Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Korytarz Zakazanego Piętra

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32734
  Liczba postów : 108770
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Korytarz Zakazanego Piętra QzgSDG8




Specjalny




Korytarz Zakazanego Piętra Empty


PisanieKorytarz Zakazanego Piętra Empty Korytarz Zakazanego Piętra  Korytarz Zakazanego Piętra EmptySro Cze 11 2014, 21:02;

Korytarz
Nielegalny pobyt grozi szlabanem, minusowymi punktami i wszystkim, co możesz uznawać za złe, za szkodę. Jak myślisz? Czy jeśli będziesz przebywać tu dłużej niż kilka sekund, to odwiedzą Cię już najgorsze koszmary?Bądź dobrej myśli, tu tylko swoją szatą szasta dobra kostucha czasem bardziej romantyczna od pocałunku dementora.

Nielegalny – niezlecony przez nauczyciela – pobyt tutaj może być karany szlabanem i minusowymi punktami dla Domu (automatycznie wyrażasz w tym temacie zgodę na ingerencję Mistrza Gry).

______________________

Korytarz Zakazanego Piętra Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Meadow Windstow
Meadow Windstow

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 144
  Liczba postów : 238
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7705-meadow-c-windstow
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7710-sowka-meadow
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7711-meadow-windstow
Korytarz Zakazanego Piętra QzgSDG8




Gracz




Korytarz Zakazanego Piętra Empty


PisanieKorytarz Zakazanego Piętra Empty Re: Korytarz Zakazanego Piętra  Korytarz Zakazanego Piętra EmptyCzw Cze 12 2014, 17:39;

Meadow kompletnie się w tym pogubiła. Nie zapowiadało się na to, by ktokolwiek czy cokolwiek nagle miał zepsuć im spacer i przerwać spokojne rozmowy, a jednak tak się stało. Dziewczyna w ogóle nie kojarzyła chłopca, ale zrobiło jej się go trochę szkoda, kiedy taki zmęczony wyraźnie długim biegiem zatrzymał się przed nią i Snowem. No i czego od nich chciał Ramirez o takiej porze? Mea miała jakiś dziwny mętlik w głowie i nie nadążała za tym wszystkim. Nie wydawało jej się by był to jakiś żart, bo chłopiec wzbudził w niej nie wiedzieć czemu zaufanie. Tak naprawdę w przypadku Puchonki było to naturalne, gdyż zawsze była taka łatwowierna i każdemu ufała.
Potem już tylko biegli za chłopcem. Snow pociągnął ją za rękę, no i słusznie, bo Mea była osłupiona do tego stopnia, że nawet nogi odmówiły jej posłuszeństwa. Zaraz jednak udało jej się trochę uspokoić, przez co biegła już w świadomości, zastanawiając się o co chodzi. Była strasznie ciekawa, a z drugiej strony trochę przestraszona, gdyż nie lubiła takich chaotycznych zdarzeń. Zawsze się w nich gubiła, dokładnie jak teraz.
Zdziwiona była niezmiernie, gdy zatrzymali się akurat... tutaj. Nie znała tego korytarzu, toteż wątpliwości nie miała, iż był to ten zakazany. Wszystkie inne znała już wręcz na pamięć, a tego zawsze się bała. Czasem nachodziła ją ochota, by wybrać się na zakazane piętro, ale znała konsekwencje. Teraz nie miała nawet innego wyjścia - chłopiec zaprowadził ich dokładnie tutaj, a w Mei rosło zaciekawienie. Gdy stanęli, Meadow złapała się pod boki, aby wyrównać oddech, bo nawet jeśli miała kondycję dość dobrą, taki bieg trochę ją zmęczył. Czekała już tylko na rozwinięcie sytuacji z zaniepokojoną miną.
Powrót do góry Go down


Snow Riggs
Snow Riggs

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 184
  Liczba postów : 101
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8417-laurent-snow-riggs
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8420-pisz-pisz-do-snowa#238150
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8418-snow-riggs#238139
Korytarz Zakazanego Piętra QzgSDG8




Gracz




Korytarz Zakazanego Piętra Empty


PisanieKorytarz Zakazanego Piętra Empty Re: Korytarz Zakazanego Piętra  Korytarz Zakazanego Piętra EmptyCzw Cze 12 2014, 23:24;

Nie wiedział Snow o co w tym wszystkim chodzi. Początkowo myślał, że może zmierzają do pokoju wspólnego. Później, że do gabinetu profesora. Szybko zorientował się, że w żadne z tych miejsc nie idą. W skrzydle zachodnim było wiele ciekawych miejsc i kilka klas w których chętnie bywał. Nie umiał nigdy wybrać swojej ulubionej. A próbował nie raz.
- Gdzie on nas prowadzi - jęknął przemierzając kolejne schody. Kiedy dotarli na ten korytarz to już zwątpił we wszystko. Spojrzał pytająco na chłopaka, który ich tutaj przyprowadził. Nie chciał tutaj być, bo wiedział jak to się może skończyć. Nic przyjemnego nie było w tym miejscu i choć zawsze Snow lubił poznawać nowe rzeczy. Pchał się do wszystkiego. Tak teraz przestępował z nogi na nogę czekając na jakieś wyjaśnienia. Spojrzał na Meadow jakby miała w tym momencie wiedzieć więcej od niego.
- Byłaś tutaj kiedyś? Ja nie. I nie wiem czy chcę tutaj być - zaczął mówić. Niemal nigdy buzia się Snowowi nie zamykała. A kiedy był zdezorientowany to i więcej gadać potrafił. - Jak myślisz dlaczego on nas tutaj przyprowadził? - miał pustkę w głowie. Totalną. Nawet żaden głupi pomysł nie przychodził mu do głowy dla którego mieli się tutaj znaleźć.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32734
  Liczba postów : 108770
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Korytarz Zakazanego Piętra QzgSDG8




Specjalny




Korytarz Zakazanego Piętra Empty


PisanieKorytarz Zakazanego Piętra Empty Re: Korytarz Zakazanego Piętra  Korytarz Zakazanego Piętra EmptyPon Cze 16 2014, 15:28;

Życie płata figle. Nie każdemu można ufać. Czyżby Ci młodzi ludzie o tym nie wiedzieli? Czasem trzeba zaryzykować, by coś docenić, albo stracić by... Dojrzeć w myśli, że to co się miało było doskonałe. Jednakże nie jestem tu po to by rozprawiać z wami o egzystencji ludzkiej zmieszanej z szaleństwem. Przecież na to nie macie czasu. Z pewnością odczuliście jaki chłód panuje na zapomnianym korytarzu, na którym drzwi osadzone są wszędzie i nigdzie. Jakby pogubione w swoich misjach. Jakby klamki na nich chciały zabić i ścisnąć zwłoki. Ale wy... Wy musicie, któreś z nich otworzyć. Chociażby dlatego, że wejście do korytarza zostało nagle zamknięte, a zwykłe zaklęcie "alohomora" wydaje się być teraz śmiesznym żartem. Zatem waszym jedynym wyjściem jest otworzenie, którychkolwiek drzwi z tych tu znajdujących się tutaj i próba wejścia tam... Bo inaczej? Zostaniecie tu pewnie na zawsze.

Spróbujcie się teraz dostać według podanych zasad, do którejś z sal na zakazanym korytarzu i przepraszam za zwłokę.

______________________

Korytarz Zakazanego Piętra Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Seth Quinn
Seth Quinn

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 1107
  Liczba postów : 231
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11544-seth-azriel-xenos-quinn
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11570-sowka-setha
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11571-seth-quinn
Korytarz Zakazanego Piętra QzgSDG8




Gracz




Korytarz Zakazanego Piętra Empty


PisanieKorytarz Zakazanego Piętra Empty Re: Korytarz Zakazanego Piętra  Korytarz Zakazanego Piętra EmptyPon Lip 04 2016, 12:00;

Seth oczywiście znał korytarz Zakazanego Piętra. To znaczy, znał to miejsce z opowieści, ponieważ wolał nie narażać się nauczycielom, a tracenie punktów dla domu raczej by go nie zadowoliło. Czy Quinn bał się przebywać w tym miejscu? Nie. Nie dlatego, że został zapewniony przez mamę, którą z kolei zapewniła dziewczyna od paczki, ale dlatego, że ten korytarz wbrew pozorom nie budził w sercu chłopaka jakiegoś niepokoju. No bo co w sumie może się stać? Obraz go wciągnie? Ściany nagle zaczną się do siebie przybliżać i go zgniotą? To było tak głupie, że aż rozbawiło Setha, pod osłoną nocy czekającego na dziewczynę.
- Zeżre mnie obraz - rzucił rozbawiony. - Na Brodę Merlina, to nawet jak na czarodziejski świat jest nienormalne.
W normalnych warunkach pewnie spokojnie by sobie czekał, ale teraz głupawka, jaka go dopadła zapewne obudziła bohaterów wiszących na ścianach obrazów, jednak Quinn nic sobie z tego nie robił. Mimo to zgasił ten głupkowaty uśmiech, chciał wyglądać w miarę normalnie przed dziewczyną od paczki, która ujrzy jego twarz w świetle bijącym od różdżki. W tym miejscu Lumos jest bardzo przydatne, pomyślał i gwiżdżąc cicho jakąś melodię przechadzał się po korytarzu w tę i z powrotem.
Powrót do góry Go down


Neró Cheney
Neró Cheney

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 87
  Liczba postów : 80
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14046-nero-cheney
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14049-nero
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14047-nero-cheney
Korytarz Zakazanego Piętra QzgSDG8




Gracz




Korytarz Zakazanego Piętra Empty


PisanieKorytarz Zakazanego Piętra Empty Re: Korytarz Zakazanego Piętra  Korytarz Zakazanego Piętra EmptySob Sty 28 2017, 23:12;

Będąc dopiero miesiąc w szkole można się pogubić. Można zapomnieć o dokładnym położeniu wszystkich sal w tej szkole, jak i można zapomnieć o pewnych zasadach.
Neró, wychodząc z wieży Ravenclaw nie miał dziś najlepszego dnia. Można to było nazwać pechem, może wstał lewą nogą, bądź po prostu jego mózg tak to sobie tłumaczył ze względu na większą liczbę nieszczęść niż przeciętnie.
Na początek, szkicując podczas śniadania jeden z młodszych turbo śmieszków zaklęciem wylał mu na szkic sok, który nawet po zaklęciu pozostawił pewny ślad po sobie, który nie został zaakceptowany przez Neró i kartka poleciała do kosza.
Udając się na lekcje, miał coraz mniejsze problemy z gubieniem się w wielu korytarzach zamkowych, jednakże całe rozmieszczenie sal tematycznych było zupełnie inaczej skonstruowane niż w Ilvermorny. Było kilka osób, które mile mu pomagały, litując się nad nim, jednak nikt nie będzie chodził z nim za rączkę i go prowadził w każdy zakątek Hogwartu. Neró też nie chciał się czuć jak małe dziecko oprowadzane po nowym miejscu przez mamusie.
Planował już zrobić mapę, która pomogłaby mu oswoić się z nową szkołą. Dziwił się, że pytając się innych czarodziei, każdy zaprzeczał, że nie ma czegoś takiego. A byłoby to korzystne dla kogoś nowego, bądź dla pierwszoroczniaków. Neró wiedział, że ten zamek skrywał mnóstwo tajemnic i gdyby jedenastolatek przypadkowo odkrył jakąś… mroczną i przewyższającą jego siły magiczne, mogłaby się stać tragedia. Nie żeby Cheney był jakiś przewrażliwiony, że on to by tylko siedział bezpiecznie pod spódnicą mamy. Nigdy jej nie miał i nie poczuł takiego uczucia. Zawsze trzymał się swojego towarzystwa i liczył na swoje ręce, na swoje umiejętności, na swój rozum.
I ta cała niewiedza o zamku sprowadzała się do jednego – że w końcu Neró musiał się zgubić w wielkim zamku i żeby tego było mało, siedemnastolatek zapomniał o jednej zasadzie z niewielu, które panowały w tym zamku – brak wstępu na 3 piętro. Po prostu. Nikt nie musi wiedzieć dlaczego. Po prostu. Koniec kropka, nikt nie ma prawa się zapytać. Natomiast Cheney zapomniał o tak istotnej zasadzie i ubrany w czarną bluzę z kapturem oraz w luźne dresy, pomylił piętra i wstąpił tam, gdzie nie mógł. Był w drodze na lekcję eliksirów i pierwsze co mogło rzucić się w oczy to jego ubiór, który nie pasował do standardów szkolnych. To była kolejna dziwna sprawa dla Neró, teoretycznie Ravenclaw powinien być gronem osób mądrych i inteligentnych, a wciąż spotykał się z głupotą ludzką i niedorosłością, jak na swój wiek. Otóż, jeden z jego towarzyszy, z którymi spał w dormitorium chciał być bardzo zabawny i zabłysnąć wśród swoich zabierając połowę odzieży Neró. W tym szaty czarodziejskie. Krukona nie zabolało to w takim dużym stopniu, sfrustrowało jedynie, gdyż mogą mu za to odjąć punkty. Miesiąc w szkole nie sprawił jeszcze, by przestał się nimi przejmować, pewna rywalizacja między domami mogła być pewnym urozmaiceniem codziennych czynności i satysfakcja zdobycia Pucharu Domu mogła pozytywnie wpłynąć na samopoczucie ucznia.
Idąc już korytarzem na trzecim piętrze nawet nie pomyślał, że mogła to być zła droga. Zapomniał w ogóle gdzie sala od eliksirów się znajdowała, dlatego oczekiwał na odrobinę szczęścia, dzięki któremu znajdzie na przykład skrót do owej Sali. Zamiast tego znalazł od groma zamkniętych drzwi i tajemniczy mrok panujący na tym korytarzu nie poprawiał nastroju, który towarzyszył Neró.
Chłopak miał już się wrócić do punktu wyjścia i zejść ruchomymi schodami na dół poszukać innej drogi, jednakże popatrzył w głąb korytarza i zauważył coś, czego nie widać było patrząc pobieżnie i nieinteresownie. Lekkie światło rzucane przez okna dodawało pewnego uroku temu miejscu w Hogwarcie i nie myśląc już więcej, Neró wyrzucił z umysłu wszelkie wątpliwości i niepotrzebne zmartwienia. Zaczął się uspokajać i zamknąwszy oczy, wyobrażał sobie ten sam korytarz, który widział oczami kilka sekund temu. Odtwarzał oczami wyobraźni każdy jego szczegół, który udało mu się zauważyć. I stał tak, skupiając się na obrazie w swojej głowie. Dla kogoś, kto mógłby spokojnie iść tym korytarzem, widząc go, mógł się przestraszyć. Z takim małym światłem, stojąca bez ruchu postać Neró mogła przestraszyć. Niczym z jakiegoś klasycznego horroru, na przykład „Ring”.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32734
  Liczba postów : 108770
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Korytarz Zakazanego Piętra QzgSDG8




Specjalny




Korytarz Zakazanego Piętra Empty


PisanieKorytarz Zakazanego Piętra Empty Re: Korytarz Zakazanego Piętra  Korytarz Zakazanego Piętra EmptySro Maj 23 2018, 02:27;

@Daniel Bergmann spokojnie przechadzał się po korytarzach Skrzydła Zachodniego, wykonując swój zwykły obowiązek patrolowania i nadzorowania, czy uczniowie i studenci Hogwartu nie podejmują się zakazanych w szkole praktyk. O dziwo cały jego dzień przebiegał dosyć spokojnie i do tej pory nic nie wskazywało, by ów stan rzeczy miał ulec zmianie. Czy aby na pewno? Przechodząc korytarzem na czwartym piętrze, uszu profesora dobiegł hałas dobiegający tak jakby "z góry". Z piętra, na które uczniowie nie mieli pozwolenia wstępu. Czyżby ktoś postanowił tam buszować? Nauczyciel transmutacji czym prędzej wszedł po schodach, by przekonać się, czy uda mu się przyłapać kogoś na gorącym uczynku.


Rzuć jedną kostką i podążaj za dalszymi wskazówkami!
1, 2 - Rozglądasz się i zaglądasz za róg korytarza w poszukiwaniu sprawcy owego zamieszania, lecz niestety nie udaje Ci się nikogo wypatrzeć. Powoli zaczynasz wierzyć, że powodem wszystkiego był jakiś zabłąkany kot któregoś z uczniów, gdy nagle czujesz na karku delikatny powiew. Zdawało Ci się? Rzuć ponownie kostką:
parzysta - dobra kostucha nie była dziś łaskawa, niestety zarażasz się titikiem! Jeszcze pod wieczór zauważasz na swoim podbrzuszu postępujący rumień. Czym prędzej udaj się do Skrzydła Szpitalnego lub Szpitala św. Munga i napisz tam post na temat leczenia choroby, z którą przyszło Ci się zmagać.
nieparzysta - to tylko nieszczelne okna... Niemniej jednak przeziębiasz się trochę podczas przeszukiwania korytarza. Zwykły eliksir pieprzowy powinien pomóc! Zakup fiolkę w dowolnym sklepie z eliksirami, a zapłatę odnotuj w odpowiednim temacie.
3 - Kierujesz swoje kroki do jednego z pomieszczeń, by sprawdzić, czy w środku znajduje się ów żartowniś, który postanowił zakłócić twój spokojny do tej pory dyżur. Gagatka nie znajdujesz, lecz zyskujesz dostęp do jednej z lokacji Zakazanego Piętra! Uwzględnij w poście, o który pokój chodzi - w przypadku chęci rozpoczęcia w nim gry, nie będzie obowiązywał Cię rzut na wejście do środka.
4 - Odnalezienie powodu hałasu okazało się być bardzo nieskomplikowane. Hałas został wywołany przez zabłąkaną sowę, która wpadła w samotnie stojącą na korytarzu zbroję. Części uzbrojenia rozsypane były po całej podłodze i należało się z nimi uporać! Rzucasz reparo (w praktyce weź pod uwagę zakłócenia magii), by scalić pancerz. Dodatkowo sowa wydaje się lubić Cię, niemal od razu próbuje usiąść Ci na ramieniu. Jeśli chcesz ją zatrzymać - możesz to zrobić! W przeciwnym wypadku odnieś ją do szkolnej sowiarni (wystarczy, że wspomnisz o tym w odpowiedzi na ingerencję), a znalezione w sakiewce przy jej nodze 35 galeonów odnotuj w odpowiednim temacie.
5 - Uczeń, który postanowił zrobić taki hałas, stał pod ścianą i niemal czekał, aż wydasz na niego karę. Po pucołowatych policzkach chłopca toczyły się grube, słone łzy, a jego warga drgała. Definitywnie zasłużył na utratę 10 punktów punktów: rzuć literą, by dowiedzieć się, któremu domowi odejmiesz punkty: A, B - Gryffindor; C, D - Hufflepuff; E, F - Slytherin; G, H - Ravenclaw; I, J - wybierz sam... Stratę punktów odnotuj w odpowiednim temacie.
6 - Złapany uczeń okazuje się w ogóle nie okazywać skruchy i wręcz twierdzi, że jest z siebie dumny! Ewidentnie chciał Ci pokazać, że ma Cię w głębokim poważaniu! Na pewno musisz coś z tym zrobić! Prosisz go o wywrócenie kieszeni na lewą stronę i pokazanie ich zawartości - gagatek okazuje się mieć przy sobie fiolkę eliksiru. Rzuć w odpowiednim temacie kostką opatrzoną etykietą "eliksir", by dowiedzieć się, co udało Ci się skonfiskować w ramach kary! O zdobyty przedmiot upomnij się tutaj.

Jeśli odpowiedź będzie miała min. 2000 znaków, będziesz mógł upomnieć się w rozliczeniach o 100% pensji!

______________________

Korytarz Zakazanego Piętra Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Daniel Bergmann
Daniel Bergmann

Nauczyciel
Wiek : 43
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : animag (kruk), magia bezróżdżkowa
Galeony : 2330
  Liczba postów : 2139
https://www.czarodzieje.org/t15073-daniel-alexander-bergmann
https://www.czarodzieje.org/t15099-krebs
https://www.czarodzieje.org/t15076-daniel-bergmann
Korytarz Zakazanego Piętra QzgSDG8




Gracz




Korytarz Zakazanego Piętra Empty


PisanieKorytarz Zakazanego Piętra Empty Re: Korytarz Zakazanego Piętra  Korytarz Zakazanego Piętra EmptyPią Maj 25 2018, 10:17;

Kostki: 1,3 -> czyli jak o włos ominąć wenerę

Wątpliwie przyjemny obowiązek dyżurów należał do obowiązków, rzecz jasna, przyjmowanych niemile - zmuszał do pozostania w Hogwarcie, do wyrzucenia z pamięci zasłużenie czerpanej dozy odpoczynku - w ukochanym Londynie. I chociaż Daniel Bergmann interesował się, na swój sposób zabytkową i pełną zagadek budowlą, zarazem - to przeświadczenie oraz konieczność utrzymywania czujności, podejmowania decyzji w ramach natychmiastowych odruchów na wykroczenia uczniów - niszczyło poniekąd całość pozoru klimatu opuszczonych, snujących się zakrętami w ciszy korytarzowych drogach. Było to przeświadczenie - piętno, zaburzające harmonię; nie mógł zupełnie się oddać oraz pogrążyć w swych rozmyślaniach, wzmaganych poprzez pozornie zastygłą otoczkę rozsianej tu samotności. Lada moment coś mogło się zdarzyć, ktoś - mógł się wymknąć, szmer poruszenia mógł wprawić w drganie nieporuszony, gęsty materiał braku znaczniejszych dźwięków (prócz własnych, odbijających się kroków i bijącego serca). A mógł być przecież w Londynie, pojawiało się wówczas w myślach, jak gdyby z żalem, ubolewaniem nad własnym losem; praca niemniej była pracą, źródło pozyskiwania pieniędzy nie zawsze miało wymagać tylko preferowanych czynności. Niestety.
Podobnie - zawsze coś musiało mieć miejsce. Zaniepokoić. Zwrócić uwagę. Zawsze ktoś - miał w obowiązku stać się problematycznym.
Westchnął cicho, niemal bezgłośnie, słysząc niepokojące dźwięki. Dobiegały z Zakazanego Piętra - szczerze mówiąc, nigdy sam nie pojawił się w owych progach. Na temat owej lokacji - owianej mrokiem i tajemnicą - słyszał już wiele rzeczy; część - z pewnością wyolbrzymionych. Z natury bywał sceptykiem, choć z drugiej strony lekceważenie Hogwartu mogło się zaprezentować drastycznie źle, o ile jeszcze nie gorzej. Kolejny z uczniów? Hałas był dość wymowny, niezdolny do zignorowania, do pominięcia, uznania, że przecież nic najzwyczajniej nie miało miejsca. Z tlącą się irytacją oraz lekko wzmożonym wysiłkiem sercowej pompy, Daniel Bergmann znalazł się, dokładnie wewnątrz niebezpiecznego - podobno - piętra.
Niemniej - nic groźnego nie zdołał ujrzeć.
Prócz okropnego przeciągu. Jasna cholera, pomyślał, ciskając swoim spojrzeniem w rozmyte kształty otwartych gwałtownie okien. Chłód panujący tej nocy, stawał się nie do zniesienia; zaś dodatkowa złośliwość zakłóceń, nie pozwoliła zakończyć szybko banalnej czynności. Niedługo później, poczuł się beznadziejnie źle, przewiany, z rozwijającym się przeziębieniem (znowu). Cóż, owym razem nie miał zamiaru udawać się w stronę Skrzydła Szpitalnego oraz rozmawiać z Blanc. Rozwiąże to wszystko inaczej; na własną rękę.
Przecież to nic groźnego, prawda?

| zt
Powrót do góry Go down


Xanthea Grey
Xanthea Grey

Nauczyciel
Wiek : 36
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 170cm
C. szczególne : wygląda zdecydowanie młodziej niż pokazuje metryka, ma wyraziste oczy, ufarbowane na szaro włosy do linii bioder i bardzo jasną karnację
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 717
  Liczba postów : 559
https://www.czarodzieje.org/t17246-xanthea-grey#482605
https://www.czarodzieje.org/t17289-xanthea-grey
https://www.czarodzieje.org/t17247-xanthea-grey#482658
https://www.czarodzieje.org/t22437-xanthea-grey-dziennik#742592
Korytarz Zakazanego Piętra QzgSDG8




Gracz




Korytarz Zakazanego Piętra Empty


PisanieKorytarz Zakazanego Piętra Empty Re: Korytarz Zakazanego Piętra  Korytarz Zakazanego Piętra EmptySob Paź 14 2023, 10:44;

Wątek po ingerencji w sadzie 3/3  @Christopher Walsh
Metamorfomagia po rytuale 3/3


Czemu Xanthea tutaj przyszła? Bo mogła. Bo jako asystentka należała do ciała pedagogicznego i nie ograniczały ją te same zasady co uczniów, czy nawet studentów. Od kiedy powróciła do Hogwartu czuła przemożną chęć włażenia tam, gdzie dotychczas nie było jej wolno i właśnie tej chęci ulegała.
Zarówno rytuał, jak i klątwa, których doświadczyła w Venetii, wciąż na nią oddziaływały. Między innymi dlatego nie wykazywała się jeszcze na lekcjach. Niesprawna ręka była poważnym problemem utrudniającym pracę, ale też na szczęście Xan nie była póki co szczególnie potrzebna. Mogła więc się oddać rehabilitacji ręki, a dodatkowo korzystać z daru, który pozwalał jej na metamorfomagię w ograniczonym stopniu.
Korzystając z przywileju Xanthea niemal codziennie zamieniała się w swoją młodsza, nastoletnią wersję i udając uczennicę przechadzała się po korytarzach. Akurat dzisiejszego dnia miała ochotę wybrać się na zakazany korytarz na trzecim piętrze, właściwie wyłącznie dlatego, że był on zakazany. Jako nastolatka w sukience z roślinnym motywem nawet się nie rozglądała, pokonując ruchome schody, dlatego nawet nie zauważyła, że nim zniknęła w wejściu na korytarz, dostrzegł ją  @Elijah J. Swansea. A musiał na nią spojrzeć, bo jeszcze na schodach wypuściła z przeklętej dłoni książkę do eliksirów, która z hukiem upadła na kamienne stopnie. Xanthea nie była tym zaskoczona. Przez ostatni miesiąc zmagała się z podobnymi przypadkami bez przerwy, dlatego nawet to koszmarne uczucie związane z kolejnym atakiem klątwy nie robiło na niej takiego wrażenia, jak na początku.
Powrót do góry Go down


Elijah J. Swansea
Elijah J. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183 cm
C. szczególne : znamię na karku odporne na metamorfo; okulary do czytania, na szyi drewniana zawieszka w kształcie aparatu fotograficznego. Na prawym przedramieniu rozległa blizna ukrywana metamorfomagią i ubraniami
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 4622
  Liczba postów : 3303
https://www.czarodzieje.org/t16927-elijah-julian-swansea#471679
https://www.czarodzieje.org/t16932-jeczybula#471794
https://www.czarodzieje.org/t16919-elijah-j-swansea
https://www.czarodzieje.org/t18741-elijah-j-swansea-dziennik#537
Korytarz Zakazanego Piętra QzgSDG8




Gracz




Korytarz Zakazanego Piętra Empty


PisanieKorytarz Zakazanego Piętra Empty Re: Korytarz Zakazanego Piętra  Korytarz Zakazanego Piętra EmptySob Paź 28 2023, 15:52;

Nie lubił patrolować korytarzy, naprawdę za tym nie przepadał. Sam niedawno opuścił szkolne mury i choć nie był szczególnie buntowniczym uczniem, a później studentem, to nie lubił, kiedy ktoś ograniczał jego wolność i egzekwował przesadzony w wielu punktach regulamin. Zresztą nawet abstrahując od szkolnej przeszłości, nakładanie kar i ograniczeń zwyczajnie nie leżało w jego naturze i wychowaniu. Był ze Swansea, a tam ceniło się przecież swobodę wyrazu, bez względu na to, czy miał on nastąpić przez wypowiedź, czy sztukę.
Ale obowiązki były obowiązkami i należało je wypełniać. Zwłaszcza, że pokochał tę pracę o wiele bardziej, niż przypuszczał, że to możliwe i nie chciał dawać dyrektor Wang powodów do tego, żeby nie przedłużyć mu umowy.
Miał szczerą nadzieję, że po prostu będzie to nudny spacer po szkolnych korytarzach, podczas którego nie spotka niczego dziwnego. Często przecież dokładnie tak to wyglądało. Niemniej huk w okolicy trzeciego piętra sprawił, że omal nie jęknął z rezygnacją, natychmiast zmieniając kierunek i tym samym podążając za srebrzystą czupryną, która ewidentnie skręciła w zakazany korytarz.
Tu nie wolno wchodzić — zawołał za dziewczyną, kiedy tylko pokonał schody i znów miał ją w polu widzenia. — Proszę się zatrzymać, panno... ? — no właśnie, jak się nazywała? Nie znał jeszcze wszystkich uczniów i studentów, to oczywiste, ale tej dziewczyny naprawdę nie kojarzył z żadnych zajęć. Może miał właśnie do czynienia z paskudnym przypadkiem leserstwa i łamania wszelkich istniejących zasad? Czekało go chyba trudne popołudnie...
Dam Pani wybór między straconymi punktami a szlabanem. Proszę wybrać mądrze — dodał, kiedy już skrócił odległość dzielącą go od uczennicy. A może studentki?

@Xanthea Grey
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Korytarz Zakazanego Piętra QzgSDG8








Korytarz Zakazanego Piętra Empty


PisanieKorytarz Zakazanego Piętra Empty Re: Korytarz Zakazanego Piętra  Korytarz Zakazanego Piętra Empty;

Powrót do góry Go down
 

Korytarz Zakazanego Piętra

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Korytarz Zakazanego Piętra JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Skrzydlo zachodnie
 :: 
zakazane piętro
-