Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty'

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' QzgSDG8




Gracz




Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' Empty


PisanieWystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' Empty Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty'  Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' EmptyNie Lis 21 2021, 21:34;


Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty'

Oczywiście, w muzeum brytyjskiej historii magii nie mogło zabraknąć części poświęconej wydarzeniom wieku dwudziestego, który był pechowym świadkiem działalności dwóch, wielkich czarnoksiężników - Gellerta Grindelwalda oraz Lorda Voldemorta, podpisanego także jako Sam-Wiesz-Kto oraz Ten-Którego-Imienia-Nie-Wolno-Wymawiać. Honorowa część poświęcona jest poległym w walce z oboma czarodziejami, nie tylko aurorom czy członkom Zakonu Feniksa, ale też zwykłym obywatelom, którzy poświęcili swe życie za słuszną sprawę.
W kolejnych stoiskach i witrynach opisane są największe pojedynki i potyczki wszystkich konfliktów, z wyróżnieniem różnego rodzaju zaklęć i czarów użytych w ich trakcie. Niewielka część komnaty mówi też o metodach używanych przez różne części społeczności do samoobrony i samoorganizacji - specjalny kanał czarodziejskiego radia, Gwardia Dumbledore'a, stosowanie zaklęcia Fideliusa i wiele innych.

Wycieczka edukacyjna: samonauki-jednopostówki z Zaklęć i Obrony przed Czarną Magią przeprowadzane w tym temacie mogą być 250 znaków krótsze.
Powrót do góry Go down


Marla O'Donnell
Marla O'Donnell

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : szeroki uśmiech, koścista sylwetka, bardzo ekspresyjny sposób bycia, irlandzki akcent, często wplata kolorowe apaszki we włosy
Galeony : 3816
  Liczba postów : 1909
https://www.czarodzieje.org/t20424-marla-o-donnell#646655
https://www.czarodzieje.org/t20478-marla-o-donnell#647470
https://www.czarodzieje.org/t20470-marla-o-donnell#647414
https://www.czarodzieje.org/t20875-marla-o-donnell
Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' QzgSDG8




Moderator




Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' Empty


PisanieWystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' Empty Re: Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty'  Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' EmptyNie Sty 16 2022, 04:12;

Samonauka zaklęcia

Gdy tak przechadzała się po wystawie o wdzięcznej nazwie burzliwy wiek dwudziesty dochodziła do wniosku, że nie tylko tamte czasy były nieprzyjemne. Owszem, nie musiała brać udziału w wojnie i walczyć o Hogwart (gdy tak rozważała różne scenariusze to widziała siebie w pierwszym szeregu, bohatersko ginąca w imieniu większego dobra), ale analizując obecną, już nieco uspokojoną sytuację polityczną, utwierdzała się w przekonaniu, że wcale nie jest lepiej. Czarodzieje dalej przepychali się kto jest lepszy - mugole czy ci obdarzeni magiczną mocą, osoby o niskim czy wysokim statusie krwi, Krukoni czy Ślizgoni (Gryfoni, zawsze Gryfoni), Anglicy czy Irlandczycy... I w ten sposób spirala spierdolenia kręciła się w nieskończoność. Nie miała pomysłu jak to koło zatrzymać ani jak pokazać całej reszcie imbecylów jak należy się zachowywać, aby żyć w zgodzie, niezależnie od ilości pieniędzy, swojej wiary czy poglądów, ale właśnie dotarło do niej, że może zrobić coś dla siebie - pouczyć się zaklęć.
Początkowo ten pomysł wydawał jej się totalną tragedią i marnotrawstwem czasu, bo przecież miała do napisania zaległy esej dla Pattona Craine'a za swoją niewyparzoną mordę, ale im dłużej analizowała historię czarodziejskiego świata i oglądała liczne gabloty dotyczące przeszłości, tym bardziej czuła, że jednak nie jest to kompletna bzdura. Nie miała zielonego pojęcia jak się bronić, co niejeden raz pokazało jej życie - w starciu z akromantulą posiłkowała się transmutacją, ale ta nie zawsze mogła być wystarczająca do pokonania przeciwnika, a podczas najprostszych ćwiczeń w trakcie zajęć zapominała podstawowych formuł ofensywnych czy defensywnych, tym samym skazując się na porażkę.
Dlatego hojnie sypnęła galeonem i wykupiła sobie przewodnika, z zaznaczeniem, aby w trakcie swego wykładu kładł wyraźny nacisk na zaklęcia stosowane przez wybitnych czarodziejów. Nie zakładała, że samo wspomnienie inkantacji zrobi z niej zaklęciarę dekady - znała się na tyle, że brała pod uwagę fakt, iż zapomni te skomplikowane formuły w momencie, kiedy opuści mury Camelotu. Jednak musiała od czegoś zacząć naukę, zwłaszcza, że Nessa wyraźnie zaznaczyła, że bez znajomości zaklęć nie będzie potrafiła zostać animagiem.
Czuła jak mocno bije jej serce, gdy przewodnik snuł opowiastkę, że za pomocą Aerudio jakiś uczestnik wojny uratował życie swoim przyjaciołom. Tak samo jak otwierała ze zdumienia oczy na wzmiankę o Convulsio, Atrapoplectus czy Confringo - czarach, które poskramiały śmierciożerców i pozwoliły osobom takim jak ona (no może trochę bardziej uzdolnionym) powstrzymać atak pobratymców Voldemorta. Napomknięcia o zaklęciach mocno ocierających się o czarną magię owszem, były fascynujące, jednak ich działanie na tyle brutalne, że prędko wyparła ich formułę, żeby czasem w ferworze emocji ich nie powtórzyć. 
Głowa jej pękała od nadmiaru informacji, ale nie żałowała ani wydanych pieniędzy ani czasu spędzonego na zwiedzaniu tej wystawy. Wszak dowiedziała się ile poświęcili inni, w zasadzie osoby w zbliżonym wieku do niej, aby mogła bez obaw uczyć się w szkole i po prostu żyć spokojnie - tym samym obiecała sobie, że stawi czoła każdej nietolerancji, jakiej będzie świadkiem, żeby te ponure czasy nigdy nie wróciły.

/zt

______________________



i won't take the easy road
Powrót do góry Go down


Salazar Morales
Salazar Morales

Absolwent Slytherinu
Wiek : 39
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 183 cm
C. szczególne : blizny ciągnące się przy lewej nerce i po prawej stronie żeber | niewielkie, krwawe znamię w kształcie krzyża na grzbiecie prawej dłoni | krwawy znak w kształcie obrączki
Galeony : 3185
  Liczba postów : 2024
https://www.czarodzieje.org/t21123-salazar-morales-w-budowie#680537
https://www.czarodzieje.org/t21140-salazar-morales#681116
https://www.czarodzieje.org/t21122-salazar-morales#680529
https://www.czarodzieje.org/t21131-salazar-morales-dziennik#6806
Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' QzgSDG8




Gracz




Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' Empty


PisanieWystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' Empty Re: Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty'  Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' EmptyNie Sty 30 2022, 17:33;

Samonauka - Zaklęcia i OPCM
Styczeń 2022

Kiedy grupa dzielnych czarodziejów zdobywała legendarny budynek Camelotu, stety lub nie przebywał akurat na terenie Meksyku. Po powrocie do Wielkiej Brytanii słyszał jedynie plotki na temat prowadzonej pod wodzą Lancastera ekspedycji i czytał kilka obszernych artykułów w Proroku Codziennym, ale już od dłuższego czasu planował nadrobić zaległości i odwiedzić stworzone z tej okazji muzeum. Wreszcie znalazł wolne popołudnie, opłacił bilet wstępu i od razu obrał kierunek na wystawę o szumnej nazwie „Burzliwy wiek dwudziesty”. Nie był może fanatykiem historii magii, ale doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że będzie ona dotyczyła dwóch największych i najbrutalniejszych czarnoksiężników, swego czasu siejących postrach na wyspach brytyjskich - Gellerta Grindelwalda i Toma Marvolo Riddle’a – oraz wojujących z nimi aurorów, czy też członków okrytego sławą Zakonu Feniksa.
Działając w czarodziejskim półświatku, z czarną magią Salazar mógł zderzyć się niemalże każdego dnia. Sam zresztą nie stronił od zakazanych zaklęć, jeżeli sytuacja wymagała ich zastosowania. Wiele razy mierzono w niego różdżką, wiele razy uczestniczył w pojedynkach, które z pokłonami i kulturą nie miały niczego wspólnego, dlatego nie trudno było mu uzmysłowić sobie, jak ważne jest poznanie skutecznych metod obrony przed śmiercionośnymi czarami. Początkowo zamierzał obejrzeć jedynie w samotności przygotowane przez organizatorów ekspozycje. Nie potrzeba mu było przewodnika. A jednak… musiał przyznać, że muzeum zatrudniło właściwą osobę na tym stanowisku, bo oprowadzający gości mężczyzna opowiadał niezwykle kwieciście, a w konsekwencji zasłuchał się w jego historii o nie tak dawnej przecież wojnie i upadku Lorda Voldemorta. Historia ta miała dla niego i wymiar osobisty; wszak jego ojciec z wujem nosili mroczny znak na ramieniu, a aurorski duet pozbawił życia nie tylko ich, ale jego młodszej siostrzyczki. Nie oznaczało to wcale, by on sam popierał tego, które imienia bano się niegdyś nawet wymówić. Nie potrafił jednak z przychylnością spoglądać również i na tych, których inni czarodzieje uważali za bohaterów. Dobro i zło to pojęcia względne…
Wczuł się na tyle, że oczami wyobraźni widział samego siebie na placu boju, ale w końcu odpuścił sobie rolę słuchacza, skupiając wzrok na kolejnych stoiskach i witrynach, przy których można było zatonąć w opisach najgłośniejszych starć i – co interesowało go najbardziej – oręża wykorzystywanego w walce ze złoczyńcami. Czytał o takich zaklęciach jak Confundus mylący przeciwnika albo niszczycielska Bombarda Maxima, ale to bogata prezentacja zaklęcia Fideliusa przyciągnęła go najdłużej. Nie sposób było przecież lekceważyć potęgi jednego z najbardziej skomplikowanych czarów, jakie wymyślono od czasów starożytności. Prawdawna magia, dzięki której można było ukryć najmroczniejsze sekrety w duszy żywego człowieka, który stawał się „strażnikiem tajemnicy”. Oczywiście nawet zaklęcie Fideliusa miało swoje wady i słabostki, wszak na strażnika należało wybrać osobę godną zaufania… jednak trzeba przyznać, że pozwalało ono uniknąć wielu kłopotów. Nikt poza wspomnianym strażnikiem nie mógł bowiem wyjawić zdemaskowanego sekretu, i to nawet pod wpływem tak silnych środków jak eliksir prawdy w postaci veritaserum albo niewybaczalnego Imperiusa.  
Zrozumiał, że musi powrócić do regularnych treningów i zadbać o formę, bo nie był wcale pewien czy w obecnym stanie zdołałby zdeponować tajemnicę z pomocą przedstawionej na wystawie strategii. Prawdopodobnie napotkałby na trudności w skoncentrowaniu tak dużej mocy magicznej, ale i tak postarał się zapamiętać jak najwięcej szczegółów; zacząć od teorii po to, by niedługo sprawdzić wiedzę również w praktyce. Zanotował więc kilka istotnych w jego ocenie porad, a potem opuścił budynek muzeum, jedynie tymczasem, bo w najbliższych dniach zamierzał tutaj powrócić i skorzystać z udostępnianej zaintrygowanym historią Camelotu gościom wiedzy.

zt.
Powrót do góry Go down


Salazar Morales
Salazar Morales

Absolwent Slytherinu
Wiek : 39
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 183 cm
C. szczególne : blizny ciągnące się przy lewej nerce i po prawej stronie żeber | niewielkie, krwawe znamię w kształcie krzyża na grzbiecie prawej dłoni | krwawy znak w kształcie obrączki
Galeony : 3185
  Liczba postów : 2024
https://www.czarodzieje.org/t21123-salazar-morales-w-budowie#680537
https://www.czarodzieje.org/t21140-salazar-morales#681116
https://www.czarodzieje.org/t21122-salazar-morales#680529
https://www.czarodzieje.org/t21131-salazar-morales-dziennik#6806
Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' QzgSDG8




Gracz




Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' Empty


PisanieWystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' Empty Re: Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty'  Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' EmptyNie Sty 30 2022, 18:14;

Samonauka - Zaklęcia i OPCM
Styczeń 2022

Powrócił do muzeum kilka dni później, a chociaż ciekaw był również innych wystaw, tak nie potrafił przejść obojętnie obok tej traktującej o największych bojach w świecie czarodziejów. Ostatnim razem nie był w stanie zgłębić tajników wszystkich porywających ekspozycji, więc po krótkim namyśle ponownie zakupił bilet wstępu do sali, przed którą zawieszono ozdobny szyld za napisem „Burzliwy wiek dwudziesty”. Tym razem jednak darował sobie wysłuchiwanie opowieści przewodnika, błyskawicznie odrywając się od pozostałych uczestników wycieczki, żeby to móc podziwiać rozstawione wokoło eksponaty i oddać się lekturze kronik zawierających nie tylko notki biograficzne, ale przede wszystkim praktyczne uwagi odnoszące się do stosowanych w czarodziejskich pojedynkach zaklęć.
Wpierw przystanął przy gablocie poświęconej potężnej magii żywiołów. Sam nie korzystał z niej może tak często, ale nie dało się ukryć, że przynależnej tej kategorii zaklęcia robiły wrażenie, a tańczące wokoło czarodzieja pierścienie ognia nie tylko wyglądały spektakularnie, ale mogły stać się skuteczną bronią w walce z wymagającymi przeciwnikami. Skrywana za szybą księga nie dotyczyła jednak parzących płomieni, a wodnej fali, którą można było uwolnić z pomocą różdżki, burząc tym samym równowagę tych, którzy znaleźli się w sile jej rażenia. Mimo że opanował to zaklęcie dawno temu, tak nie pamiętał kiedy ostatnio z niego korzystał. Miło było więc przypomnieć sobie o jego istnieniu i przy okazji pasjonującej lektury pomyśleć również o jego praktycznych aspektach.
Przeszedł kilka kroków dalej, natrafiając na ekspozycję traktującą o magicznych stworzeniach, które przecież walczyły w wojnie z udziałem Lorda Voldemorta u boku odważnych czarodziejów. Podczas przemytniczych wypraw zdarzało mu się zderzyć z niebezpiecznymi gatunkami zwierząt, toteż poświęcił chwilę na zapoznanie się z notką o znanym mu dobrze zaklęciu oślepiającym. Potrafił je rzucić bez problemów, ale powiedzmy sobie uczciwie, nie na co dzień spotykało się na swej drodze smoki, czy inne chimery. Dobrze było więc upewnić się, że czar działa równie skutecznie na istoty gruboskórne, chociażby takie jak trolle albo olbrzymy. Zastanawiał się czy można by do tej grupy zaliczyć i mantykory, ale niestety zapiski na pergaminie nie rozjaśniały jego wątpliwości. Nic dziwnego, skoro żadna ze stron konfliktu nie wpadła na to, by użyć do walki tegoż nijak niekontrolowanego potwora.
Nie potrzeba mu było jednak tak szczegółowej wiedzy o Conjunctivisie, zwłaszcza kiedy tomiszcze znajdujące się parę metrów dalej pozwoliło mu poznać zaklęcie Ex Animo. Przynajmniej w teorii, bo z bólem serca musiał przyznać, że nie zdołałby go zapewne prawidłowo rzucić w praktyce. Siła tego czaru była ogromna, skoro za jego użyciem można było oszołomić nawet te najbardziej brutalne magiczne stworzenia. Problem polegał jednak na tym, że do wykorzystania potencjału Ex Animo potrzeba było także i wiedzy o czarodziejskich zwierzętach, którą nie mógł się poszczycić. Cóż… może i nie był na razie w stanie opanować tego czaru w pełni, ale przynajmniej uzmysłowił sobie własne braki, planując w przyszłości nadrobić zaległości i poszerzyć arsenał czarów o skuteczną broń w starciu z nieludzkimi – dosłownie i w przenośni – rywalami.
Na razie jednak musiał odpocząć, bo czuł że zbyt wiele czasu spędzał w papierach, a litery powoli umykają jego zmęczonemu spojrzeniu. Opuścił więc budynek brytyjskiego muzeum, udając się na powrót do własnego hotelu. Wiedział jednak, że jeszcze tu wróci, i to nieraz, bo niemożliwym było pochłonięcie wszystkich wystaw za jedną (albo nawet dwiema) krotką wizytą.

zt.
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' QzgSDG8




Gracz




Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' Empty


PisanieWystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' Empty Re: Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty'  Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' EmptyCzw Cze 30 2022, 23:35;

Samonauka OPCM

  Korzystając z wizyty w Camelocie, Darren postanowił odwiedzić również wystawę, przy której mógł się co nieco odprężyć. Nie dlatego, że interesowały go zbrodnie dokonywane przez dwóch największych czarnoksiężników dwudziestego wieku - ale dlatego, że w tematyce zaklęć czuł się jak w domu, a tutaj można było zapoznać się z wieloma przykładami powszechnego zastosowania potężnej magii oraz wyjątkowo kreatywnego użycia niektórych czarów na o wiele niższym poziomie.
  Shaw rozpoczął wycieczkę od przejścia do pierwszej gabloty, w której widniała informacja na temat czarów używanych przez Gellerta Grindelwalda oraz osób stawiających mu czoła. Widniała tam olbrzymia, otwarta księga - podobna do "Największych bitew czarodziejów", ta jednak w całości poświęcona była starciu Dumbledore'a z czarnoksiężnikiem. Każdy ruch, każda inkantacja, każdy urok - poświęcone im były wręcz osobne rozdziały dowodzące, że w starciu tak potężnych czarodziejów nic nie było pozostawione przypadkowi. Dodatkowo księga potrafiła przeprowadzić rekonstrukcję owego sławnego pojedynku za pomocą magicznych hologramów - te jednak, będąc tylko miniaturami i odbiciami oryginałów, nie pozwalały na obserwację tak drobnych szczegółów jak ruchy nadgarstka czy zależność między ustawieniem linii łokieć-ramię a siłą zaklęcia. Feeria barw wielokolorowych promieni oraz transmutacyjne cuda widoczne nawet z tej odległości z pewnością były świetnym show, ale niosły ze sobą nikłą wartość edukacyjną dla kogoś o ponadprzeciętnym poziomie.
  Następnie Shaw przeszedł więc do sekcji poświęconej partyzanckim działaniom Zakonu Feniksa przeprowadzanych podczas drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych, po powrocie i ujawnieniu się Tego-Którego-Imienia-Nie-Wolno-Wymawiać. Zaczarowane radia i zmiana magicznych fal nadawania były tylko jednym ze sposobów komunikacji się w tak mrocznych czasach. Zaklęcie Proteusza rzucane na fałszywe galeony pozwalało przenieść informacje na temat daty, choć nic nie mówiło o miejscu. Sztandarowy zaklęciem ochrony tajemnic był Czar Fideliusa, który jednak utracił nieco na popularności po śmierci Potterów prawie dwadzieścia lat wcześniej. W ciężkich czasach zaufanie było towarem deficytowym, szczególnie w przypadkach, o których mówiła kolejna kolumna, a mianowicie o podstawianiu kolejnych urzędników Ministerstwa po rzuceniu na nich klątwy Imperiusa, która miała na celu zapewnienie ich ślepej lojalności i możliwość sterowania krajem bez wydawania nadwątlonym siłom Ministerstwa otwartej bitwy.
  Wycieczkę Shaw zakończył stając przed kukłą ludzkich rozmiarów, przedstawiającą Chłopca, Który Przeżył. Miała ona za zadanie przybliżyć podstawy rzucania zaklęcia Expelliarmus, a więc tego, które najczęściej używał Potter. Ruchy kukły były płynne, dokładne, a przede wszystkim dobrze widoczne - a powrót do prostych zaklęć Darren zawsze uważał za dobrą powtórkę podstaw.

z/t

+
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' QzgSDG8








Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' Empty


PisanieWystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' Empty Re: Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty'  Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' Empty;

Powrót do góry Go down
 

Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty'

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Wystawa 'Burzliwy Wiek Dwudziesty' JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Camelot
 :: 
Muzeum
-