Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Nora onyo

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 1 z 2 1, 2  Next
AutorWiadomość


Elaine J. Swansea
Elaine J. Swansea

Dorosły czarodziej
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174 cm
C. szczególne : pomalowane usta, wyprostowane plecy; metamorfomagicznie zwiększony wzrost;
Dodatkowo : metamorfomag
Galeony : 288
  Liczba postów : 1434
https://www.czarodzieje.org/t16910-praca-wre
https://www.czarodzieje.org/t16935-syczek-jeczybula#471819
https://www.czarodzieje.org/t16911-elaine-swansea#471382
https://www.czarodzieje.org/t18301-elaine-j-swansea-dziennik
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Nora onyo  Nora onyo EmptyNie 18 Sie - 23:18;


Nora onyo


Miejsce, do którego ludzie nie mają wstępu chyba, że jest się wykwalifikowanym magizologiem bądź specjalistą w tej dziedzinie. Norka onyo wygląda niepozornie, jednak podziemne tunele pustynnych lisów potrafią się ciągnąć na kilka kilometrów, jeśli zamieszkuje je liczna sfora. To miejsce jest własnością około szesnastu osobników.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Nora onyo QzgSDG8




Specjalny




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptyPon 19 Sie - 12:11;


Na ratunek onyo




Po wiosce i obozowisku rozległy się wieści, w których poszukiwano chętnych do udziału w misji ocalenia sfory onyo uwięzionych w połowicznie zawalonej norze po jednym z silniejszych ataków burzy. Czas nagli, każda para rąk jest cenna.

Jeśli napiszesz jeden post na minimum 3000 znaków, w którym wykonujesz przynajmniej jedno z poniższych zadań, otrzymasz 1 pkt do ONMS. Jeśli zaś napiszesz wątek na minimum 5 postów na głowę, w którym wykonujesz przynajmniej dwa z poniższych zadań, otrzymasz 2 pkt do ONMS. Zadania są do dowolnego wyboru.

ZADANIE 1
Wybrałeś pracę "na pierwszej linii", czyli wyciąganie onyo z zasypanej nory. Otrzymałeś grube rękawice z łusek salamandry (w których pocisz się niemiłosiernie) i wraz z asystą ciemnoskórego Enejczyka zostałeś oddelegowany do bocznej ściany pagórka. Masz za zadanie wsunąć rękę w wąską dziurę nory, zwabić mięsnym smakołykiem onyo, na oślep chwycić go i delikatnie wyciągnąć. Ocalałe należy przekazać do osób stojących za Tobą. Rzuć literką:
Efekty:

ZADANIE 2.
Twoim zadaniem jest przejmowanie uratowanych onyo i pod nadzorem Enejczyka podawanie im eliksiru usypiającego. Jak się okazuje będziesz aplikować go szczeniętom onyo; specjalnie z tego względu dostałeś fiolkę z dziecięcym smoczkiem. Rzuć literką, by wiedzieć jak Ci poszło.

Efekty:

ZADANIE 3
Twoim zadaniem jest wkładanie śpiących onyo do specjalnie przystosowanych klatek i w asyście tubylca przetransportowanie ich w bezpieczne miejsce oddalone stąd o kilometr. Rzuć literką:
Efekty:


Jeśli napiszesz minimum 6 postów, w których pomagasz tubylcom, masz minimum 10 pkt z ONMS i rzut literką Ci na to pozwoli, możesz spróbować oswoić i przygarnąć jedno szczenię onyo.

Efekty:

*Uwaga. Z racji, iż onyo jest dzikim zwierzęciem i prawo wymaga posiadania licencji na jego gatunek, po wylosowaniu onyo masz 30 dni czasu rzeczywistego na wyrobienie sobie licencji (klik) inaczej będzie się to wiązać z konsekwencjami fabularnymi.

PAMIĘTAJ. W obecnych warunkach atmosferycznych jakiekolwiek teleportacja bądź przebywanie blisko burzy piaskowej na otwartych terenach wraz ze szczenięciem może grozić jego śmiercią.


______________________

Nora onyo Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Kaia Lindsey
Kaia Lindsey

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : wyrazista mimika
Galeony : 49
  Liczba postów : 51
https://www.czarodzieje.org/t17463-kaia-lindsey
https://www.czarodzieje.org/t17569-poczta-kaii-lindsey#492683
https://www.czarodzieje.org/t17465-kaia-lindsey#490083
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptySro 21 Sie - 17:01;

Kaia wpadła do jakiegoś głębszego dołu, który mimo swojego otwarcia na pustynię, nieco chronił przed piaskiem, który jednakod czasu do czasu dostawał się przez barierę wytworzoną przez Krukona. Gdzieś za sobą wyczuła Aidena. Bolący i duszący kaszel targał jej ciałem, nie mogła go powstrzymać. Dosłownie czuła, że ma piasek w gardle. Z kieszeni wyjęła chustkę oraz różdżkę i celując nią w szmatkę, wychrypiała krótkie:
- Aquamentti.
Nawilżoną chustką przetarła sobie oczy i po chwili przekazała ją kompanowi. Po chwili już spokojnie mogła dostrzec, gdzie się znaleźli. Pośród piasków stała na wpół zawalona... nora onyo?!
- Aiden, patrz gdzie jesteśmy! - chciała krzyknąć do chłopaka, ale czując ostrą suchość w gardle momentalnie zaniosła się kaszlem. Dotarli tam, gdzie od początku zamierzali dojść. Tylko gdzie był ktoś, kto mógł im pomóc? Nory nie dość, że zawalone wewnątrz, z zewnątrz były przykryte grubym kożuchem z piasku.
Powrót do góry Go down


Aiden Jenkins
Aiden Jenkins

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 182
C. szczególne : rozcięty nos, długie nogi
Galeony : 84
  Liczba postów : 228
https://www.czarodzieje.org/t17444-aiden-jenkins
https://www.czarodzieje.org/t17485-aiden-jenkins
https://www.czarodzieje.org/t17449-aiden-jenkins
https://www.czarodzieje.org/t19429-aiden-jenkins-dzienni
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptySro 21 Sie - 17:22;

Aiden klęczał na piachu i kulił się, próbując wykrztusić ze swoich płuc ten przeklęty piach. Nic to jednak nie dawało, bo ostry kaszel cały czas go atakował, do tego z każdym kaszlnięciem czuł piekący ból w klatce piersiowej. Wziął od Kai nawilżoną chusteczkę, aby przemyć twarz, po czym usiadł na swoich nogach. Byli gdzieś na pełnej pustyni, słońce piekło niemiłosiernie, ale po burzy nie było ani śladu. Słowa dziewczyny dotarły do niego jakby z oddali, już miał odpowiadać, ale w tej chwili zauważył biegnących ku nim trzech czarnoskórych Enejczyków. Zmrużył oczy, próbując dostrzec przez to przeklęte słońce coś więcej, niż tylko niewyraźne zarysy ich postaci.
- Apuyaya ud yakuna! - krzyczeli ci trzej, ale Aiden kompletnie ich nie rozumiał. Widział jednak, że są z jakiegoś powodu strasznie rozgorączkowani. Wstał na nogi, krztusząc się, a jeden z Ejeczyków podszedł do niego, inny pomógł wstać Kai.
- Ty tu przyjść w samą porę, biały człowiek! - mówił do Krukona jeden z nich swoją łamaną angielszczyzną. - Onyo! Onyo tu uwięzione! Wy nam pomóc je wyciągnąć!

Aiden spojrzał wymownym wzrokiem na Kaię, a potem na Enejczyka, z którym rozmawiał. Wiedział, że jeśli on nie zna najlepiej ich języka, to w sytuacji w której jego płuca atakuje niesamowicie silny kaszel, murzyn zrozumie z jego słów jeszcze mniej, niż jego mowy zrozumiał Aiden. Podniósł więc kciuk do góry, w ten sposób wyrażając zgodę na pomoc Enejczykom.
Powrót do góry Go down


Kaia Lindsey
Kaia Lindsey

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : wyrazista mimika
Galeony : 49
  Liczba postów : 51
https://www.czarodzieje.org/t17463-kaia-lindsey
https://www.czarodzieje.org/t17569-poczta-kaii-lindsey#492683
https://www.czarodzieje.org/t17465-kaia-lindsey#490083
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptySro 21 Sie - 17:37;

Kaia z lekkim onieśmieleniem patrzyła na nowo przybyłych mężczyzn. Wyglądali na naprawdę bardzo przejętych sytuacją. Wciąż jeszcze pokasłując, patrzyła jak Aiden unosi kciuk na gest porozumienia. I dobrze, bo inaczej raczej by się nie dogadali...
Enejczycy momentalnie wepchnęli im solidne rękawice z łusek salamandry. Dziewczyna przyjrzała się im uważnie, a następnie szybko założyła. Momentalnie poczuła, jak pocą się jej dłonie. Aż uniosła brwi ze zdziwienia, jednak nie miała zbyt wiele czasu na rozmyślania, gdyż została pchnięta wraz z jakimś czarnoskórym mężczyzną do jednej z bocznych ścian obsuwiska. Czarodziej podał jej nieapetycznie wyglądające mięso, którym - jak zrozumiała - miała zwabić zwierzaczka. Wzięła głęboki oddech i wsunęła rękę w wąski otwór przysypanej norki.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Nora onyo QzgSDG8




Specjalny




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptySro 21 Sie - 17:37;

The member 'Kaia Lindsey' has done the following action : Rzut kośćmi


'Litery' :
Nora onyo WrutvnR
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1847
  Liczba postów : 3465
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptyPią 23 Sie - 9:23;

// inny czas, nie wbijamy się do trwającej fabuły //

Jej pojawienie się tutaj było zaledwie kwestią czasu. Skoro trzeba było pomóc przy onyo, bo burze piaskowe stanowiły dla nich potężne zagrożenie, oczywistym było, że Davies zgłosi się na jedną z bardziej oddanych misji ochotniczek. Kiedy już zatem dotarła na miejsce, podeszła do jednego z tubylców, zgłaszając gotowość do wzięcia udziału w wielkiej akcji ratunkowej pustynnych piesko-lisków.
- Czyli trzeba ululać szczenięta eliksirem. - powiedziała do siebie, trzymając w dłoniach butelkę ze smoczkiem i rękawice. Gdyby miała dodatkowe ramię, pewnie drapałaby się właśnie z zakłopotaniem po potylicy. Podeszła jednak do jednego z tutejszych wolontariuszy i pilnie obserwowała działania śmiałka, przygotowując się na to, co ją czekało. Miała przede wszystkim nadzieję, że nie podpadnie rodzicom szczeniąt, gdy będzie usiłowała pomóc Enejczykom i ich zwierzęcym podopiecznym. Bez ryzyka nie mogło się obejść, co?
Nie była przekonana co do swoich zdolności opieki - zwykle to nad jej wyskokami i urazami należało się pochylać, więc zamiana ról, nawet, jeżeli od czasu do czasu potrzebna, brzmiała, jak spore wyzwanie. Obawiała się nawet, że coś może pójść nie tak. Tylko co niby można byłoby zawalić w tym wypadku? Po prostu zachowaj ostrożność, Davies.

Zadanie 2. Litera: J, rozegram w kolejnych postach
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptyPią 23 Sie - 13:55;

Burza piaskowa zagroziła nie tylko ludzkim mieszkańcom wioski, ale również magicznym stworzeniom, których legowiska znajdowały się nieopodal. Kiedy tylko usłyszał o akcji ratunkowej, która miała na celu ocalenie onyo uwięzionych w połowicznie zawalonej norze, nie mogło go zabraknąć. Uwielbiał przecież magiczne stworzenia, a z ONMS radził sobie naprawdę nieźle. Wydawało mu się więc, że jego wsparcie będzie przydatne. Z początku nie spodziewał się jednak, że to wyzwanie będzie tak trudne. Udał się na miejsce zbiórki i z oddali dostrzegł gryfońską dziewczynę, z którą wcześniej trenował uderzanie tłuczkami na dnie kanionu.
- Hej! – Podszedł bliżej niej i przywitał się radośnie, spoglądając na to co robi Morgan. Miała założone rękawice, a w ręku trzymała butelkę. Czyżby zajmowała się karmieniem małych lisków? Jego wątpliwości rozwiał mężczyzna z ludu Eneji, który wręczył mu podobny asortyment, wyjaśniając że w fiolce znajduje się eliksir usypiający. Nie był do końca przekonany czy chce podawać tym uroczym zwierzakom taki specyfik, ale rozumiał zamiary tubylców. Musieli jakoś uspokoić wystraszone, dzikie stworzenia. Ostatecznie zdecydował się więc pomóc im w tym zadaniu. Odebrał rękawice, które od razu założył na swoje dłonie, a do buteleczki dokręcił nieco mocniej smoczek, żeby przypadkiem eliksir nie wylał mu się gdzieś na piasek.
- To co, którego najpierw łapiemy? – Zagadnął do panny Davies. Pomyślał, że razem będzie im się raźniej pracowało. Poza tym onyo były zwinne i szybkie, więc o wiele łatwiej było zajść takiego z obu stron. Mogli ułatwić sobie zadanie, o ile tylko będą potrafili zapomnieć o wcześniejszej rywalizacji w quidditcha i tym razem zdecydują się współpracować.

Zadanie 2: G, zostanie rozegrana w następnych postach
Powrót do góry Go down


Aiden Jenkins
Aiden Jenkins

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 182
C. szczególne : rozcięty nos, długie nogi
Galeony : 84
  Liczba postów : 228
https://www.czarodzieje.org/t17444-aiden-jenkins
https://www.czarodzieje.org/t17485-aiden-jenkins
https://www.czarodzieje.org/t17449-aiden-jenkins
https://www.czarodzieje.org/t19429-aiden-jenkins-dzienni
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptyPią 23 Sie - 17:12;

/zadanie 2, literka D/

Aiden patrzył jak Enejczycy podają Kai, która najwidoczniej po prostu stała bliżej (co chyba jest do niej niepodobne...), parę rękawic ze smoczej skóry. Trudno powiedzieć, czy z wielką chęcią przystąpiła do pracy, w każdym razie raczej nie protestowała. Aiden przyglądał się temu przez chwilę ciągle czując napierający na niego kaszel i drapanie suchego, gorącego piasku w płucach, czego nie potrafił wyleczyć. Trwało to do chwili, kiedy stojący obok niego Enejczyk, z którym przed chwilą rozmawiał, szturchnął go w ramię dając mu znać, by na niego spojrzał, a kiedy Aiden już to zrobił, przemówił znów swoją łamaną angielszczyzną:
- Ona teraz wyciągać onyo z nory, a my je przejmować. Potem ty dawać im mikstura, po które onyo pójść lulu - wskazywał mu na przyprowadzoną przez nich skrzynkę z fiolkami wypełnionymi Eliksirem Słodkiego Snu (chyba...). Krukon kiwnął głową na znak, że zrozumiał, po czym zanosząc się kaszlem podszedł do skrzynki i usiadł koło niej czekając na onyo wyciągane przez Kaię.
Powrót do góry Go down


Kaia Lindsey
Kaia Lindsey

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : wyrazista mimika
Galeony : 49
  Liczba postów : 51
https://www.czarodzieje.org/t17463-kaia-lindsey
https://www.czarodzieje.org/t17569-poczta-kaii-lindsey#492683
https://www.czarodzieje.org/t17465-kaia-lindsey#490083
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptyPią 23 Sie - 20:46;

Kaia wzięła głęboki oddech i wsunęła rękę do w pół przysypanej norki onyo. Niemalże natychmiast odnalazła coś, co mogło być zwierzaczkiem. Chwyciła delikatnie i w skupieniu marszcząc brwi i zaciskając usta, powoli wycofała dłoń.
Cichy okrzyk wydobył się z jej ust, gdy ujrzała w swojej ręce roztrzęsione ciałko onyo. Z lekkim uśmiechem podała stworka Aidenowi. Potem okręciła się z powrotem do norki. Była zdeterminowana i gotowa do działania. Gdyby tylko nie ten bolesny kaszel, który co rusz wstrząsał jej ciałem.
Przez kilka minut wyjęła jeszcze kilka onyo. Może naprawdę dobrze, że tu przyjechała?
Jednak gdy ostrożnie wyjęła ósmego, jej serce zamarło.
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1847
  Liczba postów : 3465
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptyPią 23 Sie - 21:48;

Nagle znikąd pojawił się Matt, najwyraźniej też zainteresowany pomocą tubylcom. Może wziął sobie do serca obietnicę, że na urodziny da Carmel fretkę i właśnie miał zamiar ją dotrzymać, choć w nieco bardziej pustynno-egzotycznej wersji? To byłoby jednak o tyle problematyczne, że jego siostrze nadal zostawał prawie rok do pełnoletności i możliwości pozyskania zezwolenia na długouche futrzaki oraz całą resztę tych nieco mniej bezpiecznych zwierząt.
- Matt. Mam nadzieję, że nie przychodzisz upominać się o przysługę, bo teraz to ja chyba potrzebuję pomocy. - na widok chłopaka zwróciła się do niego i uśmiechnęła bezradnie, choć gdy z powrotem czepiła się swojego zajęcia, nie wyglądała na jakąś zupełnie zagubioną w tym, co miała zrobić. Uklęknęła przy norze i sięgnęła dłonią do środka, choć na dźwięki warczenia i prychania pospiesznie cofnęła rękę. Chyba musiała się przemóc, jeżeli miała w miarę poprawnie wykonać zadanie.
- Sądzę, że wystarczy nie próbować łapać wszystkich naraz. A tak to przy pojedynczym sięganiu po pierwsze z brzegu powinno być okej. - przedstawiła swoją taktykę, choć dosyć szybko się okazało, że niekoniecznie była tak skuteczna, jak zakładała. Przy łapaniu jednego z młodych, drugie brawurowo wyleciało z nory i usiłowało się ulotnić, biegnąc na zabój przed siebie. Davies pozostało najwyżej napoić eliksirem tego osobnika, którego trzymała w dłoniach, a z dalszej pomocy akurat w tym zadaniu postanowiła z grzeczności i przyzwoitości zrezygnować. Wyraźnie było jej głupio, bo dość wymownie milczała, oddając rękawice i eliksir. Minę miała skruszoną i zmartwioną. Na szczęście Enejczycy dość sprawnie poradzili sobie z wyłapaniem szczenięcia-zbiega.
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptyPią 23 Sie - 22:02;

Właściwie już od paru dni myślał o tym, że chętnie zabrałby ze sobą do Londynu jakiegoś onyo, ale póki co nie było ku temu za bardzo okazji. Liski tak jak urocze, były bowiem dzikimi stworzeniami, więc nie oszukujmy się, nie łatwo było takiego malca schwytać. Wiedział jednak, że gdyby mu się udało, nie tylko on by się z tego cieszył. Chciałby zobaczyć uśmiech na twarzyczce swej młodszej siostrzyczki, gdyby tylko miała szansę pogłaskać takiego onyo. I oczywiście zdawał sobie sprawę z tego, że Carmel nie była pełnoletnia i nie mogła jeszcze wyrobić odpowiedniej licencji, ale przecież mieszkali razem. Wystarczyło, by on zdobył ten papierek.
- O przysługę? Co Ty, zostawię sobie ją na jakąś pracę domową po rozpoczęciu roku szkolnego. – Odpowiedział z szerokim uśmiechem, właściwie nie kłamiąc. Często miał lenia i nie chciało mu się pisać obszernych wypracować na zajęcia, więc czemu miałby się nie wysłużyć któregoś razu Morgan, skoro była aktualnie jego dłużniczką? Tym razem zaś miał zamiar jej pomóc z własnej woli. A właściwie nie jej, tylko tym wszystkim biednym onyo, które na skutek burzy piaskowej straciły swój dom. Widział przerażenie w ich oczach i ten widok po prostu ścisnął go za serce.
- Brzmi jak dobry plan. Spróbujmy. – Poparł zaraz strategię przedstawioną przez gryfońską dziewczynę, po czym zabrał się do pracy. Mieli sobie pomagać, ale gdzie tam… Oboje popisali się podobny umiejętnościami. Mattowi także nie udało się złapać żadnego liska. To znaczy przez chwilę trzymał nawet jednego w dłoniach, ale ten zaraz wyskoczył. Zwierzaki prychały na nich i warczały, a co gorsza Gallagher spłoszył jednego onyo tak bardzo, że ten zaczął uciekać w siną dal. Trzeba go było szybko złapać, bo sam nie był w stanie poradzić sobie na wolności.
- Cholera. Chyba nas nie lubią. – Ślizgon także się poddał, ściągając swoje rękawice, a jednego z tubylców obdarował swym przepraszającym wzrokiem. Wyglądał jak zbity pies, ale Enejczycy okazali się wyrozumiali. Mimo że razem z Morgan tak naprawdę tylko dołożyli im roboty, dwóch chłopaczków szybko złapało uciekinierów i wszyscy mogli odetchnąć z ulgą.
- Może powinnyśmy pomóc przy jakichś innych czynnościach? – Zaproponował nagle Gryfonce, bo skoro pojenie małych eliksirem usypiającym i tak im nie wychodziło, to lepiej, żeby nie przeszkadzali innym.
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1847
  Liczba postów : 3465
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptyPią 23 Sie - 22:44;

Na wspomnienie o pracach domowych uśmiechnęła się gorzko i pokiwała smutno głową. Właściwie było to o tyle pocieszające, że jeżeli rzeczywiście miał zamiar wysłużyć się dziewczyną w sprawie pisania eseju, czy innych rozprawek, to przynajmniej nie byłoby mowy o żadnym wymogu czarowania w czasie wypełniania takiej przysługi. A to już było coś. Myśl o wracającej niedługo szkole była bardzo pocieszająca. Te wakacje to był jakiś kataklizm. Owszem, momentami było świetnie, ciekawie, były przygody, zwiedzanie opuszczonych miejsc, poznawanie obcej kultury, bla, bla. Tych wszystkich życiowych utrudnień, ograniczeń i limitowania wygody chociażby kąpieli nie byłaby w stanie na dłuższą metę znieść. Upał. Robale. Teraz jeszcze burze piaskowe. Na szczęście zostało już niewiele czasu do powrotu, bo miała wszystkiego już serdecznie dość. Nawet, jeżeli nadal starała się czerpać nowe doświadczenia, gdy tylko miała ku temu okazję. Ale to chyba było po prostu silniejsze od niej.
- Zajmijmy się eskortą tych już ululanych. Przynajmniej nie będą protestować, jak tamte. - zaproponowała w odpowiedzi i rozejrzała się. Najpierw chyba trzeba było pakować szczenięta będące pod wpływem eliksiru do klatek, a potem czekała ich podróż przez pustynne wydmy. Nic trudnego, prawda? Nikt się nie rzucał, nie warczał, nie gryzł, wręcz nuda. Choć nuda brzmiała w tej chwili jak coś, co bardzo by się Gryfonce choć przez chwilę przydało.

Zadanie 3. Litera: J, rozegranie w dalszej części
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptyPią 23 Sie - 22:57;

Coś w tym było. Matthew nie mógł doczekać się końca roku szkolnego i tej wakacyjnej wycieczki, ale prawda była taka, że dłużej na Saharze by nie wytrzymał. Jak dla niego za wysokie temperatury, za dużo zagrożeń, i do tego jeszcze te burze piaskowe. Jasne, widoki były przepiękne, odwiedził przy tym wiele ciekawych miejsc i spędził sporo czasu ze swoimi kolegami, ale te dwa tygodnie w zupełności mu wystarczały. Dlatego też cieszył się, że wakacje powoli dobiegają końca i że wreszcie powrócą do Hogwartu. Nie chciało mu się co prawda robić kolejnych prac domowych, ale za to miło będzie się spotkać ze wszystkimi na szkolnych korytarzach. Poza tym jakieś jedno najgorsze wypracowanie miał z głowy, skoro Morgan zobowiązała się spełnić wygrany przez niego zakład.
- Genialny pomysł. Nie powinnaś być czasem Krukonką? – Pozwolił sobie zażartować, bo jej propozycja rzeczywiście wydawała się idealna. W końcu chcieli pomóc, a to że onyo pochodziły do nich sceptycznie nie było wcale ich winą. Z czarnoskórymi tubylcami te stworzenia pewnie były już jakoś zapoznane, ale oni byli kompletnie obcy i wzbudzali znacznie więcej obaw i podejrzeń. A może po prostu mieli zwykłego pecha i trafili na wyjątkowe butne liski? Tak czy inaczej
- Patrz, potrzeba pomocy z załadunkiem klatek. – Nie był pewien czy dziewczyna sama to spostrzegła, czy też nie, więc wolał zwrócić jej uwagę na parę Enejczyków. Nie czekając na Morgan udał się w tamtym kierunku, próbując porozumieć się z tutejszymi. Zdziwił się, bo jedna z panien z niezwykłą swobodą posługiwała się językiem angielskim. Kolejny plus tej zmiany obowiązków. Zgodnie z jej instrukcjami łapał za kolejne klatki i przekładał je na naczepę wozu. Swoją drogą zastanawiał się, jakie to musi mieć wytrzymałe koła, że może sobie przejechać po tej kupie piachu.
- Mam pomysł, stań przy wozie, a ja będę Ci podawał klatki. Pójdzie nam szybciej. – Dodał zaraz, kiedy w jego głowie zapaliła się lampka. Jak widać nie tylko Gryfonka potrafiła obmyślić jakąś dobrą i skuteczną taktykę.

Zadanie 3: A, rozegrana będzie później
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1847
  Liczba postów : 3465
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptyPią 23 Sie - 23:50;

Ponownie uśmiechnęła się, choć tym razem już całkiem szczerze i z rozbawieniem. Wybór domu od zawsze był dla niej zagadką i gdyby miała decydować o swoim przydziale sama, pewnie do dziś siedziałaby z Tiarą na głowie i analizowała kolejne za i przeciw. Owszem, miała skłonności do podejmowania ryzyka i lekkomyślnych wyzwań, ale już na przykład jej historyczno-artystyczno-naukowe zainteresowania, czy skłonność do analizowania różnych zachowań czy zjawisk zupełnie nie pasowały do domu Lwa. Być może magiczny kapelusz przydzielił ją nie ze względu na jej własny charakter, ale na charaktery osób, jakie w Gryffindorze spotkała? W końcu gdyby nie wspólne dormitorium, czy przesiadywanie w pokoju wspólnym, zapewne nigdy nie łączyłoby jej tyle co dziś z większością jej przyjaciół i cała edukacja Davies potoczyłaby się zapewne w zupełnie innym kierunku.
- Krukonka nie zakładałaby się z pałkarzem, kto będzie celniej walił tłuczkiem do celu. - skwitowała bez dalszego rozważania na temat pierwszego dnia szkoły. Zadanie z transportowaniem szczeniąt wydawało się po prostu jedynym, którego mogliby się czepić bez większego ryzykowania zdrowia swojego, czy też futrzastych maluchów. Postanowiła się zatem jak najszybciej tym zająć, bo ociąganie się na pewno nie działało na korzyść onyo, ani na szanse ich przeżycia poza norą.
- O. I to jest coś, co zwykle zaproponowałby Krukon. - zauważyła ze śmiechem, jednocześnie zdając sobie sprawę, że zaczęli wielce uczniom tego domu prawić komplementy. A horklump prawda, niejednokrotnie napotykała się na Krukona-bezmyślnego-kretyna. Żeby nie szukać daleko przykładów, wystarczyło, że wspomniała przygodę z opuszczonej chatki. Wzdrygnęła się na samą myśl. A potem poszła za zaleceniami Matta i przejmowała od niego klatki, pakując je od razu na wóz. W jednym przypadku coś wydało się jej być nie tak i natychmiast zgłosiła to osobie, która była odpowiedzialna za przewóz zwierząt. Dziewczyna pokiwała głową i odebrała od Davies zwierzę.
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptySob 24 Sie - 0:06;

W sumie on też nie do końca rozumiał wybory tiary. Co prawda jemu akurat ta zieleń pasowała i w Slytherinie czuł się znakomicie, ale tak jak panna Davies, nieraz spotykał Krukonów, którzy okazywali się kretynami, a i Gryfoni nie zawsze byli tacy odważni jak mogłoby się z początku wydawać. Trudno powiedzieć, czym kierowała się ta magiczna czapka, ale chyba nawet nie chciał się w to zagłębiać. Cieszył się, że to nie on musi rozlokowywać dzieciaki po domach, a cała reszta go nie obchodziła.
- Fakt. Krukonka celowo wymyśliłaby grę, w którą nie jestem w stanie wygrać. – Odpowiedział jej rozbawiony, nie dostrzegając nawet, że przez przypadek zaczęli komplementować uczniów przynależnych do Ravenclawu. Ot, poszli za jakimś dziwnym stereotypem, który przecież nieraz kompletnie nie zgrywał się z rzeczywistością. Jakby ktoś z innego domu nie mógł wpaść na genialny plan. A Niebiescy, jakkolwiek bystrzy, też nieraz popełniali przecież błędy. Zdarzało im się także palnąć jakąś głupotę. Jak każdemu człowiekowi, bo nikt nie był nieomylny.
- Dzięki, uznam to za komplement. – Skwitował tę wypowiedź śmiechem, ale zaraz spoważniał, bo przed nimi pozostawało jeszcze wiele do zrobienia. Podawał więc Morgan kolejne klatki, a kiedy załadowali ostatnią z nich na pokład, otrzepał swoje ubranie z kurzu. Wtedy zauważył, że Gryfonka zaalarmowała jedną z Enejek o złym stanie małego onyo. Faktycznie nie wyglądał najlepiej. Kobieta przyjrzała mu się i poprosiła ich o pomoc. Jedno z nich miało przytrzymać zwierzaka na rękach, zaś drugie przynieść pozostawioną przy norze apteczkę.
- Ja biorę onyo! – Przepchnął się do przodu, nie dając pannie Davies szans na wybór. Nie było to z jego strony kulturalne i na miano dżentelmena sobie pewnie nie zasłużył, ale nie mógł powstrzymać się przed pokusą przytulenia takiego szczeniaczka. Szczególnie po tym jak przy wcześniejszym zadaniu wszystkie rozpierzchły się i pouciekały przed nimi.

Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1847
  Liczba postów : 3465
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptySob 24 Sie - 0:22;

Choć to ona zauważyła niepokojącą przypadłość szczenięcia, Matt prędzej zerwał się i uprzedził ją w przejęciu onyo od opiekunki. Westchnęła ciężko, lecz nie dawała sobie zbyt wiele czasu na smutki i pospiesznie udała się po apteczkę, którą wręczyła enejskiej kobiecie. Uwagę Gallaghera o wymyśleniu gry kompletnie zignorowała, a przynajmniej pozornie tak to wyglądało. Następnym razem na miotłach miała ochotę kazać mu latać za zniczem, podczas, gdy Moe z kijem celowałaby w niego tłuczkiem. Plan doskonały. A tak zupełnie serio, wskazówkę chłopaka potraktowała niezwykle poważnie. Musiała zatem jedynie znaleźć słabość Ślizgona, a potem wjechać mu bezlitośnie na ambicję i tym samym zmusić go do pogrążenia się i obiecania jej zwrotnej przysługi. Nic trudnego, co?
- Mam nadzieję, że wydobrzeje. - skupiła wzrok na leczonym futrzaku i zmarszczyła brwi. Wolałaby, żeby jej spostrzegawczość do czegoś się przyczyniła i miała pozytywne skutki. Jedną wpadkę podczas pomagania już miała za sobą, wolałaby nie wkopać się w kolejną. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji Moe oraz opiekunki, mały onyo wyglądał już po chwili znacznie zdrowiej. Widok czującej się lepiej puchatej kulki z odstającymi uszami ogrzał jej serce i był znacznie przyjemniejszy niż palące promienie słońca na barkach.
- Jedźmy zatem. - zaproponowała, na co kobieta odpowiedzialna za przewóz magicznych zwierząt jedynie pokiwała głową, aby następnie wprowadzić pojazd w ruch.
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptySob 24 Sie - 0:39;

Nie pomyślał o tym, że podsunął Gryfonce perfidny plan. Zresztą co mu tam, jeśli tylko miał osobę, która chciała z nim trenować, a mogła pochwalić się podobnym poziomem, to w sumie mógł to przeboleć. Nie zawsze się wygrywało, tłuczkiem też można było oberwać. Życie było brutalne, ale gdyby wszystko za każdym razem wychodziło, to też byłoby nudno. Tym razem mu się udało – prześcignął Morgan i to on wziął onyo na ręce. Cieszył się jak głupi. Najchętniej by tego małego liska zatrzymał, ale zdawał sobie sprawę z tego, że to niemożliwe. Był chory i musiał się nim zająć ktoś kompetentny.
- Ja też. Te onyo są tak urocze. – Mruknął wyraźnie zmartwiony, spoglądając to na pannę Davies, to na kobietę z plemienia Eneji. Wyglądała na spokojną, więc chyba nie było to nic groźnego. Kiedy Morgan przyniosła apteczkę, szybko zajęła się maleństwem i już po chwili wyglądało ono o wiele lepiej. Nie wiedział jak to działa i co to za magiczne specyfiki, ale kąciki ust od razu przesunęły się ku górze. Z niechęcią oddał onyo jego wybawczyni, a ta włożyła z powrotem zwierzę do klatki. Wyglądało na to, że mogą ruszać. Razem ze swoją koleżanką wsiadł na pakę i w końcu udali się do celu.
Niestety podróż nie obyła się bez komplikacji. Ich transport został zaatakowany przez falę gęstego, pustynnego pyłu. Matthew niewiele myśląc wstał na równe nogi i zaczął szukać jakichś koców, żeby okryć klatki z magicznymi stworzeniami. Rzeczywiście znalazł jakąś płachtę, ale nie objęła ona dwóch lisków, które zdecydował się okryć własnym ciałem. Nie myślał w tym momencie o swoim bezpieczeństwie. Te onyo były takie bezbronne, że po prostu nie potrafił zachować się inaczej. Jak się okazało, jego akcja ratunkowa przyniosła oczekiwany rezultat, bo żadne zwierzę nie ucierpiało. Tylko jemu jakoś gorzej się oddychało, a chwilę później dopadł go suchy, bolesny kaszel.
- Szlag by to… nic Ci nie jest? – Zapytał panny Davies ochrypłym głosem, kiedy zagrożenie zostało zażegnane. Rozejrzał się też dookoła, choć sytuacja się uspokoiła i raczej nie musieli spodziewać się kolejnej fali pyłu. Całe szczęście, bo już teraz pokaszliwał. Mimo tego nie żałował swojego bohaterskiego zrywu.

Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1847
  Liczba postów : 3465
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptySob 24 Sie - 1:06;

Wszystko było przygotowane i mogli ruszać w drogę. Oczywiście zmienne warunki wiatrowo-pogodowe miały swoje kilka knutów do dodania w całej sprawie i już niedługo po rozpoczęciu podróży uderzyła w nich fala piasku wywołana silnym podmuchem wiatru. Co prawda Moe ominęła ta przykra atrakcja, jednak zarówno Matta, jak i szczeniąt w klatkach, już nie miała zamiaru, a to dla tych ostatnich stwarzała ona największe zagrożenie. Na szczęście Ślizgon po raz kolejny popisał się refleksem i heroizmem. Jak na faceta z domu Węża, to był z niego całkiem przyzwoity i dobroduszny jegomość. Może nawet była dla niego jakaś nadzieja, a nie tylko wiecznie czarna magia w głowie tych przeklętych żmijowatych piwniczaków, tfu! Znaczy... co to ja..?
- Mnie? Popatrz na siebie, bohaterze. Świetny refleks. Futrzaki nie mają na sobie ani ziarenka piasku. - Davies dla pewności przyjrzała się szczeniętom zanim zawyrokowała, czy wszystko było z nimi w porządku. Było. Mniej super było z Gallagherem, ale niekiedy odwagę trzeba było przypłacić zdrowiem. Poza tym, widok całych i zdrowych onyo wynagradzał wszelkie nieprzyjemności. A chwilę później byli już na miejscu, więc reszta podróży minęła im już bez komplikacji. Tylko Matt jeszcze co chwilę kasłał i męczył się z piaskiem w oczach i gardle.
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptySob 24 Sie - 1:17;

Akurat znajomością czarnej magii pewnie by pogardził, bo dobrze byłoby potrafić kogoś pokiereszować za jednym machnięciem różdżki. Prawda była jednak taka, że póki co nie miał nawet żadnej okazji ku temu, by poznać tajniki tej brutalnej sztuki. Nigdy nie trafił na żadną zakazaną książkę, a i wątpił, że jego ojciec miał coś podobnego w swoich zbiorach. Z drugiej strony nigdy nie chciało mu się szukać, może powinien? Uważał jednak, że jest w porządku gościem. W porządku, nieraz potrafił być zgryźliwy albo dupkowaty, ale jeśli nie miał żadnych powodów, to nie robił nikomu problemów. Nie był jednak samarytaninem ani bohaterem, przynajmniej zazwyczaj. Po prostu uwielbiał magiczne stworzenia i tym razem to miłość do nich sprawiła, że zachował się tak jak się zachował. Zrobiło mu się jednak miło, kiedy Morgan to doceniła.
- Teraz to zachowałem się jak typowy Gryfon, co? – Roześmiał się głośno, co ostatecznie zakończyło się kolejnym, o wiele dłuższym atakiem kaszlu. Miał wrażenie, że wykaszle swoje płuca. Bolało go nie tylko gardło, ale i wszystkie wnętrzności, poza tym zaschło mu w gardle. Zaczął szukać na wozie jakiejś wody, a kiedy tylko ją odnalazł, wypił pół butelki jednym haustem. Nie zauważył, że podczas tego zamieszania jedna z klatek otworzyła się, a malutki onyo przytulił się do jego spodni. Dopiero po chwili przyjrzał mu się bliżej i poczuł, że chciałby go zabrać do domu. Jeden z tubylców podszedł do nich bliżej i zaproponował mu, żeby spróbował tego liska oswoić. Uprzedził go jednak, że to niezwykle trudne zadanie. Cóż, Matta nie trzeba było długo przekonywać, od razu się zgodził, mając nadzieję, że szczenię polubi go na tyle, by udać się z nim w powrotną podróż do Londynu.
- Chcesz go pogłaskać? Zobacz, w ogóle się mnie nie boi. – Mruknął do panny Davies z szerokim uśmiechem. Mimo że cały pokryty był drobinkami piasku, chrypiał jak ropucha i ogólnie wyglądał jak siedem nieszczęść, to jednocześnie radował się jak pięcioletnie dziecko. Cholera, tak bardzo chciał mieć własnego onyo.

Losowanie onyo: H


Ostatnio zmieniony przez Matthew C. Gallagher dnia Sob 24 Sie - 12:38, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1847
  Liczba postów : 3465
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptySob 24 Sie - 1:56;

Na jego uwagę odnośnie odgryfonienia niezłej gryfoniady jedynie uśmiechnęła się pod nosem, w myślach przyznając mu nie tylko rację, ale i stwierdzając, że nie każdego przedstawiciela jej domu byłoby na to stać - z różnych przyczyn.
- Chyba Cię polubił. A skoro tubylcy nie mają nic przeciwko, to chyba pora zabrać go do obozowiska, co? - zaproponowała na widok zachowania szczenięcia w stosunku do Matta. Gdy ona sama zbliżyła do długouchego rękę, ten kłapnął niepokojąco zębami, ale zupełnie to zignorowała, może nie licząc pospiesznego cofnięcia dłoni i rezygnacji z okazywania czułości.
- A, swoją drogą... Myślę, że po tych wszystkich przeżyciach powinieneś odwiedzić kawowy stragan. Facet tam zna się na rzeczy i poda Ci dokładnie to, czego potrzebujesz. Serio. Totalnie nic mnie nie zmusza do polecania tej knajpy. I jeszcze nigdy nie byłam tak zadowolona z odwiedzin w żadnej kawiarni. - cała ta wypowiedź w jej ustach brzmiała ultra sztucznie, głos miała drewniany, minę nietęgą, całą sobą jakby protestowała, aby tego nie powiedzieć, a jednak komunikat wydobywał się sam, jakby wbrew jej woli. Tylko był przy okazji turboironiczny. No bo jak miała polecić coś, co na niej samej płatało niezbyt wygodne figle, nadal zresztą radośnie utrzymujące się na jej świadomości?


Ostatnio zmieniony przez Morgan A. Davies dnia Pon 2 Wrz - 18:35, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptySob 24 Sie - 12:35;

Uważał, że nijak nie pasował do Gryffindoru, bo to że tym razem zachował się niczym bohater, nie oznaczało jeszcze, że w każdych okolicznościach byłoby go na to stać. Prawdę powiedziawszy momentami był strasznym tchórzem i tylko zgrywał przed innymi kozaka. Nie lubił jednak szufladkowania, a wszystkie ich wypowiedzi traktował po prostu jako żarty. Osobiście nie miał nic ani do Gryfonów, ani do przedstawicieli innych domów. Wszystkie z nich wszak ceniły sobie ważne w życiu cechy, co nie oznaczało, że ich członkowie nie mieli poza tym żadnych przywar.
- Myślisz, że naprawdę mnie polubił? – Wiedział, że nie uzyska od Morgan odpowiedzi, która byłaby na sto procent zgodna z rzeczywistością. Póki co mały onyo faktycznie się do niego łasił, ale jednocześnie Matthew miał na uwadze fakt, że jest to dzikie zwierzę, które aktualnie pozostawało pod wpływem środków uspokajających. Nie zamierzał jednak zrezygnować z takiej okazji i skoro tubylcy dali mu szansę przygarnięcia zwierzęcia, postanowił choćby spróbować.
- Czekaj, czekaj… możesz powtórzyć? – Mruknął wyraźnie zdezorientowany, kiedy słowa z ust panny Davies zaczęły wylatywać z prędkością karabinu maszynowego. Chłopak potrzebował chwili, żeby połączyć je w jedną spójną całość.
- Ah, kawowy stragan! Chyba widziałem go po drodze do nory onyo. – Nie musiał już czekać na odpowiedź, bo w końcu zrozumiał o co dziewczynie chodziło. Inna sprawa, że nie wyczuł w jej wypowiedzi ironii, skoro i tak trudno było mu ją rozszyfrować. Myślał, że Gryfonka naprawdę poleca mu tutejszą kawę.
- Chętnie zajrzę, ale najpierw muszę zająć się tym małym szczeniaczkiem. – Odpowiedział jej z uśmiechem. Dawno nie miał tak dobrego humoru. Szkoda tylko, że jeszcze nie zdawał sobie sprawy z tego, że ten uroczy lisek jednak nie zechce pozostać z nim na dłużej. Z drugiej strony od samego początku miał pewne wątpliwości i powinien się chyba tego spodziewać. Czym innym były onyo sprzedawane w lokalnym sklepie ze zwierzętami, oswojone od maleńkości, a czym innym zwierzaki urodzone w dziczy, którym zew nie pozwalał na opuszczenie swojego naturalnego środowiska.
- Chodźmy do wioski, tu już na nic się nie przydamy. – Rzucił więc do Morgan, trzymając na rękach swojego nowego pupilka.

zt. x2
Powrót do góry Go down


Leonel Fleming
Leonel Fleming

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 179 cm
C. szczególne : blizna po lewej stronie żeber
Dodatkowo : oklumencja
Galeony : 1037
  Liczba postów : 622
https://www.czarodzieje.org/t17243-leonel-fleming
https://www.czarodzieje.org/t17250-leonel-fleming#482708
https://www.czarodzieje.org/t17245-leonel-fleming
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptyWto 27 Sie - 21:53;

Zwykle nie angażował się w takie akcje jak ratowanie pustynnych lisów przed burzą piaskową, ale jedna z kobiet niemalże siłą zaciągnęła go na miejsce zdarzenia. Nie oponował. W zasadzie miał urlop, akurat nie znalazł nic lepszego do roboty, więc stwierdził, że jak raz przysłuży się światu, dokonując czegoś pożytecznego, to nic takiego się nie stanie. Lubił zresztą magiczne stworzenia. Co prawda rzadko miał z nimi styczność, a jeśli już miał, to były to raczej latające konie, ale pamiętał co nieco ze szkolnych zajęć z opieki nad magicznymi stworzeniami, więc wydawało mu się, że faktycznie może stanowić dobrą pomoc. Nie wiedział jeszcze, że jego przypuszczenia niewiele będą miały wspólnego z rzeczywistością.
Jego pierwszym zadaniem było przejmowanie uratowanych z nory onyo i podawanie im pod nadzorem jednego z Enejczyków środka usypiającego. W tym celu dostał fiolkę z dziecięcym smoczkiem, na którą spojrzał niechętnie, wzdychając przy tym ciężko. Zabawy w rodzica to akurat się nie spodziewał. Przez moment zaczął więc żałować, że w ogóle zgłosił się do tej akcji ratunkowej. Skoro jednak to zrobił, to nie zamierzał się teraz wycofywać. Panna, która go tu przywiodła z pewnością by mu tego nie wybaczyła. Poza tym… może nie był chodzącym ideałem, ale akurat słowności nie można mu było odmówić.
Starał się więc złapać dwa małe pustynne liski i jak głupi ganiał za nimi po pustyni. Szczeniaki kompletnie odmówiły mu współpracy, a kiedy już jednego złapał w dłoni, ten wyślizgnął się spomiędzy nich i przebiegł dalej. Oba zwierzaki głośno na niego prychały i warczały, a na domiar złego któryś z nich boleśnie ugryzł jego dłoń. Świetnie. Leo myślał, że zrealizował się najgorszy scenariusz, ale pomylił się, bo jak się okazało, pierwszy z uciekinierów zgubił się, a tubylcy musieli wszcząć poszukiwania, bo mały nie był w stanie samemu przeżyć na wolności. Szlag by to trafił. Członkowie plemienia zyskali tylko dzięki niemu dodatkową robotę, ale o dziwo nikt nie był nawet na niego wściekły. Jeden z Enejczyków poklepał go nawet po ramieniu, łamaną angielszczyzną przekonując, żeby się nie przejmował. Nie przejmował się, choć zdawał sobie sprawę z tego, że jego obecność tutaj stała się zbędna.
Przeszedł więc parę kroków dalej, widząc jak inni pakują pozostające pod działaniem eliksiru usypiającego onyo do odpowiednio przystosowanych klatek, szykując je tym samym do transportu. To zadanie wyglądało na o wiele łatwiejsze niż poprzednie, toteż Leo przyłączył się do reszty. Złapał jednego liska i przełożył go do czegoś przypominającego metalowe pudło, i powtarzał tę czynność aż do załadowania całego transportu. Następnie wraz z innymi tubylcami udał się oddalonego o kilometr celu. To właśnie wtedy zauważył, że jeden z onyo ciężko oddycha i wierzga łapami. Zachowywał się zupełnie inaczej niż jego kumple, co wzbudziło podejrzenia Fleminga. Sprawdził co u malucha, i chociaż nie znał się na zwierzęcych chorobach, tak czuł, że jest z nim coś nie tak i że cierpi. Leo postanowił więc zgłosić ten fakt tubylcom. Jedna z dziewcząt wyciągnęła apteczkę i zajęła się magicznym stworzeniem. Po niedługim czasie wyglądało ono już lepiej, a nieznajoma przyznała, że gdyby nie prędka reakcja byłego Ślizgona, onyo nie przeżyłby transportu.
Wreszcie dotarli na miejsce, gdzie tubylcy podziękowali Flemingowi za okazaną pomoc. On sam także się cieszył, bo choć z początku podchodził do tej akcji ratunkowej sceptycznie i bez entuzjazmu, tak ostatecznie udało mu się uratować jednego onyo. Zmęczony, ale i usatysfakcjonowany, bogaty w nowe doświadczenia, udał się w kierunku wioski, żeby choć przez chwilę odpocząć w swoim namiocie.

Zadanie 2: H
Zadanie 3: J

zt.
Powrót do góry Go down


Shenae Halvorsen
Shenae Halvorsen

Student Ravenclaw
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172.5cm
C. szczególne : zimne, zdystansowane spojrzenie
Dodatkowo : ścigająca, kpt
Galeony : 4500
  Liczba postów : 2821
https://www.czarodzieje.org/t7146-shenae-d-angelo#204090
https://www.czarodzieje.org/t7148-shenae-d-angelo#204119
https://www.czarodzieje.org/t7244-shenae-d-angelo#204981
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptySro 28 Sie - 20:04;

Dzieci bezpiecznie pozostawili w rękach opiekunów wycieczki z Hogwartu, Były widocznie jakieś plusy znajomości nauczycieli, skoro szkołę skończyło się stosunkowo niedawno, przez co kadra szkolna jeszcze pamiętała swoich uczniów. Enzo i She wykorzystywali ten przywilej znacznie częściej podczas trwania urlopu na Saharze. Nie były to jednak treści przeznaczone dla każdego i nie każdemu D’Angelo-Halvorsen chciała się nimi chwalić. Pomysł o odwiedzeniu wioski tubylców i pomocy onyo wyszedł, zdaniem niezawodnej pamięci Shenae, od Enzo. Pojawili się tu z lekkim opóźnieniem. Nie wiadomo było, jakie miały na nich czekać zadania, ale She, wręcz dobitnie była świadoma ich spóźnienia. Nie czuła się komfortowo, kiedy nie wszystko szło po jej planie, a prawie sześcioletni związek z Enzo, mimo wszystko, ze spontanicznością jeszcze jej nie oswoił. Odetchnęła niezadowolona, nie dając się Halvorsenowi zastanowić w jakim zadaniu chcialby pomóc mieszkańcom. Zamiast tego pociągnęła go do pierwszej linii, odnajdując przyjemność chociaż w chronologicznym wykonywaniu zleconych im zadań.
Mamy tam wsadzić dłoń? — z nieufnością wysłuchała podanych im instrukcji. Szczelina, z której mieli wyłowić onyo wydawała się nadzwyczaj wąska. Zerknęła na Halvorsena zastanawiając się czy jego szerokie przedramię może się tu zmieścić. Po krótkim namyśle, dodała z lekkim zwątpieniem.
Wiesz… nie obrażę się, jak zajmiesz się czymś zupełnie innym.
Żeby wybawić go od obowiązku łowienia onyo z niewielkich, ciasnych przestrzeni, wyszła przed szereg, wyręczając go z tego zadania.
Po prostu nie dostaniesz kolacji — dodała pół-żartem, pół-serio. Serio tylko dlatego, że była już skoncentrowana na ratunku zwierzątkom. Co okazało się nie tak łatwym zadaniem, kiedy z powodzeniem wyciągnęła siedem z nich, a ósme umarło jej na ramionach. Poczuła się… oszukana. Spojrzała w połowie wkurzona, a w połowie zszokowana na Halvorsena.
NIE BĘDZIEMY WIĘCEJ RATOWAĆ ONYO.
Nie tak to sobie wyobrażała. Nie chciała być świadkiem śmierci niewinnego, śmierciożernego zwierzęcia, podgryzającego ludziom nadgarstki.

Zadanie I:
Nora onyo 84xTBpk
Powrót do góry Go down


Enzo Halvorsen
Enzo Halvorsen

Student Ravenclaw
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 188cm
C. szczególne : blizna na prawym łuku brwiowym
Galeony : 1333
  Liczba postów : 1139
https://www.czarodzieje.org/t10538-enzo-corrado-halvorsen
https://www.czarodzieje.org/t10539-peruwianska-sowa
https://www.czarodzieje.org/t10541-enzo-halvorsen
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptySro 28 Sie - 20:53;

Tymczasem sam Enzo nie był za bardzo pewien jak to się stało, że wylądowali właśnie tutaj. Jego wizja wakacji zawsze była mocno zależna od Hogwartowych wyjazdów - sam nie mógłby sobie pozwolić na kaprysy i przebieranie w ofertach - jednakże w jakimś stopniu uważał, że taka wycieczka z dwójką małych dzieci nie jest najlepszym pomysłem. Zawsze kiedy pozostawiali maluchy pod czyjąś opieką, Halvorsen niesamowicie się denerwował. Ufał znajomym pozostawionym daleko w Wielkiej Brytanii, ale nie miał równie silnej wiary w swoich byłych nauczycieli, jacy niekiedy przyjmowali pod swoje skrzydła Drake’a i Emelinę, tak jak dzisiaj. Gdyby nie słuszność celu, najpewniej za żadne skarby nie zdecydowałby się na podobną eskapadę - nawet on uważał, że pustynia i banda szczeniaczków niekoniecznie stanowią połączenie bezpieczne dla jego potomstwa. Z drugiej strony po prostu nie mógł odmówić, kiedy dowiedział się w czym rzecz. Ratowanie zwierząt, zwłaszcza odkąd skończył kurs na zwierzęcego uzdrowiciela było niezwykle bliskim mu tematem. O ironio.
Zamierzał szybko uporać się ze stworzonkami. Niestety wkrótce okazało się, że pracy przy nich było całkiem sporo. Shenae podjęła się pierwszego z zadań, ale samemu Enzo nieszczególnie widziało się wkładanie ręki do nory i macanie na oślep.
- Zajmij się tym sama - zgodził się, że to było zadanie zdecydowanie lepiej skrojone do jej możliwości, zwłaszcza gdy tak bezceremonialnie oceniła jego przedramię. Uniósł wtedy jedną z brwi i uśmiechnął się głupio. Szturchnął ją też lekko w łokieć. - W takim razie dzisiaj jemy na mieście. - Zaproponował, aby zabezpieczyć się przed skutkami swojej decyzji. Sam wziął kilka zwierzaków od żony, aby napoić je eliksirem usypiającym. Zadanie okazało się o wiele trudniejsze od grzebania w norze. Dwoje z onyo zażarcie walczyło o wolność i na nieszczęście wszystkich wokół jedno z nich zdołało jakoś zwiać Halvorsenowi, gdy przebiegło mu centralnie między nogami.
- Następnym razem uratujemy żółwie morskie. One chociaż nie uciekną tak szybko. - Podsumował gorzko, gdy tubylec odmaszerował w celu schwytania uciekiniera, a on sam przykucnął ku Shenae, aby przejąć od niej martwego już szczeniaka. - Daj mi go. - Poprosił, dotykając delikatnie jej nadgarstek. Chociaż wcześniejsze jego słowa były ironiczne, w jego oczach pojawił się smutek. Widział, że już nie żyje, a jednak nie chciał jej pozwolić na mierzenie się z tym faktem. I chociaż chciał ją chronić, był pewien, że rozdrażni ją swoją troską. Podjął to ryzyko.

II: C
Powrót do góry Go down


Shenae Halvorsen
Shenae Halvorsen

Student Ravenclaw
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172.5cm
C. szczególne : zimne, zdystansowane spojrzenie
Dodatkowo : ścigająca, kpt
Galeony : 4500
  Liczba postów : 2821
https://www.czarodzieje.org/t7146-shenae-d-angelo#204090
https://www.czarodzieje.org/t7148-shenae-d-angelo#204119
https://www.czarodzieje.org/t7244-shenae-d-angelo#204981
Nora onyo QzgSDG8




Gracz




Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo EmptySro 28 Sie - 21:08;

Nie skomentowała nic ze słów Enzo. Już wtedy trzymała w rękach martwego Onyo. Przypatrywała się mu uważnie, przez chwilę wahając się czy pogładzić jego skórę. W końcu przeciągnęła dłoń po jego futerku, czując pod palcami jeszcze ciepło jego ciała. Nie było nic przyjemnego w doświadczaniu takiej śmierci. Sahara była bezwzględna. Shenae zatęskniła za czasami szkolnymi. Wycieczką na Atlandytę, gdzie niewinnym zwierzęciom nie działa się krzywda. Gdzie co najwyżej czyhały na nich trytony i pluszowe zabawki w głębinach oceanu. Dorosłe życie bywało bezwzględne. Zacisnęła wargi, wstrzymując powietrze kiedy Halvorsen odbierał jej istotkę. Podała mu ją niechetnie, piorunując go spojrzeniem. Nie musiał tego robić. To było jej zadanie. Ona miała je skończyć. Nie musiał też wyręczać ją w usypianiu onyo, które wyciągnęła ze szczeliny. Prychnęła, wstając z ziemi, na której klęczała, kiedy łowiła zwierzęta spomiędzy skał. Zostawiła Enzo z martwym truchłem w rękach. Być może ten dzikus znał jakieś rytuały pochowania onyo? Może bywał w Maroko, czy w innych dziwnych, pustynnych krajach.
Sama kontynuowała to, co Halvorsen zaczął. Bez słowa zabrała się za podawanie eliksiru zwierzątkom. Pustynne psy zdawały się jednak źle reagowac na próby ratunku. Kiedy dostrzegły nieruchome ciałko swojego brata, czy siostry, zaczęły reagować agresją na wszelka pomoc. Jakby nie mogły siąść spokojnie, w szoku, odnalezione, uratowane i spokojnie dać sobie zaimplementować eliksir. Odetchnęła drugi raz, z rezygnacją, kiedy w końcu jednego z nich uśpiła, a drugi, podobnie jak wcześniej ten należący do Enzo, uciekł jej poza linię horyzontu, gdzie gonił go tubylec. Widocznie to nie było zadanie dla laików. Tutejsi wiedzieli jak się zachować.
Żółwie morskie... — mruknęła pod nosem za Enzo.
Nie śnij. Pamiętasz Prastarego? Taki na tobie przypadkiem usiądzie podczas ratunku to zrobi więcej krzywdy niż rozjuszone, krwiożercze, choć słodkie pustynne pieski. A ja nie chcę tłumaczyć potem dzieciom, że nie mają ojca, bo dopadł go żółw. Pomyślą, że wyszłam za lamusa.

II: C
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Nora onyo QzgSDG8








Nora onyo Empty


PisanieNora onyo Empty Re: Nora onyo  Nora onyo Empty;

Powrót do góry Go down
 

Nora onyo

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 2Strona 1 z 2 1, 2  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Nora onyo JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Sahara
 :: 
Pustynia
-