Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Grota nr 9

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Bee May Valentine
Bee May Valentine

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 177cm
C. szczególne : Słodki zapach - miód, kwiaty i owoce;
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 210
  Liczba postów : 374
https://www.czarodzieje.org/t21751-to-bee-or-not-to-bee
https://www.czarodzieje.org/t21754-walentynki-bee#709960
https://www.czarodzieje.org/t21752-bee-may-valentine-kuferek#709882
Grota nr 9 QzgSDG8




Gracz




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyPon 13 Lut - 16:02;


Grota nr 9


Groty mieszkalne są naprawdę małe - to ciasne pomieszczenia z materiałowymi zasłonami zamiast drzwi, które po zasunięciu zapewniają prywatność poprzez wyciszenie hałasów ze środka. Światło wpada tutaj tylko przez małe okienka. Tuż obok drzwi stoi wykuta z lodu komoda z magicznie powiększanymi szufladami, a na samym środku znajduje się ogromne łóżko, na którym spokojnie zmieszczą się trzy dorosłe osoby... co więcej, w większości grot muszą się zmieścić! Nie ma wolnej przestrzeni na dodatkowe posłania. Każda jaskinia posiada dodatkową izbę z malutką łazienką, w której znajduje się niziutka toaleta i otwarty prysznic z wodą, która maksymalnie zahacza o "letnią" temperaturę.

Grasują tu lodowe wszy!
Jeśli wchodzisz do tego tematu - rzuć literką. Jeśli wylosujesz samogłoskę - dostajesz wszawicy! Na chwilkę swędzi Cię głowa, a od następnego wątku masz białe włosy. Wszawicy możesz dostać kilka razy, ale biały kolor włosów utrzymuje się tylko miesiąc. Rzut literką na wszy jest obowiązkowy tylko za pierwszym razem.

Lokatorzy:
1. Scarlett Norwood
2. Elizabeth Brandon
3. Mina Hawthorne

Powrót do góry Go down


Elizabeth Brandon
Elizabeth Brandon

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161cm
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 393
  Liczba postów : 418
https://www.czarodzieje.org/t21413-elizabeth-brandon#693691
https://www.czarodzieje.org/t21420-poczta-elizabeth#694351
https://www.czarodzieje.org/t21414-elizabeth-brandon#693692
Grota nr 9 QzgSDG8




Gracz




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyWto 14 Lut - 11:15;

wszy: nope, spółgłoska

- Czy wy możecie w to uwierzyć? Antarktyda!! No nie wiem jak z wami, ale jeśli chodzi o mnie, to przerosło to moje najśmielsze oczekiwania, serio. Chociaż muszę przyznać, że trochę tu za zimno jak na mój gust, ale może się przyzwyczają do końca wyjazdu i nie skończę jako sopel lodu - trajkotała jak nakręcona, rozsuwając swoją walizkę, którą upchnęła gdzieś w kącie. Metraż tej groty był okropnie wręcz mały i musiała przyznać, że brakowało jej w niej miejsca, ale na to już nic nie mogli poradzić. Nie zamierzała zresztą narzekać bardziej, niż to było potrzebne, bo wiadomo, nowe doświadczenia i w ogóle.
- Ale wiecie co, trochę mnie przeraża to, że od ludzi po drugiej stronie naszej groty dzieli nas tylko ta zasłona... W sensie nie żeby coś, ale to chyba dość łatwo odgarnąć i wejść do środka. A co jak ktoś pomyli w nocy wejścia? Przecież chyba zejdę ze strachu! - paplała dalej, nie troszcząc się wcale o to, że może trochę, tak ociupinę mówi od rzeczy. Brak drzwi był jednak nieco niepokojący, bo faktycznie wszystko wskazywało na to, że do groty można wejść sobie ot tak, chyba że zasłony zostały zaczarowane przeciw nieproszonym gościom, tylko tego jeszcze panna Brandon nie zdążyła odkryć. - Swoją drogą, zaklepuję najwyższą półkę w komodzie - rzuciła po chwili, wyjmując z walizki sporą górę złożonych elegancko ubrań i nieporadnie z nią wstając. Skierowała się następnie do wspomnianego dopiero co mebla, który tak naprawdę był jedynym (nie licząc łóżka) w ich małym mieszkanku. Musiała się nieźle nagimnastykować, żeby odsunąć szufladę, bo przecież nie pomyślała, żeby zrobić to wcześniej, zanim podeszła ze stosem ubrań.
- Macie jakiś pomysł na to, co zrobić z walizkami? Nie ma tu zbyt dużo miejsca, żeby jeszcze je dodatkowo zabierały, a nie widzę, gdzie by je można ulokować... - zaczęła się zastanawiać na głos, wracając do swojej walizy po następną porcję ciuchów i innych dupereli. Do głowy przyszła jej myśl, że najlepiej byłoby użyć jakiegoś zaklęcia zmniejszającego, ale z transmutacji leżała, więc sama na pewno nie mogła się tego podjąć. Nie była pewna, jak się sprawa miała z dziewczynami. No i gdyby i one zawiodły, to zawsze zostawała Victoria.

@Scarlett Norwood  @Mina Hawthorne  @Jamie Norwood
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2227
  Liczba postów : 1772
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Grota nr 9 QzgSDG8




Moderator




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyWto 14 Lut - 22:27;

Wszy: E

Carly stała w okolicach łóżka, nie ruszając się, rozglądając się nieco krytycznie po wnętrzu tej niewielkiej groty, mając wrażenie, że ktoś postanowił sobie z nich nieco zażartować i uznał, że najlepszą zabawą na tym wyjeździe będzie zamienienie ich w sardynki w puszce. Jakoś nie bawiła jej ta perspektywa, aczkolwiek z drugiej strony uważała za rzecz na swój sposób komiczną to, że musiała zmieścić się z przyjaciółkami na jednym łóżku. Jej to akurat szczególnie mocno nie przeszkadzało, wydawało jej się nawet, że będzie to dość wygodne, że będzie im cieplej i będą mogły dzielić się jakimiś bzdurnymi informacjami do samego rana, ale podejrzewała, że nie wszyscy podzielali jej entuzjazm w tej sprawie. Uśmiechnęła się również pod nosem, zastanawiając się nad tym, z kim w pokoju wylądował jej brat, mając wrażenie, że Jamie może potraktować to jako okazję do testowania własnego uroku.
- No ja tam nie wiem, Lizzie, czy to aż takie emocjonujące - powiedziała, wzdychając ciężko. - Biało, pusto i nic tutaj nie ma, jedynie ciekawi mnie, co tutaj można zjeść, bo przecież na pewno nie żywią się samym lodem! To byłoby niesmaczne i w ogóle nie dałoby się człowieka nasycić! Mina, widziałaś gdzieś może jakieś krzaczki z jagódkami? - zapytała, zerkając w stronę Ślizgonki, łaskawie udzielając pozwolenia Lizzie na to, żeby w pierwszej kolejności wybrała sobie półkę w komodzie, po czym zachichotała, gdy ta wspomniała o kwestii paskudnej zasłonki, robiąc to stosunkowo wdzięcznie. Spojrzała nawet w stronę wyjścia z ich pokoju, by zaraz postukać się palcem po brodzie.
- Może to działa, jak gruszka w obrazie - mruknęła z zaciekawieniem, zbliżając się do rzeczonego miejsca, niemalże zderzając się z dziewczynami, by później zlustrować ich bagaże w sposób zdecydowanie krytyczny i jęknąć z rozpaczy, wznosząc oczy ku sufitowi. - Trzeba je pewnie transmutować, ale to nie na moją głowę! Ja prędzej zrobię z nich strzępy czegoś większego, niż naprawdę poradzę sobie ze zmianą rozmiaru. O Merlinie, pewnie cały ten kufer zrobiłby się naprawdę duży, gdybym spróbowała przy nim podziałać - stwierdziła, a jej ciemne oczy błysnęły, gdy zdała sobie sprawę z tego, że zabrzmiała sugestywnie. A może tak miało być od początku? Nie było sensu tego roztrząsać i Carly nie zamierzała tego robić, więc jedynie podrapała się po głowie, gdy poczuła niespodziewane swędzenie.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Mina Hawthorne
Mina Hawthorne

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Dodatkowo : Wężoustość, prefektka
Galeony : 367
  Liczba postów : 519
https://www.czarodzieje.org/t21049-wilhelmina-hawthorne#676337
https://www.czarodzieje.org/t21573-mina#701344
https://www.czarodzieje.org/t21033-wilhelmina-hawthorne#675877
Grota nr 9 QzgSDG8




Gracz




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptySob 18 Lut - 20:38;

Weszki: E Grota nr 9 3831175897

Jedno z pewnością było pewne: Minie nie do końca odpowiadało to, że ferie zimowe mieli spędzić akurat na Antarktydzie. Głównie przez to, że było tu naprawdę zimno. Ani ona ani Faust nie przywykły do podobnych temperatur, które sprawiały, że zarówno Ślizgonka jak i jej wąż byli niezwykle śpiący. Najlepiej w ogóle nie wychodziłaby z ogromnego łóżka, które dzieliła z dwoma Puchonkami. W zasadzie patrząc na przestrzeń, która była dostępna to nie wiedziała jak inaczej trzy osoby miałyby się tutaj pomieścić.
- Życzę powodzenia. Nawet w grocie jest zimniej niż w psiarni - skomentowała siedząca na łóżku Hawthorne, a opleciony wokół jej tułowia pyton jedynie wychylił głowę spod ciepłej warstwy ubrań dziewczyny, aby potwierdzić syknięciem jej słowa.
Może i rozsądniej byłoby zostawić Faust w domu, ale te dwie były całkowicie nierozłączne. Wąż był jej odwiecznym kompanem i nic nie mogło tego zmienić.  W czasie, gdy młoda Brandon ekscytowała się kompletnie wszystkim, Mina starała się jak najwygodniej rozłożyć na łóżku. Co jakiś czas przeczesywała też włosy palcami, drapiąc się przy okazji w skórę głowy, która z jakiegoś powodu wydawała jej się niezwykle swędząca.
- Myślę, że głównie bazują na diecie rybno-mięsnej. Na razie nie widziałam tu żadnych roślin.
Tak jak wspomniała Carly, wokół było przede wszystkim biało i pusto. Nie było nigdzie żadnego lasu, w którym mogłyby znaleźć rosnące jagody czy jakiekolwiek inne rośliny, które w normalnych warunkach pewnie by napotkały. Zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt jak chętnie Ślizgonka wypatrywała nowych gatunków. To było u niej rodzinne.
Nie skomentowała nic w kwestii komody. Jak dla niej dziewczyny mogły zająć ją nawet całą. Sama raczej była niechętna do rozpakowywania się i zapewne po prostu każdego dnia wyciągałaby ubrania z plecaka turystycznego, który wzięła ze sobą zamiast walizki z czystej wygodny.
- Możemy je po prostu wsunąć pod łóżko - dorzuciła w kwestii bagaży, bo sama już to zrobiła.
W środku groty może i nie było jakoś szczególnie dużo miejsca, ale ze względu na dobrą izolację łóżka były na tyle wysokie, że można było pod nie coś wcisnąć. Czemu miałyby więc tego nie wykorzystać zamiast zabierać sobie dodatkową przestrzeń?
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Grota nr 9 QzgSDG8




Moderator




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyNie 19 Lut - 13:13;

wszy C - brak

Nie wiedział, co tak naprawdę irytowało w tym wyjeździe - nieustający pieprzony mróz, czy konieczność spania w jednym łóżku z dwoma innymi facetami. Z drugiej strony przynajmniej trafił względnie normalnie - Parka już znał, a Brewer był tym Gryfonem, z którym przyjaźniła się Ola, co zdążył zauważyć. Czyli obaj teoretycznie byli w porządku, choć nie zmieniało to faktu, że będą musieli jakoś ogarnąć wspólne spanie.
Wrzucił zawartośc swojego plecaka do jednej z szuflad w komodzie i wyszedł z groty, zamierzając sprawdzić, gdzie i z kim została umieszczona jego siostra. Ku swojemu zadowoleniu odkrył, że nie musiał szukać jej niesamowicie daleko, a także, że dzieliła łóżko z Miną i inną dziewczyną, która chyba była prefekt Hufflepuffu, jeśli kojarzył dobrze nazwisko. Wszedł do środka, nie bawiąc się w żadne kurtuazje, zwyczajnie odsłaniając wejście, aby zatrzymać się w nim, gdy tylko usłyszał, o czym rozmawiały.
Powoli spojrzenie Norwooda zaczynała wypełniać drwina wymieszana z rozbawieniem, kiedy orientował się, że nawet magicznie powiększane szuflady były za małe dla jego siostry i jej przyjaciółki, znajomej, kimkolwiek była druga blondynka.
- Skoro kazali zabrać ciepłe ubrania, dlaczego spakowałyście się jak na pokaz mody? I tak spod kurtek nie będzie widać, co nosicie - odezwał się tonem niewiele cieplejszym od otaczającego ich lodu, kręcąc przy tym głową. Bez pytania wszedł w głąb groty, aby usiąść na łóżku obok Miny, mimowolnie wzdrygając się, kiedy poczuł, jak ubrania mocniej przyległy do jego ubrań, sprawiając, że mimowolnie poczuł ich chłód.
- Podobno temperaturę w pokojach można nieznacznie podnieść, ale nie jestem pewien czy to cokolwiek zmieni. Zamierzam rozejrzeć się później za ich sposobem rozgrzewania się. Może znajdzie się nowy pomysł na nalewki - powiedział, spoglądając na Minę, uśmiechając się kącikiem ust, nim zwrócił swoje spojrzenie na trzecią dziewczynę, uznając, że to musiała być Brandon, chyba że zmienili im lokatorkę na sam koniec. To, co zdołał zauważyć na sam początek, to że była równie niska, co pozostała dwójka. Nie powinny mieć więc problemu zmieścić się na łóżku, nie to, co on i jego pozostali współlokatorzy, gdzie on miał swoje dwa metry, Gryfon był szerszy, niż się wydawał. Jedynie Park zdawał się odpowiednio kompaktowy.
- Dobrze kojarzę, że jesteś prefektem Puchonów? - spytał, wpatrując się wciąż w Elizabeth.

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Elizabeth Brandon
Elizabeth Brandon

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161cm
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 393
  Liczba postów : 418
https://www.czarodzieje.org/t21413-elizabeth-brandon#693691
https://www.czarodzieje.org/t21420-poczta-elizabeth#694351
https://www.czarodzieje.org/t21414-elizabeth-brandon#693692
Grota nr 9 QzgSDG8




Gracz




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyPon 20 Lut - 15:27;

- Jak matkę kocham, ale z was marudy - westchnęła i wywróciła oczami, kiedy wyraziły swoje zdanie na temat ich tegorocznej destynacji. Okej, może faktycznie nie było to jakieś wymarzone miejsce, ale była pewna, że z biegiem czasu same również dostrzegą korzyści i możliwości, jakie czekały na nich na Antarktydzie. - Głowa do góry, nie będzie tak źle, mówię wam. Wszystko siedzi tutaj - dodała i postukała się po swojej blond łepetynie, następnie przechodząc do rozpakowywania się. Sama nie zamierzała biadolić więcej, niż było to wskazane, że jest zimno, biało i w ogóle co oni mieli tu robić, bo dyskoteki ani żadnego takiego miejsca raczej nie było. Dla chcącego nic trudnego i zawsze znajdzie się zajęcie! Chociażby robienie aniołków na śniegu czy turlanie się z górki na czas, oczywiście po upewnieniu się, że na drodze nie ma kamieni.
Tylko trochę przeszkadzało jej, że oprócz ich trzech w pokoju mieszkał też wąż Miny. Niekoniecznie przepadała za tymi zwierzętami, dlatego starała się do niego nie zbliżać bardziej niż potrzeba. Jednym uchem słuchała ich wymiany zdań na temat tutejszej diety i roślin, które gdzieś mogły być, ale Ela podejrzewała, że akurat z nimi to było na zasadzie - gdzieś są, lecz nie wiadomo gdzie. Nie pogardziłaby jednak jakimiś lokalnymi ziółkami, jeśli takowe faktycznie jakimś sposobem były na tym zimnym kontynencie.
- Noo, można spróbować, ale nie wiem, czy nie będą za wysokie - stwierdziła, rzucając spojrzenie to na swoją walizkę, to na przerwę pomiędzy łóżkiem a podłogą. Na dwoje babka wróżyła. Chciała coś jeszcze odpowiedzieć na słowa Carly odnośnie do transmutacji, ale niespodziewanie do ich dyskusji dołączył kolejny głos. Aż podskoczyła w miejscu, sprawiając, że dwie bluzy ześlizgnęły się ze stosu ubrań i spadły na podłogę. Spojrzała na nieproszonego gościa spod byka, nie wiedząc jeszcze, że był on bratem Norwood. Widać było, że czuł się nadzwyczaj swobodnie, bo nawet nie czekał na zaproszenie, tylko po prostu wszedł i siadł na łóżku, zajmując tym samym część tak cennej w tej grocie przestrzeni. - Mówiłam, że da się je tak po prostu odgarnąć! - zakrzyknęła i machnęła rękami, mając oczywiście na myśli zasłony w wejściu. Miała wcześniej rację i była z tego powodu jednocześnie zadowolona i zrozpaczona. Z dwojga złego wolałaby się chyba jednak pomylić.
Schyliła się, aby podnieść upuszczone ubrania i zaczęła je składać, przerywając czynność, kiedy nowoprzybyły zwrócił się wyraźnie do niej. Spojrzała na niego kątem oka, po chwili wracając do swojego zajęcia.
- Tak - odpowiedziała krótko dopiero po tym, jak ułożyła bluzy w komodzie. Nie wiedziała, co jeszcze miałaby dodać.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2227
  Liczba postów : 1772
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Grota nr 9 QzgSDG8




Moderator




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyPon 20 Lut - 20:44;

- Czasami podobno lepiej widzieć szklankę do połowy pustą, ale mam wrażenie, że Mina z reguły widzi ją całkiem pustą. Chyba że zawiera akurat jakiś super eliksir albo jeszcze lepiej, jest pełna ziół - powiedziała Carly, śmiejąc się idiotycznie, wiedząc, jak głupio brzmiało to, co mówiła, ale wcale się tym nie przejmowała. Była również przekonana, że Mina i Liz znajdą wspólny język, kiedy tylko lepiej się poznają, a może nawet połączy je zapał do zielarstwa i wspólnie będą hodowały jakieś kwiatki w doniczkach, czy coś podobnego. Prawdę mówiąc, była całkiem dobrej myśli w tej sprawie.
- Na razie, ale to jeszcze nic nie znaczy! Wytropimy wszystko - zapewniła, nim ostatecznie przeszły do kwestii bagażowych, które zostały przerwane przez pojawienie się Jamiego, podsumowane zaraz przez Liz. Druga Puchonka pokiwała z niezadowoleniem głową, przyglądając się wejściu do groty, jakby chciała przekonać się, czy da się coś z tym zrobić, ale musiała skomentować idiotyczną uwagę chłopaka.
- Bo zawsze trzeba wyglądać dobrze, a nie zabierać na wyjazd jedną parę gaci, jak ty, Jimmi - powiedziała, wywracając oczami, kiedy tylko brat się koło niej pojawił, po czym dała mu kuksańca w bok. Aż głośno sapnęła, kiedy ten tak bezczelnie wpakował się na ich łóżko, zachowując się, jakby znajdował się we własnym pokoju, co zdecydowanie ją oburzyło i aż wzięła się pod boki, przyglądając się starszemu studentowi ze zdecydowaną naganą, po czym głośno parsknęła, wyrzucając ręce w powietrze, gdy ten zwrócił się do Lizzie.
- Merlinie! Ten nieuprzejmy gbur tutaj, to mój starszy brat, ale najwyraźniej zapomniał języka w gębie albo nie wie, co się robi, kiedy pierwszy raz się z kimś rozmawia. Mów do niego Jimmi, Lizzie, bo na nic innego nie zasługuje - powiedziała, zwracając się do młodszej dziewczyny, przy tej okazji cmokając z niezadowoleniem, bo naprawdę miała ochotę wyciągnąć stąd swojego brata za ucho. - Mina, błagam, powiedz, że Faust może ugryźć go w tyłek za bycie niewychowanym osłem - dodała jeszcze, patrząc na swoją drugą przyjaciółkę, mając nadzieję, że wąż stanie po jej stronie i pokaże Jamiemu, gdzie raki zimowały, bo dokładnie na to zasługiwał, a nie na coś innego.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Mina Hawthorne
Mina Hawthorne

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Dodatkowo : Wężoustość, prefektka
Galeony : 367
  Liczba postów : 519
https://www.czarodzieje.org/t21049-wilhelmina-hawthorne#676337
https://www.czarodzieje.org/t21573-mina#701344
https://www.czarodzieje.org/t21033-wilhelmina-hawthorne#675877
Grota nr 9 QzgSDG8




Gracz




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptySob 4 Mar - 0:20;

Hawthorne jedynie wzruszyła ramionami, gdy tylko oficjalnie została jej przypisana rola marudy i pesymistki. Cóż chyba właśnie tak było i nie miała co udawać, że było inaczej. Zresztą podobnie jak Faust można było uznać, że należała do zmiennocieplnych, które wolały raczej umiarkowane temperatury, bo za wielkimi upałami również Ślizgonka zbytnio nie przepadała.
A skoro już o wężu mowa to specjalnie pomiędzy Brandonówną, a naczelną wężomówczynią miejsce w łóżku przypadało Scarlett. Wszystko przez to, że Lizzy jakoś nie bardzo chciała mieć większy kontakt z pytonem należącym do aktualnej współlokatorki. A oczywiście nie było mowy o tym, by Faust była wykluczona z grupowego spanka. Kiedyś jednak z pewnością Elizabeth się przekona do łuskowatej przyjaciółki i będzie jej głupio, że tyle czasu zajęło jej przełamanie się.
I już rozpoczęła się kontemplacja na temat miejsca między podłogą, a ramą łóżka, gdy do jaskini zawitał kolejny Norwood. Mina uśmiechnęła się delikatnie na jego widok, w myślach radując się na myśl, że ktoś jednak postanowił się z nią zgodzić w kwestii ubrań.
- Nikt nie mówi o jednej parze gaci, ale faktycznie mogłyście zabrać nieco mniej - zgodziła się ze starszym.
Sama miała ze sobą jedynie odliczoną liczbę rzeczy, aby nie zabierać nie wiadomo jak obszernego bagażu. No, ale jakby nie patrzeć to jednak Hawthorne nie była stereotypową dziewczyną i zapewne dużo więcej miała wspólnego z Jamiem niż koleżankami, z którymi dzieliła grotę.
- Jak ogarniesz te sposoby na rozgrzanie to daj znać. Chętnie skorzystamy z tego z Faust - stwierdziła jeszcze po czym zostawiła Carly kwestię odpowiedniego zaprezentowania brata przed ich puchonią koleżanką. Przy okazji również przewróciła oczami, gdy tylko panna Norwood chciała zacząć szczuć Ślizgona znajdującym się pod bluzą Miny pytonem.
- Nie ugryzę. Jamie przyjaciel! - usłyszała jeszcze syczenie Faust.
- Faust odmawia. Jamie to nasz ziomek - przetłumaczyła jeszcze pospiesznie, aby Scarlett wiedziała, że akurat w tym konflikcie wąż nie stanie po jej stronie.
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Grota nr 9 QzgSDG8




Moderator




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyPon 20 Mar - 22:03;

Patrzył chwilę na Elizabeth, kiedy tylko zrozpaczonym krzykiem oznajmiła coś oczywistego. Kotarę dało się odsłonić… Przecież miała zastąpić drzwi, które również można było po prostu otworzyć. Aby było inaczej trzeba było je zamknąć i Norwood podejrzewał, że dokładnie tak samo było w przypadku skór, czy co to było, co zastępowało drzwi.
- Możecie spróbować rzucić na nie zaklęcie zamykające. Póki co są jak zwykłe, otwarte drzwi - mruknął w końcu, spoglądając znów na wejście do groty, nim usiadł na łóżku.
Nie przejmował się narzekaniem siostry, ani jej przytykiem. Nie miał jednej pary spodni, choć rzeczywiście rozważał, czy potrzebuje ich więcej. Jednak nie widział konieczności strojenia się, gdy to, co mógł pokazywać innym to była kurtka, albo swetry. W obecnej temperaturze nie było mowy, żeby dał radę rozebrać się bardziej.
- Jamie, nie Jimmy, chyba że chcesz się narazić, jak moja siostra, która jest cała tylko dlatego, że całkiem przyzwoicie piecze - powiedział, spoglądając chłodno na siostrę, choć wiedział, że ta i tak nic sobie z tego nie zrobi. Jak zawsze. Zaraz też uśmiechnął się kącikiem ust, spoglądając na Minę, gdy powtórzyła słowa jej węża, odszukując głowę gada, aby wyciągnąć w jego stronę dłoń, delikatnie głaszcząc po głowie.
- Faust, jesteś najlepszym wężem, jakiego znam. Jak będzie ci zbyt zimno, możesz ogrzać się też u mnie pod swetrem - zaproponował stworzeniu, zaraz też uśmiechając się szerzej do Miny. Nie wiedział nigdy, czy węże po prostu ich rozumiały, czy rzeczywiście dziewczyna musiała wszystko przekładać na wężomowę. Były chwile, gdy zastanawiał się, czy nie byłoby lepiej próbować nauczyć się tego, ale zwykle z tego rezygnował. Nie miał w planach posiadania węża za przyjaciela, więc teoretycznie nie potrzebował uczyć się ich mowy.
- Mieszkam w grocie obok, gdyby była potrzebna pomoc - zaoferował się, choć tak właściwie był przekonany, że jego pomoc nie będzie nikomu potrzebna.


______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Elizabeth Brandon
Elizabeth Brandon

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161cm
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 393
  Liczba postów : 418
https://www.czarodzieje.org/t21413-elizabeth-brandon#693691
https://www.czarodzieje.org/t21420-poczta-elizabeth#694351
https://www.czarodzieje.org/t21414-elizabeth-brandon#693692
Grota nr 9 QzgSDG8




Gracz




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyPią 24 Mar - 15:04;

- Dobra, dobra, koniec tego koncertu marud, bo aż się żyć odechciewa - powiedziała i wywróciła oczami. Oczywiście nie miała nic złego na myśli, a już na pewno nie chciała nikogo obrażać, ale zmęczyło ją słuchanie o tym, że zabrała z Carly zdecydowanie za dużo rzeczy. Jeszcze im pokażą, że to oni byli w błędzie, zabierając dwa swetry na krzyż! - Przezorny zawsze ubezpieczony, gdybyście nie znali wcześniej takiego powiedzenia - dodała jeszcze i wróciła do swojego zajęcia, jakim było wypakowywanie maneli z walizki. To było to, czego nie lubiła w podróżach - trzeba było wszystko spakować, potem na miejscu wypakować, przed powrotem znowu upchnąć do walizki, a po powrocie do domu zrobić wielkie pranie i odkładanie do szaf i półek. Niesamowicie męczące.
Przez głowę nawet jej nie przyszło, żeby teraz posłużyć się magią i po prostu wygodnie siedzieć sobie na łóżku i leniwie machać różdżką.
- Okej, Jimmi - powiedziała, dając specjalny nacisk na jego zdrobnione imię, zupełnie nic nie robiąc sobie z jego ostrzeżenia czy może raczej groźby. - Ja jestem Elizabeth, ale możesz mówić na mnie Liz, Lizzie, Ela, Elżunia, misiu kolorowy albo jakoś inaczej, jak tylko sobie życzysz i nie odgryzę ci za to ręki - dorzuciła jak gdyby nigdy nic, nadal zajmując się swoimi ubraniami z błąkającym się na wargach uśmieszkiem. Nie mogła się oprzeć przed zażartowaniem, choć jeszcze chwilę temu czuła się nieco niepewnie w obecności (teraz już znajomego) gościa. Był bratem Carly, a za tym szedł jeden wniosek - był zupełnie niegroźny, a może nawet mógł się okazać kiedyś przydatny.
- Ewww, ohyda. Nie wiem, jakie panują w waszych domach zwyczaje, ale ja nie chcę wiedzieć, jakie macie upodobania i fetysze - skomentowała, jednocześnie wyraźnie się krzywiąc na usłyszaną wymianę zdań. Naprawdę nie obchodziło ją, czy Jamie i Faust byli w aż takich zażyłych stosunkach, nie miała zamiaru drążyć. Wolała pozostać niewinna, bo tak było jej dobrze.
Odłożyła kolejną kupkę ubrań do szuflady i wróciła do swojej walizki, po chwili wydając okrzyk pełen przerażenia.
- Mój ulubiony sweter! Na Merlina, nie, nie, nie, tylko nie to! - zawodziła, wyjmując wspomianą rzecz i wyciągając ją przed siebie, aby widzieć ją w całej okazałości. Chyba jedynie ślepy nie dostrzegłby wielkiej, czerwonej plamy. Któryś z kosmetyków najwyraźniej nie był dobrze domknięty i w trakcie podróży się otworzył, czyniąc tym samym straszne szkody.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2227
  Liczba postów : 1772
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Grota nr 9 QzgSDG8




Moderator




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyPią 24 Mar - 19:43;

- Patrzcie, jacy mądrzy. Zobaczymy, jak wam pójdzie, jak już wybierzecie się gdzieś dalej i okaże się, że nawet dwa swetry i dwie pary gaci wam nie wystarczą - powiedziała, pokazując język Jamiemu i Minie, dochodząc do wniosku, że oni w tym Slytherinie to naprawdę byli jacyś wiecznie marudni, jakby ich kałamarnica codziennie kąsała w tyłek. Nic zatem dziwnego, że wymieniła się z Liz porozumiewawczym spojrzeniem, jakby zamierzała jej oznajmić, że najwyraźniej bycie Ślizgonem było również nieodwracalnym stanem umysłu, od jakiego nie dało się w żaden sposób uciec, a następnie machnęła ręką, dochodząc do wniosku, że nie ma o czym gadać. Zaraz jednak parsknęła cicho, gdy jej przyjaciółka jakby nigdy nic po prostu zwróciła się w ten bezczelny sposób do jej brata.
- Mam nadzieję, że ta propozycja o grzaniu dotyczy również innych sierotek. Swoją drogą ja to chyba muszę się nauczyć tego całego syczenia, bo tak naprawdę to możesz nam wciskać jakieś banialuki! Może tak naprawdę Faust mówi coś zupełnie innego, co? No chyba że mój brat tak bardzo zawrócił w wężowej głowie - dodała, rozbawiona tą sprawą, by później zerknąć jeszcze raz na kotarkę, która robiła tutaj za drzwi, niemalże parsknąwszy z irytacją, bo wcale jej się to nie podobało. Może w innych okolicznościach przyrody uznałaby to za zabawne i interesujące, ale chwilowo widziała w tym zdecydowanie za dużo przeszkód, a nie plusów, więc zamierzała zastanowić się, jak można byłoby sobie poradzić z tą jakże paskudną niedogodnością.
- Patrz, Jimmi, możesz się wykazać - powiedziała jeszcze zaczepnie do brata, kiedy Lizzie zaczęła lamentować nad swoim swetrem, wiedząc, że mimo wszystko to właśnie starszy Norwood był nieco bardziej ogarnięty z zaklęć, a potem spojrzała jeszcze raz na nieszczęsne łóżko. - Jak my tu będziemy spały? Chyba potrzebujemy więcej koców! Przytulamy się? - zapytała, biorąc się pod boki, bo naprawdę nie miała pojęcia, jak miała do tej całej sprawy podejść. Wszystko, co się tutaj działo, wydawało jej się zabójczo wręcz abstrakcyjne.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Mina Hawthorne
Mina Hawthorne

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Dodatkowo : Wężoustość, prefektka
Galeony : 367
  Liczba postów : 519
https://www.czarodzieje.org/t21049-wilhelmina-hawthorne#676337
https://www.czarodzieje.org/t21573-mina#701344
https://www.czarodzieje.org/t21033-wilhelmina-hawthorne#675877
Grota nr 9 QzgSDG8




Gracz




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyPon 27 Mar - 1:43;

W takiej sytuacji Mina mogła jedynie przewrócić oczami, słysząc to jak Puchonki postanowiły przypuścić skoordynowany atak i zwrócić uwagę na to jak właściwie przygotowany do wyjazdu byli przedstawiciele Domu Węża. Naprawdę uwielbiała te dwie dziewczyny, ale w takich momentach coraz bardziej utwierdzała się w tym, że mimo wszystko o wiele bliżej było jej do toku myślenia przeciętnego faceta.
Faust chyba jako wąż wyjątkowo sympatyzowała nie tylko z Hawthorne, ale i innymi Ślizgonami chociaż czasami też ze względu na ciastka darzyła Carly szczególnym uczuciem. Teraz jednak zasyczała wesoło, gdy tylko poczuła jak Jamie głaszcze ją po łuskowatej głowie i obiecuje, że również będzie służył za gadzi grzejnik w razie potrzeby.
- Ja serio nie wiem o czym w tym momencie pomyślałaś, Liz - odparowała jeszcze na obrzydzenie Brandonówny nim jej spojrzenie spoczęło na drugiej z rodzeństwa Norwood. - Jeśli chcesz to droga wolna Carly, ale czeka cię prawdziwa przeprawa.
Nauczenie się mowy węży wcale nie było takim łatwym zadaniem jeśli tylko ktoś się z tym nie urodził. Całe szczęście sama tego nie doświadczyła, ale znała historie z tego jak jej babka nieobdarzona darem wężoustości pilnie uczyła się mowy węży, aby sprostać oczekiwaniom własnej matki.
- Może da się coś więcej ogarnąć transmutacją? Albo popytać w pobliżu o te koce? Wiem tylko tyle, że jeśli mamy się przytulać w nocy to z pewnością będziesz musiała mnie oddzielić od Lizzy, bo Faust śpi przy mnie - zapowiedziała od razu, żeby nikt nie miał żadnych wątpliwości, co do tego gdzie miał podziewać się pyton.
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Grota nr 9 QzgSDG8




Moderator




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyNie 2 Kwi - 21:58;

Popatrzył na Elizabeth nieco chłodno, kiedy wyraziła swoje zdanie na temat tego, co się robi u Ślizgonów, zastanawiając się, o co jej tak naprawdę chodziło. O to, że był gotów trzymać Faust pod swetrem? Przecież to było zwierze, jak każde inne i z pewnością przyjemniejsze niż pająki. A na Antakrtydzie było na tyle zimno, że wąż nie powinien przebywać poza ciepłymi ubraniami.
- Carly, jak braknie ci swetrów, mogę dać ci jakąś bluzę, ale wtedy będę ci wypominał walizkę pełną niepotrzebnych bluzek - powiedział do siostry, decydując się chwilowo ignorować drugą Puchonkę. Tak, jak czasem nie potrafił zrozumieć swojej siostry, tak teraz nie potrafił zrozumieć Brandon. Nie zamierzał również mówić do niej żadnymi zdrobnieniami.
- Mnie czeka przytulanie się z Parkiem i Brewerem, jeśli nie wymyślimy co zrobić z tym łóżkiem. Mina, jak znajdziecie kogoś od transmutacji daj znać. Mimo wszystko nie mam w planach aż tak zbliżać się do chłopaków - mruknął, po czym wstał z łóżka, mając wrażenie, że w tym momencie zaczął wypełniać więcej przestrzeni, niż jak siedział. Podszedł do jednej ze ścian groty, starając się o nią oprzeć i nie przeszkadzać dziewczynom w wypakowywaniu się.
- Smoczy ludzie muszą mieć jakiś sposób na to, żeby nie wychłodzić się w nocy inny niż grupowe przytulanie - mruknął, przyglądając się każdej z nich, ciekaw, czy już słyszały o jakimś sposobie, czy też dopiero będą szukać magicznego jedzenia, albo picia, albo ostatniego krzyku futrzanej mody.

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Elizabeth Brandon
Elizabeth Brandon

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161cm
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 393
  Liczba postów : 418
https://www.czarodzieje.org/t21413-elizabeth-brandon#693691
https://www.czarodzieje.org/t21420-poczta-elizabeth#694351
https://www.czarodzieje.org/t21414-elizabeth-brandon#693692
Grota nr 9 QzgSDG8




Gracz




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyCzw 6 Kwi - 19:36;

Westchnęła jedynie i wzniosła oczy ku sufitowi, pozostawiając temat węża w spokoju, przynajmniej ze swojej strony. Jak na razie nie widziała szansy, żeby zmienić swoje podejście do tych stworzeń, a to, że miała spędzić dwa tygodnie w jednej grocie z jednym z ich przedstawicieli kompletnie jej się nie podobało. Skoro jednak Carly miała spać pośrodku - bo też i nie było za bardzo innej opcji - musiała jakoś zacisnąć zęby i dać radę. Do cholery, miała już w końcu te siedemnaście lat i powinna przestać zachowywać się jak dziecko, które nie potrafi rozwiązać problemu, a tylko wszędzie je widzi.
- Myślę, że z tym nie będzie problemów. Smoczy Ludzie wyglądali na tyle przyjaźnie, że pewnie jeśli pójdziemy i poprosimy o dodatkowe koce, to jeszcze wrócimy z jakimiś ciapkami i zapasem jedzenia - stwierdziła w odpowiedzi na słowa Carly, cały czas patrząc z żalem na wielką plamę widniejącą na swetrze. Teraz gdy już uważniej się jej przyjrzała, mogła bez żadnych wątpliwości stwierdzić, że szkody zostały wyrządzone przez lakier do paznokci. Dwie straty w jednym. - Złe wieści, Carly. Nie mamy już czerwonego lakieru do paznokci - mruknęła w stronę przyjaciółki, odrzucając z poirytowaniem sweter gdzieś na bok łóżka. Zajmie się tym później, trudno. Gorzej przecież już i tak nie będzie.
- Moja siostra dobrze sobie radzi z transmutacją, więc w razie czego mogłabym ją poprosić. Raczej nie będzie robić problemów - rzuciła do Norwooda, obdarzając go przelotnym spojrzeniem. Mówiła poważnie, mogła iść do Viksy, gdyby zaszła taka potrzeba, bo nie znała chyba innej osoby, która z transmutacją radziłaby sobie lepiej. - A jeśli chodzi o zimno, to przecież dostaliśmy te lodowe kajdanki, one chronią przed skrajnie niskimi temperaturami, więc raczej lepiej ich nie zdejmować przez cały pobyt tutaj - powiedziała, odsłaniając nadgarstek, na którym jedna z tych praktycznych "ozdób" się znajdowała. Miło, że tubylcy pomyśleli i nie zostawili ich zdanych na samych siebie. Nieprzyzwyczajeni do takiego zimna w Anglii, zapewne nie pociągnęliby długo, nawet starając się odpowiednio ubrać.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2227
  Liczba postów : 1772
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Grota nr 9 QzgSDG8




Moderator




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyCzw 13 Kwi - 18:18;

- Przeprawa? Jestem pewna, że nie - stwierdziła na uwagę Miny, machnąwszy jedynie ręką, jakby w ten sposób chciała jej powiedzieć, że nie ma sprawy, nauczy się i to na pewno nie jest aż takie trudne. Gdyby zechciała, gdyby tego naprawdę potrzebowała, niewątpliwie byłaby w stanie nauczyć się mowy węży i nie wiadomo czego jeszcze, ale po prostu nie miała takiej chęci. To znaczy, chęć owszem, znalazłaby się, ale poza Faust nie sądziła, żeby musiała rozmawiać z jakimiś wężami.
- W takim razie postanowione. Ja śpię w środku i jeszcze zabiorę od ciebie, Jimmi, największy sweter, jaki masz. Za karę, że opowiadasz głupoty, bo wzięłam naprawdę ciepłe ubrania, tak jak nam kazali - stwierdziła, pokazując język bratu, po czym aż jęknęła, kiedy Lizzie oznajmiła jej, co się stało, patrząc na jej zniszczone ubrania, a następnie na własne paznokcie, jakby zastanawiała się, co ona teraz z tym fantem zrobi, ale uznała, że nie ma sensu przejmować się na zapas. To niczego by nie zmieniło, a jedynie zaczęłaby się jeszcze bardziej, o ile to możliwe, irytować.
Zaraz jednak zaczęła się śmiać, bo uwaga jej brata w połączeniu ze wspomnieniem o kajdankach, zabrzmiała, jak coś, na co oczy młodszej Norwood po prostu całe się rozjaśniły. To brzmiało jak coś zabawnego, coś zaczepnego i aż spojrzała w stronę swojego brata, ciekawa, czy Jamiego dało się zirytować. Bardziej, niż zirytowany był w tej chwili, bo wiedziała, że niektóre rzeczy ani trochę mu się nie podobały i najwyraźniej go po prostu wkurzały. Spanie z facetami? A niech nabiera doświadczenia!
- A może właśnie o to chodzi? Kajdanki, przytulanki? Pójdę potem poszukać kogoś, kto mi to wyjaśni - stwierdziła, chichocząc radośnie, jak jakiś mały chochlik, czy inny gremlin, ale wcale się tym nie przejmowała, dochodząc do wniosku, że jak najbardziej może, aczkolwiek spodziewała się, że za chwilę ktoś zmyje jej głowę.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Mina Hawthorne
Mina Hawthorne

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Dodatkowo : Wężoustość, prefektka
Galeony : 367
  Liczba postów : 519
https://www.czarodzieje.org/t21049-wilhelmina-hawthorne#676337
https://www.czarodzieje.org/t21573-mina#701344
https://www.czarodzieje.org/t21033-wilhelmina-hawthorne#675877
Grota nr 9 QzgSDG8




Gracz




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyPią 14 Kwi - 19:02;

Cóż nie było mowy o tym, aby Hawthorne potrafiła porzucić swoją wężową towarzyszkę. Ludzie wokół niej musieli po prostu przywyknąć do tego, że często Faust chodziła z nią w pakiecie, a tym bardziej wydawało się to naturalne w przypadku takiego dłuższego wyjazdu, gdzie nastąpiłaby potrzeba rozłąki na dłuższy czas. Lizzy musiała po prostu do tego przywyknąć i zobaczyć, że pyton wcale nie był taki zły jak mogło jej się to wydawać.
- Nie mów potem, że cię nie ostrzegałam - dodała jeszcze w kwestii wężomóstwa.
Jasne, nie było to niemożliwe dla osoby, która urodziła się bez tego daru w genach, ale z pewnością było niezwykle trudne i jeśli faktycznie Carly chciała się czegoś więcej na ten temat dowiedzieć to mogła śmiało porozmawiać z babką Hawthorne, która sama przechodziła przez ten żmudny proces.
Sama jakoś nie włączyła się do rozmowy o kocach i sposobach na rozgrzanie. Jak dla niej to faktycznie mogło być nieco chłodniej, ale w takich warunkach zdecydowanie lepiej się spało niż jakby miały ich męczyć jakieś niewyobrażalne upały. Zresztą nie powinno być tak źle biorąc pod uwagę, że inni ludzie jednak jakoś żyli w takich warunkach.
- Czy wszystkie Puchonki myślą tylko o seksie? - westchnęła, przewracając oczami, gdy tylko młodsza Norwood odniosła się jeszcze do kwestii łóżek i kajdanek. - Poza tym... to prawda, że wasi poprzedni prefekci urządzali orgie w Hogsmeade?
Nie bardzo interesowały ją plotki, ale nawet jej obiły się takie pogłoski o uszy, bo w końcu pisał o tym Obserwer i jednak ludzie dużo i głośno mówili o tym, co rzekomo wyczyniali swego czasu Kanoe z Schuesterem. Może było to jakieś ukryte kryterium według którego wybierano do domu Borsuka? Kto to wie.
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Grota nr 9 QzgSDG8




Moderator




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptySob 15 Kwi - 21:47;

Przewrócił oczami, słysząc, że siostra zabierze jego bluzę. Był na to przygotowany. Zaraz też niemal parsknął śmiechem, słysząc coś o kosmetykach, które się skończyły, barwiąc całe ubranie Brandon. Lakier do paznokci. Na Antarktydzie. Rzeczywiście produkt pierwszej potrzeby i jak one biedne sobie teraz poradzą… O wiele ciekawsze były jednak słowa Elizabeth odnośnie jej siostry i transmutacji, nawet spojrzał na moment na kajdany, które kazali im założyć, wiedząc, że mógłby się zgodzić z tym, że rzeczywiście nie było mu tak zimno. Chciał jakoś to skomentować, ale oczywiście jego siostra musiała pierwsza powiedzieć coś, co w jednej chwili zagotowało krew w jego żyłach.
- Scarlett Norwood, nawet nie próbuj czegoś podobnego na wyjeździe - warknął w jednej chwili Jamie, spogladając wściekle na siostrę. Choć nie przeszkadzało mu, co robiła normalnie poza szkołą, choć byli w stanie częściowo podśmiewywać się z innych w tych kategoriach, Norwood wiedział, że są granice, których nie powinno się przekraczać. Wiedział, a przynajmniej miał taką nadzieję, że w tej chwili Carly jedynie żartowała, ale mógł spodziewać się po niej wszystkiego, a nie chciał, żeby za chwilę ojciec dowiedział się, na czym mogliby przyłapać ją nauczyciele, albo inni pracownicy Ministerstwa. Zaraz jednak zmarszczył bardziej brwi, spoglądając na Minę, kiedy ta powiedziała coś, co naprawdę nie mieściło mu się w głowie, choć… Jeśli ktokolwiek byłby zdolny do zorganizowania orgii, to tylko Puchoni. Ślizgoni nienawidzili się wzajemnie, żeby coś podobnego robić. Gryfoni byli bardziej skłonni do głaskania wilkołaków w czasie pełni i wyścigów wokół wież na miotłach niż do czegoś podobnego, a Krukoni zaczęliby cytować regulamin, albo zbiór chorób, jakich można byłoby się nabawić. Z kolei Puchoni nakarmiliby ciastkami z amortencją i rozdali eliksiry anytkoncepcyjne. Tak, tego można byłoby spodziewać się po Puchonach.
- Mina, nie podsuwaj jej pomysłów, bo zacznie coś podobnego organizować, a Lizzy nie wygląda na taką, która dałaby radę ją powstrzymać - powiedział do przyjaciółki, posyłając znów ostre spojrzenie siostrze, które jasno mówiło, żeby nawet nie próbowała.

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Elizabeth Brandon
Elizabeth Brandon

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161cm
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 393
  Liczba postów : 418
https://www.czarodzieje.org/t21413-elizabeth-brandon#693691
https://www.czarodzieje.org/t21420-poczta-elizabeth#694351
https://www.czarodzieje.org/t21414-elizabeth-brandon#693692
Grota nr 9 QzgSDG8




Gracz




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyNie 16 Kwi - 14:02;

- Nie, nie wszystkie - odpowiedziała niemalże od razu na pytanie Miny. Nic nie mogła poradzić na rumieńce, które wypłynęły na jej policzki. Takie tematy nadal nie były dla niej do spokojnego omawiania przy herbatce, nadal nie czuła się do końca swobodnie, chociaż towarzystwo Carly powoli to zmieniało. Nie żeby narzekała albo miała do przyjaciółko pretensje, nic z tych rzeczy.
Aż jęknęła, gdy usłyszała dalszy ciąg wypowiedzi Ślizgonki. Poważnie? No i co ona miała na to odpowiedzieć?
- To zupełnie nie tak! To znaczy no... nie wiem dokładnie, co tam się działo, bo ci ludzie byli ode mnie kilka lat starsi i jednak różnica wieku robiła swoje, raczej się z nimi tak nie zadawałam, ale na pewno nie było żadnych... orgii - powiedziała, wahając się chwilę przed wypowiedzeniem ostatniego słowa, które dla niej brzmiało wręcz jak bluźnierstwo. - To wszystko tylko plotki, już nie róbmy z Puchonów takich rozpustników - dodała i skrzywiła się. Do niej także docierały różne plotki i była świadoma tego swego rodzaju stereotypu, który jakoś się ugruntował, ale było to naprawdę krzywdzące. Przecież nie można tak wsadzać wszystkich do jednego wora. Uczniowie z innych domów również mieli swoje za uszami, a poza tym ten... okres imprezowy w Hufflepuffie już chyba dobiegł końca, bo jakoś nie było w ostatnim czasie takich wielkich imprez.
- Hej! - oburzyła się na słowa Jamiego i aż odwróciła się w jego stronę. - A może mam dar przekonywania i dałabym radę ją powstrzymać bez większych problemów? - odparła, unosząc nieco podbródek i kładąc dłonie na biodrach, jakby szykowała się do konfrontacji. Czy faktycznie było tak, jak mówiła? To już inna kwestia.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2227
  Liczba postów : 1772
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Grota nr 9 QzgSDG8




Moderator




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyNie 16 Kwi - 14:11;

- Przepraszam bardzo, ale ja myślę o przyjemnościach, a nie seksie, jest pewna różnica - stwierdziła prosto, po czym wzruszyła ramionami, doskonale zdając sobie sprawę z tego, że wkroczyli na co najmniej grząski temat, ale wcale się tym nie przejmowała. Prawdę mówiąc, bawiła się doskonale, tym bardziej że doskonale widziała, jak bardzo zirytowało to jej brata. Podobało jej się, kiedy mogła faktycznie zagrać mu na nosie, albo zrobić coś, co wyprowadzało go z równowagi, tak w siostrzany sposób, którego na pewno nikt inny nie byłby w stanie opanować. Zaraz też uśmiechnęła się do Jamiego bardzo filuternie i zerknęła po dziewczynach.
- Słyszałyście, powiedział, żebym nie próbowała tego na wyjeździe, a to znaczy, że jak wrócimy z ferii, to już mogę - stwierdziła całkowicie beztrosko, a potem zaśmiała się ciepło, kręcąc głową. - A nawet gdybyśmy urządzali orgie, to co? Zazdrościcie? Po prostu potrafimy się dobrze bawić w swoim towarzystwie i nie traktujemy się wzajemnie, jak największych wrogów, ot, cała tajemnica, dlatego też nie przeszkadza mi na ten przykład, spanie z dziewczynami w jednym łóżku. Wiecie, takie podejście do życia bardzo wiele ułatwia - dodała, uśmiechając się ponownie do Liz, jakby chciała ją zapewnić, że nie musiała się aż tak bardzo z tego wszystkiego spinać i denerwować. Wiedziała, jakie krążyły plotki i szczerze mówiąc, miała je bardzo głęboko w nosie, tym bardziej że doskonale wiedziała, że głodnemu chleb na myśli. A skoro tak, to zapewne właśnie wszyscy ci, którzy owe plotki rozsiewali, marzyli o tych orgiach.
- O, jak będę mogła się z tobą przemykać do łazienki prefektów, żeby zajmować się wspaniałą odnową po ciężkim tygodniu studiów, to myślę, że takie pomysły nie będą przychodziły mi do głowy - stwierdziła jeszcze, przy tej okazji znowu grając bratu na nosie, jakby chciała sprowokować go do zrobienia jeszcze bardziej chmurnej miny, ale musiała przyznać, że to właśnie jej pasowało i ją bawiło. Czuła się zresztą teraz, jak ryba w wodzie!

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Mina Hawthorne
Mina Hawthorne

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Dodatkowo : Wężoustość, prefektka
Galeony : 367
  Liczba postów : 519
https://www.czarodzieje.org/t21049-wilhelmina-hawthorne#676337
https://www.czarodzieje.org/t21573-mina#701344
https://www.czarodzieje.org/t21033-wilhelmina-hawthorne#675877
Grota nr 9 QzgSDG8




Gracz




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyNie 16 Kwi - 22:46;

Nie spodziewała się tego, że jej jedna krótka wypowiedź wywoła akurat takie poruszenie w całym zgromadzonym towarzystwie. Miał to być jedynie luźny komentarz. Może i nieco przytyk do tego, że po raz kolejny myśli akurat jakiejś Puchonki powędrowały w kierunku, gdzie myśli dobrze wychowanych panien w teorii nie powinny odbiegać.
Zerknęła jeszcze w kierunku Lizzy, która chyba próbowała bronić w tej chwili puchońskiego honoru czy też niewinności i zapewnić ją o tym, że nie każda dziewczyna z Hufflepuffu miewała podobne skojarzenia czy też pomysły. Byłaby skłonna w to uwierzyć chociaż naprawdę to dziwne, że trafiła do pokoju akurat z takimi dwiema.
- Może jednak dla pewności dopytaj starsze roczniki, Liz - nie to, żeby była sama przekonana o tym, że faktycznie w Hogsmeade miały odbywać się ogromne orgie organizowane przez prefektów, bo brzmiało to dla niej jakby ktoś po prostu chciał bardzo zaszkodzić tej dwójce z domu borsuka i wyolbrzymić pewne rzeczy, a resztę zmyślić, ale nigdy nie wiadomo. Zresztą mogła jeszcze nieco się podrażnić z Brandon.
- Scarlett, naprawdę nie wiem, co planujesz, ale proszę powstrzymaj swe hucie cielesne przy Faust. To niewinna gadzina - skomentowała jeszcze, a pyton jakby na potwierdzenie jej słów zasyczał jeszcze nieco głośniej.
Nie chciała jakoś szczególnie wtrącać się do tego sporu, ale naprawdę miała wrażenie, że w tym borsuczym duecie to zdecydowanie Carly była tą dominującą, a Lizzy nie miałaby większych szans w tym, aby odwieść ją od jakiegokolwiek zamiaru, gdyby tylko Norwood coś sobie postanowiła. Miała tylko nadzieję, że faktycznie dziewczyna nie wpadnie na coś zbyt szalonego.
Powrót do góry Go down


Jamie Norwood
Jamie Norwood

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191 cm
Dodatkowo : Półwil, prefekt
Galeony : 1863
  Liczba postów : 1398
https://www.czarodzieje.org/t21547-jamie-norwood#699534
https://www.czarodzieje.org/t21553-torcik#699779
https://www.czarodzieje.org/t21551-jamie-norwood
Grota nr 9 QzgSDG8




Moderator




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyPon 17 Kwi - 10:46;

Przesuwał spojrzeniem po dziewczynach, zastanawiając się, skąd brało się przekonanie, że to faceci myśleli jedynie o seksie, czy tego typu rzeczach, gdy właśnie obie Puchonki zaczęły się zdradzać. Wbił zirytowane spojrzenie w siostrę, gdy wyraźnie próbowała go prowokować, ale nie odezwał się, starając się zachować spokój, co było trudne z uwagi na temat rozmowy i powiązanie ze Scarlett. Nic więc dziwnego, że w końcu uścisnął palcami nasadę nosa, starając się uspokoić, jednocześnie prychając pod nosem.
- Po wyjeździe baw się rozsądnie, ale tu nie kombinuj - powtórzył, mając świadomość, że sam wręczał w tym momencie siostrę broń do ręki, którą mogła później wykorzystywać, żeby grać mu na nerwach.
Słuchał również wymiany zdań w sprawie orgii, mając mieszane uczucia. Pewnie, gdyby tylko wiedział, że w tym samym artykule Obserwatora było wspomniane, że obecny opiekun Puchonów, zapraszał do swojego domu studentów, mógłby bardziej zacząć się zastanawiać nad niewinnością borsuków. Jednak znał swoją siostrę, znał jeszcze parę innych osób z Hufflepuffu i nie potrafił uwierzyć, żeby coś podobnego było prawdą. Choć… Może byłby skłonny sprawdzić to osobiście, gdyby tylko Puchoni zamierzali zorganizować znów jakaś imprezę na miarę dawnych, w których nie mógł uczestniczyć, będąc zbyt młody.
Zaraz też zaśmiał się prawdziwie, szczerze, kiedy tylko Brandon złapała się pod boki, wyglądając jakby zamierzała się z nim kłócić.
- Wyglądasz jak bojowy chomik, którego ma się ochotę podrapać po policzku. Zdecydowanie nie zdołałbyś zapanować nad Carly i proszę, jej słowa są tego dowodem. Jeśli się zgodzisz na te wypady, to ona ma cię w garści i ja mam rację. Jeśli się nie zgodzisz, podobne pomysły mogą okazać się prawda i wtedy znów ja mam rację - powiedział, spoglądając na Brandon z rozbawieniem w spojrzeniu. Nie podejrzewał, żeby mogła zapanować nad Scarlett, jeśli jego siostra nie będzie również tego chciała. Nikt nie mógł panować nad panną Norwood i on o tym wiedział, a także ich ojciec miał tego świadomość. Dlatego do tej pory Jamie starał się odstraszać wszystkich, facetów, którzy kręcili się przy Carly, aż nie uznał, że właściwie to nie był jego problem. Wciąż stanąłby murem za siostrą, ale jeśli ktoś chciał sam z własnej woli stać się elementem jej gry - droga wolna.
Z pewnością jednak było inaczej z młodą Elizabeth, która Carly zwyczajnie lubiła. Tutaj Jamie był pewien, że jego siostra nie zrobiłaby niczego, co mogłoby jakoś narazić Brandon, ale nie zamierzał się z tym zdradzać, ciekaw ataku rozwścieczonego chomika.
- Faust długo nie pozostanie niewinnym wężem. Z ferii wróci z traumą - powiedział jeszcze w stronę Miny, spoglądając na węża. Może jednak powinni pomyśleć o towarzystwie dla Faust?

______________________


Cleanse my soul
free me of this anger that I hold and make me whole
Powrót do góry Go down


Elizabeth Brandon
Elizabeth Brandon

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161cm
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 393
  Liczba postów : 418
https://www.czarodzieje.org/t21413-elizabeth-brandon#693691
https://www.czarodzieje.org/t21420-poczta-elizabeth#694351
https://www.czarodzieje.org/t21414-elizabeth-brandon#693692
Grota nr 9 QzgSDG8




Gracz




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptySro 19 Kwi - 18:29;

Wypuściła tylko głośno powietrze nosem na słowa Miny. Nie zamierzała dopytywać starszych roczników. Po pierwsze, niektórych już nawet nie było w tej szkole. Po drugie, czuła się przy nich jak dziecko, różnica wieku robiła jednak swoje. I wreszcie po trzecie, to nie był po prostu jej biznes. Co się stało w puchoniej komunie, zostało w puchoniej komunie. A raczej powinno zostać, bo jak widać nie do końca to wyszło, skoro Obserwator podzielił się z czarodziejską społecznością takimi ploteczkami. Obserwator, Psidwaczek... Aż strach było się w jakikolwiek sposób wychylić, choć wątpiła, że dużo ludzi wierzyło w te brednie. W każdym razie to nie było nic miłego zostać obsmarowanym w ich artykułach. Porzuciła nieprzyjemne myśli na rzecz zdecydowanie bardziej radosnych i uśmiechnęła się do Carly.
- No przecież, że będziesz mogła. Nasze babskie wieczory muszą zostać wpisane w plan tygodnia, bo taka chwila relaksu jest po prostu  n i e b i a ń s k a. A co do pomysłów to błagam, Carly, kogo ty chcesz oszukać? Nie da się ciebie zaprogramować inaczej - stwierdziła i wymownie spojrzała na przyjaciółkę, kiedy ta oznajmiła, że może nie będą jej przychodzić do głowy różne dziwne pomysły. Chyba żadne z ich czwórki zgromadzonej w grocie w to nie wierzyło. To był jej urok i tyle, nie potrafiła nawet wyobrazić sobie, żeby było inaczej.
Zaraz jednak nieco się napuszyła, bo co jak co, ale "bojowym chomikiem" to ona na pewno nie była. Nie pomyślała, że dzięki temu obruszeniu się tym bardziej mogła go przypominać i tym samym uzyskać efekt zupełnie przeciwny do pożądanego. Gdzieś tam w głębi duszy (wcale nie tak znowu głęboko) wiedziała jednak, że miał rację, bo nie potrafiłaby zapanować nad Carly znajdującej się w swoim żywiole. Przypomniała sobie ich rozmowę w łazience prefektów i rewelacje związane z byłym asystentem z ich szkoły. Czy Norwood dalej to ciągnęła? Skierowała spojrzenie na dziewczynę i zmrużyła podejrzliwie oczy, dając jej znak, że muszą pogadać w cztery oczy. Oj, zdecydowanie.
A potem, tak po prostu, klapnęła na skraj łóżka, wzdychając przy tym przeciągle, jakby okropnie się zmęczyła całym tym rozpakowywaniem i dyskutowaniem.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2227
  Liczba postów : 1772
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Grota nr 9 QzgSDG8




Moderator




Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 EmptyCzw 20 Kwi - 19:04;

Powinni być ze sobą szczerzy. Wszyscy. Nie ulegało najmniejszej nawet wątpliwości, że to ona tutaj dominowała, że żadne z nich nie było w stanie wziąć ją na smycz i nad nią zapanować, nie umiał tego zrobić nawet Jamie, nie potrafił tego ich ojciec, ani dziadkowie. Carly szczerze wątpiła w to, żeby ktokolwiek inny był w stanie faktycznie ją usidlić, uwięzić i zdobyć nad nią chociażby cień władzy. Była tym typem, który dyrygował innymi, bawiąc się przy tym doskonale, mając świadomość, że mogła grać dokładnie tak, jak grać chciała. Przyjmowała wyzwania, nie bała się ich, czerpała z nich przyjemność, chwytała je w locie i nie odpuszczała, bawiąc się nimi tak dobrze, jak tylko ona mogła. Dlatego uśmiechnęła się teraz zaczepnie do brata, jakby chciała mu powiedzieć, że właśnie sam sobie kopał grób i zdecydowanie powinien uważać na to, co robił, po czym zaśmiała się wdzięcznie.
- W takim razie ja ich zapytam – oznajmiła wdzięcznie, w ogóle się nie krępując, by zaraz wydać z siebie radosny okrzyk – W takim razie jesteśmy umówione. A skoro już wkrótce też będziesz studentką, zabiorę cię potem do Londynu i pokażę miejsca, o których ta dwójka tutaj nigdy nawet nie słyszała – zakomunikowała, wyjątkowo z tego powodu zadowolona. Zaraz też sprawdziła, czy na pewno rozłożyła wszystkie swoje rzeczy, a upewniwszy się, że są dokładnie tam, gdzie być powinny, przynajmniej jej zdaniem, pokiwała do siebie głową i wzięła się pod boki.
- To jak chcecie, to odpoczywajcie, a ja lecę przekonać się, gdzie tutaj jest jakaś kuchnia i sprawdzę, czy smoczy ludzie nie mają jednak tajemnych sposobów na wygodny sen – zapowiedziała, przeciągając się, nie mogąc wyraźnie usiedzieć w miejscu, mając świadomość, że powinna już, teraz i natychmiast pędzić na rekonesans, by nie tkwić tutaj, jak kołek w płocie.

+

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Grota nr 9 QzgSDG8








Grota nr 9 Empty


PisanieGrota nr 9 Empty Re: Grota nr 9  Grota nr 9 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Grota nr 9

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Grota nr 9 JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Antarktyda
 :: 
Lodowiec mieszkalny
 :: 
Groty
-