@alike & @bazory

Wracam do Hogwartu na studia, wszystko już podpisane.

Kupiłeś nowego wiza? Dobre piętnaście minut cię szukałem.

Wyjechałeś na wakacje czy szanujesz się w domu?

Chyba poznałem twoją siostrę w karczmie.

Spoiler:

@Ike Skylight

A trzeba było mnie wypierdalać po pijaku?

Zmieniłem nazwę

Chcę wiedzieć, co tam zaszło?

Zwiedzam Podlasie, całkiem dziekawa dziura.

Mogłeś kupić nowego, źle wybrałeś.

Może, a chcesz wiedzieć? Nie mam nic do ukrycia.

Długo zamierzasz tam zostać? Wyszedłbym zapalić, kupiłem już co trzeba.

Uuuu, dopiero przyjechałem, ale może uda się jakoś wyrwać za 2 tygodnie?

Damn, trzeba było wcześniej, zanim opłaciłem tę całą wycieczkę

A Ty skończyłeś ze swoją podrożą szukania siebie? I co znalazłeś? :>

Zatrzymałem się u matki, po powrocie wiesz gdzie mnie znaleźć.

Podróżowanie wstrzymane, przynajmniej na jakiś czas. Nie mam jeszcze nowych tropów.

chwilę namysłu i parę łyków kremowego piwa później

Jeśli nie u matki, to pewnie siedzę w pracy. Wtedy również u mnie poczekaj, Drearowie nie są zbyt wyrozumiałymi pracodawcami.

Bo mają kij w dupie

Ja próbuję się dostać do scopa, ale odrzucił moją apke, dziad, ale sprobuje ponownie za kilka tygodni, moze zdążył zapomnieć

Scopa? Olej dziada, wygląda jakby po godzinach macał małych chłopców.

Nie rozumiem czemu nie udasz się na staż do reprezentacji quidditha. Gdybym latał tak jak ty to z zamkniętymi oczami bym się tam pchał

Ja Ci powiem

jak widzę, jak wysoko z tej miotły ziomki srają, to myślę sobie, że prędzej przelecę się na dziesięcioletnich witkach ze strychu, niż najnowocześniejszej miotle w reprezentacji z tymi bufonami

juniorzy są najgorsi, sodówa im do głowy uderza, a do faktycznej to muszę jeszcze dośmigać

Uważaj, bo zabiorę matce szczote i powiem "sprawdzam".

To lataj tam na tym Podlasiu ile wlezie. Podobno są tam jakieś wyścigi. Zarób na nich hajs, a potem wracaj do Londynu.

ok, tylko moją do ciebie wyślę, na wszelki wypadek, bo daleko na tej szczocie nie polecisz

ty słuchaj, nawet byłem, charłak stoi na bramce i nie chce mi więcej napychać kieszeni

charłaki... poczuł się ważny

ale mam swoją fankę :> białogłową

Uuu to ją też zabierz, na pewno będzie się dobrze bawić

nie kumam co mówi, ale język miłości to przeciez uniwersalny język

Na pewno jest jakieś zaklęcie, eliksir albo słowiańskie żarcie, które rozwiąże twój problem.

Podpytaj sołtysa, jakoś sobie radzi, a na poliglotę nie wygląda

Nie spotkałem sołtysa, skurczybyka

Ty! WÓDKA! Nie wiem co z tym żarłem, ale mówią, że polska wódka rozwiąże każdy język. Nie mogą się mylić. Może to jakiś polski święty graal.

Albo to po prostu wysokoprocentowy roztwór etanolu z wodą

Sprawdź i napisz co z tego wyszło, baw się dobrze z białogłową

22 sierpnia, rano

Wiem, że nie chce ci się iść na imprezę żądlibusową do Trevora, Ceda i Holly
Wiem, że pewnie nie będzie tak fajnie jak w "Starym Wilku"
Masz być

Tyle ci wystarczy czy chcesz wiedzieć dlaczego?

Złóżmy się na coś silniejszego niż Hogsy.

Podaj cene

cena nie gra roli, ale załatw coś czystego

Ok, w załączniku masz wszystkie szczegóły

Ogarnę temat, rozliczymy się na miejscu

ty kurwo

Najgorsza

Co jest?

z domu wylazłem, a ty mi adresu nie podałeś, zaraz będę pod twoim domem

Podałem, ale nie umiesz czytać załączników

Od razu właź na górę, jeszcze się ogarniam

spodnie włóż na dupę zanim wejdę

bo mi się wejścia pomylą