C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Stworzeniem, na które chciałabym dziś zwrócić uwagę, jest Langustnik Ladaco. Jest to bardzo nietypowe stworzenie, spotykane na skalistych wybrzeżach Europy, tak więc także i w Wielkiej Brytanii mają one swoje miejsce. Ich nietypowość polega na tym, w jaki sposób stanowią zagrożenie, bowiem ich ukąszenie sprowadza na ofiarę niesamowitego pecha!
Na poradzenie sobie z tym chyba najprostszym sposobem jest po prostu właściwe dawkowanie Felix Felicis, dopóki trucizna nie ustąpi z organizmu, dzięki temu zrównoważy się pecha. Oczywiście, jeżeli uzyska się medyczną pomoc lub samemu potrafi się wykonywać lecznicze zaklęcia, zbawienne będzie tu zaklęcie Sugervirus, które wysysa trucizny z ciała, w ten sposób będzie można pozbyć się jadu i kłopotu wielkiego pecha. Z kolei jeżeli zwierzę to na nas dopiero szarżuje, ale jeszcze nie ukąsiło, przydatne może okazać się zaklęcie ofensywne Fallo, które sprawia, że cel traci możliwość poruszania właściwymi kończynami, dzięki temu langustynka nie będzie w stanie nas trafić. W podobny sposób może zadziałać Confundus, po prostu odbierając jej motywację do ataku na pierwszym miejscu.
Jako ciekawostkę dodać, że langustynka ta niebezpieczna jest też jako pokarm, bowiem jej zjedzenie powoduje wysokie gorączki. Wtedy najlepszym przyjacielem może się okazać zaklęcie Coeur Blesse, które ją obniży.
Z wyrazami szacunku, Harmony Seaver VII klasa, Gryffindor
Kate Milburn
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta, nosi pierścień uznania, jej spódnice bywają krótkie i jest to eufemizm, kolczyk w pępku
Zgodnie z ustaleniem mieliśmy pogłówkować nad ustaleniem przyczyny sukcesu grupy Stworzeń nad Uczniami. Niestety miałam pecha i przez znaczną część pojedynku nie byłam w stanie uczestniczyć w zajęciach po tym, jak wciągnęły mnie prądy wodne, natomiast mogę powiedzieć jedną rzecz na temat taktyki przyjętej przez kolegów z drużyny - była bardzo skuteczna. I bardzo prosta! Mimo że byłam wykluczona z gry przez kilkanaście minut, zaraz po wyjściu na mieliznę byłam w stanie omieść pole walki wzrokiem, by zorientować się o aktualnym planie ataku. Kilka osób jednocześnie rzucało zaklęcia w kierunku jednego Ucznia, który miał trudniejsze zadanie obronić się przed nimi wszystkimi. Inni uczniowie również mieli trudność z pomocą w obronie, ponieważ gdy bronili kolegów, sami pozostawali odsłonięci i stawali się potencjalnym celem ataku. Jeśli pierwsza obrona zawiodła, każde kolejne zaklęcie trafiało bez pudła, ponieważ Uczeń był już osłabiony wpływem poprzedniego uroku. Uważam, że było to nieco brutalne podejście, ale tak jak sama Pani Profesor powiedziała - w faktycznej walce wszystkie chwyty dozwolone.
Jako członkini przegranej drużyny i osoba, która "padła" ofiarą zaklęć przeciwnika, za cechę decydującą o wygranej Stworzeń uważam ich współpracę. Zostałam trafiona czterema zaklęciami pod rząd, jeden po drugim, co skutecznie wyeliminowało mnie z rozgrywki. Już po pierwszym zaklęciu, który posłał mnie do wody, stanowiłam bardzo łatwy, nieruchomy i rozproszony cel. Ten fakt został skutecznie wykorzystany, a premento, acusdolor, jeszcze raz premento i na sam koniec immobilus zadecydowały o mojej przegranej. Żadne z tych zaklęć nie odbiło się na moim zdrowiu poza chwilowym dyskomfortem. Zarówno pierwsze z nich, zaklęcie szczypiące, jak i następne, zaklęcie żądlące, stanowiły dobry sposób na rozproszenie i wyeliminowanie przeciwnika. Ostatnie, zaklęcie spowalniające, można uznać za najlżejsze z nich, chociaż i tak uważam, że moi koledzy i koleżanki potraktowali mnie bardzo ulgowo. Do odwrócenia wyniku lekcji, z pewnością byłaby potrzebna współpraca na równym stopniu, co u grupy Stworzeń. Bronić się jest zawsze gorzej, niż atakować, zgodnie z przysłowiem "najlepszą obroną jest atak". Gdybyśmy zdecydowali się na stworzenie wspólnej obrony, nastawioną na obronę drużyny, a nie pojedynczej osoby, to sytuacja mogłaby wyglądać zupełnie inaczej.
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Kwestia wygranej grupy "stworzeń" na poprzedniej lekcji była sprawą po prostu oczywistą. Działaliśmy grupowo i nie mieli szans nas pokonać. Moje zaklęcie z nożami i Acusdolor Lockiego były nie do pokonania. Nam udało się sformować, przeciwnikom nie i to był po prostu ich błąd. Nie docenili ślizgonów w wirze walki.
Zaklęcie, które wylosowałam podczas wejściówki to Cento Onis
Możne je zastosować do:
Gaszenia świec
Gaszenia ognia pod kociołkiem, czy na mugolskiej kuchence
Gaszenia ogniska
Można zastosować także do gaszenia bardzo małych pożarów (np. po wywróceniu świecy), pod warunkiem, że ogień nie jest magiczny i nie zdążył się rozprzestrzenić.
Adeline M. Honeycott
Lockie I. Swansea
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Zaklęcie, które wylosowałem na wejściówce, a które mi się niestety nie udało, jest zaklęciem powszechnie znanym i stosowanym w wielu aspektach życia codziennego. Reparo jest nieodzowne szczególnie w życiu osób tak roztrzepanych jak ja sam, gdzie naprawianie drobnych uszkodzeń przedmiotów użytku codziennego jest nieuniknione, tak, jak nieuniknione są owe uszkodzenia. Wymienienie trzech przykładów napraw wydaje się zadaniem bardzo prostym, gdyż reparo może posłużyć do złożenia połamanych okularów, naprawienia stłuczonego lusterka czy zespolenia złamanego długopisu, acz lista potencjalnych sposobów użycia tego bardzo przydatnego zaklęcia jest praktycznie niekończąca się.
poniżej zamieszczam pracę domową z ostatniej lekcji Zaklęć.
Najkrótszym określeniem czaru Silencio jest zaklęcie wyciszające, jednak już w użyciu zawiera ono pewne nieoczywiste ciekawostki. Jest bowiem jedną z niewielu inkantacji, które zastosować można zarówno na przedmiotach, jak i magicznych istotach, czy też ludziach. Zatem pomimo głównego zastosowania polegającego na odebraniu dźwięków magicznym instrumentom, czy rozkojarzających nas urządzeniom, w niektórych przypadkach mogą one sprawdzić się również w magicznych pojedynkach z niewprawnym w niewerbalnej magii rywalem. Trzecim przykładem zastosowania jest pozbawienie krzyku korzenia mandragory, co niejednokrotnie potrafi uchronić czarodzieja przed niesionym przez nie zagrożeniem życia. W podręcznikach spotkałam się nawet z przykładem, gdzie proste Silencio zastosowano w samoobronie przed patagońskim skrzekaczem, pozbawiając tym samym w/w smoka, czasowo pozbawiając go tym samym jego ogłuszającego pisku.
Z poważaniem,
Morgan A. Davies
Gryffindor, II rok studencki
Kate Milburn
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta, nosi pierścień uznania, jej spódnice bywają krótkie i jest to eufemizm, kolczyk w pępku
W nawiązaniu do ostatniej lekcji i ćwiczonych przez nas zaklęć, wysyłam krótką pracę podsumowującą zastosowania zaklęcia, które przypadło mi w udziale. Było nim silencio i choć podczas lekcji nie udało mi się go rzucić skutecznie na grającą pozytywkę, zapewniam Panią, że po lekcji udało mi się wyćwiczyć je do perfekcji (sukces). Zaklęcie silencio można rzucać zarówno na przedmioty nieożywione, np. gramofon, instrumenty muzyczne lub bardzo nieprzyjemne wyjce. Jesteśmy nim jednak w stanie uciszyć również zwierzęta, rośliny i istoty magiczne, a nawet ludzi. Co prawda użycie silencio w rozmowie może być uznane za niezwykle niegrzeczne, w pojedynkach staje się już użytecznym narzędziem (jeśli przeciwnik nie jest zbyt biegły w rzucaniu zaklęć niewerbalnych oczywiście).
Kate Milburn, VIII, Gryffindor
Danielle Carlton
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 163
C. szczególne : cydrąż wyglądający z rękawa szaty, ciemne jak noc oczy, zapach jabłek
Zaklęcie fovere jest zaklęciem ocieplającym, które znajduje bardzo wiele zastosowań w codziennym życiu czarodzieja. Biorąc pod uwagę ostatni miesiąc, osobiście miałam okazję przetestować to zaklęcie w trzech różnych sytuacjach. Gdy zawiodły szkolne bariery i mróz wdarł się w szkolne mury, wraz z innymi uczniami wspólnie pozbywaliśmy się lodowiska z korytarza na trzecim piętrze - topiłam lód przy użyciu fovere. Podczas zajęć z eliksirów regularnie korzystamy z tego zaklęcia w celu ogrzania wody w kociołku do konkretnej temperatury. Ponadto podczas szkolnych ferii w bardzo zimnych Himalajach, fovere służyło nam wielu jako pierwsza pomoc w ogrzaniu skostniałych palców u stóp po długich górskich szaleństwach. Choć podczas zajęć nie udało mi się rzucić tego zaklęcia poprawnie, chciałam poinformować, że po lekcji w wolnym czasie zdołałam poćwiczyć poprawne rzucanie zaklęcia i już nie sprawia mi ono takich problemów (sukces).
Gdybym mogła zabrać na tor przeszkód dwa magiczne przedmioty (nawet takie, których nie posiadam, wybrałabym:
1. Czujnik tajności - gdybym go miała, bez wątpienia wcześniej zorientowałabym się, że zwodnik wiedzie mnie na manowce i straciłabym zdecydowanie mniej czasu. Czujnik wzmocniłby też czujność na całej trasie.
2. Beret uroków - choć mi osobiście się nie przydał, to na pierwszym etapie toru przeszkód, mógłby ochronić przed zaklęciami rzucanymi przez zaczarowany manekin. Zamiast zajmować się unikami lub rzucaniem zaklęcia tarczy, uczestnik zajęć mógłby skupić się na kluczowym zadaniu, czyli pokonaniu przeciwnika.
Z wyrazami szacunku A. Honeycott
Maximilian Felix Solberg
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Uważam, że tor przeszkód nie wymagał dodatkowej pomocy, poza czujnością i zręcznością, ale gdybym musiał wybrać dwa przedmioty, które zdecydowanie ułatwiłyby mi pracę byłyby to:
a) Peleryna niewidka - Pomogłaby ukryć się przed wzrokiem napastników i po prostu ich ominąć, co zaoszczędziłoby czas i nerwy, jeśli nie zna się dobrze zaklęć obronnych, czy też ofensywnych
b) Fiolka z Felix Felicis - Odrobina płynnego szczęścia, spożyta przed pojedynkiem, zawsze jest dobrym pomysłem. Oczywiście jeśli nie łamie narzuconych zasad :D
Maximilian Felix Solberg,
Student Slytherinu
______________________
I thought that I could walk away easily But here I am, falling down on my knees
Lockie I. Swansea
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Jako, że łatwiej mi się odnaleźć w zaklęciach transmutacyjnych, niż użytkowych, podczas biegu przez tor przeszkód moja głowa podsuwała mi głównie pomysły mogące wpłynąć na zmianę swojego otoczenia tak, by ułatwić mi pokonanie trasy. Poza facere foraminis, którego użyłem na ścianie muru, przychodzą mi do głowy jeszcze inne, bardzo wygodne zaklęcia. Najprostszym i najbardziej przydatnym w zakazanym lecie, kiedy się biegnie po zarośniętej ścieżce, jest zaklęcie evanesco dzięki któremu można pozbyć się gałęzi zasłaniających drogę, nie, żebym miał jakieś doświadczenie, absolutnie nigdy nie zaglądam do zakazanego lasu, bowiem, jak sama nazwa wskazuje, jest to zakazane. Drugim, jakie mogłoby się przydać, a którego nie użyłem, przy ataku manekina, byłoby chociażby zwyczajne protego mogące ochronić mnie przez zaklęciem, jakie we mnie rzucił, choć nie dosłyszałem, jakie to było zaklęcie, bo mnie manekin zaskoczył i wysadziłem go w powietrze zanim zdążyłem się zastanowić, co robię. Przydatnym mogłoby być kolejne zaklęcie transmutacyjne, które przychodzi mi do głowy, czyli abcivio, dzięki któremu można by przemienić jakieś przeszkody z jednych w drugie, jednak choć przeszło mi przez myśl, by zamienić mur w płot z luźno rozstawionymi sztachetami, między którymi mógłbym się przecisnąć, nie mam jeszcze takich umiejętności, by poradzić sobie z transmutacją tak wielkiego przedmiotu jak ogromny mur. Przychodzi mi do głowy jeszcze Humanum simia troglodytes które mogłoby pozwolić mi zamienić się w szympansa, a te stworzenie z całą pewnością poradziłoby sobie w przemierzaniu lasu znacznie sprawniej ode mnie w postaci człowieka.
2 przedmioty, które ułatwiłyby przejście toru przeszkód
Bransoleta Urquharta – bransoleta pierwotnie służy do kontrolowanego zażywania leków, ale przy odpowiednim użyciu, eliksiry lecznicze można zastąpić eliksirami wspierająccymi – poprawiającymi zmysły, skupienie, dodającymi szczeście, czy innymi, tego typu, które utrzymywałyby użytkownika w najlepszej kondycji.
Talaria – latające buty, ułatwiają dotarcie do każdego celu i przedzieranie się przez dzicz, ale co ważne, także uniki, czy ogólną sprawność użytkownika, w zależności od intencji użycia. Jako pomoc w pokonaniu przeszkody, czy przedmiot wspomagający ofensywę lub defensywę.
W kwesti bycia przygotowanym na wakacje, warto jest mieć całe zaplecze przydatnych zaklęć, którymi można się posłużyć. Mam to szczęście w nieszczęściu bycia już na tyle dorosłym czarodziejem, by móc używać zaklęć poza szkołą. Gdybym miał powiedzieć, jaka trójka inkantacji byłaby przydatna w trakcie wakacji, z pewnością zacząłbym od najbanalniejszego, jakim jest aquamenti. Czar wody jest niezastąpiony, jako, że niezależnie od tego gdzie jesteśmy, warto mieć do niej dostęp i się nie odwodnić. Drugim zaklęciem, jakie przychodzi mi do głowy, jest zaklęcie czterech stron świata, które może się przydać każdemu podróżnikowi, jak i spacerowiczowi, by nie zgubić drogi do celu. Trzecie zaklęcie, którego lubię używać w upalne dni, a właśnie z takimi kojarzą mi się wakacje, to zaklęcie glacjum. Wystarczy przetransmutować jakieś drobne przedmioty w teksturę lodową i znacznie łatwiej jest znosić gorące dni, ciesząc się słoneczkiem. Są to zaklęcia z różnych kategorii, bo i różne okoliczności wymagają czasem od nas różnych działań.
Lockie Swansea
Maximilian Felix Solberg
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Uważam, że na wakacjach praktycznie każde zaklęcie może się przydać, więc wybór trzech jest niesamowicie ciężki. Skoro jednak jest to Praca z Zaklęć, a nie OPCM, postawiłem na poniższe propozycje: Aexteriorem - Zawsze i wszędzie warto chronić się przed warunkami atmosferycznymi, żeby nie wylądować w łóżku, co gorsza jeszcze szpitalnym. Zdrowie przede wszystkim. Czy coś. Cupla Chorda - Może nie jest to tak oczywiste, ale zwykła lina może czasem uratować życie, a mało kto raczej nosi ją przy sobie na co dzień, więc warto przynajmniej wiedzieć, jak ją sobie wyczarować. Szczególnie podczas wszelkich wspinaczek górskich. Specialis Revelio - To jest chyba zaklęcie, które uważam za najważniejsze. Świadomość tego, co mamy przed twarzą jest ważna dla bezpieczeństwa i dobrego wypoczynku. Na wyjeździe nigdy nie wiadomo, czego można się spodziewać.
Maximilian Felix Solberg,
Student Slytherinu
______________________
I thought that I could walk away easily But here I am, falling down on my knees
Marla O'Donnell
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
w odpowiedzi na zadaną pracę domową, poniżej prezentuję listę trzech zaklęć, wyjątkowo przydatnych podczas wakacji:
1. Fallat - wakacje kojarzą się głównie z piękną pogodą, a nic tak nie ułatwia życia jak możliwość patrzenia prosto w słońce - co można osiągnąć dzięki tej inkantacji. Należy jednak pamiętać, że działa ono przez chwilę, a rzucane ponownie nie jest już tak skuteczne.
2. Secare - zaklęcie co prawda transmutacyjne, ale moim zdaniem niezbędne podczas przeróżnych całodniowych wędrówek, zwłaszcza w miejscach, gdzie pogoda zmienia się co chwilę. Umożliwia ono modyfikację ubrań, a więc dodatkowym plusem będzie to, że nie musimy na wczasy zabierać nie wiadomo ile ubrań, tylko te, które mamy, zmieniać dzięki magii.
3. Protego/Protego Maxima - zaklęcie to, w zależności od umiejętności czarodzieja, zapewnia mu ochronę. Dzięki magicznej barierze możemy w spokoju np. plażować i odpoczywać, a to, moim zdaniem, chyba najistotniejsza kwestia podczas urlopu - bezpieczeństwo!!
Z poważaniem,
Marla O'Donnell
______________________
Drake Lilac
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 218 cm
C. szczególne : Bardzo wysoki i barczysty. Praktycznie cały czas nosi na palcu pierścień tojadowy - tak na wszelki wypadek.
Ciężko mi wskazać konkretne trzy zaklęcia, które podczas wakacji mogą się przydać najbardziej ze względu na to że przede wszystkim potrzeby zmieniają się zależnie od miejsca w którym się znajdujemy. Dlatego zdecydowałem nie na w miarę uniwersalne zaklęcia, które przydadzą się w większości miejsc.
Lumos - Zaklęcie to oraz jego odmiany jeśli nie dysponuje się zdolnością widzenia w ciemności jest bardzo przydatne i pomocne. Może oświetlić drogę przez las bądź pomóc odnaleźć upuszczony przedmiot który akurat ma na sobie zabezpieczenie przeciw przywoływaniu. Na ciemność można trafić wszędzie, a Lumos jest najlepszym sposobem na poradzenie sobie z nią.
Aexteriorem - Zjawiska pogodowe mogą być bezwzględne w każdym klimacie. Ulewne deszcze, grad, zamieć, burze piaskowe, wichury... Zaklęcie wyczarowujące barierę antypogodową pomoże zabezpieczyć każdy obóz bądź grupkę osób których niefartowna pogoda nagle dorwie w środku wycieczki bądź ktoś w pobliżu postanowi z jakiegoś powodu rzucić Metelojinx.
Conivolus - Osób które mogłyby się połasić na cudze przedmioty zamknięte w skrzyni bądź pokoju nie brakuje na całym świecie, a to zaklęcie może zmniejszyć szansę na to że ktoś się do nich dobierze, ponieważ zaklęcie sprawia że tylko rzucający może zamknięcie otworzyć. Nie należy zapominać że nie zablokuje ono Portaberto albo Open Sezame, które de facto zamka nie otwierają, tylko się go wyzbywają. W drugim przypadku w zasadzie całych drzwi bądź wieka kufra.
Drake Lilac
Ricky McGill
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 188
C. szczególne : irlandzki akcent | zapach błękitnych gryfów
przesylam prace domowa. Oczywiscie im wiecej zaklec znamy, tym lepiej, ale gdybym mial wybrac tylko 3 ktore przydadza nam sie na wakacjach to bylyby to: - Accio - bo, tak jak wspomnialem na lekcji, na wakacjach najwazniejszy jest relaks i odpoczynek, a dzieki zakleciu przywolujacemu mozemy zaopatrzyc sie w potrzebne nam przedmioty bez wstawania z lezaka. - Aquamenti - bo trzeba sie nawadniac, nie tylko po imprezkach ale i na codzien, a ceny wody w turystycznych kurortach to jest jakis ZART i moim zdaniem lepiej sobie wyczarowac niz przepłacac. - Zaklecie czterech stron swiata - przydatne kiedy jestesmy w obcym miejscu i nie chcemy sie zgubic. Chociaz osobiscie pewnie informacja o tym gdzie jest wschod a gdzie zachod niewiele by mi dala, wierze jednak ze inni ludzie sa bystrzejsi i odnalezliby dzieki temu droge powrotna do pensjonatu.
Poza zaklęciem, które wybrałam na lekcji, świetnymi zaklęciami na wakacje będą również: * Aquamenti - nie oszukujmy się. Na wakacjach woda zawsze się przyda, niezależnie od tego, czy chce nam się pić, czy po prostu upał zbyt mocno doskwiera. * Zaklęcie czterech stron świata - raczej nie dla leżakowych leniuchów, dobra opcja dla wytrawnych podróżników, którzy czasem zapuszczają się w nieznane rejony * Frigus - świetnie schłodzi napój, który pijemy na plaży.
A. M. Honeycott
Sierra O. Swansea
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 1.76 m
C. szczególne : piegi na twarzy | łagodne spojrzenie | zapach olejku pomarańczowego i miętowego
Na wakacjach, a z pewnością wybierając się w podróż, dobrze jest znać kilka podstawowych zaklęć z uzdrawiania, jak i tych, które zapewnią nam bezpieczeństwo, ograniczając się do trzech czarów, będzie z pewnością bardzo trudne. Na lekcji podałam zaklęcie Vulnus Alere, myślę jednak, że zostawię je, a skupie się na wymianie kolejnych też przydatnych. Pierwszym i najważniejszym zaklęciem moim zdaniem jest Primis Auxilium, oczywiście jest to zaklęcie służące do kontaktu Czarodziejskim Pogotowiem Ratunkowym oraz szpitalem św. Munga w sytuacjach kryzysowych. Na wakacjach byłoby ono nieprzydatne, gdybyśmy byli w innym kraju, uważam, jednak że każdy odpowiedzialny czarodziej powinien, w zależności od regionu jakimś się znajduje, przebywając na wakacjach poznać odpowiednie przypisania tam zaklęcie wezwania pomocy. Kolejny czar, bardzo prosty, a który może uratować życie, jest z pewnością Aquamenti, wyczarowuje strumień czystej wody lub napełnia wodą wybrane naczynie. W trakcie wycieczki, długiej męczącej wędrówki czy chociażby utknięciu w miejscu i czekaniu na ratunek Aquamenti pozwoli nam się nie odwodnić, a nawet, chociażby przemyć zabrudzoną ranę, czy przynieść ulgę przy poparzeniu. Ciężko było wybrać mi ostatnie zaklęcie, które byłoby przydatne, skoro jest tak wiele potrzebnych. Starałam się też nie wybierać czarów zbyt trudnych, myślę, że najlepsze są te podstawowe, gdzie nawet pierwszoklasista w razie kryzysu sobie poradzi. Takim zaklęciem byłoby Lumos, które oświetliłoby nam miejsce, gdybyśmy zgubili się w ciemności lub chociażby potknęli i wpadli do nory jackalope niby nic takiego, ale czasami odrobina światła potrafi nie tylko pomóc zorientować się w sytuacji, a bywa, że nawet i uratować życie.
Nadchodzące wakacje to czas, gdy wielu z nas nie może korzystać z magii. Na szczęście ja nie zaliczam się już do tej grupy, ale gdybym miała wybrać trzy zaklęcia, bez których ciężko obyć się na co dzień, byłyby to z pewnością:
1. Chłoszczyść – bo co trudzić swoje ręce pracą, skoro można posprzątać wszystko jednym machnięciem różdżki? Trudno mi to zrozumieć, ale ogólnie mam wrażenie, że wiele wymyka się mojemu rozumowi. 2. Primis Auxilium – ten czar powinniśmy pamiętać zawsze i wszędzie. Wypadki chodzą po ludziach, nieważne czy to złamana noga czy coś poważniejszego, zawsze musi być w naszym arsenale. Bez niego, pozostaje nam tylko wyć z bezsilności. 3. Lucidum Somono – jak wspomniałam na lekcji, czas przeznaczony na odpoczynek nie musi być stracony. A sny po prostu kłębkiem chaotycznych, niepowiązanych ze sobą zdarzeń. Świadome śnienie to ogrom możliwości. Od nas zależy, czy wykorzystamy je na bezmyślne latanie czy naukę run.
Ufna, że o to Pani Profesor chodziło
Pozdrawiam Veronica Seaver
#nacechowany – drzemie we mnie zwierzę (zachowanie)
wakacje to biwaki, a podczas nich znajomość kilku zaklęć jest nieodzowna. Trzy, które mi przyszły do głowy jako pierwsze to: Cave Inimicum, czyli biwakowy system alarmowy. Bardzo praktyczne zaklęcie, kiedy się rozbija namiot gdzieś na odludziu, nieprzyjemne sytuacje niestety się zdarzają, więc lepiej być na nie przygotowanym. Kolejne to Repello Mugoletum, dobrze jest mieć możliwość ukrycia magicznych sprzętów używanych na obozowiskach, ułatwiają życie, ale mugole niekoniecznie powinni o nich wiedzieć. I na koniec zaklęcie, które znać powinien absolutnie każdy nie tylko na wakacjach, czyli Vulnus Alere, skaleczenia zdarzają się każdemu, a nie opatrzone mogą być groźne, zwłaszcza w miejscach oddalonych od cywilizacji.
Zaklęcia, które uważam za wyjątkowo przydatne podczas wakacji należą przede wszystkim do zaklęć uzdrawiających. Nie wyobrażam sobie, by można cieszyć się wypoczynkiem, kiedy ciało cierpi. Dlatego uważam za przydatne zaklęcie Vulnus Alere do zaleczania drobnych zranień, a jeszcze bardziej Episkey, którym można uleczyć na przykład złamany nos. Drugim zaklęciem jest Fringere, które działa cuda na poparzenia słoneczne oraz te od ognisk, który w letnie wieczory są bardzo popularne. Z kolei ze zwyklych zaklęć najkorzystniejsze wydaje mi się Aguamenti ponieważ pomaga dbać o odpowiednie nawadnianie ciała, spłukuje morską sól i odświeża w upalne dni.
A. L. Brandon
Jenna Hastings
Rok Nauki : III
Wiek : 14
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 155
C. szczególne : Piegi; jasne, przenikliwe oczy; spojrzenie zbyt poważne jak na jej wiek.
Jest bardzo wiele zaklęć, które mogą się przydać na wakacjach. Najbardziej przydatna jest sama możliwość rzucania czarów, która mnie nie dotyczy, ponieważ nie mam jeszcze ukończonych siedemnastu lat. Gdybym mogła czarować na wakacjach, z pewnością używałabym często zaklęć chłodzących, takich jak Fringere (w przypadku ludzi) i glacius (do zamrażania cieczy, na przykład żeby zrobić lody albo schłodzić napój). Drugim aspektem jest bezpieczeństwo, dlatego niezwykle ważne jest zaklęcie Primis Auxilium, którym można wezwać pomoc. Jako że jest to zaklęcie stosowane do ratowania życia i zdrowia, sądzę że nie wsadza się za nie dzieci do Azkabanu. Przydatne są też wszelkie zaklęcia leczące, ale z takich zwykłych doskonałe jest zaklęcie bąblogłowy, bo umożliwia pływanie pod wodą, a to jedna z najprzyjemniejszych zabaw w upalne dni.