Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Słowiański targ

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Veronica H. Seaver
Veronica H. Seaver

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160 cm
Dodatkowo : prefekt
Galeony : 180
  Liczba postów : 716
https://www.czarodzieje.org/t22481-veronica-h-seaver#746026
https://www.czarodzieje.org/t22491-poczta-verki#746343
https://www.czarodzieje.org/t22482-veronica-h-seaver#746035
https://www.czarodzieje.org/t22781-veronica-h-seaver-dziennik
Słowiański targ QzgSDG8




Gracz




Słowiański targ Empty


PisanieSłowiański targ Empty Słowiański targ  Słowiański targ EmptyPon Cze 10 2024, 11:20;


Słowiański targ


Wieść gminna niesie, że na słowiańskich targach kupić można wszystko. Ten akurat wygląda skromnie, ale niech niech nie zwiodą cię pozory. Znaleźć tu można naprawdę sporo - od świeżutkich warzyw i owoców, poprzez aromatycznie pachnące sery i wędliny, zioła, składniki alchemicznych receptur, rozmaite książki, obrazy, dzienniki, grymuary aż po pamiątki, plakaty, tekstylia, ubrania i na płytach winylowych skończywszy. Na straganach panuje artystyczny nieład, a towary pstrzą się od barw. Jest tu też bardzo głośno i panuje ogólny chaos - ludzie plotkują, kupcy się targują, dzieci biegają, a jakby tego było mało - ktoś w samym środku tego rozgardiaszu gra na czarodziejskim flecie.

Spis wakacyjnych pamiątek znajduje się w tym temacie.

kostki na przedmioty trudne do zdobycia:
Powrót do góry Go down


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3125
  Liczba postów : 1847
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Słowiański targ QzgSDG8




Gracz




Słowiański targ Empty


PisanieSłowiański targ Empty Re: Słowiański targ  Słowiański targ EmptySro Lip 17 2024, 16:12;

Była w domu.
Ostatnie kilka miesięcy było prawdziwym szaleństwem, w czasie którego - to musiała przyznać ze wstydem - zaniedbała relacje zarówno te z rodziną, jak i z przyjaciółmi. Łatwo było się tłumaczyć, że była wtedy kompletnie pochłonięta pracą i w pewnym sensie odcięta od możliwości regularnej korespondencji, ale wiadomo - dla chcącego nic trudnego. I to sobie wytykała, dzień w dzień. Nie mogła zmienić przeszłości, musiała się więc wreszcie pogodzić z tym, że zawaliła niestety po raz kolejny.
Teraz jednak była w domu, prawdziwym domu i czuła tę lekkość w sercu. Wdychała polskie powietrze, zachwycając się każdym drzewem oraz chatką i po prostu chłonęła ten jedyny w swoim rodzaju klimat. To było dokładnie to, czego potrzebowała. Obiecała sobie, że te wakacje będą spokojne, że nie będzie nigdzie pędziła na łeb, na szyję, chcąc zobaczyć, jak najwięcej się da, a zamiast tego da sobie czas na odpoczynek i nie będzie planowała nic konkretnego. Totalny luz i ładowanie baterii.
Wiadomo jednak, że skoro Polska, to nie mogło się obyć bez wizyty na tutejszym targu. Postanowiła też nie iść na niego sama i wyciągnęła na ten spacer swojego brata, Wiktora. W końcu bowiem znalazł się czas na spotkanie i rozmowę, czego brakowało poza wakacjami. Jej kalendarz niemal zawsze był pełen, a Wiktor nadal uczył się w Hogwarcie, wobec czego ustalenie odpowiadającego im obojgu terminu zawsze przysparzało niemało problemów. Od czego jednak były wakacje?
- Przypomnij mi jeszcze raz, jak ci poszły egzaminy? No i przede wszystkim - jak się czujesz jako student? - spytała, nawet nie kryjąc podekscytowania. Jej brat zaczynał przecież nowy etap w życiu! Pamiętała, jakby to było wczoraj, kiedy dopiero co zaczynał naukę w pierwszej klasie. Kompletnie nie docierało do niej, kiedy tak szybko wyrósł... - Wiem, że rodzice pewnie mówili ci to już z tysiąc razy, ale jesteśmy z ciebie wszyscy naprawdę dumni - dorzuciła jeszcze, z uśmiechem na ustach wchodząc w uliczkę pełną straganów. Och, jak uwielbiała ten klimat!

@Wiktor Krawczyk
Powrót do góry Go down


Wiktor Krawczyk
Wiktor Krawczyk

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : Mańkut, Rude włosy, centymetrowa blizna na udzie w kształcie smoka. Na policzkach i nosie ma piegi, które według rodzeństwa dodają mu uroku. Amulet Uroborosa zawsze na szyji +1 ONMS
Galeony : 1175
  Liczba postów : 810
https://www.czarodzieje.org/t18845-wiktor-iwan-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19010-irys-wik#547591
https://www.czarodzieje.org/t18897-wiktor-iwan-krawczyk#543748
Słowiański targ QzgSDG8




Gracz




Słowiański targ Empty


PisanieSłowiański targ Empty Re: Słowiański targ  Słowiański targ EmptyCzw Lip 18 2024, 09:53;

Wiktor jak zwykle miał mnóstwo wolnego czasu zwłaszcza teraz.
Wprawdzie przed wyjazdem próbował szukać pracy, ale... no właśnie - próbował.
Na Podlasiu przybył zaledwie kilka dni temu a czuł się jak w domu.
Nikt nie potrafił tak od razu zacząć układać sobie życia czy czego kolwiek.
Póki co nikt w domu nie wywierał na nim aż tak silnej presji, żeby nagle wziął się za siebie i złapał pierwszej lepszej roboty.
W prawdzie jęczał coś czasami i kręcił głową, ale dawał mu za dużo swobody. No i kieszonkowe.
Rudzielec wiedział, że stanie w garach to wiąże się z bałaganem, górą naczyń w zlewie i różnymi nieprzewidzianymi, nieprzyjemnymi rzeczami, które mogłyby doprowadzić do szału rodzinę.
Dlatego właśnie swoje kieszonkowe wydawał w różnych barach i tanich restauracjach.
Wciąż buszował wśród szpargałów, pogrążony w myślach.
- Ola a kupisz mi to i to proszę-wypowiedział cicho jej imię, na moment nie tracąc zainteresowanie starymi szpargałami na targu.
Zadarł głowę leciutko do góry, obserwując ją bystrym spojrzeniem niebieskich oczu. – Tak dawno cię nie widziałem!
Zdecydowanie nie spodziewałem się tego spotkania, nie wiedziałem, że wróciłaś (gdze kolwiek byłaś) i ty tutaj nie powiez mi że tez masz wakacje .
- Przyjechałaś i zostajesz na dłużej? – zapytał po chwili, zastanawiając się, od czego w ogóle zacząć rozmowę po takim czasie bez żadnego kontaktu.
Kiedy widzieliśmy się po raz ostatni, Ola chyba byłaś jeszcze uczennicą Hogwartu; Wiktor tak marzył o pójściu w ślady swojego ojca.
– Ja... eee... Co u ciebie słychać? Co robiłaś... przez ten czas? co u ciebie?a egzaminy wszystkie zdane nawet całkiem dobrze co do tego nowego etapu jakoś nic specjalnego nie zmieniło się poza tym że od października rok zaczyna się. Ledwo co jest studentem a już myśl o pracy na koniec studiów. Na chłopaka policzkach pojawiły się leciutkie rumieńce. Siostra była dla niego najważniejszą, najbliższą osobą z całej rodziny. Ale mimo wszystko cieszył się, że ją widzi, że mogą porozmawiać, bo mimo różnicy wieku dogadywali się nadzwyczaj dobrze, jak kiedyś.

@Aleksandra Krawczyk
CZARODZIEJSKI SCYZORYK- 50g
KOSZULA Z KRAJKĄ -40g (z koszulą zieloną)

Powrót do góry Go down


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3125
  Liczba postów : 1847
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Słowiański targ QzgSDG8




Gracz




Słowiański targ Empty


PisanieSłowiański targ Empty Re: Słowiański targ  Słowiański targ EmptyCzw Lip 18 2024, 16:16;

Powrót w rodzinne strony zawsze wiązał się z ogromem emocji, a teraz, kiedy byli tak blisko domu, nie mogła przepuścić okazji, aby nie spotkać się z całą familią. Początek wakacji był czasem, kiedy najłatwiej było wszystkich złapać w jednym miejscu, dlatego też wielkie spotkanie Krawczyków odbyło się tuż przed wyjazdem na Podlasie. Ola jednak czuła, że to dla niej za mało i pragnęła spędzić więcej czasu z poszczególnymi członkami rodziny, więc na wyjeździe padło akurat na Wiktora.
- Też się cieszę, że wreszcie się widzimy - odpowiedziała z uśmiechem na drugą część jego wypowiedzi, ale wcale nie ignorując tej pierwszej. - Ale nie, nie kupię ci tego. Masz swoje pieniądze, Wiktor, a poza tym myślę, że już czas najwyższy, abyś zaczął nimi rozsądnie zarządzać - wytłumaczyła cierpliwie, starając się nie wpaść w zbytnio surowy czy też matczyny ton. W gruncie rzeczy był od niej młodszy jedynie o cztery lata, co w tym wieku nie robiło już tak dużej różnicy. Była świadoma, że wydawał galeony na różne pierdoły, dlatego nie zamierzała się dać złapać na słodkie oczy i ulec jego prośbie.
- Tak, zostaję na całe wakacje w Polsce, a później wracam do Anglii, jak zresztą wszyscy. Na razie jednak nie chcę o tym myśleć, chciałabym skorzystać z tego wyjazdu i po prostu odpocząć. Byłeś już w jakichś ciekawych miejscach, widziałeś coś fajnego? - zapytała brata, ciekawa jego dotychczasowych doświadczeń z Podlasia. Niedawno przyjechali, fakt, ale to nie znaczyło, że nie było czasu na zwiedzanie i po prostu wałęsanie się po okolicy - na to zawsze była odpowiednia pora!
- Byłam na wyjeździe służbowym w Czechach, same nudy, mówię ci - zaśmiała się lekko i machnęła dłonią, jakby w ten sposób chciała zamknąć cały temat. Nie chciała wchodzić w szczegóły z Wiktorem, bo zwyczajnie nie chciała, aby się martwił. Poza tym to już była przeszłość. Wróciła do domu i tylko to się liczyło, nie było co rozpamiętywać tamtych wydarzeń. - No i super, gratulacje! Cieszę się, że jesteś tak spokojnie nastawiony na nowy rok, jestem pewna, że zaczniesz go bez problemów. W gruncie rzeczy aż tak wiele się nie zmienia między edukacją podstawową, a wyższą. A powiedz mi jeszcze, myślałeś już, w którym kierunku chciałbyś pójść? - zagadnęła, podchodząc do jednego ze straganów, na którym rozłożone były książki. Oczywiście, że nie mogła przejść obok niego obojętnie.

@Wiktor Krawczyk
Powrót do góry Go down


Wiktor Krawczyk
Wiktor Krawczyk

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : Mańkut, Rude włosy, centymetrowa blizna na udzie w kształcie smoka. Na policzkach i nosie ma piegi, które według rodzeństwa dodają mu uroku. Amulet Uroborosa zawsze na szyji +1 ONMS
Galeony : 1175
  Liczba postów : 810
https://www.czarodzieje.org/t18845-wiktor-iwan-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19010-irys-wik#547591
https://www.czarodzieje.org/t18897-wiktor-iwan-krawczyk#543748
Słowiański targ QzgSDG8




Gracz




Słowiański targ Empty


PisanieSłowiański targ Empty Re: Słowiański targ  Słowiański targ EmptyNie Lip 21 2024, 19:25;

Wikor zamrugał. Wyglądała doroślej, niż ją zapamiętał, co w pewien sposób było oczywiste, ale i tak wywołało lekkie zdziwienie, zupełnie jakby po raz kolejny zapomniał,
że czas nie zatrzymał się w Londynie musiał w końcu raz na zawsze zdać sobie z tego sprawę.
- Ja... Cieszę się. Mam nadzieję, że twoje nowe życie w Londynie dobrze się układa i możesz robić coś, co lubisz – powiedział całkiem szczerze co może być dziwne ot tak.
Nic o niej nie wiedział, bo od czasu jej odejścia ze szkoły a już sporo minęło przecież tak wiele mogło się zmienić.
Uśmiechnął się automatycznie, radość na widok siostry.- ta jasne wyjazd służbowy nie jestem już dzieckiem przyznaj się że,(masz kogoś) i  zawsze bedę sie martwił o ciebie tak jak ty o mnie.
Co do studiów i kierunku to chce iść w ślady taty bo mama to  yyy...chyba nie za bardzo bym pasował w tym?
zapytał siostry co myślisz w ślady mamy bym pasował.
Tak czy inaczej – cieszył się, że ją widział.
Rudzielec odwrócił wzrok, na sekundę zawieszając go gdzieś w okolicach rozłożonych na stoliku tomów, i dopiero po jakimś czasie ponownie odnajdując spojrzeniem wybrane rzeczy które miał by kupić.
-Kup kup proszę proszę..to ostatni raz jak jestem jeszcze uczniem potem  od nowego roku za oszczedze. Rozglądam się za pracą dorywczą
(zrobił oczka jak kiedyś był dzieckiem w wieku 6 lat nadal to potrfaię) dopadały go wątpliwości i ostatecznie kończyło się na zamiarach.

@Aleksandra Krawczyk
Powrót do góry Go down


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3125
  Liczba postów : 1847
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Słowiański targ QzgSDG8




Gracz




Słowiański targ Empty


PisanieSłowiański targ Empty Re: Słowiański targ  Słowiański targ EmptyPon Lip 22 2024, 13:25;

- Dziękuję. Tak, wszystko się w miarę dobrze układa i mam to szczęście, że faktycznie robię to, co lubię - odpowiedziała i lekko się uśmiechnęła na tę okazaną przez brata troskę. Również i ona z niemałym zdziwieniem dostrzegła zmiany, które zaszły w jego wyglądzie. Czy było to spowodowane dość długą rozłąką i tym, że nawet przed jej wyjazdem nie widywali się tak często, jak jeszcze za czasów, gdy uczęszczała do Hogwartu? Niewykluczone. Z chłopca przemieniał się w mężczyznę, choć dochodziły ją słuchy od rodziców, że jego zachowanie niekiedy pozostawiało co nieco do życzenia. Liczyła, że i ono w końcu się zmieni. - Mam nadzieję, że i ty znajdziesz takie zajęcie, które będzie ci dawało radość. To bardzo ważne, ale na pewno to wiesz, przecież nie jesteś już dzieckiem - dodała i zaśmiała się, ale ten śmiech szybko uwiązł jej w gardle, kiedy usłyszała jego kolejne słowa. Czyżby nie wierzył, że naprawdę mogła wyjechać z powodów służbowych? Do czego to doszło! Nie wspominając o tym, że nigdy nie czuła się swobodnie, omawiając sprawy sercowe z którymś ze swojego rodzeństwa.
- N-nie, nie mam nikogo. Naprawdę byłam w czeskim rezerwacie, mieliśmy sprawdzić, czy jedno z tamtejszych stworzeń będzie zdolne do zaaklimatyzowania się w Rezerwacie Shercliffe'ów - wyjaśniła, nie wchodząc jednak bardziej w szczegóły. Wzmianka o posiadaniu chłopaka (czy też może miał na myśli kochanka?) skutecznie wybiła ją z rytmu. - Dlaczego nie? - odpowiedziała pytaniem na pytanie, sięgając po jedną z książek traktującą o zamieszkujących Podlasie stworzeniach. - Bardziej widzę cię podążającego śladami ojca, to prawda, ale to nie znaczy, że musisz właśnie tak postąpić. Interesujesz się przecież dość mocno zielarstwem, prawda? - zagadnęła, kartkując księgę, ale bez większego zainteresowania. Ich ojciec, podobnie jak i ona teraz, był mocno związany z magicznymi stworzeniami, matka natomiast sprzedawała w sklepie z przedmiotami do Quidditcha. To z kolei nadawało się idealnie na dorywczą pracę dla studenta, o czym zresztą nie omieszkała napomknąć. - Wiesz, za bycie sprzedawcą w jednym z takich sklepów miotlarskich na pewno wpadłoby ci kilka galeonów. Czasami trudno jest połączyć inną pracę niż taką z nauką, a uważam, że to właśnie studia powinieneś stawiać na pierwszym miejscu, jeśli chciałbyś w przyszłości faktycznie iść w ślady ojca. Zastanów się jednak, czy bardziej nie odpowiada ci jakaś ścieżka związana z zielarstwem - poradziła mu. To był ciężki moment - wybór przyszłej ścieżki zawodowej. Oczywiście, że zawsze można się było przebranżowić, jednak nie zawsze było to takie łatwe.
Odłożyła książkę na jej poprzednie miejsce i omiotła wzrokiem inne tytuły, na jednym z nich zatrzymując się nieco dłużej. "Przepiśnik babci Anastazji". Pamiętała tę pozycję z domu swoich dziadków. Stary, nieco już zniszczony zeszyt pełen przepisów, z których można było przyrządzić najlepsze dania pod słońcem. Na jej ustach automatycznie pojawił się ciepły, melancholijny uśmiech, który jednak szybko nieco się zatarł.
- Wiktor, nie. Doskonale wiem, że masz swoje oszczędności - odmówiła kategorycznie, tonem głosu dając mu zrozumienia, że nie zamierza już ciągnąć już tego tematu i że jeśli coś chce, musi to kupić za własne pieniądze. Mimo że była dorosła, dostała w tej kwestii wyraźne instrukcje od matki, mówiące, że ma nie ulegać żadnym takim sztuczkom młodszego brata. To był czas najwyższy, aby nauczył się odpowiedzialności, jak twierdziła ich rodzicielka, z czym Ola się zresztą zgadzała.

@Wiktor Krawczyk
Powrót do góry Go down


Ryan Maguire
Ryan Maguire

Dorosły czarodziej
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180
C. szczególne : irlandzki akcent | niesforne loki | podobny do Tomasza ale wyższy i ładniejszy ofc
Galeony : 496
  Liczba postów : 385
https://www.czarodzieje.org/t22430-ryan-maguire#742030
https://www.czarodzieje.org/t22432-ryan-maguire
https://www.czarodzieje.org/t22429-ryan-maguire
Słowiański targ QzgSDG8




Gracz




Słowiański targ Empty


PisanieSłowiański targ Empty Re: Słowiański targ  Słowiański targ EmptyWto Lip 23 2024, 09:47;

zakupy: czapka bombardolka i czarobijka (140g)

Po tym, jak Tomasz udał się do sołtysa wsi by załatwić pozwolenie na ognisko i nie ryzykować mandatu, Romek udał się na pobliski słowiański targ, by zakupić prezent urodzinowy dla Ruby. Już wcześniej ustalili z bratem co jej podarują, dlatego bez zbędnego błądzenia po bazarze (czasu miał mało, musiał jeszcze nadmuchać balony bo nie wierzył w to by płuca Tomka dały sobie radę z więcej niż jednym) skoczył od razu do stoiska z tekstyliami. Tam, po szybkim przejrzeniu asortymentu, upewnieniu się u sprzedawcy o warunkach prania i ewentualnej gwarancji, zaopatrzył się w bombardolkę i czarobijkę. Wybrał oczywiście te najbardziej gustowne, zapłacił niemało, i pognał z powrotem nad rechoczący staw, by kontynuować przygotowania.

|Zt
Powrót do góry Go down


Wiktor Krawczyk
Wiktor Krawczyk

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : Mańkut, Rude włosy, centymetrowa blizna na udzie w kształcie smoka. Na policzkach i nosie ma piegi, które według rodzeństwa dodają mu uroku. Amulet Uroborosa zawsze na szyji +1 ONMS
Galeony : 1175
  Liczba postów : 810
https://www.czarodzieje.org/t18845-wiktor-iwan-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19010-irys-wik#547591
https://www.czarodzieje.org/t18897-wiktor-iwan-krawczyk#543748
Słowiański targ QzgSDG8




Gracz




Słowiański targ Empty


PisanieSłowiański targ Empty Re: Słowiański targ  Słowiański targ EmptyNie Lip 28 2024, 09:39;

Uśmiechnął się mimowolnie na te słowa, dopatrując się między poszczególnymi wyrazami nuty nadziei i optymizmu, chociaż prawdę mówiąc, nie była
Owszem, w pewien sposób zaczełaś coś od początku, jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu,tego całego podlasia .
-Czy to powrót do punktu wyjścia,czy ruszenie z miejsca.Nowe ścieżki krzyżowały się z przeszłością.
Myśl była ulotna, nieuchwytna, przyczajony gdzieś na krawędzi świadomości,
Wiktor przenósł spojrzenie na leżące na stoliku książki, opuszkami palców odruchowo pogładził
wierzch najbliższej; starej, wysłużonej, z pożółkłymi kartkami, którą ktoś niedawno oprawił nową, ciemnoniebieską, błyszczącą okładkę.
Nie narzekał. Nie w świetle dnia i nie na co dzień, bo możliwość niesienia pomocy(chociaż czasami wychodziło całkiem inaczej)
był dokładnie tym, czego nieodłącznie potrzebował do szczęścia uśmiechał się do ludzi, którzy potrzebowali uśmiechu i nieustannie, do znudzenia powtarzał, że wszystko będzie dobrze.
– W rezerwacie praca się nie kończy – dodał, bo rzeczywiście tak było. To było jednym z miejsc, które nigdy nie miały przestać być potrzebne osoby.


@Aleksandra Krawczyk

Powrót do góry Go down


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3125
  Liczba postów : 1847
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Słowiański targ QzgSDG8




Gracz




Słowiański targ Empty


PisanieSłowiański targ Empty Re: Słowiański targ  Słowiański targ EmptyPon Lip 29 2024, 14:04;

Gwar, tak charakterystyczny dla targowiska był dla niej niesamowicie wręcz przyjemny. Dawno nie miała okazji być w podobnym miejscu, wobec czego nie spieszyła się z oglądaniem przedmiotów wystawionych na straganach. Miała mnóstwo czasu, nic i nikt jej nie goniło, dlatego zamierzała skorzystać z tego spokojnego dnia i poszwendać się między stoiskami. A nuż uda jej się znaleźć coś niezwykle ciekawego, jak to się zdarzało na takich targach? Wystarczyło tylko mieć oczy szeroko otwarte i nie dać się zwieść, a perełki były niemal na wyciągnięcie ręki.
- Tak, to prawda, na nudę w Rezerwacie nie możemy narzekać - zgodziła się z bratem, odchodząc wreszcie od książek i uprzejmym uśmiechem żegnając się ze sprzedawczynią. Wolnym krokiem zaczęła iść dalej, mijając jednak stół zastawiony różnego typu serami, kiełbasami i innymi swojskimi wyrobami. - Praca tam wiąże się jednak z niezliczoną ilością obowiązków i choć mogłoby się wydawać, że jest miło i przyjemnie, to nie zawsze tak to wygląda - dodała, nie mając zamiaru ukrywać, jak to w rzeczywistości jest. Skoro jej brat chciał iść w ślady ojca, musiał liczyć się z tym, że praca z magicznymi stworzeniami i zwierzętami ogólnie nie należała do najłatwiejszych i najbezpieczniejszych. Ryzyko było wpisane w zawód i człowiek, który go wybierał, musiał być tego świadomy.
- Przepraszam, ile to kosztuje? - zagaiła do starszego czarodzieja, zatrzymawszy się przy straganie obwieszonym różnego rodzaju amuletami i wisiorami. Jeden w szczególności wpadł jej w oko - miał okrągłą zawieszkę z przezroczystym oczkiem, w którym znajdowały się kwiaty... czegoś. Zielarka z niej wybitna nie była, więc nie rozpoznała rośliny, ale wystarczające było to, że prezentowała się ładnie. - Dziękuję - odpowiedziała sprzedawcy, usłyszawszy cenę. Postanowiła nie dokonywać jeszcze zakupu, miała w końcu na to całe wakacje, a nie była zdecydowana, czy na pewno chce taką ozdobę. Nie sztuką było bowiem kupno i odłożenie jej do szkatułki na wieczne zapomnienie.
- Jest jeszcze coś, o czym chciałabym z tobą porozmawiać, chociaż początkowo nie chciałam tego robić. Doszły mnie słuchy, że zdarza ci się sprawiać w szkole problemy, o co chodzi?

@Wiktor Krawczyk
Powrót do góry Go down


Wiktor Krawczyk
Wiktor Krawczyk

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : Mańkut, Rude włosy, centymetrowa blizna na udzie w kształcie smoka. Na policzkach i nosie ma piegi, które według rodzeństwa dodają mu uroku. Amulet Uroborosa zawsze na szyji +1 ONMS
Galeony : 1175
  Liczba postów : 810
https://www.czarodzieje.org/t18845-wiktor-iwan-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19010-irys-wik#547591
https://www.czarodzieje.org/t18897-wiktor-iwan-krawczyk#543748
Słowiański targ QzgSDG8




Gracz




Słowiański targ Empty


PisanieSłowiański targ Empty Re: Słowiański targ  Słowiański targ EmptyCzw Sie 08 2024, 10:16;

Może jednak popołudnie nie będzie stracone spacer z siostrą i zakupy.
Mam tak bezpowrotne pogrzebać młodzieńcze marzenia i plany to nie mogło być łatwe, nawet jeżeli minęło już trochę czasu, koniecznego do pogodzenia się ze zmianami.
Skinął lekko głową, bezgłośnie potwierdzając wcześniejsze zapewnienie.
Uśmiechnął się szerzej do siostry, a jasne brwi uniosły się lekko i zniknęły pod targaną wiatrem grzywką.
- Moje najczarniejsze wizje na kłopoty mają tendencje to spełniania się. - zaśmiałem się, mając intencje jak najbardziej żartobliwe,
jednak całość nabrała nieco ponurego wydźwięku człowieka, który był już wszędzie, przeżył wszystko i dawno pożegnał wszelkie nadzieje na szczęśliwe zakończenie.
Wiktora zainteresowało kilka przedmiotów i dobrze wiedział, że będzie mógł kupić wszystkie.
Machnął ręka i szybko zmienił temat po co ma siostrze się spowiadać z kłopotów codziennych zresztą jak chce dobrze to i tak wychodzi że, mam kłopoty.
Ale to nie ważne.. Nawet nie zaczynaj wystarczająco wysłuchałem się rodziców.
Wydoroślał, zmienił się… lecz pewne rzeczy wciąż pozostawały takie same.
Co powiesz na taką koszula z krajką(zielona) ale pięknie zdobiona o i jeszcze czarodziejski scyzoryk? - Krawczyk pokiwał lekko głową przymierzając zieloną koszulkę.
– Do zobaczenia następnym razem!
Pożegnał się, mając nadzieję, że z siostrą rzeczywiście jeszcze się zobaczą.

@Aleksandra Krawczyk

z/t  

wybacz że już kończymy
Powrót do góry Go down


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3125
  Liczba postów : 1847
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Słowiański targ QzgSDG8




Gracz




Słowiański targ Empty


PisanieSłowiański targ Empty Re: Słowiański targ  Słowiański targ EmptyPon Sie 19 2024, 11:43;

Tak, o tendencji wpadania w kłopoty przez Wiktora wiedziała od dawna, więc słowa brata wcale jej nie zaskoczyły, ale też nie wywołały jakiejś szczególnej wesołości. Wiadomo, że takie sprawy miały inny wydźwięk, kiedy dotyczyło osoby młodej, wręcz dziecka, a inny, gdy mówiło się o dorosłym. Nie ciągnęła jednak dalej tego tematu, dochodząc do wniosku, że na razie nic więcej nie zdziała, a i wiedziała też, że rodzice chcieli porozmawiać ze swoim synem odnośnie tych wszystkich wybryków. Nie chciała też psuć wyjazdu ani sobie, ani Wiktorowi, dlatego po prostu zamknęła temat. Zamiast tego skupiła się na straganach i produktach, które były na nich porozkładane, a od których niemalże mieniło jej się w oczach.
Ponownie powiadomiła brata, że jeśli coś chce, to musi sobie zapłacić za to z własnych oszczędności, przyznała jednak, że koszulka z krajką prezentuje się faktycznie ładnie i musi być naprawdę przydatna. Ochrona przed drobnymi zadrapaniami i ranami, których można było się nabawić w każdej chwili, brzmiała obiecująco. Sama nie zdecydowała się na jej zakup, a pożegnawszy się z bratem, który nagle gdzieś pognał, przeszła do stoiska z miodami. O tych słynnych w tych stronach miodach Lipińskich zdążyła już usłyszeć i była niesamowicie ciekawa zarówno ich smaku, jak i magicznych efektów, bo oczywiście i z tego powodu były słynne. Z żywym zainteresowaniem słuchała sprzedawcy, który przybliżył jej proces wytwarzania miodów i zapoznał z ich właściwościami. Długo się zastanawiała, który wybrać, aż w końcu uznała, że nie jest w stanie zdecydować się tylko na jeden słoiczek. Poprosiła więc o jeden z chabrów beztroskich na poprawę humoru w gorszy dzień, jeden malinowo - jeżynowy na rozgrzanie w trakcie nadchodzącej jesieni i jeden z dodatkiem cebulanki, żeby nie było tak nudno. Z uśmiechem pożegnała sprzedawcę i jeszcze chwilę pochodziła po straganach, nim zdecydowała się wrócić do przyczepy.

zakupy: 1x miód z chabrów beztroskich, 1x miód malinowo-jeżynowy, 1x miód z dodatkiem cebulanki
|zt
Powrót do góry Go down


Benjamin O. Bazory
Benjamin O. Bazory

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 186
C. szczególne : wolisz nie wiedzieć
Galeony : 241
  Liczba postów : 500
https://www.czarodzieje.org/t23206-benjamin-o-bazory#788335
https://www.czarodzieje.org/t23208-b-o-b#788340
https://www.czarodzieje.org/t23207-benjamin-o-bazory#788293
Słowiański targ QzgSDG8




Gracz




Słowiański targ Empty


PisanieSłowiański targ Empty Re: Słowiański targ  Słowiański targ EmptySro Sie 28 2024, 13:42;

Szykował się do ostatecznego opuszczenia Podlasia i nie wrócenia tam nigdy więcej. Nie miał już tutaj ważnych spraw do załatwienia odkąd wraz z Yurim i Nicholasem opowiedzieli Zbychowi o wszystkich zajściach związanych z rozłożystym dębem. Na dodatek Dearowie nie lubili czekać i musiał wracać do Doliny Godryka, do swoich obowiązków. Postanowił, że tego ostatniego dnia odwiedzi jeszcze słowiański targ, zanim Seaver prześwistoklikuje go z powrotem do Wielkiej Brytani.
Targ nie wyglądał imponująco, ale już na pierwszy rzut oka było widać, że każde stoisko oferuje inne towary co sprawiało, ze było to chyba najlepiej zaopatrzone miejsce na Podlasiu. Obejrzał pierwsze stoisko z warzywami, kolejne z eliksirami, jeszcze inne z książkami. Wszystko to nie zwróciło jego szczególnej uwagi. Szedł dalej, oberwał nawet łokciem od jednego z przechodniów, który nieuważne prowadził dziecko za rękę. Skrzywił się, zaklnął i stanął, łapiąc się za bok, macając jeszcze niedawno zrośnięte żebra. To też sprawiło, że jego wzrok przykuły breloczki z syczuchą. Niewielkie, nieco brzydkie, były opisane przez sprzedawcę jako ochrona na lepkie palce złodziei. Nie był wielki fanem takich bibelotów, uważał je za swego rodzaju oszustwo, ale kosztowały tylko pięć galeonów, w on już wystarczająco wiele pieniędzy stracił na wakacjach by nie spróbować, czy te małe obrzydlistwa nie uratują jego portfela. Uśmiechnął się życzliwie do sprzedawcy po czym zakupił dwie sztuki breloczków. Drugi postanowił dać Ikowi, któremu pieniądze uciekały równie szybko co jemu.
Miał już wychodzić z targu, bogaty asortyment nie przykuwał jego uwagi, gdy na ostatnim stoisku z różnymi przedmiotami, stała jasna, lipowa miotła. Delikatne witki, wykonanie sprzed wieku i charakterystyczne dla Słowian zdobienia, zainteresowały go. Wiedział, że będzie musiał nabyć nową miotłę, skoro wraca do szkoły, w dodatku obiecał Jennie zapisanie się do drużyny quidditha. Spojrzał na cenę. Sto galeonów nie było ani wygórowaną, ani zaniżoną wartością do tych, które widywał w Londynie. Zdecydował, że skoro i tak chciał nabyć jakąś pamiątkę, to poza obrzydliwym breloczkiem, przyda mu się taka z prawdziwego zdarzenia. Podał sprzedawcy odpowiednią sumę pieniędzy. Miotła została zapakowana w szary papier, przewiązana parcianym sznurkiem i podana mu do rąk. Tak obkupiony wrócił do stodoły, od razu kierując się do pokoju Ike, by przekazać mu przeznaczony dla niego przedmiot.

zt
Powrót do góry Go down
Online


Sponsored content

Słowiański targ QzgSDG8








Słowiański targ Empty


PisanieSłowiański targ Empty Re: Słowiański targ  Słowiański targ Empty;

Powrót do góry Go down
 

Słowiański targ

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Słowiański targ JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Podlasie
 :: 
Gród
-