★ Rozmowa z Irvette de Guise po przeczytaniu artykułu Pierwsze, bardziej świadome, zetknięcie się z zagadnieniem magii bezróżdżkowej. Po przeczytaniu wywiadu z Vincentem I. Beaulieu-Émeri Victoria podejmuje rozmowę z Irvette na temat możliwości posługiwania się magią bez różdżki, gdzie dowiaduje się, że jeden z krewnych Irvette faktycznie zna tajemnicę tej sztuki. To, oraz świadomość, że taka zdolność niezmiernie pomogłaby jej w pracy, stanowi zapalnik, który zachęca ją do działania.
★ Szukanie informacji w bibliotece w Hogsmeade Dalsze poszukiwania przydatnych informacji, które mogłyby naprowadzić na właściwe tory. Bez wiedzy, bez jej podstaw, właściwie nic nie można zrobić. Książki zawierają zaś przeważnie całkiem sporo użytecznej wiedzy.
Przygotowania
★ Spotkanie z Nicholasem Seaverem - wymiana poglądów Całkiem świadoma dyskusja na temat podstaw magii i tego, co powinno nimi kierować. Próba odpowiedzenia na to, jaka jest teoria i czego potrzebują, żeby faktycznie sięgnąć do praktyki. Rozważania stanowiące podstawę do wszystkich kolejnych działań i prób, jakie przed nimi stoją, pełne rozważań o chorobach, manifestacji magii oraz różdżce, która może być tak pomocą, jak i ograniczeniem.
★ Pierwsze zmiany w postrzeganiu magii Dzięki nieustannej lekturze książki, jaką Victoria otrzymała na święta od Irvette, magia bezróżdżkowa przestaje być dla niej aż tak wielką tajemnicą. Brandon zaczyna zagłębiać się w jej meandrach, rozumiejąc, że musi sięgnąć do jej pierwotnej formy, jaką znała, kiedy była dzieckiem. Próbuje zatem to osiągnąć. Krok za krokiem.
★ Stworzenie Pierścieni Nuntius Victoria poszukuje sposobu na zapanowanie nad magią, kiedy pozbędzie się różdżki. Z tego powodu tworzy pierścienie, które mają być swoistym przekaźnikiem jej magii, mają nad nią panować, gdy będzie uczyła się działać inaczej, niż do tej pory. Stanowią jednocześnie pewne ograniczenie i możliwość, która daje jej większy potencjał. Na ile ostatecznie okażą się przydatne, czas pokaże...
★ Pierwsze spotkanie z Antoine de Guise - mentorem Pokazanie Victorii, czym tak naprawdę jest magia bezróżdżkowa. To moment, w którym odkrywa, że zidentyfikowana przez nią iskra, jest tak naprawdę drzemiącą w niej magią, jaką należy przebudzić. Stworzone przez nią Pierścienie Nuntius wspomagają ją, kiedy zgodnie z wolą Antoine podejmuje próby rzucania kolejnych zaklęć, dowiadując się, że jej wola niewątpliwie jest zdolna do kształtowania magii. To pierwszy krok, który uczy ją, że materiałem potrzebnym do zdobycia tak nieprawdopodobnej zdolności jest tak naprawdę ona sama. Jej wola, jej upór, jej magia, jej chłodna kalkulacja, która pozwoli to wszystko prowadzić.