C. szczególne : Zawsze ubrany na czarno w strój zakrywający wszystko prócz dłoni i głowy. Prawie nigdy się nie uśmiecha, za to wiele emocji można wyczytać z jego spojrzenia.
//ogarnę to później ładnie ^^ pozwolenie na start po uzyskaniu 30pkt z zaklęć dostałam, z zastrzeżeniem, że pewnie będą potrzebne dodatkowe wątki itp
Fabularne wytyczne:
FABULARNE WYTYCZNE: • należy rozegrać wątek lub retrospekcję (min. 6 postów na osobę), gdzie wytłumaczy nasze zainteresowanie nauką magii bezróżdkowej - jak się o niej dowiedziałeś? Co sprawiło, że chcesz spróbować? Czy faktycznie masz potencjał?; - Retro - przed Oblivate (Hogwart, nauczyciele) - Retro - po Oblivate (wyspa, Hepzibah)
• napisać min. 3 posty (min. 3 tysiące znaków ze spacjami) opisujący pomysł, przygotowanie się do procesu nauki, zebranie materiałów, zdobywanie informacji; - - -
• jeśli uczymy się z pomocą gracza posiadającego tę umiejętność lub z pomocą Mistrza gry, należy rozpisać wątek (min. 6 postów), gdzie dowiadujemy się o jego umiejętności oraz prosimy o pomoc w jej opanowaniu przez nas; -
• rozegrać min. 3 wątki (po 6 postów na osobę) w których spędzamy czas na nauce lub ćwiczeniach z osobą, która już ma opanowaną tą umiejętność; jeśli na forum jest takich deficyt można zastąpić to osobą, która ma wysoki próg nauki zaklęć; polecamy tu wybranie sobie mentora, osoby, która będzie nami kierować podczas nauki lub poprosić o pomoc Mistrza gry/użytkownika z Czarodziejowej Duszy; - - -
• rozegrać 3 posty (min. 3 tysiące znaków), gdzie ćwiczymy rzucanie zaklęć podstawowych bez użycia różdżki, co może skończyć się wybuchem magicznym lub niepowodzeniem; - - -
• rozegrać 3 posty(min. 3 tysiące znaków), gdzie osiągamy małe sukcesy i co czujemy, gdy magia nabiera kształtu pod wpływem naszych rąk; - - -
• należy minimum 15 razy wspomnieć o próbach rzucania drobnych czarów oraz ich skutkach. Warto pamiętać, że początkowo, magia bezróżdżkowa wymaga trzymania różdżki blisko siebie; 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15.
• im więcej punktów w statystykę zaklęcia&OPCM - tym szybciej odniesiemy sukces; • należy pamiętać, że opanowywanie genetyki trwa również po jej przyznaniu i jesteśmy wtedy na poziomie początkującym. Wychodzą nam mniejsze czary (do 10/15 punktów kuferkowych w zależności od zawartości naszego kuferka), natomiast te silniejsze miewają różne efekty - na pewno są słabsze niż te rzucane z różdżką.
Zgłoś cały proces w odpowiednim temacie - wklejając odnośniki oraz podbijając go do sprawdzenia, gdy skończysz
+ Informacja z KP:
Karta Postaci napisał:Od pobytu na wyspie Hepzibah uzależnienie jego magii od różdżki budzi w nim obrzydzenie, a największym pragnieniem serca stało się czarowanie bez jej użycia, czy nawet bez potrzeby przebywania w jej pobliżu. Jednocześnie, póki nie osiągnie tej umiejętności, odczuwa paniczny lęk przed utratą różdżki i jest niespokojny, gdy jej nie dotyka.
Nicholas napisał:- Taka kula światła zawsze się przydaje jak potrzebujesz oświetlenia i wolnych dwóch rąk. Zależność od różdżki... Cóż. Bywa bardzo ograniczająca. A tak masz namiastkę wolności. No i jest dużo praktyczniejsza od zwykłego Lumos. W głosie Nicholasa zabrzmiało dużo sceptycyzmu względem koncepcji machania badylem. Miał w sobie dużo niechęci do uzależnienia magii od różdżki. To było takie... Pospolite, niewolące i tak naprawdę Seaver czuł w tym coś upokarzającego. No ale póki co sam też był zależny od nadziewanego kawałka drewna, w dodatku cholernie lojalnego. I panicznie bał się rozłąki.
Nicholas napisał:Rozłożył ręce na boki, a powietrze zaczęło burzyć wodę tak mocno i tak punktowo zarazem, że niesiona wiatrem wodna fala niemal utworzyła nad ich dwójką kopułę, a potem rozprysnęła się we wszystkie strony, na kilka chwil w wodnym aerozolu załamując tęczę. Oczy Nicholasa błyszczały i Rems z pewnością nigdy nie widziała go tak pogodnego, jak teraz. Nigdy od czasu powrotu, rzecz jasna, bo wciąż nie umywał się nawet do dawnego siebie. - I to wszystko bez różdżki... - powiedział z rozmarzeniem, które nagle zamieniło się w niepokój. Złapał się panicznie za kieszeń, upewniając się, że sekwojowy patyk wciąż tam jest i dopiero wtedy odetchnął z ulgą. Kiedyś się od niego uwolni. Kiedyś będzie swobodny, wolny i niezależny.
Nicholas napisał:Teoretycznie ruch różdżką też da się pominąć, ale to niezwykle trudny proces i wymaga ogromnego skupienia. Nie wiem czy się orientujesz w istnieniu magii bezróżdżkowej. To w ogóle wyższy poziom trudności. Ja marzę o nauczeniu się tego, ale... Ale to nie przedmiot naszej dzisiejszej dyskusji. Zamierzam do tego, że magia jest w tobie, a rzucenie zaklęcia jest tak naprawdę aktem woli.