[justify] Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum. [/justify]
[justify]Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum. [/justify] [right]<div style="font-family: 'Jim Nightshade';font-size: 25px;"><br>Atlas Rosa</div>[/right] </div> </div></center>
[justify]Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore magna aliqua. Ut enim ad minim veniam, quis nostrud exercitation ullamco laboris nisi ut aliquip ex ea commodo consequat. Duis aute irure dolor in reprehenderit in voluptate velit esse cillum dolore eu fugiat nulla pariatur. Excepteur sint occaecat cupidatat non proident, sunt in culpa qui officia deserunt mollit anim id est laborum.[/justify] [right]<div style="font-family: 'Jim Nightshade';font-size: 25px;"><br>A R</div>[/right] </div> </div></center>
Ostatnio zmieniony przez Atlas Rosa dnia Nie 2 Cze - 23:44, w całości zmieniany 3 razy
Eugene 'Jinx' Queen
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173
C. szczególne : Przekłute uszy; czasem noszony kolczyk w nosie; drobne i mniej drobne tatuaże; pomalowane paznokcie; bardzo ekspresyjny sposób bycia; krwawy znak
zacznę od tego, że nie za bardzo lubię słowo "tresura". Skoro uznajemy, że nie wypada w ten sposób mówić o ludziach (np. dzieciach), to określenie jest degradujące. Więc nie, nie uważam, że powinniśmy tresować zwierzęta, ale zgodzę się, że warto je trenować (np. do sportów), szkolić (w sztuczkach), a przede wszystkim wychowywać. Szkolenie rozszerza repertuar zachowań. Zwiększa to prawdopodobieństwo, że zwierzę zachowa się tak, jak tego oczekujemy, nawet w sytuacjach, których nie przewidzimy. No bo jak takiego psa nie uczymy przywoływania, to nie ma co się dziwić, że jak wyskoczy przed nim jackalope, to za nim pobiegnie, skoro pościg będzie dla niego samonagradzający. A jak będzie wiedział, że powrót do właściciela może oznaczać jeszcze fajniejszą nagrodę, to jest szansa, że to właśnie wybierze. No a chodzi o bezpieczeństwo. Warto też szkolić, żeby zwierzak wiedział, czego od niego oczekujemy i w sumie dla samej zabawy rozwoju więzi, bo imo np. psy ogólnie lubią się uczyć i wykonywanie komend może sprawiać im radość.
Eugene Queen,
Gryffindor, VIII klasa
Do listu z pracą domową dołączony jest złożony pergamin z notką "normalnie chodziłem na onms dla zwierząt, ale teraz będę też dla Pana".
Marla O'Donnell
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
poniżej zamieszczam odpowiedź na zadaną pracę domową.
Trenowanie zwierząt ma przede wszystkim jedną ważną funkcję – zapewnienie im bezpieczeństwa. W momencie, gdy stworzenie będące pod naszą opieką, zna chociażby taką komendę jak „do mnie” albo „zostaw”, możemy być spokojniejsi, że w razie ewentualnych kłopotów po prostu do nas wróci albo porzuci coś, co może mu zaszkodzić, a to bardzo ważne! Każde zwierzę potrzebuje stymulacji umysłowej – większej lub mniejszej. Nauka nowych komend czy sztuczek to wyzwanie, które pobudza mózg. Dlatego warto stawiać przed pupilem kolejne okazje do rozwiązywania problemów, które sprawiają, że jego mózg starzeje się wolniej, gdyż ciągle pracuje. Dodatkowo podczas treningu można nawiązać ze stworzeniem fajną relację, która jest korzystna dla obu stron. Bo uważam, że przygarniając jakieś stworzenie należy je traktować jak członka rodziny, poświęcać swój czas i budować więzi pełne zaufania i szacunku. No i kolejna sprawa – szkolenie może być świetną formą zabawy. W trakcie jego trwania dowiadujemy się wielu rzeczy o zwierzaku, stopniowo poznajemy to, co lubi, a za czym nie przepada, zachęcamy go do kreatywnego podejścia do napotykanych trudności oraz obserwujemy w różnych nietypowych sytuacjach, dzięki czemu mamy o wiele obszerniejszą analizę jego zachowania i charakteru. Celowo w swojej pracy unikałam słowa tresura, które jest w mojej opinii nacechowane negatywnie – przecież zwierzę powinno być przyjacielem, a nie obiektem, który należy podporządkować czy też nauczyć ślepego posłuszeństwa. I reasumując powyższe argumenty - szkolenie jest ważne i potrzebne pod wieloma względami, o ile jest robione z głową i co najważniejsze - miłością.
Marla O’Donnell
______________________
Ostatnio zmieniony przez Marla O'Donnell dnia Wto 29 Lis - 0:07, w całości zmieniany 1 raz
Mulan Huang
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
dzięki swojemu doświadczeniu w pracy tresera magicznych stworzeń mogę stwierdzić z całą pewnością, że tresura, jeśli odpowiednio przeprowadzona, jest niezwykle pożytecznym procesem, który może przyczynić się do nawiązania lepszej więzi i współpracy z pupilem. Przede wszystkim należy mieć świadomość tego, że celem tresury jest nie stworzenie magicznego chowańca, który będzie tylko i wyłącznie wypełniał nasze komendy, a wybudowanie wzajemnego zaufania i szacunku, które pozwala na lepsze zrozumienie się i wypełnienie prostych poleceń. Dzięki prostej tresurze można również zadbać o wspólne bezpieczeństwo: właściciela, zwierzęcia i osób trzecich. Można przy jej użyciu chociażby wyzbyć się nieodpowiednich nawyków, które mogą być szkodliwe, dla zwierzęcia lub potencjalnie niebezpieczne. Dobry treser nie nadużywa swojego autorytetu i potrafi odnaleźć równowagę pomiędzy szkoleniem, a zabawą, aby móc przyczynić się do zadowolenia płynącego ze wspólnych sesji u obu stron biorących udział w całym procesie. Wszystko zależy od tego jak przebiega tresura oraz jaki jest jej cel, który niestety często może wypaczyć oryginalne znaczenie całego procederu. Mam nadzieję, że moja odpowiedź jest dla Pana satysfakcjonująca.
Pozdrawiam, Mulan Huang
Bee May Valentine
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 177cm
C. szczególne : Słodki zapach - miód, kwiaty i owoce;
nie mam wcale szczególnie dużego doświadczenia w opiece nad zwierzętami, zwłaszcza tymi magicznymi - prawdopodobnie najwięcej wiem o zupełnie zwyczajnych koniach. Tresura zawsze wydawała mi się czymś oczywistym, ja też przez swoje małe doświadczenie nie jestem szczególnie ufny w stosunku do obcych zwierząt, znaczy raczej podchodzę do nich z szacunkiem i dystansem. Zdecydowanie lepiej się czuję jeśli wiem, że psidwak znajomego jest wytresowany i nie powinien mnie skrzywdzić. Wydaje mi się, że odpowiednio przeprowadzony trening dla zwierząt może być dla nich bardzo dobry - ciężko mi sobie wyobrazić, że uczenie prostych komend mogłoby być dla nich krzywdzące, o ile oczywiście nie robi się tego poprzez jakieś kary albo inne okropne systemy. Normalne treningi mogą jednak zająć im trochę czasu, pomóc im rozwinąć swoje umiejętności (widziałem, jak kuguchar bez problemu otwiera szuflady, w których ma przysmaki - a to dlatego, że został nauczony otwierania sobie drzwiczek, by móc wychodzić do ogrodu!). Mogą być też pomocne w sytuacjach, w których ktoś się tymi stworzeniami opiekuje - przykładowo czytałem, że w ośrodku ratunkowym dla hipokampusów, zwierzęta te uczone są różnych "sztuczek", ale one nie mają tylko na celu zachwycanie turystów, którzy mogą wpłacać datki na rozwój placówki; prawdziwy powód jest taki, że poprzez obroty w wodzie, wyskakiwanie na brzeg czy otwieranie pyska, opiekunowie mogą kontrolować stan zdrowia leczonych podopiecznych. W takich sytuacjach wydaje mi się, że tresowanie jest jak najbardziej w porządku.
Przesyłam pracę domową. 1. Żabert 2. Nieśmiałek 3. Ciamarnica 4. Garboróg 5. Atotoliny i Świergotniki
Żaberty występują obecnie na całym świecie, ale wywodzą się południowych terenów Stanów Zjednoczonych. Są zwierzętami nadrzewnymi, uznawanymi za niegroźne, chociaż posiadają małe rogi i ostre zęby, którymi rozszarpują swoje ofiary w celu konsumpcji. Żywią się małymi ptakami i jaszczurkami. Gładka skóra żaberta pokryta jest cętkami, a pomiędzy palcami posiada żabią błonę.
Uszanowanie
Sophie Oh.
Drake Lilac
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 218 cm
C. szczególne : Bardzo wysoki i barczysty. Praktycznie cały czas nosi na palcu pierścień tojadowy - tak na wszelki wypadek.
Zdecydowałem się też na opisanie stworzenia jakim jest Garboróg. Domem tego wspaniałego stworzenia są europejskie góry, jednak należy zachować przy nich szczególną ostrożność, ponieważ te potężne, szaro-fioletowe stworzenia są niezwykle agresywne oraz są w stanie z łatwością zabić człowieka swoją masą oraz dwoma rogami. Pomimo że czasem trole je ujeżdżają, to znacznie częściej noszą rany zadane przez Garborogi. Warto wspomnieć że skóra tych zwierząt ma ogromną odporność na magię, a ich nazwa pochodzi między innymi od znajdującego się na ich plecach garbu.
Wesołych świąt dla najpiękniejszej poznanej mi syreny.
Wesołych świąt, Hux!
Dolaczony podarunek:
łańcuch scamandera, bransoletka z ruszającymi się płetwami O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.
Sądzę, że zasłużyłeś na nagrodę już na tamtych warsztatach w MM! Mam nadzieję, że te skromne podarunki umilą Ci dzień.
Wesołych Świąt, Atlasie Życzy Ariadne
Dolaczony podarunek:
Krzyż Dilys (+2 do OPCM). Woreczek ze skóry wsiąkiewki. O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.
Wesołych świąt, Panie Profesorze! Niech Pan się nie zdziwi po otwarciu pudełka… Pomyślałem po prostu, że możemy wspólnie podarować go granianom. Olivier Dear
Dolaczony podarunek:
Piłka-zabawka dla skrzydlatych koni O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.
Jeszcze raz dziękuję za podpowiedź w sprawie mojego świnksa.
Longwei
Dolaczony podarunek:
figurka smoka - chinski ogniomiot O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.
od zauroczonego studenta
Dolaczony podarunek:
Rękawice ze skóry węża morskiego, potwornie przytulaśna przytulanka (dementor) O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.
Choć nie znamy się ani długo, ani blisko, mogę z śmiało przyznać, że jesteś jedną z ciekawszych osób, które poznałem. Nie śmiałem jednak przywłaszczyć sobie jednego z lusterek - to Tobie pozostawiam decyzję, kogo dalej obdarujesz tym niewątpliwym przywilejem rozmowy z Tobą bez względu na odległość. Wesołych Świąt, Atlasie.
Dolaczony podarunek:
Komplet lusterek dwukierunkowych, figurka smoka Antypodzkiego Opalookiego, wyjec po otwarciu wyśpiewujący "Holly Jolly Christmas" O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.
Oby święta w Wielkiej Brytanii Ci się podobały. - Salem Latif
Dolaczony podarunek:
Perfumy z nutą amortencji, wiecznie modny szalik O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.
Stworzeniem, które postanowiłem opisać szerzej jest Nieśmiałek, przede wszystkim dlatego, że uważam iż jest on niedoceniany. Wyglądem rzeczywiście przypomina on patyczaka lub malutką, mierzącą zaledwie 8 cali, sadzonkę rośliny, a jego niepozorna aparycja i klasyfikacja według Ministerstwa Magii (XX) sprawiają, że często zapominamy o roli, jaką pełni on w czarodziejskim świecie. Nieśmiałki pilnują wszak niezwykle istotnych dla ekosystemu drzew, chociażby wiggenowych, których drewno wykorzystywane jest nie tylko do wytwarzania różdżek, ale również przyrządzania wielu, pożytecznych eliksirów. Co do zasady Nieśmiałki są pokojowo nastawione do świata i ludzi, wręcz nieśmiałe – jak sama nazwa zresztą wskazuje – ale stają się agresywne, kiedy ktoś zaatakuje chronione przez nie drzewo. Niby składają się jedynie z kory, gałązek i pary drobniutkich, brązowych oczek, ale ich długie spiczaste palce pozwalają skutecznie bronić się przed niebezpieczeństwami. Poza wydłubywaniem przeciwnikom gałek ocznych (dość brutalne, przyzna Pan?) służą między innymi do wyżerania z drewna szkodliwych dla rozwoju flory korników oraz innych pasożytów. Najczęściej można te stworzenia spotkać w zachodniej Anglii, południowych Niemczech, jak również w niektórych lasach skandynawskich. Myślę jednak, że warto byłoby pomyśleć nad ich hodowlą w innych zielonych rejonach, a przynajmniej wdrożyć procedury, które zapewniłby temu wspaniałemu gatunkowi zwierząt należną im ochronę. W końcu bez nich i bez osłanianych przez nie drzew, świat byłby dużo okrutniejszym miejscem.
z wyrazami szacunku, Goldwyn O. O. Dear
Longwei Huang
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177cm
C. szczególne : krwawa obrączka na serdecznym prawym palcu, tatuaż chińskiego smoka na lewej ręce, runa jera na karku, blizny na łydce i na plecach, łagodny uśmiech
Cieszę się, że spodobał ci się prezent. Czułem, że powinienem bardziej odwdzięczyć się za pomoc i dodać trochę radości do twoich świąt. Nie, chiński ogniomiot nie jest moim ulubionym gatunkiem, choć można powiedzieć, że przez pochodzenie mam do niego sentyment. Uwielbiam antypodzkiego opalookiego, choć może jest to wywołane jego statusem zagrożonego gatunku. Trudno mi tak naprawdę wybrać jeden ulubiony rodzaj, kocham wszystkie smoki.
Jestem jak najbardziej chętny na wspólną kawę. Jeśli masz trochę czasu, możemy wybrać się jeszcze przed nowym rokiem.
Huang Longwei
______________________
I won't let it go down in flames
Salem Latif
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 190cm
C. szczególne : Zapach kadzideł, ślady farb na dłoniach, bardzo dużo pierścionków, mocny arabski akcent
C. szczególne : biegające po ciele tatuaże, w pracy przykryte długimi rękawami, chociaż wychodzą na ręce i czasem na szyję | pojedynczy kolczyk szeherezady w uchu
Mamy mały problem z sowami. Stoimy sobie na środku korytarzu i nie mam pojęcia co mam z nimi zrobić żeby ich nie zranić. Jakieś pomysły? Patronus może cię zaprowadzić do nas.
*Urocza kapibara mówiąca zmęczonym głosem Huxa znajduje Atlasa i przebiera nóżkami, by zaprowadzić go tu.
______________________
Courage is not living without fear
Courage is being scared to death and doing the right thing anyway
Leucrotty przypominają w pewien sposób hybrydy - posiadają zad jelenia, tułów lwa oraz głowę borsuka. Podobno nie posiadają zębów, a w ich miejscu mają kości, którymi mogą wszystko miażdżyć. Magiczne stworzenia są dla mnie wolnością. To przy nich najczęściej możemy być sobą, nie musimy przejmować się dziwnymi konwenansami. Kierują się instynktem, nie zakłamują własnej rzeczywistości, nie udają, że są kimś innym. Ludzie powinni uczyć się od zwierząt, czarodzieje od magicznych stworzeń. Nie jedno ma własne zdolności, ale nie używa ich przez kaprys, jak my używamy zaklęć. Magiczne stworzenia są tym, co powinno się chronić i od czego powinniśmy się uczyć. Nie wiem, czy moja odpowiedź nie jest zbyt chaotyczna, ale sądzę, że ze wszystkich nauczycieli, to właśnie Pan jest w stanie mnie zrozumieć.
Jamie Norwood
Leonardo O. Vin-Eurico
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
kolacja na Antarktydzie była niesamowita, ale ja mam zawsze apetyt na więcej... Co myślisz o wspólnym wyjściu na piwo? Zbliża się do tego idealna okazja, jeśli masz nieco czasu 17 marca i dasz radę pojawić się wtedy na obrzeżach Dublina...? Ja mogę być cały Twój od godziny 16!
Pożyteczność owadów w hodowli roślin jest nieopisana. Mogę śmiało powiedzieć, że wręcz niemożliwa. Na najprostszym przykładzie pszczół, które przyczyniają się do zapylania kwiatów, bez czego ciężko mówić o jakimkolwiek kwitnieniu roślin i wydawaniu przez nie owoców, zarówno tych jadalnych jak i ozdobnych. Działa to na zasadzie swego rodzaju wymiany czy wręcz symbiozy, ponieważ pszczoła zbiera nektar, który później zanosi do ula, a pyłek osadzający się na niej przez kwiat jest przenoszony na inny. Pszczoły potrafią dolecieć nawet trzy kilometry w poszukiwaniu pożywienia, można je również zachęcić do osiedlenia się w ogrodzie poprzez wybudowanie im uli z rurek trzcinowych. Inną, nie mniej ważną, rolą niektórych owadów jest zwalczanie innych, szkodliwych dla roślin. Biedronki, bzygowate czy złotooki w dużym stopniu ograniczają liczebność mszyc, będących jednymi z najczęstszych szkodników w ogrodzie. Owady mogą być również użyte w postaci nawozu, będąc idealnym źródłem białka i innych minerałów dla rozwijającej się rośliny. Do wrogów ogrodu możemy zaliczyć wspomnianą już wyżej mszyce, oraz przędziorki, ćmy czy ślimaki. Powodują one choroby u roślin, w powolny sposób je niszczą, lub po prostu zjadają. Niejednokrotnie ciężko jest nad nimi zapanować, albo nawet przewidzieć ich pojawienie się. Szczególnie kiedy jest wilgotno i ciepło, bo te warunki sprzyjają rozwojowi owadów.
Z wyrazami szacunku, Shimazu Amaya
Artie Gadd
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 178
C. szczególne : pierścienie i sygnet + blizny na palcach; bandaż na lewej ręce; sińce pod oczami; częste krwotoki z nosa; pieprzyki na twarzy; blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
W hodowli roślin owady pełnią wiele ważnych ról, takich jak zapylanie kwiatów, kontrola szkodników, pomoc w rozkładzie resztek roślinnych i wzbogacanie gleby w składniki odżywcze. Stanowią również pożywienie dla innych zwierząt. Jak w każdym ekosystemie, mogą występować problemy związane z owadami – może wystąpić nadmiar gatunków szkodliwych, brak owadów zapylających bądź mogą pojawić się choroby, które są przenoszone przez owady.
Do pożytecznych owadów przy hodowli roślin należą: – Pszczoła, będąca jednym z najważniejszych zapylaczy, szczególnie roślin owocowych i warzywnych. Bez nich w wielu przypadkach nie byłoby owoców i nasion, co zagroziłoby całej produkcji roślinnej. – Błonkówki, do których należą na przykład osy i trzmiele, ważne są przy naturalnej kontroli szkodników roślin, jak mszyce czy przędziorki. Polują na szkodniki i pomagają w utrzymaniu ich liczebności na odpowiednim poziomie. – Chrząszcze glebowe, które pomagają w rozkładzie resztek roślinnych oraz wzbogacaniu gleby w składniki odżywcze. Gniazdują w glebie i przyspieszają proces mineralizacji resztek roślinnych, co z kolei zwiększa ilość składników roślinnych dostępnych dla roślin. – Nie zapominajmy i o mrówkach, pomocnych w zapobieganiu erozji gleby poprzez tworzenie tuneli i kopczyków. Tym działaniem mogą się przyczynić do utrzymania struktury gleby i zmniejszenia szkód płynących z erozji.
Każdy gatunek owada pełni w hodowli ważną rolę, nawet jeżeli ta nie jest widoczna. Należy zachować równowagę w ekosystemie hodowlanym – w ten sposób możemy zapewnić jak najlepsze warunki rozwoju zarówno roślin jak i owadów.
Jeżeli chodzi o owadzich szkodników ogórka, należą do nich: – Mszyce, które są niewielkimi owadami, żywiącymi się sokami roślin. Atakują one ogórki na wczesnym etapie wzrostu; powodują krępowanie ich wzrostu i, co może za tym iść, zmniejszenie plonów. Mogą również przenosić na rośliny wirusy, co może je dodatkowo osłabić. – Przędziorki to larwy owadów z rodziny chruścikowatych. Żyją w glebie, zerując na korzenie ogórków i powodując ich uszkodzenia, co doprowadza do niedoboru wody i składników odżywczych, a to z kolei wpływa na słabszy wzrost rośliny i mniejsze plony. – Przylegacze ogórkowe, właściwie małe i czarne muchówki, składają jaja na liściu ogórków; po wykluciu się, larwy żerują na liściach, powodując ich wybielenie i deformację, co doprowadza do osłabienia rośliny.
Wszystkie z podanych wyżej owadów mogą powodować znaczne szkody w uprawie ogórków. Ważnym jest stosowanie odpowiednich metod ochrony roślin, lub zapewnieniu możliwości rozwoju naturalnym ich wrogom, które na nich żerują.
Z wyrazami szacunku, Arthur Gadd VI klasa, Ravenclaw
Harmony Seaver
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Owady są bardzo potrzebnymi żyjątkami w ogrodzie, które pełnią wiele ważnych funkcji. Ze względu na nie, dzielimy owady na: Owady zapylające – By cokolwiek wydało w ogrodzie plon, musi ono zostać zapylone. Tę rolę pełnią przede wszystkim pszczoly i trzmiele. Obydwa te gatunki preferują roślinność miododajną o silnych zapachach i kolorach. Owady drapieżne – Stanowią one naturalną i ekologiczną metodę ochrony roślin. Taką rolę pełnią biedronki które są małymi chrząszczami żywiącymi się np. mszycami, które to z kolei zagrażają rośliną. Biedronki lubią różnorodność wśród kwiatów i żywopłoty. Ciekawym przypadkiem jest owad bzyga, który łączy funkcję zapylającą i drapieżną. To owad drapieżny, który wyglądają jak mała osa i nie żądli. Larwy bzygi żywią się mszycami, a dorosłe owady zapylają kwiaty szukając swojego pokarmu, czyli pyłków i nektaru. Ich ulubionymi kwiatami są maki, nasturcje i aksamitki, ogólnie kwiaty z baldachimami.
Do szkodników można zaliczyć: Mszyce to chyba najczęściej pojawiające się szkodniki kwiatów doniczkowych ale też i ogrodowych. Są to uskrzydlone lub bezskrzydłe owady o ciele długości do 5 mm. Mogą licznie występować na pędach i dolnej stronie liści, z których wysysają soki. Mączlik szklarniowy to biały, uskrzydlony owad o długości 2 mm. Atakuje rośliny domowe i uprawiane pod osłonami. Larwy mączlika żerują na dolnej części liści, wysysając z nich sok, co w efekcie powoduje żółknięcie i opadanie liści.
Z magicznych szkodników, jakie mogliśmy poznać na ostatniej lekcji warto wyróżnić ślimaka wulkanicznego, który zjada liście szaleju. To one nadają mu jego charakterystyczny kolor.
Pożyteczność owadów w hodowli roślin jest nieoceniona. Mogę śmiało powiedzieć, że bez owadów rozwój roślin byłby bardzo utrudniony, o ile nie uniemożliwiony. Najbardziej znanym i lubianym przedstawicielem jest bzyczek. To urocze stworzenie jest odpowiedzialne za zapylanie kwiatów, poprzez roznoszenie ich pyłków po innych kwiatach. Najbardziej lubią rośliny miododajne, takie jak mięta czy krwawnica pospolita, dlatego warto jest posiadać przynajmniej jedną z nich w swoim ogrodzie. Bzyczki również chronią drzewa, na których zakładają swoje kolonie, przed drobnoustrojami, pasożytami a nawet innymi owadami. Odpowiednik w mugolskim świecie, pszczoła, jest bardziej agresywny i nie pełni funkcji obronnej dla rośliny. Warto również wspomnieć o nieśmiałku, który jest strażnikiem drzew. Z reguły są pokojowo nastawione, jednak w razie zagrożenia są w stanie zaatakować swoimi ostrymi pazurkami. Żywi się głównie insektami. Do szkodników i wrogów roślin należy dość znaczna grupa owadów. Mormolis skrzypaczek pasożytuje na tentakulach, chociaż w jego przypadku jest też plus, bo podczas jedzenia bulw wydziela kwas mormolisowy, będący składnikiem niektórych antidotów. Przędziorek śnieżny to kolejny pasożyt, atakujący wszystkie rośliny magiczne. Występuje w chłodniejszych klimatach, a najbardziej aktywny jest podczas zimy. Rogate ślimaki oraz jego wulkaniczny kuzyn, to kolejne zwierzęta niszczące i jedzące wszystkie rośliny na ich drodze, chociaż ślimak wulkaniczny najbardziej preferuje liście szaleju.
List dostarczony przez szkolną sowę. Napisany niezbyt czytelnym, ale bardzo energicznym pismem. Do listu była dołączona praca domowa na dwóch rolkach pergaminu. Pierwsza dotyczyła zwierząt lądowych, a druga bezkręgowców i zwierząt wodnych .
Szanowny Panie Profesorze!
Ja też bym chciała pójść do ciemnego lasu i na bagna. Mam gumiaki i ciepłe ubrania, dlatego proszę mi też pozwolić. Nie mam szesnastu lat, tylko mniej, ale nie będę sprawiać kłopotów, obiecuję. Bardzo bym chciała pójść na te zajęcia, bo lubię rośliny, a jak się szuka zwierząt, to roślin też jest dużo. Zwierzęta też lubię, ale nie mam żadnego, dlatego chciałabym zobaczyć te dzikie jeśli się uda. Bardzo mi zależy, dlatego bardzo proszę, żeby się Pan zgodził. I chciałabym wyjść z zamku, a to zdrowe, bo świeże powietrze jest zdrowe na płuca. I ma to duże znaczenie edukacyjne z wielu powodów, na przykład dlatego, że nauczę się nowych rzeczy. Bardzo poproszę. Przesyłam też zadanie domowe, żeby Pan wiedział, że mi zależy.
Anastasia Mallory
Ravenclaw, klasa 1
Wiktor Krawczyk
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : Mańkut, Rude włosy, centymetrowa blizna na udzie w kształcie smoka. Na policzkach i nosie ma piegi, które według rodzeństwa dodają mu uroku. Amulet Uroborosa zawsze na szyji +1 ONMS
Czym że było by życie bez owadów zapylających są bardzo potrzebnymi żyjątkami w każdym ogrodzie czy na grządkach warzywniaka. które pełnią wiele różnych funkcji jedne mniej inne więcej pożyteczne. Aby rośliny kwitły a plony wydawały swoje owoce potrzeba je zapylić przez owady; Zaliczamy do nich pszczoły i trzmiele i bzyczek wymienione przez zemnie gatunki preferują rośliny miododajne o silnych zapachach i kolorach. Chociaż Bzyczki lubią takie jak mięta czy krwawnica pospolita. Z kolei drapieżnicy nie każdy musi byc tym złym, każdy ma jakąś ochronę roślin. Biedronki żywią się mszycami i zagrażają roślinności lubią żywopłoty i różne kwiaty. Jednak jest owad bzyga wyjątkowy, który jest dla dobra ma zapylającą i złą czyli drapieżną. Chociaż wyglądają jak mała osa i nie żądli (mały a nie pozorny owad) żywią się przeważnie mszycami, dorosłe owady zapylają kwiaty. Lubują się na makach, nasturcjch i aksamitkach Drapieznicy i szkodnikami są: Mszyce najczęściej pojawiające się szkodniki w każdym ogródku domowym i w doniczkach Są to uskrzydlone lub bezskrzydłe owady występują na pędach oraz głownie w dolnej stronie liści, by wypijając sok z roślin. Mączlik szklarniowy jest białym uskrzydlony owadem; rośliny domowe i uprawiane pod osłonami atakuje raczej na dolnej części liści, wypijając sok powodując żółknięcie i opadanie liści.(chyba że są wystawione na dużym słońcu też mogą żółkniąć lub wypalic się) Z magicznych szkodników jest przyszedł mi tylko ślimak wulkaniczny zjada liście szaleju.
WIKTOR IWAN KRAECZYK PUCHON ,VI klasa
Irvette de Guise
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dziękuję, za obdarzenie mnie zaufaniem. Oczywiście zajmę się dziewczyną podczas lekcji i upewnię, by nic jej się nie stało. Odbiorę ją z wieży, by przypadkiem nie dostała po drodze kary, za pałętanie się po nocach.
Z wyrazami szacunku,
Irvette de Guise,
Prefekt naczelna
______________________
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Harmony Seaver
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Pierwszym zwierzęciem lądowym o którym chciałabym napisać jest Znikacz. Jest to zwierzę natywne dla północnej Europy i chronione, ze względu na ich niknącą populację. Moim zdaniem to właśnie historia tego wdzięcznego gatunku udowadnia, dlaczego powinniśmy większą wagę przywiązywać do ochrony magicznych zwierząt. Ten mały, złoty ptak o czerwonych oczach niemal wymarł ze względu na jego nieetyczne wykorzystanie w quidditchu. Dopiero Elfrida Clagg zakazała ich używania w grze, zastępując je złotym zniczem. Dlaczego to właśnie znikacze były używane do gry? Ze względu na swoje w pełni rotacyjne stawy w skrzydłach, dzięki którym nie tylko osiągnąć mogą zawrotne prędkości, ale także posiadają ogromną zwinność. Aktualnie najłatwiej je spotkać w rezerwacie znikaczy. Kolejnym stworzeniem lądowym, które postanowiłam opisać, jest Lunaballa. Ma ona gładką, bladoszarą skórę i cztery wrzecionowate nogi zakończone dużymi, płaskimi, płetwiastymi stopami. Cechuje ją bardzo długa szyja i wyłupiaste niebieskie oczy osadzone na czubku głowy. Występuje ogólnoświatowo, pokazując się jednak jedynie w świetle pełni księżyca, w którym wykonuje skomplikowane ruchy taneczne – podejrzewa się, że jest to część rytuału godowego. Cokolwiek by to nie było, jego efektem uboczny jest tworzenia geometrycznych wzorów na polach pszenicy, co dezorientowało już wiele razy mugoli. Odchody Lunaballi, zebrane przed wschodem słońca na nawóz, sprawiają, że magiczne rośliny rosły szybko i silnie. Ostatnim przykładem zwierząt lądowych będzie Akromantula, chociaż zalicza się do bezkręgowców, ze względu na jej wielkość pozwoliłam sobie przypisać ją właśnie tutaj. To gigantyczny magiczny gatunkiem pająka, pochodzący z lasów deszczowych Azji Południowo-Wschodniej, zwłaszcza na Borneo, choć aktualnie można je spotkać i w Europie, jak chociażby w Zakazanym Lesie. Akromantule mają osiem czarnych oczu i są zazwyczaj pokryte gęstymi czarnymi włosami, a rozpiętość ich nóg może sięgać nawet do czterech i pół metra. Średnio są jednak wielkości konia pociągowego. Ich kły zawierają wysoce toksyczny jad przydatny w niektórych eliksirach, mówi się też, że zostały wychodowane przez czarodziejów do pilnowania posiadłości i skarbów. Przejdźmy więc do zwierząt wodnych, pierwszym z nich będzie Druzgotek, który jest natywny dla Anglii i Irlandii, gdzie żyje w roślinach w jeziorze. Są chorobliwie zielonego koloru, mają zielone zęby i małe spiczaste rogi na głowie. Wyposażone są w długie, mocne (choć kruche) palce, których używają do duszenia ofiary. To dobrzy pływacy przystosowani do życia w wodzie. Mówi się, że trytoni są w stanie nad nimi panować. Choć to nielegalne, w czarodziejskim świecie uznaje się je za bardzo dobry przysmak. Kolejnym zwierzęciem wodnym będzie Kelpie, natywny, tak samo jak druzgotek, dla Anglii i Irlandii. Jest zdolny do przybrania dowolnej postaci, zwykle wybiera postać konia z gęstą grzywą. Po zwabieniu nieostrożnych podróżników na plecy, wciąga ich pod wodę i zjada, pozwalając wnętrznościom wypłynąć na powierzchnię wody. Włosie kelpie może być użyte jako rdzeń różdżki, chociaż mówi się, że jest gorszą substancją w porównaniu z piórem feniksa czy włóknem smoczego serca. Ostatnim stworzeniem wodnym będzie Hipokampus, którego gatunek wywodzi się z Grecji, chociaż zawędrował i na nasze wyspy. Mają głowę i przednie kończyny konia, tył z kolei rybi. Mogą zostać użyte jako rdzeń różdżki. Baoryska hieroglifka to motyl o białych skrzydłach z barwnymi wzorami. Najczęściej można go spotkać na liściach tojadu. Jego pyłek od niedawna stosowany jest w magicznej kosmetologii, ze względu na jego dobry wpływ na skórę. Bzyczek to magiczny odpowiednik pszczół, który jednak pozbawiony jest żądeł. Swoją barwą dostosowują się do otoczenia, w którym chcą się zakamuflować. Ich skrzydła mają kształt listków, aparat gębowy – ssący. Jako swoje miejsce bytowania wybierają korony drzew. Ich miód ma właściwości lecznicze. Dodatkowo bzyczki chronią roślinność przed pasożytami. Gumochłon to bezkręgowiec, którego często można zaobserwować w liściach sałaty. Przypominają grube, brązowe glizdy długości 10 cali, a ich śluz używany jest do zagęszczania eliksirów.
Harmony Seaver VI klasa, Gryffindor
Irvette de Guise
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Bardzo dziękuję za miłe słowa i prezent, choć wykonywałam tylko swoją powinność. Przyznam jednak, że miło, gdy ktoś docenia pracę, jaką ja i inni prefekci, wkładamy, by szkolna społeczność mogła się rozwijać. Gdybym mogła jeszcze kiedyś służyć pomocą, proszę śmiało pytać.
Z poważaniem,
Irvette de Guise
Prefekt naczelna
______________________
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Lockie I. Swansea
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Gatunek: Hipokampus Pochodzenie: Grecja Biotop: gatunek słodkowodny, żyjący w płyciznach Klasyfikacja ministerstwa: XXX Cechy szczególne: pierś i głowa konia, ogon ryby
Pokrój Wymiary: długość 180-230 cm Masa: około 200-300kg
Opis łac. Hippocampus pochodzi od słów hippos, które oznacza koń i kampos oznaczające potwór morski.
Hippokampy, czyli Hippocampus oceanicus, będąc połączeniem morfologicznym pomiędzy koniem a morską formą życia, prezentują różnorodność kształtów i kolorów, co czyni je niezwykle interesującymi obiektami badawczymi. Najbardziej egzotyczne gatunki hipokampów zamieszkują tereny głębin, które wydają się być poza zasięgiem obserwacji, nawet dla zaawansowanych czarodziejów i naukowców. W szczególności warto wspomnieć o ich zdolności do umożliwiania oddychania pod wodą, co stanowi fascynujący przykład konwergencji ewolucyjnej z rybami koi. Silne ogony hippokampów pozwalają im osiągać znaczące prędkości, co sprawia, że są wyjątkowo dostosowane do życia w oceanicznych przestrzeniach. Ich migracje, obserwowane czasami na dużą skalę, stanowią ciekawy temat badań naukowych i dostarczają wglądu w zachowanie tych wyjątkowych stworzeń w ich naturalnym środowisku.
Lockie Swansea
Elaine Morieu
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 165 cm
C. szczególne : fioletowe paznokcie, charakterystyczny zapach perfumy(mieszanka cytryny, mandarynki, konwalii, jaśminu i drzewa sandałowego)
Hipokampusy mają głowę i pierś konia, a ogon i zad w kształcie płetwy, która przypomina tę występującą u syreny. Składają duże jaja o półprzezroczystych skorupkach, przez które można zobaczyć uśpione kijanki. Posiadają zdolność oddychania pod wodą, gdzie spędzają większość swojego życia. Ich głównym miejscem występowania jest Morze Śródziemne, chociaż niektóre osobniki wywędrowany poza jego obszar.