Aurora i Dorien

14.10 2019 11:20

@Aurora C. I. Dear

Halo

Czy to działa?

Masz zajebisty tyłek

Co na obiad?

nie, nie działa

tutaj Helena, 48 lat, czego u mnie szukasz, przystojniaku?

czy ty nie musisz pracować, zamiast myśleć o moich pośladkach?

A co jeżeli ktoś to czyta po drodze? Nie wiesz jak to działa. Zabiję Cię wtedy, Dear.

~~Ty też masz super tyłek.~~

Wracając, na co masz ochotę?

~~Na twój tyłek~~

Myślę o nich w każdej wolnej chwili, Żabko

Niezmiennie od dwóch lat

Za dwa tygodnie nasza druga rocznica, powinienem Cię zabrać z tej okazji na jakąś kolację-niespodziankę, ale nie lubisz niespodzianek.

Dasz się zaprosić na randkę?

~~Tego Hardek Ci nie ugotuje.~~

To bardzo nieprzyzwoite myśli.

Mam nadzieję, że umiesz chociaż podstawy oklumencji.

... Przez chwilę musiałam pomyśleć jaką mamy datę. I kiedy mi umknęło pół roku.

Zapraszasz mnie na randkę przez jakiś śmieszny wynalazek, zamiast osobiście? Romantyk z Ciebie.

Oczywiście, że dam się zaprosić, mężu.

Zastanowię się gdzie Cię zabrać, ale hmm... Co robisz teraz?

Odstaw Willow do mamy i odwiedź mnie w pracy

Pójdziemy na lunch po 12

Albo zamkniemy się w Twoim gabinecie. Przy tym rozwiązaniu mogę być głodny nawet do wieczora.

Z tobą mogę nawet siedzieć w domu.

Byliśmy na nartach, jak to przeżyliśmy - możemy wszystko.

Teraz? Rozmawiam z takim jednym.

Hmm, no nie wiem... Chociaż... Willow i tak zaraz zaśnie.

Będę za pół godziny.

+ chyba sobie żartujesz, Dorien. W moim gabinecie?

Jestem dobrą żoną i nie pozwolę, żebyś był głodny.

~~Wezmę Ci coś z domu.~~

13:47

Takie wspólne przerwy są jedynym argumentem za twoim powrotem do pracy.

Argumentów jest więcej.

Ale dobrze, że przynajmniej zaczynasz się przekonywać.

I tak do niej wrócę ;*

Nasze dzieci Cię potrzebują.

Mamy jedno dziecko. I da radę bez mamy raz na jakiś czas.

Sznycel będzie załamany, gdy się dowie, że jest adoptowany. Co więcej, to będzie Twoja wina.

Nic go nie zaboli bardziej niż to, że wołasz na niego sierściuchu. I to już tylko twoja wina.

Pobawię się z nim i zapomni.

Czekacie na mnie?

Nie chce już tu siedzieć.

Zwalniam się.

Willow nie może się Ciebie doczekać

Dobrze. Zwalniaj się, a ja wrócę do pracy.

Moi pracownicy się ucieszą.

Over my dead body.

*edit*

Powiedz Willow, że niedługo będę i daj jej całuski.

Tylko jeżeli potem mi te całuski oddasz. Z nadwyżką.

Co tylko zechcesz.

Poza wymianą na stałe - ty do pracy, ja do domu. Zbyt wielu facetów się za Tobą ogląda.

Nie mówi się tak kobiecie. Wykorzystam to przeciwko Tobie

Czyżbyś był zazdrosny, Dorien?

Oczywiście. Dziwisz się?

Tak.

To w ~~Twoim~~ naszym łóżku spędzam każdą noc.

Niech się oglądają

Ufam Ci. Nie ufam reszcie.

Niedługo będę.

Jesteś śliczna.

Ja też nie ufam reszcie

To kolejny powód, żebym wróciła do pracy. Wszyscy będą widzieli, że jesteś zajęty. I nie będziesz musiał narzekać, że tęsknisz.

Dorien E. A. Dear napisał:
Jesteś śliczna.

*seen 14:40*

16.10.2019r. 12:00

Czy ta "cała reszta" sprawia, że nie masz czasu ze mną porozmawiać?

Mam nadzieję, że nie masz tam żadnej ładnej pani urzędniczki.

Ani nawet brzydkiej pani urzędniczki.

Od lipca jest taka nowa sektretarka, pamięta już jaką herbatę lubię.

O, pan w kawiarni na rogu naszej ulicy też pamięta jaką piję.

Mam nadzieję, że ta sekretarka ma minimum 80 lat i opowiada ci o swoich wnukach.

Pan w kawiarni widzi, że przychodzisz z wózkiem.