Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Popołudniowa komnata

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 21 z 21 Previous  1 ... 12 ... 19, 20, 21
AutorWiadomość


Simon Lewis
avatar

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 149
  Liczba postów : 1357
pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 QzgSDG8




Gracz




pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty


Pisaniepokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty Popołudniowa komnata  pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 EmptyCzw Maj 19 2011, 14:14;

First topic message reminder :




Na szóstym pietrze znajduje się sala wielkości klasy i kawałek więcej. Nie ma określonego koloru,gdyż każdy uczeń który do niej wejdzie może zmienić kolor miękkiego dywanu i ścian na jakikolwiek sobie wymarzy.Na północnej i południowej ścianie znajdują się dwa wielkie okna, na których parapecie spokojnie mieszczą się dwie osoby. Na czas imprez które często odbywają się w tym miejscu okna można zasłonić wielkimi zasłonami,przez co w pokoju zapada przyjemny półmrok. W jednym z rogów mieści się gigantyczna narożna kanapa,a po podłodze w niewielkich kupkach są porozrzucane kolorowe poduszki. Na pięknej drewnianej szafce stoi różowy gramofon,a w szufladzie można znaleźć całą kolekcje płyt gramofonowych poczynając od klasyki a kończąc na ciężkich brzmieniach. Uczniowie uwielbiają spędzać tu czas,i organizować imprezy.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Aiyana Mitchelson
Aiyana Mitchelson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 11
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 145,7cm
C. szczególne : Brak
Galeony : 272
  Liczba postów : 369
https://www.czarodzieje.org/t23276-aiyana-mitchelson#793795
https://www.czarodzieje.org/t23283-aiyana-mitchelson-poczta#794019
https://www.czarodzieje.org/t23275-aiyana-mitchelson#793784
https://www.czarodzieje.org/t23284-aiyana-mitchelson-dziennik#79
pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 QzgSDG8




Gracz




pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty


Pisaniepokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty Re: Popołudniowa komnata  pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 EmptyWto Wrz 24 2024, 16:03;

Czekoladowa Żaba: Urg Utytłany, scenariusz 5

Nie miała nic przeciwko otrzymaniu pomocy od bardziej doświadczonych nauczycieli. Zwłaszcza, że sama Fern nie czuła się zbyt pewnie, jeśli chodziło o to konkretne zaklęcie. Sama również nie potrafiła się tym zająć. Nie znała tego zaklęcia, toteż prędzej czy później, przyjdzie im zapytać kogoś starszego. Na ten moment mogły skupić się na bardziej przyjemnej rzeczy jak wspólne planowanie plakatu.
"Podoba mi się ten pomysł! Może zrobimy to tak, na górze będą rysunki przedstawiające wypadki, a na dole sposoby udzielania pomocy. Jak postępować krok po kroku. Albo jeśli starczy miejsca, można podzielić to trzy na trzy. Trzy przykłady wypadku, a pod spodem rozdzieliłoby się metody magiczne i niemagiczne! I nie musielibyśmy przejmować się pustą przestrzenią, gdyby coś nie wyszło! Chociaż mamy zaklęcia powiększające, więc można byłoby też z tego skorzystać. Można byłoby też na dole plakatu umieścić numer do czarodziejskiego pogotowia! Czy tam zaklęcie. Tylko jak przygotować podstawowy rysunek pod ruchomy obrazek? Musi być ich kilka?"
Nie rozumiała jeszcze podstaw, przynajmniej niektórych z cudów magicznego świata. Zadała więc pytanie, które pomogłoby jej w rozplanowaniu pracy nad rysunkami. Bo i tym należało się przecież zająć. Ale najpierw, mała przerwa na czekoladowe żaby, skoro już Fern zaoferowała jedenastolatce ten łakoć.
Pojawił się jednak nieoczekiwany problem, który zaniepokoił dziewczynkę. Jej żabka leżała do góry brzuchem i nawet otwarcie wieczka, nie zachęciło ją do żadnej psoty. Aiyana ruszyła ją delikatnie palcem. Gest nieznacznie pomógł, jednak czekolada skakała jakby od niechcenia.
"Co z nią jest nie tak? Przeterminowała się? Powinnam ją jeść?"
Spojrzała na kartę, która znajdowała się w pudełeczku. Twarzyczka dziewczynki rozpromieniła się jeszcze bardziej.
"Tej jeszcze nie miałam! Urg Utytłany był przywódcą jednego z buntów goblinów w XVIII wieku!"
Była zadowolona z karty, nawet jeśli żabka niedomagała.
Powrót do góry Go down


Fern A. Young
Fern A. Young

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : V
Wiek : 16
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 1.71 m
C. szczególne : długie kręcone włosy, pieprzyki po lewej stronie twarzy
Galeony : 790
  Liczba postów : 455
https://www.czarodzieje.org/t23262-fern-a-young#792710
https://www.czarodzieje.org/t23266-szarlotka#793299
https://www.czarodzieje.org/t23261-fern-a-young#792707
https://www.czarodzieje.org/t23268-fern-a-young-dziennik#793302
pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 QzgSDG8




Gracz




pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty


Pisaniepokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty Re: Popołudniowa komnata  pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 EmptySro Wrz 25 2024, 11:43;

Dalsze informacje na karcie mówiły, że imp wzrostem porównywalny był do chochlika. Łysy i szary z żółtymi oczami, nie jawił się jako istota przyjazna, wręcz przeciwnie. Zamieszkiwał wilgotne i bagienne tereny, a żywił się owadami. Fern przyjrzała się karcie, po czym pokazała ją Aiyanie, jeśli dziewczynka chciała, mogła również przeczytać, czym jest Imp. Za nim ślizgonka odpisała na temat plakatu, nad którym pracowały, zdjęła za pomocą zaklęcia żabę ze swojej głowy i obejrzała ją dokładnie, czy żaden włos się do niej nie przykleił, a następnie ją zjadła, bo szkoda byłoby stracić taką dawkę cukru, kiedy pracowały tak zawzięcie, wytężając wszystkie swoje szare komórki.
Możesz ją zjeść. Nawet lepiej, że nie jest tak skoczna.
Odpisała jej i przeniosła spojrzenie swoich piwnych oczu na kartę Urga Utytłanego, która trafiła się Mitchelson.
Jakieś brzydale nam się trafiły. Jednak wole smoki.
Podsumowała ich karty, a następnie wzięła się za odpisywanie Aiyanie. Zarys projektu już miały, plakat i litery. Teraz najważniejsza część ruchome obrazki.
Tak możemy tak zrobić, jakby coś nam nie pasowało, to poprawimy czarami. A tak jest zaklęcie Primis Auxilium. Służy do kontaktu z Czarodziejskim Pogotowiem Ratunkowym oraz szpitalem św. Munga w sytuacjach kryzysowych. Nie, nie musi być ich kilka. Wystarczy rzucić odpowiednie zaklęcie i nadać intencje, co chce się, aby zrobiła postać na rysunku. Chyba że znajdziemy ruchome zdjęcia w tych magicznych pisemkach.
Young sięgnęła po dwa sportowe wydania magazynów, licząc na to, że znajdą, chociaż jakieś drastyczne uderzenie tłuczkiem, albo wypadek na miotle. Mogłoby oszczędzić im to wiele pracy. Chociaż wszystkie te instrukcje i tak trzeba było rozpisać.
Poszukajmy może najpierw ruchomych zdjęć, jeśli nie znajdziemy takich, jakie nam by odpowiadały, zabieramy się za rysowanie.
Przekazała wiadomość puchonce i zabrała się za przeszukiwanie tygodnika Miotła, Szukającego, a także magazynu medycznego Poradnik Uzdrowiciela. Po jakimś czasie Fern znalazła ciekawe zdjęcie oberwania tłuczkiem czy ruchome drzewa, które mogły wykorzystać jako tło do zakazanego lasu, ale te dopiero znalazła w gazetce przyrodniczej Oko Hipogryfa. Wycięła zdjęcia, a następnie napisała na kartce wiadomość do Mitchelson.
Może resztę dorysujemy? Dobra jesteś z rysowania?
Coś Fern się wydawało, że nie jeden talent ukrywa się pod tą śliczną borsuczą główką.

Powrót do góry Go down


Aiyana Mitchelson
Aiyana Mitchelson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 11
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 145,7cm
C. szczególne : Brak
Galeony : 272
  Liczba postów : 369
https://www.czarodzieje.org/t23276-aiyana-mitchelson#793795
https://www.czarodzieje.org/t23283-aiyana-mitchelson-poczta#794019
https://www.czarodzieje.org/t23275-aiyana-mitchelson#793784
https://www.czarodzieje.org/t23284-aiyana-mitchelson-dziennik#79
pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 QzgSDG8




Gracz




pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty


Pisaniepokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty Re: Popołudniowa komnata  pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 EmptySro Wrz 25 2024, 15:30;

Karta: Goliat
Scenariusz: 5 8D

Zapewniona o świeżości swojej czekolady, już bez większego oporu wzięła się za jej zjedzenie. Po raz pierwszy natrafiła na tak mało ruchliwego płaza. Zazwyczaj te wyskakiwały z pudełka już przy lekkim uchyleniu wieczka. Na całe szczęście, nie wliczając nietypowego zachowania, z żabą wszystko było w porządku. Przynajmniej smakowo. Pod tym względem nie odczuła różnicy w jakości.
"Moja postać jest trochę tragiczna. Urg zbuntował się przeciwko ludziom, bo został wrzucony do stawu przez grupkę młodych czarodziejów. To, co zrobili zdecydowanie nie było miłe. Ale też nie dawało powodu do złego patrzenia na innych. Żal mi go. Może jego życie potoczyłoby się inaczej, gdyby miał czarodziejskich przyjaciół."
Znalezienie się na karcie z czekoladowych żaba, bez wątpienia nie osłodziłoby mu życia. Młoda Aiyana zastanawiała się teraz nad tym, czy goblin zareagował tak gwałtownie, bo należał do tych bardzo impulsywnych osób, czy może w jego goblinim życiu było znacznie więcej takich niemiłych przypadków. Dopiero kolejna wiadomość od Fern, pozwoliła dziewczynce wrócić do rzeczywistości.
"Można czegoś poszukać. O! I można byłoby na dole zrobić taką animację dłoni z różdżką, która wykonuje gest pod zaklęcie wzywające pomoc! I wystrzeliwałyby z tej różdżki literki, które układałyby się w słowa Primis Auxilium! Albo po prostu wiązka światła, która utworzyłaby słowa! I to samo można byłoby zastosować do odpowiednich zaklęć leczących!"
Miała trochę pomysłów w tej małej, borsuczej główce. Nie wahała się też je przedstawić. Zwłaszcza, że przy Fern czuła się bardzo swobodnie
"To świetny pomysł! Swoją drogą, też przyniosłam żabkę!" - napisała, po czym przekazała Fern jedno z przyniesionych przez siebie pudełek.
Z zainteresowaniem dziecka, otworzyła swoje, aby... ponownie spotkać niezbyt ruchliwą żabkę. Tym razem nie przejęła się tym aż tak. Wyciągnęła swoją kartę. Miała Goliata. Tego samego, który został opisany w Pierwszej Księdze Samuela w Starym Testamencie.
"Nie czuję się w tym zbyt pewnie, ale mogę spróbować! Choć moje talenty leżą gdzieś indziej..."
Wzięła do obu rąk ołowek, łapiąc go od dołu. Powoli, zaczęła wykonywać ruch dłońmi tak, by obie zetknęły się knykciami. Z perspektywy Fern całość wyglądała, jakby ołówek został wykonany z gumy, którą po prostu wygięła. W rzeczywistości jednak, przytrzymywała przedmiot małymi palcami, a wykonywała ruch jedynie dłońmi. Na tym polegał jej talent artystyczny. Na tworzeniu złudzeń za pomocą wprawnych dłoni i świadomym tasowaniu kart.
Uśmiechnęła się do dziewczyny, gdy wróciła rękami do pozycji początkowej i pokazała jej niezłamany ołówek.
"Musi być cały, bez niego ciężej będzie nam z plakatami. Wykonam szkic pierwszej dłoni z różdżką!"
I jak mówiła, tak też zrobiła, choć w międzyczasie poprosiła Fern o to, aby na chwilę stanowiła ich mały model, bo rysowanie dłoni na żywca, nie szło dziewczynce tak sprawnie, jakby tego chciała. I tak, jak w przypadku prac wykonywanych na lekcje artystyczne, tak i tutaj dawała z siebie wszystko, a nawet jeszcze więcej. Rysowała najlepiej, jak tylko potrafiła, licząc na jakieś poprawki w wykonaniu magii. W końcu i one miały się znaleźć. Tak czy inaczej, największym postępem było odnalezienie modelu dłoni w jednym z czasopism. Dzięki temu każda z dziewczyn mogła zająć się własnym zadaniem.
"Jak coś poprawić to napisz" poprosiła jedynie.
Powrót do góry Go down


Fern A. Young
Fern A. Young

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : V
Wiek : 16
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 1.71 m
C. szczególne : długie kręcone włosy, pieprzyki po lewej stronie twarzy
Galeony : 790
  Liczba postów : 455
https://www.czarodzieje.org/t23262-fern-a-young#792710
https://www.czarodzieje.org/t23266-szarlotka#793299
https://www.czarodzieje.org/t23261-fern-a-young#792707
https://www.czarodzieje.org/t23268-fern-a-young-dziennik#793302
pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 QzgSDG8




Gracz




pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty


Pisaniepokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty Re: Popołudniowa komnata  pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 EmptySob Wrz 28 2024, 19:39;

Czekoladowa Żabka: Honoria Nutcombe i 2 na scenariusz I znowu na głowę mi skacze;

Rozbawiło ją to, że Aiyana współczuła Urgowi, ale nie dała po sobie tego poznać. Może dziewczynka miała racje. Niezbadane są wyroki merlinowskie. Właściwie Fern również przez chwile zaczęła filozofować o tym czy jeden czyn może zmienić na tyle człowieka, aby ten stał się zbuntowany lub zły, czy trzeba więcej tragedii w życiu? Jej życie ostatnio też nie należało do najłatwiejszych, ale nie zamierzała iść w ślady Urga Utytłanego, chyba.
Young była pod wrażeniem, że mała jest tak kreatywna, ale to może dlatego, że jej rodzice byli iluzjonistami. Na początku ślizgonka chciała tylko odwalić zadanie z kółka, które im zleciła profesor Sanford, a jednak im dłużej spędzała czas z puchonką w popołudniowej komnacie, zauważyła, że to jest nawet fajne i przyjemne zajęcie.
Otworzyła czekoladową żabkę, którą dostała od Aiyany, a słodycz zrobiła to samo co wcześniej skoczyła jej na głowę. Co było z tymi żabami, Fern nie miała pojęcia. Zdjęła płaza z kręconych włosów i upewniwszy się, że żaden włos się do niego nie przykleił, wsadziła go do buzi. Ponownie czekolada rozpuściła się w jej ustach, pozostawiając ten sam smak. Spojrzała na kartę, na której widniała postać słynnej czarodziejki Honorii Nutcombe, która założyła Towarzystwo Reformowania Wiedźm, a następnie obserwowała jak Mitchelson wykonuje sztuczke z ołówkiem. Szło to jej całkiem dobrze, a trzymany przez nią ołówek wydawał się jak z gumy. Fern zainteresowało to jednak nie chciała rozpraszać puchonki bezsensownymi pytaniami, tak więc tylko uśmiechnęła się i zabrała się za rozpisywanie zasad udzielenia pierwszej pomocy w niemagiczny sposób, a następnie przeszła do podstawowych zaklęć uzdrawiających, które pomogłyby w razie kontuzji czy upadku, chociażby takie lenta collum, czar wytwarzający zieloną narośl, chroniącą przed złamaniem karku. Dobrym zaklęciem było też zaklęcie ocucające, które Fern umieściła w swojej rozpisce. W międzyczasie jej ręka przysłużyła się za model rysowniczy Aiyany.
Powoli ich pusty plakat zapełniał się rysunkami, poruszającymi się zdjęciami z czarodziejskich magazynów i instrukcjami, które dotyczyły udzielania pierwszej pomocy, jak i zapobiegania groźnym wypadkom na miotłach czy też zwracające uwagę na konsekwencje wzięcia udziału w nielegalnych pojedynkach.
Jest super.
Napisała tylko, dając znać małej, że wszystko w porządku i nie ma co się martwić.

Powrót do góry Go down


Aiyana Mitchelson
Aiyana Mitchelson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 11
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 145,7cm
C. szczególne : Brak
Galeony : 272
  Liczba postów : 369
https://www.czarodzieje.org/t23276-aiyana-mitchelson#793795
https://www.czarodzieje.org/t23283-aiyana-mitchelson-poczta#794019
https://www.czarodzieje.org/t23275-aiyana-mitchelson#793784
https://www.czarodzieje.org/t23284-aiyana-mitchelson-dziennik#79
pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 QzgSDG8




Gracz




pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty


Pisaniepokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty Re: Popołudniowa komnata  pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 EmptyNie Wrz 29 2024, 11:28;

Nie musiała obserwować całego procesu otwierania pudełeczka z czekoladową żabą, aby dojrzeć sam efekt końcowy, który szczerze rozbawił jedenastolatkę. I to z kilku powodów, choć każdy dotyczył zachowania łakocia.
"Żabki dzisiaj bardzo cię lubią! Moje są strasznie leniwe" zwróciła Ślizgonce uwagę i na ten fakt.
Druga, otworzona przez nią żaba, zachowywała się tak samo jak ta pierwsza. Aiyana musiała szturchnąć ją palcem, aby ta łaskawie zaczęła coś robić. I to był kolejny powód rozbawienia jedenastolatki. Ich drugie żabki zachowywały się dokładnie tak samo, jak pierwsze.
"Patrz, mam Goliata! Tego olbrzyma, który rozkazywał innym olbrzymom, podczas bitwy z Izraelitami. I naprawdę zabił go chłopiec o imieniu Dawid."
To z kolei zrodziło w umyśle pierwszoroczniaczki kolejne pytanie. Tym razem ze zdecydowanie bardziej poważniejszych obszarów, bo dotyczący religii.
"Myślisz, że bogowie naprawdę istnieją, czy może te wszystkie cuda w tekstach mugoli, są po prostu dziełem prawdziwej magii i czarodziei?"
Wysnuła dość śmiałą teorię, przynajmniej jak na dziecko. Odbiegła jednak od tematu ich głównego zadania, toteż szybko powróciła do pracy. Choć zdecydowanie nie spieszyła się z zakończeniem plakatu. Bardzo lubiła towarzystwo Fern. A skoro miała możliwość połączenia przyjemnego z pożytecznym, zamierzała to zrobić.
Gdy @Fern A. Young zajmowała się spisywaniem zaklęć i metod udzielania pierwszej pomocy, włącznie bardziej mugolskimi sposobami, jedenastolatka skupiała się na rysowaniu. Na początek bazy pod zaklęcia, a ta przecież wyglądała jednakowo praktycznie wszędzie. Wystarczyło narysować różdżkę, która pod wpływem magii miała zacząć się poruszać. Cwana Aiyana, narysowała tylko jedną dłoń, zabrała ze sobą jednak kartki i podeszła do okna, aby za pomocą światła, idealnie odbić uprzednio stworzony rysunek. Dzięki temu, w dość prosty i niemagiczny sposób, miała kopię swojego małego dzieła.
"Mam już kilka rąk, teraz trzeba zacząć rysunki przedstawiające te bardziej mugolskie sposoby. Jak zakładanie bandaży. Bo czarodzieje też zakładają bandaże, prawda?"
Klasycznie zaczęła wypytywać o podstawowe zasady magicznego świata, aby wiedzieć, jak należy podejść do tematu. Spojrzała też na pracę Fern, która świetnie odzwierciedlała podejście czarodziei do tych znacznie mniej magicznych rozwiązań. Dzięki temu miała już bazę na swoje kolejne rysunki. Na razie nie dodawała niczego od siebie, skupiając się na rozrysowaniu wymienionych sposobów. A przynajmniej samej części.
"Można łączyć kilka obrazków w jeden? Chodzi mi o animację ruchome rysunki."
Już teraz myślała nad tym, czy nie zastosować przejścia w niektórych z nich. Niektóre punkty można byłoby rozrysować osobno. Co prawda wymagałoby to więcej pracy, jednak mogłoby wyglądać dużo lepiej. Przynajmniej z perspektywy jedenastolatki.
Powrót do góry Go down


Fern A. Young
Fern A. Young

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : V
Wiek : 16
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 1.71 m
C. szczególne : długie kręcone włosy, pieprzyki po lewej stronie twarzy
Galeony : 790
  Liczba postów : 455
https://www.czarodzieje.org/t23262-fern-a-young#792710
https://www.czarodzieje.org/t23266-szarlotka#793299
https://www.czarodzieje.org/t23261-fern-a-young#792707
https://www.czarodzieje.org/t23268-fern-a-young-dziennik#793302
pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 QzgSDG8




Gracz




pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty


Pisaniepokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty Re: Popołudniowa komnata  pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 EmptyWto Paź 01 2024, 19:29;

Mogła tylko potaknąć Aiyanie. Czekoladowe żaby faktycznie zachowywały się dziwnie podobnie. Fern skakały na głowę, a Mitchelson miały egzystencjonalne problemy w stylu żyć czy nie żyć. Może coś było na rzeczy, albo po prostu słodycze w świecie czarodziei tak miały. Young nie zamierzała się za długo nad tym zastanawiać, bo to przecież o karty chodziło.
O ten, co mi się trafił w na rozpoczęciu roku w Wielkiej Sali.
Zaraz to napisała, kiedy puchonka pokazała trafioną kartę. Fern już miała ją w swojej kolekcji i Aiyana była tego świadkiem.
Właściwie na tyle się znały, że ślizgonka spodziewała się już jakiegoś pytania, tak że nie pomyliła się ani trochę, kiedy borsuczek zaczął pisać na kartce kolejne słowa.
Nie wiem. Może być tak i tak. W końcu czarodzieje też wierzą w bogów, mają przeróżne święta zależnie od kraju. Nie wydaje mi się, że wszystko to sprawka czarodziejów.
Odpowiedziała bardziej wylewnie, niż zamierzała, aby zaraz skupić się na rysunku niebezpiecznych pojedynków, w końcu też chciała sobie porysować, nawet jeśli nie była w tym jakoś niesamowicie uzdolniona. Zresztą tu chodziło o przekaz, a nie o arcydzieło.
Mnie się trafiła Honoria Nutcombe podobno faktycznie wyglądała jak wiedźma to znaczy wpasowywała się w stereotyp.
Pokazała kartę Mitchelson, na której widniała kobieta nieco przygarbiona o zielonej, pomarszczonej skórze i siwych, potarganych włosach. Była znaną czarownicą w świecie magii, a Fern pierwsze co pomyślała, że trafiła jej się Baba Jaga, no bo kto normalny miał zieloną skórę? W świecie mugoli nikt, może kosmici z filmów o spodkach i obcych.
Prawda. Właściwie czarodzieje wyczarowują bandaże i magia je za nich zakłada, czasami używają do tego rąk. Myślę, jednak że jak narysuje jak odpowiednio założyć bandaż, taka wiedza każdemu się przyda.
Niemagiczne sposoby udzielenia pierwszej pomocy też były ważne na ich plakacie, w końcu dziewczyny chciały dać szanse też innym czarodziejom, którzy znajdą się w beznadziejniej sytuacji, a nie będą za dobrzy z magii uzdrowicielskiej. Fern zabrała się do pracy, narysowała dwie postacie, w której druga bandażowała głowę po dostaniu tłuczkiem w głowę.
Tak, myślę, że to dobry pomysł.
Również uważała, że zajmie im to sporo czasu, nawet jeśli miały już większość rzeczy rozpisanych i nawet narysowanych to jeszcze ich praca wymagała kilku rysunków, chociażby takich jak resuscytacja, a także pokazanie jakich zaklęć należy użyć, chociażby w wyniku wystąpienia bólu głowy levatur dolor.
Praca trochę trwała, ale im dłużej dziewczyny pracowały nad swoim dziełem, tym widać było efekty. Plakat był ogromny, pełen rysunków, ruchomych powycinanych zdjęć z pisemek, napisów i informacji. Wymagało to jeszcze magii. Chociaż Fern poradziła sobie ze zmniejszaniem, powiększaniem czy skoordynowaniem błędów to resztę musieli oddać specjaliście.
Ładnie nam to wyszło. To teraz zaniesiemy nasze dzieło to profesora Swansea, on zna się na artystycznych zaklęciach. Na pewno nam to dopracuje, jak chcemy.
Przekazała wiadomość Aiyanie i obie zaczęły składać swoje dzieło, aby przekazać je w ręce nauczyciela od działalności artystycznej, a następnie w dłonie Sanford, która miałaby im zdublować plakat, tak aby można było cieszyć się tym dziełem, na każdej ścianie w Hogwarcie.

Powrót do góry Go down


Aiyana Mitchelson
Aiyana Mitchelson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 11
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 145,7cm
C. szczególne : Brak
Galeony : 272
  Liczba postów : 369
https://www.czarodzieje.org/t23276-aiyana-mitchelson#793795
https://www.czarodzieje.org/t23283-aiyana-mitchelson-poczta#794019
https://www.czarodzieje.org/t23275-aiyana-mitchelson#793784
https://www.czarodzieje.org/t23284-aiyana-mitchelson-dziennik#79
pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 QzgSDG8




Gracz




pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty


Pisaniepokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty Re: Popołudniowa komnata  pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 EmptySro Paź 02 2024, 14:27;

Skinęła dziewczynie głową, wyraźnie zadowolona ze swojego nowego nabytku. Nie trudno było zadowolić tę konkretną puchonkę. Choć Fern zdecydowanie wpadła w dość kłopotliwą sytuację, gdyż ręka ciekawskiej Aiyany, coraz częściej kreśliła pytania, niżeli zajmowała się plakatem. Co oczywiście spowolniło nieco ich wspólną pracę. A tematów do rozmów i pytań, wbrew pozorom nie brakowało. Od czarodziejskich bogów po postacie, które trafiły im się w czekoladowych żabach. Dopiero po jakimś czasie, pierwszoroczniaczka przeszła do powiązanych z ich pracą, zagadnień.
"Czy czarodzieje nie potrzebują odpowiedniej wiedzy, aby bandaże zawinęły się prawidłowo? Czy może sama magia doskonale wie, jak należy to zrobić właściwie?"
Niezależnie od odpowiedzi, warto było zawrzeć odpowiednie instrukcje na plakacie. Zwłaszcza, że mogły komuś naprawdę pomóc.
"Będzie trzeba też poinformować, że nie należy wpadać w panikę i w miarę możliwości, rozdzielić obowiązki pomiędzy gapiów. Bo czasem szok może kogoś sparaliżować. A tak jedna osoba zajmuje się tym, co ucierpiał, a druga wzywa magicznych lekarzy."
Dla pierwszoroczniaczki, takie informacje były równie istotne, co samo niesienie pomocy. W końcu usprawniało jej udzielanie.
Dziewczynka przystąpiła do dalszej pracy, rysując trochę więcej bazowych obrazków. W międzyczasie zapytała Fern, czy rysunki pokolorować czy może zostawić czarnobiałe. Osobiście była za dodaniem kolorów do ich wspólnego dzieła. Nawet, jeśli na niektórych obrazkach, wypadałoby użyć trochę więcej czerwieni.
"Nie mogę doczekać się tego, jak te obrazki zaczną się ruszać!"
Była zadowolona ze wspólnego dzieła. Pomogła Fern wszystko zabrać i wraz z nią, opuściła pomieszczenie.

/ZT dla Aiyany i Fern
Powrót do góry Go down


Sponsored content

pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 QzgSDG8








pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty


Pisaniepokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty Re: Popołudniowa komnata  pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Popołudniowa komnata

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 21 z 21Strona 21 z 21 Previous  1 ... 12 ... 19, 20, 21

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: pokój marzeń - Popołudniowa komnata - Page 21 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
szóste pietro
-