Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Gabinet Honeycott

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Viego Honeycott
Viego Honeycott

Absolwent Slytherinu
Wiek : 35
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Nosi długi rękaw
Dodatkowo : magia bezróżdżkowa
Galeony : 152
  Liczba postów : 125
https://www.czarodzieje.org/t22508-viego-honeycott#746819
https://www.czarodzieje.org/t22514-slodka-poczta-viego#746878
https://www.czarodzieje.org/t22497-viego-honeycott-kufer-slodkosci#746486
Gabinet Honeycott QzgSDG8




Gracz




Gabinet Honeycott Empty


PisanieGabinet Honeycott Empty Gabinet Honeycott  Gabinet Honeycott EmptyPon 19 Lut - 20:31;


Gabinet Viego Honeycott'a
Gabinet Honeycott D541feded5e0224daedbac53533c7931
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Gabinet Honeycott QzgSDG8




Gracz




Gabinet Honeycott Empty


PisanieGabinet Honeycott Empty Re: Gabinet Honeycott  Gabinet Honeycott EmptyPon 19 Lut - 20:51;

ferie i chwila oderwania od szkolnej rzeczywistości pomogły mu znaleźć jakiś dystans w swojej głowie. Borykał się z dylematem "co dalej" już od pół roku i nie potrafił podjąć żadnej rzeczowej decyzji. Leżąc w namiocie rozmyślał o wszystkich lekcjach, na jakich był o wszystkich kółkach w jakich brał udział i nic, zupełnie nic nie sprawiało, że jakakolwiek cecha przedstawianych mu przedmiotów krzyczała "jestem Twoją dziedziną!". Olśnienie przyszło, kiedy myślał o jedzeniu. Przypomniał mu się Honeycott i jego talent do magii bezróżdżkowej, o której swego czasu dużo czytał ze względu na własny debilizm i to, że swoją ciągle gdzieś zostawiał, albo nagminnie gubił. Napisał list do profesora pod wpływem impulsu i pewien był, że go kucharz spławi uprzejmie zapakowanym "wypierdalaj", a jednak zaprosił go na rozmowę i Swansea czuł, że rzeczywiście idzie na wywiad.
Zapukał do drzwi gabinetu o ustalonej porze i wszedł do środka rozglądając się po pomieszczeniu. Nigdy nie był w gabinecie Viego, chyba dlatego, że magiczne gotowanie nigdy nie stało w jakiejś skrajności jego preferencji, więc jak na śliską glistę przystało przemykał z lekcji na lekcję bez większych wypadków. Pomieszczenie było bardzo stylowe, eleganckie, przemknął spojrzeniem po rzędach książek:
- Dzień dobry, profesorze. - przywitał się, zawsze czując wewnętrzną potrzebę durnych śmieszków z tego "profesorowania", chociaż tym razem widział w Honeycot'cie rzeczywiście potencjalnie jeszcze większą figurę nauczycielską. Oczywiście, jeśli mężczyzna zdecyduje się być jego korepetytorem.

@Viego Honeycott
Powrót do góry Go down


Viego Honeycott
Viego Honeycott

Absolwent Slytherinu
Wiek : 35
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Nosi długi rękaw
Dodatkowo : magia bezróżdżkowa
Galeony : 152
  Liczba postów : 125
https://www.czarodzieje.org/t22508-viego-honeycott#746819
https://www.czarodzieje.org/t22514-slodka-poczta-viego#746878
https://www.czarodzieje.org/t22497-viego-honeycott-kufer-slodkosci#746486
Gabinet Honeycott QzgSDG8




Gracz




Gabinet Honeycott Empty


PisanieGabinet Honeycott Empty Re: Gabinet Honeycott  Gabinet Honeycott EmptyPon 19 Lut - 22:50;


Jeśli gabinet profesora ma odzwierciedlać jego naukowe inspiracje to ten Viegosława rzeczywiście tak robi. Wystrój zmienia się co chwile: krzesła zmieniają swój materiał, kwiaty dostają nowe doniczki i co tydzień jakieś nowe zioło albo rośnie na parapecie, albo zaczyna swoją podróż do wysuszenia się, aby finalnie wylądować na talerzu jako aromatyczny dodatek do dania.
  W poniedziałki blondyn brał na klatę najgorsze zadania całego tygodnia: prace papierkowe typu sprawdzanie prac domowych, wysyłanie sowy do siostry w sprawie kompatybilności ich zajęć czy inne uzupełnianie dzienników. Czarodziej do tego potrzebował ciszy i spokoju, gdyż praca wymagała od niego zupełnie innych umiejętności niż ta w kuchni. Stąd też miał wiele czasu na wizytacje zapowiedzianych gości, tych bez uprzedzenia wypraszał o ile sprawa zajmowała więcej niż dwie minuty.
  - Dzień dobry - powiedział nieprzekonany do tego spotkania po czym skierował swoją dłoń zachęcającym gestem na przysmak korsarza. - Proszę się częstować - zapewne na biurku poza krakersami walały się jakieś słodycze, na które Viego już nie miał siły patrzeć. Gdzieś przy - dajmy na to - kontuarze leżała taca z babeczkami księżycowymi. Gdyby była taka ochota to i mięta z parapetu można się poczęstować.
  - To może ja zacznę od czegoś, do czego czuję się zobowiązany. W szkole uczy szanowny profesor Voralberg, który zajmuje się magią bezróżdżkową a w pewnym stopniu jego obowiązkiem jest pomagać studentom w opanowaniu umiejętności spoza sylabusa, jeśli będzie taka potrzeba. - Zamilkł na moment. - Nie chcę naruszać jego kompetencji - obrócił się na krześle plecami do studenta, aby ukryć swoje znużenie tematem, który ledwo się zaczął. - Przekonaj mnie - zaczął się bawić w pana i władcę tej sytuacji.
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Gabinet Honeycott QzgSDG8




Gracz




Gabinet Honeycott Empty


PisanieGabinet Honeycott Empty Re: Gabinet Honeycott  Gabinet Honeycott EmptyWto 20 Lut - 18:21;

@Viego Honeycott

Klapnął sobie, podszedłszy do biurka i będąc absolutnie nieskrępowanym głodomorem oczywiście, że poczęstował się czymkolwiek, co Honeycottowie oferowali. Nie to, że nie lubił skrzaciego jedzenia, ale jednak coś takiego było w smakołykach wychodzących spod różdżek nauczycieli gotowania, że mu się serce cieszyło, jak to jadł. Pewnie szprycowali żarcie kwasem i kokainą, wcale nie miał nic przeciwko.
Memląc w mordzie jakąś mordoklejkę, którą podpierdolił z blatu biurka, wszystko co miało na etykiecie "Sweet Honeycott Factory" było bowiem jego ulubionym, wysłuchał tego, co Viego musiał mu powiedzieć. jednocześnie kiwał głową, bo sam o tym myślał. Oczywiście Voralberg był nauczycielem zaklęć i również specjalistą magii bezróżdżkowej, ale była jedna rzecz, której typowi brakowało, a która w głowie ślizgona wydawała się kluczowa.
Przełknął i powiedział:
- Nie jest ze Slytherinu. - powiedział, jakby to była najistotniejsza sprawa na świecie, a widząc, że twarz Honeycotta nie zmienia się w rozpromienioną, przysunął się z krzesłem bliżej biurka, niemal się nad nim nachylając- Nie Nie wie, jak to jest, mieć ambicję. Taką, która się pali w żyłach. Presję pomysłu w głowie, przez który wpatrujesz się całą noc w podsufitkę łóżka w dormitorium. Jasne, jest nauczycielem zaklęć -kiwnął głową, zatrzymując dla siebie jednak uwagi o tym, że nie uważał go za dobrego nauczyciela, bo owszem, roboty na zajęciach mieli po łokcie, ale czy uczyli się czegokolwiek nowego, poza tym, że Hogwart kocha męczyć swoich uczniów?- ale jest też dzbanem. - dokończył zamiast tego, zaraz się reflektując- Tego nie powinienem był powiedzieć. - dodał jakby do siebie, marszcząc brwi - Jeżeli uważa pan, że powinienem o pomoc poprosić Voralberga - podjął, po chwili namysłu, zaraz jednak mu się przypomniała niewygodna pogadanka z Whitelightem- profesora Voralberga - poprawił się - to pójdę. - zacisnął usta i wbił spojrzenie z kucharza. Nie wyglądał, jakby rzeczywiście się gdzieś wybierał.
Powrót do góry Go down


Viego Honeycott
Viego Honeycott

Absolwent Slytherinu
Wiek : 35
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Nosi długi rękaw
Dodatkowo : magia bezróżdżkowa
Galeony : 152
  Liczba postów : 125
https://www.czarodzieje.org/t22508-viego-honeycott#746819
https://www.czarodzieje.org/t22514-slodka-poczta-viego#746878
https://www.czarodzieje.org/t22497-viego-honeycott-kufer-slodkosci#746486
Gabinet Honeycott QzgSDG8




Gracz




Gabinet Honeycott Empty


PisanieGabinet Honeycott Empty Re: Gabinet Honeycott  Gabinet Honeycott EmptyNie 25 Lut - 15:15;


Dobrze, że Viego nie miał przy sobie jakiegoś jabłka, bo miał dziwną ochotę złowrogo obracać je w rękach, słuchając tej litanii czy innego lamentu ze strony studenta. Oczywiście nie było żadnego powodu, aby owo jabłko obracane być miało. Ostatecznie to jedynie efekt, który dodaje mrocznego uroku postaciom w filmie, a blondyn nie chciał się zamykać w takich wyrachowanych kanonach. Wszak życie nie było funfiction.
  - Mhm - mruknął jedynie, mając dość wszędobylskiej segregacji społecznej w tej szkole. Krukon nie zje ciastka od Ślizgona, bo jest zatrute. Gryfon pobije się ze Ślizgonem, bo ten ma węża za chowańca. Puchon ucieknie na korytarzu przed Ślizgonem, bo się boi tego domu bazując na opowieściach. Chociaż czemu w tej narracji Dom Salazara wyszedł na ten zły? Powinno być przecież odwrotnie. - Przynależność do któregokolwiek z domu, ponad dekadę temu, naprawdę nie ma znaczenia w przypadku profesorów - przynajmniej tych, którzy potrafią nie żyć przeszłością, zrobić coś ze swoim życiem i odpuścić jakkolwiek szkolne lata. Owszem, współczesne życie jest bardzo ukierunkowane pod lata szkolne. Jednak w życiu liczy się pasje u uwolnienie z tych obrzydliwych okowów. Stąd Honeycottci na zajęciach dzielą się pasją i miłością do gotowania niżeli wymyślaniem tabunów niepotrzebnych kartkówek czy innych kolokwiów.
  - Doceniam próbę dotarcia do mojego ego - powiedział, odwracając się na fotelu w stronę chłopaka. Nieświadomie wziął z biurka jakiś batonik i zaczął w rękach bawić się jego opakowaniem. - Nie jestem o tyle przekonany do tego pomysłu, że... - magia bezróżdżkowa to kurwa a on jest w nią co najwyżej średni, ale tego mu nie powie. - Ten pomysł bardzo mnie zaskoczył i nie wiem jak ugryźć temat, tak? Jestem nauczycielem od ledwo trzech lat i dalej uczę się bardzo wielu rzeczy. - Przyznał szczerze, bez ubierania rzeczywistości w kolorowe łaszki. - A profesor Voralberg jest znany z tego, że osiąga swoje cele - przyznał od niechcenia w taki sposób, jakby swój aktualny problem chciał włożyć w inne ręce.
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Gabinet Honeycott QzgSDG8




Gracz




Gabinet Honeycott Empty


PisanieGabinet Honeycott Empty Re: Gabinet Honeycott  Gabinet Honeycott EmptyNie 25 Lut - 18:41;

@Viego Honeycott

Uniósł brwi, może robiąc trochę zbyt bezczelnie sceptyczną minę jak na to, że przyszedł do profesora prosić o pomoc:
- No nie wiem, był Pan u niego na lekcjach? - miał wrażenie, że Voralberg obsrałby się na złoto w sprawie każdego krukona, właśnie dlatego, że sam był krukonem. Przecież nazywał sam siebie kruczym ojcem, co dawało Swansea taki cringe, że nie mieściło się w głowie.
Uśmiechnął się chytrze, bo mógł znacznie bardziej posłodzić Miodowemu, ale się powstrzymywał dla zachowania jakichkolwiek pozorów pozostałej godności. Milczał jednak, słuchając jego słów i patrząc się w jego twarz z taką intencją, jakby planował wzrokiem wyczarować na niej kaktusa. Rozumiał intencję Honeycotta, rozumiał jego wątpliwości co do tego, czy był odpowiednim nauczycielem do takich zadań. Rozumiał, że czuł się on pewniej w sferze, w której sam profesorował, mając pewnie niejeden tytuł mistrza przewracania naleśników. Bezwiednie zaczął gryźć suchą skórkę na wardze, bijąc się z myślami, bo nigdy nie uzewnętrzniał się w taki sposób nikomu, a co dopiero komukolwiek z kadry pedagogicznej, którą nieskrywanie uważał za, w większości, całkowicie obojętną względem losu uczniów tej placówki. Nigdy nie odczuł, by mówienie szczerze mogło przynieść mu benefit, a zdawało się, że bez benefitu to nie umiał za bardzo zmusić się do prawdomówności.
- Tak naprawdę... - podjął po dłuższej chwili niezręcznej ciszy - Tak naprawdę nie wiem, co chce w życiu zrobić. Ze sobą. Nie ma nic w czym jestem dobry. - przyznał. Poza przemocą, ale to żadna sztuka.- Nie ma nic, w czym chciałbym się rozwijać, a przez swoją chorobę - przełknął ślinę, niemal zmuszając się, by dokończyć myśl- nie wiem jak dużo mam czasu, na szukanie celu. Robię pracę, która mnie nie obchodzi, uczę się rzeczy, które nie zostają w mojej głowie. Pomyślałem... - zmarszczył brwi - ...pomyślałem, że jak się skupie na takiej magii bezróżdżkowej, to będzie mój mały goal. Bo nie mam innego. - robiło mu się słabo, na samą myśl, że się tak obnaża. Czuł, jak mu się robi gorąco- Voralberg jest oschły i trudny, a Pan zawsze tak pozytywnie i z pasją dzieli się swoją wiedzą i umiejętnościami w kuchni... - wzruszył ramionami- Nie wiem, może rzeczywiście bez sensu.
Powrót do góry Go down


Viego Honeycott
Viego Honeycott

Absolwent Slytherinu
Wiek : 35
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Nosi długi rękaw
Dodatkowo : magia bezróżdżkowa
Galeony : 152
  Liczba postów : 125
https://www.czarodzieje.org/t22508-viego-honeycott#746819
https://www.czarodzieje.org/t22514-slodka-poczta-viego#746878
https://www.czarodzieje.org/t22497-viego-honeycott-kufer-slodkosci#746486
Gabinet Honeycott QzgSDG8




Gracz




Gabinet Honeycott Empty


PisanieGabinet Honeycott Empty Re: Gabinet Honeycott  Gabinet Honeycott EmptyPon 26 Lut - 12:22;


Przekręcił lekko głowę, z ostrożnością oraz zaciekawieniem. Czy zajęcia z zaklęć były na tyle paskudne, że niemal naczelny leser Hogwartu się na nich nie odnajduje? Viego tę myśl przyjął z dziwnym sceptyzmem. Uczniowie mieli swój świat, a nauczyciele inny. Blondyn mógł tylko stwierdzić, że Voralberg miał wyniki i niektórzy studenci z ekscytacją przychodzili na jego zajęcia. A przynajmniej takie pogłoski dochodziły do pana kucharza.
  - Nie byłem. Tak samo jak Profesor Voralberg nie uczestniczył na moich zajęciach i zapewne obydwaj uważamy nasze przedmioty za tyle odległe, by nie tworzyć na siłę wspólnego projektu - Honeycott nie lubił jak ktoś poza siostrą wtrąca mu się w zajęcia. Więc pewnie nigdy i z nikim nie zdecyduje się na syntezę przedmiotów. No, może z Walschem od zielarstwa, ale to też inna bajka.
  Viego nie wiedział, kiedy jego gabinet zmienił się w tanią terapię i wynurzenia dorosłych mężczyzn na temat strachu oraz przykrości, które spotykają ich ze strony świata. To nie był konkurs oczywiście, ale pewien żal ogarnął profesora, kiedy chłopak powiedział mu o swoim braku celowości w życiu. Coś takiego, jeszcze dekadę temu, byłoby Viego nie do pomyślenia. Brak celu w życiu? Jak? Po co? Dlaczego? A teraz, mając do czynienia z tyloma młodymi ludźmi, widział obrzydliwość skali tego problemu.
  - Dzielę się wiedzą z kuchni, bo na tym się znam i sprawia mi to radość. A zaklęciarstwo niekoniecznie jest w zakresie moich umiejętności na poziomie wysokim - wstał z krzesła, podchodząc do szafki z książkami oprawionymi w paskudne okładki. - Uczyłem się magii bezróżdżkowej poza Hogwartem i myślę, że dużo mi to dało. Siedziałem gdzieś w Afryce, poznając tamtejszą kuchnię - wyznał z uśmiechem, biorąc jakiś dziennik w ręce. - Możesz zacząć od przeczytania tego - podarował męski pamiętnik chłopakowi. - Tu powinien być opisany proces wewnętrzny, którzy przechodziłem, ucząc się tak czarować. - Poprawił rękawy koszuli, aby przypadkiem materiał nie zakrywał zbytnio jego nadgarstków. - Tak, żebyś wiedział na co się piszesz. Później możemy zacząć się uczyć tego od kuchni, mi tam będzie łatwiej, a ty musisz się dostosować - zaznaczył to, nie licząc na sprzeciw.
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Gabinet Honeycott QzgSDG8




Gracz




Gabinet Honeycott Empty


PisanieGabinet Honeycott Empty Re: Gabinet Honeycott  Gabinet Honeycott EmptyPon 26 Lut - 14:34;

@Viego Honeycott

Byli też uczniowie, którzy z ekscytacją przychodzili na trzygodzinne wykłady Rosy o magiozoologii, bo miał piękną twarz, więc ekscytacja studencka według samego Swansea nie była absolutnie żadnym wymiernikiem. Fakt, że na lekcjach Voralberga trzeba było się nabiegać, naskakać, namęczyć, tylko po to, by poćwiczyć aquamenti uważał za uwłaczające godności, a tak właśnie wyglądały nauczycielskie zajęcia.  Wciąż pamiętał, jak biegali za pieńkami jak dzieci z syndromem, przez cztery godziny rzucając carpe recratum.
Gdyby Lockie wiedział, jak boleśnie Viego znosi uzewnętrznianie się swoich uczniów - wstałby i wyszedł, ale nie wiedział. Zaryzykował okazywaniem szczerości, mimo że zawsze był nastawiony sceptycznie do pedagogicznego aspektu ludzi pracujących w tej pożal się Merlinie placówce, chociażby wspominając okoliczności wywalenia Solberga ze szkoły, kiedy ewidentnie potrzebował pomocy i terapii. Wyrzucenie ze szkoły było idealnym rozwiązaniem. Takim pedagogicznym.
Niemniej wydawało mu się, że to szczerości potrzebował Honeycott, żeby dać się przekonać, więc właśnie ją mu zaoferował, wpatrując się z uwagą w tę powściągliwą emocjonalnie twarz.
- Wystarczy, jak mi profesor pokaże kierunek. - powiedział - Chciałbym zrozumieć warunki działania tej magi. Nie musi mnie pan prowadzić za rękę. - powiedział z przekąsem, wierząc, że większość sukcesu w jakiejkolwiek dziedzinie, to głównie praca własna i własny wysiłek wkładany w ćwiczenia.
Przeszło mu przez myśl, by w takim razie wypierdolić do Afryki, ale powstrzymał się przed powiedzeniem tego na głos. Przyjął do rąk jego schludny dziennik i zajrzał ciekawsko na stronice, zapełnione eleganckim pismem.
- Jasne... - bąknął. Od kuchni, od zaplecza, od dupy strony, jak tam sobie Honeycott chciał, tak Lockie zrobi. Cokolwiek, byle do celu.
- Czy profesor uważa to za trudną sztukę?
Powrót do góry Go down


Viego Honeycott
Viego Honeycott

Absolwent Slytherinu
Wiek : 35
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Nosi długi rękaw
Dodatkowo : magia bezróżdżkowa
Galeony : 152
  Liczba postów : 125
https://www.czarodzieje.org/t22508-viego-honeycott#746819
https://www.czarodzieje.org/t22514-slodka-poczta-viego#746878
https://www.czarodzieje.org/t22497-viego-honeycott-kufer-slodkosci#746486
Gabinet Honeycott QzgSDG8




Gracz




Gabinet Honeycott Empty


PisanieGabinet Honeycott Empty Re: Gabinet Honeycott  Gabinet Honeycott EmptySro 28 Lut - 0:29;


I po tej pięknej chwili szczerości w oczach Viego młody Ślizgon właśnie przekreślił swoją przyszłość. Wpierw zawraca mu dupę w czasie ferii zimowych, kolejno robi sobie z czasu wolnego blondyna darmowe konsultacje psychologiczne a wszystko to aby osiągnąć pewien cel. Honeycott już nie wiedział jaki, gdyż w jego głowie, a w wyobrażeniu studenta chcieli go nauczyć zupełnie dwóch, różnych szkół magicznych. Viego poczuł pewną urazę, że jego czas wolny jest dla studenta ważny, ale nie na tyle, aby coś praktykować wspólnie.
  Musiał, ale nie chciał tego zrozumieć.
  Równie bardzo nie chciał teraz postępować pedagogicznie. Zapewne dopiero wieczorem blondyn uwolni z siebie całą frustrację, wytapiając czekoladową podobiznę Ślizgona, aby urżnąć jej łeb prostym zaklęciem. Dzieciaki...
  - Oczywiście - starał się zdobyć na entuzjazm, który utknął mu w gardle gdzieś w połowie słowa. - Droga do wielkości bywa samotna - zacytował to niby z jakiejś światłej, japońskiej literatury. Aby ukryć swoje niezadowolenie, Viego wrócił na swój fotel, zajadając niechciane emocje przygotowanymi rano przekąskami. - Gdybym miał dać sobie trzy rady na początek te kilka lat temu: 1) chroń ręce, zaklęcia bywają wielce nieprzewidywalne, kiedy nie umiemy kontrolować ich przepływu 2) dużo, dużo pokory i jeszcze więcej samodyscypliny 3) każde zaklęcie odkrywa się na nowo bez różdżki - wymyślił na poczekaniu, wątpiąc, aby chciał coś takiego usłyszeć, kiedy był młody a ambicja niczym lawa wypalała mu w żyłach chęć do osiągnięcia czegoś, czego jeszcze w swojej rodzinie nie widział. - Trudne i bardzo mączce - odpowiedział na jego pytanie.
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Gabinet Honeycott QzgSDG8




Gracz




Gabinet Honeycott Empty


PisanieGabinet Honeycott Empty Re: Gabinet Honeycott  Gabinet Honeycott EmptySro 28 Lut - 21:00;

@Viego Honeycott

Przeglądał notes zupełnie nieświadom, jak krzywo wylądowały w głowie nauczyciela jego słowa. Mówił o tym, że poćwiczy sobie już sam, zakładając, że Honeycott, jak większość nauczycieli w tej szkole, już tylko nie może się doczekać, aż ślizgon wypierdoli z jego gabinetu w podskokach. Było dobrze, jak się udało kogokolwiek złapać na takie konsultacje, zazwyczaj załatwiali to przez oszczędnie napisany list, posłany od niechcenia sową. Nie śmiał zakładać, że Honeycott byłby otwarty na więcej czasu spędzonego sam na sam ze studentem tępym jak noga od krzesła. Bo orłem przestworzy Lockie nie był nigdy.
- Każda droga jest samotna. - mruknął bezmyślnie, przypatrując się słowom w dzienniku i ogryzając skórkę z palca. Nawet nie chciał tego powiedzieć. W takich chwilach, kiedy coś go wciągało, szczerość zdarzała mu się przypadkowo. Dużo chętniej i łatwiej chował się za kostiumem wesołego przygłupa z zielonolandu.
Zamknął notes, wracając spojrzeniem i uwagą do kucharza, bo choć chciał już tu i teraz zająć się wertowaniem notesika, poznawaniem Honeycotta od środka, jak dobrą czekoladkę, to jednak miał na tyle kultury i ogłady, by się powstrzymać, szczególnie kiedy ten dzielił się z nim swoją wiedzą i doświadczeniem, o które przecież przed chwilą sam pytał.
Przechylił zaskoczony głowę. To, co mówił Viego wydawało się niemal oczywiste, a jednak nie przyszło mu do głowy. W jakimś debilnym widzie spojrzał na swoje dłonie, jakby miały mu tu i teraz wybuchnąć, nim potrząsnął głową, wyrywając się z tego zamyślenia.
- Od jakiego zaklęcia Pan zaczął? Są jakieś książki na ten temat? - kontynuował drylowanie, blokada na pytania została zwolniona - Zastanawiam się, jak to działa. Po prostu wyciąga pan rękę i bardzo się skupia? Czy imaginuje sobie pan, że z palców lecą jakieś promienie magiczne? - próbował objąć rozumem aspekt sztuki tej magii.
Powrót do góry Go down


Viego Honeycott
Viego Honeycott

Absolwent Slytherinu
Wiek : 35
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Nosi długi rękaw
Dodatkowo : magia bezróżdżkowa
Galeony : 152
  Liczba postów : 125
https://www.czarodzieje.org/t22508-viego-honeycott#746819
https://www.czarodzieje.org/t22514-slodka-poczta-viego#746878
https://www.czarodzieje.org/t22497-viego-honeycott-kufer-slodkosci#746486
Gabinet Honeycott QzgSDG8




Gracz




Gabinet Honeycott Empty


PisanieGabinet Honeycott Empty Re: Gabinet Honeycott  Gabinet Honeycott EmptyNie 3 Mar - 13:08;


Pedagog nie powinien raczyć swoich podopiecznych scysjami światopoglądowymi, stąd blondyn jedynie wziął głębszy wdech, pozwalając sobie tym samym na uzyskanie pewnej ulgi. Zrzucić z barków ciężar nieprzyjemności i przeboleć tę wizytację do końca. Może to pcyha, może doświadczenie a możliwe, iż obydwa naraz - Honeycott wiedział, iż Ślizgon prędzej czy później do niego przyjdzie. Z płaczem, bez ręki, chcąc się pochwalić - jakkolwiek, ale wróci. Viego liczy najbardziej na opcję pierwszą z przeprosinami i skamlaniem o wspólne sesje w kuchni. Niemniej wymarzone scenariusze w każdej chwili można zmienić.
  - Calefactio, uczyłem się go podczas warzenia zupy egusi. Po prawie dwóch miesiącach danie wyszło świetne - uśmiechnął się subtelnie na wspomnienie o swoje pierwszej, udanej zupie z nowego regionu. Czasem z kolekcjonowaniem przepisów Viego czuł się jak łowca pokemonów, odkrywając nowy region. - Nie uczyłem się tego w szkole i nie dawano mi żadnych ksiąg. Tak naprawdę w wielu źródłach wspomina się tę sztukę magiczną, ale źródeł jest niewiele. Raczej jest to zjawisko empiryczne. Niemniej odsyłam do autorytetu w tej dziedzinie - i tu znów powraca temat Voralberga.
  - Masz dłoń dominującą, różdżka jest przekaźnikiem mocy, skupia ją i bla bla bla - skończył niefortunnie, gdyż nie miał najmniejszego zamiaru robić wykładu rodem z drugiej klasy szkoły magiczno-podstawowej. - Beż różdżki skracasz ten dystans, dlatego jest to trudne. Ucząc się całe życie czarowania z różdżką nagle trzeba wszystkiego zapomnieć: mówić inkantacje, skupiać się na celu zaklęcia, kontrolować siebie, panować nad energią, którą się uwalnia. Należy dobrze znać swoje ciało i możliwości - Viego począł wolno obracać swoją dłoń w powietrzu, przypatrując się niej, jakby zaraz miał wyczytać jakiś sekret. - Zgodziłem się panu pomóc, jednak miło byłoby zaczynać od poziomu pierwszego, nie zerowego. Szczególnie, kiedy sam pan przyznał, że czytał na ten temat - wypunktował celnie.
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Gabinet Honeycott QzgSDG8




Gracz




Gabinet Honeycott Empty


PisanieGabinet Honeycott Empty Re: Gabinet Honeycott  Gabinet Honeycott EmptyNie 3 Mar - 14:14;

@Viego Honeycott

Czy Swansea spąsowiałby jak dzieweczka na wiosnę, gdyby wiedział, jakie fantazje Honeycott miał w związku z jego osobą? Czy może to były ogólne preferencje profesora, widząc chłopców płaczących i błagających o jego atencję i wspólne spędzanie czasu sam na sam w zakamarkach podziemi. Za czasów studenckich Viego musiał być wziętym lovelasem, w podziemiach bowiem było wiele zakamarków, a w domu węża wcale niemniej przystojniaków. Tylko czy skłonni byli popłakać?
- Hm. - zmarszczył brwi. Wydawało mu się bowiem, że to sprytne rozwiązanie. Zacząć od zaklęć, które są blisko naturalnego stanu rzeczy. Tak jak można coś ogrzać dłońmi, wydawało się, że nie będzie to zbyt skomplikowane, próbując takie ocieplenie wywołać magią.
Na słowo  [i[]autorytet[/i] nie udało mu się powstrzymać wywrócenia oczami, bowiem domyślał się, do kogo Honecott nawiązuje, a Lockie gotów był prędzej zrezygnować z nauki tajników magii bezróżdżkowej, niż prosić o cokolwiek Voralberga.
Kiwał niemniej głową, przyjmując wszystkie wytyczne, zapamiętując te wskazówki jak nigdy nic. Nie było bowiem tajemnicą, że Lockie Swansea bliżej miał do debila niż geniusza, opierało się to jednak na tym, że mu sie zwyczajnie nie chciało nic. Ale kiedy mu się chciało - tak jak teraz - to miał poziom skupienia jak praktycznie nigdy w żadnym innym wypadku.
- No dobra. - pokiwał głową, przyjmując oczekiwania swojego nowego edukacyjnego mistrza. Uniósł brwi na uwagę kucharza i uśmiechnął się - Czytałem też na temat eliksirów wielosokowych, w jednych książkach mówią, że dobrze uwarzone są bezpieczne, w innych, że niezależnie od talentu eliksirowara spożywanie wielosokowego permanentnie uszkadza tkankę szarą w mózgu. Co książka to opinia, stąd wolę dowiedzieć się od osoby praktykującej. - klepnął się w uda, przechylając do przodu - Niemniej w takim wypadku poćwiczę, zapoznam się z dziennikiem i wrócę, jak już nie będę reprezentował poziomu zero, tak? - podniósł się z krzesła i z jakiegoś powodu wyciągnął do Viego swoją pokaleczoną rękę. Jakiś pakt z szatanem chyba mu się na myśl nasunął.

+
Powrót do góry Go down


Viego Honeycott
Viego Honeycott

Absolwent Slytherinu
Wiek : 35
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Nosi długi rękaw
Dodatkowo : magia bezróżdżkowa
Galeony : 152
  Liczba postów : 125
https://www.czarodzieje.org/t22508-viego-honeycott#746819
https://www.czarodzieje.org/t22514-slodka-poczta-viego#746878
https://www.czarodzieje.org/t22497-viego-honeycott-kufer-slodkosci#746486
Gabinet Honeycott QzgSDG8




Gracz




Gabinet Honeycott Empty


PisanieGabinet Honeycott Empty Re: Gabinet Honeycott  Gabinet Honeycott EmptyWto 16 Kwi - 21:32;


Blondyn niechętnie podał studentowi dłoń, aby zawrzeć z nim porozumienie. Czuł się nieco jak najnowszy złol disney'a - pociągające i smutno. Może bardziej niedoceniony niżeli smutno pasowałoby w tym momencie, ale to już tylko lingwistyczne szczegóły. Skupmy się na rzeczach ważnych: niechęci i daniu się socjotechnikom jakiegoś młodzieńca. Viego nie wiedział czy ma się czuć sobą zawstydzony, czy raczej dumny z tego jak młodzi Ślizgoni się rozwijają.
  - Więcej niż poziom zero - powtórzył na pożegnanie, sugerując chłopakowi, w którą stronę są drzwi, czyli gdzie powinien się aktualnie udać. Sam zaś wrócił do swoich śmiesznych sprawunków. Czyli jak wyhodować bazylię tak, aby podkreślić smak sosu bolońskiego.

/zt x2
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Gabinet Honeycott QzgSDG8








Gabinet Honeycott Empty


PisanieGabinet Honeycott Empty Re: Gabinet Honeycott  Gabinet Honeycott Empty;

Powrót do góry Go down
 

Gabinet Honeycott

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Gabinet Honeycott JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Podziemia
 :: 
gabinety
-