Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Przepaść

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Marla O'Donnell
Marla O'Donnell

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
Galeony : 3961
  Liczba postów : 2021
https://www.czarodzieje.org/t20424-marla-o-donnell#646655
https://www.czarodzieje.org/t20478-marla-o-donnell#647470
https://www.czarodzieje.org/t20470-marla-o-donnell#647414
https://www.czarodzieje.org/t20875-marla-o-donnell
Przepaść QzgSDG8




Moderator




Przepaść Empty


PisaniePrzepaść Empty Przepaść  Przepaść EmptyWto Mar 07 2023, 22:58;


Przepaść


Przechadzając się po śnieżnym pustkowiu, które przeraża swoją bezkresnością i w którym łatwo zgubić drogę do lodowca zamieszkałego przez Smoczych Ludzi, można natrafić na niebezpieczną przepaść. Do tej pory trwają spory czy jest to ślad świadczący o istnieniu smoka - lodowego okrutnego czy też tajemnicze przejście do podziemnych jaskiń, w których ukryty jest skarb... Wielu śmiałków próbowało rozwikłać tę zagwozdkę, jednak nigdy ze swojej wyprawy nie wrócili. Uważaj więc zanim zaczniesz brawurowe odkrywanie sekretów tej przepaści, bo być może podzielisz ich los.

______________________


Powrót do góry Go down


Marla O'Donnell
Marla O'Donnell

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
Galeony : 3961
  Liczba postów : 2021
https://www.czarodzieje.org/t20424-marla-o-donnell#646655
https://www.czarodzieje.org/t20478-marla-o-donnell#647470
https://www.czarodzieje.org/t20470-marla-o-donnell#647414
https://www.czarodzieje.org/t20875-marla-o-donnell
Przepaść QzgSDG8




Moderator




Przepaść Empty


PisaniePrzepaść Empty Re: Przepaść  Przepaść EmptyWto Mar 07 2023, 23:16;

-> kontynuacja wątku ze śnieżnego pustkowia

Ej, to nie jest głupie! Możemy kiedyś poćwiczyć w ten sposób, aby oswoić się z rzeczywistością po przemianie. Wiadomo, że nie mamy pojęcia co będzie naszą animagiczną postacią, ale jest ona zazwyczaj spójna z patronusem. A przynajmniej zbliżona, w większości przypadków. Btw przemiana sama w sobie jest wyczerpująca, ale mnie na przykład bardziej przeraża odnalezienie się w tym nowym ciele. Co jeśli transformację zrobię na lądzie, a okażę się wodnym stworzeniem? Od razu umrę? No, ale takie humanum mogłoby nas trochę na to przygotować – spojrzała z ekscytacją na Maxa, uważając to za świetny plan pomagający im może nie tyle nabrać wprawy, co zweryfikować oczekiwania z rzeczywistością.
Zaśmiała się, gdy tak przez chwilę rozważał karierę artysty. – I tak wysoko się cenisz nazywając TO abstrakcją – wytknęła mu i przyjacielsko dźgnęła go w ramię. Następnie zamknęła Solbergowi gębę faktycznie tworząc całkiem znośną lodową rzeźbę. – A to przepraszam bardzo do tej pory mnie nie szanowałeś? – uniosła brwi rozbawiona, pewna, że zaraz usłyszy jego śmiech i brutalnie "nie". Jego kolejne dzieło skomentowała wymowną ciszą i parsknięciem, które próbowała zdusić w rękaw kurtki. – Bardzo majestatyczne to... – nie zdążyła dokończyć, bo jego twory wyraźnie ożyły i rozpoczęły dziki bieg w bliżej nieokreślonym kierunku. W pierwszej chwili zerknęła na Maxa zdziwiona, a zaraz potem ruszyła za nimi, bo nie zamierzała od nowa misternie rzeźbić w lodzie, żeby mieć na czym pracować. Po wyczerpującej gonitwie, która zakończyła się tuż nad przepaścią, aż opadła zmęczona na ziemię. – Jeśli chciałeś przetestować moją kondycję wystarczyło zorganizować bieg na sto metrów, przynajmniej byśmy teraz płuc nie wypluwali – posłała mu uśmiech, doskonale wiedząc, że to magia a nie Solberg tak brutalnie przerwał jej tę naukę. – Wracając do piertotum. To tak naprawdę nie jest transmutacja, a jej odnoga, transfiguracja. Ale wcale nie taka prosta, no bo nie zmieniamy cech zewnętrznych – wyjaśniła krótko, bo w zasadzie nie czuła się na tyle kompetentna, aby mówić coś więcej, zawsze wydawało jej się, że to zaklęcie będzie daleko poza zasięgiem i nigdy nie osiągnie odpowiedniego poziomu, aby się go nauczyć. – I szczerze mówiąc nie jestem pewna chwytu ani ruchu różdżką poza jakimś pompatycznym wyciągnięciem rąk ku niebiosom – zachichotała.

@maximilian felix solberg

______________________


Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5405
  Liczba postów : 13178
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Przepaść QzgSDG8




Gracz




Przepaść Empty


PisaniePrzepaść Empty Re: Przepaść  Przepaść EmptyWto Kwi 04 2023, 12:42;

Marla jak zwykle odpaliła swój słowotok. Max musiał przyznać, że w wielkim stopniu się z nią zgadza. Też obawiał się jak to będzie, a do tego nie miał żadnego odnośnika w postaci patronusa.
-Dlatego trzeba to logicznie wymyślić. Na przykład pierwszą przemianę jebnąć gdzieś nad brzegiem wody, żeby w razie czego szybko się uratować. Albo żebyśmy mogli się do wody wrzucić. - Zaznaczył logicznie, bo chętnie wziąłby udział w tym wydarzeniu razem z przyjaciółką. -Humanum jest pojebane, ale nawet daje satysfakcję. - Dodał jeszcze z uśmiechem, przypominając sobie ćwiczenia z Vin Eurico. Tak, to było bardzo ciekawe doświadczenie, które dało młodemu eliksirowarowi wiele do myślenia.
Prychnął słysząc, jak przyjaciółka jedzie po jego sztuce. Oczywiście rację miała, ale nie miał zamiaru tego głośno przyznawać. -Na szacunek nie tak łatwo sobie zapracować. - Odgryzł się jej, pokazując język, po czym wszystko szlag jasny trafił, a oni mieli niezbyt planowany trening w pogoni za spierdalającą figurką z lodu. Max może w szczycie formy nie był, ale ta krótka przebieżka wcale mu źle nie zrobiła. Poczuł się nieco orzeźwiony, choć żałował w tej chwili, że ma na sobie tyle warstw, bo nie ułatwiały one wcale pościgu.
-To dopiero początek. Tak Cię dzisiaj przetyram, że będziesz błagać Williamsa o nowe płuca. - Zaśmiał się, po czym zaczął kaszleć trochę ze zmęczenia i suchego powietrza, a trochę przez miliony fajek, które już w życiu spalił.
-Trochę się zgodzę. Trudność według mnie polega na tym, że poniekąd jest to tchnięcie życia w coś, co mieć go nie powinno. Na szczęście jeśli ja byłem w stanie ogarnąć, to też bez problemu dasz radę. - Przeszli już do rzeczy, choć Solberg myślał, że się udławi słysząc o modlitwie do niebios w wykonaniu ruchu rąk. -Stosujesz chwyt gamma, czyli jak w większości popierdolonych zaklęć, a co do tego wyciagnięcia łap w górę to nie jest ściema, tylko w międzyczasie musisz wykonać zawijaski. Tak trochę wyobraź sobie, jakbyś różdżką wytyczała szlak od stóp posągu do jego głowy, prowadząc przez całą rzeźbę krew, która ma to życie w nią tchnąć. - Nie wiedział, czy Marla załapie o chuj mu chodzi, ale inaczej nie potrafił tego wytłumaczyć. Posłużył się więc techniką obrazową i w zwolniony tempie po prostu pokazał gryfonce, jak teoria przekłada się na praktykę.

@Marla O'Donnell

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Marla O'Donnell
Marla O'Donnell

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
Galeony : 3961
  Liczba postów : 2021
https://www.czarodzieje.org/t20424-marla-o-donnell#646655
https://www.czarodzieje.org/t20478-marla-o-donnell#647470
https://www.czarodzieje.org/t20470-marla-o-donnell#647414
https://www.czarodzieje.org/t20875-marla-o-donnell
Przepaść QzgSDG8




Moderator




Przepaść Empty


PisaniePrzepaść Empty Re: Przepaść  Przepaść EmptyCzw Kwi 06 2023, 13:59;

Im dłużej o tym rozmawiam tym jestem bardziej podekscytowana, a jednocześnie i obsrana. Serio, świadomość, że to nie tylko mój problem, jest bardzo pomocna – spojrzała z wdzięcznością na przyjaciela, bo mimo że mogła o tym rozmawiać z innymi bliskimi to nikt nie rozumiał jej aż tak jak zaangażowany w to Max. – O, może jezioro przy Hogsmeade? I w ogóle wiesz, że do tej pory planowałam zrobić to sama? Nie wiem, nie przyszło mi do głowy, żeby mieć obok kogoś, kto w razie czego wezwie pomoc – przyznała aż pukając się w czoło. Cóż, bycie klaunem to nie jest łatwa rzecz. – Racja, zapomniałam, że już jesteś obeznany – zachichotała i pomachała charakterystycznie rękami, aby bardziej przypominać kurę, którą kiedyś Solberg miał okazję być.
Zaraz potem mieli małą przebieżkę, po której stali ledwo żywi. – Oho, widzę już kandydata, który pójdzie błagać o te płuca jako drugi – przewróciła oczami i pokręciła głową, kiedy Max zaczął kaszleć jak stary gruźlik. Szybko jednak spoważniała, gdy ten zaczął jej wszystko tłumaczyć. Mogli sobie dogryzać i żartować, ale miała na uwadze główny cel spotkania – naukę. – Hmm, tak teraz sobie myślę, że to działa na podobnej zasadzie jak imaginem animati, fabulari i humanus. Tylko znacznie bardziej zaawansowana magia, bo tam po prostu obraz ma gadać czy się ruszać, przy piertotum jednak ożywiasz jebaną rzeźbę i masz nad nią całkowitą kontrolę – zerknęła na przyjaciela, żeby zorientować się czy dobrze kombinuje. – Więc to takie połączenie tamtych zaklęć z jakimś imperio – dywagowała dalej, bo wiedziała, że im bardziej rozpracuje działanie zaklęcia tym łatwiej jej będzie je rzucić. Jego tłumaczenie jak powinien wyglądać ruch różdżki zrozumiała połowicznie, na szczęście, gdy pokazał – ułożyła to sobie dokładnie w głowie. – Ok, to patrz – zademonstrowała mu najlepiej jak potrafiła jego wcześniejszy gest.

@maximilian felix solberg

______________________


Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5405
  Liczba postów : 13178
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Przepaść QzgSDG8




Gracz




Przepaść Empty


PisaniePrzepaść Empty Re: Przepaść  Przepaść EmptyCzw Kwi 06 2023, 14:38;

-Wiem, o czym mówisz. - Zaśmiał się, bo jego też ta myśl pocieszała, a im dłużej rozmawiali, tym więcej podobieństw w ich podejściu dało się znaleźć. -Też wcześniej nie myślałem o tej opcji, ale daj mi poudawać rozsądnego. - Prychnął, przyznając się bez bicia do prawdy. Nie miał najwięcej oleju w głowie jeśli chodziło o bezpieczeństwo, ale teraz nie widział powodu, dla którego mieli nie dzielić tego ważnego momentu ze sobą. Poza tym, Marla już o jego planie wiedziała, a nie planował zbytnio rozgadywać wszystkim wokół, co udało mu się osiągnąć. Jeśli uda mu się to osiągnąć.
Widząc machanie "skrzydełkami" udał obrażonego, bo wcale nie o to mu chodziło, ale tak, tamto doświadczenie też miało trochę znaczenia przy tym, jak Max podchodził do tego wszystkiego. -Spokojnie, nie mogę pozwolić, żeby Ciebie to ominęło. Przyjdzie czas, będziesz gdakać. - Odgryzł się, rzucając obietnicą, która wcale nie musiała być aż tak bez pokrycia.
Chciał coś powiedzieć na temat płuc, ale był zajęty kaszleniem, więc tylko machnął ręką i sobie gruźlikował dalej, aż przyszedł czas się trochę pomądrzyć.
-Trochę tak, ale trochę nie. - Skomentował bardzo jasno, słysząc dość dobre porównanie Marli. -Ożywione rzeźby nie jest tak łatwo kontrolować. Mi się udało dopiero po kilku tygodniach intensywnych ćwiczeń zmusić je do zrobienia czegokolwiek, ale no jak już opanujesz to do perfekcji, to tak, jest to jak skrzyżowanie tamtych gówien z Imperio. - Wyjaśnił, bo zaklęcie było naprawdę mocno skomplikowane i nawet jeśli dawało efekt, to nie koniecznie od razu zyskiwało się też kontrolę, choć był pewien, że gryfonka ogarnie prędzej czy później i ten element.
-Nie jest źle! Dobra, to dawaj wymowę. Akcent na drugą i trzecią sylabę, a potem celuj w rzeźbę. - Marla głupia nie była, więc uważał, że nie ma co tu stać i bić się z teorią. Obydwoje chyba byli raczej fanami praktyki, więc postanowił iść właśnie w tę stronę.

Kosteczki:

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Marla O'Donnell
Marla O'Donnell

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
Galeony : 3961
  Liczba postów : 2021
https://www.czarodzieje.org/t20424-marla-o-donnell#646655
https://www.czarodzieje.org/t20478-marla-o-donnell#647470
https://www.czarodzieje.org/t20470-marla-o-donnell#647414
https://www.czarodzieje.org/t20875-marla-o-donnell
Przepaść QzgSDG8




Moderator




Przepaść Empty


PisaniePrzepaść Empty Re: Przepaść  Przepaść EmptyCzw Kwi 06 2023, 15:17;

28, 49

Parsknęła śmiechem, kiedy Max wyjechał z rozsądkiem. – Świat się kończy, Maximilian Solberg wykazuje się większą odpowiedzialnością niż ja. Jak wrócisz na studia to osobiście pójdę do Wang, żeby zrobiła z ciebie prefekta – droczyła się z nim i zaczepnie szturchnęła go w ramię. – Umówmy się już teraz – jeśli mi nie wyjdzie i zostanę mutantem to mnie po prostu dobij zamiast wzywać pomoc, nie zniosę tego upokorzenia – zażartowała, bo oczywiście byłoby to bolesne, ale uważała, że porażki są wliczone w ich życie i były całkiem wartościową lekcją.
Nie przejęła się jego udawaną obrazą; zamiast tego, zagdakała widowiskowo, żeby wbić mu kolejną szpileczkę. – Trzymam cię za słowo. Nawet ci kurwa jajko zniosę – obiecała ze śmiechem, choć podświadomie czuła, że przyjaciel nie rzuca słów na wiatr i faktycznie skończy przez niego jako kwoka.
Przetwarzała w głowie jego rady i dotychczasowe doświadczenie. – Pewnie, że nie jest łatwo. Gdyby tak było to co drugi trzecioklasista demolowałby szkołę wysługując się rzeźbami – stwierdziła rozbawiona taką wizją. Nawet nie chciała myśleć ile miałaby wtedy roboty jako prefekt. Ucieszyła się natomiast, że miała całkiem trafne skojarzenie. – Skoro takie zaawansowane zaklęcia ćwiczymy, bazujące poniekąd na imperio, to mów mi Lady Voldemort – ukłoniła się lekko. Zaraz potem powtórzyła wskazany przez niego ruch różdżki i aż klasnęła z uciechy, gdy oznajmił, że czas na praktykę.
Odchrząknęła, poruszyła kilka razy nadgarstkiem, żeby go rozgrzać, wzięła głęboki wdech i wyciągnęła dłoń z różdżką przed siebie. Efekt był fenomenalny – zamiast ożywić i przejąć kontrolę nad rzeźbą, po prostu ją rozjebała. Zasłoniła twarz ręką, żeby nie dostać odłamkiem lodu i przez chwilę stała ze skwaszoną miną. – Ojej, pojebało mi się, myślałam, że ćwiczymy bombardę – zachichotała, po kilku sekundach jednak pytając: – Co zjebałam?

______________________


Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5405
  Liczba postów : 13178
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Przepaść QzgSDG8




Gracz




Przepaść Empty


PisaniePrzepaść Empty Re: Przepaść  Przepaść EmptyCzw Kwi 06 2023, 16:31;

-Chcę to zobaczyć! Przyznaj, że wyglądałbym seksi z odznaką. - Poruszył sugestywnie brwiami, samemu śmiejąc się z wizji siebie jako prefekta. Nie miał pojęcia, jak źle musiałoby się dziać, żeby ktoś powierzył mu tak odpowiedzialne stanowisko. -Jasne, dobijanie akurat wychodzi mi nieźle. Jakieś pośmiertne życzenia? - Dopytał jeszcze, udając, że wyciąga notes i ma zamiar zapisać wszelkie uwagi, jakie tylko Marla może mieć. Prawdą było jednak, że on już dobrze wiedział, jak wykorzystałby tę teoretyczną sytuację.
-No teraz to ja trzymam za słowo Ciebie i lepiej się wywiąż bo następnym razem bez wieczystej Ci nie uwierzę! - Żachnął się po części przez śmiech. Tak, zdecydowanie chciał zobaczyć, jak ta wyszczekana blondynka składa mu jajo. Najlepiej złote, ale nie był aż tak wybredny, zwykłe też by go jakoś tam zadowoliło.
Wyobraził sobie to, o czym mówiła i jakoś miał wrażenie, że to nie najgorsze, co trzecioklasiści odpierdalają, ale już nie chciał mówić tego na głos. Lepiej było się skupić na własnych umiejętnościach w tym temacie, bo przecież po to się tu na tym jebanym mrozie spotkali. -Voldemort jeszcze, ale co do tej Lady to wciąż mam wątpliwości. - Znów jej przytknął, zastanawiając się, jak szybko Mroczny Pan by miał dosyć Marli i jej wiecznie gadatliwej gęby, gdyby ta jakimś cudem znalazła się w gronie jego popleczników.
-Cieszyć się będziesz, jak coś wyjdzie, dawaj. - Pogonił ją nieco, po czym patrzył na to, co wyprawia i sam ledwo zdążył uskoczyć przed wybuchającym wkoło lodem. -Kurwa, zawsze wiedziałem, że wam na tych wieżach brakuje kilkudziesięciu punktów IQ. -Skomentował jej słowa, strzepując z kurtki zwłoki tego, co przed chwilą Marla rozjebała. -Wszystko? - Wyszczerzył się, by po chwili przejść jednak na nieco większy profesjonalizm. -Trochę za szybko machasz ręką, to po pierwsze. Gest jest przez to niedokładny i nierównomiernie skoncentrowany. Wymowa lepiej, ale spróbuj bardziej oddzielić słowa od siebie. - Poradził, po czym gdy nowa rzeźba stała przed gryfonką, gestem zachęcił ją do kolejnej próby.


/kosteczki jak wyżej

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Marla O'Donnell
Marla O'Donnell

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
Galeony : 3961
  Liczba postów : 2021
https://www.czarodzieje.org/t20424-marla-o-donnell#646655
https://www.czarodzieje.org/t20478-marla-o-donnell#647470
https://www.czarodzieje.org/t20470-marla-o-donnell#647414
https://www.czarodzieje.org/t20875-marla-o-donnell
Przepaść QzgSDG8




Moderator




Przepaść Empty


PisaniePrzepaść Empty Re: Przepaść  Przepaść EmptyPią Kwi 14 2023, 10:49;

95, 20

Jeśli masz na myśli samą odznakę to śmiem wątpić – zakpiła, sprowadzając go na ziemię. – Ale ostatnio ktoś sprzedawał na wizie zmodyfikowany w lubieżny sposób mundurek, koniecznie go kup i wbij tak w pierwszy dzień szkoły! – zaproponowała, ani trochę nie wątpiąc, że Max byłby w stanie to zrobić. Przez chwilę zastanawiała się nad życzeniami, wpadając w końcu na doskonały pomysł. – Stwórz drinka na moją cześć. Pamiętaj, że wolę zmarłych trzeba uszanować – i tym samym przypieczętowała to, że nigdy nie zostanie zapomniana, a Maxiofelek będzie mógł opowiadać w pubie anegdotki o koktajlu o oryginalnej nazwie MARLA.
Zachichotała na wzmiankę o wieczystej przysiędze, a potem była zmuszona się oburzyć. – Ty to nawet nie wiesz co oznacza savoir-vivre, więc nie odbieraj mi tytułu lady, obwiesiu – upomniała go, po czym podjęła pierwszą próbę rzucenia piertotum locomotor. I to średnio udaną. Pokiwała głową na ironiczne uwagi Solberga. – Wciąż mamy więcej niż wy w tych piwnicach – odgryzła się, ale zaraz już uważnie słuchała dalszych wskazówek. Zanim przystąpiła do kolejnej próby, powtórzyła cicho inkantację i ruch nadgarstka, a kiedy dostała znak od przyjaciela, że jest lepiej, przeszła do praktyki. – Piertotum Locomotor! – skupiła się, żeby nie machać tak szybko ręką, a dość dokładnie i precyzyjnie wycelować w rzeźbę, aby zmusić ją do poddania się jej kontroli. Tym samym straciła koncentrację nad wymową, z wrażenia przenosząc akcent na pierwszą sylabę. Wzięła głęboki wdech, bo nie takich efektów oczekiwała – okej, nie spodziewała się, że od razu wszystko pójdzie jej doskonale, ale nie sądziła też, że będzie aż tak tragicznie. – Co za gówno – mruknęła pod nosem. – Ciężko jest jednocześnie machać tą ręką, poprawnie mówić i jeszcze skupiać się na tym ożywieniu.

______________________


Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5405
  Liczba postów : 13178
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Przepaść QzgSDG8




Gracz




Przepaść Empty


PisaniePrzepaść Empty Re: Przepaść  Przepaść EmptyPią Kwi 14 2023, 16:48;

-Ty zawsze we mnie wątpisz. - Prychnął niby urażony, choć oczami wyobraźni już widział jak staje przed Marleną w samej odznace. Dosłownie. -Na wizie, mówisz? Chyba muszę go dobrze przejrzeć i powiększyć swoją kolekcję. - Zaśmiał się, wcale nie wykluczając, że ów strój zakupi. Czy pojawi się w nim pierwszego dnia? Tu już musiał się zastanowić nieco bardziej, choć nie było to tak kompletnie niemożliwe. -Mówisz, masz. Będzie drink jak ta la la. Na podstawie amareny oczywiście. AMARLENA! Będziesz hitem w Luxie! - Już tworzył mu się pomysł na tego drinaska i porządnie się zastanawiał, czy nie rozszerzyć oferty o coś mniej luksusowego, ale równie zajebistego, co cała reszta opracowanej przez Solberga karty.
-Pffff, obwiesiu! Dla niektórych jestem księciem, menelico. - Pokazał jej język, przypominając sobie, jak czasem nazywał go Paco. Kochał tego idiotę i choć czasem musiał zajść mu za skórę, to naprawdę cenił sobie to, jak się o niego troszczył. -Właśnie, będę chciał z Tobą o tym pogadać, jak wrócimy. Znajdziesz chwilkę, dla zagubionego kumpla? - Zapytał, bo akurat rozmowy z Marlą były dla niego nie tylko ważne, ale i o dziwo pomocne, jak na to, że razem mieli jakieś trzy komórki mózgowe. -Dobra, dobra. - Odrzekł inteligentnie, po czym uciął temat inteligencji, bo akurat tu nie dało się dojść do porozumienia.
Jeśli zaś chodziło o postępy gryfonki, mogli coś jeszcze zdziałać, ale najpierw trzeba było naprawić mankamenty, które się pojawiały, co zresztą było naturalne przy tak zaawansowanej magii. Spoglądał na to, jak sobie radzi i prawie miał już ją chwalić, gdy okazało się, że cały progres, jaki zrobiła w wymowie, nagle zniknął, na koszt ruchów różdżką.
-Dobra, na luzie. Widać, że jak nie myślisz o pierdołach, to ogarniasz, tylko wielozadaniowość Ci nie idzie. - Przygryzł wargę, zastanawiając się, jak tu polepszyć sprawę. -Zróbmy tak, nie trać tego skupienia, ale podziel wymowę na dwa człony. Najpierw pierdolnij sobie to z samym "Piertotum" a potem z samym "locomotor". - Zaproponował, chcąc jakoś ułatwić proces dziewczynie, a jednocześnie sprawdzić też, gdzie ma najwięcej problemów.

kosteczki:

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Marla O'Donnell
Marla O'Donnell

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
Galeony : 3961
  Liczba postów : 2021
https://www.czarodzieje.org/t20424-marla-o-donnell#646655
https://www.czarodzieje.org/t20478-marla-o-donnell#647470
https://www.czarodzieje.org/t20470-marla-o-donnell#647414
https://www.czarodzieje.org/t20875-marla-o-donnell
Przepaść QzgSDG8




Moderator




Przepaść Empty


PisaniePrzepaść Empty Re: Przepaść  Przepaść EmptyWto Kwi 18 2023, 09:44;

5, 2

A m a r l e n a – powtórzyła zachwycona, omal nie mdlejąc na tę rewelację. Musiała przyznać, że brzmiało to genialnie, a podstawowy składnik drineczka dawał pewność, że będzie on najbardziej wykwintnym trunkiem w całym pubie. – No to szykuj zapas amareny, bo na sto procent to będzie hit – zaśmiała się. – Mam jeszcze trochę butelek w samochodzie jakbyś potrzebował do eksperymentów.
Uniosła brew, kiedy Solberg stwierdził, że w oczach niektórych bywał księciem. Zaraz jednak jej rysy twarzy złagodniały, bo przecież wiedziała kto mógł go tak określać. Nie musiała pałać sympatią do jego partnera, po prostu cieszyła się jego szczęściem. – No pewnie, że znajdę – zerknęła na niego zatroskana czy aby na pewno wszystko w porządku. Max rzadko prosił o rozmowę, zazwyczaj rozwiązywał swoje problemy i zagwozdki używkami albo robieniem bzdur, byleby o nich nie pamiętać. – Zawsze jestem do twojej dyspozycji – zasalutowała mu, żeby nie miał wątpliwości, że może się do niej zgłosić. – Przy okazji możemy podziałać z eliksirem. To znaczy ty, ja ci będę dzielnie towarzyszyć.
Stała wkurwiona na siebie samą, bo jak bardzo niekompetentnym trzeba było być, żeby nie umieć zamachać różdżką i poprawnie wymówić dwóch wyrazów? Propozycja Maxa mogła okazać się dobrym wprowadzeniem do rzucenia tego trudnego zaklęcia, więc faktycznie dalej maksymalnie skoncentrowana, najpierw zrobiła jedną sekwencję z samym piertotum, a drugą z samym locomotor. – Chyba lepiej, co? – uśmiechnęła się, bo rzeźby drgnęły, ale oczywiście nie miały możliwości poddać się jej kontroli, bo inkantacja nie została w pełni wypowiedziana. – Jak ja się tego w końcu nauczę to pierwsze co zrobię po powrocie do szkoły to stanę na dziedzińcu i stworzę całą armię takich rzeźb – zachichotała, bo z pewnością byłoby to dość widowiskowe i nie do końca bezpieczne. Ale kto by się tym przejmował. – O, albo zrobimy wielką bitkę naszych lodowych towarzyszy – zaproponowała, szczerząc się szeroko.

______________________


Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5405
  Liczba postów : 13178
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Przepaść QzgSDG8




Gracz




Przepaść Empty


PisaniePrzepaść Empty Re: Przepaść  Przepaść EmptyWto Kwi 18 2023, 10:18;

Mało rzeczy było w życiu pewnych, ale to, że Marli się ten pomysł spodoba, Max mógł praktycznie założyć z góry. Mieli wykwintny gust, co do tego nie było wątpliwości. -O zapasy się nie martw, choć póki jeszcze żyjesz, może powinniśmy popracować nad przepisem i spróbować wariantów, żeby wybrać najlepszy? - Zaproponował, bo alkoholizacji nigdy nie przepuszczał, a skoro Marla i tak miała pełno butelek tego trunku na poczekaniu, to po co miały się one marnować? Nie potrafił znaleźć odpowiedniej wymówki dla tego leżakowania amareny.
Potrafił zrozumieć jej reakcję na swoje słowa, ale nie był to czas ani miejsce na rozwijanie tematu. Nie wiedział o rozmowie Marli z Paco podczas otwarcia Luxa i może dobrze, ale zdecydowanie wiedział, po której stronie barykady gryfonka stoi. -Dzięki. - Wyszczerzył się do niej, nie wiedząc, jak inaczej zareagować na to wsparcie z jej strony. -No jasne! Wiesz, że akurat do eliksirów nie musisz mnie namawiać. Tylko pamiętaj o rakiecie fajek. - Musiał oczywiście zażądać jakiejś zapłaty i umilić im jeszcze bardziej ten moment, gdy będą dyskutować nad pyrkoczącym nad ogniem eliksirem animagicznym. -Tylko pamiętaj, żeby zacząć żuć mandragorę! Niedługo Ci ją dostarczę. - Obiecał, nie wiedząc jeszcze, jak życie bardzo da mu popalić.
Podzielenie inkantacji na człony okazało się być strzałem w dziesiątkę. Marlena i Max mogli dowiedzieć się, w którym miejscu dziewczyna ma problem i nie było za dużym zaskoczeniem, gdy okazało się, że to dłuższe słowo jest bardziej kłopotliwe.
-Zdecydowanie lepiej.Locomotor wszystko Ci psuje. Spróbuj wymówić to bardziej miękko. Ja wiem, że z Twoim akcentem to nie łatwe, ale brzmisz, jakbyś się krztusiła. Może zarzuć to bardziej na kształt francuskiego? Tylko zignoruj to ostatnie "r", ono musi być praktycznie niesłyszalne. - Spróbował ją pokierować w odpowiednią stronę, po czym sam podniósł różdżkę i wypowiedział zaklęcie, ożywiając figurkę, by pokazać Marli po raz kolejny, jak powinno to wszystko razem wyglądać. -Obydwie opcje zajebiste! Po co się ograniczać, zróbmy tę bitwę ze szkolnych figur i tyle. - Zaproponował pośrednie rozwiązanie, po czym pospieszył jej głową, żeby wzięła się do roboty, bo zaczynało naprawdę srogo piździć, nawet jak na Antarktydę.

Kostki:

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Marla O'Donnell
Marla O'Donnell

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
Galeony : 3961
  Liczba postów : 2021
https://www.czarodzieje.org/t20424-marla-o-donnell#646655
https://www.czarodzieje.org/t20478-marla-o-donnell#647470
https://www.czarodzieje.org/t20470-marla-o-donnell#647414
https://www.czarodzieje.org/t20875-marla-o-donnell
Przepaść QzgSDG8




Moderator




Przepaść Empty


PisaniePrzepaść Empty Re: Przepaść  Przepaść EmptySro Kwi 19 2023, 00:27;

6; 60 -> 31 Przepaść 2664766428

Świetnie, prawie codziennie jestem testerem nowych drinków Jinxa, moja wątroba jest nieśmiertelna. Śmiało mogę próbować i twoich amarlenek – wygięła usta w szerokim uśmiechu, który tylko się pogłębił, gdy Solbi tak po prostu zaakceptował jej wsparcie i zgodził się na wspólną rozmowę i warzenie eliksiru. – Wszystko ogarnę – zapewniła go i już miała wspomnieć, że nie ma najważniejszego składnika, kiedy ten oznajmił, że dostarczy jej liść mandragory. – Będę twoją dłużniczką, za cholerę nie umiem nigdzie znaleźć tego przeklętego zielska. Nie wnikam więc skąd ty masz go w zapasie – stwierdziła z rozbawieniem.
Zmarszczyła brwi, kiedy Max zażądał czegoś, co w jej mniemaniu było niewykonalne. – Sam się krztusisz z tym szkockim wysrywem – ofuknęła przyjaciela. – Spiehdalaj – dodała z udawanym francuskim akcentem, bo mógł obrażać ją, jej przyjaciół i rodzinę, ale nie irlandzki zaśpiew, który z dumą pielęgnowała. Po chwili zaśmiała się głośno na potwierdzenie tego, że oczywiście żartuje, bo traktowała to spotkanie poważnie i naprawdę chciała nauczyć się tego jednego z najtrudniejszych zaklęć transmutacyjnych. Wsłuchała się w formułę, którą wypowiedział, starając się ją jak najlepiej zapamiętać, żeby zaraz nie mieć problemów z powtórzeniem jej. Przymknęła na kilka sekund powieki, żeby opanować zdenerwowanie i ponownie wrócić na dobrze znane sobie tory skupienia i zafascynowania tą dziedziną magii. – Locomotor – powtórzyła za Maxem, tym razem miękko wymawiając głoski i z dumą stwierdziła, że nie poszło jej aż tak źle. Dlatego tuż po aprobacie jego pomysłu, na który bez wahania przystała, ponowiła próbę. – Piertotum Locomotor! – krzyknęła gładko i wykonała ruch nadgarstka odwzorowujący ten, który parę razy pokazywał jej przyjaciel. Naprawdę była maksymalnie skupiona i gotowa na to, aby przejąć kontrolę nad rzeźbami, te jednak postanowiły tylko lekko drgnąć i nie poddać się jej woli tak łatwo. – Co znów? – jęknęła załamana. – Poprawiłam wymowę, macham łapskiem tak jak ty, staram się i chuj z tego wychodzi. Nienawidzę transmy – zawyrokowała dramatycznym tonem, od razu karcąc się w myślach za te brednie.

______________________


Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5405
  Liczba postów : 13178
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Przepaść QzgSDG8




Gracz




Przepaść Empty


PisaniePrzepaść Empty Re: Przepaść  Przepaść EmptySro Kwi 19 2023, 08:37;

Błysk w szmaragdowych tęczówkach zniknął tak szybko, jak się pojawił i mógł oznaczać naprawdę wiele, ale tym razem, zdobył wszystkie składniki całkowicie legalnie. Choć Marla nie musiała o tym wiedzieć od razu.
-Wiesz, że jeśli chodzi o elki, to zawsze wszystko zdobędę, więc jak będziesz kiedyś czegoś potrzebować, to śmiało uderzaj. - Zapewnił ją, bo nie raz już zadawał się z ciemnymi typami, którzy średnio legalnie przemycali mu ingrediencje. Poza tym, jego własny partner trudnił się przemytem, co prawda nie do końca takich produktów, ale lepszego dojścia do ciemnych źródeł, Max nie mógł sobie chyba wymarzyć.
-Przyganiał Irol Szkotowi.... - Prychnął, na to piękne, francuskie pognanie go w diabły. Marla to wiedziała jak rozjaśnić najczarniejszy dzień i wywołać uśmiech na tej stroskanej, ślizgońskiej mordzie. Widać jednak, wskazówki Solberga nie były takie beznadziejne, bo gryfonka zaczęła łapać wymowę w mgnieniu oka i już po chwili była w stanie poprawnie wymówić całą frazę.
Obserwował jak jej posążek drga. Nie spodziewał się wielkich tańców od razu, ale Marla była równie niecierpliwa, co walnięta.
-Obydwoje wiemy, że ją kochasz. - Uśmiechnął się do niej, bo sam nie raz kurwił na rzeczy, które sprawiały mu przyjemność, tylko dlatego, że nie od razu osiągał sukces. -Zapominasz o najważniejszym elemencie. WYLUZUJ GACIE. - Pokręcił rozbawiony głową, przypominając Marli, żeby odrzuciła stres, który wbrew pozorom też mocno wpływał na jej sukcesy lub porażki. Może podczas pojedynków sprawa miała się inaczej, ale tutaj, mogli pozwolić sobie na nieco zabawy i Max zauważył, że przy zwykłych zaklęciach, takie podejście dość sporo mu pomaga. -Dajesz. Pomyśl o tym, jak bardzo chcesz mi wpierdolić tym posągiem, albo że chcesz go wysłać do krukonów na przeszpiegi, albo na zajebanie puchonom ciasteczek z lochów. - Zachęcił ją ciekaw, czy figurka ożyje, czy jednak będą musieli pogodzić się dziś z częściową porażką.

Kostki:
+

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Marla O'Donnell
Marla O'Donnell

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
Galeony : 3961
  Liczba postów : 2021
https://www.czarodzieje.org/t20424-marla-o-donnell#646655
https://www.czarodzieje.org/t20478-marla-o-donnell#647470
https://www.czarodzieje.org/t20470-marla-o-donnell#647414
https://www.czarodzieje.org/t20875-marla-o-donnell
Przepaść QzgSDG8




Moderator




Przepaść Empty


PisaniePrzepaść Empty Re: Przepaść  Przepaść EmptySro Maj 10 2023, 22:43;

28 -> 74 king

O nie, dzisiaj nie zaczynaj batalii Irlandia vs Szkocja, bo mam inny priorytet – pomachała mu palcem przed nosem, bo ostatnie czego chciała to rozproszenia ich stałym tematem przekomarzań kto z nich pochodzi z lepszego kraju. Dlatego też od razu wróciła do ćwiczeń.
Miał rację. Dotychczas osiągała w transmutacji sukces, bo pomimo skupienia rzucała zaklęcia wyluzowana i bez stresu, wręcz finezyjnie i luźno machała różdżką, bo była pewna swoich umiejętności. Aż pokręciła głową, bo nie sądziła, że tak bardzo zepnie się z zaklęciem o większym stopniu zaawansowania – a to właśnie tutaj, jak się okazało, lekkości potrzebowała najwięcej. – Jak ja tak spinam się o zwykłe piertotum locomotor to przy amato animo blabla chyba po prostu umrę – przedstawiła najbardziej prawdopodobną wersję wydarzeń ze śmiechem, a samo wyobrażenie tej kuriozalnej sceny sprawiło, że się rozluźniła. Dlatego nie czekała na nic i wystosowała w stronę lodowych figurek niezgrabne piertotum locomotor, nijak wprawiając je w ruch. Przymknęła na chwilę powieki, przypominając sobie, że nie stoi w kolejce po tytuł transmutatora roku, a po prostu przy pomocy przyjaciela uczy się jednego z potężniejszych zaklęć, które pozwoli jej ruszyć dalej. Czy to w postępach z animagią czy też stricte z transmutacją, która przecież do tej pory sprawiała jej przyjemność. Komu więc chciała udowodnić, że da radę? Gdy tylko uświadomiła sobie, że nikomu, poczuła jak całe napięcie z niej schodzi, toteż przed drugą próbą wzięła głęboki wdech, rozmasowała nadgarstek i pełna optymizmu wypowiedziała inkantację, starając się podążać za wszystkimi instrukcjami Maxa.
Uśmiechnęła się szeroko na widok rzeźb, które ustawiły się przed nią w szeregu. – O CHUJU ZŁOTY, WIDZISZ TO? – podekscytowała się i aż podskoczyła w miejscu, drąc się do Solberga. Kolejnym ruchem dłoni wskazała miejsce, w które mają się udać, chcąc przetestować jak bardzo są poddane jej woli. I fakt, że połowa z nich podążyła za śladem jej ręki, gotowa robić dalej to, co chciała, a reszta niezgrabnie motała się, nie do końca wiedząc co zrobić, był dla niej wystarczającym dowodem na sukces. – Teraz jeszcze mi powiedz na czym się skupić, żeby mieć na nie większy wpływ – poprosiła, a gdy Maxiofelek skończył tłumaczyć, jeszcze trochę poćwiczyli i poszli w stronę igloo.
+
/zt x2

______________________


Powrót do góry Go down


Sponsored content

Przepaść QzgSDG8








Przepaść Empty


PisaniePrzepaść Empty Re: Przepaść  Przepaść Empty;

Powrót do góry Go down
 

Przepaść

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Przepaść JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Antarktyda
-