Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 My heart is set on you

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
My heart is set on you QzgSDG8




Gracz




My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty My heart is set on you  My heart is set on you EmptyPią Cze 12 2020, 15:40;


Retrospekcje

Osoby: @Skyler Schuester i Mefistofeles E. A. Nox
Miejsce rozgrywki: Dom nr 2, aka Puchońska Komuna
Czas rozgrywki: Ostatni tydzień maja, 2020
Okoliczności: Mefisto szuka Sky'a, żeby podzielić się z nim wrażeniami po musicalu "Grease".
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
My heart is set on you QzgSDG8




Gracz




My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty Re: My heart is set on you  My heart is set on you EmptyPią Cze 12 2020, 17:12;

Zawsze uważał się za dość cierpliwą osobę, bo przecież kiedy trzeba było, to potrafił całkiem nieźle nad sobą panować. Nawet jeśli w środku go skręcało, nawet jeśli całe ciało rwało do akcji, nawet jeśli ta cierpliwość nie miała zostać nagrodzona. Ale tym razem wcale nie chciał czekać, wydostając się z zamku tak szybko, jak tylko mógł. Niemal truchtem pokonał odległość do bramy wyjściowej, zaraz później szczędząc sobie ruchu na rzecz doskonale wyćwiczonej teleportacji. Zanim jego stopa uniosła się ponad hogsmeadzką ziemią, przypomniał sobie o zapewnieniu, że może wpadać do pokoju kiedy zechce, i... i kolejny krok postawił już na korytarzu całkiem nieźle znanego domu. Rozejrzał się szybko po Puchońskiej Komunie, sprawdzając czy przypadkiem nie przyprawił kogoś o zawał, ale nie dostrzegł żadnej tragedii - ani, tak na dobrą sprawę, żywej duszy, co w związku z godziną nie powinno być zaskakujące. Zaalarmowały go tylko porzucone w pobliżu drzwi męskie buty, ale Mefisto nie zyskał szansy na żadną dedukcję, bo do jego uszu dotarł dźwięk odkręcanej pod prysznicem wody. Wrócił grzecznie pod pokój Sky’a, dla pewności do niego zapukał i już zaglądał do środka, drobnym uśmiechem witając przewidywaną pustkę. Wcisnął się w puchonią wnękę i przysiadł na brzegu łóżka, zastanawiając się co by tu zrobić. Zsunął buty, musnął opuszkami palców wystający znad parapetu listek kwiatka, a następnie złapał jedną z poduszek i mimowolnie przysunął ją do twarzy, szukając tego słodkiego zapachu, który nijak mu się nie nudził. Podążył za nim, układając się na boku z zadowolonym westchnięciem, bo może jednak chwilami żałował, że tak dużo czasu spędzają w jego domu. Było w nim za mało Sky’a - za mało jego zapachu, jego rzeczy, jego charakteru. Może i zdołał już podporządkować sobie wilczą kuchnię, ale pieczołowicie posegregowane produkty dalej chowane były w starych drewnianych szafkach, nad którymi montowaniem to Mefisto tyle się głowił, byle doprowadzić staroć do akceptowalnego stanu.
Tutaj było inaczej. Jakiś notes z kolorowymi zakładkami, tomiszcze o eliksirach i zawieszona na drzwiach szafy biała koszula. Cynamonowy zapach, porzucony na parapecie kubek z zimną kawą i ciepłe barwy. Miękkie poduszki (w rozsądnej ilości), zdradzieckie okruchy obok doniczki i wystające z torby pudełko zapałek.
Ślizgon uniósł wzrok na drzwi, czekając aż przejdzie przez nie jego gospodarz. Odruchowo poprawił włosy, choć tym razem wcale nie musiał - nażelowane do dopiero zakończonego występu „Grease” zorganizowanego przez profesora Forestera, trzymały się w charakterystycznym loczku Danny’ego wyjątkowo mocno. Nie wiedział jeszcze czy to dobra niespodzianka, ale o ile dobrze się orientował... to Sky nie powinien mieć na teraz żadnych większych planów. To znaczy - Mefisto, oczywiście, gotów był mu je zapewnić. Różdżka wbijała mu się w udo, więc wyciągnął ją z kieszeni i miał odłożyć na bok, ale zamiast tego postanowił skorzystać z kilku zaklęć. Kilkoma Lumos Sphaera pozawieszał nad sobą niewielkie kule światła, przy pomocy dodatków flavus i arantius zmieniają ich kolory na żółty i pomarańczowy; delikatny ruch sprawił, że mieniły się zupełnie jak bezgłośne, w pełni bezpieczne płomienie. I zanim różdżka faktycznie spoczęła na parapecie, niewerbalne Orchideus przywołało do rąk Mefisto kwiecisty bukiet - może odrobinę kiczowaty, bo złożony z samych róż, ale za to we wszystkich możliwych kolorach. I pozostało czekać, odstawiwszy szopkę w imię tej swojej atakującej znienacka spontaniczności.
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
My heart is set on you QzgSDG8




Gracz




My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty Re: My heart is set on you  My heart is set on you EmptyPią Cze 12 2020, 17:48;

Nie lubił uciekać i nie robił tego nawet wtedy, gdy było to pożądane, zawsze tłumiąc szepty instynktu krzykiem poczucia obowiązku. Tym razem jednak nie tylko na ucieczkę sobie pozwolił, ale wręcz się do niej zmusił, zbyt pewny tego, że jego obecność w czasie musicalowych występów może przynieść zdecydowanie zbyt wiele złego. Nie tylko nie chciał występować, zupełnie nie czując się gotowy na taniec, a tym bardziej śpiew, ale przede wszystkim nie mając najmniejszej ochoty patrzeć jak jego chłopak ugania się za Ezrą, nawet wtedy- a może zwłaszcza wtedy? - gdy Krukon wciśnięty był w obcasy, skórzany strój i kobiece ciało, z którym nijak nie mógł konkurować.
Strumieniami niemal wrzącej wody zmywał z siebie poczucie winy za utracone punkty i zerowe wsparcie dla Mefisto (choć ten z pewnością też stresował się występem), przez chwilę nawet zastanawiając się czy nie napełnić wanny i utopić się we własnej beznadziejności pomóc sobie rozluźnić spięte mięśnie temperaturą, jednak stwierdził, że za kilka godzin i tak wparuje do domu swojego Ślizgona i wtedy dużo skuteczniej da sobie rozluźnić wszystkie możliwe spięcia, samą myślą o tym czując, że samopoczucie nieco mu się poprawia. W typowy dla siebie sposób pominął zupełnie ręcznik i na wilgotne wciąż ciało wciągnął luźne ubrania, nieco tęskniąc za lataniem po mieszkaniu w samych bokserkach za czasów mieszkania z Gryfonem. Donośnymi krokami naznaczył ścieżkę do swojego pokoju, nie mając tej subtelności w krokach, typowej dla innych domowników Puchońskiej Komuny, poprawiając już sobie humor na tyle, by zanucić pod nosem piosenkę, którą otrzymał od swojego Ślizgona na urodziny, urywając ją gwałtownie wraz z otwarciem drzwi do swojego pokoju.
Zamrugał kilkukrotnie, potrzebując chwili, by wzrok przetoczył się po tańczących w powietrzu światełkach, zanim nie przepadł zupełnie w uwielbieniu dla rozłożonego na łóżku Dannego, który przewyższał oryginał pod każdym względem, nawet jeśli pominęło już się fakt, że ten wyjątkowy egzemplarz należał tylko do niego. Uśmiechnął się bezmyślnie, w czystym odruchu radości, że dostał swojego Wilka dużo wcześniej, niż się tego spodziewał i choć przykrył ten gest przygryzieniem wargi, to oczy wciąż zdradzałyiskrzący się w środku entuzjazm, gdy pakował się już na łóżko, by przycisnąć Mefisto do materaca w pocałunkowym “tęskniłem”, dłoń z bukietem układając mu gdzieś nad głową, by nie stał mu na przeszkodzie do ukochanego ciała. Zamruczał zadowolony, wolną dłonią wciskając się pod wytatuowany kark, by objąć go czule, samym kciukiem badając linię pracującej na ich powitanie szczęki, sam nie wiedząc czy jego własna narzuca tempo czy tylko się do niego dostosowuje.
- Jak Wam poszło? - spytał szeptem, myśląc, że nasycił się tymi diabelskimi ustami choć na chwilę, a jednak od razu powrócił do nich, nie będąc jeszcze gotów pożegnać się na usłyszenie odpowiedzi, zaraz zmuszając się do ochłonięcia przez osunięcie się na miejsce obok, wzdychając na wpół błogo, na wpół cierpiętniczo, gdy tylko jego plecy spotkały się z miękkim materacem. - Jak zwykle atakujesz mnie swoim absurdalnym poziomem atrakcyjności - mruknął nisko, wykręcając głowę, by z adoracją w spojrzeniu przyjrzeć się mu dokładniej, w każdym wydaniu będąc pod takim samym wrażeniem perfekcji swojego chłopaka - Mogłeś mnie ostrzec, to bym się chociaż odpowiedniej… ubrał - dodał, opadając już tęsknie z leśnej zieleni na niemo nawołujące go usta, gdy dłoń powędrowała mu po własnym brzuchu, podwijając nieco koszulkę ku górze w subtelnym zakomunikowaniu, że chce się teraz przebrać.
Do czego najpierw musi się oczywiście rozebrać.
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
My heart is set on you QzgSDG8




Gracz




My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty Re: My heart is set on you  My heart is set on you EmptyPią Cze 12 2020, 18:27;

Bezwiednie rozpromienił się na widok samych uchylanych drzwi, przetrzymanym w płucach powietrzem dusząc w sobie ekscytację przed... cóż, przed zobaczeniem swojego chłopaka, co niby wielkim świętem nie było, ale przynosiło dziką ilość szczęścia. Wyciągnął odruchowo ręce, żeby jeszcze bardziej zachęcić do przytulenia zbliżającego się Sky'a, zapominając trochę o tym dzielnie dzierżonym bukiecie. Przynajmniej Puchon wpadł na to, by pozbyć się ze swojej drogi kwiatków i tylko dodatkowo przez nie wcisnąć wilkołaka w materac. I nie narzekał, Merlinie, bo nigdzie nie było mu tak dobrze jak pod znajomym ciężarem uwielbianego ciała, które wolną ręką chętnie przy sobie przytrzymywał. Chętnie dzielił się oddechami, zupełnie nie wierząc w to, że ten cholernie przystojny, cholernie kochany i cholernie pociągający chłopak jest... jego. Na wyciągnięcie jego ręki, tuż pod jego nosem. Wpatrzony tylko i wyłącznie w niego.
Fuck.
- Szczerze mówiąc... trochę liczyłem na to, że w ogóle nie będziesz ubrany - przyznał, odrobinę drżącym od nadmiaru uderzających w niego emocji głosem. Porzucił bukiet gdzieś w okolicy poduszki, wspierając się na łokciu, żeby pewniejszym ruchem móc szarpnąć za koszulkę. I chociaż w pierwszej chwili to miał być tylko sygnał za Sky'a, że bardzo popiera jego plan zmiany stroju, to później zapomniał się powstrzymać i faktycznie ściągnął z niego ten wybitnie niepotrzebny materiał, cichym śmiechem zdradzając rozbawienie samym sobą. - Na Merlina, uwielbiam cię... - wyrzucił z siebie zupełnie przypadkowo, rozproszony we własnych myślach. Przemknął zadowolonym spojrzeniem po obnażonej klatce piersiowej prefekta, nie pozwalając mu na ewentualne większe ruchy, żeby przypadkiem nie zepsuł tych słodkich kilku sekund zachwytu. Potem pochylił się, drobnymi pocałunkami zbierając ostałą się spod prysznica wilgoć, próbując swoimi gestami jakoś przebić ciepło wody.
- Poszło... nie wiem, trochę spieprzyłem, ale... Ezra i tak skradł całą uwagę - wyjaśnił zaraz, pomiędzy subtelnymi podgryzieniami, którymi łapał skórę w okolicy skylerowych żeber. Przesunął się wyżej, językiem sprawdzając zagłębienia obojczyka. Zerknął w jasne oczy tylko po to, żeby podzielić się swoim własnym zadowoleniem, a jednak przypomniał sobie przy okazji o jeszcze jednym drobiazgu, który powinien w tej relacji z musicalu przytoczyć. - Skradł uwagę... i, jakby, całusa? W sensie... no podczas występu, bo mu pasowało do Sandy. To właściwie nic - zakończył niezgrabnie, czułym muśnięciem demonstrując na skórze chłopaka czym właściwie miał być ten "całus", którego nie wiedział jak dokładniej nazwać.
Bo może i był niczym, ale słodka Morgano - Mefisto nie zamierzał psuć wszystkiego milczeniem, skoro doskonale wiedział, że jego występ widziały dwie bliskie Schuesterowi Puchonki. I skoro orientował się już jak tragicznie ludzie potrafili przekręcać fakty, plotkując na prawo i lewo o nierzeczywistych zdarzeniach.
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
My heart is set on you QzgSDG8




Gracz




My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty Re: My heart is set on you  My heart is set on you EmptyPią Cze 12 2020, 23:48;

Klatka zadrżała mu od zduszonego śmiechu, nie chcąc zdradzać przed Mefisto jak bardzo nie ma szans złapać go w tym domu bez ubrań, skoro dba o wyrobienie sobie nawyków, by zminimalizować szanse zaskoczenia Puchonek swoją nagością. Ale póki Ślizgon o tym nie wie, to szanse na tak przyjemną niespodziankę, jak przyspieszenie zaplanowanego spotkania, wciąż są wysokie, więc wypadało nie zaniżać ich tak prostym stwierdzeniem. Nie spuszczał wzroku ze swojego Ślizgona, ze szczeniacką ekscytacją przyjmując każdy ruch, który był mu darowany, zaraz już unosząc się lekko napięciem mięśni brzucha, by ułatwić Mefisto zdjęcie koszulki, powtarzając sobie naiwnie, że akurat zasady dotyczącej Puchońskiej Komuny nie pozwoli sobie złamać. Nawet jeśli Nox na ślepo poprowadził go przez złamanie wszystkich innych i teraz tymi prostymi słowami zachwytu popchnął go już ku tej kuszącej ścieżce. Wziął głębszy wdech, układając dłoń na barku Mefisto, żeby dać sobie złudne poczucie kontroli i wypuszczając powietrze z majaczącym w kącikach ust uśmiechem, szukał w sobie niewyobrażalnych wręcz pokładów silnej woli. Wywrócił oczami na komentarz o Ezrze, mimowolnie cofając się ledwie wyczuwalnie w łaskoczącym odruchu na żebrach, by od razu powrócić do ust Mefisto, zachęcając go do kontynuowania tych zaczepek. Nie wątpił w to, że Wilkołak przyciągał wzrok na scenie, zwłaszcza w obecnym stroju, ale po Krukonie nie spodziewał się niczego innego jak... bycia tą naturalną divą, więc mruknął tylko cicho na znak, że wciąż jeszcze kontaktuje i słucha, nawet jeśli spojrzenie szarawych oczu sugerowało coś innego.
I w pierwszej chwili naprawdę nie załapał. Zdążył już przyciągnąć Mefisto mocniej, zdecydowanie popychając tego drobnego całusa ku pełnoprawnemu pocałunkowi, końcówką języka badając miejsce, na których zaczepić chciał zęby, a jednak - właśnie wtedy nagle dopuszczając do siebie sens posłyszanych słów - złapał ze zdziwienia wargę Ślizgona zdecydowanie zbyt mocno. Spiął się w pierwszej chwili szukając zieleni, by sprawdzić ile "czegoś" było w tym "nic", dopiero po tym reflektując się i drobnymi całusami przepraszając za sprezentowanie Mefisto metalicznego posmaku.
- Podczas prób też mu to pasowało do Sandy? - spytał bez namysłu, zupełnie nie chcąc tchnąć w to pytanie aż tyle goryczy, a jednak zirytował się idiotycznie o coś, co przecież było tylko grą aktorską. Tylko że... To Ezra był aktorem, nie Mefisto. To dla Ezry nawet pełnoprawny pocałunek na scenie nie powinien znaczyć nic, a nie dla Mefisto. I nie dla Sky'a. I nie mógł wcale uwierzyć, że Krukon nie miał w tym jakichś ukrytych intencji, bo Merlinie, przecież wszystko co robił zawsze miało jakiś cel. - Najwidoczniej jego tajemniczy chłopak nie jest zbyt zazdrosny, skoro Ezra znów kogoś całuje - mruknął, dając się wybić z nastroju, zdecydowanie zbyt daleko wybiegając z wyobraźnią ku potencjalnym przebiegom musicalowych prób, a już zwłaszcza tych, które terminem odpowiadały czasom, w których nie miał jeszcze zapewnienia, że Mefisto jest tylko jego. Westchnął i spojrzał na tlące się oszukańcze płomyczki, nagle dostrzegając i w nich, i w kwiatach i nawet w tym seksownie uroczym loczku próbę odwrócenia jego uwagi, sam nie wiedząc czy powinna go ta ślizgońska przebiegłość zmartwić czy raczej ma prawo poddać się zauroczeniu tym gestem. Ścisnął lekko przedramię Mefisto, odsuwając się, by wstać i podejść do swojego braku szafy, który uginał się już od nadmiaru kupionych lub sprezentowanych przez ostatni rok ubrań, by stanąć do Ślizgona tyłem, nie chcąc by patrzył mu w twarz, gdy odbijało się tam zażenowanie samym sobą, mając świadomość, że robi problem z czegoś tak błahego. - Ale mógłby ze względu na mnie- Kogo ja oszukuję, to Ezra - prychnął, próbując rozbawieniem sam siebie wbić w ten lekki humor, który trzymał go przecież jeszcze przed chwilą, jedną dłonią przesuwając po posegregowanych wieszakach, a drugą odgarniając wilgotne włosy w tył - Wybierzesz za mnie? - zaproponował, wykręcając głowę, by sięgnąć spojrzeniem zieleni i uśmiechnąć się nieco pewniej.
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
My heart is set on you QzgSDG8




Gracz




My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty Re: My heart is set on you  My heart is set on you EmptySob Cze 13 2020, 00:16;

Mruknął z zadowoleniem, poddając się pocałunkom i już przyjmując do wiadomości, że Sky nie zamierzał robić o to żadnych problemów; dobrze, bo Merlinie, Mefisto nie wiedział już jak się kajać za niechciane czułości z innymi ludźmi. Jeśli nie było to tłumaczenie się z wpadki z Neiem, to z Nathanielem... albo z Ofelią, albo z Ezrą. Nie takie portfolio chciał zbierać, więc z prawdziwą ulgą westchnął cicho pomiędzy puchonie wargi, jedynie tym komentując subtelne rozgryzienie wargi. Myśli pomknęły mu już w bardzo konkretnym kierunku, nastawiając całego wilkołaka na dalsze rozbieranie swojego chłopaka.
- Co? Nie, przecież bym mu nie pozwolił - palnął odruchowo, dopiero po wypowiedzeniu tych słów zastanawiając się nad ich sensem. I szybko do niego dotarło, że właściwie taka była prawda - w końcu nie zareagował zbyt entuzjastycznie na sprawioną mu dzisiaj niespodziankę i zdecydowanie nie był spragniony dodatkowych czułości. W życiu nie ryzykowałby nadprogramowym całowaniem kogokolwiek innego, skoro nie przyniosłoby mu to niczego dobrego i... i zaszkodziłoby temu, co było w jego życiu najlepsze. Odsunął się automatycznie na bok, w osłupieniu pozwalając Sky'owi na ucieczkę do szafy; trochę nie rozumiał co się tutaj wydarzyło i zdecydowanie mu się to nie podobało, bo gotów był prowadzić ich spotkanie w zupełnie innym kierunku. - Jego tajemn- znowu? To kogo on całował? - Dopytał z zaskoczeniem, nie kryjąc zupełnie podejrzliwej nuty w głosie, która aż prosiła się o dopowiedzenie "Ciebie?". Podniósł się do pozycji siedzącej i zsunął na brzeg łóżka, niezadowolonym spojrzeniem lustrując tę cudowną sylwetkę, która bezczelnie się od niego oddaliła.
- To nie był nawet serio pocałunek, po prostu większa bliskość, niż się umawialiśmy. Ale to tylko występ i- nie, przepraszam, ale to ja tu jestem zazdrosny, jeśli rozmawiamy o Ezrze - prychnął z bardzo subtelnym rozbawieniem, wychylając się już, żeby przyciągnąć Puchona z powrotem do siebie, najlepiej - na swoje kolana. - To ty brzmisz, jakbyś miał problem z jego "tajemniczym chłopakiem". I to ty się ode mnie odsuwasz - wytknął mu, chociaż delikatnym uśmiechem łagodził te niepewne wypowiedzi.
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
My heart is set on you QzgSDG8




Gracz




My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty Re: My heart is set on you  My heart is set on you EmptySob Cze 13 2020, 01:13;

Trzymał się mocno tego krótkiego zapewnienie, wcale nie złoszcząc się przecież na Mefisto, nie podważając jeszcze zupełnie tego jego "pecha", które zapewniało mu wymówkę. A to eliksir, a to czarnomagiczne zaklęcie na książce, a to występ... Może jeszcze dostrzeże ten schemat i przyrówna to do zachowania Ezry, który zawsze miał gotową wymówkę, ale zdecydowanie jeszcze nie dziś. Dziś wierzył w jego dobre intencje, wierność i niegotowość do zaryzykowania, skoro ich związek ledwo się zaczął, wciąż będąc na etapie budowania fundamentów. Dziś mógł się złościć tylko na Ezrę, który po tym jak sam nauczył go tej ciągłej niepewności i porównywania się do innych, mógłby mu chociaż odpuścić i nie zbliżać się do jego chłopaka. Pierwszego prawdziwego chłopaka, który tak ochoczo się do niego przyznawał.
- Nieistotne - mruknął, zbywając to pytanie machnięciem ręki, nie mając najmniejszej ochoty tłumaczyć się z tego tygodnia, w którym sięgał już tylko niżej i niżej, chcąc rozpamiętywać tylko jeden dzień z tamtych siedmiu, zdecydowanie nie związany wcale z Ezrą. Ledwo dłoń pochwyciła pierwszą lepszą koszulę, sięgając po nią przez proste, podświadome skojarzenie z obecnym klimatem pokoju, a już został odciągnięty w tył, opadając na wilcze kolana.
- Nie mam problemu z jego chłopakiem, tylko z tym, że- Mef, nie próbuj mi tu odwracać sytuacji - zbuntował się, wciąż uparcie trzymając koszulę w jednej dłoni, by drugą ręką objąć Ślizgona wokół szyi, nie tylko dla samej stabilizacji, ale też dla wyraźnego sygnału, że to nie o dystans od niego mu chodzi. - To nie był "tylko występ", skoro tego nie planowaliście, zresztą... - urwał, z rozdrażnionym westchnięciem porzucając koszulę na łóżko, by naprzeć na Ślizgona, chcąc położyć go znów na materacu, zaraz już przekręcając się tak, by usiąść na nim wygodniej i dłońmi wspartymi o jego barki choć na chwilę utrzymać samego siebie na dystans. - Jakbyśmy zamienili się miejscami, to nie byłbyś zły na Ezrę? - spytał ciszej, niemal w tej samej chwili już się poddając, bo pochylił się instynktownie, chcąc sięgnąć upragnionych ust, a jednak zatrzymał się po lekkim muśnięciu, unosząc wzrok na zieleń, chcąc najpierw uzyskać jedyną prawidłową odpowiedź.
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
My heart is set on you QzgSDG8




Gracz




My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty Re: My heart is set on you  My heart is set on you EmptySob Cze 13 2020, 01:28;

"Nieistotne" błyskawicznie narosło w myślach Mefisto do sprawy wagi światowej, a jednak skinął lekko głową, nie dociekając ani odrobinę. Częściowo chyba przeczuwał, że to tylko dołożyłoby mu zmartwień; częściowo wierzył, że Sky nie mówił mu o tym "czymś" z jakiegoś konkretnego powodu; częściowo nie chciał na swojego partnera naciskać. Większym problemem było to, że nie dał rady odwrócić kuguchara ogonem i przewrócił lekko oczami na ten bunt chłopaka. Jakkolwiek myląca nie byłaby próba zmiany tematu, wciąż pozostawała szczerą. Ale znowu nie naciskał, bo przynajmniej argument z odsuwaniem się został zbity.
- To był "tylko występ" - wymamrotał od razu, wchodząc Puchonowi w słowo, bo przecież akurat ta kwestia była banalnie prosta. Niezależnie od tego jak bardzo nie było to w porządku ze strony Ezry, co do samej intencji Mefisto nie miał najmniejszych wątpliwości. Nie wpisywał się w gusta Krukona i nawet już od dawna nie próbował; wiedział, że nigdy nie miał u niego szans i, Merlinie, to był tylko występ. To były przesadne ambicje aktora, który nawet ze szkolnego przedstawienia musiał zrobić "coś więcej", byle tylko wiarygodnością odgrywanej postaci zachwycić skromną publikę.
A Mefisto stał obok.
- Oj, słońce... - zaśmiał się mimowolnie, wykręcając lekko głowę, by uciec od rozpraszającej go wizji nadchodzącego pocałunku. Poprawił się nieznacznie, dłońmi gładząc jego boki w lekkim zniecierpliwieniu. - Jestem zły i bez odgrywania romantycznych scenek. Ale wy byliście razem, więc... - Więc uważał, że ma dużo solidniejszy powód do zazdrości. Bo jego wizje, które nieznośnie wyskakiwały przed oczy przy najdrobniejszym zbliżeniu Sky'a i Ezry, miały jakieś podszycie w świecie rzeczywistym. Zsunął dłonie na jego biodra, dociskając go do siebie wraz z powrotem zieleni do jasnych tęczówek. I uniósł lekko brew, niemo pytając, czy faktycznie muszą w tak przyjemnej pozycji martwić się o jakiegoś innego faceta.
- Ładna. Ale wybrałbym czarną - oznajmił, drobnym skinieniem głowy w bok wskazując na wybraną przez Sky'a koszulę.
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
My heart is set on you QzgSDG8




Gracz




My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty Re: My heart is set on you  My heart is set on you EmptySob Cze 13 2020, 02:15;

Opadł ustami na policzek Ślizgona, gdy ten tylko wykręcił głowę w bok, w tym drobnym pocałunku szukając odpowiedzi na potrzebę bliskości, która rosła w nim boleśnie, domagając się już dużo intensywniejszych zapewnień, że Mefisto nie myśli o nikim innym i nikogo innego nie chce.
- Nie byliśmy - zaprzeczył od razu, bo choć zawsze nazywał Ezrę swoim "byłym", to przecież tak naprawdę nigdy nie dostał do czegoś takiego prawa. Był dla Krukona zabawką, rozproszeniem, pocieszeniem, rozrywką, przyjemnością, ale z pewnością nie jego chłopakiem. Ezra nigdy nie był jego, nie mogąc zdobyć nawet pojedynczej myśli, która nie uciekłaby zaraz do jego poprzednich. - Nie na takiej zasadzie jak my - dodał, przesuwając dłonie dalej, by oprzeć przedramiona po obu stronach mefistofelesowej głowy, chcąc być bliżej jego ciepła i zapachu. Zgubił na chwilę oddech, łapiąc intensywnie spojrzenie zieleni, gdy biodra przylgnęły do siebie posłusznie, sprawiając, że wraz z ciepłym dreszczem musiało przyjść też przypomnienie o postanowieniu dotyczącym sypialni w Puchoniej Komunie. - Bo Tobie też zależy - wymruczał cicho, nie mogąc odmówić sobie tej przyjemności, by nie tyle co powiedzieć to na głos, a móc użyć zdania twierdzącego, bez tej ciągłej niepewności, która doprowadzała go do szaleństwa przy Finnie. Mefisto był wyjątkowy z wielu powodów, ale to jak potrafił go nie tyle co uspokoić, co trwale zapewnić o swoich dobrych intencjach, zasługiwało na dużo większe uwielbienie, niż był w stanie mu okazać.
- Za późno, straciłeś swoją szansę na wybór - mruknął, uśmiechając się lekko i nie wytrzymując już dłużej, sięgnął w końcu po wyczekany pocałunek, rozbudzając do niego kaskadowo wszystkie mięśnie, chcąc przylgnąć do Ślizgona całą falą swoich uczuć, samą intensywnością i zaangażowaniem pokazując mu wyraźnie, że tylko on ma znaczenie, tak naprawdę tracąc już teraz ochotę na ubieranie czegokolwiek. - Przepraszam - mruknął między pocałunkami, opadając nimi wzdłuż linii tatuaży na szczęce Mefisto, przylegając do niego mocniej biodrami, gdy tylko język odnalazł już swoje ulubione zakrzywienie mięśni na wytatuowanej szyi, by wyznaczyć trasę dla zębów. - Po prostu chcę być jedynym, który może być tak blisko Ciebie
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
My heart is set on you QzgSDG8




Gracz




My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty Re: My heart is set on you  My heart is set on you EmptySob Cze 13 2020, 02:43;

- Bardzo - przytaknął natychmiast, nie mogąc powstrzymać uśmiechu, który poszerzył się na jego ustach w odpowiedzi do tej cudownej pewności, jaka rozbrzmiała w słowach Sky’a. Miał dopytać trochę bardziej o ten jego podejrzany związek z Ezrą, ale chętnie utonął w swoim własnym zadowoleniu; bo czymś się wyróżniał, bo może jakoś Krukona przewyższał, bo o cokolwiek by nie chodziło - to on miał Sky’a przy sobie, gotów do nieustannego zapewniania go jak bardzo faktycznie mu zależy. I głupio się cieszył, że prefekt już o tym wiedział, wskazując tym samym na błogą swobodę.
Nie pożałował spóźnionej reakcji na postawiony przed nim wybór koszuli, bo w gruncie rzeczy Sky pewnie we wszystkim by mu się spodobał... a najbardziej, bez niczego. Więc Mefisto tylko zacisnął mocniej palce na jego biodrach, unosząc lekko głowę i wychodząc tym samym naprzeciw oferowanym mu pocałunkom. Szybko odnalazł żar, który na chwilę zgubił na rzecz rozmowy o Ezrze, po czym chętnie zaczął inicjować pogłębianie go. Nie dotarły do niego przeprosiny, bo akurat płonął w pożądaniu czegoś „więcej”. I zniecierpliwienie bolało go tak bardzo, że zupełnie nie potrafił go przerwać, pławiąc się piekielnie przyjemnym dyskomfortem.
Jęknął cicho, co chyba miało być przytaknięciem, a jednak wyszło jako banalna zdrada mefistofelesowych myśli. Odchylił głowę w bok, starając się zapewnić Puchonowi lepszy dostęp do swojej szyi, nie wiedząc jeszcze jak ubrać w słowa swoje potrzeby, bo teraz wymagana była perfekcyjna precyzja - wiedział jakie opory miał Sky przed zbliżeniami w tym domu i cholernie chciał je uszanować, ale...
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
My heart is set on you QzgSDG8




Gracz




My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty Re: My heart is set on you  My heart is set on you EmptySob Cze 13 2020, 11:48;

Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
My heart is set on you QzgSDG8




Gracz




My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty Re: My heart is set on you  My heart is set on you EmptySob Cze 13 2020, 12:14;

Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
My heart is set on you QzgSDG8




Gracz




My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty Re: My heart is set on you  My heart is set on you EmptySob Cze 13 2020, 21:34;

Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
My heart is set on you QzgSDG8




Gracz




My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty Re: My heart is set on you  My heart is set on you EmptySob Cze 13 2020, 21:55;

Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
My heart is set on you QzgSDG8




Gracz




My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty Re: My heart is set on you  My heart is set on you EmptySob Cze 13 2020, 22:30;

Zakrył oczy przedramionami, jakby same powieki stanowiły zbyt małą przeszkodę dla rozpalonego pożądaniem wzroku, ciężkimi oddechami próbując wyrzucić z siebie podniecenie, widząc w tym jedyną słuszną drogę, umożliwiającą ponowne sięgnięcie do idealnego ciała. Jęknął głucho, przechodząc w niezadowolony pomruk, nie wiedząc czy ma tłumaczyć, oburzać się czy jednak już przepraszać za to, że już drugi raz psuje cudowną dynamikę między nimi.
- Ale MOŻE być. W każdej chwili i- to nie ma znaczenia, bo to nie o to chodzi - zaprotestował, powoli zmieniając układ rąk, by przesunąć dłońmi po twarzy, nie mogąc dodać, że chodzi o zasady, bo wymagałoby to przyznania się, że przy Ślizgonie zdążył już złamać wszystkie inne. - No-no kurwa, Mefu, po prostu nie tutaj. Tylko nie tutaj, a tak to gdzie tylko zechcesz, obiecuję - spróbował najpierw od tej strony, chcąc obietnicą niepewnego “potem” jakoś faktycznie skusić na tyle, by zapomnieć o nie tyle co utraconym, a przecież jedynie nieco opóźnionym “teraz”. W końcu w lunaparku czy łazience prefektów chyba pokazał mu już wystaczająco, że to nie w samym miejscu ogólnodostępnym tkwił problem, a raczej… - Nie wyjaśnię Ci tego dobrze, nie potrafię - mruknął ciszej, otwierając już oczy na rzecz uniesionych w ściągnięciu brwi i podparł się na łokciach, chcąc w tym lekkim uniesieniu złapać nieco zieleni, a jednak nieposłuszny wzrok przylgnął do wyrzeźbionej sylwetki, prowokując wyobraźnię do podesłania kiku kuszących propozycji, jak mógłby ułożyć ją dla ich wspólnej przyjemności. Poczuł jak gorący oddech omiótł mu wargi, więc szybko przegnał tę pokusę końcówką języka, oszukując się, że ta suchość w ustach nie jest wcale desperackim krzykiem jego ciała o więcej bliskości Mefisto. - Zaraz się uspokoję i nas teleportuję - obiecał, dopiero teraz z trudem uciekając wzrokiem w bok, by nie utrudniać sobie dodatkowo zadania i przetarł dłonią usta, niemal od razu wędrując nią do karku, by naporem palców pomóc sobie w odnalezieniu więcej pokładów silnej woli. - Wytrzymaj. Odwdzięczę się.
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
My heart is set on you QzgSDG8




Gracz




My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty Re: My heart is set on you  My heart is set on you EmptySob Cze 13 2020, 22:57;

Wiedział, że przesadza i pewnie swoim narzekaniem tylko dodatkowo drażni Sky’a, ale jakoś musiał wyrzucić z siebie frustrację, wywołaną niczym innym jak brakiem zrozumienia. Z tym, że doskonale wiedział, że wcale nie musi rozumieć; machnął lekko ręką, kiwając już głową, bo wcale nie zamierzał się z zasadami Puchona kłócić.
- Nie tutaj - powtórzył ze słabym westchnieniem, odwracając się z powrotem w stronę chłopaka, od którego oglądania nie mógł się powstrzymać na żadną sensowną ilość czasu. Podszedł bliżej i pokiwał głową raz jeszcze, z całej siły walcząc o to, by nie domagać się dokładniejszych wyjaśnień, skoro Sky nie chciał mu ich zapewnić. Stłumił kotłujące mu się na języku obietnice, wedle których miał zakryć Puchonią Komunę wszelkimi znanymi mu zaklęciami, które miały zapobiec jakiemukolwiek zgorszeniu skylerowych współlokatorek; w końcu przyciągnął chłopaka do siebie, zmuszając go do wstania i, co więcej, przytulenia. - To chyba tylko utrudnia sprawę- zakazany owoc, czy coś - wymamrotał w jego słodko pachnące włosy, starając się wyłapać jak najwięcej kontaktu fizycznego, jednocześnie nie pozwalając sobie na zbyt wiele. - Tak samo jak obiecywanie, że się odwdzięczysz… - Zagryzł wewnętrzną stronę policzka, czując napływ szczerej złości na samego siebie, że tak bardzo poddawał się emocjom. W końcu to nie powinno wcale być takie trudne, by odzyskać pełną świadomość i, po prostu, teleportować ich do Wilczej Nory, w której wcale nie musieliby się uspokajać.
A wręcz przeciwnie.
- Fuck it - oznajmił w końcu, zaciskając palce mocniej na różdżce, by skupić się tylko i wyłącznie na swoim podwórku i gorącu obejmowanego ciała, które zamierzał bezpiecznie przenieść.

/zt x2
Powrót do góry Go down


Sponsored content

My heart is set on you QzgSDG8








My heart is set on you Empty


PisanieMy heart is set on you Empty Re: My heart is set on you  My heart is set on you Empty;

Powrót do góry Go down
 

My heart is set on you

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: My heart is set on you QCuY7ok :: 
retrospekcje
-