Cześć, brzydalu!

Czy ty też masz swojego! ducha?

Proszę, powiedz, że nie oszalałam  

Cześć, potworo

Nie. Albo może oboje oszaleliśmy, bo ja też mam przyjemność porozmawiać sobie z Sophią, której nikt nie widzi oprócz mnie

Potworo? Myślałam, że stać Cię na więcej!

Sophia? Chcesz mi powiedzieć, że Twoja siostra stała się niewidzialna dla innych? Czy to zwyczajnie zbieżność imion? :D

Mój duch to Claudia, utalentowana kucharka, ale przy niej ciągle jestem głodna :c

Określenie "maszkaro" było by dla Ciebie bardziej schlebiające?

Najwidoczniej wszystkie Sophie mnie kochają i nie mogą beze mnie wytrzymać

To Sophia była bardzo pracowitą kobietą, która wychowała piątkę dzieci, jedno szczególnie wymagało jej uwagi, bo było bardzo chore... I najgorsze jest to, że jeszcze nie do końca wiem jak na mnie działa. A wszyscy wokoło narzekają, że te duchy na nich jakoś wpływają, a ja tego nie wiedze. NA RAZIE.

o proszę! Jednak potrafisz

i chyba tylko one! Masz dużo szczęścia, bo to dość popularne imię, zwłaszcza w Nowym Orleanie xD

To może to sprawdzimy? :D

Mogę coś jeszcze wymyślić, jak Ci mało komplementów

To będzie wyrywane! Nowy Orleanie szykuj się na podbój!

Nie wiem, czy chce to wiedzieć...
A masz jakis pomysł, jak to sprawdzić?

Komplementów mam aż nadto, ale Twoje są wyjątkowe :*

Że podbój? Że ty? A co z plotkami? Słyszałam, że kolejni ślizgońscy przystojniacy padają ofiarą pięknych dziewcząt xD Jak dobrze, że Ty jesteś brzydalem <3

hm... Właściwie jeszcze nie bardzo, ale słyszałam o nielegalnym rytuale, który ma się odbyć za kilka dni, wchodzisz w to?

Bo widzisz, moja droga szkarado, moje komplementy po prostu są szczere  

W moim przypadku jest wręcz odwrotnie, to śliczne dziewczyny stają się ofiarą takiego Quasimodo jak ja.
Plotki? W sensie Alise i ja? Mało kto wie, ale my sobie nazwajem tylko pomagamy... odpocząć od "wrażeń związkowych" XD

Nielegalny... Uważaj bo Cie podkabluje. Albo może jednak się skuszę? Może być zabawnie, co?

I to tego jakie trafione w punkt ale mimo wszystko innych dziewczyn nie komplementuj tak jak mnie, bo poczuje się zazdrosna!

czyli plotki to jednak gówno prawda? No kto by pomyślał. Poza tym Ty i odpoczynek od wrażeń "związkowych" a łóżkowe też wchodzą w grę?

już się boję. Myślę, że może być kozacko, może oberwiemy jakąś klątwą?

Nie wiem dlaczego, ale zawsze jak próbuje być w ten sposób szczery, to dostaje w pysk, nie wiesz może dlaczego?

Nie, no plotki poniekąd są prawdziwe, bo oficjalnie jesteśmy parą, ale Alise nie widzi we mnie faceta nie chce żebym był jej prawdziwym chłopakiem woli, zebym udawał poprosiła mnie, żebym udawał jej faceta, żeby na razie nie kręcili się wokół niej dupki. Nie żebym sam sie do nich nie zaliczał... Ale skoro sama chciała

Levasseur, niech Cię nie obchodzi mój celibat albo jego brak. Związki to ogólne określenie. Chyba wspominałem Ci kiedyś, że ja nie bawię się w poważne rzeczy nigdy.

Jak mówisz, że kozacko, to wchodze w to!

chyba po prostu nie każda dziewczyna gotowa jest na tak szczere kompletny

dupki? Hm.... Czemu piszesz to o czym ja myślę zanim zdążę ci odpisać? Pffff.. A ty jako przykładny chłopak na wszystko się zgodziłeś? Od tak? Jaki ty masz w tym interes?

tak, tak. Ale jeśli tyle czasu żyjesz w celibacie to ci współczuję. Chociaż zawsze możesz "jechać na ręcznym"

I w końcu mówisz z sensem!

Znany się już trochę, więc udaje mi się czasami wyprzedzać Twoje słowa. A to, że jestem dupkiem to wiedzą wszyscy, niektórym wystarczy tylko argument to, że jestem Ślizgonem.

Bo ja mam dobre serducho A tak serio, to też miałem dość tych lasek, które i tak po pewnym czasie "musiały zniknąć". A teraz przynajmniej nikt nie ucierpi. Mamy czarno na białym, że to nie jest prawdziwe, a pomimo to możemy zachowywać się jak para. Uwielbiam ją całować! I uwielbiam jej towarzystwo, więc... dlaczego nie?

A no tak, zapomniałem, że jak się jest ćwierć wilą to nie wie się nawet co to celibat. Jak jest Ci mnie tak żal to możesz mi czasami pomóc

To kiedy wyjaśnisz mi szczegóły tego podziemnego nielegala?

ja nie mam cię za dupka! Uważam, że nawet słodziak z ciebie...zwłaszcza kiedy śpisz!

Bo takie układy nigdy nie są tylko zwykłym układem? Nie wiedziałam, że jesteś taki naiwny, Sinclair

Ej! Wypraszam sobie! Ja żyje w celibacie już dobre osiemnaście lat! Ty rzadko kiedy wytrzymujesz tydzień, więc w sumie powinnam ci pogratulować! Twój pierwszy w życiu sukces! :D

i ugjrhry nie! :mlotek: Chociaż wiem, jak bardzo tego pragniesz

wtedy kiedy sama je poznam po prostu tam pójdziemy i zobaczymy co się stanie

Miło, że tak sądzisz, zwłaszcza, że tak często mnie widzisz jak śpie

Nie nazywaj mnie naiwnym! Przecież siebie znam. I Argent też troche znam. Widze, że żadnemu z nas chyba nie zależy.

Możesz mi powiedzieć jak Ty to wytrzymujesz? Osiemnaście lat to kupa czasu, aż trudno uwierzyć, że dałaś rade tyle się powstrzymywać
Tak, dokładnie, bo jak kiedyś jakimś cudem dobija tydzień bez "wrażeń łóżkowych" (jak to ładnie określiłaś) to zawsze szukałem sobie ofiary, żeby tylko wyrobić norme

Przypominam Ci, że to Tobie szkoda biednego przyjaciela, który musi "jechać na ręcznym". Co z Ciebie za przyjaciółka?

Dobry plan :lubie:

Dlatego jeszcze uważam cię za słodziaka, bo jeśli bym to zobaczyła to pewnie szybko zmieniłabym zdanie. Pewnie gdy śpisz to chrapiesz i się ślinisz xD

Sinclair z własnego doświadczenia wiem, że to naiwność! Nie wmówisz mi, że jest inaczej. Przykro mi

W przeciwieństwie do ciebie mam silną wolę. Poza tym nie zjawił się jeszcze taki, który by na mnie zasłużył zastanawiam się, jaka teraz będzie "norma" Ślizgonów, bo słyszałam że pojawił się jakiś nowy demon seksu

Najlepsza! Po prostu wiem, że wtedy byś się ode mnie za bardzo uzależnił! Chronię cię! <3

Chrapie, kopie i gryze

Masz na myśli siebie i Rowle'a?

I pewnie długo się nie znajdzie, jak masz takie wymagania, szkarado.
Chwila... Coo? Konkurencja?

Doceniam. Ale jednak czasami wolałbym jednak czynną pomoc, niżeli taką bierną

Gryziesz.... Mmm... Lubię to! Nie kuś!

Rowle przechodzi samego siebie, wiesz, że ostatnio tuż przed wakacjami mnie porwał?! Z mojego rodzinnego domu! I nie żebym unikała tematu moich uczuć do niego

Hahaha... Rusza cię to?

Masz marzenia, co?

Jakim cudem Ciebie jeszcze ktoś nie utemperował, co? Z takim niewyparzonym pyszczkiem to powinnaś już dawno paść ofiarą jakiegoś zboczeńca

A nie unikasz?
Ja w sumie Alise też porwałem. Do Meksyku. Ale to takie, wiesz "udawane" porwanie

A Ciebie by nie ruszyło, jakby jakaś ćwierć wila pojawiła się na Twoim terenie?

Co by było gdyby wszystkie moje marzenia się spełniły? Nie miałbym już marzeń

Widzisz tylu próbował... Cóż ponieśli klęskę. Okazuje się, że jestem zbyt nieokiełznana!

absolutnie nie! Po prostu nie czuje, żeby było o czym mówić. Jesteśmy po prostu przyjaciółmi. Taki był plan od początku :D
Udawane? A w Meksyku byliście? Jeśli tak, to średnio to udawanie wam wychodzi

nie czuje żeby ktoś mógłby być moją konkurencją! Ja jestem wyjątkowa, my love

To Twoja lista jest tak krótka?

Spokojnie któremuś na pewno się uda. Tylko musisz trafić na tego cierpliwego niemowe, coby nie mógł Ci się sprzeciwić i robił to co pozwolisz mu robić.

Myślę, że zbyt formalnie do tego podchodzisz. Niektóre spraw nie można określić w kategoriach czarno-białych. Czasami to jest po prostu: "skomplikowane".

Bo mimo wszystko jesteśmy przyjaciółmi. I chciałem, żebyśmy oboje odpoczęli od egzaminów i tych wszystkich problemów. Jaki w tym widzisz problem?

To w sumie mogę z czystym sumieniem potwierdzić <3

Nie, moja lista jest aż tak prosta do osiągnięcia Ale wolę to sobie rozkładać w czasie, żeby za szybko nie stracić celu w życiu

W połowie pasujesz, szkoda tylko, że tyle gadasz xD

skomplikowane to moje ulubione słowo! Prawie każda moja relacja z chłopakami - poza Tobą i Skylerem! - taka była, chyba powinnam zacząć gustować w dziewczynach. Wtedy dopiero miałbyś konkurencję

Ja widzę? To ty mnie o to pytasz xD widocznie ty jakiś widzisz, ale jaki hm??

A co jest na szczycie tej listy? ;>

Nie,nie. Ja nie jestem właśnie cierpliwy. W kolejce po kanarkowe kremówki, gryze paznokcie, tak nie moge się doczekać...

Mówicie, że to faceci komplikują, a wtedy dopiero byś sie przekonała jak to fajnie jest gadać do ściany Ale fakt, jak Ty zaczęła byś czaić się na laski, to z pewnością, nie miałbym szans w tych wyścigach.

Nie! Mnie pasuje tak jak jest. A jest miło, bez nie potrzebnych komplikacji. Idealnie.
Tylko czemu tak boli mnie ta myśl, że jej nie zobacze przez te dwa miesiące...?

Obrabować Miodowe Królestwo. Ale wtedy musiałbym jakos oszołomić Rowla, jakby był na zmianie... Albo jakos go przekonać do współpracy. Ale znowu miałabym się dzielić z nim łupem, co zbytnio mi się nie podoba.

To nie okazaka braku cierpliwości tylko uzależnienia od kremówek a ja się zastanawiałam skąd u ciebie taki brzuch i te pućki na twarzy xD

Faceci są powodem każdej komplikacji w życiu dziewczyny, ale tak wasz urok

dobrze, że masz tego świadomość, jeszcze coś pod tą twoją ciemną czupryną pracuje xD ale spokojnie, gdyby coś było na rzeczy, dowiesz się pierwszy!

Dlatego, że jest dla ciebie ważna. To naturalne, mój drogi. Dorastasz :*

a Podzielisz się ze mną? :D to możemy opracować jakiś plan <3

Sinclair!

Ty brzydka istota, chodząca po ludzkim padole. Powiedz mi tak szczerze, dlaczego ja zawsze o wszystkim dowiaduje się ostatnia i to jeszcze ze źródeł, których prawdomówność poddaję się w wątpliwość?!

Ty i Alise to już tak oficjalnie?!

P. S. Czas najwyższy kupić jej nowy wisiorek :D

O szyszymora aktywna na wizie!
Toż to święto Anglii

Twoje wątpliwe źródło spóźniło się z niusikami o jakieś dwa miesiące. Radze poszukać innego informatora

Chodzi Ci o koniczynkę? A co z nią jest nie tak? Podobno przynosi szczęście czy coś

No widzisz! Cuda się zdarzają...

ale na to coś, co nazywasz twarzą nic nie da rady, przykro mi. Albo wcale nie, bo takie cuda się nie zdają xd

to dobrze, że mi mówisz Sinclair! Szybki jesteś. Naprawdę, czuje się teraz jak najlepsza przyjaciółka. Brawo!

No no, zwłaszcza ta od Callahana :c lepiej pasować będzie pączek, kojarzy się z Tobą <3