Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Plantacja trzciny cukrowej

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 1 z 2 1, 2  Next
AutorWiadomość


Annabell Helyey
Annabell Helyey

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170,5
C. szczególne : intensywnie niebieskie oczy; tatuaż ciągnący się od uda do żeber; węgierski akcent
Galeony : 287
  Liczba postów : 391
https://www.czarodzieje.org/t18101-annabell-mia-helyey
https://www.czarodzieje.org/t18110-listy-do-ann#514950
https://www.czarodzieje.org/t18102-annabell-mia-helyey
https://www.czarodzieje.org/t18304-annabell-helyey-dziennik
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Gracz




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptySob Lip 11 2020, 17:55;


Plantacja trzciny cukrowej


Niewiele tu do oglądania, bowiem gdzie wzrokiem sięgnąć widać trzcinę cukrową, która króluje w sercu Luizjany. Oprócz charakterystycznych dźwięków owadów nie słychać tu nic innego, co sprawia, że miejsce może być idealne do odpoczynku. Niemniej jednak, jeśli tylko posiadasz aparat, roślinność wypada na zdjęciach niezwykle urokliwie.
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7223
  Liczba postów : 2438
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Moderator




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyPon Lip 27 2020, 22:36;

Tym razem nie poszli w żadne pojebane miejsce, bo podejrzewał, że skończyłoby się to dla nich równie chujowo, co ostatnio, a wolałby po prostu nie łamać kolejnej różdżki, bo chyba by tego nie zdzierżył. Tak samo jak noszenia Strauss, czy może raczej wleczenia jej za sobą, z tego prostego powodu, że wyglądał raczej blado i generalnie dalej napierdalał go łeb, więc przedstawiał sobą coś, co spokojnie mogło przypominać obraz nędzy i rozpaczy. Ostatecznie wylądowali na tej plantacji trzciny cukrowej, gdzie mogli siedzieć w chuj schowani i właściwie nikt nie powinien im przeszkadzać, skoro chcieli poćwiczyć naukę uzdrawiania. Co prawda nie miał bladego pojęcia, co Strauss zamierzała z tym zrobić, ale jak chciała, to niech jej będzie, Max na pewno nie zamierzał protestować.
- Dobra, patrz, zaczniemy od czegoś prostego. Pewnie znasz episkey, ale jak chcesz opanować kolejne zaklęcia ze składania kości, to trzeba zacząć od podstaw - stwierdził, pokazując jej palec, który specjalnie na tę okazję klasycznie sobie złamał, pierdolnął w niego i było po krzyku. Łaził z mordą bardziej poobijaną, więc właściwie nie odczuwał bólu, ale o tym też mógł wspomnieć. - Jak komuś nastawiasz kości, to możesz też stosować zaklęcia przeciwbólowe albo znieczulające miejscowo. Znasz jakieś? - rzucił po prostu, a później wyciągnął różdżkę, wyraźnie nową, elegancką, bez nadmiernych zdobień, dokładnie taką, jaka była potrzebna uzdrowicielowi. Miała nieco mdły kolor wypłowiałego brązu, ale Maxowi ani trochę to nie przeszkadzało, bo odnosił wrażenie, że tak prosta o wiele lepiej leżała w jego ręce, niż wymyślna poprzedniczka. Mniejsza z tym.
- Episkey - powiedział prosto, wykonując dość energiczny gest i w chwilę później zaklęcie faktycznie nastawiało i naprawiało rozwaloną kość w palcu. Miał to już wyćwiczone, poszło mu więc bardzo dobrze i bez większego problemu. - Dobra, dawaj, łam. A ja poopowiadam ci o tym, jak się powinno nastawiać kości.

I post nauki

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Gracz




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyWto Lip 28 2020, 00:11;

Naprawdę nie miała nic przeciwko temu, by tym razem szlajali się po nieco mniej odległych i egzotycznych terenach. Przynajmniej może dzięki temu nic ich nie napadnie w trakcie samonauki i nie uderzy w nich w chwilach słabości, a różdżki nie wybuchną sobie w pizdu.
- Proszę cię, Max. Nieraz musiałam się sama składać jak coś poszło nie tak - powiedziała, gdy tylko ten zaczął wspominać o zaklęciach zrastających kości po czym przyjrzała się jego złamanemu palcowi. Sama niejednokrotnie złamała sobie lub komuś jakąś kość także może i nie miała w tym jakiegoś oficjalnego przeszkolenia, ale raczej mogła mówić o pewnym doświadczeniu. - Najlepsze przy tym byłoby Duritio. Chociaż szczerze raczej go nie używałam przed rzuceniem Locusa - przyznała, bo skoro sama najczęściej była swoją pacjentką to jednak wolała czuć towarzyszący nastawianiu kości ból. Służył jej on jako dodatkowy wyznacznik tego czy na pewno robi dobrą robotę.
Sięgnęła po swoją własną różdżkę, która od lat wywiązywała się idealnie ze swojej roli, rzucając niezwykle efektywne zaklęcia. Słysząc to, że ma złamać coś Maxowi zawahała się jedynie na chwilę. W zasadzie tylko po to, by zastanowić się, którego zaklęcia powinna użyć. Postanowiła w tym celu spytać go o zdanie.
- Mogłabym za każdym razem rzucać na ciebie Rumpo, by łamać wybraną kość, ale... - tutaj przerwała na chwilę, by przyjrzeć się reakcji chłopaka. - Miałbyć coś przeciwko, gdybym rzuciła na ciebie Fractum Phalanges? Wystarczy je rzucić raz, by co jakiś czas łamało ci losowy palec...
Chyba nie powinna obnosić się szczególnie ze swoją wiedzą czarnomagiczną, ale wiedziała, że przy Brewerze mogła sobie na to pozwolić. Tym bardziej, że i tak robili już coś tak pojebanego. Na pewno nie zmieni o niej zdania z takiego powodu. Niemniej po uzyskaniu zgody rzuciła na niego odpowiednie zaklęcie, a wkrótce rozległ się trzask kości w jednym z palców Brewera. Przed przystąpieniem jednak do nastawiania kości Strauss rzuciła jeszcze na niego Duritio, by mimo wszystko nieco uśmierzyć ból w danym miejscu.
- Jakieś ostatnie słowa nim zacznę ci nastawiać tę kość? - spytała go jeszcze nieco zaczepnie, uśmiechając się do niego, gotowa do tego, by zabrać się do roboty i w razie potrzeby złamać także swoją kość, gdyby Max chciał i na niej przećwiczyć kilka rzeczy.

post 1
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7223
  Liczba postów : 2438
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Moderator




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyWto Lip 28 2020, 08:49;

Uśmiechnął się do niej zaczepnie, kiedy udzieliła mu takiej, a nie innej odpowiedzi, a jego ciemne oczy błysnęły lekko. Zdecydowanie nie powinna przejmować się bzdurami w jego obecności, nie przy człowieku, który umiał tak napierdalać, żeby ktoś wylądował w szpitalu. Jeśli zatem chciała później używać na nim zaklęć zakazanych, to mogła sobie czarować do woli, nie obchodziło go to ani trochę, a już na pewno nie trząsł dupą, nie obawiał się i nie uważał tego za coś złego. Ba, jako przyszyły uzdrowiciel był skłonny przetestować wszystko na sobie, by wiedzieć, jak poprawnie działać i co zrobić, uzyskać właściwy efekt.
- Złamania otwarte czy zamknięte? - rzucił z zaciekawieniem, bo zastanawiał się, co tam Strauss wyprawiała i czy była w tak chujowej sytuacji, że powinna wyć z bólu, czy nie. Musiała mieć jednak dość sporą odporność, tak samo jak Max, który nie reagował na połowę napierdalającego go ciała. A jednak - tego migrenowego bólu głowy już znieść nie umiał. Cierpiał z jego powodu i chciało mu się naprawdę wyć do księżyca, o tym jednak nie gadali.
Z zaciekawieniem obserwował swoją dłoń i czekał, aż kość trzaśnie, a później przekrzywił nieznacznie głowę, gdy poczuł przeszywający go dreszcz. To było coś dziwacznego, ale intrygującego. Zastanawiał się, jak dokładnie zadziała to zaklęcie i przymknął na moment powieki, po czym spojrzał na Strauss i uśmiechnął się pod nosem.
- Infekcja - rzucił zatem ciekaw, co ona z tym zrobi i co sobie pomyśli. - Poza tym, fascynuje mnie kilka spraw. Po pierwsze, w jakim tempie i jak długo będą łamały się te kości. W ilu miejscach? Czy będzie możliwe uzyskanie złamania otwartego? Czy istnieje szansa, że złożona kość zostanie złamana dokładnie za chwilę? Czy łamane będą kolejne? Jak zareagują kości na ciągłe łamanie i składanie? Masz tam więcej zaklęć, które chciałabyś na mnie przetestować? - rzucił i uśmiechnął się do niej, a jego ciemne oczy błyszczały z czegoś, co spokojnie można było określić podekscytowaniem. Był zadowolony, a jednocześnie ciekaw, co się wydarzy. Ból spowodował, że nie do końca czuł to, co się dzieje, aczkolwiek zastanawiał się, na ile zostanie to złagodzone. - Na upartego mogłabyś zastosować też fringere, skoro to zaklęcie chłodzące, powinno pomagać również na obrzęk, tak jak niektóre okłady, bo inaczej, jak zostawisz rozpieprzoną rękę, nogę, czy cokolwiek innego, to będziesz za chwilę miała uroczo puchnące ciało - rzucił jeszcze, czekając na to, co zrobi Viola, a później spytał tylko, czy ona też chce, żeby spróbował coś jej złamać, czy woli testować to tylko na nim i posłuchać trochę o zwyczajnej teorii.

II post nauki

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Gracz




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyWto Lip 28 2020, 17:40;

- Zamknięte. Przy otwartych całe szczęście miałam pomoc.
Bo i te się zdarzały. Quidditch był sportem, w którym o kontuzję naprawdę łatwo, a trenując samotnie musiała liczyć się z tym, że będzie w pełni zdana na siebie. I cóż... czasem zdarzało się tam, że musiała sama się poskładać po nieszczęśliwym wypadku.
- Wyluzuj chłopie. Będą się łamać losowo także może się zdarzyć, że dwa razy będę ci składać tę samą kość. Większych skutków ubocznych nie przewidziano, a jak będziesz szczególnie ruchliwy to tak: zapewne skończy się otwartym choć nie powinno... Coś ominęłam? - spytała dla pewności, bo jednak zdążyła się nieco pogubić w tych wszystkich ekspresowych pytaniach od chłopaka. Najważniejsze jednak, że mogła rzucić na niego odpowiednie zaklęcie. I choć wizja przetestowania na ochotniku innych zaklęć była kusząca to jednak wolała chwilowo skupić się na obecnym zadaniu.
- Fringere zostawiłabym typowo na obrzęk. Jeśli mamy jakieś dedykowane zaklęcie to wolę go jednak używać - stwierdziła i bez większego ostrzeżenia ruszyła różdżką, by rzucić na złamaną kość niewerbalne Locus. Dopiero wtedy poskładała nastawiony już palec prostym Episkey, co raczej nie sprawiło jej większego problemu.
- Sprawdź czy wszystko działa jak trzeba... - powiedziała jeszcze zanim użyte na Brewerze czarnomagiczne zaklęcie doprowadziłoby do kolejnego złamania. Sama również chciała dać sprawdzić mu się w roli uzdrowiciela. Dlatego bez większego zastanowienia wycelowała różdżkę w jeden z własnych palców, rzucając na niego niewerbalne Rumpo.

post 2
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7223
  Liczba postów : 2438
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Moderator




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyWto Lip 28 2020, 22:05;

- Bo już zaczynałeś się zastanawiać, czy masz taką wysoką odporność na ból - rzucił na to, całkiem spokojnie, a potem zaśmiał się, bo w gruncie rzeczy rozmowa ze Strauss chyba nie była w tym akurat temacie najwłaściwsza. Ostatecznie dziewczyna nie zamierzała zostawać uzdrowicielem i pewnie po prostu zamierzała dowiedzieć się, jakich zaklęć używać, żeby pomóc sobie w sytuacji kryzysowej, czyli jak znowu wpierdoli się w jakieś gówno, więc nie powinien próbować prowadzić z nią tych dyskusji, jednak trudno było się powstrzymać.
- Ej, Strauss, zamierzam zostać najlepszym uzdrowicielem naszych czasów, więc weź współpracuj, co? Może tylko nie testuj na mnie avady, bo chuj z tego wyjdzie - stwierdził całkiem swobodnie, a później pokiwał głową nieco przecząco, co wyglądało zabawnie, gdy tak bujał nią na boki, jakby zdążył się już srogo napierdolić. W jego przypadku było to co najmniej wątpliwe, nic zatem dziwnego, że wyglądało jeszcze debilniej, niż normalnie. - Bo ja wiem... niektórych zaklęć lepiej używać w nadmiarze. Im bardziej złagodzisz ból i obrzęk, tym łatwiej możesz poradzić sobie z kością i jej nastawieniem, bo prościej wskoczy na właściwe miejsce, przynajmniej takie jest moje zdanie. Więc jak zaraz ci łapa zamarznie, to wiesz, o co chodzi - stwierdził jedynie, kiedy już nastawiła jego palec i poruszył dłonią. Właśnie miał brać się za rzucanie zaklęcia, kiedy dopiero co złożona kość trzasnęła nieprzyjemnie, a Max lekko się skrzywił, po czym syknął i spojrzał na nią zaciekawiony. - Poczekaj na drugi, jestem ciekaw, co się stanie - stwierdził, patrząc na palec i oddychając głęboko. Nie mógł się teraz przewrócić, czy coś tam, przecież zbierał o wiele poważniejsze ciosy, więc ujął różdżkę i skierował ją na złamanie Strauss, by rzucić zaraz cicho fringere, a zaraz po tym, jak złamanie osłoniła powłoka chłodząca, wykorzystał episkey żeby złożyć kość w całość, w końcu nie była na tyle duża, by próbować z czymś innym.

III post nauki

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Gracz




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyWto Lip 28 2020, 22:42;

- Chyba sporą? Miałam sporo okazji, by to przetestować... - odpowiedziała po czym zerknęła na poznaczoną bliznami po plagrio lewą dłoń. Nie chwaliła się tym zbytnio, bo wiedziała, że to jest naprawdę głupi przypadek związany z jej nieuwagą.
- Jeśli chcesz możemy przećwiczyć też zaklęcia czarnomagiczne... O ile cię to interesuje - zaproponowała, bo w sumie nie był to dla niej większy problem. I tak robiła już to z Loulou więc i przyuczenie Maxa nie powinno sprawić jej większego problemu o ile był ku temu chętny.
Musiała mu przytaknąć choć szczerze powiedziawszy to tak po chuju wydawało jej się uśmierzać ból poprzez schładzanie. Za dużo czasu. Obrzęk tak, ale sam ból można było usunąć o wiele sprawniej i lepiej jeśli komuś na tym zależało. No, ale jaki kraj taki klimat. Każdy miał własne metody.
Nie sądziła tego, że tak szybko doprowadzi do tego, że ta sama kość pęknie po raz drugi, ale jak widać łamana losówka postanowiła spłatać Brewerowi niezłego figla. Posłusznie postanowiła się wstrzymać z akcją do kolejnego łamanka i pozwoliła na to, by chłopak zajął się jej palcem.
- Jesteśmy pojebani, co? - spytała po czym, gdy tylko usłyszała kolejny trzask łamanej kości przeszła do oględzin jednej z dłoni Gryfona, którą ujęła delikatnie we własną i dopiero wtedy przystąpiła do akcji. Pierwszy z nich faktycznie zaczynał się pokrywać opuchlizną dlatego postanowiła potraktować go niewerbalnym Fringere, a dopiero potem Episkey. Drugi z kolei wydawał jej się nieco krzywy więc tym razem bez znieczulenia poprawiła układ kości Locusem przed ponowieniem zaklęcia zrastającego.
Przez chwilę zastanawiała się czy aby łatanie palców nie jest za proste dla Brewera. Spojrzała na niego przelotnie nim w końcu zacisnęła wargi i wycelowawszy różdżkę w swoje lewe przedramię złamała znajdującą się tam kość przy pomocy Rumpo. Ból od razu przeszył jej rękę, rozchodząc się coraz bardziej po ciele, a ona warknęła przez zaciśnięte zęby. To było głupie, ale na pewno przydatne.

post 3
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7223
  Liczba postów : 2438
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Moderator




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptySro Lip 29 2020, 08:20;

- Wydaje mi się, że tak. Chociaż ciężko mi to oceniać, bo sam tyle razy zebrałem, że większość rzeczy znoszę z zaciśniętymi zębami - stwierdził i lekko wzruszył ramionami, a później spojrzał na dziewczynę i uśmiechnął się do niej lekko, dość zaczepnie, zaś jego ciemne oczy znowu błysnęły, bo zapaliła się w nich prawdziwa ciekawość.
- Interesują mnie o tyle, o ile będę wiedział, jak im przeciwdziałać. Możesz je spokojnie testować, nie mam najmniejszych przeciwwskazań, tylko powiedz mi najpierw, czego potencjalnie mogę się spodziewać - stwierdził i właściwie każdy mógł uznać, że jest trochę pojebany. Pamiętał jednak doskonale swoje wcześniejsze rozmowy, w których nie raz i nie dwa doszedł do wniosku, że tak naprawdę nie będzie mógł leczyć innych, jeśli nie będzie miał pojęcia, z czego dokładnie i jak ma sobie z tym właściwie poradzić.
- O, tylko troszeczkę, Strauss. Myślę, że minimalnie odbiegamy od normy - stwierdził jeszcze i zaśmiał się cicho, bo jednak odpierdalali obecnie całkiem niezłą szopkę, a on nie był w stanie nic na to poradzić, czuł się z tym całkiem nieźle i po prostu, powiedzmy sobie, płynął, zgodnie z tym, co mu odpowiadało, a że pasowały mu różne, nieco dziwaczne rzeczy, to już tak być musiało, prawda? Z zaciekawieniem obserwował, jak jego palce się łamią i przy okazji lekko zmarszczył brwi, gdy Viola faktycznie użyła zaklęcia chłodzącego i pokiwał nieznacznie głową, bo w gruncie rzeczy dawało całkiem niezłe efekty. Koncentrując się na tym, nie ogarnął, co odpierdala Strauss, a później pozostawało mu tylko sarknąć pod nosem.
- Duritio - wyszeptał spokojnie, a zaklęcie z miejsca go posłuchało, koncentrując się na miejscu, w którym dokładnie została złamana kość. - Locus - dodał zaraz, spokojnie, uważnie biorąc się do tematu. Koncentrował się na tym, by kość znalazła się na właściwym miejscu, by nabrała odpowiedniego kształtu, by powróciła do swojego dawnego stanu. Sarknął, gdy wskazujący palec prawej dłoni nagle trzasnął mu mocno i różdżka nieznacznie zadrżała, potem zaś rzucił jeszcze: - Ferula - patrząc, jak pojawia się usztywnienie, jakie powinien wykorzystać dla ręki Strauss. - Teraz mogę zostawać uzdrowicielem.

IV post nauki

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Gracz




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptySro Lip 29 2020, 18:15;

Przytaknęła mu jedynie, bo chyba oboje nie mieli większego problemu z bólem. Owszem był on nieprzyjemny, ale większość rzeczy można było na spokojnie znieść przy odpowiedniej postawie i zaciśnięciu zębów czy rzuceniu kilkoma kurwami.
- Nic bez twojej wiedzy i zgody... W ogóle słyszałeś o Marie Laveau? - spytała w zasadzie tak nieco z dupy, ale już od jakiegoś czasu interesowała się postacią kobiety. - Podobno była niezwykle potężną czarownicą. Może miała w zanadrzu jakieś ciekawe zaklęcia, które warto byłoby wypróbować... Albo jakieś inne magiczne sztuczki.
Coraz bardziej ciekawiła ją kwestia voodoo oraz samej Królowej tej sztuki. Może dzięki poszukiwaniom amuletu kobiety dowiedziałaby się nieco więcej rzeczy z dziedziny czarnej magii. Oraz może jakiś lokalnych sposobów leczniczych? Warto byłoby spróbować. W końcu voodoo to nie tylko wywoływanie duchów i przeklinanie ludzi.
- Tak trochę. Masz rację... - odpowiedziała, skupiając się na właściwym opatrzeniu jego złamania. Nie byli najnormalniejsi, ale w sumie byli i dziwniejsi od nich. Nie było z pewnością tak źle.
Choć Durito zadziałało to mimo wszystko wstawianie kości na odpowiednie miejsce było dla niej nieprzyjemnym uczuciem. Nawet nie sądziła, że w ciągu tak krótkiej chwili mogła się ona aż tak przemieścić.
- Zdecydowanie. Chociaż wpierw też powinieneś zostać poskładany - stwierdziła, przyglądając się złamanemu palcowi Maxa. Zdecydowanie musiała użyć Locus. Co do tego nie miała większych wątpliwości. - Nie ruszaj się i daj pracować - mruknęła jeszcze, przytrzymując jego rękę w nadgarstku po czym rzuciła na niego zarówno zaklęcie nastawiające jak i szybkie Episkey, by go poskładać. Następnie... po raz kolejny skierowała różdżkę na swoją rękę, by tym razem złamać nią jedną z kości nadgarstka.
- O skurwysynie... - syknęła, bo z pewnością nie spodziewała się takiego bólu. Chyba niechcący poruszyła ręką i coś sobie tam przestawiła. No, ale chyba nie było to nic z czym Brewer by sobie nie poradził.

post 4
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7223
  Liczba postów : 2438
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Moderator




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyCzw Lip 30 2020, 09:57;

- Zgodę już masz, Strauss. Nie trzęsę na to dupą i jakoś to przeżyję - stwierdził, jakby właśnie nie mówił o czymś, co powinno go przygnieść, rozpieprzyć na kawałki, skrzywdzić go, czy cokolwiek takiego. Nie był tym ani trochę przytłoczony, bo nawet nie wiedział, dlaczego by miał być. - Coś, ale nie tak dużo. Wiem o voodoo, to na pewno. Chcesz się przekonać, czy za tym wszystkim kryje się coś więcej? - rzucił jeszcze i lekko przekrzywił głowę, a później uśmiechnął się nieznacznie, bo w gruncie rzeczy ta sprawa nie była jakaś straszna. Jemu nie przeszkadzała czarna magia, kim zresztą by był, gdyby twierdził inaczej, skoro sam robił poważne rozpierdole w życiu innych. Nie miał powodów do tego, żeby się denerwować, trząść dupą, czy robić cokolwiek podobnego, po prostu.
- Poza tym... Nikt nie musi wiedzieć - rzucił jeszcze do dziewczyny, wyraźnie rozbawiony, a później patrzył na swój palec z pewną dozą niedowierzania, bo mimo wszystko to cykliczne łamanie się, było co najmniej dziwne i w dużej mierze fascynujące. Przekrzywił nieznacznie głowę, gdy zaczęła go leczyć, obserwując cały czas swoją dłoń, a później spojrzał na nią, kiedy postanowiła połamać kości w nadgarstku i aż gwizdnął. - Ty chyba chcesz jednak sprawdzić, co to złamanie otwarte - stwierdził, po czym zacisnął palce na różdżce, koncentrując się na tym, co już znał. Duritio, fringere, locus, episkey - te zaklęcia spływały bardzo płynnie z jego myśli, krok za krokiem, prędko, bez najmniejszego nawet problemu, ot, po prostu. Nie było w tym niczego dziwnego, wszystko to, o czym myślał, stawało się rzeczywistością. Złagodzenie bólu, okład na opuchliznę, nastawienie kości, jej zrost, musiał zadbać o wszystko. Zaraz też ostrożnie ujął rękę Strauss, by sprawdzić, czy porusza się właściwie i upewnić się, że nie zrobiła sobie niczego poważnego. W tym czasie jeden z jego palców znowu pękł, a on tylko skrzywił się lekko i może nieznacznie pobladł, ale kurwa, to nie było nic wielkiego. Odetchnął głębiej.
- Poszło całkiem sprawnie. Ciekawe, jakbym poradził sobie z przyszywaniem kończyny - mruknął i z ciekawością spojrzał na własną dłoń.

V post nauki

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Gracz




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyCzw Lip 30 2020, 10:46;

- Zgodę wyraź jak już się dowiesz, co dokładnie będę robić - rzuciła jeszcze w komentarzu, bo w końcu każdy miał jakieś granice i mogło być jakieś zaklęcie, którego Max nie chciałby przetestować na sobie. Dlatego wolała z nim wszystko wpierw przedyskutować.
- Trochę mnie ciekawi to wszystko. Tym bardziej, że to miasto zdaje się całe przepełnione jakąś magią - stwierdziła, bo nie było chyba większego sensu, by się bardziej rozgadywać na temat tego jak bardzo wkręciła się w całą tę historię dotyczącą Marie Laveau i jej amuletu. Chwilowo była nastawiona na to, że będzie go szukała.
- Zakładasz, że nigdy go nie miałam po zjebaniu się z miotły? - spytała, bo może nie zdarzyło jej się to wiele razy, ale cóż... Wiele rzeczy jej się przytrafiło przez tego Quidditcha.
Całe szczęście, że miała przy sobie dosyć uzdolnionego medyka, który poskładał ją w przeciągu krótkiej chwili.
- Wybacz, ale chwilowo nie chciałabym sprawdzać twoich kompetencji w tej kwestii - stwierdziła krótko po czym szybko spojrzała na jego dłonie, by ocenić który z palców tym razem padł ofiarą klątwy. Szybko go zlokalizowała i po użyciu Duritio zmniejszyła ból obecny przy przemieszczaniu kości Locusem. Nie widziała jakiegoś większego obrzęku dlatego podarowała sobie schładzanie go i przeszła od razu do Episkey, które bez większych problemów sprawiło, że kość na nowo się zrosła.
Dopiero wtedy sama stuknęła różdżką w swoją dłoń, by złamać szybko przy pomocy niewerbalnego Rumpo jedną z kości śródręcza. Zobaczymy jak z tym sobie poradzi Brewer.

post 5
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7223
  Liczba postów : 2438
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Moderator




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyCzw Lip 30 2020, 11:16;

Uśmiechnął się do niej lekko, jakby chciał powiedzieć, że nie musi przejmować się takimi bzdurami, jak wyrażanie zgody po tym, jak będzie wiedział, co się z nim stanie. Jego życie składało się w większości ze znacznych problemów i bólu, więc testowanie na nim zaklęć z zakresu czarnej magii nie było zupełnie czymś, co go przerażało, właściwie było mu nawet na rękę i nie bał się tego, jak może skończyć, zresztą, wychodził z szalonego założenia, że jeśli pozna te sekrety, jeśli do nich naprawdę dotrze, to będzie mu łatwiej rozmawiać z pacjentami. Może był jebnięty, może nie, trudno oceniać, ale nie zamierzał się tym na pewno przejmować, bo i na chuj.
- Zakładam, że się na tym nie znam, ale przyjmuję, że miałaś. Ciekawe, czy z odłamkami i pozostałościami w ciele, bo to rodzi kolejne problemy, jakim należy zaradzić - stwierdził na to z namysłem, bo to była dodatkowa informacja, która na pewno by mu się przydała i pewnie poszerzyłaby jego marne horyzonty, jednak zaraz skoncentrował się na tym, co miał do roboty, choć postanowił wrócić jeszcze do jednego tematu. - Jest, czuje się to bardzo dobrze, bardzo dokładnie na własnym ciele, więc jestem pewien, że da się tu znaleźć masę zajebistych danych - dorzucił w końcu, a później poczekał, aż Viola zajmie się jego niegroźnym złamaniem, do którego powoli zaczynał się przyzwyczajać, w końcu to trzaskanie palców było ciekawe, aczkolwiek dość naturalne, jak stwierdził, a później popatrzył na kość, na rękę, którą sama złamała. - Zrobię mały test. Levatur dolor - powiedział i ujął różdżkę w dłoń, po czym nakierował ją na miejsce złamania i zerknął na Strauss z niemym pytaniem wymalowanym na twarzy. Czy ból się od tego zmniejszył, czy ani trochę? Obserwował jednak uważnie jej rękę, starając się zapamiętać, jak dokładnie wygląda takie złamanie i zaczynając dostrzegać pierwsze obrzęki. Nic dziwnego, że posłał ku złamaniu fringere, ale tym razem jeszcze jej nie składał.
- Ból się zmniejszył, czy ani trochę?

VI post naukiiii

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Gracz




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyCzw Lip 30 2020, 11:50;

Kwestia kontuzji i urazów mogła zostać poruszona nieco później. Tym bardziej, że zapewne jeszcze niejeden raz będzie ona poruszona. Podobnie jak magii przepełniającej Luizjanę, która doprowadzała czasem do różnych incydentów lub po prostu była naprawdę wyraźnie wyczuwalna.
- Trochę, ale nie jakoś szczególnie - odpowiedziała, gdy tylko chłopak wypróbował na niej kolejne zaklęcie, które miało uśmierzyć choć nieco odczuwany ból.
Wciąż trzymając w górze wyciągniętą lewą dłoń, która nie była jeszcze do końca poskładana zerknęła w kierunku Maxa, gdy tylko usłyszała trzask łamanej kości w kciuku chłopaka. To mogło mu nieco utrudnić działanie dlatego sama postanowiła potraktować tradycyjnie kość szybkim niewerbalnym Locus, które poprzedzało rzucenie Episkey w celu wyeliminowania urazu.

post 6
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7223
  Liczba postów : 2438
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Moderator




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyCzw Lip 30 2020, 11:57;

- Czyli jest raczej słabe, ciekawe, czy jeśli rzucę je ponownie, to całkowicie zniknie - rzucił w zamyśleniu, chyba bardziej do siebie, niż do niej, ale doszedł do wniosku, że skoro już się tak bawią, to niech będzie, spróbuje przekonać się, jaka kombinacja jest właściwa, żeby faktycznie pomóc pacjentowi. Oczywiście, ludzie różnie reagowali, mieli różny poziom bólu i Max się właściwie temu ani trochę nie dziwił, ale mimo wszystko zastanawiało go, co może zrobić, by faktycznie być jeszcze lepszy w uzdrawianiu, by faktycznie pokazać, że jest w stanie sobie z tym po prostu poradzić. Podrapał się po brodzie, a potem rzucił znowu niewerbalne levatur dolor, zerkając przy okazji na Strauss.
- A teraz? - zapytał, a po uzyskaniu odpowiedzi postanowił skierować na jej rękę również duritio, by przekonać się, jak dokładnie będzie wyglądało to połączenie i do czego może doprowadzić. Musiał przerwać w połowie inkantacji, bo kolejny palec mu strzelił, ale później wrócił do rzucania właściwych zaklęć, jednocześnie widząc, że powłoka chłodząca nieco łagodzi obrzęk i ten nie rozwija się wcale tak szybko, jakby mógł. Dobrze, to był na pewno plus.
- Dobra, jak się czujesz z tym wszystkim? Boli, nie boli, piecze? Chcę wiedzieć, jaka jest właściwa kolejność rzucania tych zaklęć w przypadku, kiedy mam bardzo wrażliwego pacjenta - stwierdził i uśmiechnął się do niej zaczepnie, bo właśnie została jego królikiem doświadczalnym. Zupełnie tak jak on był jej królikiem doświadczalnym, więc wszystko było w porządku, co nie?

VII post nauki

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Gracz




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyCzw Lip 30 2020, 12:12;

Przynajmniej Max miał dzięki niej sposobność do tego, by przetestować granice i ograniczenia pewnych zaklęć. I cóż... jeśli nie miała jakiegoś spierdolonego progu bólu to z pewnością mogła mu w tym pomóc. Chociażby teraz, gdy po ponowieniu zaklęcia Brewer spytał czy osiągnął zamierzony efekt. Strauss zamyśliła się na chwilę, poruszając dłonią ze złamaną kością.
- Jak robię tak to mnie boli - stwierdziła, a następnie zmieniła nieco ustawienie palców. - Ale jak tak to już nie - dodała po czym raz jeszcze poruszyła palcami. - Boli mnie... Nie boli mnie... Boli mnie... Nie boli mnie... Nie boli, boli, nie boli, boli. Boli, nie boli, trochę boli, nie boli... Teraz boli - relacjonowała na bieżąco, poruszając co jakiś czas dłonią, by stwierdzić faktycznie w jakim ułożeniu zaklęcie pomagało.
- Na pewno zacznij od znieczulającego. I w sumie postawiłabym na Duritio, bo najszybciej daje właściwe efekty. Potem możesz zająć się obrzękiem i użyć Locusa. Episkey rzecz jasna na koniec - odpowiedziała mu i jak zwykle zareagowała w porę na trzask łamanej kości w jednej z dłoni Maxa. - Mogą tak się łamać do trzydziestu minut. Chyba, że wcześniej je zdejmę - skomentowała jeszcze, gdy po nastawieniu kości rzuciła odpowiednie zaklęcie, by się ona zrosła. Dopiero potem złamała kolejną z kości w lewej ręce, by Gryfon mógł się wykazać, sycząc przy tym z bólu jakby była co najmniej wężoustą, ale czego się nie robi dla przyjaciół.

post 7
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7223
  Liczba postów : 2438
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Moderator




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyCzw Lip 30 2020, 12:48;

Max po chwili patrzenia na to, co odpierdala Strauss, po prostu parsknął z ubawienia i pokręcił głową, bo to było jednak co najmniej pojebane, nie dało się tego po prostu inaczej nazwać i podejrzewał, że ona też zdawała sobie z tego w pełni sprawę. Z drugiej jednak strony to była również nauka dla niej, dla nich obojga, jakby na to nie patrzeć, bo mimo wszystko dowiadywali się czegoś, czego wcześniej nie byli świadomi, a Max umiał to, przynajmniej od niedawna, naprawdę docenić. Przekrzywił lekko głowę i pokiwał nią.
- Wygląda na to, że znieczulenie i uśmierzenie bólu działają jedynie częściowo. Podejrzewam, że zastosowanie mocniejszych zaklęć albo eliksirów, byłoby całkowicie niewskazane, chyba że człowiek wyłby z bólu, bo ma taką niską odporność - stwierdził jeszcze, a później w końcu złapał delikatnie rękę Strauss, odczekał moment, bo faktycznie miał wrażenie, że kości w palcach zaraz mu pękną, do czego doszło, na co syknął cicho, a potem najnormalniej w świecie rzucił spokojnie niewerbalne: locus i episkey, przyglądając się z uwagą, jak kość po prostu wraca na swoje miejsce, to było coś, co tu dużo mówić, fantastycznego i nie był w stanie się od tego po prostu oderwać. Spojrzał jednak na Strauss. - Co do tego też nie ma zasady? Po prostu po takim czasie przestają pękać?

VIII post nauki

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Gracz




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyCzw Lip 30 2020, 13:02;

Nie odpierdalała. Po prostu badała dla niego w jakim stopniu użyte przez niego zaklęcia były w stanie uśmierzyć ból. I chyba wyszło jej to naprawdę dobrze. Zresztą i bez niego ze względu na wykonywane ruchy czy inne czynności odczuwany ból zmieniałby swoją intensywność.
- Zależy w jakim połączeniu byś tego używał. Niektóre z zaklęć po prostu tracą moc po zbyt częstym powtarzaniu stwierdziła jeszcze, a następnie wróciła do kwestii związanej z użytym przez nią na samym początku zaklęciu. - Niektóre z zaklęć są po prostu obłożone limitem czasowym, po którym dany efekt ustaje. W tym przypadku to trzydzieści minut. Chociaż może być i mniej. Wszystko zależy od umiejętności czarodzieje. I tego czy podejmie próbę zdjęcia zaklęcia bo i taka opcja istnieje - odpowiedziała mu i nie pozwoliła, by trzask pękającej kości przerwał jej wypowiedź. Dopiero po jej zakończeniu po raz kolejny użyła na Brewerze zaklęcia znieczulającego, decydując się tym razem na Levatur Dolor, by sam się przekonał o jego działaniu po czym nastawiła mu kość przy pomocy Locus, kończąc cały proces prostym Episkey.

post 8
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7223
  Liczba postów : 2438
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Moderator




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyCzw Lip 30 2020, 13:54;

- Też prawda. Nie znam się tak dokładnie na działaniu zaklęć, więc pewnie mam pewne braki, opóźnienia i chuj wie co jeszcze, ale w sumie faktycznie. To będzie trochę jak z braniem leków przeciwbólowych, jeśli nażresz się ich zbyt wielu, w końcu przestają działać tak, jak działać powinny - stwierdził w końcu, jednocześnie kiwając nieznacznie głową, a później uśmiechnął się delikatnie, co może nie do końca pasowało do jego sposobu bycia, a już na pewno nie pasowało do tej sytuacji, ale chuj z tym, jemu to w ogóle nie przeszkadzało. Z ciekawością poruszył dłonią Strauss, by przekonać się, jak ta się teraz w ogóle ma, a później pozwolił, by wyleczyła go po raz kolejny, czując jednocześnie, że następny palec już pęka, na co na moment zamknął oczy.
- Znasz inne zaklęcia o podobnym działaniu? Czasowe, uszkadzające? - spytał, a później doszedł do wniosku, że mimo wszystko powinien nieco uważniej przyjrzeć się kościom, które nastawił wcześniej, więc zaczął ostrożnie przesuwać palcami po ręce Strauss, by przekonać się, jak ta wygląda i czy przypadkiem czegoś nie zjebał. - Surexposition - powiedział, nakierowując różdżkę na rękę Strauss, by uważnie przyjrzeć się kościom, jakie chwilę temu nastawiał, po czym sarknął pod nosem. - Pięknie, tu coś zjebałem i powinienem nastawiać to jeszcze raz - powiedział, wskazując na jedno z pierwszych miejsc, kość była tam bowiem wyraźnie nie do końca taka, jak być powinna.

IX post nauki

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Gracz




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyCzw Lip 30 2020, 16:23;

- Niektóre mogą w nadmiarze czy przy niepoprawnym użyciu doprowadzić do wypadków - wytłumaczyła, przyglądając się temu jak chłopak zaczyna bawić się jej poskładaną już kilka razy ręką. - Insania amentia powoduje przypływ szaleństwa. Jeśli jej nie odnowisz to trwa czterdzieści osiem godzin. Chwilowo tylko ono przychodzi mi do głowy - stwierdziła, spoglądając na to jak Gryfon dokonuje na niej prześwietlenia i wskazuje po chwili źle zrośnięte miejsce. Niemal natychmiast wycelowała w nie różdżkę i rzuciła szybkie Rumpo, by mógł to naprawić. Choć było to dosyć bolesne i zdecydowanie nieprzyjemne.
Szkoda tylko, że jej mała klątwa wciąż działała i w pewnym momencie doprowadziła do kolejnego złamania u Brewera. Strauss przyglądała się temu i stwierdziła, że powoli zaczyna się to już robić nieco nużące. Niemniej jednak zastosowała odpowiednie zaklęcie, by usunąć opuchliznę wokół złamania, a następnie rzuciła niewerbalne Locus, przyglądając się temu jak kość wraca na swoje miejsce i zakończyła cały proces krótkim Episkey.
- Potem przejrzę czy czegoś nie spierdoliłam, dobrze?

post 9
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7223
  Liczba postów : 2438
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Moderator




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyCzw Lip 30 2020, 17:58;

- Tak długo? To chyba jakieś kurewsko mocne zaklęcie. Nie wpływa na rzucającego? - rzucił na to. Nie przejmował się w ogóle tym, że Strauss ma taką wiedzę, nawet mu to odpowiadało, bo dzięki temu zdecydowanie mógł poszerzać swoje horyzonty i dowiedzieć się czegoś, co było naprawdę użyteczne i mogło mu się kiedyś przydać, kiedy już będzie mógł faktycznie leczyć innych, czy coś tam, kurwa, mniejsza z tym. W każdym razie słuchał jej uważnie, zastanawiając się jednocześnie, jak wielkie skutki mogą ze sobą nieść wszystkie zaklęcia czarnomagiczne. Zerknął na swoje palce, które nadal łamały się wściekle, jakby nie miały nic innego do roboty i zastanawiał się podświadomie, jak długo byłby w stanie znosić to, gdyby miał mniejszy próg bólu. I tak nie czuł się najlepiej, było mu nieco słabo z tego wszystkiego, więc trudno powiedzieć, jak długo utrzyma świadomość.
- Zgaduję, że nie da się tego zdjąć zwykłym finite - rzucił jeszcze, a później przystał na słowa Strauss, w końcu nie miał problemu z tym, żeby poczekać, ale aż skrzywił się, kiedy dziewczyna ponownie złamała sobie rękę w tym samym miejscu. To nie było ostatecznie zbyt bezpieczne, wiec musiał dobrze się tym teraz zająć, by przypadkiem nie doszło tam do żadnych uszkodzeń, czy naruszenia mięśni albo żył. - Duritio - rzucił cicho, kierując różdżkę na miejsce złamania, by złagodzić ból, a następnie odetchnął głęboko. Musiał się teraz bardzo mocno skoncentrować, kiedy rzucał locus, bo doskonale wiedział, że wstawienie kości na miejsce, po ponownym jej złamaniu, będzie trudne i powinien uważać na wszystkie problemy, jakie może napotkać. Zacisnął mocno zęby na wardze, starając się nie reagować na własny ból i właściwie kierować kośćcem.

X post nauki

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Gracz




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyCzw Lip 30 2020, 18:14;

- Tylko na obiekt zaklęcia - odpowiedziała, niejako doceniając fakt, że Gryfon nie zdawał zbyt wielu pytań, a przynajmniej tych niewygodnych. Skupiał się na konkretach dotyczących zaklęć, nie wnikając w to skąd wie pewne rzeczy i czy posiada doświadczenie praktyczne. - Czasem to wystarczy, ale tylko kiedy sam rzucający chce przerwać działanie zaklęcia - wyjaśniła i przyjrzała się temu jak chłopak na nowo zaczął się zajmować jej złamaną kończyną. Zacisnęła mocniej zęby, czując jak kość przemieszcza jej się pod skórą, by wskoczyć na miejsce i zostać poskładaną zaklęciem Brewera, który po raz kolejny wydawał się męczyć z trzymaniem różdżki.
- To chyba nie był najlepszy pomysł. Za bardzo utrudnia ci to czarowanie - stwierdziła, widząc jak Gryfon stara się usilnie zrobić wszystko jak trzeba bez zwracania uwagi na własny stan. Szybko uśmierzyła jego ból przy pomocy Durito i nałożyła na niego dodatkowo zaklęcie schładzające, by zająć się obrzękiem. Dopiero wtedy Przemieściła ostrożnie kość na właściwe miejsce przy pomocy Locus i zasklepiła złamanie dzięki Episkey.

post 10
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7223
  Liczba postów : 2438
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Moderator




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyCzw Lip 30 2020, 18:46;

Max gwizdnął, kiedy usłyszał jej odpowiedź i podrapał się po brodzie, bo wydawało mu się to wręcz niemożliwością, w końcu coś takiego nie mogło być tak naprawdę łatwe, wydawało mu się, że przychodziło z trudem i wymagało naprawdę wielkiego skupienia, ale wolał na razie w to jeszcze nie wnikać. Nie musiał zresztą pytać o nic Strauss, nie potrzebował od niej informacji, dlaczego zna się na czarnej magii, skąd wie, jak działają niektóre zaklęcia, to nie było coś, co zaprzątało jego umysł, w końcu sam wcale nie był tak pobożny i grzeczny, by wytykać komuś innego podobne kwestie, by pokazywać, jaki ten ktoś jest zły albo jebnięty, czy co tam jeszcze. Po prostu przyjął to.
- Czyli wychodzi na to, że gdybym teraz chciał zakończyć to zaklęcie, to nie dam rady? - spytał, kiedy już kość Strauss znalazła się na miejscu, a on postanowił użyć jeszcze episkey i fringere, które zaraz powędrowały na jej rękę. Nie byłby jednak sobą, gdyby nie postanowił sprawdzić jeszcze jednej rzeczy - w końcu od tego całego łamania kości mogło się jej coś uszkodzić, a wolałby potem nie walczyć z jakimś zajebiście wielkim krwotokiem, który przegapił. Najpierw jednak machnął lekko ręką.
- Nie pierdol, Strauss. Jeśli chcę być uzdrowicielem, to muszę liczyć się z pracą w każdych warunkach, nawet z obitą mordą i u kresu własnej wytrzymałości - zauważył z zaczepnym uśmieszkiem, ale wbrew pozorom mówił całkiem poważnie, co jak na niego było dziwne i niewątpliwie szalone. - Flumine sanguinis - powiedział pewnie, czekając na to, czy coś zostanie mu ujawnione, czy jednak nie musiał martwić się żadnymi, przypadkowymi krwotokami.

XI post nauki

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Gracz




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyCzw Lip 30 2020, 20:57;

Zależy w sumie co miał na myśli mówiąc o wpływie zaklęcia na rzucającego. Niektóre potrafiły być naprawdę wyczerpujące, ale przy odpowiednim skupieniu i umiejętnościach oraz mocy magicznej ich rzucanie nie było większym problemem.
- Nie bez znajomości silniejszych antyzaklęć niż Finite - odparła, bo w końcu większość zaklęć można było przerwać. Należało tylko wiedzieć jak tego dokonać.
- Och, ależ waleczny pan jest panie medyku - skomentowała jeszcze, siląc się na ton damy, która prawdopodobnie natrafiła na swojego wybranka serca posiadającego wszystkie możliwe pozytywne cechy.
Pozwoliła jeszcze sprawdzić Brewerowi czy wszystko jest w porządku z jej żyłami i układem krwionośnym, a po chwili zabrała rękę tylko po to, by zająć się kolejnym złamaniem Gryfona. To była już dla niej rutyna. Kolejny raz rzucała zaklęcia w tej samej kolejności: Duritio, Locus, Episkey. Dokładnie w tej kolejności, uważając by zanadto nic nie spierdolić i przykładając się do tego zadania.

post 11
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7223
  Liczba postów : 2438
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Moderator




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyCzw Lip 30 2020, 21:28;

Max spojrzał na nią uważnie, bo była to niewątpliwie informacja, jaką chętnie by posiadał, w końcu wiedzieć, co robić w sytuacji kryzysowej, wiedzieć, jak zerwać zaklęcie, które zostało na ciebie nałożone, to już połowa sukcesu. Nic zatem dziwnego, że nie zwracając uwagi na własne obrażenia, a nawet na moment odrywając się od leczenia poszkodowanej Strauss, spojrzał na nią z prawdziwym zainteresowaniem odmalowanym wyraźnie w jego ciemnych oczach.
- Jakie? Wiesz, że jestem w tym chujowy, ale chyba przydałoby się trochę podszkolić, zanim odpierdolę jakąś szopkę na środku Munga - powiedział na to, pozornie lekkim tonem, ale naprawdę zależało mu na tym, by Viola podzieliła się z nim niektórymi swoimi przemyśleniami, czy może po prostu wiedzą. Uśmiechnął się do niej rozbawiony, kiedy tylko wyraziła się w taki, a nie inny sposób, a później nie podnosząc dupy z ziemi, wykonał w jej stronę przezabany ukłon, który miał pokazywać, jak bardzo docenia jej słowa, zachowanie i w ogóle całą tę uwagę, jaką został obdarzony.
- Dla ratowania tak pięknej damy - wszystko - odparł na to, próbując brzmieć tak, jakby mówił z galanterią, ale to zupełnie mu nie wychodziło, więc parsknął nieźle ubawiony, a później znowu lekko machnął ręką i zabrał się w końcu za sprawdzanie, czy przypadkiem w wyniku łamania kości u Violi nie doszło do jakiś wewnętrznych krwotoków, choćby małych i w końcu na takie coś trafił, przy tej nieszczęsnej kości, z którą użerał się najdłużej. Poczekał jeszcze chwilę, aż znowu połamią mu się kości w palcu, odetchnął i ujął różdżkę.
- Interior depletura - wypowiedział pewnie i poprawnie, kierując różdżkę dokładnie w miejsce, w którym znajdował się problem, by zaklęcie trafiło do celu, załatało żyłę i poradziło sobie z całym tym niepotrzebnym nikomu problemem. Dla pewności dodał jeszcze zaraz fringere, by mieć pewność, że teraz już jest wszystko w porządku. - Z tego wszystkiego, to cię chyba już zęby bolą.

XII post nauki

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Gracz




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyPią Lip 31 2020, 00:23;

- Mogę ci zrobić jakąś listę pomocnych zaklęć jak chcesz. Wiem, że niektóre zaklęcia są na tyle mocne, że nie obędzie się bez pomocy łamacza klątw - odpowiedziała, bo w sumie zawsze może zebrać więcej przydatnych dla Maxa rzeczy. Musiała tylko do tego przysiąść i lepiej się zastanowić.
- Panie Brewer, proszę przestać, bo się zarumienię - dodała jeszcze, starając się zachowywać niczym prawdziwa skromna panienka.
Przez cały czas, gdy chłopak zajmował się jej obrażeniami, siedziała grzecznie i dawała mu działać, wierząc, że zna się na tym o wiele lepiej niż ona sama.
- Nie jest tak źle - stwierdziła po czym postanowiła zdjąć czarnomagiczne zaklęcie ciążące na Gryfonie. W końcu chyba już wystarczająco się napracowali. Po raz ostatni zajęła się jego ranami w standardowy sposób (Duritio, Locus, Episkey. Nowa święta trójca) po czym użyła na dłoniach chłopaka niewerbalnego Surexposition, by prześwietlić je i przyjrzeć się uważnie temu czy są one poprawnie zrośnięte.

post 12
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7223
  Liczba postów : 2438
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8




Moderator




Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej EmptyPią Lip 31 2020, 17:29;

- Z chęcią przyjmę, bo potem znowu dostanę opierdol, że nie wiem, jak się bronić - rzucił, niby rozbawiony, ale tak naprawdę nie miał nic przeciwko temu, żeby faktycznie otrzymać jakąś pomoc, jakieś instrukcje, czy coś podobnego, żeby wiedzieć, jak poprawnie reagować w przyszłości, żeby wiedzieć, jak podejść do sprawy, kiedy oberwałby jakimś podobnym zaklęciem i nie byłby w stanie poprawnie zareagować, bo po prostu bez wiedzy pozyskanej od Violi, byłby na to za tępy. Mrugnął zaraz do niej, by pokazać, że ta wymiana zdań faktycznie nieco go ubawiła, a później pozwolił na to, żeby zajęła się jego dłońmi. Chciała mieć pewność, że wszystko w porządku, to proszę bardzo, mogła to spokojnie robić, w końcu chodziło o to, żeby wstawiła to co należy, tam, gdzie należy, czyż nie?
- W takim razie podsumujmy, żeby była jasność. Najlepiej zastosować duritio do znieczulenia miejscowego w obszarze złamania. W przypadku pojawienia się obrzęku bądź opuchlizny zastosować fringere, potem potrzebujemy locus, episkey, a w przypadku kończyny górnej również feruli. Przydatnym zaklęciem będzie także interior depletura, jeśli chcemy przekonać się, czy nie ma żadnego wewnętrznego krwotoku albo uszkodzeń, których nie byliśmy w stanie dostrzec oraz surexposition, bo za chuja nie wiadomo, czy kość dobrze wskoczyła. Muszę kiedyś zorientować się, czy czasem nie jest lepiej usunąć złamanie i pójść po szkiele-wzro, ale to raczej w chuj bolesne działanie. Dodałabyś coś do tego? - rzucił jeszcze, by wszystko poukładać w głowie i mieć pewność, że myśli dokładnie tak, jak myśleć powinien. Czasami faktycznie należało zrobić więcej, by później nie musieć wszystkiego niepotrzebnie poprawiać.

XIII post nauki

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Sponsored content

Plantacja trzciny cukrowej QzgSDG8








Plantacja trzciny cukrowej Empty


PisaniePlantacja trzciny cukrowej Empty Re: Plantacja trzciny cukrowej  Plantacja trzciny cukrowej Empty;

Powrót do góry Go down
 

Plantacja trzciny cukrowej

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Strona 1 z 2 1, 2  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Plantacja trzciny cukrowej JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
luizjana
 :: 
plantacje
-