Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Armstrong Castle

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3
AutorWiadomość


Arleigh Armstrong
Arleigh Armstrong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170
Galeony : 231
  Liczba postów : 968
https://www.czarodzieje.org/t19680-arleigh-armstrong
https://www.czarodzieje.org/t19687-kilt
https://www.czarodzieje.org/t19681-arleigh-armstrong#589345
https://www.czarodzieje.org/t19720-arleigh-armstrong-dziennik
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptySob 31 Paź - 20:15;

First topic message reminder :


Armstrong Castle
Siedziba rodowa Armstrongów




Dziedziniec



Wejście



Schody



Półpiętro



Jadalnia



Biblioteka



Pokój Arli



Sypialnia Arli



Grota





Ostatnio zmieniony przez Arleigh Armstrong dnia Wto 10 Lis - 10:25, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptySro 25 Lis - 20:01;

Stan upojenia: 322 + zjaranie z nutką Amortencji

Gdyby nie beer pong i ilość Ognistej, jaką spożył zapewne zorientowałby się, że ze zwiniętym przez niego blantem było coś nie tak. Szli korytarzem, który prowadził jakimś cudem w dół, popalając na zmianę, a Max coraz bardziej czuł, jak kręci mu się w głowie, a jego nozdrza uderza tak znajomy i tak ukochany przez niego zapach. Gdy dotarli w miejsce, które przypominało jakiś zamkniętą grotę przeznaczoną do pływania woń bourbonu całkowicie wypełniała już jego nozdrza, a niknący w tym zamieszaniu zapach koszonej trawy sprawił, że w końcu zrozumiał.
-O kurwa, chyba Brooks i Armstrong bawią się w swatki. - Rozbawiło go to zdecydowanie bardziej niż powinno, co zwalił w myślach na używki, które krążyły właśnie w jego organizmie.
Uznał, że nie będzie kłócił się z gospodynią tego majestatycznego zamku i po prostu nachylił się nad Strauss i złożył na jej miękkich wargach pocałunek.
Było to zdecydowanie ciekawe uczucie. Wpływ Amortencji sprawiał, że pocałunek wydawał się ważniejszy niż w rzeczywistości był.
W końcu jednak Max oderwał się od krukonki. Czuł, że potrzebuje chwili otrzeźwienia, więc zaczął się rozbierać i gdy był już w samych bokserkach po prostu wskoczył do otaczającej ich wody i gestem zaprosił Strauss, by do niego dołączyła.

@Violetta Strauss



______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Freddie Moses
Freddie Moses

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : luźne ubrania | wzrost | miętówki | kolorowy tatuaż z mieniącymi się gwiazdami na całym przedramieniu
Dodatkowo : Jasnowidz
Galeony : 634
  Liczba postów : 627
https://www.czarodzieje.org/t19792-frederica-moses#599664
https://www.czarodzieje.org/t19793-freddie#599831
https://www.czarodzieje.org/t19791-frederica-moses#599644
https://www.czarodzieje.org/t19873-frederica-moses-dziennik#6063
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Administrator




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptyCzw 26 Lis - 1:06;

Stan upojenia:405

Zdążam jedynie zaśmiać się rubasznie do Lary na jej wypowiedź, ale prędko zostałam nakarmiona babeczkę, więc jeśli ktokolwiek chciał ze mną przeprowadzić normalną rozmowę, to powoli tracił na to jakakolwiek okazję.
Nawet nie zorientowałam się, że nikt nie chce ze mną tańczyć konga! Sama prześwidrowałam całą sale tańcząc po wszystkim co się dało. Byłam na stole do beer ponga, wśród jakichś alkoholi, nawet chyba weszłam do atakujących szyszek na chwilę i zawieruszyłam się w toalecie. Jednym słowem, biegałam w tańcu jak szalona po wszystkich miejscach, dopóki nie zostałam zawołana na jakiś napój Antoszy, na który pobiegłam w końcu, bo wołała Brooks i padłam obok, pijąc co mi dają i nie przejmując się ewentualnymi skutkami. Raz pamiętałam, raz nie pamiętałam, że to jak się zachowuję prowokuje jakaś babeczka nadal nadpobudliwa (jeszcze bardziej niż zwykle) niewiele zwracając na kogokolwiek innego uwagę, tylko na własnym bieganiu po zamku i co takiego mam ja ochotę robić. Widząc, że wszyscy siadają w kółku rzucam się dziko na wolne miejsce, gdzie Arli prosi mnie o swoje włosy.
- Niewiele ich mam - mówię jakbym faktycznie była tym zmartwiona, bo w końcu moje cienkie włosy związane były w ciasny kok, więc mizianie mnie po głowie raczej nie było tak przyjemne jak mogło być na przykład Ignacego, który chyba miał znacznie bardziej bujną fryzurę niż ja. Jestem zbyt podekscytowana, by czekać na cokolwiek, więc nawet jeśli wszyscy nie usiedli łapię butelkę i kręcę nią dziko, nie zważając na nic.
- Okej, Lara, piękna napij się dwa kieliszki tego czegoś Antoszy pod rząd! - zaczynam grzecznie, bo przecież dziewczyna jeszcze nie piła wiele, a na nią właśnie wypadło.

Zakręciłam już butelką na @Lara Burke otu
BUTELKA
Pozycja 1: Arli
Pozycja 2: Ignaś
Pozycja 3: Julka
Pozycja 4: Fredka
Pozycja 5:Lara
Pozycja 6:
Powrót do góry Go down


Arleigh Armstrong
Arleigh Armstrong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170
Galeony : 231
  Liczba postów : 968
https://www.czarodzieje.org/t19680-arleigh-armstrong
https://www.czarodzieje.org/t19687-kilt
https://www.czarodzieje.org/t19681-arleigh-armstrong#589345
https://www.czarodzieje.org/t19720-arleigh-armstrong-dziennik
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptyCzw 26 Lis - 9:37;

STAN UPOJENIA: 430
INNE: Zmysłobabeczka 2/3
BUTELKA
Pozycja 1 i 6: Arli
Pozycja 2: Ignaś
Pozycja 3: Julka
Pozycja 4: Fredka
Pozycja 5: Lara

kod do butelki:

Nie mogła się skupić na niczym dłużej, niż przez kilka sekund, ale kątem oka dostrzegła, że Ignasiowi wkręca się babeczka. Wyczuwała, że ma z nim teraz astralną więź i była przekonana, że czuje to samo i widzi to samo co ona. Z resztą, nie tylko nieszczęsny puchon, a cały wszechświat zdawał się wibrować na Arlowej częstotliwości.
Rozmarzyła się, kiedy Ignacy zaczął gładzić ją po ręce i z miejsca zaczęła żałować, że ma tak ograniczoną ilość kończyn. Chciała teraz dotknąć każdego, poznać fakturę ich ubrać, skór, włosów.
Włosów.
Kiedy Fredka zdołała w końcu posadzić swoje cztery litery na ziemi, wolna ręka Arli wystrzeliła w jej stronę i zaczęła delikatnie łaskotać ją palcami w miejscu, w którym włosy niemalże stykają się z uchem.
- Ale masz tu takie fajne delikatne włoski... - Zaczęła, ale Fredka obróciła nagle butelką, wobec czego czujny wzrok szkotki został utkwiony w obracającym się, szumiącym kształcie, jak gdyby była kotem, który dostrzegł laser.
Shiny.
Kiedy szkło znieruchomiało, ewidentnie wskazywało na smukłą, jasnowłosą gryfonkę. Arla zagapiła się odrobinkę na jej włosy - nie była pewna, czy wgapia się tak kilka sekund, czy kilka minut - ale dłonie nadal miała zajęte głaskaniem Ignasia i Fredki, więc zostawało jej patrzeć.
Uśmiechnęła się bezczelnie, kiedy usłyszała Fredkowy rozkaz. Ona kazałaby komuś zjeść babeczkę, żeby tripował razem z nią, ale trudno. Okazja na pewno jeszcze się przydarzy.
Rozsiadła się po turecku i przewaliła się całym ciałem na Ignasia, tym razem macając go po swetrze.
Nitki.
Wszystko było takie ciekawe!

@Freddie Moses @Ignacy Mościcki @Lara Burke
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptyPią 27 Lis - 13:15;

Stan upojenia: 320 i zjaranie blantem z amortencją

Bądźmy szczerzy... oboje się narąbali i to tak naprawdę konkretnie. Nawet nie pamiętała kiedy ostatnio tak się sprawiła. Zdecydowanie żałowała tego na następny dzień. Głównie dlatego, że kończyło się na rzucaniu jakże pięknego zaklęcia Accio miska! i nocowaniu na podłodze we Wrzeszczącej Chacie... Chyba piła wtedy z Aidenem nim ten wyjechał,by zacząć profesjonalną karierę w zagranicznej drużynie Quidditcha.
Zdziwił ją nieco fakt, że dym unoszący się z rozpalonego blanta miał dosyć specyficzny choć przyjemny zapach. Przez dłuższą chwilę nie mogła go jednak jakoś wystarczająco sklasyfikować. Dopiero po komentarzu Maxa dotarło do niej, że najprawdopodobniej właśnie wesoło wypalali zioło doprawione amortencją. Nie no zajebiście. Chociaż chyba smaku to jej zbytnio nie zmieniło.
Nie zdziwiło jej zbytnio, gdy Ślizgon pochylił się, by ją pocałować. Przynajmniej nie musiała się wspinać na palce, by dosięgnąć jego ust. Przeklęta różnica wzrostu. Przy unoszącej się w powietrzu amortencji zdecydowanie całe doznanie było o wiele bardziej intensywne. Czuła jak przechodzi ją dreszcz, gdy tylko poczuła wargi Solberga na swoich i z pewnością nie chciała się od nich tak szybko oderwać.
Kiedy jednak chłopak się od niej odsunął, wiedziała, że czegoś jej wyraźnie brakuje. Ponownie zaciągnęła się skrętem nasiąkniętym eliksirem, by tylko czymś zająć dłonie i usta spragnione większej ilości pocałunków. Obserwowała uważnie to jak Max pozbywa się swoich ubrań, by wskoczyć do wody i musiała przyznać, że nie potrafiła oderwać od niego wzroku.
Postanowiła do niego dołączyć. Ściskając wargami obecnego między nimi jointa, zaczęła od ściągnięcia butów i zsunięcia spodni, by móc jeszcze przez chwilę rozkoszować się wypalanym ziołem, które zdecydowanie potęgowało jedynie działanie alkoholu. Całe szczęście nie miała jeszcze aż tak wielkich problemów z zachowaniem równowagi.
Wypaliwszy niemal całkowicie blanta, odrzuciła go na bok, ściągając przez głowę koszulkę z Myronem, który zdecydowanie nie chciał znaleźć się teraz z nią przy Solbergu. Dopiero wtedy bez większej gracji zeskoczyła do niemalże lodowatej wody. Szok termiczny. Miała jedynie nadzieję, że Max, do którego się zbliżyła jakoś ją rozgrzeje...
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptyPon 30 Lis - 2:13;

Stan upojenia: 322 + zjaranie z nutką Amortencji

Max doskonale pamiętał, kiedy ostatnio był w podobnym stanie. O dziwo to właśnie krukońskie towarzystwo sprawiało, że pakował w siebie niesamowitą ilość procentów. Nie miał siły się nad tym obecnie zastanawiać, ale przemknęła mu przez głowę rozkmina, czy znów nie będzie musiał leczyć ogromnego kaca na następny dzień.
Eliksir miłosny dodany do blanta może nie zmienił zbyt mocno atmosfery, ale zdecydowanie przyspieszył to, co i tak zapewne miało się zdarzyć. Ich wargi złączyły się ze sobą powodując falę nienaturalnie intensywnych doznań i tylko fakt, że Max był bardziej najebany niż zjarany sprawił, że potrafił się na chwilę od Violi oderwać po to, by chwilę później zanurzyć się już w zimnej wodzie. Już dawno zdążył zapomnieć o tym gdzie się znajduje i że kilka korytarzy za nimi zostawili całą wesołą gromadkę wraz z Callahanem.
Znalazł miejsce, gdzie bez problemu mógł dotknąć stopami gruntu i obserwował przygotowującą się do dołączenia do niego krukonkę. Widok zdecydowanie należał do tych przyjemnych mimo widocznie najebanych ruchów. Świadomość ślizgona nie potrzebowała teraz aż tak szczegółowej analizy. Zostawiając za sobą kupkę ubrań, prawie już pustą butelkę po Ognistej i zgaszonego blanta Strauss w końcu znalazła się w wodzie.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptySob 5 Gru - 1:26;

Stan upojenia: 320 i zjaranie amortencją

Dobrze, że w ogóle pamiętał, bo niektórzy mieli skłonności do tego, by zapominać pewnych imprez czy wydarzeń, które miały na nich miejsce. Niestety nie Strauss. Nieważne co się odpierdoliło zawsze to pamiętała mimo tego że niektórzy się zarzekali, że w tym czasie miała już zgona i nie powinna pewnych rzeczy wiedzieć. Well... Chociaż może z jednej strony to lepiej, bo nie musiała od innych dowiadywać się co się odjebawszy.
Może to jej amortencja, może to maybelline... W każdym razie wiadomo było niemal od razu do czego to wszystko prowadziło, a intensywne pocałunki rodzące multum emocji i przyprawiające o szybsze bicie serca i ekscytację były jedynie preludium do tego, co miało się stać.
W tej chwili miała w dupie to, że znajdowali się w domu ich wspólnej znajomej i właśnie trwała impreza tocząca się jakieś kilkanaście czy kilkadziesiąt metrów dalej (serio, jak duży jest ten zamek?). Nie obchodziło jej też totalnie to, że właśnie była zalana w płaskorzeźbę. Dla niej w tej chwili najważniejszy był ten moment, w którym tkwiła i hedonistyczna pogoń za przyjemnością jakąkolwiek by ona przybrała formę, a tym razem jawiła jej się ona pod postacią Solberga.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptyNie 13 Gru - 14:43;

Stan upojenia:  322 + zjaranie z nutką Amortencji

Zamek był wystarczająco duży, by zorganizować w nim kilka imprez, które zapewne nawet nie musiałyby ze sobą się jakkolwiek kontaktować. Do tego Armstrong miała do własnej dyspozycji jebaniutką grotę, do której ta dwójka jakimś cudem trafiła. Pytanie pozostawało tylko jedno. Czy uda im się wrócić do pozostałych, gdy już postanowią, że chętnie dołączą do towarzystwa.
Do tego czasu jednak pozostawało jeszcze daleko, a przynajmniej tak to wyglądało, bo obecnie ich głowy zajmowało zupełnie co innego. Choć bibułka nasączona Amortencją leżała w pewnej odległości od nich i przyjemny zapach eliksiru nie dochodził już tak mocno do ich nozdrzy, efekt wciąż był widoczny.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptyPon 14 Gru - 0:49;

Stan upojenia: 320 i zjaranie amortencją

Nic tylko się z tego cieszyć. Przynajmniej dzięki temu mogli się gdzieś zaszyć i nie przejmować się pozostałymi imprezowiczami, którzy mogli kontynuować swoje zabawy i napierdalać się z gargulcami czy grać w butelkę albo co tam jeszcze chcieli. Może nawet nie zauważyli wcale ich zniknięcia?
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptySob 19 Gru - 2:05;

Stan upojenia: 322 + zjaranie z nutką Amortencji


______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptyNie 20 Gru - 0:11;

Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptyNie 20 Gru - 23:43;


______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptyPon 21 Gru - 22:38;

Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptyWto 22 Gru - 17:37;


______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptySro 23 Gru - 1:06;

Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptyCzw 24 Gru - 0:03;


______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptyPon 4 Sty - 0:55;

Powrót do góry Go down


Arleigh Armstrong
Arleigh Armstrong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170
Galeony : 231
  Liczba postów : 968
https://www.czarodzieje.org/t19680-arleigh-armstrong
https://www.czarodzieje.org/t19687-kilt
https://www.czarodzieje.org/t19681-arleigh-armstrong#589345
https://www.czarodzieje.org/t19720-arleigh-armstrong-dziennik
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptySro 20 Sty - 10:23;

Ha! Czas zakończyć tę niegodną sodomię i gomorię!

Rano... A może w południe?

   Niechętnie i powoli otworzyła oczy. Światło wpadające przez uchylone kotary zwiastowało nieuchronne - wstało słońce! Z tym nie mogła walczyć. Podniosła się więc do siadu, rozejrzała się i z miejsca pożałowała tego, że dane było się jej obudzić.
   Położenie jej było zaiste ciekawe, wszak znajdowała się na środku długiego, jadalnianego stołu. W rozsypanych nań chipsach i resztkach narkotycznych babeczek odcisnęła swoją śpiącą sylwetką czysty, równy ślad. A jednak nie taki czysty, bo zaraz poczuła, że coś podejrzanego i słodko pachnącego przylepiło jej się do włosów.
   Nieporadnie zeszła ze stołu i z miejsca podskoczyła. Prawie nadepnęła na śpiącą pod krzesłem @Julia Brooks. Trąciła ją niepewnie nogą, a kiedy upewniła się, że mamrotanie nie jest przejawem gnicia rozkładającego się truchła, a skacowanego, budzącego się do życia ciała, postawiła obok jej głowy szklankę, napełniła ją Aquamenti i ruszyła w stronę okien.
   Odsłoniła wszystkie zasłony i rozejrzała się po jadalni. Machnęła Chłoszczyść raz, drugi, trzeci, aż w końcu stwierdziła, że większość okruchów, resztek i potłuczonych szklanek poszła sobie w cholerę. Zebrane butelki po piwie kremowym spędziła różdżką w zgrabną stertę pod jedną ścianą, następnie przeniosła tam stół z krzesłami, zabierając Julii dach znad głowy.
   Zmęczona, przysiadła na podłodze. Przywołała do dłoni szklankę, uzupełniła ją wodą i wypiła, tylko po to, by po chwili powtórzyć rytuał.
   Jeden z zamkowych goblinów powoli, szurając nieznośnie, wszedł do sali i chwycił stojące na stoliku kociołki i flaszki. Ruszył z nimi w stronę kuchni, a Armstrong z przerażeniem dostrzegła, że kociołek z przepalanką Avgusta był pusty. Na Merlina...
- Julciaaa? - Zapytała niepewnie i podczołgała się w jej kierunku. - Julcia, wstawaj, zrobimy sobie spa. - Trąciła ją dłonią i z konsternacją spostrzegła zabandażowane dłonie Brooks. Coś, nie była pewna co, przychodziło jej na myśl i próbowało przebić się do świadomości, ale... Czemu miała w głowie tylko jedno słowo? Krucjata? Nieeee...
Powrót do góry Go down


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pierścień działania na palcu,pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 1554
  Liczba postów : 4966
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptySro 20 Sty - 12:09;

Julia nie pamiętała, w którym momencie patonaliowa impreza się dla niej skończyła. Był dziwny poncz, wojna z gargulkami, gra w butelkę i przepalanka Avgusta, dużo przepalanki. W jednej chwili paliła skręta przed zamkiem, a w drugiej leżała na stole i liczyła nieistniejące pająki na suficie. Jakim więc cudem znalazła się pod stołem, nie na nim?
Przez szum pijanych słów przedarł się dobrze znany głos Szkotki.

- Deus Vult – mruknęła na odpierdol, ale Arla nie dawała za wygraną i zaczęła nią tarmosić. Z najwyższym wysiłkiem otworzyła zaropiałe oczy i niezdarnie podniosła się do pozycji siedzącej. Bark miała obity, zapewne po upadku ze stoły, głowa jej pulsowała tępym bólem, a dłonie? Szkoda gadać.

- Ja pierdolę – wychrypiała gorzko i kilkoma haustami opróżniła zawartość szklanki. Wciąż ją jednak suszyło, tak więc powstała pokracznie jak nowonarodzone źrebię, omiotła wzrokiem spojrzenie i ruszyła do wodopoju. Odkręcenie kurków przy kranie zajęło jej trochę czasu, ta prosta czynność była wyjątkowo skomplikowaną, gdy miało się obandażowane dłonie. Przyssała się do życiodajnej wody i piła tak długo, że miała wrażenie, iż zaraz pęknie. Wśród butelek znalazła swoją różdżkę, której, jak pamiętała, nie mogła wczoraj znaleźć. Zamachnęła się raz, drugi, trzeci, ale z jej machania nic nie wynikało.

- Kurwa – wymamrotała niewyraźnie i kontynuowała starania. – Jebane bandaże.
Po kilku długich minutach udało jej się rzucić na siebie kilka zaklęć, które miały ją doprowadzić do stanu względnej używalności. Levatur Dolor na ból głowy, Kinetosis na mdłości, Rennervate na rozbudzenie, Musculus Dolet na obolałe mięśnie. W takich chwilach jak ta doceniała, że jest czarodziejką. I że uczęszczała na spotkania labmedu.

- Jak się czujesz? – zapytała przyjaciółki, która z niespotykanym dotąd uporem, walczyła z bałaganem. Z ich dwójki, dbałość o porządek była domeną ciemnowłosej Krukonki. – Mamy kawę? I paracetamol?

@Arleigh Armstrong
Powrót do góry Go down


Arleigh Armstrong
Arleigh Armstrong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170
Galeony : 231
  Liczba postów : 968
https://www.czarodzieje.org/t19680-arleigh-armstrong
https://www.czarodzieje.org/t19687-kilt
https://www.czarodzieje.org/t19681-arleigh-armstrong#589345
https://www.czarodzieje.org/t19720-arleigh-armstrong-dziennik
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptySro 20 Sty - 13:07;

Zebrała większość pozostałości minionego wieczoru i razem z Julią - już przebudzoną
- przeniosła się do kuchni. W tej było na szczęście dużo schludniej niż w jadalni - Arleigh nie była pewna, czy dzięki ciężkiej pracy kamiennych goblinów, czy też dlatego, że nikt nie zabłądził tu na długo w czasie zabawy - i Armstrong z ulgą opadła na krzesło przy dużym, drewnianym, ale przede wszystkim czystym stole. Przywołała do siebie dwie wysokie szklanki i chłodzący dzbanek z sokiem pomarańczowym, którym je napełniła. Podstawiła jedną Julii, wysuwając jej jedno z krzeseł, sama zaś rozsiadła się wygodnie i wpakowała nogi na stół.
   Uśmiechnęła się leciutko, widząc nieszczególnie udane próby magiczne. Sama zaczęła się w sumie martwić o swoją różdżkę, ale szybko zorientowała się, że przecież trzyma ją w dłoni. Przynajmniej różdżki nie zgubiła, czego nie mogła już powiedzieć o wspomnieniach poprzedniego wieczora.
- Doskonale. - Odparła tylko, jednak spojrzenie, które posłała Julii sugerowało stan zupełnie odwrotny od deklarowanego. - Kawa w tamtym słoju. - Wskazała. - A parapapapa to nie wiem co to. Ale wypij to, to jest kacsok ojca, zawsze działa. - Wskazała palcem na szklankę soku i odchyliła głowę do tyłu. Odetchnęła kilka razy, zdusiła w sobie chęć zwymiotowania płynu, który przed chwilą wypiła i po prostu czekała. Wiedziała, że kilka pierwszych minut zawsze boli i wywołuje torsje, natomiast już po chwili powinna nastąpić cudowna błogość. Armstrong nie była pewna, czego ojciec dolewa do owego dzbanka, ale może było to owe parapapapa, o którym Julia mówiła?
- Jak rączki? - Zagadała nieśmiało i machnęła ręką na gargulca, który zajrzał właśnie do kuchni. Ten w lot zrozumiał, co powinien uczynić. Już po chwili przed dziewczynami wylądowała sporej wielkości drewniana taca z parującymi, mocno przypieczonymi grzankami z serem i schłodzone ogóreczki kiszone. Armstrong bezrefleksyjnie porwała z tacki gorący chleb i nie zważając na parzący ser zaczęła zagryzać soczek.
Powrót do góry Go down


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pierścień działania na palcu,pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 1554
  Liczba postów : 4966
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptySro 20 Sty - 14:08;

- Ehhh, to nie chcę – stwierdziła niechętnie Julia, kiedy się okazało, że kawę trzeba przygotować samemu. Zamiast tego sięgnęła po dzbanuszek z jakąś tajemną miksturą. Chwyciła go po bokach, obandażowanymi dłońmi i delikatnie przechyliła, trafiając sokiem wszędzie, ale nie do szklanki. Mruknęła więc złowrogo, wyjęła z pierwszej lepszej szklanki czyjąś słomkę (na szukanie nowej nie miała ani czasu ani chęci), zanurzyła ją w dzbanku i zaczęła chłeptać. Zakrztusiła się przy tym, bo sok był wyjątkowo ostry. – Imbir, kurkuma i pieprz cayenne – pomyślała i otarła usta rękawem swetra. Dopiero teraz dostrzegła, że jest cała brudna. Materiał zdobiły krople krwi, ponczu i kamienne odpryski.

- Rączek to ja nie czuję, moja droga – stwierdziła kwaśno. Doszła przy tym do wniosku, że teraz, na trzeźwo, będzie mogła ocenić skalę obrażeń, jakie odniosła podczas oblężenia Jerozolimy. Odwiązała ostrożnie bandaże, syknęła z bólu, kiedy materiał oderwał się od jej ciała wraz ze strupem i zaczęła się przyglądać swoim palcom. Dwa z nich wyglądały na wybite i były całe fioletowe. Reszta dłoni z kolei przypominała bezdomnego po walce z szopem – jedna wielka szrama na szramie.
– Chyba się będę musiała przejść do Skrzydła Szpitalnego – dodała i ponownie dorwała się do soku. Na ogórki i grzanki nawet nie była w stanie patrzeć, i to pomimo zaklęcia, które miało niby zwalczyć nudności. Skupiła się za to na gargulcu, któremu brakowało kamiennych części tu i ówdzie. Jego stan wyjaśniał również stan dłoni Krukonki. Cena za zdobycie Jerozolimy była stanowczo zbyt wysoka. – To jaki mamy plan na później? Proponuję, żebyś po śniadaniu przyjebała mi kadavrą i zakopała gdzieś w ogrodzie, bo istnienie to cierpienie.
Powrót do góry Go down


Arleigh Armstrong
Arleigh Armstrong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170
Galeony : 231
  Liczba postów : 968
https://www.czarodzieje.org/t19680-arleigh-armstrong
https://www.czarodzieje.org/t19687-kilt
https://www.czarodzieje.org/t19681-arleigh-armstrong#589345
https://www.czarodzieje.org/t19720-arleigh-armstrong-dziennik
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptySro 20 Sty - 17:29;

   Tost walczył, także po połknięciu i gdyby mógł mówić, to zapewne pożegnałby się z Arli słowami zaraz wracam. Starała się jednak jak mogła i zdołała ostatecznie powstrzymać cofkę. Nagrodziła żołądek paroma piklami, które był przyjemnie wodniste i kwaskowate. To jej jednak nie wystarczyło. Wstała, sięgnęła do jednej z szafek i wyciągnęła słoik z pozostałymi ogórkami. Otworzyła go, przechyliła do ust i opróżniła z całej zalewy.
- Na Merlina, najlepszy pomysł ever. - Stwierdziła sama do siebie i odstawiła słoik. Spojrzała znowu na Julkę i jej dłonie. Były w niepokojącej kondycji, ale doktor Arla wiedziała, co robić.
- Stary wraca czasem z takimi rękami z polo. Czekaj. - I ruszyła na drugą stronę stołu, schyliła się i spod zlewu wyciągnęła płaski, plastikowy kuferek oznaczony uniwersalnym czerwonym krzyżem. Przed Julią wylądowały zaraz świeże gazy i bandaż zaciskowy, peseta, octenisept, dernilan i sudocrem.
- Nałóż wszystko i zabandażuj, zmiana opatrunku na suchy za godzinę. - Wyrecytowała formułkę, której nauczył ją ojciec, kiedy pomagała mu z nakładaniem bandaży. - Chciałam zaproponować grotę, ale z takimi łapami nie możesz pływać, więc mogę ci napuścić wodę do wanny w małej łazience. - Skinęła głową w stronę niewielkich drzwi znajdujących się po drugiej stronie korytarza.

   Mała łazienka okazała się faktycznie - jak na zamkowe standardy - niewielka, ale uniwersalna. Arleigh uruchomiła aparaturę i pozwoliła misie wypełnić się wodą, sama zaś wyciągnęła z wysokiej, drzwiowej szafy znajdującej się na przeciwległej ścianie czysty komplet białych, quasi hotelowych ręczników. Ułożyła je na bliższym zlewie i stanęła w drzwiach łazienki, cały czas trzymając w dłoniach kufel z sokiem.
- Ciekawe, czy gdzie reszta. Myślisz, że wszyscy wybyli? - Zagadnęła i ruszyła do jadalni, w której szybko znalazła głośnik i telefon należący do Julii. Wbrew obawom Arleigh, smartfon okazał się nadal działać i chyba nawet się nie rozładował, bo kiedy nacisnęła na poziomy trójkącik, z obłego głośnika popłynęła muzyka. - Odblokuj mi i daj, to coś puszczę na chillerę. - Poprosiła rozbierającą się Julkę i teatralnie zasłoniła sobie oczy jedną dłonią, drugą zaś podsunęła aparaturę pod nos Brooks.
Powrót do góry Go down


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pierścień działania na palcu,pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 1554
  Liczba postów : 4966
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptySro 20 Sty - 19:38;

O ile Arla walczyła z tostami i ogórkami, o tyle Julia walczyła, aby zachować hektolitry wody i soku seniora, które nieprzyjemnie przewracały się w jej żołądku. Sytuacja się nieco uspokoiła, gdy wydała z siebie niezbyt przystające damie beknięcie. Całe szczęście, że w przeciwieństwie do Armstrong, żadną damą nie była, a prostą dziewczyną wychowaną przez doki. Starała się uśmiechnąć, widząc, jak gospodyni wlewa w siebie ogórkową zalewę, ale mięśnie jej twarzy zdawały się wziąć wolne, więc pozostało jej jedynie wypuszczenie powietrza przez nozdrza.

- Jesteś pewna, że chodzi na polo, a nie tłucze się z innymi bogaczami po mordzie za garść funciaków? – zapytała i przyłożyła do ust dłoń, kiedy w nozdrza uderzył ją zapach przypalonego sera. Było blisko. Niedbałym ruchem ręki zaprotestowała przeciwko dodatkowym opatrunkom. – Później się tym zajmę, wygląda gorzej, niż jest w rzeczywistości. Zresztą, rany potrzebują „pooddychać”. Skoro lwy nie potrzebują po starciu bandaży i maści, to ona również.

- Może być i wanna – zgodziła się i ruszyła za Szkotką. Gorąca kąpiel, obok trzydziestu godzin snu, była tym, czego potrzebowała teraz najbardziej. Łazienka była mniejsza, niż się spodziewała. Nadrabiała za to anturażem, który przywoływał na myśl ekskluzywne resorty w górach. Wnętrze było ciepłe, wszędzie było drewno, ale takie prawdziwe, a nie jakaś tam tania boazeria, jaka zdobiła niegdyś ich mieszkanko w Soton.

- Nie mam pojęcia i w sumie mam to gdzieś. – Była zbyt zajęta dogorywaniem, żeby przejmować się innymi. Zresztą, jeżeli byli w podobnym stanie jak ona i mieli w głowie nieco więcej rozumu, to pewnie wciąż jeszcze spali. Gorąca woda z przyjemnym szumem sączyła się z kranu, a z przenośnego głośnika sączyła się muzyka, po tym, jak Brooks wspaniałomyślnie odblokowała smartfona.

- Tylko nie wchodź w galerię zdjęć – wymamrotała niewyraźnie, choć podejrzewała, że raczej nie znajdowało się w niej nic kompromitującego, nie licząc słabej jakości zdjęć zrobionych wczoraj. Bez najmniejszego skrępowania zrzuciła z siebie brudny sweter, następnie przepocony t-shirt, szorty (które znalazły się na niej nie wiadomo kiedy) i bieliznę. Po chwili już siedziała w wannie, która wciąż była niemal pusta, ale nie przejęła się tym jakoś specjalnie. Zakręciła jedynie kurek z zimną wodą, chcąc poczuć na skórze przyjemne pieczenie, zanurzyła dłonie w wodzie, układając je w kształt miseczki i przemyła twarz.

- Wiesz może, gdzie dałam kosmetyczkę? Powinnam mieć tam lawendowy olejek do kąpieli – powiedziała i zamknęła oczy, walcząc z pierwszą falą ukropu, w którym się teraz gotowała jak kura w rosole. Po chwili otworzyła zmęczone oczy i krytycznym wzrokiem przyjrzała się swojemu ciału. Jak zawsze, nie brakowało na nim sińców. Kilka krwiaków na żebrach po ostatniej przygodzie w Dolinie Godryka, ranne dłonie po starciu z gargulcami i kilka żółtych sińców od gry w bludgera. Okaz zdrowia i witalności, nie ma co.
Powrót do góry Go down


Arleigh Armstrong
Arleigh Armstrong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170
Galeony : 231
  Liczba postów : 968
https://www.czarodzieje.org/t19680-arleigh-armstrong
https://www.czarodzieje.org/t19687-kilt
https://www.czarodzieje.org/t19681-arleigh-armstrong#589345
https://www.czarodzieje.org/t19720-arleigh-armstrong-dziennik
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptyPon 25 Sty - 9:10;

   Zafascynowana kolorowymi kwadracikami i czułością prostokątnego ekranu na nawet najmniejszy dotyk panna Armstrong pogrążyła się w julkowym smartfonie, zapominając na chwilkę o otaczającym ją świecie. W końcu odnalazła jednak znaną sobie ikonkę zielonej kulki, która wyglądała, jakby ktoś wydrapał ją trzema, grubymi pazurami. Nacisnęła i z miejsca dostrzegła znajomy układ i podział na playlisty, albumy i piosenki. Wstukała album, na który miała ostatnio zajawkę i odłożyła telefon z głośnikiem na zlew.
   Wiesz może, gdzie dałam kosmetyczkę? Powinnam mieć tam lawendowy olejek do kąpieli.
- Nie, nie wiem, czekaj. - Odparła bezwiednie i machnęła różdżką. Accio kosmetyczka Julii okazało się wystarczająco zrozumiałe i w zasięgu skacowanej Armstrong. Stuknięcie, pacnięcie, szuranie, znowu stuknięcie i w końcu przez drzwi wpadła do łazienki zguba Brooks, która wpadłaby z rozpędu do wanny, gdyby Armstrong nie zbiła jej w ostatniej chwili niczym atakująca siatkarka.
- Eh, mam nadzieję, że niczego nie rozbiłam. - Skomentowała tylko i podała kosmetyczkę Julii, a sama usiadła przy wannie i oparła brodę o jej krawędź. - O, ten nowy. - Dźgnęła palcem w duży, ewidentnie świeży siniak na brooksowym kolanie, które wystawało ponad powierzchnię piany. - Wylądowałaś wczoraj na kolanach w którymś momencie? - Wyszczerzyła się głupio, chociaż miała w głębi duszy nadzieję, że absolutnie, kurwa nie.
Powrót do góry Go down


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pierścień działania na palcu,pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 1554
  Liczba postów : 4966
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptyPon 25 Sty - 15:47;

Niewyraźny uśmiech pojawił się na twarzy pałkarki na widok fascynacji w oczach bawiącej się telefonem przyjaciółki. Przypominała jej nieco ją samą, gdy pierwszy raz trzymała w dłoniach czarodziejską różdżkę. Kiedy wybór Szkotki padł na Beatlesów, uśmiechnęła się jeszcze szerzej. Może nie do końca jej klimaty, ale muzyka była przyjemnie chilloutowa, a na to w tej chwili miała ochotę. Jej zmęczony umysł z trudem zniósłby coś żwawszego i agresywniejszego.

- No tak – pomyślała. Czemu sama nie pomyślała o użyciu accio? Ktoś tu dziś wstał ze stołu lewą nogą. A potem ponownie, ale z podłogi. Kilkanaście kropel aromatycznego olejku wylądowało w wannie, a kilka niespokojnych ruchów nogami i rękami dokładnie wymieszało je z gorącą wodą. W nozdrza uderzyła ją ukochana woń lawendy, która działała na angielski umysł jak ciepłe skarpety na zmarznięte stopy.
- Yup – potwierdziła, gdy Szkotka dźgnęła ją w kolano. – Ale to tam chuj. Patrz na to. – Z wysiłkiem odwróciła się w wannie i pokazała żółty, wciąż niezagojony bok. – To po tym spotkaniu z trollami.

Gdy Arla spytała ją o przyczynę sińca na kolanie, musiała się dłużej zastanowić. Nie przypominała sobie żadnej sytuacji, w której mogłaby zrobić sobie coś podobnego. Skoro więc nie pamiętała, to do urazu musiało dojść, gdy spała. – Hmm… pamiętam, że kładłam się na stole obok ciebie, a obudziłam pod stołem. Może to przez upadek? Jesteś pewna, że mnie w nocy nie zepchnęłaś ze stołu? – W pokiereszowane dłonie nabrała nieco piany i nałożyła ją na czubek głowy dziewczyny. – O, teraz wyglądasz jak prawdziwa dama. Lady Armstrong. – skłoniła się lekko, po czym zatkała nos i opuściła w dół, zanurzając głowę pod wodę.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptySob 6 Mar - 14:55;



+

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 EmptyNie 14 Mar - 19:36;



z|t x2
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Armstrong Castle - Page 3 QzgSDG8








Armstrong Castle - Page 3 Empty


PisanieArmstrong Castle - Page 3 Empty Re: Armstrong Castle  Armstrong Castle - Page 3 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Armstrong Castle

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 3Strona 3 z 3 Previous  1, 2, 3

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Armstrong Castle - Page 3 JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Świstokliki
 :: 
Mieszkania
-