Wiele budynków znajdujących się na Burzowych Obrzeżach posiada na zewnątrz wnęki, w których miasto zrobiło wyłożone miękkimi siedziskami ławy. To idealne miejsca na złapanie oddechu i zdobycie dla siebie odrobiny prywatności... nawet jeśli dość pozornej! Kotary, którymi można się przysłonić na każdej ławie, w rzeczywistości wcale nie służą intymnej atmosferze, bowiem po rozłożeniu robią się paskudnie prześwitujące i żadne zaklęcia tego świata nie są w stanie tego zmienić. Perfekcyjnie za to osłaniają przed działaniem promieni słonecznych, więc stanowią perfekcyjną kryjówkę dla zmęczonych spacerowiczów!
Tutaj nie musisz nosić specjalnego stroju.
Mulan Huang
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
Musiała znaleźć sobie jakieś spokojne miejsce, w którym mogła rozsiąść się z jakimiś książkami dotyczącymi magicznych stworzeń oraz z notatnikiem, w którym mogłaby zapisać swoje krótkie spostrzeżenia, przemyślenia i tym podobne. Oraz zanotować rzeczy, o których z pewnością powinna pamiętać. Tym razem zajmowała się studiowaniem zachowań i obyczajów magicznych zwierząt domowych, co zapewne przyda jej się w pracy, gdy tylko wróci do Wielkiej Brytanii. Skupiała się przede wszystkim na tym, co mogłoby być dla niej istotne w procesie tresury. Chodziło tutaj o takie szczegóły jak to, czego powinna się wystrzegać, bo działało to zwłaszcza na samym początku kontaktów ze zwierzęciem, budząc często agresję oraz na tym w czym dane gatunki się lubowały. Dzięki temu mogła chociażby dobrać odpowiedni system nagród dla poszczególnych zwierzaków. Była to podstawa dla opracowania odpowiedniego planu treningowego i skutecznej tresury. Niezmiernie ciekawiły ją zagadnienia związane z behawioryzmem i tym jak należało się zachowywać w towarzystwie niektórych zwierząt i jakie podejście dobrać, aby osiągnąć w miarę szybko i sprawnie spodziewane efekty. Oczywiście wszystko zależało także od tego jakie doświadczenia miało za sobą zwierzę i to one w dużym stopniu mogły wpływać na jego zachowanie i determinować to, co osoba z nim obcująca powinna uczynić. Czytała uważnie jak postępować należało w przypadku niezwykle niesfornych psidwaków, które choć nie należały do jakoś szczególnie groźnych to posiadały spore pokłady energii, które należało w jakiś sposób spożytkować. Sposoby na to spisywała w notesie obok, bo w końcu a nuż się przydadzą w przyszłości. Z pewnością jednak nie spodziewała się tego jakim wysiłkiem umysłowym było dla psidwaka niuchanie i że półgodzinna praca węchowa była niezwykle męczącym zajęciem, który stymulował zwierzę. Bardzo ciekawa okazała się również część poświęcona magicznym kotom. Niezwykle zainteresował ją fragment, w którym rozpisywano się na temat tego jak stężenie genów kuguchara wpływa na wygląd i charakter mieszańców, które były niezwykle popularnymi pupilami domowymi. Zdecydowanie im bliższe było pokrewieństwo z kugucharem tym kot był większy i potrzebował więcej ruchu wszelkiego rodzaju i dlatego też odpowiedzialny właściciel powinien dokonać kotyfikacji swojego mieszkania, wstawiając w nie jakieś drapaki i licząc się z tym, że kocur będzie lubił wchodzić na wszelkiego rodzaju podwyższenia. Stąd też jakieś drzewka czy półeczki też byłyby dobrym pomysłem. Kolejne strony dostarczały jej coraz to nowszych informacji związanych z poszczególnymi zwierzętami i tym jakie są ich potrzeby i jak najlepiej je zaspokoić, aby zapewnić stworzeniu szczęście, poczucie bezpieczeństwa i wybudować sobie podstawy do udanej współpracy w czasie procesu tresury, co było niezwykle ważne. Dopiero po doczytaniu najważniejszych wskazówek Huang odłożyła na bok swoją lekturę oraz zamknęła notatnik, stwierdziwszy, że już dostatecznie wielu rzeczy się dowiedziała.Oby tylko mogła je w przyszłości zastosować w praktyce.