Jess & Cali

First topic message reminder :

26/06 godzina 23:00

Śpisz?

No tak, Darren.

I tak... Chyba.

W sensie, ja go chyba mogę nazwać przyjacielem, nie wiem jak on mnie

Najlepsza jaką jadłam, szczerze mówiąc

Nawet pizza "U Tony'ego" w Londynie nie jest tak dobra. A wcześniej klasyfikowałam ją na pierwszym miejscu.

Już wszystko spakowałam, zaraz podejdę

Oj nie przesadzaj latif

Już choćby to, że się tak martwisz pokazuje, że dasz sobie radę. Ja Ci pomogę, nie martw się

Wezmę włoskie wino i pomyślimy nad imieniem?

Jess, Ty niedomyślny aniołku

przyjaciel by Cię zabrał co najwyżej do wspomnianego Tony'ego

a nie do jebanych Włoch

przetrzyj okulary albo otwórz oczy Jess & Cali - Page 3 1444931037

ok, to czekam

bardziej martwię się, że nie wiem, zniszczy coś od Sophie albo mi nasra do łóżka

omm, właśnie, ja jeszcze muszę powiedzieć Soph, że mamy współlokatorkę :atchoo:

to wino to najlepszy pomysł na jaki kiedykolwiek wpadłaś

bo mi się już moja butelka kończy

muszę to powiedzieć - dziękuję

czekaj

nie rozumiem

... przyjaciel zabrałby mnie do Tony'ego

to jak nie przyjaciel to kto, kumpel?

przyjaciel, o ile się nie mylę, to jednak najwyższy stopień koleżeństwa

lunaballe to nieśmiałe słodziaki

a jak gdzieś nasra, to pół biedy. Wiesz, że ich odchody działają jak sterydy na rośliny?

Myślę, że Soph nie będzie miała nic przeciwko LOL

mogłybyście z tą lunką założyć dobrze prosperującą hodowlę roślin na składniki eliksirów

To mi to powiesz jak przyjdę Jess & Cali - Page 3 693347448

Jeszcze tylko wyczeszę Boo

:sciana:

osłabiasz mnie

~~jakim cudem jesteś Krukonką~~

brałaś pod uwagę, że to coś więcej niż przyjaźń?

czy nie mieści Ci się to w tej Twojej główce, wypchanej informacjami o stworzeniach i ciekawostkami historycznymi?

teraz już wiem

może dzięki temu zaliczę zielarstwo, bo przyniosę staremu zgredowi odchody luny

zlituj się

powiedzenie tego na głos mnie zabije i osierocisz lunaballę, chyba że to Twój plan, żeby ją przejąć po mnie

. . .

California

Co Ty insynuujesz?

Zrobię wszystko, żebyście obie żyły zgodnie LOL

...

stwierdzam fakty, iż

to wasze serwusowanie, podróżowanie i wpierdalanie mugolskiej pizzy

jest podszyte czymś więcej niż przyjaźnią

aż dziwne, że to właśnie ja Ci to muszę uświadamiać Suspect

...

. . .

Na Merlina, a jest????

Cali, ja

Ja nie mam pojęcia

To tak wygląda?

Nie no. Na pewno nie.

Tak?

:whaat:

no przede wszystkim to weź jakiś głęboki wdech

i idź się przewietrz

zanim do mnie przyjdziesz

i nie patrz na to jak na światową katastrofę

mówię Ci to, co zaobserwowałam

sama sobie odpowiedz na pytanie jak to wygląda - zwłaszcza z Twojej strony

Tak, masz rację

Ech, do prdele

rzeczy dla lunki

i wino, tak

pomyślę nad tym na spokojnie

wszystko ma logiczny powód, nie?

Nie ma co wyolbrzymiać

Jess, gumochłonie

jak zawsze kierujesz się logiką

tak teraz stosujesz wysublimowane mechanizmy obronne

to wino zdecydowanie Ci się dzisiaj przyda

~~i gong :)~~

nie, nie wszystko

powinnaś to brać pod uwagę jako osoba, która o magii dowiedziała się znacznie później

wyolbrzymiać XD póki co minimalizujesz sprawę i udajesz, że jest nieistotna

czy Darren jest dla Ciebie nieistotny?

śmiem twierdzić, że nie latif

OKEJ

okej

dobrze, zrozumiałam

...

i nie, nie jest

'nieistotny' to okropne określenie...

TAK JAK GUMOCHŁON

wiesz, że są klasyfikowane jako NUDNE?

Wiem, zmieniam temat.