Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematuShare
 

 Wydretkowe sanktuarium

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3
AutorWiadomość


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyCzw Lip 13 2023, 14:13;

First topic message reminder :


Wydretkowe sanktuarium


Po objęciu wydretek ochroną trzeba było znaleźć dla nich bezpieczne miejsce, w którym mogłyby żyć w naturalnym środowisku, jednocześnie będąc doglądanymi przez opiekunów, jako że w pełni nie dało się ich przywrócić do dzikiego życia. Tak oto wyznaczono dostosowany do ich potrzeb, porośnięty lasem i wysokimi trawami fragment wyspy, gdzie wydretki mogą cieszyć się wolnością po resztę swoich dni. Sanktuarium obejmuje podmokłe łąki, zacieniony lasek a także wodną część z płytkimi, naturalnymi basenami i głębszymi jaskiniami.
Sanktuarium jest w pełni wspierane i utrzymywane przez datki - wejście tutaj i obserwowanie, a nawet przebywanie z wydretkami jest darmowe, choć można zdecydować się na zakup pamiątek! Dochód z pamiątek poświęcony jest na rozwój i utrzymanie sanktuarium.
Pamiątki:

Atrakcje zwyczajne:

Atrakcje kostkowe:
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Thomas Seaver
Thomas Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 187
Galeony : 939
  Liczba postów : 432
https://www.czarodzieje.org/t22403-thomas-tim-seaver
https://www.czarodzieje.org/t22418-poczta-tima-seavera
https://www.czarodzieje.org/t22404-thomas-tim-seaver
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyPią Sie 25 2023, 21:39;

Prędzej czy później musiał tu trafić. Nie dość, że miejsce miało własny, niepowtarzalny urok, to jeszcze zawierało wydretki. Obserwując te pocieszne stworzenia, zaczął dochodzić do wniosku, że gdyby miał się na stałe stać jakimś zwierzęciem, zdecydowanie mógłby być wydretką. Kochały wodę i harce w niej, zupełnie jak on. Mrugnął do jednej z ciekawskich, która zatrzymała się niedaleko, patrząc na niego ciekawie. Potem czmychnęła, zajęta swoimi, z pewnością ważnymi wydretkowymi sprawami.
Umówił się tu z Nico, więc zaczął się rozglądać w jego poszukiwaniu. Kto wie, może spotka jeszcze kogoś z rodziny albo spoza.

@Nicholas Seaver
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyPon Sie 28 2023, 12:44;

Może i siły się kończyły, a one tymi swoimi harcami i zabawami powoli robiły się zmęczone. Cóż, no dobra, Remy baterie się nie kończyły, chociaż jej nogi miały oddzielne od niej zdanie. Ale co zrobić, kiedy malutkie wydretki były tak przeurocze! No przecież musiały się jeszcze z nimi pobawić!
Gdy tylko jedną zobaczyła, Remy od razu padła do niej na kolana, zaczynając się bawić jak z małym szczeniaczkiem, a malutkie zwierzątko przeuroczo hurkało? Szczekało? Cokolwiek robiło było tak pociesznie rozpływające, że już dziewczyna sama nie wiedziała, czy robić zdjęcia, czy się zachwycać.
- Jeżeli się tu przeprowadzasz, to ze mną! - oznajmiła jej bardzo wyraźnie. - Jamie może mówić sobie co chce i protestować ile chce, ja z tobą będę te ciastka robić! Może powinnaś zrobić taką wystawę w piekarni? Dla czarodziejów, którzy przyszli ze swoimi zwierzaczkami? - zaproponowała, kiedy pomysł wpadł jej nagle do głowy.
- Jeżeli jest tu więcej takich stworzonek jak wydretki, to prędzej padniemy na słodkość, niż na zmęczenie! - zażartowała, bo paść nie zamierzała, dopóki nie poznała wszystkich stworzonek!

/zt x2

+
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyNie Wrz 03 2023, 18:28;

Największy plusk: 10
Najszybszy zjazd: 76

Prychnął obruszon, bo dawno go tak nikt nie ugodził w serduszko, jeśli chodziło o zdolności transmutacyjne. Nie mówiąc już o wypominaniu minigolfowej porażki, która wcale nie była aż tak sromotna, jak się mogło wydawać.
-Masz rację, krewetka Ci zupełnie nie pasuje. Prędzej pantofelek. - Odgryzł się, wciąż udając wiele urażonego, choć naprawdę cieszył się, że mogą razem się poprzekomarzać i spędzić czas w tak uroczym miejscu, bo co jak co, ale słodyczy wydretkom odmówić się nie dało.
-Hmm, masz rację, czas zmienić tę starą profilówkę. A zwierzaki odwrócą uwagę od mojego oślepiającego blasku zajebistości. - Wyszczerzył się, chcąc lepiej wyjść na fotce, ale było to bardzo trudne, bo każdy staw praktycznie miał unieruchomiony przez tulaśne zwierzaki. Jezu, jak mu brakowało podobnej miłości od istot, które nie oceniały. Przynajmniej nie na głos.
Max aż się skulił, gdy Ola pisnęła na cały ten temat o pływaniu. Owszem, radości się spodziewał, ale chyba nie aż tak wokalnej jak ta, która nadeszła. Aż wydretki z jego ciała się wystraszyły i spierdoliły do wody, na takie częstotliwości puchonka weszła.
-Weź ich tylko nie zabij, co? - Prychnął, dając się pociągnąć w stronę szatni. No tak, tego to nie przewidział, że będzie musiał się rozebrać i bardzo się Solbergowi ten fakt nie podobał. Nic dziwnego, że spędził w przebieralni trochę czasu, bo musiał zamaskować transmutacją wszystkie blizny, żeby nie wystraszyć i nie zmartwić Oli bardziej, niż było to jakkolwiek potrzebne.
-Chyba muszę Ci uwarzyć dzisiaj coś na uspokojenie. Przerażasz mnie! - W sumie to wykrzyczał, bo Ola już pędziła, by ustawić się w kolejce do największego plusku. Max powoli ruszył za nią, patrząc na wydretki, które pływały wokół turystów. Zsecydowanie jedną przygrnął, gdyby miał taką możliwość.
Szybko jednak przeniósł skupienie na Olę, która swoim pluskiem wywarła na nim ogromne wrażenie.
-Przyznaj się, potajemnie ćwiczyłaś, żeby wygrać? - Odgarnął jej z oczu mokry kosmyk włosów, po czym pogroził, że może sobie pomarzyć tylko o wygranej i sam podszedł do konkursu. Widać życie postanowiło sobie z nich zażartować, bo dwukrotnie większy od Krawczyk, Max, zrobił zdecydowanie mniejszy plusk. Uważał, że to niesprawiedliwe i oszukane, ale musiał przyznać, że bawił się wyśmienicie.
-Zjadłem słabe śniadanie, czy coś. - Zaśmiał się, potrząsając głową i ochlapując nie tylko puchonkę, ale i przypadkowych przechodniów, swoimi mokrymi kosmykami. -Niech Ci będzie, że tu wygrałaś, ale na zjeździe na sto procent nie masz szans! - Wskazał palcem wielką zjeżdżalnię, która kusiła aż, by z niej skorzystać. Fajny ten aquapark. Nie dość, że były wokół urocze zwierzaczki, to jeszcze można było srogo się pobawić i to w wyborowym towarzystwie.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3177
  Liczba postów : 1852
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyPon Wrz 11 2023, 13:28;

najszybszy zjazd: 53

Przymknęła się, tak jak sobie tego zapewne życzył, pokazując mu jednak w zamian za kolejne słowa język, bo nie mogła tego tak po prostu zostawić. Musiała przyznać, że już zdecydowanie bardziej wolała być krewetką niż pantofelkiem, więc z obawy, że jednak Solberg spełni swoje obietnice czy tam groźby, postanowiła ukrócić temat, bo jeszcze zaraz skończyłaby jako jakaś ameba.
- No, odwrócą uwagę, ale na pewno nie od twojego blasku zajebistości, tylko raczej jego braku. Ego top, mówił ci to ktoś kiedyś? Kiedy ci ono tak podskoczyło? - zapytała, rzucając mu wymowne spojrzenie znad głaskanej wydretki. Była jednak gotowa faktycznie w każdej chwili cyknąć mu fotkę, problem był jedynie taki, że nie wzięła ze sobą żadnego aparatu ani niczego, czym mogłaby to zrobić. A może mieli tu gdzieś fotobudkę? Jeszcze bardziej pluła sobie w brodę za niezabranie aparatu, kiedy zaczęli iść w stronę basenów, wcześniej zahaczając jeszcze o szatnie. Sama szybko wskoczyła w strój kąpielowy i musiała czekać na przyjaciela, patrząc, jak inni szaleją razem z wydretkami i sobą nawzajem. Przecież to był najprawdziwszy raj na ziemi.
- O daj spokój, bo ty normalnie jesteś jak ten lotos na tafli jeziora - wytknęła mu, wywracając oczami na wzmiankę o uwarzeniu czegoś na uspokojenie. Zdecydowanie tego nie potrzebowała, chociaż faktycznie miała dzisiaj nadzwyczaj dużo energii i wręcz odnosiła wrażenie, że gdyby tylko chciała, to mogłaby nawet chodzić po ścianach z tego wszystkiego.
Najpierw musiała się jednak skupić na zrobieniu jak największego plusku, tak żeby Max nie miał szans jej przebić, choć teoretycznie jego szanse na wygranie konkursu były większe.
- Nie powiem ani słowa czy ćwiczyłam ani ile, bo jeszcze wykorzystasz to na moją niekorzyść następnym razem - powiedziała i wyszczerzyła się do niego, następnie dopingując, kiedy przyszła jego kolej. Oczekiwała naprawdę spektakularnego plusku, jednego z tych, co to ochlapują pół obecnych na basenie osób. Jakie więc było jej zdziwienie, kiedy dostała coś zupełnie odwrotnego. Przez chwilę jedynie patrzyła z wyraźnym szokiem wymalowanym na twarzy, który szybko jednak zmienił się w rozbawienie. Zaczęła się dziko śmiać i nie mogła przestać, a kiedy Max do niej podszedł i zaczął się tłumaczyć, zrobiło się tylko gorzej. - Weź... się.. nie... kom-... promituj - skomentowała jedynie pomiędzy kolejnymi salwami śmiechu. Właściwie nie była pewna, czy nawet się nie popłakała z tego wszystkiego, ale równie dobrze mogła to być po prostu woda z basenu spływająca z jej włosów. Zgięła się w pół i ułożyła dłonie na kolanach, starając się opanować, bo przecież przed nimi była jeszcze jedna konkurencja.
- Okej, księżniczko - wyrzuciła wreszcie z siebie i głośno odetchnęła. - Masz jeszcze jedną szansę, żeby pokazać, na co cię stać - powiedziała, wchodząc po schodkach prowadzących na szczyt zjeżdżalni. - Do zobaczenia na dole - zasalutowała i rozhuśtawszy się, puściła poręcz i pomknęła w dół rury, piszcząc przy tym niemiłosiernie.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyPią Wrz 15 2023, 00:11;

Wystarczyłoby, że wzięłaby telefon z jego kieszeni i już foteczka gotowa, ale miał ważniejsze słowa do wypowiedzenia, niż instrukcje grzebania mu po spodniach.
-Top, bottom, mogę być kim tylko zechcesz. - Puścił jej znaczące oczko, po czym sam się roześmiał. Zdał sobie sprawę, że dawno nawet nie żartował w tak luźny i faktycznie dość podbijający pewność siebie sposób. -Zawsze tu było, tylko nie zawsze pozwalałem mu się ujawnić. - Dodał, by po chwili znów się sam z siebie pośmiać. Ola to miała dar wywoływania w nim dziecięcej wręcz radości i był to tylko jeden z powodów, dla których tak ją uwielbiał.
-Słuszna uwaga. Choć bolesna. - Teatralnie złapał się za serce, jakby ugodziła go tam najprawdziwsza strzała, a nie kilka szczerych słów od przyjaciółki. Faktem było natomiast, że dwudziestolatek był wybuchowy, a zaprzeczenie temu byłoby nie tylko niewiarygodne, ale po prostu bezczelne.
Plusk wyszedł Oli naprawdę dobrze. Max nie miał pojęcia, jak tego dokonała, a puchonka, czy też była puchonka, nie miała zamiaru się z nim tą wiedzą podzielić.
-Przy Tobie to mi nawet oddychanie nie wychodzi, więc możesz być spokojna o jakiekolwiek następne razy. - Zauważył przytomnie. Nie miał pojęcia, jak to się działo, ale czegokolwiek by się razem nie dotknęli, to Krawczyk zawsze go pobijała. Nie żeby odmawiał jej jakichkolwiek zdolności, ale czasem mogłaby pozwolić mu chociaż na najmniejszy sukces. Szczególnie w momencie, gdy przegrał z nią plusk, co wydawało się być fizycznie niemożliwe.
-Na to już chyba za późno. - Mruknął, choć wcale nie miał złego humoru. Bawił się naprawdę przednio, a śmiech Oli był wręcz zaraźliwy. Co więc zrobił? To, co potrafił najlepiej. Porwał ją z ziemi, przerzucił sobie przez ramię jak worek ziemniaków i pobiegł z rudowłosą wprost do basenu, do którego bezceremonialnie ją wrzucił. -I to jest prawdziwy plusk! - Zaśmiał się, gdy już wynurzył się spod powierzchni wody.
-Ostatnia szansa? Bądź gotowa na moj.......ą wielką porażkę. - Specjalnie zrobił w środku wielką pauzę, a na końcu sprzedał jej mukę i pobiegł za dziewczyną na zjeżdżalnię, z której oczywiście zjechała pierwsza i to w takim tempie, że jego niedynamiczne cielsko, nie miało szansy za nią nadążyć. Zjechał więc drugi, z nieszczerym fochem podchodząc do przyjaciółki. -Ja się tak nie bawię. Idziemy stąd. - Zarządził, choć najchętniej sam by się jeszcze potaplał w tej wodzie. Prawdą było jednak, że czar maskujący blizny powoli puszczał, a Max nie chciał, by Ola zobaczyła te okropieństwa. Wepchnął więc dziewczynę do damskiej szatni, a sam poszedł do męskiej, szybko susząc się i ubierając w długie ciuchy.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3177
  Liczba postów : 1852
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyCzw Wrz 21 2023, 17:49;

Zdecydowanie brakowało jej takiego oderwania od rzeczywistości w postaci jakiejś super ekstra poważnej zabawy i mogła stwierdzić, patrząc na Maxa, że jemu również. Czasem trzeba było uwolnić to swoje wewnętrzne dziecko, dopieścić je, bo ono też potrzebowało troski. Nie dało się być tak w pełni poważnym dorosłym, to było po prostu nudne, a w każdym razie z takiego założenia wychodziła Krawczykówna, która zresztą w takiej roli kompletnie się nie widziała. Miała też nadzieję, że życie nie każe jej brutalnie zmienić tego zdania.
- Nie no, jeszcze żyjesz, więc nie jest tak źle jak twierdzisz - odpowiedziała z uśmiechem, kiedy uznał, że przy niej to nawet oddychanie mu nie wychodzi. Ha, to było dobre! Czy zasługiwało na wpis do cv? Z drugiej strony śmiech śmiechem, ale rzeczywiście do tej pory przebijała go we wszystkim, czego się wspólnie podejmowali. Chyba. Nie prowadziła zeszytu, w którym odnotowywała wszystkie te działania, więc branie pod uwagę tylko tych z ostatnich kilku miesięcy nie było do końca sprawiedliwe.
Nie przebijała go jednak w jednym - nie potrafiła sprawić, żeby tak się zwijał ze śmiechu, jak ona, kiedy wyszedł mu ten mało udany plusk.
- Cooo- NIE!! - wrzasnęła tylko, dalej krzusząc się śmiechem, gdy bez trudu ją podniósł i wrzucił do basenu. Zdążyła jeszcze nabrać powietrza, zanim znów wylądowała w wodzie. Wynurzyła się, potrząsając głową na boki niczym pies i przecierając twarz, aby następnie otworzyć oczy i wycelować w niego palec. - Grabisz sobie, Solberg - rzuciła, ale ani w jej głosie ani tym bardziej mimice czy postawie ciała próżno było szukać groźby. Ot, takie słowa, bo w gruncie rzeczy co mogła mu zrobić? Tylko postraszyć. Zaraz też wygrzebała się z wody i pognali na zjeżdżalnię dokończyć rywalizację, choć nie była pewna, czy sam bieg na górę już nią nie był.
- Oj, już się nie obrażaj i tak cię kocham - powiedziała i na dowód swoich słów mocno go przytuliła. Czy chciała już wychodzić? Niekoniecznie. Czy była głodna? Jak wilk! - Okej, ale idziemy coś zjeść, bo zaraz padnę - tym razem to ona zarządziła i po chwili poszła w swoją stronę, aby wejść do damskiej szatni. Nienawidziła przebierać się po basenie, to była chyba najgorsza rzecz na świecie, gorsza nawet od lekcji z Patolem. Chociaż nie, ich to nic nie mogło przebić. Wyszła po blisko kwadransie, bo oczywiście musiała jeszcze doprowadzić do ładu i składu swoje rude włosy.
- Tooo pizza? Makaron? U, albo wiem, chodźmy na TIRAMISU! - zaproponowała z ekscytacją, bo słyszała, że gdzieś w Venetii była kawiarenka serwująca ten deser po mistrzowsku.
Powrót do góry Go down


Nicholas Seaver
Nicholas Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185cm
C. szczególne : Zawsze ubrany na czarno w strój zakrywający wszystko prócz dłoni i głowy. Prawie nigdy się nie uśmiecha, za to wiele emocji można wyczytać z jego spojrzenia.
Galeony : 3254
  Liczba postów : 1698
https://www.czarodzieje.org/t22374-nicholas-seaver#735851
https://www.czarodzieje.org/t22378-poczta-nicholasa#736146
https://www.czarodzieje.org/t22376-nicholas-seaver#735915
https://www.czarodzieje.org/t22839-nicholas-seaver-dziennik#7685
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyWto Paź 17 2023, 00:58;

Kiedy wykład dobiegł końca, Nicholas zaczął się rozglądać za Timem, z którym miał się tu zobaczyć. Mężczyzna nie był pewny co o tym myśleć. Z jednej strony w porywie opiekuńczości przytulił wczoraj kuzyna i spędził z nim względnie milo czas na barkach, z drugiej jednak czuł się obco i nie miał swobody, którą powinien czuć przy rodzinie. Na rzeczywistą, rodzinną bliskość było jeszcze po prostu za wcześnie.
- Tim. - przywitał się dość chłodno, kiedy dostrzegł młodszego Seavera, choć zamierzał być w miarę neutralny. Samo wyszło. A może nie był w stanie dostatecznie maskować swoich uczuć? - Możemy zobaczyć stoiska z pamiątkami. To chyba dobry start.
Nie był pewny czy to rzeczywiście dobry pomysł, ale przynajmniej jakoś zaczną. Nico nie wiedział, o czym kuzyn chciałby rozmawiać. Będzie dociekał co się z nim działo? A może po prostu będzie chciał nadrobić stracony czas? Nicholas nie miał pojęcia. Podszedł do sklepiku z pamiątkami i wybrał sobie kubek z wydretką. Przydatny drobiazg, a przywoła mile wspomnienia. A przynajmniej powinien.
Czuł, że należało zacząć jakąś rozmowę z Timem, ale nie miał za bardzo pomysłu, jak zacząć, a każda minuta ciszy sprawiała, że dystansował się psychicznie od krewniaka coraz bardziej.
Powrót do góry Go down


Thomas Seaver
Thomas Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 187
Galeony : 939
  Liczba postów : 432
https://www.czarodzieje.org/t22403-thomas-tim-seaver
https://www.czarodzieje.org/t22418-poczta-tima-seavera
https://www.czarodzieje.org/t22404-thomas-tim-seaver
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyCzw Paź 19 2023, 19:52;

W końcu dojrzał Nico i podszedł do niego ze swoim typowym uśmiechem. Chłodne przywitanie nie odstraszyło specjalnie. Był na nie przygotowany po poprzednim spotkaniu. Nadal nie czuł się z tym dobrze, ale wiedział, że Nico potrzebuje czasu, a jak Tim spróbuje na siłę skracać dystans, będzie tylko gorzej.
- Cześć Nico - odpowiedział z uśmiechem na to, co chyba miało być przywitaniem w wykonaniu Kuzyna.
- Brzmi nieźle. Może coś znajdę dla siebie.
Poszedł za nim, na początku w milczeniu, bo Nico wybierał sobie kubek. To dało gryfonowi czas na przemyślenie, co dalej. Postanowił zacząć niezobowiązująco, na poważne rozmowy jeszcze będzie pora w Anglii. Festyn się do tego zupełnie nie nadawał.
- Strasznie fajne te zwierzaki, prawda? Chciałbym mieć taką, ale znając moje zdolności do pilnowania czegokolwiek, większość życia spędzałbym na jej szukaniu.
Temat dobry, jak każdy inny. Ale faktycznie, kiedy Tim sobie wyobraził siebie przeszukującego zakamarki rezydencji w poszukiwaniu zwinnej i sprytnej wydretki, albo kąpiel z nią, w jego oczach pojawiły się rozbawione iskierki. Nie, zdecydowanie bezpieczniej było popatrzeć sobie na nie w ich środowisku. A skoro już mowa o środowisku, pozostawała jeszcze jedna rzecz, której chciał się dowiedzieć.
- Mieszkasz w rodowej twierdzy czy masz coś swojego?

@Nicholas Seaver
Powrót do góry Go down


Nicholas Seaver
Nicholas Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185cm
C. szczególne : Zawsze ubrany na czarno w strój zakrywający wszystko prócz dłoni i głowy. Prawie nigdy się nie uśmiecha, za to wiele emocji można wyczytać z jego spojrzenia.
Galeony : 3254
  Liczba postów : 1698
https://www.czarodzieje.org/t22374-nicholas-seaver#735851
https://www.czarodzieje.org/t22378-poczta-nicholasa#736146
https://www.czarodzieje.org/t22376-nicholas-seaver#735915
https://www.czarodzieje.org/t22839-nicholas-seaver-dziennik#7685
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyPon Paź 23 2023, 14:30;

- Musisz posłuchać wykładu na ich temat. Wydretki nie znoszą życia w zamknięciu, dopiero niedawno wywalczono im azyl i zabroniono trzymania w domu. Więc nie, nie chciałbyś takiej mieć. - Nicholas, który dopiero co zaczął się solidaryzować z wydretkami był w stosunku do Tima wyjątkowo oschły. Zaraz jednak wziął wdech i wydech, a potem uspokoił się nieco. Nie mieli tu się spinać o takie rzeczy.
Ale zaraz potem Tim wyskoczył z pytaniem, na które Nicholas po prostu musiał prychnąć.
- Nigdzie nie mieszkam. Nie byłem jeszcze na Wyspach Brytyjskich, miałem rodzinę we Włoszech i u nich siedziałem ostatnie pół roku, zanim się... No wiesz. Pozbierałem jakoś.
Guzik prawda, wcale się nie pozbierał. Był kłębkiem nerwów i w ogóle był w jednej wielkiej rozsypce. No ale jakoś musiał iść naprzód. - Zobacz, tam można karmić wydretki. Idziemy? Taki kompromis między wolnością wydretek a potrzebą kontaktu z nimi.
Powrót do góry Go down


Thomas Seaver
Thomas Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 187
Galeony : 939
  Liczba postów : 432
https://www.czarodzieje.org/t22403-thomas-tim-seaver
https://www.czarodzieje.org/t22418-poczta-tima-seavera
https://www.czarodzieje.org/t22404-thomas-tim-seaver
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyPon Paź 23 2023, 20:09;

Kiedy Nicholas zaczął wykład, Tim podniósł ręce w obronnym geście. Nie spodziewał się, że kuzyn potraktuje jego żart tak dosłownie. Trzeba było mu oddać, że miał rację. Tim nie był zwolennikiem udomawiania czegokolwiek na siłę.
-Łoł, spokojnie, stary, tylko żartowałem. Nie zamierzam porywać wydretki ani nic w tym stylu

A więc też jeszcze nie był w kraju. To, że się akurat tu spotkali, zakrawało na jakieś fatum.
- Ja od dwóch lat nie byłem w Anglii. Mam nadzieję, że zaklęcia obronne mnie ciągle pamiętają
Nico był jakiś drażliwy, chociaż nie dało się nie zauważyć, jak szybko się opanował. Zupełnie jakby chociaż trochę mu zależało na ich relacji. Może to tylko dobre wychowanie, a może nie. Tim wolał myśleć, że jednak to pierwsze.
- Tak, bardzo mi się podoba ten pomysł. Możesz mi przy okazji coś więcej o nich opowiedzieć, skoro byłeś na wykładzie?
Karmienie tych ruchliwych i wesołych stworzeń brzmiało jak dobra zabawa. Ostatnie lata nabrał do natury bardzo szczególnego podejścia. Może nie stał się super znawcą, ani nawet miłośnikiem zwierząt. Ale zaczęły go ciekawić jako cześć otaczającego świata, który przez początek swojego życia ignorował. No i takie swobodne zajęcie pozwalało mu odsunąć tę tonę pytań, jakie chciał zadać kuzynowi, a które jego zdaniem powinny poczekać na spokojniejsze okoliczności.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyWto Paź 24 2023, 11:50;

On wcale nie czuł się dorosły, choć od jakiegoś czasu musiał całkiem o siebie dbać, bez pozornej troski gwarantowanej przez mury Hogwartu i wsparcia finansowego do przybranej rodziny, bo nie miał serca ciągnąć od nich hajsu, gdy sam sobie zapracował na taki los. Prawdą było jednak, że takie dni jak dzisiaj, w towarzystwie puchonki, zdecydowanie zaliczały się do przyjemnej odskoczni od szarości dnia codziennego i chętnie przyjąłby ich dużo więcej w swoim życiu.
- Jeszcze, jakimś cudem. - Zaznaczył trochę z ironią, bo akurat fakt, że oddychał, był swego rodzaju zjawiskiem niesamowitym i chyba nie tylko on tak uważał, biorąc pod uwagę, jak wiele razy witał się już ze śmiercią, czy to przez używki, czy inne durne zachowania, w których się lubował.
Może i pokonywała go we wszystkim, ale ten szczery śmiech Krawczykowej wynagradzał mu wszelkie porażki tak samo jak jej wielce poważne groźby, które zawsze rzucała po tym, jak bezczelnie wrzucał ją do najbliższego zbiornika wodnego. Całe szczęście, że potrafiła pływać, co w murach Hogwartu wcale nie było takie oczywiste, gdy połowa osób panicznie bała się tego żywiołu.
-Zapamiętaj te słowa! Bo ja będę Ci o tym przypominać przy każdej możliwej okazji. - Tym razem to on wycelował w nią paluchem, na to wyznanie miłości, po czym czule odwzajemnił przytulaska, który był mu tak bardzo potrzebny. Wsparcie, jakie od niej otrzymywał było niezastąpione i miał nadzieję, że kiedyś choć w połowie uda mu się jej za to wszystko odwdzięczyć. -Dwa razy nie musisz powtarzać. - Zapewnił, gdy usłyszał o jedzeniu, po czym zniknął w szatni, wracając do swoich grubych i zdecydowanie nieadekwatnych do pogody, ubrań.
-Pizza i Tiramisu? - Zaproponował, po czym na chwilę się zatrzymał, bo zwrócił uwagę jeszcze na jedną rzecz. -Wchodzisz? - Skinął głową na sklep z pamiątkami, coś czując, że Ola może nie chcieć przegapić ostatniego punktu wydretkowej wycieczki.


//zt x2
+

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees


Ostatnio zmieniony przez Maximilian Felix Solberg dnia Sro Wrz 04 2024, 23:03, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Nicholas Seaver
Nicholas Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185cm
C. szczególne : Zawsze ubrany na czarno w strój zakrywający wszystko prócz dłoni i głowy. Prawie nigdy się nie uśmiecha, za to wiele emocji można wyczytać z jego spojrzenia.
Galeony : 3254
  Liczba postów : 1698
https://www.czarodzieje.org/t22374-nicholas-seaver#735851
https://www.czarodzieje.org/t22378-poczta-nicholasa#736146
https://www.czarodzieje.org/t22376-nicholas-seaver#735915
https://www.czarodzieje.org/t22839-nicholas-seaver-dziennik#7685
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyNie Paź 29 2023, 13:38;

Zaklęcia obronne? Nicholas zmarszczył brwi i już miał zapytać Tima co miał na myśli, kiedy pojawili się opiekunowie z wiadrami pełnymi ryb, zapraszając do wspólnego karmienia wydretek. Temat musiał więc zaczekać, ale zdaje się, że żaden z Seaverów nie miał o to żalu. W końcu wydretki były tak urokliwe, że warto było poświęcić dla nich każdy temat, a już w szczególności ten nie do końca przyjemny.
- Zobacz, tamta jest jakaś nieśmiała. - powiedział, wskazując na wycofaną wydretkę. - Nakarmię ja kawałek dalej. Może o to chodzi?
Odszedł parę metrów na bok i zaczął zachęcać małą wydretkę do jedzenia ryb. I o dziwo, podziałało! Maluch zaczął wcinać, a potem przyczepił się do Nico, dając wyraźne sugestie świadczące o przywiązaniu. No proszę. Naprawdę się nie spodziewał, że znajdzie tu tak zaskakujacego przyjaciela!
Powrót do góry Go down


Thomas Seaver
Thomas Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 187
Galeony : 939
  Liczba postów : 432
https://www.czarodzieje.org/t22403-thomas-tim-seaver
https://www.czarodzieje.org/t22418-poczta-tima-seavera
https://www.czarodzieje.org/t22404-thomas-tim-seaver
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyNie Paź 29 2023, 14:35;

Kosteczka na karmienie: 3

Tim zauważył, że Nico chciał coś powiedzieć, ale nie miał zbyt dużo czasu, żeby się nad tym zastanawiać. Zaczęła się główna atrakcja ich pobytu tutaj. Pojawiło się jedzenie dla zwinnych i najwyraźniej głodnych wydretek. Chaos, który zapanował wokół nich, był niesamowicie pozytywny zdaniem Młodszego z kuzynów. Zaczął rozdawać ryby najbliższym zwierzątkom, kiedy Nico wypatrzył osobnika, który z jakiejś przyczyny nie chciał, lub nie miał odwagi podejść. Widząc reakcje wydretki, którą kuzyn wypatrzył i nakarmił, poczuł ukłucie zazdrości, też by chciał mieć takiego przyjaciela, nawet jeśli na krótko. Zaczął się więc rozglądać za innym samotnikiem. Może też go polubi. Szczęście mu najwyraźniej dopisało, bo po chwili zobaczył wydretkę, częściowo ukrytą między roślinami. To była jego szansa. Poza tym nie chodziło już nawet o samą możliwość zaprzyjaźnienia się z uroczym stworzonkiem, ale też, jeśli nie głównie, o zadbanie o nie. Jeśli było się podejść do jedzenia razem z innymi, trzeba było to jedzenie dostarczyć do niej. Przecież nie mogła czekać, aż reszta stada zostawi jej coś, bo mogło się stać tak, że nie zostałoby nic.
Podszedł ostrożnie do oddalonej wydretki, trzymając w wyciągniętej ręce rybkę. Początkowo zwierzak wyglądał, jakby zamierzał wiać, ale jednak głód był silniejszy. Młody Seaver zbliżył się wystarczająco, żeby ten mały miłośnik wodnych zabaw, mógł sięgnąć po jedzenie. A kiedy już zjadł pierwszą, zaraz nabrał odwagi i sam podszedł po kolejną. Tim trochę się martwił tym, że kiedy zwierzątko już się naje, to czmychnie. Tak się jednak nie stało. Wydretka została blisko niego, biegając dookoła, a czasami po nim. Tim był wniebowzięty.
- Zobacz, też mam nową przyjaciółkę, albo przyjaciela, bo za diabła nie wiem, jak rozróżnić ich płeć. - Entuzjazm i chłopięca radość bardzo wyraźnie brzmiały w jego głosie. Gdyby jakimś cudem wspomnienia Nico, gdzieś tam były, to takiego Tima mógłby pamiętać.
Wbrew pozorom, Młody Seaver nie był tak beztroski i lekkomyślny jak dawniej. Parę lat wśród mugoli, bez opieki rodziny i prawie bez możliwości używania magii, wiele go nauczyły. Przede wszystkim tego, jak sobie radzić samemu. Ale też pomogły mu dorosnąć, nabrać bardziej rozsądnego podejścia do życia. Oczywiście, nie przesadzajmy, nie stał się nagle poważnym, rozsądnym mężczyzną, co to, to nie. Nadal był niepoprawnym optymistą, skłonnym do ryzykowania w imię przygody, ale już nie takiego, które mogłoby go kosztować życie, albo kalectwo.


Ostatnio zmieniony przez Thomas Seaver dnia Nie Lis 05 2023, 14:47, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Nicholas Seaver
Nicholas Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185cm
C. szczególne : Zawsze ubrany na czarno w strój zakrywający wszystko prócz dłoni i głowy. Prawie nigdy się nie uśmiecha, za to wiele emocji można wyczytać z jego spojrzenia.
Galeony : 3254
  Liczba postów : 1698
https://www.czarodzieje.org/t22374-nicholas-seaver#735851
https://www.czarodzieje.org/t22378-poczta-nicholasa#736146
https://www.czarodzieje.org/t22376-nicholas-seaver#735915
https://www.czarodzieje.org/t22839-nicholas-seaver-dziennik#7685
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyNie Lis 05 2023, 14:38;

Kostki na karmienie i na nurkowanie: 3 i 3

- Hmmm po wykładzie wydaje mi się, że oba to samce. Ale możemy kogoś spytać i się dowiedzieć. - rzucił luźno, rozglądając się za jednym z opiekunów. Kiedy jednego z nich zauważył, podpytał go o interesujące ich zagadnienie, a potem wrócił do kuzyna. - Ten mój to Dolce, twój to Piccolo. Czyli rzeczywiście dwóch chłopaków.
Jego nazywał się po włosku Słodziak, a ten timowy Mały, co miało swój nieodparty urok. Nicholas rozejrzał się za kolejną atrakcją i zobaczył, że wolno tutaj nurkować, więc zrzucił odzież wierzchnią, zostając w nieco przystosowanej magicznie piance. Nie zamierzał się obnosić publicznie z bliznami, a nawet gdyby był tu z samym Timem to miałby duże opory.
- Zobacz, idą za nami. - powiedział, a jego głos zabrzmiał naprawdę pogodnie. - Niesamowite, że tak szybko się przywiązały. A wystarczyło tak niewiele...
Kiedy już zahaczyli o następną atrakcję, wypożyczyli trytoni naszyjnik, a potem Nico zanurzył się pod wodą, uszczęśliwiony całą tą atrakcją. Pod wodą chwilę ścigał się z Timem i wyprawiał akrobacje razem z wydretką, która ewidentnie bawiła się z nimi całkiem dobrze. Niespodziewanie jednak zauważył coś błyszczącego w jednym z podwodnych tuneli i postanowił tam podpłynąć. Sakiewka! Coś podobnego. No i co miał z nią zrobić? Rozejrzał się, ale w pobliżu nie było nikogo, do kogo mogłaby należeć, a przecież jak zapyta w tłumie, to zgłosi się stado niekoniecznie prawowitych właścicieli. Zgarnął ją więc dla siebie, a potem wrócił do Tima. Zamierzał spędzić pod wodą naprawdę długi czas.
Powrót do góry Go down


Thomas Seaver
Thomas Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 187
Galeony : 939
  Liczba postów : 432
https://www.czarodzieje.org/t22403-thomas-tim-seaver
https://www.czarodzieje.org/t22418-poczta-tima-seavera
https://www.czarodzieje.org/t22404-thomas-tim-seaver
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyNie Lis 05 2023, 15:27;

kostka na nurkowanie: 4

Gryfon był zachwycony faktem, że miał swoją wydretkę, Może tylko tymczasowo, ale jednak się liczyło. Harce obu stworzeń, które biegały blisko nich, były strasznie sympatyczne. Gdyby Tim miał zły humor, to właśnie by się mocno poprawił. A że miał niezły od początku, nie licząc lekkiego napięcie między nim a Nico na początku, to teraz prawie świecił od entuzjazmu.
Jak się okazało, po rozmowie z jednym z opiekunów, kuzyn słuchał wykładu o wydretkach wystarczająco uważnie, żeby trafnie rozpoznać płeć obu egzemplarzy. I jeszcze dowiedział się, jak się nazywały.
- Te imiona bardzo do nich pasują, moim zdaniem. Ten mój faktycznie jest trochę mniejszy.
Można z nimi popływać?! Teraz młodszy z kuzynów już całkiem wrócił do lat chłopięcych.
Bez większego zastanowienia zrzucił z siebie wszystko poza szortami ozdobionymi wzorem tropikalnych rybek. Wskoczył do wody i zanurkował, podziwiając krajobraz pod powierzchnią. Może nie była to rafa koralowa, ale podwodne życie, zawsze wyglądało ciekawie. A otaczająca go cisza, pogłębiała wrażenie magiczności tego świata.
Jakby tego było mało, zobaczył niesamowite widowisko. Całe stado sprytnych zwierzątek, polowało na ryby. To, jak były zorganizowane i jak ze sobą współpracowały, uświadomiło Timowi, jak bardzo inteligentne są te stworzenia. Jego mały (nomem omen) towarzysz nadal wolał trzymać się bliżej niego, niż wziąć udział w polowaniu. Ten malec musiał być bardzo nieśmiały, może dlatego, że był mniejszy. Ale kochającemu wodę i od niedawna wydretki, chłopaka, taki układ bardzo pasował. Bo dzięki trytoniemu naszyjnikowi, nie ograniczał go zapas tlenu w płucach. Jakby nie patrzeć, magia bardzo ułatwiała życie. Niby mugole mieli akwalungi, ale były one o niebo mniej wygodne od naszyjnika.

Powrót do góry Go down


Nicholas Seaver
Nicholas Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185cm
C. szczególne : Zawsze ubrany na czarno w strój zakrywający wszystko prócz dłoni i głowy. Prawie nigdy się nie uśmiecha, za to wiele emocji można wyczytać z jego spojrzenia.
Galeony : 3254
  Liczba postów : 1698
https://www.czarodzieje.org/t22374-nicholas-seaver#735851
https://www.czarodzieje.org/t22378-poczta-nicholasa#736146
https://www.czarodzieje.org/t22376-nicholas-seaver#735915
https://www.czarodzieje.org/t22839-nicholas-seaver-dziennik#7685
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyNie Lis 05 2023, 15:52;

Nicholas musiał przyznać, że Tim doskonale radził sobie pod wodą. No i najwyraźniej był takim samym wodnym stworzeniem jak on, czy wydretki. Oglądanie współpracującego ze sobą stada było magicznym przeżyciem, chociaż Nicholasowi zdawało się, że Tim wyciągnął z niej więcej zabawy, niż nauki. Starszy z kuzynów miał na sobie piankę, dlatego oprócz swobody oddechu miał również komfort termiczny. Mimo iż w Venetii było gorąco, to wiadomo, że pod wodą w końcu musiało zrobić się zimno, dlatego Nico czekał na sygnał od Młodego, że to już koniec zabawy. Jednak póki to nie nastąpiło, czerpał pełnymi garściami z podwodnej rozrywki, czując coraz bardziej, że relacja z Timem może pójść w naprawdę dobrą stronę.
ZT

+
Powrót do góry Go down


Thomas Seaver
Thomas Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 187
Galeony : 939
  Liczba postów : 432
https://www.czarodzieje.org/t22403-thomas-tim-seaver
https://www.czarodzieje.org/t22418-poczta-tima-seavera
https://www.czarodzieje.org/t22404-thomas-tim-seaver
Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 EmptyNie Lis 05 2023, 17:59;

Tim rzeczywiście bardziej się bawił, niż uczył, ale nie dla nauki tutaj przybył. Podwodne krajobrazy, rośliny czy ryby, dawały mu masę wrażeń z powodu ich piękna. Nie musiał wiedziać jak się nazywają te gatunki, żeby je podziwiać. No i jaskinie, też był niesamowite. Piccolo ganiał się z nim po zakamarkach, równie rozbawiony co sam Seaver.
Nico też wyglądał, jakby to był jego świat, który dawał mu radość. A to znaczyło, że te ważne dla Tima cechy nie zmieniły się. Cechy, które ich łączyły tyle lat. Miłość do wody, żeglowania i odkrywania nowych rzeczy. Nawet jeśli teraz kuzyn wydawał się dużo poważniejszy niż kiedyś, to nadal był tym starszym kuzynem, z którym młody się wychował. Nie miał jeszcze dość pewności, żeby powiedzieć na głos, że znowu są najlepszymi przyjaciółmi, ale już czuł, że może na to liczyć.
Thomas był przyzwyczajony do pływania w chłodnych wodach, jednakże Nico miał racje. W końcu zrobiło się zbyt zimno, żeby czerpać z tej eskapady pełną przyjemność. Pokazał kuzynowi nurkowy sygnał, że wychodzi na powierzchnie, wyciągając kciuk w górę.
Na powierzchni, szybko osuszył się zaklęciem i ubrał. Przeziębienie w wakacje nie było czymś, o czym marzył. Popatrzył na kuzyna z uśmiechem, kiedy ten też znalazł się na brzegu.
- Było super, co nie?
Tak, ich relacja zmierzała w zdecydowanie dobrą stronę.
+
/zt
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Wydretkowe sanktuarium - Page 3 QzgSDG8








Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty


PisanieWydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty Re: Wydretkowe sanktuarium  Wydretkowe sanktuarium - Page 3 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Wydretkowe sanktuarium

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 3Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Pozwolenia na tym forum:Możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Wydretkowe sanktuarium - Page 3 JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Venetia
-
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu