Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Niezręczny wątek #1 ale z Olivią

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Boyd Callahan
Boyd Callahan

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 192
C. szczególne :
Dodatkowo : bardzo kocha Fillina
Galeony : 857
  Liczba postów : 1730
https://www.czarodzieje.org/t17850-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t17855p26-sowa-boyda#top
https://www.czarodzieje.org/t17851-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18313-boyd-callahan-dziennik
Niezręczny wątek #1 ale z Olivią QzgSDG8




Gracz




Niezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty


PisanieNiezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty Niezręczny wątek #1 ale z Olivią  Niezręczny wątek #1 ale z Olivią EmptySro Gru 23 2020, 14:26;


Retrospekcje

Osoby: boyd i olivia
Miejsce rozgrywki: skrzydło szpitalne
Rok rozgrywki: grudzień 2020 po wizycie Fillina
Okoliczności: pierwsza rozmowa rodzeństwa po paskudnym wypadku w ZL


Po wyjściu Fillina mam chwilę spokoju, przynajmniej teoretycznie, bo cały czas katuję się myślami o tym, co się stało; po paru minutach pielęgniarka zagląda do mnie na moment, odchodząc od łóżka dziewczyny pokrytej jakąś szpetną wysypką, patrzy na mnie badawczo i chyba wyglądam na zmęczonego, bo proponuje mi tym samym miłym tonem żebym uciął sobie drzemkę. Spierdalaj babo, myślę, nic nie będę sobie ucinał, ale zgodnie z moją nową taktyką nie buntowania się przeciw niczemu mruczę coś że dobrze i posłusznie zamykam oczy. Sen oczywiście nie przychodzi, chociaż faktycznie fizycznie czuję się wyczerpany jakbym przebiegł maraton i do tego wcale nie lubił biegać; otacza mnie ciemność, próbuję się zrelaksować, próbuję wyciszyć kłębiące mi się w głowie myśli, ale zamiast tego nagle orientuję się, że podobny mrok panował w lesie, zanim błysnęły w nim czerwone ślepia. Serce podchodzi mi do gardła i natychmiast porzucam jakiekolwiek próby zaśnięcia, wbijam znów wzrok w biały sufit nade mną, szybko, zanim wyobraźnia podsunie mi przed oczy tamten obraz; myśl o tym, że wszystko może w każdej chwili wrócić w postaci koszmarnych snów, mnie paraliżuje. Mogę tylko liczyć na to, że niedługo znowu nafaszerują mnie eliksirami i zupełnie odlecę tak jak wcześniej; wychylam się, żeby zlokalizować pielęgniarkę i ją o to spytać, chociaż ostrzegała mnie trzysta razy, żebym się nie ruszał, bo rozejdą mi się świeżo zasklepione rany, więc chyba nie powinienem tego robić - zamiast niej zauważam jednak przy wejściu inną postać, idącą w moją stronę, i natychmiast opadam z powrotem na poduszkę, bo już wiem, że czeka mnie jeszcze trudniejsza rozmowa niż z Fillinem. Olivia. Nie wiem, czego się spodziewać. Wkurwi się? Będzie panikować? Rozpaczać? Pocieszać mnie? Krzyczeć? Nie wiem czemu, pierwszy raz w życiu chyba boję się konfrontacji z moją młodszą siostrą. Może dlatego, że ma pełne prawo do tego żeby mieć do mnie pretensje za to co odjebałem, ja z kolei nie mam nic na swoją obronę.
Powrót do góry Go down


Olivia Callahan
Olivia Callahan

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
Galeony : 624
  Liczba postów : 1117
https://www.czarodzieje.org/t18233-olivia-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18263-pegaz
https://www.czarodzieje.org/t18234-olivia-callahan
Niezręczny wątek #1 ale z Olivią QzgSDG8




Gracz




Niezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty


PisanieNiezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty Re: Niezręczny wątek #1 ale z Olivią  Niezręczny wątek #1 ale z Olivią EmptyPią Gru 25 2020, 22:02;

W ostatnim tygodniu Olivia swój dzień dzieliła na czas szkolny i ten spędzony przy łóżku brata, gdzie spędzała kilka godzin dziennie, często padając ze zmęczenia; wówczas przy nocnym obchodzie pielęgniarka budziła ją i wysyłała do dormitorium. Mimo tłumaczeń, że to nie pomoże Boydowi, który został wprowadzony w stan śpiączki dziewczyna nie potrafiła odpuścić.
Tego dnia nie było inaczej, wróciła do pokoju koło drugiej w nocy, a już o piątej nad ranem ze snu wyrwały ją koszmary. Krzyk przerażenia wypełnił panującą wokół ciszę. Umysł brunetki po raz kolejny zalały przerażające myśli, wywołując łzy w jej niebieskich oczach. Z wyraźnym zmęczeniem, które widoczne było nie tylko w jej osłabionych ruchach, ale również podkrążonych oczach wstała z łóżka i zaczęła przygotowywać się do zajęć, na które i tak nie poszła.
Słysząc, że starszy Callahan odzyskał przytomność postanowiła od razu udać się do skrzydła szpitalnego, wcześniej doprowadzając się do względnego porządku, by nie dać bratu powodu do zmartwień jej stanem. Fizycznie i psychicznie czuła się jak gówno, ale wiedziała, że z Boydem jest jeszcze gorzej. Nie była na niego zła, nie czuła żalu, zupełnie jakby cała ta sytuacja wyprała ją z negatywnych uczuć, które możliwe że powinna czuć, skoro mimo wieku (i rozsądku, którym powinien się kierować) niczym idiota poszedł do zakazanego lasu.
Zanim przekroczyła próg pomieszczenia wzięła kilka głębszych wdechów, szczypiąc się w policzku, by nie wyglądać blado niczym zjawa. Próbowała się nawet delikatnie uśmiechnąć, jednak wyszedł z tego jedynie grymas. Podeszła do łóżka brata, który patrzył na nią dziwnie, a ona wciąż milczała. Zapadła między nimi cisza pełna napięcia, której nie potrafiła początkowo przerwać. Usiadła, wygładzając drżącymi palcami materiał sukienki.
- Powinieneś dostać ostry opieprz - oznajmił, chcąc zabrzmieć groźnie, jednak nie potrafiła wykrzesać z siebie złych emocji, zamiast tego, wstała i przytuliła go mocno - Tak bardzo się o ciebie bałam - wyszeptała mu do ucha, przytulając najmocniej jak potrafiła.
Powrót do góry Go down


Boyd Callahan
Boyd Callahan

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 192
C. szczególne :
Dodatkowo : bardzo kocha Fillina
Galeony : 857
  Liczba postów : 1730
https://www.czarodzieje.org/t17850-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t17855p26-sowa-boyda#top
https://www.czarodzieje.org/t17851-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18313-boyd-callahan-dziennik
Niezręczny wątek #1 ale z Olivią QzgSDG8




Gracz




Niezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty


PisanieNiezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty Re: Niezręczny wątek #1 ale z Olivią  Niezręczny wątek #1 ale z Olivią EmptyPią Gru 25 2020, 23:42;

Wystarczy pierwszy rzut oka, żebym zauważył, że Oliwka wygląda fatalnie, mimo tego że dzielnie próbuje się uśmiechać i mimo tego, że w porównaniu do mnie pewnie każdy prezentuje się świetnie; nietrudno się domyślić, że ostatnie dni spędziła, nie śpiąc i zamartwiając się. Próbuję sobie wyobrazić, co ja bym zrobił, gdybyśmy zamienili się miejscami, i nie potrafię. Zapada cisza, gapimy się na siebie w milczeniu i nie mam pojęcia co powiedzieć; chciałbym wydusić z siebie coś, co jakoś ją pocieszy, zapewnić że jest dobrze, ale nie wiem jak, bo jestem tak daleko od "dobrze" jak tylko się da, staram się więc wytrzymać to jej spojrzenie, z którego ciężko mi cokolwiek wyczytać, ciągle nie wiem, czego się spodziewać. Ostry opieprz, o którym wspomina, gdy wreszcie się odzywa, to ostatnie czego w tej chwili potrzebuję, jestem przekonany, że rozpłakałbym się jak dziecko, gdyby zaczęła mi teraz robić wyrzuty, ale mówię tylko: - Śmiało - tak słabo, że mój głos prawie ginie w szeleście szpitalnej kołdry i sam ledwo siebie słyszę. Może jak na mnie nakrzyczy, to poczuje się lepiej, myślę, ale niespodziewanie zamiast tego moja siostra decyduje się na przytulenie mnie. Chciałbym ją objąć równie mocno, pewnie, ale zamiast tego trochę niezgrabnie głaszczę ją po plecach jedną ręką i wbijam się mocniej w materac, próbując trochę odsunąć, bo czuły gest Olivii miażdży mi jeszcze nie do końca zagojone rany na klatce piersiowej. Im dłużej na nią patrzę, tym cięższy wyrzut sumienia mnie dobija, bo wiem, jak bardzo mój wypadek - moja głupota - wpłynie na nią. I na całą resztę naszej rodziny też, chociaż ich na szczęście tu nie ma i mam nadzieję, że jeszcze o niczym nie wiedzą. - Przepraszam - tylko tyle jestem w stanie z siebie wykrzesać. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz to ja kajałem się przed nią. Czy w ogóle.
Powrót do góry Go down


Olivia Callahan
Olivia Callahan

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
Galeony : 624
  Liczba postów : 1117
https://www.czarodzieje.org/t18233-olivia-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18263-pegaz
https://www.czarodzieje.org/t18234-olivia-callahan
Niezręczny wątek #1 ale z Olivią QzgSDG8




Gracz




Niezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty


PisanieNiezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty Re: Niezręczny wątek #1 ale z Olivią  Niezręczny wątek #1 ale z Olivią EmptySob Gru 26 2020, 00:02;

W chwili gdy go zobaczyła poczuła, jak gula w gardle zaczyna odbierać jej nie tylko umiejętność mowy, ale również oddech. Nabierając powietrza w płuca zatrzymała je dłużej niż powinna, na chwilę zapominając, że do życia potrzebuje tlenu. Nie była w stanie opisać co w tym momencie poczuła - szczęście? rozpacz? złość? Mieszanka emocji targała drobnym ciałem brunetki, które zmusiła do tego, by poddawało się jej woli. Nie chciała rozpłakać się na widok brata, wiele łez zdążyła już wylać, poniekąd obwiniając siebie za to, co stało się Boydowi. Poniekąd winiła również jego samego, ale przede wszystkim Maxa, wobec którego nie umiała wykrzesać w sobie ciepłych uczuć; w jej oczach stał się tchórzem, który zamiast zostać z nią, uciekł do swojego chłopaka. Nie potrafiła tego zrozumieć i choć początkowo próbowała analizować zachowanie Ślizgona w końcu dała sobie spokój, bo ten zwyczajnie ją opuścił w momencie, gdy potrzebowała go najbardziej.
Blady uśmiech pojawił się na twarzy Oli gdy usłyszała znajomy, choć słaby głos, który bledł rozpływając się w powietrzu niczym ostatnia nuta wygrywana przez skrzypka. Nie była pewna jak powinna się zachować i co powiedzieć, wiele razy wyobrażała sobie ich spotkanie po tym, jak się wybudzi, co mu powie, jak się zachowa, jednak jakiekolwiek plany, które miała w końcu legły w gruzach przytłoczone tymi wszystkimi emocjami, które niczym poranna mgła wisiały w powietrzu.
- Nie masz za co przepraszać, to… To ja powinnam - odpowiedziała, odsuwając się od bruneta.
- Boyd, czy…. Czy ty pamiętasz co się stało? - zapytała z wyraźną niepewnością, jakby przewidując, że przywoływanie wspomnień nie będzie dla jej brata przyjemne, jednak był jedyną osobą, od której mogła dowiedzieć się, co wydarzyło się wtedy w lesie. Nie chciała rozdrapywać jeszcze nie zagojonych ran, lecz była nieco egoistyczna. Niestety.




Powrót do góry Go down


Boyd Callahan
Boyd Callahan

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 192
C. szczególne :
Dodatkowo : bardzo kocha Fillina
Galeony : 857
  Liczba postów : 1730
https://www.czarodzieje.org/t17850-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t17855p26-sowa-boyda#top
https://www.czarodzieje.org/t17851-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18313-boyd-callahan-dziennik
Niezręczny wątek #1 ale z Olivią QzgSDG8




Gracz




Niezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty


PisanieNiezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty Re: Niezręczny wątek #1 ale z Olivią  Niezręczny wątek #1 ale z Olivią EmptyCzw Gru 31 2020, 14:53;

Olivia wyraża zmartwienie tylko przez chwilę i zamiast zadręczać mnie milionem pytań o to jak się czuję (źle) czy co mnie boli (wszystko), od razu przechodzi do konkretów - czyli wydarzeń w lesie. Nie ma się co dziwić, że priorytetem jest dla niej dowiedzieć się, co dokładnie tam zaszło, i wiedziałem że na pewno będzie chciała poruszyć ten temat; nie sądziłem jednak, że tak szybko. Myślałem, że trochę dłużej zajmie jej cieszenie się z tego że przeżyłem, że trudne pytania zostawi na kolejne spotkanie, i liczyłem, że do tej pory będę miał ułożoną w głowie odpowiedź. Tak jednak nie jest, a pytanie zaskakuje mnie tu i teraz, więc tylko kiwam powoli głową na znak, że tak, chociaż moja pamięć tamtego wieczoru jest trochę wybrakowana; musiałbym się skupić i wszystko po kolei przeanalizować, żeby móc jej o tym opowiedzieć. Ale nie mam zamiaru tego robić, nie chcę o tym myśleć, nie chcę sobie przypominać, ani tym bardziej nie chcę mówić tego na głos, wystarczy mi że urywki wspomnień błąkają mi się po głowie cały czas i wracają podczas koszmarnych snów. - Stało się to co widać - podsumowuję, czując jak wszystkie wnętrzności ściskają mi się w środku i wiem, że to nie wystarczy, żeby odpowiedź była satysfakcjonująca. Poruszam więc kwestię, która wydaje się być istotna zwłaszcza dla mojej siostry - Wiem, jak to wygląda z boku, ale to nie była wina Maxa - próbuję powiedzieć z naciskiem na ostatnią część, ale wszystkie słowa brzmią równie beznamiętnie. Nie wiem, czy Olivia podziela teorię Fillina o winie Solberga, nie wiem czy też go znienawidziła, ale nie dziwiłbym się gdyby tak było, dlatego chcę to od razu wyjaśnić, będę to mówił każdemu, żeby nikt przypadkiem nie wysnuł głupich, błędnych wniosków.
Powrót do góry Go down


Olivia Callahan
Olivia Callahan

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
Galeony : 624
  Liczba postów : 1117
https://www.czarodzieje.org/t18233-olivia-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18263-pegaz
https://www.czarodzieje.org/t18234-olivia-callahan
Niezręczny wątek #1 ale z Olivią QzgSDG8




Gracz




Niezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty


PisanieNiezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty Re: Niezręczny wątek #1 ale z Olivią  Niezręczny wątek #1 ale z Olivią EmptyPią Sty 01 2021, 13:40;

Zachowanie pozornego spokoju kosztowało Olivię wiele wysiłku i choć w oczach innych mogła wyglądać na chłodną i rzeczową, to wystarczyło jedno spojrzenie w niebieskie tęczówki, aby odkryć jak wiele emocji w niej drzemie; strach, złość, smutek, żal a przede wszystkim miłość, którą darzyła brata, niezależnie od tego na jak głupie pomysły wpadał czy jak bardzo ją irytował dając dobre rady, które uważała za pouczenia.
Teraz patrząc na niego widziała inną osobę - nie chodziło jedynie o fizyczne niedoskonałości, w jego spojrzeniu brakowało tej charakterystycznej iskry, która dawała siłę nie tylko Boydowi, ale przede wszystkim jej. Na ułamek sekund odwróciła wzrok, nie umiejąc znieść widoku jaki się przed nią malował, uginała się pod jego siłą, jednocześnie starając się zachowywać, tak jakby nie za dużo się zmieniło. Wracając spojrzeniem do brata subtelnie uniosła kąciki ust ku górze; kiedyś ktoś powiedział jej, że emocje których się nie okazuje nigdy nie znikną, że tak naprawdę ciągle są w nas i co jakiś czas wracają i za każdym razem są coraz boleśniejsze. Wcześniej tego nie słuchała, teraz już zaczynała pojmować sens tych słów. Próba oszukania brata, była jedynie mizernie utkanym kłamstwem.
Słysząc odpowiedź starszego Callahana poczuła, jak zawartość żołądka podchodzi jej pod gardło. Stan ten skutecznie potęgował w niej uczucie pustki, samotności i wewnętrznego bólu. Jej serce zabolało ją na nowo, a smutek przypomniał o sobie ze zdwojoną siłą. Był to jeden z tych najgorszych momentów, w którym czekasz na coś chociaż doskonale wiesz, że nic się nie wydarzy. Ta świadomość boli, torturuje i niszczy i tak poszarpane uczucia i myśli, jednak wciąż nie potrafisz przestać czekać. Miała nadzieję, że odpowiedź którą usłyszy z ust chłopaka, nieco osłabi te wszystkie emocje, pozwoli spojrzeć na całą sytuację inaczej, lecz jedynie je pogłębiły.
- Nie będę poruszała tematu Solberga, ty jesteś w tym momencie najważniejszy - odpowiedziała, a nazwisko Ślizgona zdawało się brzmieć obco i chłodno zarazem, zupełnie jakby nagle był mało znaczącym elementem jej życia, chociaż kilka miesięcy wcześniej była gotowa skoczyć za niego w ogień.
- A jak ty się czujesz? - zapytał, chociaż patrząc na jego stan nietrudno było się domyślić - Przede mną nie musisz udawać - dodała.


Powrót do góry Go down


Boyd Callahan
Boyd Callahan

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 192
C. szczególne :
Dodatkowo : bardzo kocha Fillina
Galeony : 857
  Liczba postów : 1730
https://www.czarodzieje.org/t17850-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t17855p26-sowa-boyda#top
https://www.czarodzieje.org/t17851-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18313-boyd-callahan-dziennik
Niezręczny wątek #1 ale z Olivią QzgSDG8




Gracz




Niezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty


PisanieNiezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty Re: Niezręczny wątek #1 ale z Olivią  Niezręczny wątek #1 ale z Olivią EmptyPią Sty 01 2021, 15:54;

Unoszę brwi, kiedy słyszę odpowiedź siostry na zapewnienia o niewinności mojego towarzysza z tamtego wieczoru; mi się wydawało, że to dość kluczowa informacja - że to był tylko głupi, beznadziejny wypadek, a nie jakiś podstępny atak mojego wroga. Dziwi mnie też, że tak chłodno reaguje na wzmiankę o kimś kto, jak mi się wydawało, jest jej przyjacielem, jeśli nie kimś więcej, biorąc pod uwagę fakt, że jakiś czas temu prawie zmajstrowali sobie dzieciaka; nie wiem, czy to dlatego, że ma do niego pretensje za mój wypadek, czy coś innego się między nimi wydarzyło w międzyczasie i ostudziło ich relację. I szczerze, w tym momencie niezbyt mnie to interesuje, jestem zbyt pogrążony we własnym dramacie, żeby wnikać jeszcze w znajomość Olivii z Solbergiem. Uznaję, że satysfakcjonuje mnie, że nie padają żadne oskarżenia i nie drążę tematu, chociaż kiedyś w przyszłości pewnie powinienem spróbować się dowiedzieć - tylko że nie jestem przekonany, czy moja siostra chciałaby mi się zwierzać z czegokolwiek, przecież kiedy zrobiła to ostatnim razem kiedy miała problem, skończyło się tak, że ją opierdoliłem i rozpętałem jakąś chorą gównoburzę z Solbergiem, co nikomu nie wyszło na dobre - zwłaszcza mnie. Wzdycham, kiedy słyszę pytanie o moje samopoczucie i zapewnienie, że nie muszę udawać, bo oboje dobrze wiemy, że tak nie jest. Czuję się tak źle, że każde słowo opisujące ten stan byłoby niedomówieniem stulecia, więc nawet gdybym chciał odpowiedzieć szczerze, to nie wiedziałbym jak. Z drugiej strony, jakbym teraz powiedział "dobrze", to zabrzmiałoby chyba aż śmiesznie. - No wiesz... bywało lepiej - stwierdzam w końcu absolutnie zgodnie z prawdą; mógłbym też powiedzieć, że nigdy nie było gorzej i to też byłoby szczere, ale wybieram taką ładniej brzmiącą wersję. Uciekam wzrokiem z twarzy siostry w jakąś bliżej nieokreśloną przestrzeń i nie wiem, co jeszcze mogę dodać. Mam ochotę tylko ją w kółko przepraszać za to, że odjebałem coś takiego i że tylko dokładam jej zmartwień, a przecież powinienem się o nią troszczyć i zajmować tak, żeby miała ich jak najmniej.
Powrót do góry Go down


Olivia Callahan
Olivia Callahan

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
Galeony : 624
  Liczba postów : 1117
https://www.czarodzieje.org/t18233-olivia-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18263-pegaz
https://www.czarodzieje.org/t18234-olivia-callahan
Niezręczny wątek #1 ale z Olivią QzgSDG8




Gracz




Niezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty


PisanieNiezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty Re: Niezręczny wątek #1 ale z Olivią  Niezręczny wątek #1 ale z Olivią EmptyPią Sty 01 2021, 16:36;

Czuła, że z każdym upływającym dniem świat i rzeczywistość przytłacza ją coraz bardziej, z każdą sekundą stawała się coraz słabsza, chociaż stwarza pozory silnej i opanowanej. W gruncie rzeczy nie panowała nad niczym - życiem, własnymi emocjami i myślami. Nie chciała by jej umysł zaprzątała postać Ślizgona, który zawiódł ją najbardziej. Miała do niego żal o to, że zamiast być przy niej uciekł niczym tchórz.
Nie zamierzała męczyć Boyda opowieścią o tym, co wydarzyło się w dniu, gdy trafił do szpitala. Uważała to za drobnostkę w obliczu tego, co go spotkało i z czym musiał się zmierzyć. Utrata ręki kosztowała go wiele, chociaż próbował to przed nią ukryć. Olivia wiedziała, że to przekreślało jego przyszłość w lidze Quidditcha, bo kto chciałby zatrudnić niepełnosprawnego zawodnika, nawet jeśli ten posiadał ogromny talent.
Nie była w stanie określić ile czasu starszemu Callahanowi zajmie oswojenie się z tą myślą, jednak zamierzała mu we wszystkim pomóc.
- No to na pewno - przyznała, choć Boyd wciąż nie udzielił jej odpowiedzi, która by ją satysfakcjonowała. Wiedziała, że mimo wszystko nie chce jej martwić, jednak nie była to dobra droga, przez to osiągał zupełnie odwrotny efekt, bo tak naprawdę nie wiedziała, co siedzi w jego głowie i bała się przez to jeszcze bardziej. Westchnęła uciekając wzrokiem w kierunku mieczyków, stojących na nocnej szafce przy łóżku. Zmarszczyła czoło widząc przypięty do nich liścik.
- Od kogo to? - zapytała, dodatkowo zadając mu nieme pytanie czy może spojrzeć na liścik, a kiedy udzielił jej zgody, również wyraźnie zaskoczony otworzyła kartkę zapisaną zgrabnym, dziewczęcym pismiem
- Wiedziałam, że kiedyś dopadnie cię karma za bycie takim bucem, niemniej mam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia, a Twoja bucowata natura nie ucierpiała zbyt bardzo, wszakże byłaby to ogromna strata dla ludzkości. Gab - przeczytała na głos, nie mogąc powstrzymać uśmiechu który mimowolnie wkradł się na jej malinowe usta - Gab? Jakaś cicha wielbicielka? - zapytała, patrząc wymownie na brata.
Powrót do góry Go down


Boyd Callahan
Boyd Callahan

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 192
C. szczególne :
Dodatkowo : bardzo kocha Fillina
Galeony : 857
  Liczba postów : 1730
https://www.czarodzieje.org/t17850-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t17855p26-sowa-boyda#top
https://www.czarodzieje.org/t17851-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18313-boyd-callahan-dziennik
Niezręczny wątek #1 ale z Olivią QzgSDG8




Gracz




Niezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty


PisanieNiezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty Re: Niezręczny wątek #1 ale z Olivią  Niezręczny wątek #1 ale z Olivią EmptySob Sty 02 2021, 00:09;

Olivia na szczęście udaje, że moja nic nie mówiąca odpowiedź ją satysfakcjonuje, a ja w duchu oddycham z ulgą. Jednocześnie cieszy mnie jej obecność, jest mi dzięki niej nieco raźniej, ale też trochę chciałbym zostać sam, bo widzę ile ją kosztuje to, żeby tu ze mną być i próbować rozmawiać i udawać, że ona też świetnie się trzyma. Obiecuję sobie, że następnym razem bardziej się zatroszczę o jej samopoczucie, bo teraz czuję tak przytłaczające zmęczenie, że mam wrażenie że wydobycie z siebie kilku zdań byłoby zbyt wyczerpujące. Kątem oka dostrzegam że siostra zwraca uwagę na jakieś kwiatki, których sam wcześniej nie zauważyłem; kiwam głową, by wyjęła liścik, bo sam nie wiem, od kogo są. Gdy poznaję jego treści, marszczę brwi, bo chociaż od razu poznaję, o którą Gab chodzi - znam tylko jedną, a już na pewno tylko jedną która nawet w takich okolicznościach nazywa mnie bucem - to nie rozumiem zupełnie, dlaczego zdecydowała się mi je wysłać. Oczywiście Olivia jak typowa nastolatka od razu wyczuwa nosem jakiś romans, ale ja nie odwzajemniam jej znaczącego uśmiechu. - Wręcz przeciwnie, raczej się nie lubimy. Nie wiem, o co chodzi - odpowiadam poważnie,ale zbyt długo się nad tym nie zastanawiam, bo coraz mocniej czuję, że zaczynam odpływać w sen. - Oli... Jestem zmęczony - mamroczę i zanim zamknę oczy, próbuję jeszcze posłać jej blady uśmiech na potwierdzenie tego, że jakkolwiek chujowo nie jest, to żyję i jakoś dam sobie radę.


Koniec
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Niezręczny wątek #1 ale z Olivią QzgSDG8








Niezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty


PisanieNiezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty Re: Niezręczny wątek #1 ale z Olivią  Niezręczny wątek #1 ale z Olivią Empty;

Powrót do góry Go down
 

Niezręczny wątek #1 ale z Olivią

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Niezręczny wątek #1 ale z Olivią QCuY7ok :: 
retrospekcje
-