Myślę, że nasze poznanie nie wyszło najlepiej i zdecydowanie nie zachowałem się odpowiednio.
Pomyślałem, że może chciałabyś się spotkać? Pewnie masz więcej pytań, niż zadałaś w zagajniku. Postaram się nie reagować tak... dziecinnie, jak wcześniej.
______________________
Peace in your gardens and light from your eyes
No one can hold me the way you do
Audrey Walsh
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 171cm
C. szczególne : Bardzo miękki, śpiewny akcent | Pogodne spojrzenie | Ciężki zapach perfum gourmand (róża, pomarańcza, cynamon)
Wierzę, możliwe, że na twoim miejscu też bym zaczęła uciekać
Masz serce do dzieci. Widziałam jedne twoje zajęcia i śmiało mogę to po nich wnioskować. Ale opiekunem domu nawet na wakacjach? Zajmujesz się tylko dziećmi ze swojego Domu, czy wszystkimi? I jakiego Domu jesteś Opiekunem?
... wybacz mi te wszystkie pytania, naprawdę mam ich multum.
Motorem! Stary, ale odrestaurowany turnov z 88'
Znalazłam go w jakiejś starej szopie po przylocie do Anglii
Joshua Walsh
Wiek : 37
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Jestem opiekunem Hufflepuffu. W tej chwili przyjechałem ogólnie jako opiekun i wiadomo, że pomocy nikomu nie odmówię (wbrew temu, co mogłaś pomyśleć po naszej rozmowie), ale faworyzuję jednak Puchonów. Tylko nie mów o tym innym.
Motocykl... Pięknie. W moim przypadku to tylko miotły I masz niezwykle szczęście, skoro go znalazłaś.
______________________
Peace in your gardens and light from your eyes
No one can hold me the way you do
Audrey Walsh
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 171cm
C. szczególne : Bardzo miękki, śpiewny akcent | Pogodne spojrzenie | Ciężki zapach perfum gourmand (róża, pomarańcza, cynamon)
Czasem buzują im aż za bardzo. Nawet rozdają później mało gustowne prezenty, więc lepiej uważać. Bardziej chodziło mi o to, że zajęcia z nimi w szkole są bardziej wymagające niż zabawa z zagajnika.
Czytałaś historię Hogwartu? Niewiele się zmieniło. Slytherin wciąż jest najmniej lubianym domem. Gryffindor nie mniej problematycznym. Raveclaw wciąż kumuluje wszystkich kujonów, a Hufflepuff to mieszanka wszystkich, którzy nie pasują do pozostałych domów. Powiedziałbym, że Puchoni dogadują się z każdym, a Slytherin z każdym potrafi mieć problem.
Miotła albo teleportacja. To pierwsze kocham, w tym drugim jestem dobry. Nie widzę konieczności w posiadaniu innego środka transportu.
______________________
Peace in your gardens and light from your eyes
No one can hold me the way you do
Audrey Walsh
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 171cm
C. szczególne : Bardzo miękki, śpiewny akcent | Pogodne spojrzenie | Ciężki zapach perfum gourmand (róża, pomarańcza, cynamon)
Nie obiecuję, ale może będziesz mieć okazję zobaczyć teraz, na wakacjach. Może sprawdzę ich rycerskie zdolności na prawie białych miotłach
Ostatecznie ten podział bazuje na charakterze. To się nie zmienia tak łatwo, choć czasem mam wrażenie, że jednak Tiara źle przypisała. Był kiedyś w Hufflepuffue chłopak który pasowałby do Slytherinu. Być może nie był dostatecznie czystej krwi? W każdym razie podział wciąż jest trafny, choć sympatie między domami się zmieniają. Trochę.
Jeśli będziesz chciała się nauczyć, mogę z tym pomóc. W sensie z lataniem na miotle. Teleportacja, choć potrafię i mogę spokojnie z kimś, wciąż jest na drugim miejscu u mnie. Nie potrafiłbym jej dobrze wytłumaczyć.
Więc... Uczysz astronomii. We mnie też zarazili zamiłowanie do nocnego nieba, choć ja bardziej z ojcem czytałem mugolskie książki o kosmosie... Mamy więc chyba jakiś wspólny temat, gdyby nagle zrobiło się cicho.