Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Staw

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : czar wili rozdawany na lewo i prawo, ogromne zainteresowanie każdym rozmówcą, lekki zapach lawendy, pierścień namowy na palcu wskazującym lewej ręki
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 2933
  Liczba postów : 1418
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Staw QzgSDG8




Gracz




Staw Empty


PisanieStaw Empty Staw  Staw EmptyPon Lip 01 2024, 19:48;


Staw



Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : czar wili rozdawany na lewo i prawo, ogromne zainteresowanie każdym rozmówcą, lekki zapach lawendy, pierścień namowy na palcu wskazującym lewej ręki
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 2933
  Liczba postów : 1418
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Staw QzgSDG8




Gracz




Staw Empty


PisanieStaw Empty Re: Staw  Staw EmptyPon Lip 01 2024, 20:06;

Ścieżka kariery - przyrodnik, lipiec 2024

@Louise Finley-Sherman

Wyjazd był dla niego bardzo odświeżający. Wymasowany, wygnieciony, wymoczony w podziemnych źródłach, przespacerował pół Palermo, drugie pół oglądał z latającego dywanu, na który namówiła go pani z recepcji. Wrócił do Anglii trochę mniej skaleczony w swojej głowie, niż wcześniej był pewien, że jest. Ranczo czekało na niego jak zawsze, z szeregiem obowiązków, ale i rzędem przyjemności. Teraz, kiedy skończył się rok szkolny, miał znacznie więcej czasu na to, by doglądać swojego dobytku i planować usprawnienia w tym, jak ranczo funkcjonowało na co dzień i jak radziło sobie, kiedy nie było go na miejscu.
Nieco przed obiadem, który Ogórek głośno zapowiadał, czując, że musi wszystko anonsować dwa razy bardziej, odkąd w domu mieszkała Louise, zszedł na dół ubrany w kombinezon i z różdżką na podorędziu. Po tym, jak zimą napadły go i właściwie prawie zabiły młode bystroduchy, tym razem, mimo, że obchód nie graniczył z zupełnie niczym niebezpiecznym, wolał dmuchać na zimne. Byłoby szalenie głupio, gdyby Huxley znów musiał tu pojawiać się znikąd, by łatać mu poharataną dupę.
- Gotowa? - spojrzał na Louise, poprawiając rękawice i uśmiechnął się - Wiesz, że nie musisz tego robić, jeśli nie chcesz. - uniósł brwi, tak dla pewności, choć miał wrażenie, że to była bardziej jej inicjatywa niż jego.
Wyszli z domu i ruszyli przez tereny rancza w stronę dalekiego stawu, jednego z przyjemniejszych, ale i bardziej odludnych miejsc na jego ziemi. Ogórek uprzejmie doniósł, że zwierzęta nie chciały w tym kierunku się zapuszczać, co rzucało pewne podejrzenia Rosy, związane z tymi okolicami i zdecydował, że pora to sprawdzić.
Istniało duże prawdopodobieństwo, że natura, po borykaniu się z magicznym pyłem, nie doszła jeszcze do siebie, a zoolog niczego tak w życiu nie znosił, jak ingerencji w jego środowisko w sposób, na który nie mógł nic zaradzić.
- Mam nadzieję, że to nic trwałego. Ministerstwo wysłało wprawdzie informacje o tym, że wszystkie młode, których się lęgło dwa razy więcej w kryzysie magicznego pyłu, teraz mają trudności z adaptacją, ale jestem dość powściągliwy jeśli chodzi o informacje pozyskiwane z Brytyjskiego Ministerstwa... - powiedział sceptycznie.
Powrót do góry Go down


Louise Finley-Sherman
Louise Finley-Sherman

Dorosły czarodziej
Wiek : 33
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : b. wysoka
Galeony : 1199
  Liczba postów : 282
https://www.czarodzieje.org/t22977-louise-finley-sherman#781854
https://www.czarodzieje.org/t22994-awdotia-i-rodion#782492
https://www.czarodzieje.org/t22976-louise-finley-sherman#781851
https://www.czarodzieje.org/t22993-louise-finley-dziennik
Staw QzgSDG8




Gracz




Staw Empty


PisanieStaw Empty Re: Staw  Staw EmptyPon Lip 01 2024, 23:31;

Louise również poczuła się dużo lepiej po wyjeździe i liczyła, że przeprowadzka do ranczo Atlasa naprawdę pomoże jej w ustabilizowaniu swojego zdrowia i samopoczucia. Pierwsze dni spędzone w tym miejscu napawały ją nadzieją – zupełnie inaczej funkcjonowała, gdy mogła spędzać wieczory na pastwisku, w bibliotece lub po prostu wśród zwierząt. W każdej chwili mogła skorzystać z towarzystwa Atlasa, mając jednak odpowiednią dozę wolności i samotności. Odrobinę krępowała ją obecność skrzata domowego, jednak miała nadzieję, że do tego też wkrótce przywyknie.
To co ją cieszyło w mieszkaniu z Rosą, to fakt, że zawsze łatwo było znaleźć tutaj zajęcie. Oczywiście, mężczyzna nie namawiał jej do pracy w gospodarstwie, ale jednak zostawiał jej tę możliwość, co było bardzo oczyszczające. Choć Louise jako poważna pani od tłumaczeń w banku, raczej nie kojarzyła się ludziom z naturą, to w gruncie rzeczy miała naprawdę świetną rękę do zwierząt i roślin, więc wręcz rwała się do tego, by pomagać.
- Wiem, ale chcę – opowiedziała Atlasowi stanowczo, również zakładając rękawice. Oczywiście, mogła się produkować, dlaczego warto, żeby wzięła udział w przedsięwzięciu, ale po co? W jej ocenie najlepsze, co mogła zrobić to zwykłe bycie stanowczą.
Podążyła za Atlasem, bo jeszcze nie za dobrze znała te tereny, jednocześnie słuchając niepokojących doniesień skrzata, które wywołały u niej uniesienie brwi. Ta sytuacja była daleka od normalnej. Wydawać by się mogło, że konsekwencje wróżkowego pyłu mieli już za sobą, ale wszystko wskazywało na to, że nic bardziej mylnego…
- Biorąc pod uwagę, że w kryzysie ściągali urzędników z Gringotta, trudno się spodziewać, że mają kontrolę nad czymkolwiek – skomentowała z pełną dozą złośliwości. Louise w przeszłości pracowała w Ministerstwie, co wcale nie poprawiało jej opinii na temat tej instytucji. W gruncie rzeczy, mimo braku tendencji anarchistycznych, miała wrażenie, że Ministerstwo przynosi więcej szkody niż pożytku.

@Atlas Rosa
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : czar wili rozdawany na lewo i prawo, ogromne zainteresowanie każdym rozmówcą, lekki zapach lawendy, pierścień namowy na palcu wskazującym lewej ręki
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 2933
  Liczba postów : 1418
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Staw QzgSDG8




Gracz




Staw Empty


PisanieStaw Empty Re: Staw  Staw EmptyCzw Lip 04 2024, 21:13;

@Louise Finley-Sherman

Rosa westchnął zmęczony. Cały rok pracował nad tym, by znaleźć rozwiązanie, mogące zabezpieczyć teren rancza przed takimi katastrofami. Chciał by to miejsce było bezpieczne nie tylko dla niego, ale i jego podopiecznych. Coraz częściej łapał się na takiej fiksacji potrzeby stworzenia oazy, schronienia, miejsca, w którym może odizolować się od wszystkich i wszystkiego, gdzie nie dotknie go żadna z tragedii targających tym krajem. Może to po prostu kilka lat naprawdę dramatycznych wydarzeń i zerowego wsparcia od strony organów mających za zadanie dbać o czarodziejską społeczność. A może już całkiem zwariował.
Uśmiechnął się do Louise, kiedy mijali pastwisko z kozami:
- Chciałbym wierzyć w to, że przynajmniej na terenie ranczo wszyscy są bezpieczni. - przyznał. Filtrował wodę, którą poił zwierzęta, pasze trzymał w specjalnych pojemnikach, sprawdzał ich stan regularnie, mył je i doglądał, a wciąż nie miał pewności, czy uchronił je przed efektem złośliwości wróżek.
- Pickes powiedział, że nad stawem zalęgło się ogromnie wiele żabertów, jednak z jakiegoś powodu leżą na piasku i ani się nie odżywiają, ani nie wchodzą do wody. - powiedział, od czego planował zacząć - Wieczorem przyniósł mi siedem martwych i suchych jak mumie młodych. Przez to jak pył wpłynął na rozmnażanie, matki nie są w stanie nauczyć ani zaopiekować się taką ilością młodych, w różnych gatunkach zachodzą różne tego typu kryzysy. - westchnął - W wodzie ten pył osiadał najintensywniej i utrzymywał się najdłużej, chciałbym, żebyśmy się przeszli wokół stawu zrobić kontrolę tego, co się tam dzieje. - wyjaśnił plan na dzisiejsze popołudnie.
Osłonił dłonią oczy przed tym sporadycznym słońcem, które rzadko to rzadko, ale czasami wyzierało za chmur i gwizdnął, bo akurat dostrzegł, jak Piasek próbuje upolować Marduka, a nie miał już siły uczyć hahałka, że hipogryf może kopnąć tak, że zaboli.
- Piasek! Już noga! - zawołał psa, który w odpowiedzi zaśmiał się jak hiena i przytruchtał do nich - Można z Tobą oszaleć...
Hahałek trącił nosem dłoń Louise, domagając się, by go głaskała.
Powrót do góry Go down


Louise Finley-Sherman
Louise Finley-Sherman

Dorosły czarodziej
Wiek : 33
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : b. wysoka
Galeony : 1199
  Liczba postów : 282
https://www.czarodzieje.org/t22977-louise-finley-sherman#781854
https://www.czarodzieje.org/t22994-awdotia-i-rodion#782492
https://www.czarodzieje.org/t22976-louise-finley-sherman#781851
https://www.czarodzieje.org/t22993-louise-finley-dziennik
Staw QzgSDG8




Gracz




Staw Empty


PisanieStaw Empty Re: Staw  Staw EmptySob Lip 06 2024, 21:37;

Empatyczne serce Finleytówny było w stanie wyłapać, co kryło się za westchnięciem Rosy – znała go na tyle dobrze, by rozumieć, co w tej sytuacji było dla niego najistotniejsze. I skoro ona potrzebowała oazy i schronienia, to tym bardziej pojmowała, dlaczego stworzeniom, które były pod opieką Atlasa było to potrzebne jeszcze bardziej.
- Zrobiłeś wszystko, co mogłeś – powiedziała, choć szczerze powiedziawszy, nie miała specjalnego porównania w stosunku do innych zwierząt. Choć w przeszłości je uwielbiała i wciąż miała do nich świetną rękę, to dopiero zamieszkanie na ranczu przyjaciela, pozwoliło jej na powrót do korzeni. Ze względu na obrany styl życia, w ostatnich latach najbliższymi jej stworzeniami magicznymi były gobliny, co w gruncie rzeczy zdawało się przekomiczne, biorąc pod uwagę ich trudny charakter i urazę do ludzi.
Nie pora jednak na rozważania o goblinach. Niezależnie od powagi sytuacji i konsekwencji wróżkowej magii, przemierzanie łąk i ziem w towarzystwie zwierząt, roślinności i wszystkiego, co tak dalekie od papierków i zgiełku miasta, sprawiało, że Louise odczuwała niesłabnącą ulgę, która jednak miała zostać za moment przytłumiona przez smutne wieści.
Kobieta wysłuchała z dużą uwagą informacji o tragedii żabertów i choć starała się nie podchodzić do sprawy z nadmierną emocjonalnością, wiedząc, że będzie tu potrzebna jej rzeczowość i zaangażowanie, to na jej twarzy można było dostrzec ślady troski. Choć potrafiła całkiem przyzwoicie maskować swoje emocje, to w towarzystwie Atlasa nie czuła ku temu potrzeby. Szczególnie jeśli chodziło o problem, który sięgał do głębi jej serca.
- Oczywiście, rozumiem – odparła z pełną powagą, nie czując potrzeby zadawania pytań. Widziała, że sprawa jest poważna, chciała pomóc zwierzętom, a ponad wszystko – ufała Atlasowi i jego ocenie sytuacji – Myślisz, że jesteśmy im w stanie jakoś pomóc?
Jej poważna, zaniepokojona mina mocno złagodniała, gdy na horyzoncie pojawił się Piasek. Lou nie potrafiła odmówić hahałkowi pieszczot, choć robiła to z odpowiednią ostrożnością, zdając sobie sprawę, że bądź co bądź jest to dość groźne stworzenie, nawet jeśli oswojone.

@Atlas Rosa
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : czar wili rozdawany na lewo i prawo, ogromne zainteresowanie każdym rozmówcą, lekki zapach lawendy, pierścień namowy na palcu wskazującym lewej ręki
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 2933
  Liczba postów : 1418
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Staw QzgSDG8




Gracz




Staw Empty


PisanieStaw Empty Re: Staw  Staw EmptySro Lip 10 2024, 21:47;

@Louise Finley-Sherman

To była jedna z choć niewielu, to jednak tych bardziej widocznych zmian, jakie w Atlasie zaszły przez ostatnie lata. Kiedy był trochę młodszym młodzieńcem, bardzo trudno było uświadczyć tego, by się powstrzymywał przed jakimś komentarzem. Był absolutnie unapologetic, bezpardonowo wyrażając swoje opinie, bo nawet jeśli kogoś obrażał, to wystarczyły dwa uśmiechy, by ta osoba cieszyła się z bycia obrażaną. I tak żył. Co się zmieniło? Kto go zmienił? Trudno znaleźć jedną odpowiedź na to pytanie, ale uśmiechnął się z nieukrywaną wdzięcznością na jej słowa. Atlas był pełen dumy i gracji, jednak bardzo rzadko doświadczał pochwał lub podziwu względem tego co robił - a każdy lubił przecież czasem usłyszeć, że robi dobrą robotę. Szczególnie taki egocentryk jak on.
- Nie umiem powiedzieć. Musimy ocenić, na jaką skalę jest ten problem. - przyznał, kiedy staw już pojawił się na horyzoncie - Rozważałem wyłapanie nadmiarów i transport do rezerwatu Shercliffe'ów, ale jeśli ten problem występuje u mnie, to u nich najpewniej również. - przyznał.
Hahałek przy kobiecie nagle zachowywał się jak rozpieszczony francuski piesek, a nie obronna podwórkowa bestia, która przeszła rzetelną tresurę. Wywalając język, merdał zakręconym ogonkiem, wydając z siebie charakterystyczne, chichoczące dźwięki, na które Rosa westchnął załamany:
- No co ja się z Tobą mam... - jak z krnąbrnym dzieckiem.
Wiatr powoli już niósł zapach jeziora, mokrej ziemi, pałek wodnych zroszonych wilgocią. Pod płożącą się wierzbą rozciągała się niewielka plażyczka, łagodniejsze zejście do wody w porównaniu z obrośniętymi brzegami. Przykucnął w wysokiej trawie, szukając śladów zwierząt, które bytowały w tych okolicach:
- Appare Vestigium - szepnął, rozsypując zaklęciem złoty pył pomiędzy źdźbłami traw. Zaczęły się między nimi mienić charakterystyczne ślady po nocnym żerowaniu plumpek.- Przejdźmy się tędy... - wskazał kierunek.
Powrót do góry Go down


Louise Finley-Sherman
Louise Finley-Sherman

Dorosły czarodziej
Wiek : 33
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : b. wysoka
Galeony : 1199
  Liczba postów : 282
https://www.czarodzieje.org/t22977-louise-finley-sherman#781854
https://www.czarodzieje.org/t22994-awdotia-i-rodion#782492
https://www.czarodzieje.org/t22976-louise-finley-sherman#781851
https://www.czarodzieje.org/t22993-louise-finley-dziennik
Staw QzgSDG8




Gracz




Staw Empty


PisanieStaw Empty Re: Staw  Staw EmptySob Lip 13 2024, 23:31;

W kwestii dumy, Louise była odwrotnością Atlasa – swoje niewątpliwe sukcesy, tak jak zresztą siebie samą, interpretowała jako niewystarczające, zaś pochwały traktowała głównie jako przejaw dobrych manier, a nie realnie pozytywną ocenę jej osoby i sukcesów. Była bardzo, ale to bardzo skromna i pracowita, a z niewyparzonego, młodzieńczego języka wyleczył ją komplet traum, który otrzymała zaraz po wejściu w dorosłość.
- Biorąc pod uwagę ilość zwierząt u nich w rezerwacie, to raczej nie ma co liczyć na ich pomoc – wzruszyła ramionami zrezygnowana, nie pokazując, że przeszedł ją dziwny dreszcz, gdy Atlas wypowiedział nazwisko, które miała kiedyś nosić – Coś wymyślimy.
Lou nie należała do osób łatwo rezygnujących  – najlepszym dowodem tego był fakt, jak długo starała się o dziecko. Jeśli mieli do uratowania zwierzęta, to kobieta była gotowa się zajechać, jeśli miało to się przyczynić do wyjścia z tej sytuacji. Może to był właśnie jej problem? Zawsze było coś ważniejszego niż ona sama.
To jednak nie było w tym momencie ważne – mieli jeszcze przed sobą kawał drogi, a Finley skupiała się na hahałku, który wydawał się nagle absolutnie przekochanym zwierzaczkiem, a nie naprawdę groźnym stworzeniem. Tak jakby towarzystwo kobiety tłumiło jego najgorsze cechy, eksponując zalety. Być może wynikało to z łagodności Louise, a może z czegoś jeszcze innego?
Ruszając w dalszą drogę, Louise kierowała się śladami i wskazówkami Atlasa. To nie tak, że nie radziła sobie z tropieniem – po prostu będąc na terytorium Rosy, wolała ufać mu i jego wiedzy, nie zaś własnym instynktom. Na całe szczęście złoty ślad był intensywny, co znacznie ułatwiało zadanie. Powoli zmierzali do celu.

@Atlas Rosa
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : czar wili rozdawany na lewo i prawo, ogromne zainteresowanie każdym rozmówcą, lekki zapach lawendy, pierścień namowy na palcu wskazującym lewej ręki
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 2933
  Liczba postów : 1418
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Staw QzgSDG8




Gracz




Staw Empty


PisanieStaw Empty Re: Staw  Staw EmptyPon Lip 15 2024, 00:05;

@Louise Finley-Sherman

Skinął głową, czasami trzeba było właśnie jedynie tego - żeby ktoś powiedział "coś wymyślimy". Atlas przyzwyczajony był do bezwzględnego wsparcia. Przez wiele pięknych lat towarzyszyła mu Anna, która była zachwycona wszystkim, co robił, zawsze znajdowała dobre słowa, by go podbudować i pękała z dumy z każdym jego sukcesem. Nawet jeśli większość tych gestów była wymuszona urokiem, to wciąż ich przecież potrzebował, a odkąd był w Anglii - cóż, był sam. Sam zapracował na to, gdzie jest, sam zajmował się ranczem, sam operował zadaniami, jakie podsyłało mu Ministerstwo. Nie spodziewał się nawet, jak bardzo brakowało mu w codziennym życiu takich właśnie najprostszych gestów. Uniesionego kciuka, potwierdzenia przypuszczeń, przyznania, że coś się zaradzi.
Podążali tropami wokół jeziora, nim pomiędzy wysoką trawą a trzcinami brzegu wody rzeczywiście nie zaczęły pojawiać się świecące główki żabertów. Początkowo jedynie kilku, później coraz gęsciej i gęściej, zmieniając okolicę w jakieś dziwne, świetlne show na miarę bożonarodzeniowego jarmarku. Woda w stawie w okolicach ich siedliska była mętna od kłębiących się stworzeń, żerujących na młodych żabertach, bo taka ich ilość rzeczywiście czyniła ten brzeg akwenu istnym bufetem szwedzkim, a mimo to wciąż było ich pełno. Stały, siedziały, bądź leżały zupełnie nieruchomo, niezależnie od sytuacji, nie zwracając nawet uwagi na to, że zbliża się do nich dwójka dorosłych czarodziejów. Musieli stawiać ostrożnie kroki, by ich nie podeptać, bo nawet nie uciekały spod nóg.
Westchnął ciężko, zaklęciem podnosząc je w powietrze dla pewności, by żadnego nie rozgnieść nieuważnie postawionym krokiem.
- Piasek, dom. - odwołał psa, bo o ile on i Lou mogli być szczególnie ostrożni, to przecież hahałek zaraz wpadnie w to bagno łapać żaberty i zajadać się nimi tak, jak to robił miesiąc temu z plumpkami, dopóki z Picklesem nie wymusili na nim pojęcia, że tak nie wolno.
Powrót do góry Go down


Louise Finley-Sherman
Louise Finley-Sherman

Dorosły czarodziej
Wiek : 33
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : b. wysoka
Galeony : 1199
  Liczba postów : 282
https://www.czarodzieje.org/t22977-louise-finley-sherman#781854
https://www.czarodzieje.org/t22994-awdotia-i-rodion#782492
https://www.czarodzieje.org/t22976-louise-finley-sherman#781851
https://www.czarodzieje.org/t22993-louise-finley-dziennik
Staw QzgSDG8




Gracz




Staw Empty


PisanieStaw Empty Re: Staw  Staw EmptyWto Lip 16 2024, 18:46;

Dla Louise pocieszanie innych ludzi było czymś naturalnym – umiała używać prostych, lecz krzepiących słów, by leczyć zranione serca i zmartwione dusze, ale jej coś wymyślimy wynikało z innego obszaru – po prostu nie lubiła odpuszczać i poddawać się. Wolała zawalić kilka nocy, doprowadzić się na skraj wytrzymałości niż zrezygnować – czasem tyczyło się to pracy, ponad wszystko pomocy innym. Choćby miała poświęcić wiele, towarzyszyło jej przekonanie, że zaopiekują się żabertami.
Widok, który ukazał się ich oczom był jednak absolutnie przerażający. Trudno powiedzieć czy jej serce bardziej zraniło żerowisko, czy brak inicjatywy ze strony młodych żabertów, tak jakby absolutnie się poddały. Ostrożnie podążała za Atlasem, jednak widok był dla niej tak przygnebiający, że oczy zaszły jej łzami. Podążając za odruchem, sięgnęła po różdżkę i powoli, jeden za drugim, zaczęła przeganiać żerujące na żabertach stworzenia. Być może dla wielu z nich lepszym rozwiązaniem byłaby śmierć, jednak obecny kształt żerowiska był absolutnie nieopanowany. Być może w normalnych warunkach, należałoby regulacje tej sytuacji zostawić naturze, jednak już na pierwszy rzut oka, Finley widziała, że żerujące zwierzęta nie skupiają się jedynie na najsłabszych jednostkach, ale atakują również te z dużą szansą na przeżycie.
- Są za słabe, żeby przetrwać na brzegu, ale zbyt małe, by wchodzić na drzewa – skomentowała, może niezbyt błyskotliwie, ale jednak dość ogólnie podsumowując sytuację – A jeśli uda nam się uratować choć połowę, będzie trzeba je poprzenosić do innych miejsc, bo to za duża populacja na jeden punkt.
Mierzyła każdy centymetr brzegu, uważnym spojrzeniem, jakby za wszelką cenę starając się rozważyć jaką barierę można stworzyć, przynajmniej do momentu aż te żaberty, które przeżyją będą na tyle silne, by samodzielnie uciekać przed drapieżnikami. Zaczęła też zastanawiać się, czy nie będą potrzebowali więcej pomocy – 3 pary rąk (jeśli liczyć Picklesa), nawet tak pracowitych i zaangażowanych to było dość mało jak na tę trudną sytuację.

@Atlas Rosa
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : czar wili rozdawany na lewo i prawo, ogromne zainteresowanie każdym rozmówcą, lekki zapach lawendy, pierścień namowy na palcu wskazującym lewej ręki
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 2933
  Liczba postów : 1418
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Staw QzgSDG8




Gracz




Staw Empty


PisanieStaw Empty Re: Staw  Staw EmptySro Lip 17 2024, 08:07;

@Louise Finley-Sherman

Rzadko kiedy można było dostrzec na twarzy Atlasa zafrasowanie. Zdawało się, że był zawsze względnie pogodnym człowiekiem, który ma na wszystko rozwiązanie, który niczym się nie martwi, bo nic go nie zaskakuje. Bo ma rękę na pulsie. Natura jednak nie pozostawiała wiele przestrzeni na poczucie władzy nad wydarzeniami, udowadniając raz za razem, że jest nieujarzmiona, nieprzewidywalna.
Zatrzymał się gdzieś na jednej trzeciej wysokości całego piaszczystego wybrzeża jeziorka, z wyraźną zmarszczką zamyślonego zmartwienia, rysującą się pomiędzy brwiami.
- Większość ma zerowe instynkty. Nie uciekają, nie płoszą się. - rozejrzał się, próbując przynajmniej oględnie ocenić na oko skalę problemu, jednak żabertowe młode, mimo że niezbyt ruchliwe, wciąż pozostawały niemal plagą, w ilości, w jakiej obsiadały piaszczysty brzeg i wystające z ziemi gdzieniegdzie kamienie.
- Spróbuj ocenić, które są w najlepszej kondycji na brzegu. Sprawdzę szuwary. - zdawał sobie sprawę z tego, jak działa natura. Wiedział, że nie uratują wszystkich. Najlepszym, co mogli w tej chwili zrobić dla tego gatunku, to znaleźć jednostki najsilniejsze, reaktywne, odseparować je od reszty i przenieść w inne miejsce, gdzie być może, ale tylko być może, uda im się wrócić do naturalnego stanu rzeczy. Prawdopodobnie cały proces będzie trzeba powtórzyć kilkukrotnie, bo nie sądził, że będą w stanie rozwiązać ten kłopot w jedno popołudnie.
Rzucił zaklęcie uszczelniające jego roboczy kombinezon i buty, po czym ostrożnie wszedł w płyciznę między trzcinami i wodnymi pałkami, gdzie ryby, druzgotki i inne dzikie stworzenia urządzały biesiadę na niestawiających oporu żabertach.
Rzucił zaklęcie przywołujące na zielone kontenery z najmniejszymi wywietrznikami, by przyzwać je z domu, i w oczekiwaniu na ich dotarcie zaczął przeczesywać sztywną, wodną trawę. Ilość upośledzonych młodych była zatrważająca, ale musiał wierzyć w to, że wciąż da się wśród nich znaleźć te zdrowe, choćby odrobinę starsze, takie, które będą w stanie poradzić sobie po przeniesieniu na inny teren.
Powrót do góry Go down


Louise Finley-Sherman
Louise Finley-Sherman

Dorosły czarodziej
Wiek : 33
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : b. wysoka
Galeony : 1199
  Liczba postów : 282
https://www.czarodzieje.org/t22977-louise-finley-sherman#781854
https://www.czarodzieje.org/t22994-awdotia-i-rodion#782492
https://www.czarodzieje.org/t22976-louise-finley-sherman#781851
https://www.czarodzieje.org/t22993-louise-finley-dziennik
Staw QzgSDG8




Gracz




Staw Empty


PisanieStaw Empty Re: Staw  Staw EmptyWto Lip 23 2024, 19:55;

Louise podchodziła do tematu idealistycznie, marząc o uratowaniu większości zwierząt. Zmartwiona twarz Atlasa była jednak świadectwem jego realizmu wobec tej sytuacji – mężczyzna wiedział, w jak trudnym są położeniu i jak niewiele są w stanie zdziałać, gdy natura jest przeciwko nim. A Louise, niezależnie od tego jak bardzo cierpiała w związku z krzywdą tych stworzeń, musiała pogodzić się z tym, że Rosa ma rację, a oni powinni skupić się na ratowaniu najsilniejszych stworzeń.
- Dobrze – odparła na jego polecenie, nie mając wątpliwości, że mężczyzna temat lepiej niż ona. Było w tym pewne rozgoryczenie, ból wobec bezradności, ale ponad wszystko całkowite zaufanie i posłuszeństwo wobec Rosy, które w tej sytuacji miał po prostu znacznie więcej doświadczenia i mógł lepiej ocenić tę tragiczną sytuację.
Poszła więc za jego przykładem i uszczelniła kombinezon, po czym weszła między trzciny, z drugiej strony niż on. Mimo że wszystko się w niej gotowało, to zaprzestała dalszego rzucania zaklęć na żerujące zwierzęta – choć najchętniej uratowałaby wszystkie żaberty, to w obliczu tej sytuacji, takie próby były syzyfową pracą. Zamiast ratować jednostki bez sił, które teraz stawały się czyimś pożywieniem, starała się znaleźć te, które miały szansę na przeżycie.
I faktycznie, w dość krótkim czasie wyłapała trzy małe żaberty – dwa z nich były całkiem silne i reaktywne, choć nie miały wystarczających możliwości, by przed nią uciec. Trzeci, ku zdziwieniu samej Louise, był praktycznie zdrowy i bardzo nie chciał pozostać w jej ramionach. Kobieta musiała na moment przystanąć, by go utrzymać, bo mimo dużych pokładów sił był on nadal zbyt drobny, by pozostać w tym miejscu. Na całe szczęście, wkrótce na miejsce przyleciały kontenery Atlasa, więc po zabezpieczeniu tych stworzeń, Louise mogła wyłapywać kolejne. Skupiała swoje myśli na ratowaniu życia, by nie pogrążyć się w rozpaczy nad otaczającą ich śmiercią, która choć naturalna, wciąż sprawiała jej sporo przykrości, stawiając ją w roli osoby, która decyduje, komu ma pomóc.
Z troską i delikatnością wyławiała i oddzielała kolejne żaberty, dbając przy tym o zachowanie wszystkich wskazówek Atlasa.

@Atlas Rosa
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : czar wili rozdawany na lewo i prawo, ogromne zainteresowanie każdym rozmówcą, lekki zapach lawendy, pierścień namowy na palcu wskazującym lewej ręki
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 2933
  Liczba postów : 1418
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Staw QzgSDG8




Gracz




Staw Empty


PisanieStaw Empty Re: Staw  Staw EmptyCzw Lip 25 2024, 00:30;

@Louise Finley-Sherman

Nigdy chyba nie miał w sobie takich pokładów empatii na idealizm. Dorastał, będąc niesamowitym egoistą, otulonym słodką otoczką uroku wili, przez co nikt nie był w stanie mu tego egoizmu wytknąć. Dopiero z wiekiem dojrzewał do tego, by dostrzegać świat poza sobą. Praca ze zwierzętami nauczyła go wiele, nauczyła go miłości do natury, była to jednak bardzo surowa miłość. Jak ognia do suchego drewna. Jak wielkich głazów do grawitacji. Nieuchronna, obiektywna, nieunikniona.
Wiedział, że nie są w stanie pomóc wszystkim. Wiedział też, że było ich więcej, niż lokalny ekosystem byłby w stanie udźwignąć. Żerowisko, jakie powstało na płyciźnie stawu, było sposobem natury na poradzenie sobie z tym nadmiarem w ciągu łańcucha pokarmowego. Najlepszym co mogli zrobić, ingerując, bo i środowisko uległo wróżkowej ingerencji, to uratować te, których siła i chęć przetrwania dawała szansę na zbudowanie nowej, prężnej kolonii.
Zbierał większe osobniki, zaglądał im w oczy, sprawdzał ich odruchy odciągając ich nogi i obserwując reakcje.
Ostatecznie zapełnili zielone transportery solidną ilością żabertów i dopiero po przesianiu tych silnych od słabych widać było skalę tego problemu. Gdy z dywanu młodych pozabierali te, które jeszcze się zachowywały jak dzikie zwierzęta - pozostałe wyglądały jak figurki, albo szmaciane lalki porozrzucane w trawie.
- Nigdy nie zrozumiem, jak wróżki, będące przecież istotami zrodzonymi z magii natury, mogły sprawić ekosystemowi taką krzywdę dla kaprysu. - westchnął, zamykając ostatni kontener i biorąc po dwa w każdą rękę.
Obejrzał się na Louise:
- Wszystko w porządku..? - zapytał miękko. Wiedział, że była niesamowicie silną kobietą, oddaną i obowiązkową, ale znał ją przecież i znał jej wrażliwość, miał więc świadomość, że nie było jej lekko pomagać mu w tym trudnym zadaniu.
Powrót do góry Go down


Louise Finley-Sherman
Louise Finley-Sherman

Dorosły czarodziej
Wiek : 33
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : b. wysoka
Galeony : 1199
  Liczba postów : 282
https://www.czarodzieje.org/t22977-louise-finley-sherman#781854
https://www.czarodzieje.org/t22994-awdotia-i-rodion#782492
https://www.czarodzieje.org/t22976-louise-finley-sherman#781851
https://www.czarodzieje.org/t22993-louise-finley-dziennik
Staw QzgSDG8




Gracz




Staw Empty


PisanieStaw Empty Re: Staw  Staw EmptyCzw Lip 25 2024, 22:43;

@Atlas Rosa

Louise również wychowywała się w otoczeniu, które nie dawało zbyt wiele przestrzeni na empatię. Jej rodzice podążali jedynie za pozycją, pieniędzmi i chwałą, więc jej empatia i zrozumienie wobec słabszych w pewnym sensie wynikało z pierwiastka buntu. Przeciwstawiając się zimnemu, bezlitosnemu światu Finleyów, musiała podążyć za ciepłem i współczuciem, stojącymi w absolutnej przeciwstawności do tego w jaki sposób ją kształtowano. Z czasem, gdy potrzeba buntu minęła, empatia wciąż pozostała jej wierną, choć często raniącą, towarzyszką.
Łowiła kolejne silniejsze zaberty, starając się możliwie jak najmniej uwagi poświęcać pozostałym. Nie było to jednak łatwe, a każde bezwładne ciałko wywoływało drobne ukłucie w sercu wrażliwej kobiety.
- Tak – powiedziała, lekko się otrząsając. Choć tak bardzo się starała, to nie była w stanie uratować całego świata i musiała się z tym pogodzić. Nawet jeśli to bolało – Po prostu żal mi ich…
Nie kontynuowała, bo zdawała sobie sprawę, że narzekanie na normalną i absolutnie zakorzenioną w naturze kolej rzeczy było bez sensu. Ważniejsze było skupienie się na tym, na co mieli wpływ – pod ich opieką znalazła się cała masa żabertów, które faktycznie mogli uratować. Poświęcenie im całej uwagi było najlepszym sposobem, by odwrócić swoją uwagę od przykrych myśli. Z tego powodu Louise bez cienia wahania, podążyła za Atlasem, chwytając kontenery i kierując się w stronę rancza.

/zt x2
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : czar wili rozdawany na lewo i prawo, ogromne zainteresowanie każdym rozmówcą, lekki zapach lawendy, pierścień namowy na palcu wskazującym lewej ręki
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 2933
  Liczba postów : 1418
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Staw QzgSDG8




Gracz




Staw Empty


PisanieStaw Empty Re: Staw  Staw EmptySob Sie 31 2024, 18:13;

Nie zdarzało mu się często mieć niewiele do roboty, szczególnie w okresie po-wakacyjnym, kiedy musiał nadgonić zaległości na ranczo i przygotować się do nadchodzącego roku szkolnego. Okazało się jednak, że ten przyjemny weekend zapowiadał się na wyjątkowo spokojny. Pozwolił sobie na rozstawienie małego, przenośnego zestawu kempingowego, złożonego ze stolika, parasola i wygodnego, turystycznego krzesła w okolicach stawu i oddać się jakiejś przyjemnej lekturce, którą dziś były nowinki medyczne w "Poradach Uzdrowiciela".
Zaopatrzony w dzbanek lemoniady zaczytywał się tym, jakie są nowe rozwiązania detoksykacji organizmów i rozpoznawania zatrucia przy niewielkich, bądź mylących objawach. Po ostatniej porażce z pisklętami cyraneczki czuł, że musi podciągnąć sie  materii uzdrowicielskiej, bo choć w Dolinie wielu było dobrych specjalistów, to w zakresie dbania o swoje zwierzęta, chciał być w stanie pomóc im od ręki, a nie zamartwiać się, czy zdąży i czy da radę.
Jakie było jego zdziwienie, kiedy tak nad gazetką i z lemoniadą w ręku, zobaczył swojego skrzata, maszerującego dziarsko jak w wojsku, prowadzącego gościa, którym był nikt inny jak jego student, Jamie Norwood.
Złożył gazetę i uniósł brwi w zaskoczeniu, ale zaraz uśmiechnął się, unosząc rękę i machnął różdżką, by rozstawić drugie, wygodne krzesełko dla ślizgona.
- Dzień dobry Jamie. - przywitał się, osłaniając lekko dłonią oczy przed słońcem, kiedy spojrzał na niego w górę z tej pozycji siedzącej - Proszę, siadaj. Wszystko w porządku?
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Staw QzgSDG8








Staw Empty


PisanieStaw Empty Re: Staw  Staw Empty;

Powrót do góry Go down
 

Staw

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Staw JHTDsR7 :: 
Dolina Godryka
 :: 
Domy i mieszkania
 :: 
Ranczo Rosa
-