Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Podwodny korytarz

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Bee May Valentine
Bee May Valentine

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 177cm
C. szczególne : Słodki zapach - miód, kwiaty i owoce;
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 210
  Liczba postów : 374
https://www.czarodzieje.org/t21751-to-bee-or-not-to-bee
https://www.czarodzieje.org/t21754-walentynki-bee#709960
https://www.czarodzieje.org/t21752-bee-may-valentine-kuferek#709882
Podwodny korytarz QzgSDG8




Gracz




Podwodny korytarz Empty


PisaniePodwodny korytarz Empty Podwodny korytarz  Podwodny korytarz EmptySro 8 Lut - 18:23;


Podwodny korytarz


Zaczarowany korytarz w głębokiej części lodowca - ściany są tak przeszklone, że doskonale widać podwodne życie magicznych stworzeń Antarktydy. Możesz zaobserwować tu ciekawsko postukujące w lód fomisie w swojej podwodnej formie, a także masę innych zwierząt... niektórych wyglądających zupełnie zwyczajnie, a innych tak cudacznych, że nie sposób ich zidentyfikować.
Ciężko stwierdzić dokąd właściwie prowadzi korytarz - wydaje się, że każdemu pojawia się w innym miejscu i prowadzi gdzieś indziej, być może wskazując potrzebną, acz niekoniecznie świadomą trasę. Niektórzy wędrują tędy godzinami, inni robią krótki spacer na dwie minuty, by już dotrzeć do swojego celu. Co dodatkowo ciekawe: nie da rady tutaj podnosić głosu, każdy zbyt głośny dźwięk zostaje wyciszony, wobec czego nie można usłyszeć nic np. z drugiego końca korytarza.

Uwaga! Aby wejść obowiązkowo należy rzucić kostką w pierwszym poście. Nieparzysta – udaje Ci się wejść, parzysta – niestety nie udaje Ci się wejść. Jeśli już raz odkryjesz lokację możesz odwiedzać ją bez ponownego rzucania kością. Zezwala się zdradzić lokalizację tematu dwóm osobom towarzyszącym. Rzutu można dokonywać raz dziennie.
Powrót do góry Go down


Mun Soo-jin
Mun Soo-jin

Przyjezdny
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 176
Galeony : 21
  Liczba postów : 26
Podwodny korytarz QzgSDG8




Gracz




Podwodny korytarz Empty


PisaniePodwodny korytarz Empty Re: Podwodny korytarz  Podwodny korytarz EmptyWto 14 Lut - 17:28;

3

Całe życie pod górkę, przysięgam. Po niesamowicie intensywnym dniu zwiedzania kry, to znaczy przejściu połowy trasy do lodospadu i zaniechaniu dalszej wycieczki na rzecz siedzenia w salonie przy kominku, w ogóle nie jestem zmęczony i ostatnie na co mam ochotę to powrót do klaustrofobicznej groty; co prawda całe mieszkanie moich rodziców ma podobny metraż, więc nie powinienem narzekać, ale widocznie mieszkanie większość życia w przestronnych zamkach mnie tak rozbestwiło. Postanawiam sobie spontanicznie zaszaleć i znaleźć bar, który podobno postawili w budynku specjalnie dla spragnionych wrażeń gości, niestety, jakimś cudem gubię się w tym gąszczu pięciu pomieszczeń na krzyż i zamiast do rozrywkowego lokalu, trafiam nagle POD WODĘ. A żeby było zabawniej, to idę, idę, zewsząd łypią na mnie jakieś straszne morskie kreatury - moja matka handluje rybami na bazarze, wiem o owocach morza zdecydowanie więcej niż chciałbym, ale takich cudów jak tutaj to nie widziałem nigdy w życiu - a końca korytarza nie widać; nawet kiedy sprytnie zawracam, chcąc wrócić tam skąd przyszedłem, nie znajduję wyjścia. Co teraz? Co robić? Jak żyć? Kim jesteśmy? Dokąd zmierzamy? Początkowo biorę to za jakiś dowcip na miarę hogwarckiego Irytka, ale kiedy mijają kolejne godziny (tak mi się przynajmniej wydaje, bo mój zegarek wyzionął ducha już dawno temu i służy już tylko za bardzo stylową, ale bezużyteczną ozdobę), podczas których błąkam się pośród wesołych psingwinów i błyszczących migotek, zaczynam lekko panikować. Opieram się dramatycznie czołem o ścianę i wyrzucam z siebie bardzo nieelegancki, przetykany wulgaryzmami lament w ojczystym języku, więc na pewno z boku brzmi on jakbym recytował piękną poezję; a kiedy podnoszę wzrok, okazuje się że nie jestem w korytarzu sam. Aż nie dowierzam i przyglądam się jej podejrzliwie, chociaż w pierwszym odruchu miałem ochotę ją uściskać ze szczęścia, że nie umrę w samotności. Nie jestem jednak pewny, czy to nie jakieś złudzenie! Co jeśli zaraz się zmieni w lodowego smoka i odgryzie mi ręce? Wolałbym zginąć.
- Jesteś prawdziwa czy to czary? - pytam niesamowicie zafrapowany tą kwestią, z wyrazem twarzy odzwierciedlającym rozumność średnio rozgarniętego gumochłona i wyciągam nieśmiało dłoń żeby ją tak opuszkiem palca dźgnąć w ramię i sprawdzić czy się od tego dotyku nie rozpadnie nagle na kawałki. Aż wstrzymuję oddech, takie emocje mi towarzyszą, a kiedy po sekundzie się okazuje że dziewczyna stoi przede mną nadal, wypuszczam głośno powietrze w wyrazie mega ulgi - Uff, powiedz, że jesteś prawdziwa i że też się tu zgubiłaś, albo nie, że znasz wyjście, albo cokolwiek. Jak podpadłem kierownikowi lodowca i cię przysłał, żebyś mnie tu dobiła, to też spoko - wyrzucam z siebie, najprawdopodobniej kalecząc połowę słów i cały akcent - Te ryby się tak złowieszczo gapią, nie mogę z nimi zostać sam ani minuty dłużej - tłumaczę, wskazując na łypiącego na nas osobnika który generalnie wygląda jak szczupak, ale jest wściekle niebieski i naprawdę wygląda, jakby planował na mnie zemstę za jakieś paskudne grzechy.
Powrót do góry Go down


Marla O'Donnell
Marla O'Donnell

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
Galeony : 3961
  Liczba postów : 2021
https://www.czarodzieje.org/t20424-marla-o-donnell#646655
https://www.czarodzieje.org/t20478-marla-o-donnell#647470
https://www.czarodzieje.org/t20470-marla-o-donnell#647414
https://www.czarodzieje.org/t20875-marla-o-donnell
Podwodny korytarz QzgSDG8




Moderator




Podwodny korytarz Empty


PisaniePodwodny korytarz Empty Re: Podwodny korytarz  Podwodny korytarz EmptyPią 17 Lut - 20:42;

3

A n t a r k t y d a.
Co za doskie miejsce!!! Co prawda nie była przygotowana na takie siarczyste mrozy, bo pomimo informacji, że mają spakować ciepłe rzeczy, miała pół kufra fikuśnych sukienek i eleganckich bikini, więc tak naprawdę tylko sweter zrobiony na drutach przez Fiadh ratował ją przed zamianą w lodową bryłę, ale nawet niesprzyjające warunki pogodowe nie były w stanie popsuć jej tego wyjazdu. Gdy już doszła do siebie po szalonej imprezie, wyruszyła dziarsko, aby zrobić mały rekonesans i zorientować się gdzie może poświrować i coś pozwiedzać.
Tym właśnie sposobem trafiła na korytarz pełen imponujących podwodnych okazów, które podziwiała z rozdziawioną szeroko buzią. Już wiedziała czemu jej ojczym był zagorzałym fanatykiem wędkarstwa i latem co weekend jeździł z kompanami na ryby, dokumentując każdą szprotkę czy śledzia na wizbooku. Piękna sprawa.
Była tak zaaferowana obserwacją stworzeń, że nie zorientowała się, że nie jest tu sama i aż podskoczyła, gdy usłyszała obok siebie obcy głos. Zdezorientowana obróciła głowę akurat w momencie, gdy nieznajomy poszedł o krok dalej i wyciągnął palucha, aby ją dotknąć. Uniosła na to brew, nie bardzo wiedząc czy to po prostu jakiś smoczy człowiek, po raz pierwszy widzący kogoś na oczy czy zwyczajny creep, mający wobec niej niecne plany. Pierwszą opcję szybko wykreśliła, bo chłopak może i miał orientalną urodę, ale na pewno nie pochodził stąd, więc przybrała bojową pozę, gotowa prędko delikwenta wyjaśnić. Chwilę później jednak i ona odetchnęła z ulgą, gdy okazało się, że najzwyczajniej w świecie się zgubił i szukał ratunku. – Świetnie trafiłeś, bo jestem tutaj lokalnym przewodnikiem. Znam te korytarze i z zamkniętymi oczami cię mogę po nich oprowadzić – sprzedała mu na dzień dobry może i nieprawdziwą informację, ale na pewno taką, która go uspokoi. Nie sądziła, że konieczne było dokładanie mu stresu, że sama od dłuższego czasu szukała wyjścia, krążąc wściekle wokół tej samej flądry. – Też się na nie gapisz – zauważyła błyskotliwie, uważając to za wystarczające wytłumaczenie skąd u ryb te złowrogie spojrzenia posyłane w ich stronę. – MARLA – wyciągnęła uroczyście dłoń, niesamowicie podekscytowana swoim nowym znajomym. – Gotowy na wycieczkę życia? Nikt z takim zapałem nie opowie ci o rybach jak ja – zapewniła go jeszcze, gdyby czasem przyszło mu do głowy, żeby stąd wyjść, bo po pierwsze nie wiedziała gdzie jest wyjście, a po drugie nadszedł w końcu ten spektakularny moment, w którym ziściły się przepowiednie Cilliana, że jej się kiedyś w życiu przyda wiedza o morszczukach i morświnach.

______________________


Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Podwodny korytarz QzgSDG8




Gracz




Podwodny korytarz Empty


PisaniePodwodny korytarz Empty Re: Podwodny korytarz  Podwodny korytarz EmptyPon 13 Mar - 15:13;

/rzuciłam parzystą, ale @Hyung Jin-woo nas uratuje i podlinkuje w swoim odpisie! 🥳

Remy obiecała sobie, że znajdzie wszystkie godne zobaczenia miejsca na Antarktydzie i dzielnie odhaczała swoją listę co do jednej pozycji. Wyjazd powoli się kończył, tak samo jak i nie odwiedzone przez nią lokacje w tym magicznym miejscu, miała więc silną nadzieję, że faktycznie udałoby jej się wszystko zaliczyć według planu.
Niestety, z jednym miejscem jej nie szło. Wiedziała, że w lodowcu mieszkalnym był podwodny korytarz, i wiedziała również, że chroniła go silna magia, która zmieniała miejsce położenia jego wejścia i wyjścia, jak i samą jego długość. Do czego się dostosowywała i od czego zależało jego znalezienie? Na te pytania nie miała odpowiedzi, a Smoczy Ludzie zwyczajnie nie byli w stanie wskazać jej drzwi prowadzących do niego. „Jak na to zasłużysz, to się pojawi”.
Dziewczyna miała wrażenie, że w takim razie przekreśliła swoje szanse z „zasłużeniem” w momencie, w którym wpuściła małego psingwinka do lodowca. Możliwe, że cały ten obiekt zwyczajnie się na nią obraził. Skoro jej różdżka potrafiła pokazywać fochy, gdy zbyt dużo czasu dziewczyna spędzała na łyżwach i nie ćwiczyła zaklęć, to tym bardziej tak wielkie miejsce jak lodowiec przesiąknięty magią mógł i mieć równie wielki, humorzasty charakter.
Zawędrowała w najgłębsze kawałki lodowca, a drzwi nie było. Był za to…
- Jin-woo? – zapytała się, widząc skrytego w kącie przed wzrokiem innym chłopaka. Czyżby znowu mu przeszkodziła? Nie był to czas na zastanawianie się nad tym, przygoda czekała! Pomachała do niego i uśmiechnęła się promiennie na przywitanie. – Cześć! Słuchaj, wiem, że głupio tak na wstępie pytać, ale nie mogę znaleźć wejścia do podwodnego korytarza… Nie ujawniło ci się gdzieś przypadkiem, jak tędy przechodziłeś? – zapytała z nadzieją słyszalną w jej normalnie bardzo radosnym głosie.
Powrót do góry Go down


Hyung Jin-woo
Hyung Jin-woo

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne :
Dodatkowo : kapitan drużyny Puchonów
Galeony : 75
  Liczba postów : 558
https://www.czarodzieje.org/t22010-hyung-jin-woo
https://www.czarodzieje.org/t22052-poczta-jin-woo#721961
https://www.czarodzieje.org/t22011-hyung-jin-woo#720659
https://www.czarodzieje.org/t22065-hyung-jin-woo-dziennik#722713
Podwodny korytarz QzgSDG8




Gracz




Podwodny korytarz Empty


PisaniePodwodny korytarz Empty Re: Podwodny korytarz  Podwodny korytarz EmptyPon 13 Mar - 22:24;

Rzut: 1

Nastolatek jak to miał w swojej codziennej rutynie, zawsze popołudniami szukał jakiegoś spokojnego i cichego miejsca na popisanie trochę. Tym razem padło na tajemniczy korytarz, albo raczej zwykłą drogę.
Siedział w kącie, przy ścianie gdzieś w oddali od reszty, nie miał pojęcia gdzie jest… Jedyne co było wokół niego to korytarz, korytarz i… Jakiś inny, dziwaczny korytarz. wolał tam nie wchodzisz, gdyż bał on się nieco morskich stworzeń, a tam było ich od groma, do tego był jakoś nienaturalnie długi, albo krótki? Właśnie w tym był problem, nie był on w stanie określić jak długi był ten korytarz.
Brunet niby słyszał, że w środku wygłusza, więc musi tam być wspaniale… Lecz na myśl o podwodnych magicznych stworzeniach robiło mu się słabo.
Nagle usłyszał znajomy głos, podniósł głowę znad swojej kartki i zauważył Harmony.
Był okropnie przerażony, w końcu akurat pisał i najwidoczniej tak się w to wciągnął, że odciął się kompletnie od rzeczywistości i nie słyszał kroków dziewczyny.
- Hej – przywitał się z lekkim uśmiechem na twarzy i równie przerażony zgiął kartkę dwa razy na pół i schował ją do kieszeni, a swój długopis wrzucił do drugiej.
- Podwodny korytarz? – zaśmiał się cicho. – Jest tam, na lewo. – Dodał równie rozbawiony wskazując palcem na miejsce o którym mówiła dziewczyna.
Zapomniał kompletnie o tym, że nie każdy widzi go od razu i czasami trzeba się nieźle postarać aby go znaleźć.
Po paru sekundach zwlókł się z podłogi i zrobił parę kroków w głąb korytarza, aby mieć pewność, że Remy już go widzi, a nie że Jin-woo odebrało zmysły.
Gdy przeszedł parę metrów w głąb odwrócił się w stronę dziewczyny. Z powrotem był okropnie zestresowany więc wolał patrzeć się jedynie przed siebie, a nie na boki lub nad siebie…
- Mam nadzieję, że nie zniknąłem nagle w ścianie – prychnął po czym wyszedł z tamtego tajemniczego miejsca.
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Podwodny korytarz QzgSDG8




Gracz




Podwodny korytarz Empty


PisaniePodwodny korytarz Empty Re: Podwodny korytarz  Podwodny korytarz EmptyWto 14 Mar - 14:58;

Remy spojrzała w miejsce, które wskazał, ale go zupełnie nie widziała. Dopiero kiedy chłopak zdawał się wejść w ścianę… Ta rozpłynęła się i dziewczyna zobaczyła korytarz. Natychmiast się podekscytowała i podskoczyła w miejscu, klaskając w dłonie.
- Dziękuję! – pisnęła wesoło. – W takim razie już Ci nie przeszkadzam, baw się dobrze – chciała mu pomachać na odchodne, dlatego się do niego odwróciła.
I właśnie dlatego nie zauważyła progu, który prowadził do samego korytarza. Chłopak był akurat obok niej i, gdy poleciała jak długa w korytarz, niechcący pociągnęła go do środka ze sobą, w pięknym stylu wywracając ich obok siebie na posadzkę.
- Na Merlina! – wykrzyknęła i szybko skoczyła na równe nogi, podając chłopakowi pomocną dłoń. – Przepraszam, nie zauważyłam, że tu… K*rwa – zaklęła, chciała pokazać Jinowi ten wredny, wystający próg, a zamiast tego spojrzała w głąb długiego korytarza, którego końca nie widziała. – Jin… - pozwoliła sobie na taki skrót jego imienia, bo sytuacja była dość pilna i każda sylaba traciła ich czas. – A czy wiesz, jak działa ten magiczny korytarz? Bo właśnie zjadło nam wyjście.
Pokazała ręką, że tam, gdzie przed chwilą były drzwi, tam teraz rozciągał się długaśny tunel. A nad nim i z każdej strony otaczała ich morska fauna i flora. Może nie powinna w takiej sytuacji tak szybko zapominać, że właśnie stracili wyjście sprzed oczu, ale nie mogła powstrzymać zachwytu, z rozdziawioną buzią szybko wyjęła Dziennik Przygód i swojego polaroida, żeby zacząć robić zdjęcia fomisiom, które nurkując przybrały formę fok i witały ich zza magicznej bariery.
- Ale tu niesamowicie! – wykrzyknęła i spojrzała na Jina z promiennym uśmiechem. – Skoro i tak musimy znaleźć wyjście, chcesz się przejść razem? – zapytała, drapiąc się z zawstydzeniem po karku. Chociaż uważała, że w większej mierze ich uwięzienie tutaj było z wini progu na wejściu, sama też poczuwała się trochę do odpowiedzialności. – Podobno można tu zaobserwować wiele morskich stworzeń. Ale sama najbardziej liczę na rekina polarnego… Poczekaj! – znów się podekscytowała i wyjęła z plecaka książkę jej ojca, w której znajdowało się ruchome zdjęcie tego dziwacznego gatunku. – To jedna z najstarszych, prehistorycznych ryb, które wciąż żyją! Wiesz, że mogą dożyć i pięciuset lat?! Niesamowite, prawda?
Powrót do góry Go down


Hyung Jin-woo
Hyung Jin-woo

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne :
Dodatkowo : kapitan drużyny Puchonów
Galeony : 75
  Liczba postów : 558
https://www.czarodzieje.org/t22010-hyung-jin-woo
https://www.czarodzieje.org/t22052-poczta-jin-woo#721961
https://www.czarodzieje.org/t22011-hyung-jin-woo#720659
https://www.czarodzieje.org/t22065-hyung-jin-woo-dziennik#722713
Podwodny korytarz QzgSDG8




Gracz




Podwodny korytarz Empty


PisaniePodwodny korytarz Empty Re: Podwodny korytarz  Podwodny korytarz EmptyCzw 16 Mar - 22:23;

Brunet w pierwszej chwili uśmiechnął się, gdy zobaczył rozpływającą się Harmony, nad tymi morskimi stworzeniami, których ten tak bardzo się bał.
Po krótkiej chwili jednak, gdy został przez nią pociągnięty, a wyjście z korytarza zniknęło to nastolatek zaczął nieco panikować.
Wiedział, że stresem nic nie zdziała, ale mimo to myśl o krążącym wokół niego podwodnym świecie była jeszcze bardziej oszałamiająca… I to negatywnie.
Jin-woo z przyzwyczajenia rozejrzał się szukając jakiegokolwiek znaku wyjścia, co zresztą było jego jednym z największych błędów.
- Okej… Spokojnie Jin… Nie denerwuj się… - wymamrotał sam do siebie pod nosem wpatrując się w te wszystkie niezwykłe stworzenia zaraz za szybą.
Miał wrażenie jakby zaraz miał dostać ataku paniki, lecz bardzo się przed tym powstrzymywał i robił co w jego mocy, aby temu zapobiec.
Przez jego panikę, kompletnie zignorował większość tego o czym mówiła Remy, był w zbyt wielkim szoku, żeby cokolwiek do niego dochodziło.
- Hm? Co mówiłaś? Przepraszam, zbyt się przeraziłem… Nie przepadam za morską fauną i florą – odparł drapiąc się po karku, było mu okropnie głupio, że tak nagle kompletnie odciął się.
Ponownie rozejrzał się poszukując wyjścia. Przeszedł się parę metrów w jedną oraz w drugą stronę, lecz niestety nie udało mu się znaleźć żadnych wskazówek gdzie mogłoby znajdować się wyjście stamtąd.
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Podwodny korytarz QzgSDG8




Gracz




Podwodny korytarz Empty


PisaniePodwodny korytarz Empty Re: Podwodny korytarz  Podwodny korytarz EmptyPią 17 Mar - 19:06;

Jeszcze dłuższą chwilę zachwycała się oceaniczną fauną. Nie spodziewała się, że będzie mogła spotkać tu tyle fantastycznych ryb! Niektóre wyglądały nawet jak obrośnięte kryształami!
Dopiero po czasie zauważyła, a raczej usłyszała, że Jin na nic nie reagował, gdy na niego spojrzała, zobaczyła też, że trudniej mu się oddychało. A sama spanikowała, kiedy usłyszała jego słowa. NA MERLINA! Wepchnęła do podwodnego korytarza kogoś, kto boi się podmorskiego życia.
- Jin-woo, tylko spokojnie – powiedziała, samej nawet w jednym procencie nie zachowując rzeczonego spokoju. – Zaraz… Zaraz coś wymyślę! – obiecała.
Natychmiast zajrzała do swojego plecaka w poszukiwaniu czegoś, co mogłoby im pomóc w tej sytuacji. Przecież nie byli bezpośrednio w wodzie, chroniła ich silna magia i nic nie mogło ich skrzywdzić, ale doskonale wiedziała, że takie strachy potrafiły być mało racjonalne i nie można było się ani z nimi kłócić, ani im zaprzeczać. Postanowiła więc być po prostu wsparciem dla chłopaka.
W końcu wygrzebała to, czego szukała – ocieplacze. Miała ze sobą parę na nogi i na nadgarstki aż do łokci. Oczywiście wzięła te na ręce, ze względu na to, co zaraz miała zaproponować.
- Jin – zwróciła na siebie jego uwagę i uśmiechnęła się bardzo lekko, jakby go chciała pocieszyć. – Słuchaj, jeszcze raz cię przepraszam. Jeżeli bardzo się boisz na nie patrzeć, może chcesz sobie tym zawiązać oczy? – pokazała mu różowy ocieplacz. – I wtedy ja cię przeprowadzę? Albo po prostu możesz się patrzeć w podłogę, a ja znajdę nam drogę, co? – posłała mu zachęcający uśmiech i wyciągnęła w jego stronę dłoń, pokazując, że jak chciał wsparcia, mógł ją złapać.
Powrót do góry Go down


Hyung Jin-woo
Hyung Jin-woo

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne :
Dodatkowo : kapitan drużyny Puchonów
Galeony : 75
  Liczba postów : 558
https://www.czarodzieje.org/t22010-hyung-jin-woo
https://www.czarodzieje.org/t22052-poczta-jin-woo#721961
https://www.czarodzieje.org/t22011-hyung-jin-woo#720659
https://www.czarodzieje.org/t22065-hyung-jin-woo-dziennik#722713
Podwodny korytarz QzgSDG8




Gracz




Podwodny korytarz Empty


PisaniePodwodny korytarz Empty Re: Podwodny korytarz  Podwodny korytarz EmptySob 18 Mar - 19:55;

Uspokoił się dopiero po chwili, wcale nie chciał patrzeć się na te ryby i inne dziwne zwierzęta…
Żył z nadzieją, że Remy zauważy jego panikę, tak też zresztą się stało.
Harmony przez niego także zaczęła się stresować, co ani trochę mu się nie spodobało, nie lubił wpędzać innych ludzi w mało przyjemne emocje.
Zerknął przez ramię na nastolatkę, która już szukała czegoś w swoim plecaku.
W tym czasie Jin-woo próbował robić coraz to głębsze oddechy by się uspokoić, ponadto cały czas miał zamknięte oczy tak na wszelki wypadek.
Po chwili usiadł na ziemi po turecku, spuścił głowę i starał się uspokoić jak najbardziej tylko może, choć bardzo chciało mu się płakać.
Otworzył oczy i spojrzał się na Remy dopiero gdy ta przywołała jego imię.
Różowy ocieplacz? Wyglądało to… trochę komicznie, ale od razu przytaknął głową.
Złapał się za dłoń przyjaciółki i stanął na nogi wciąż nie rozglądając się.
- Błagam, choć też chce pomóc przy szukaniu wyjścia, to możesz zawiązać mi oczy – odpowiedział i od razu odwrócił do niej tyłem, a podczas obrotu na sekundę przymknął oczy.
O losie, nie był na do tego ani trochę przygotowany, do rozmowy z kimkolwiek, wejścia do podwodnego korytarza, a już tym bardziej na zostanie tam zamkniętym!
Cały czas okropnie się stresował, ale ulżyło mu nieco dzięki myśli o zasłoniętych oczach.
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Podwodny korytarz QzgSDG8




Gracz




Podwodny korytarz Empty


PisaniePodwodny korytarz Empty Re: Podwodny korytarz  Podwodny korytarz EmptySob 18 Mar - 21:21;


Harmony wcale nie obwiniała Jina za swoją chwilową panikę, w końcu to przez nią znalazł się w tym korytarzu i chciała to jak najszybciej naprawić. Chociaż widoki były przepiękne, struktury skalne cudowne a ryby naprawdę niezwykłe, chciała przede wszystkim wyprowadzić chłopaka cało i bez traumy z tego miejsca.
Zawiązała mu ocieplacz mocno, żeby na pewno się nie zsunął i sprawdziła, czy za bardzo nie naciskał mu na oczy. W końcu po wszystkich potrzebnych poprawkach zaklaskała w ręce i uśmiechnęła się szeroko na to rozwiązanie. Skoro nie widział to… Cyknęła mu szybko fotkę, tak na pamiątkę tego dnia, żeby się kiedyś pośmiać ze sobą z tej całej sytuacji. Oczywiście teraz nie zamierzała mu mówić, że ją zrobiła.
- No dobrze – złapała go za rękę i zaczęła iść korytarzem. – To chyba możemy ruszać, tylko w którą… – zastanowiła się chwilkę i nawet popatrzyła na fomisie, czy nie wskazałyby im drogi, ale one po prostu wygłupiały się przy szybie. – Well… Ene, due, like – zaczęła odliczanie, które finalnie skończyło się na kierunku w prawo. – No to chodźmy! – oznajmiła dziarsko i ruszyła pewnie przed siebie.
Jedną ręką prowadziła chłopaka, drugą robiła zdjęcia niesamowitego, podwodnego życia. Niezwykłym było zobaczenie wszystkich tych ryb w ich środowisku, w całych ławicach i to w dodatku, gdy goniły za nimi fomisie i olifanty. Udało jej się nawet wypatrzeć stadko polujących śmigaczy, którym także zrobiła zdjęcia.
- Skoro i tak nie wiemy, jak długo nam to zajmie… Może chciałbyś o tym porozmawiać? – zaproponowała delikatnie i z troską. – No wiesz, dlaczego boisz się oceanu? Czasem dobrze jest się komuś wygadać, a tutaj i tak nikt nas nie usłyszy.
Powrót do góry Go down


Hyung Jin-woo
Hyung Jin-woo

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne :
Dodatkowo : kapitan drużyny Puchonów
Galeony : 75
  Liczba postów : 558
https://www.czarodzieje.org/t22010-hyung-jin-woo
https://www.czarodzieje.org/t22052-poczta-jin-woo#721961
https://www.czarodzieje.org/t22011-hyung-jin-woo#720659
https://www.czarodzieje.org/t22065-hyung-jin-woo-dziennik#722713
Podwodny korytarz QzgSDG8




Gracz




Podwodny korytarz Empty


PisaniePodwodny korytarz Empty Re: Podwodny korytarz  Podwodny korytarz EmptyNie 19 Mar - 13:16;

Gdy miał zamknięte oczy to od razu zaczęło mu się robić lżej, w głowie i na sercu.
Po około dwóch minutach można było stwierdzić, że ten oddycha już całkiem spokojnie. Choć w głowie bruneta i tak siedziały myśli… Co jak to dziwne stworzenie jednak przebije magiczną barierę? Co jeśli to… A co jeśli tamto?..
Takich rzeczy nie mógł sobie chyba od tak usunąć z głowy, ale przynajmniej póki nic nie widział, to nie musiał się chyba tak bardzo o wszystko martwić.
W tamtym momencie starał skupić się na tym gdzie może bezpiecznie postawić nogę, aby przypadkiem nie nadepnąć Harmony, a to na całe szczęście szło mu całkiem nieźle.
Raz został nieco pod szarpnięty przez dziewczynę, gdy ta wybrała jeden z kierunków do skrętu.
Jin-woo chciał skręcić w lewo, a ta w prawo no i jakoś tak… Prawie się wywrócił. Szybko jednak zmienił kierunek chodu i szedł już zaraz za blondynką.
Gdy usłyszał pytanie to załamał się i westchnął cicho.
- Wiesz jak bardzo nie lubię o sobie rozmawiać… - zaczął, niechętnie. – W sumie to do końca nie wiem czego się boję w morzu albo oceanie, bo uważam na przykład, że koralowce są piękne, ale z drugiej strony ilość nieodkrytych części otwartych wód… To jakoś mnie przeraża. – Wyjaśnił, najbardziej logicznie jak tylko mógł.
Swoją fobię nie uważał za coś, co musi ukrywać, dlatego też nie powstrzymywał się zbytnio przed powiedzeniem tego Harmony, choć wciąż bardzo nie lubił tematów o jego samym.
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Podwodny korytarz QzgSDG8




Gracz




Podwodny korytarz Empty


PisaniePodwodny korytarz Empty Re: Podwodny korytarz  Podwodny korytarz EmptyNie 19 Mar - 13:36;

Szła, zachwycając się podwodnym życiem. Kilka razy obróciła się razem z fomisiami, które kręciły się nad nimi, starając się jednocześnie nie za bardzo zarzucać Jinem na boki. Może i to nie było najrozsądniejsze, bawić się co jakiś czas ze zwierzakami i prowadzić chłopaka, ale nie mogła się powstrzymać od interakcji z tymi słodkimi pyśkami. Im głębiej szli, tym więcej widziała gatunków ryb bielankowatych, udało jej się nawet wypatrzyć przy ziemi, wśród rozgwiazd crocodile ice fish! Od razu zrobiła jej zdjęcie! Wyglądała bardziej jak mały, wodny smok niż ryba i nawet zainteresowała się aparatem dziewczyny, chwilę za nim podążając.
Chociaż Jin nie mógł tego zobaczyć, Remy pokiwała ze zrozumieniem głową.
- Znam to uczucie… To znaczy, trochę nie do końca, ale znam – zaśmiała się głupkowato. Chociaż bardzo rzadko się do tego przyznawała, możne wręcz powiedzieć, że prawie nikt o tym nie wiedział, postanowiła podzielić się swoim sekretem z chłopakiem. Nie chciała, żeby czuł się źle własnym strachem, więc opowiedziała o swoim. – Nie ważne, ile razy bym nie nurkowała z rekinami, za każdym razem boję się, że jakiegoś nagle spotkam. Wiem, że to potwornie głupie, wiem jak z nimi pływać i że wcale nie są bezmyślnymi maszynami do zabijania. Co więcej! – aż zamachała rękami z niedowierzaniem dla samej siebie. – Jak już z nimi pływam, to jest cudownie, niesamowite uczucie… A dzień później wchodzę do wody i ten sam strach. Masakra – uderzyła się otwartą dłonią w czoło. – Także wiesz, nie masz się czym przejmować, boimy się różnych rzeczy, nawet jak nie potrafimy tego wyjaśnić.
Powrót do góry Go down


Hyung Jin-woo
Hyung Jin-woo

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne :
Dodatkowo : kapitan drużyny Puchonów
Galeony : 75
  Liczba postów : 558
https://www.czarodzieje.org/t22010-hyung-jin-woo
https://www.czarodzieje.org/t22052-poczta-jin-woo#721961
https://www.czarodzieje.org/t22011-hyung-jin-woo#720659
https://www.czarodzieje.org/t22065-hyung-jin-woo-dziennik#722713
Podwodny korytarz QzgSDG8




Gracz




Podwodny korytarz Empty


PisaniePodwodny korytarz Empty Re: Podwodny korytarz  Podwodny korytarz EmptyNie 19 Mar - 19:07;

Cały czas uważał na swoje kroki i starał się wyłapać moment w którym mieli skręcić, a kiedy szli prosto, ciągłe rozglądanie się Harmony wcale tego nie ułatwiało, choć brunet robił co w jego mocy…
Zdziwił się, gdy ta odpowiedziała mu, że go rozumie, w końcu to ona tańczyła nie tylko na lodzie ale również na tafli wody! Co było dla niego niesamowite.
Słuchał jej uważnie, chciał jej od razu przyznać rację, ale nie przerywał jej. Ponadto, trochę bał się odezwać… Zwłaszcza, że choć nic nie widział, to mógł poczuć ruszające się przy nim powietrze gdy ta wymachiwała rękoma.
- Rozumiem… Aż mi się słabo robi na samą myśl, że byłaby możliwość abym nurkował i to z rekinami – westchnął. – Podziwiam cię naprawdę, szczególnie za to, że nurkujesz z rekinami nawet pomimo tego, że się tego boisz. – Przyznał po chwili.
Jin-woo uważał Remy nie tylko za przyjaciółkę, ale także za wzór, nawet pomimo jej głupich pomysłów raz na jakiś czas, to dziewczyna była w jego oczach cholernie mądra, no i rozgadana, to jedna z cech której brunetowi brakowało i trochę tego żałował, nawet choć doskonale poradziłby sobie sam, to wiedział, że posiadanie przyjaciół to najważniejsze co może istnieć, a on nie miał daru do nawiązywania znajomości, dlatego był mega wdzięczny Harmony, że go zaczepiła, nawet mimo tego, że on z początku chciał przed nią uciec.
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Podwodny korytarz QzgSDG8




Gracz




Podwodny korytarz Empty


PisaniePodwodny korytarz Empty Re: Podwodny korytarz  Podwodny korytarz EmptyNie 19 Mar - 19:20;

- To nic takiego – i choć, po raz kolejny, nie mógł zobaczyć jej gestu, machnęła ręka na potwierdzenie swoich słów. – Wiesz, to nie jest też tak, że się pcham specjalnie do nich, raczej mi od tego daleko – zaśmiała się, nie wyobrażała sobie z własnej woli wskoczyć w ławicę rekinów, jak to robili niektórzy nurkowie. – Po prostu jak chcesz nurkować w morzach i oceanach, trzeba się liczyć z tym, że w końcu jakiegoś spotkasz. A im robisz to częściej, tym prawdopodobieństwo wzrasta. I serio, za każdym razem są po prostu ciekawskie i wcale nie agresywne… A za każdym razem i tak się ich boję. Dlatego tak bardzo chcę tutaj zobaczyć rekina polarnego! – podekscytowała się ponownie na samo wspomnienie o nim i aż znowu podskoczyła. – Spotkanie go jest praktycznie niemożliwe, a zza tej bariery będziemy całkowicie bezpieczni. A te rekiny to żywe skamieliny! I to najbardziej długowieczne kręgowce!
Paplała o nich jak najęta, nie mogąc się powstrzymać przed opowiadaniem o nich wszystkich ciekawostek, które wyczytała i o których usłyszała. To był rekin, którego najbardziej ze wszystkich chciała zobaczyć, bo zwyczajnie nie miała szans spotkać go podczas swoich eskapad.
Korytarz prowadził ich długo, ale tematy jej się nie kończyły. To coś ciekawego opowiadała o napotkanych tutaj gatunkach, to wypytywała Jina o małe drobnostki, żeby odwrócić jego uwagę od bycia pod wodą, aż w końcu…
- O MERLINIE! – wykrzyknęła tak głośno, że tego chyba nawet sam magiczny korytarz nie byłby w stanie wyciszyć. – Wiem, że się boisz, ale Jin… To jest jedyna szansa w życiu, żeby go zobaczyć – powiedziała i poczuła wzruszenie. Naprawdę, była się w stanie popłakać ze szczęścia, gdyby nie to, że tak bardzo starała się skupić na zachowaniu spokoju, żeby zdjęcia nie wyszły rozmazane.
Oto przed nimi wypłynął on, rekin polarny. Był ogromny, tak duży, jak duże są żarłacze białe. Nie dało się go nie poznać, miał dziwnie przymglone oczy, był szarego koloru w białe kropeczki, pływał na swój sposób prymitywnie, bardzo powoli i wzdłuż szyby, prezentując się w swojej pełnej krasie. Remy nie wiedziała, czy Jin zdjął ocieplacz z oczu, czy nie, była zbyt zajęta robieniem zdjęć tego niezwykłego gatunku. Serce waliło jej jak szalone a ona po prostu chciała piszczeć. Biegała w te i na zad za rekinem w tym korytarzu, aż w końcu ten odpłynął.
A gdy on zniknął, otworzyło się wyjście z korytarza.
- Ojeju! Chyba korytarz po prostu bardzo chciał nam go pokazać! – zaśmiała się, wciąż wzruszona spotkaniem i otworzyła wejście do lodowca.
+

/zt
Powrót do góry Go down


Hyung Jin-woo
Hyung Jin-woo

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne :
Dodatkowo : kapitan drużyny Puchonów
Galeony : 75
  Liczba postów : 558
https://www.czarodzieje.org/t22010-hyung-jin-woo
https://www.czarodzieje.org/t22052-poczta-jin-woo#721961
https://www.czarodzieje.org/t22011-hyung-jin-woo#720659
https://www.czarodzieje.org/t22065-hyung-jin-woo-dziennik#722713
Podwodny korytarz QzgSDG8




Gracz




Podwodny korytarz Empty


PisaniePodwodny korytarz Empty Re: Podwodny korytarz  Podwodny korytarz EmptyNie 19 Mar - 22:50;

Brunet cały czas słuchał dziewczyny i starał się nie zbłądzić myślami tam gdzie nie powinien, gdyż bardzo nie chciałby wyobrazić sobie oceanu lub morza.
Zestresował się nieco bardziej gdy Harmony zaczęła opowiadać o tych pradawnych rekinach z najmniejszymi szczegółami… No naprawdę się wkręciła.
- Nie ma opcji… Nie mam zamiaru się na to patrzeć – wymamrotał już cały spięty.
Nagle przeraził się bardzo, że Remy naprawdę ściągnie z niego ten różowy ocieplacz, aczkolwiek tak się nie stało.
Jin stał jak wryty w ziemię podczas gdy Harmony biegała po całym korytarzu w te i we wte.
Modlił się w duchu, aby ten korytarz już otworzył się, aby on już mógł zająć się z powrotem swoją poezją.
Dopiero po plus minus trzech minutach usłyszał słowa nastolatki o tym, że korytarz pokazał swoje wyjście. Dzięki bogu.
Brunet od razu ściągnął z siebie ocieplacz i rzucił go Remy po czym przeszczęśliwy aż wybiegł z korytarza.
- Dziękuje za twój ratunek pod postacią różowego ocieplacza – pokłonił się nisko, nie wiedząc już jak ma jej dziękować.
Szybko pożegnał się z przyjaciółką po czym powędrował z powrotem do swojej groty.

/zt x2

+
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Podwodny korytarz QzgSDG8








Podwodny korytarz Empty


PisaniePodwodny korytarz Empty Re: Podwodny korytarz  Podwodny korytarz Empty;

Powrót do góry Go down
 

Podwodny korytarz

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Podwodny korytarz JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Antarktyda
 :: 
Lodowiec mieszkalny
-