Max&Fel

First topic message reminder :

Kod:: <div class="wizchat">tekst</div>

Czy mi się wydaje...

@Maximilian Felix Solberg

No dobra, dobra, jusz, przestajem.

Wiesz, że nie wymagałem wytłumaczeń, zawsze możesz napisać "Wal się na ryj" czy coś w ten deseń. Respektuję prywatność.

Nie ma co się dziwić, jak robił to trochę wbrew swojej woli. LOL

Czymże ten drink doprawiłeś? Amortencją?

Narysował niebo, narysował góry, długopisem cały świat...

Mogłem, ale po co LOL

Ejj, sam zaczął! Ja się tylko spojrzałem xD

Eliksirem otwartych zmysłów Max&Fel - Page 27 3831175897

I las tak duży choć trochę ponury...

Spojrzałeś tym swoim spojrzeniem genów Hiszpana i go tym samym zachęciłeś. brew

Stanowisz zapewne korzystną mieszankę kulturową pod wzgledem zachęcania innych. LOL

Ooooooch. Och.

Bo pozbawiony barw...

Może....

A szczerze to nie wiem jak to dokładnie było. Sam byłem dość mocno pod wpływem.

Czy ja wiem, co innych zachęca? Nie będę w każdym razie narzekał xD

Tutaj lis przebiegnie, królik się uśmiechnie...

Nie chcę wiedzieć, dlaczego mocno pod wpływem, co tam się wydarzyło... Czasami warto nie zagłębiać się w takie rzeczy. LOL

Ja nie wiem, nie potrafię czytać w głowach innych osób. Chociaż byłaby to przydatna umiejętność.

Rośnie trawa zielona...

Żadnych byś nie dostał bo tylko jedna osoba wie co tam się odjebało i zdecydowanie nie byłem to ja LOL

Powiem to, co Ty. Czasem lepiej nie wiedzieć...

To co teraz legilimencja?

*Podnosi obronnie rączki*

A czasami warto, ale rzadko kiedy.

Nie... jeszcze nie. Trochę boję się podejmować nauki legilimencji-

Prawdopodobnie dziewiątego grudnia spotkam się z osobą, która coś w tej kwestii potrafi zrobić.

I kto wie, być może mnie nauczy trochę... Pozostaje liczyć na moje szczęście w kwestii tego, że znowu nie będzie to ktoś pokroju osoby, którą miałem okazję spotkać na Nokturnie.

Czemuż to?

Czym to się różni w trudności od oklu?

Jak Ci wogóle idzie?

Wiesz, oklumencja działa obronnie na umysł, nie pozwalając na to, by ktoś przeczytał myśli. Nie możesz jej wykorzystać w innym celu.

Legilimencja daje większą zdolność wpływania na otoczenie... Tutaj chodzi prędzej o moralność.

Za każdym razem, jak spotykałem legilimentów, to właśnie byli nastawieni na penetrowanie myśli - albo ku własnej uciesze, albo ku własnemu zyskowi.

Panuję nad sobą, ale bałbym się, że taka moc mogłaby mnie znacząco zmienić...

Legilimencja jest łatwiejsza od oklumencji. Znacząco. Musisz tylko wiedzieć, jak przedostawać się przez umysł... oklumencja wymaga odpowiednich cech charakteru, temperamentu i poniekąd predyspozycji pod tym względem.

W sumie dobrze. Daję sobie coraz bardziej rady i mimo wcześniejszych wydarzeń... lekcja ta była wartościowa. Na pewno zrozumiałem bardziej, jak działa legilimencja i jak się przed nią bronić.

Nadal popełniam wiele błędów, ale jest znaczący progres.

Kurde im więcej o tym mówisz tym bardziej niebezpieczne się to wszystko wydaje...

Wiele osób próbowało Cię tak wcześniej wykorzystać jak ten idiota z Nokturnu?

Nie rozumiem co zabawnego może być w grzebaniu ludziom w głowach. To naprawdę trzeba być chorym pojebem...

Jest niebezpieczne. Stety niestety.

Nie, na szczescie nie. A mogło się to skończyć znacznie gorzej.

Najwidoczniej legilimenci znajdują w tym jakąś przednią zabawę...

Możliwe, że pewnego rodzaju władza względem tej umiejetnosci jest czynnikiem decydującym.

Mimo to na razie będę unikał wchodzenia na Nokturn Tak na wszelki wypadek.

Chociaż tyle dobrze...

Dla mnie naprawdę trzeba być chorym pojebem żeby się tak okrutnie bawić innymi

I bardzo dobrze. Nie ma co ryzykować

*Początek grudnia (po ZL) *

Mogę zniknąć na jakiś czas.

Nie martw się. Potrzebuję czasu...

Dzięki za informację...

Trochę kuszą mnie pytania, ale ich nie zadam... Czy coś... Ech.

Nie wiem, czy nie będę się martwił.

Jakbyś potrzebował pomocy czy coś... wiesz, że zawsze Ci jej udzielę.

Odpocznij...? Wiesz, gdzie wbijać w razie potrzeby...

* Trzy dni później*

Stary....

Możesz przynieść mi do zamku moje graty?

Nie ma problemu, skąd taka potrzeba?

Kiedy, o której?

Chcę trochę popracować, a nie mogę opuszczać zamku

Nie musisz specjalnie wbijać. Wystarczy, że podrzucisz mi do lochów w przerwie między jakimiś lekcjami

Nie możesz?

Co się stało?

]

Zwiesili mnie w statucie

...

Chyba żartujesz...

jak...?

Listownie :)

Wiesz, że nie o to mi chodziło.

Czyli Twoje zniknięcie miało z tym związek.

Coś jeszcze trzeba, oprócz gratów do eliksirów?

Dowiedziałem się jak wróciłem

Nie. Graty wystarczą

Ten Obserwator...

To prawda?

Obserwator?

Nie miałem jeszcze czasu nadrobić

Podobno byłeś z Boydem na grzybach.

W Zakazanym Lesie.

A przynajmniej tak trąbi naczelny plotkarz numer dwa.

Strona 27 z 39	Strona 27 z 39 • 1 ... 15 ... 26, 27, 28 ... 33 ... 39