Ej, w sumie to nie byłby taki zły pomysł...
Doktor Lowell powoduje, że czuję się staro...
Ale na razie jeszcze żaden dzieciak nie przyszedł do mnie z polecenia pana prefekta naczelnego Shawa, więc mam luzy pod tym względem, hihi.
Niezależnie od tego, kto był bardziej zdziwiony, oboje byliście zdziwieni - ale koniec końców odpowiedzialne funkcje trafiły do rąk odpowiedzialnych ludzi.
Klasyfikacja Ministerstwa Magii wahająca się od XXX do XXXX, występuje tylko na terenach Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Spokrewniony z ludźmi, wykazuje wiele podobnych cech zachowania, bardzo często znacznie większy potencjał magiczny. Śpi niespecjalnie dużo, a jego ulubionym zajęciem jest przyłapywanie uczniów podczas pobytu w Łazience Prefektów lub Dziale Ksiąg Zakazanych.
Skąd. Może jeszcze kwachy do tego?
Pewnie zadomowię się w gabinecie u Williamsa, najwyżej mnie wyjebie i tyle.