Ingerencja dla  @Papoello Solare, prowadzi  @Nicholas Seaver

Aden Morris nie był może najsympatyczniejszym z opiekunów w Hogwarcie, ale z całą pewnością dało się trafić gorzej. Czarodziej trzymał rygor i patrzył na innych z wyższością, ale nie bagatelizował problemów swoich uczniów i starał się, żeby wszyscy Ślizgoni mieli równe szanse. Po roku sprawowania opieki nad nowym studentem, Papoello Solare, wiedział mniej więcej z jakimi problemami rodzinnymi chłopak się zmaga. Prawdopodobnie więcej, niż ktokolwiek inny w Hogwarcie i więcej, niż sądził sam Papoello. Popierał też jego chęć usamodzielnienia się i ruszenia własną drogą. A że ślizgon nie miał jeszcze stosownych uprawnień, dzisiejszego dnia zdecydował się pomóc mu z transportem.
- Punktualność jest cnotą - rzucił na powitanie, mierząc młodego Solare surowym spojrzeniem. Podniósł się z ławeczki, przy której byli umówieni, a potem wyciągnął z kieszeni marynarki przygotowany zawczasu świstoklik. - Zabezpieczyłeś bagaż? Jeśli potrzebujesz w czymś pomocy, to jest ostatni moment, żeby o tym powiedzieć.
Czekał na ewentualną reakcję Papoello z różdżką gotową do rzucenia pomocnych zaklęć. Jeżeli kufer otworzy się w trakcie skoku, wszystko mogło się rozsypać w promieniu wielu, wielu mil. A profesor Morris nie zamierzał się teleportować po całej Szkocji zbierając cudze skarpetki i fruwające notatki.

Papoello, w swoim poście zadeklaruj, dokąd nauczyciel pomaga Ci się przenieść. Masz dwie opcje - Podlasie lub Londyn. Przypominam, że zapisy na wakacje trwają do 25 sierpnia i później już nie będzie można tam zaczynać wątków w ramach szkolnego wyjazdu. Jeśli nie zdążysz, opiekun Slytherinu pomaga Ci się przetransportwać do Londynu, żebyś mógł poczynić niezbędne przed szkołą zakupy na ulicy Pokątnej oraz dostać się na pociąg 1 września. Zgodnie z regulaminem na odpis masz 2 tygodnie. Miłej zabawy!