solberg

Kiwnął głową, bo to brzmiało jak plan. Parę rzeczy już zdążył naszkicować, ale wyglądały bardzo dziwnie i obawiał się, że Max go po prostu wyśmieje, choć on sam uważał, że to musiało coś znaczyć. Może te przedmioty były jakoś zakodowane, może te składniki były jakieś chuj wie, zagadkowe. Czuł, że brunet już naprawdę wiele zrobił i naprawdę ogromnie się nadwyrężył, by mu pomóc, więc teraz, żeby znów prosić go o wsparcie, chciał przynajmniej przyjść z konkretami, a nie bohomazami trawiastych alpak czy innych meduz-kwiatów.
- Ja nigdy nie mówiłem, że wiem cokolwiek o remontach. - westchnął, w odpowiedzi na ten zarzut - Gdybym wiedział, to bym Cię tu nie wzywał, żebyś mnie przeszkadzał. - prychnął. Niemniej finalnie dotarli do tego, co Lockie chciał osiągnąć. Chciał odnaleźć działające kable i pozbyć się wszystkiego, co nie miało przypięcia do niczego. Podejrzewał, że to właśnie takie luźno idące okablowanie mogło gdzieś ocierać się albo wchodzić w interakcje z orurowaniem kanalizacji i stąd cały ten cyrk z gaśnięciem wody przy uruchamianiu kranu.
- Łojkurwa. - stęknął se, popalając kiepa, bo takie to było swojskie, postękać przy budowie i browarku. Tak mu się wydawało tylko. Popatrzył jeszcze na ten rysunek techniczny wyczarowany przez Maxa i podrapał się po głowie.
- Sufit z drugiej strony mam już zabezpieczony. W sensie od góry. W tej norze trzeba tylko wyściółkę zrobić, ale mam plan. - pokiwał głową, obserwując rysunek - Dobra, skoro skrzynka jest, wyrwałem te kable, co potencjalnie mogą jebać się z wodociągiem, too... - przesunął palcem po schemacie - Do salonu. - zarządził. Nie widział niczego złego w wykorzystywaniu technologii mugolskich i zdawał sobie sprawę, że często nie działają one w otoczeniu magicznym, ale czy miało go to powstrzymać przed chociaż spróbowaniem? Niedoczekanie. Zebrali manele i wyszli, a jakże, po drabince.
+

2 x zt
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptyPon 14 Paź 2024 - 18:08;

Jak już skończył rzyganie po szkolnych kątach stwierdził, że potrzebuje nieco odpoczynku. Srał psidwak na lekcje, wypracowania, czy co tam jeszcze mieli w planach kochani profesorowie. Potrzebował spokoju i chwili dla siebie, czego w Hogwarcie na próżno było szukać.
Uciekł do Inverness, co zaskoczyło jego samego. Włócząc się po znanych sobie okolicach powoli odzyskiwał jasność myślenia, choć czerwone ślepia wciąż nawiedzały jego umysł. Nim w pełni doszedł do siebie, zrobiło się już naprawdę późno. Postanowił skorzystać jednak z zaproszenia Swansea i wlecieć do niego na partyjkę, czy dwie, albo po prostu jebnąć sobie na jego kanapie i przekimać do rana. Nie dało się ukryć, że zdążył co nieco już w siebie wlać, ale nie było to w takim stopniu, który zagrażałby teleportacji, czy jego normalnemu funkcjonowaniu. Gdy więc pojawił się przed domem kumpla, wyglądał normalnie, ale był w zdecydowanie lepszym humorze, a oczka nieco mu się świeciły.
-To gdzie ta dziewica, która nas potrzebuje? - Przywitał się z Lockiem, szorując za nim do piwnicy. Wyglądało na to, że podziemne pomieszczenia były ich naturalnym miejscem schadzek, nieważne czy to w szkole, "Luxie", czy ich własnych domach.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptyPon 14 Paź 2024 - 18:31;

@Maximilian Felix Solberg

Dom zaczynał nabierać charakteru, choć niekoniecznie pokrywało się to z założeniem, że wygląda lepiej. Wydawało się, że Caringhorm miało swój charakter i stawiało opór remontom, ale jednocześnie przesiąkało osobowością Swansea. Było więc trochę ogarnięte, trochę rozjebane, miało w sobie ukryty urok i ciekawe zakamarki.
Otworzył mu drzwi w samych bokserkach, bo kurwa wolnoć Tomku w swoim domku, nie?
- Siema. - przywitał się z prawie pustą butelką wina w ręku i wpuścił go do środka. Jak na tak niepocieszająco wyglądające wnętrze, w środku było zaskakująco ciepło, co Lockie zaraz wyjaśnił - Rozplanowałem taki układ rur ciepłej wody, który idzie przez ściany i sufity, więc wszystko cały czas się kręci i grzeje. Można odłączyć, ale na zimę jak znalazł. - dopił co miał, jakby to było piwko i odstawił butelkę na jedną z rozklekotanych komódek - Chodź, zobaczysz piwnice, dziewica tam już czeka. - wyszczerzył się do niego, w końcu Max swoją krwawicę również wylewał, by to podpiwniczenie jakoś ogarnąć do użytku.
- Welkom thuis - charknął po holendersku, kiedy już zeszli - Jak widzisz, główna zmiana to fakt, że już są schody. - zaśmiał się głupkowato - Co pijesz? - wszedł za drewniany barek zbity z surowych desek, z grubym, solidnym blatem - Nie mam takiego wyboru jak w luksie, ale kupiłem kilka butli wina, żeby zapoznać się ze smakiem tego szczepu, co tu też kiedyś ponoć rósł. Nie jest najgorsze. - przyznał- Ale mam też ognistą, jakiś miód z Podlasia, piwo i trochę wódki, ale chyba zwietrzała... - ocenił, kiedy zauważył, że była niedokręcona.
Na blacie leżała nowa talia krwawego barona, którą dostał na święta od niewiadomo kogo i wrzucił na dno kuferka, by zapomnieć na następnych chuj wie ile miesięcy.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptyPon 14 Paź 2024 - 19:01;

Gacie, czy garnitur, nie było to ważne. Autentycznie poczuł się lepiej na widok tej mordy, a butelka winiacza w łapie tylko umocniła go w przekonaniu, że podjął słuszną decyzję, przychodząc tutaj.
-Sporo ruszyłeś od ostatniego czasu. Mam nadzieję, że już Ci się prąd z wodą nie pierdolą. - Skomplementował kumpla, bo robota brzmiała na skomplikowaną, a jakby nie patrzeć, Lockie brał się za to wszystko sam. Max nie widział w tym nic złego poza faktem, że kilka błędów mogło przysporzyć go o wizytę w Mungu, ale do tego Swansea był już chyba przyzwyczajony. Nie było to miłe, ale przynajmniej znajome.
-No no.... - Gwizdnął aż z podziwu, gdy zobaczył w jakim stanie obecnie znajduje się piwnica. Nie była to już meliniarska rudera, w której o gwałt i morderstwo nie trzeba było prosić, a praktycznie gotowe, wygodne miejsce. I co najważniejsze, był też bar. I schody. To też był dość istotny szczegół.
-Mam dość rzygania na dzisiaj. Zostanę przy Ognistej. - O ile chętnie spróbowałby wina, tak jednak wiedział, że będzie po nim haftował dalej, niż widział, a jego żołądek mógł nie wytrzymać kolejnych spazmów tego dnia. -Musimy się umówić na porządną degustację. - Stwierdził zaraz, rozpierdalając się na kanapie i odpalając od razu szluga bo jak inaczej zacząć spotkanie jak nie od trucia się.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptyWto 15 Paź 2024 - 20:05;

@Maximilian Felix Solberg

Taka to już facjata Swansea, że przyprawia o śmiech i radość, wrodzone geny, może jednak był półwilem, a może to Maybeline. Brał się za robotę sam (z okazyjnym męczeniem Solberga o pomoc) z prostego powodu, który najczęściej sprawia, że ludzie robią takie rzeczy samemu. Był biedny. Jeszcze jak dorabiał u Thìdley'ów to wypłata przynajmniej wpadała co miesiąc, a teraz? Na własnej działalności? I to jeszcze jako artysta? Pieniące bywały, a nie były, niestety. Mógł się może nauczyć na błędach rodziców, że kariera artysty nie da mu luksusów, ale się nie nauczył. To, o zapamiętał, to nie zaciągać długów, bo znajdą Cię z nożem między żebrami w jakimś mugolskim zaułku. Więc nie zaciągając długów, trzeba było zaciągać rękawy i zapierdalać.
Dom potrzebował wiele pracy. Meble już były nowe, choć ponad ich wymyślny wygląd były przede wszystkim wygodne. Swansea kupował stoliki nie za to jak wyglądały, tylko jaką miały wysokość i czy było mu wygodnie przy nich robić rzeczy, tak samo fotele, kanapy, lampy jak rzucały światło, przez co część wyposażenia wyglądała jak kupowana na pchlim targu, a nie dobrana przez projektanta wnętrz.
W piwnicy było bardziej spójnie, głównie przez to, że wszystko było albo skórzane, albo z surowego drewna - a to dlatego, że skóra jest praktyczna, a surowe drewno tańsze niż bejcowane. Wyszczerzył się, zadowolony z tego wymownego gwizdnięcia i wypiął nieco pierś, dumny jak sześciolatek po konkursie recytatorskim.
- Ognista it is. - stuknął w szklankę różdżką, by ją nieco schłodzić i nalał do środka szczodrze bursztynowego płynu, ale posłał lewitującym zaklęciem nie tylko naczynko, ale i korowodem za nim całą butelkę. Nie przyszedł przecież na noc moczyć usta w jednym drinku.
- Nawet mi smakuje, wiesz. Znaczy wiadomo zależy jaki szczep, przeczytałem pojebaną ilośc książek o winogronach, czuje się już upośledzony, ale myślę, że coś z tego będzie. Najpierw może pięć krzewów, parę butelek, zobaczymy czy dobre, potem zastanowie się nad większą manufakturą... - nakreślił swój plan, mimo że Max wcale nie pytał. Sam odkorkował jeszcze jednego winiacza, bo również nie planował rzygać, więc nie mieszał i nalał do kubka, bo kieliszków nie miał. Może mógł sobie transmutować kubek w kieliszek, ale jednak w kubku poręczniej i stabilniej.
- Jesteś chętny na partyjkę, czy będziemy oglądać mecz. - zainteresował się, zgarniając paczkę Krwawego i otwierając ją zębami, bo w drugim ręku przecież cenny kubek z cennym napitkiem.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptyCzw 17 Paź 2024 - 12:04;

Max wiedział po części, jak wiele pracy trzeba włożyć w taki remont, więc nie kłamał, gdy mówił, że podziwia kumpla. Co prawda on nie miał problemu z wydawaniem pieniędzy, ale wiedział, jakie Lockie miał do tego podejście. Nie robiło to Solbergowi różnicy, czy projektant ogarniał wnętrze, czy wszystko było zbierane ze śmietnika, jakby nie patrzeć znał skrajną biedę i życie w bardzo niekorzystnych warunkach. Ważne, że mieli wszystko czego potrzebowali, a szczególnie alkohol, który bardzo szybko znalazł się w dłoniach i gardle ślizgona.
-Widzę, że się wkręciłeś. I dobrze. Odpierdolisz tu taką winiarnię, że skrzatom klapki pospadają. - Sam za wiele z tego nie rozumiał, bo jego specjalnością była whisky, ale chętnie słuchał, co Lockie miał mu do powiedzenia. Wiedza w tym temacie była mimo wszystko przydatna, gdy prowadziło się biznes oparty na alkoholu.
-Obiecałeś barona. - Zauważył, jasno dając odpowiedź. Nie był fanem oglądania czyjejś gry. Nudziło go to. Wolał sam grać i czynnie brać udział w sporcie, niż patrzeć jak pocą się inni. Chyba, że była to naprawdę jakaś zawodowa drużyna, wtedy był w stanie wysiedzieć. No albo, gdy dostawał zaproszenie VIP od Brooks.
-O co gramy? - Zapytał prosto, wkładając szluga do mordy, bo dłonie już zajęte były tasowaniem talii kart, która miała im dzisiaj posłużyć do hazardu. W kartach szczęście miał wybiórcze, ale ten problem nie był już tak dotkliwy, gdy posiadało się pieniądze. Zresztą, grając w rozbieranego też nie miał problemu z przegrywaniem. Miał wrażenie, że niezależnie od wyniku wygrywał w tym wypadku. Oczywiście ze Swansea nie miał po co grać w taką wersję. Dużo lepiej było postawić na szali hajs, flaszkę, czy jakiś debilny zakład.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptySro 23 Paź 2024 - 17:26;

@Maximilian Felix Solberg

Jak wiadomo, w ich słodko-pierdzącej przyjaźni, najważniejsze to żeby mieli siebie. Mogli w tego barona pocinać nawet siedząc na dziurawych wiadrach zatrzaśnięci w schowku na miotły, i Lockie zastanawiał się nawet, czy to przypadkiem kiedyś się nie wydarzyło.
- Muszę się jeszcze zgadać z Walshem,  chcę, żeby mi trochę podpowiedział, pamiętasz jak wspominałem na lekcji. Powiedział, że znajdzie chwilę. - zafalował brwiami, bo taki obrót spraw sygnalizował, że temat staje się prawdziwy i rusza do przodu. Powoli, ociężale i jak wszystko, co Swansea próbował w życiu osiągnąć, od relacji międzyludzkich po zarobek, w pocie czoła i w bólach - ale do przodu.
- Baron it is. - powtórzył znów, tak jak chwilę wcześniej z ognistą i podał mu karty. To było bardzo ładne wydanie, zawierające obrazy mugolskich malarzy w wydaniu magicznym, nieco bardziej ruchliwym - Zagrajmy o zakład. - powiedział po namyśle (i kilku łykach wina). Pieniądze nie były atrakcyjne, bo wiedział przecież, że gdyby ich potrzebował, to Solberg i tak by się podzielił, więc wiszenie koledze hajsu nie stanowiło wyzwania. Rozbieranie się w przypadku ich dwójki było średnio ekscytujące, więc głupie zakłady to było to, na co trzeba było postawić - Przegrany musi zrobić coś, co wymyśli mu wygrany. I może być to cokolwiek. - potarł dłońmi twarz. Może gdyby grał z kimś innym, to by się nie palił do takiego zakładu, ale z Maxem dzielili jedną szarą komórkę, więc miał pewne przeczucia, że tak samo jak on wiedział, gdzie są granice tego, czego by Solbergowi nie kazał robić, tak i w drugą stronę. Ale głupie rzeczy? Och głupich pomysłów to mieli obaj wpizde.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptySro 23 Paź 2024 - 22:56;

Układ: trójka

Wszystko było możliwe. Przeżyli razem już tyle, że łatwo się było pogubić, ale fakt, że tak prowizoryczna gra była czymś bardzo w ich stylu. A tu proszę, na włościach Swansea, z Ognistą w dłoni i na prawdziwych meblach. Co nieco w życiu im się poprawiało, choć obydwoje chyba wiedzieli, że takie zmiany nie były wszystkim, czego potrzebowali.
-Tak myślałem, że nie odmówi. - Pokiwał głową, bo to brzmiało bardzo jak Chris. -Wiesz co. Może pojedź do Venetii, oni tam przecież byli pierdolnięci na punkcie wina. Może mają jakieś szkolenia, kursy, chuje muje albo dzikie węże. - Wpadł nagle na pomysł, przypominając sobie festiwal, który miał miejsce w tym kraju. Z tego co pamiętał, była tam jedna rodzina, która szczególnie była znana właśnie z ich wyjątkowego wina.
-No i git dla mnie. - Odpowiedział przez fajkę w mordzie, po czym zaczął dealować karty. Hajs nigdy nie miał dla niego takiego znaczenia, jak powinien, a tak przynajmniej dodadzą sobie jakieś piękne, albo głupie wspomnienie do kolekcji. Dla Maxa było warto i nie potrzebował więcej pytań.
-Powinniśmy przywrócić nasze hazardowe wtoreczki w lochach. Caroline to jedno, ale brakuje mi tych większych posiedzeń we wspólnym. - Mruknął, wyciągając w końcu peta z mordy i wydmuchując dym, jednocześnie patrząc, czy coś z tych jego kart w ogóle wyjdzie.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Piwnica QzgSDG8




Gracz




Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica EmptySro 23 Paź 2024 - 23:48;

Układ: dwie pary

Zmarszczył brwi, bo i ciężko mu było sobie przypomnieć wiele z venetiańskich atrakcji. Piąte przez dziesiąte pamiętał wodne pegazy i szpital na wyspie, jak dżin prawie wyssał z niego dusze.
- W sumie, raz się żyje, nie? Chcesz jechać ze mną? - zainteresował się, bo co tak będzie samemu po tej Venetii, skoro Solberg pewnie już znał tam każdy jeden zakamarek. Z drugiej strony też nie chciał, by przyjaciel czuł, że musi go ciągle pilnować, szczególnie że ostatnio jego zdrowie dawało radę. Max miał też wystarczająco dużo na głowie, już nie bacząc na ostatnie spięcia i wieczne niedospanie.
Przeszło mu cieniem przez myśl, że może powinien zabrać ze sobą panią tłumaczkę, zobaczyć, jak jej tam w tej Venetii słońce po włosach skacze i czy w letniej sukience wygląda równie zajebiście co w ciasnej garsonce, ale myśl ta uciekła tak szybko, jak szybko się pojawiła. Nie miał zdrowia do tego, żeby znów próbować. Nie teraz.
Łyknął wińska i pociągnął nosem, podnosząc odebrane karty. Poprzekładał je w ręce, oceniając swój układ i wyjął jedną, i odłożył na stół po podmianę.
- W ogóle słuchaj, mam dwie śmieszne sprawy. Potrzebuje jednego prawiczka zapoznać z miłą tancerką na rurze uu Ciebie, a drugiego miłośnika przygód, poczęstować jakimś dobrym jakościowo, delikatnym towarem, tak, żeby spróbował, ale nie za mocno. - przypomniało mu się, że miał przecież dwie ważne misje demoralizowania puchonów.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Piwnica QzgSDG8








Piwnica Empty


PisaniePiwnica Empty Re: Piwnica  Piwnica Empty;

Powrót do góry Go down
 

Piwnica

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Strona 1 z 2 1, 2  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Piwnica JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Świstokliki
 :: 
Mieszkania
 :: 
Caringhorm - Hebrydy
-