Przepraszam, to nie jest pora na żarty, ale nie mogę się powstrzymać, kiedy się martwię
Mnie też to dobija i to ostro...
Dobra, nie ma co - spotkajmy się, pogadajamy, wyprzytulajmy
Co było a nie jest i tak dalej!!
Dla Ciebie uwinę się z papierologią do przyzwoitej szesnastej, może być?
W sensie jutro, o 16. Dzisiaj nie dam już rady, mam patrol.
Fajnie, że napisałaś