Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Biblioteka

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 2 z 2 Previous  1, 2
AutorWiadomość


Emily Rowle
Emily Rowle

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : 127
  Liczba postów : 1846
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Biblioteka - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 2 Empty


PisanieBiblioteka - Page 2 Empty Biblioteka  Biblioteka - Page 2 EmptyCzw 30 Kwi - 13:41;

First topic message reminder :


Biblioteka

Otwarty zarówno dla pacjentów, jak i uzdrowicieli. Znajduje się tutaj ogromny zbiór ksiąg medycznych, można znaleźć informację o każdej chorobie i dolegliwości. Dodatkowo są tutaj też inne, znacznie skromniejsze zbiory z każdej dziedziny, dzięki czemu pacjenci podczas długiej hospitalizacji mogą przyjemniej spędzać czas i się dokształcać.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Ravinger Fairwyn
Ravinger Fairwyn

Dorosły czarodziej
Wiek : 53
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : laska i szrama na twarzy
Galeony : 288
  Liczba postów : 274
https://www.czarodzieje.org/t20909-ravinger-fairwyn-w-trakcie-pracy-nad
https://www.czarodzieje.org/t20925-miejsce-do-ktorego-nie-chcesz-wyslac-sowy#670161
https://www.czarodzieje.org/t20910-ravinger-fairwyn#669657
https://www.czarodzieje.org/t20930-ravinger-fairwyn-dziennik#670
Biblioteka - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 2 Empty


PisanieBiblioteka - Page 2 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 2 EmptyNie 27 Mar - 20:05;

Nie wiedział czemu miałby ulec prośbie o wstrzymanie się z lekturą tekstu, niemniej zrobił tak z poddańczym gestem, gdyż stwierdzenie faktu, iż o zaklęciu Fato się słyszało to jedno. Drugie, iż Salazar w dalszym ciągu opowiadał o faktach oczywistych, których głośne stwierdzanie było dość miałkie. Niemniej pewne rzeczy powinny wybrzmieć i gdyby brak niepohamowanej antypatii - Ravinger przyznałby mu żartobliwe pięć punktów dla domu żenady i rozpusty. Wszak takie wartości sobą ów mężczyzna reprezentował, prawda?
- Tak i nie - wycedził jedynie, czując zmęczenie ów rozmową. Różdżkę wciąż trzymał w ręku, jakoby tak miało mu się żyć lepiej. Chociaż obolała dłoń zapewne nie pozwoliłaby na wyprowadzenie pół skutecznego zaklęcia. Niemniej, warto było żyć swoistym mirażem. - Według mnie chodziło tutaj nie o zemstę, ale o opanowanie cudzego szczęścia i nieszczęścia.  Z innej strony, klątwa braku snu zdaje się urokliwa, ale chyba łatwiejsza do wykrycia? Bądź raczej czarownik, który rozumie siebie i własne potrzeby, czy też jego bliscy, dostrzegą niemożność snu. Fato jest o tyle lepszym rozwiązaniem, iż opiera się na ludzkich predyspozycjach do nieszczęścia. Zresztą możemy to sprawdzić eksperymentalnie na sobie jak już stąd wyjdę - jakże łaskawa propozycja z jego ust. Tym samym Fairwyn oczekiwał pewnego oddania mu racji. Chociaż nie czuł, że musi dostać ją werbalnie. Wprost inaczej, wiedział, że milczenie będzie najlepszym z komplementów. Wszak fakty były po jego stronie.
- Odłóż już tę księgę - polecił, wręcz w ramach czegoś dalekiego od prośby. Zaś jak już Salazar uporał się z ów prostym zadaniem bez ekscesów podobnych do wypadnięcia kilku ksiąg z półek, Ravinger postanowił dalej rościć swoje żądania. - Mógłbyś mnie również odprowadzić do sali, opowiadając czemu zapewne użyłbyś Rumpo zamiast Formidul Somium, gdybyś chciał się na kimś pożalić - dopowiedział jeszcze.

+
Powrót do góry Go down


Salazar Morales
Salazar Morales

Absolwent Slytherinu
Wiek : 39
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 183 cm
C. szczególne : blizny ciągnące się przy lewej nerce i po prawej stronie żeber | niewielkie, krwawe znamię w kształcie krzyża na grzbiecie prawej dłoni | krwawy znak w kształcie obrączki
Galeony : 3186
  Liczba postów : 2025
https://www.czarodzieje.org/t21123-salazar-morales-w-budowie#680537
https://www.czarodzieje.org/t21140-salazar-morales#681116
https://www.czarodzieje.org/t21122-salazar-morales#680529
https://www.czarodzieje.org/t21131-salazar-morales-dziennik#6806
Biblioteka - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 2 Empty


PisanieBiblioteka - Page 2 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 2 EmptyPon 28 Mar - 17:58;

Niewątpliwie ich dyskusji nie można by uznać za odkrywczą, skoro opierała się na prostych spostrzeżeniach i oczywistych frazesach. Morales nie potrafił tak rozwlekle, szczegółowo ani obrazowo opowiadać o zaklęciach jak jego dawny nauczyciel. Znacznie łatwiej było mu zarówno przyswajać, jak i przekazywać wiedzę przy okazji praktycznych ćwiczeń. Czasami jednak warto było również przewertować pożółkłe stronice księgi – nawet jeżeli pozornie nie wnosiła ona nowych informacji – czy porozmawiać z drugą osobą nie tylko o inkantacjach i wydobyciu magicznej mocy za pomocą różdżki, ale i doborze czarów albo ich działaniu na drugiego człowieka. Problem w tym, że Necronomicon negatywnie wpłynął na ich nastawienie zarówno względem tematu, jak i siebie nawzajem.
- Tak i nie. – Zareagował na wywód Fairwyna dokładnie tymi samymi słowami. – Bliscy dostrzegą zarówno kłopoty z bezsennością wynikłe z Seusa, jak i pechowe sytuacje wywołane klątwą Fato. Czy łatwiej wykryć tę pierwszą? Nie byłbym taki przekonany. Problemy ze snem mogą wynikać z wielu rozmaitych przyczyn, a zważywszy na nieprzewidywalne skutki Fato trudno nawet te zaklęcia porównywać. Gdybyś nagle jednego dnia spadł ze schodów pięć razy, pewnie twój współlokator także nabrałby podejrzeń. – Przerwał na moment, by poskładać myśli w jedną spójną całość. – Pewne jest to, że Seus jest zaklęciem bardziej złożonym, wymagającym od użytkownika większego skupienia, a jego efekty pozostają co do zasady niezmienne. Rzecz jasna przy założeniu, że nikt nie unicestwi samej klątwy… – Nie kłamał, do uroku pozbawiającego ofiarę możności zaznania odpoczynku rzeczywiście potrzeba było szerszego doświadczenia i częstszej styczności z zakazaną magią. Nie zamierzał się jednak wykłócać, bo wybór pomiędzy omawianymi czarami przypominał wybór pomiędzy zupą pomidorową a rosołem. Ot, kwestia gustu, wszak skuteczność Fato i Seusa wydawała się dosyć podobna. – Po prostu nie przepadam za zdawaniem się na ślepy los. – Skwitował więc temat wzruszeniem ramion, nie zdradzając jednak, że nawet jego bogin przybiera kształt testrala z przewiązanym do szyi sznurem, symbolizującego utratę kontroli i niemożność wpływu na brutalne przeciwności losu.
Pokiwał głową na znak zrozumienia. Nie było sensu ryzykować ani tracić sił na dalsze przeglądanie czarnomagicznej księgi, toteż odłożył ją na półkę, tym razem nie uciekając się jednak do użycia różdżki, by przypadkiem nie zrzucić jeszcze kilku innych pozycji. – Odprowadzę. – Zapewnił również swego kamrata, odsuwając krzesło, by chociaż tak dopomóc w jego bolesnej podróży. – Akurat w tym przypadku to zależy. Rumpo towarzyszy prostszy ruch, można je rzucić szybciej, więc nadaje się o wiele lepiej jako czar pojedynkowy… ale gdybym chciał się na kimś pożalić dobór zaklęcia zależałby od samej ofiary. Niektórzy bardziej obawiają się bólu fizycznego, inni dręczących ich koszmarów. Aby uderzyć w czuły punkt, trzeba najpierw poznać swojego przeciwnika. – Zaczął opowiadać Ravingerowi po drodze do szpitalnej sali. – Dlatego właśnie nie jestem miłośnikiem zaklęć niewybaczalnych, jak na moje brakuje im namiętności i indywidualizacji… – Rzucił jeszcze na pożegnanie, widząc że w ich kierunku zmierza drobna kobietka w białym kitlu, która miała zająć się ranami jego zmaltretowanego po walce z trollami przyjaciela. – Zdrowia. – Było to ostatnie słowo, które wydobyło się z jego ust, nim powędrował do recepcji, a potem opuścił budynek szpitala, z przyjemnością sięgając po paczkę papierosów, wszak głód nikotynowy przypominał o sobie już od dłuższego czasu.  

zt. x2
+
Powrót do góry Go down


Nicholas Seaver
Nicholas Seaver

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185cm
C. szczególne : Zawsze ubrany na czarno w strój zakrywający wszystko prócz dłoni i głowy. Prawie nigdy się nie uśmiecha, za to wiele emocji można wyczytać z jego spojrzenia.
Galeony : 3258
  Liczba postów : 1708
https://www.czarodzieje.org/t22374-nicholas-seaver#735851
https://www.czarodzieje.org/t22378-poczta-nicholasa#736146
https://www.czarodzieje.org/t22376-nicholas-seaver#735915
https://www.czarodzieje.org/t22839-nicholas-seaver-dziennik#7685
Biblioteka - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Biblioteka - Page 2 Empty


PisanieBiblioteka - Page 2 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 2 EmptyWto 31 Paź - 23:17;

Nicholas może i wyszedł ze szpitala już ponad tydzień temu, wciąż jednak pozostawał pacjentem, tylko takim dochodzącym raz na jakiś czas. Akurat dzisiaj przypadał dzień jego terapii, dlatego postanowił przyjść z czterogodzinnym wyprzedzeniem i poświęcić oczekiwanie na pobyt w bibliotece, gdzie miał nadzieję znaleźć potrzebne informacje zaklęciowe, ale w ujęciu medycznym.
Już wcześniej przy porządkowaniu informacji w bibliotece londyńskiej zauważył pewną zależność dotyczącą magii krążącej w samym organizmie czarodzieja. Niby kumulacja magii następowała w okolicach serca, co też zostało przez Seavera skrupulatnie odnotowane, jednak sam proces zdawał się skupiać przede wszystkim na ruchu. Krążenie, przepływ, moc magiczna kumulująca się w ciele i wirująca coraz szybciej, nabierająca intensywności, aż wreszcie znajdująca ujście poprzez dominującą rękę oraz przez kondensator energii.
Tylko czy magia zgromadzona w ciele czarodzieja nie była skondensowana sama w sobie? Nicholas zmarszczył brwi i zaczął wertować różne inne książki, w których znalazł całkiem interesujące zagadnienia. Jedno z nich dotyczyło nieuleczalnej choroby zwanej w podręczniku pressurą. Opisany w nim mechanizm choroby, choć wyraźnie nieokreślony i stanowiący tajemnicę nawet dla współczesnej, najnowocześniejszej medycyny magicznej, wskazywał na silne powiązanie ciśnienia krwi czarodzieja z niekontrolowanie narastającą mocą magiczną. Czy zatem można było powiedzieć, że moc magiczna powstawała w wyniku tarcia krwi o ścianki naczyń krwionośnych? Nie, to wydawało się niedorzeczne. Nicholas wczytał się w to ponownie, marszcząc brwi coraz bardziej. Im dłużej się wczytywał, tym bardziej miał wrażenie, że wszystko pojmuje dokładnie na odwrót, niż powinien.
Uzdrawianie nie było mocną stroną Nicholasa, głównie dlatego, że mało się nim zajmował. Samo w sobie było ciekawe i może poświęciłby mu więcej uwagi, gdyby miał na to więcej czasu. A nie miał. Przybył tu dzisiaj przede wszystkim dla zgłębienia mechanizmu i natury zaklęć. Dla odzyskania skupienia wstał, przespacerował się po bibliotece, wyszedł na korytarz i do stołówki, aż w końcu po napiciu się wody wrócił ze świeżym umysłem do dalszej pracy. Zaczął czytać jeszcze raz, mocno analizując to, co przyswajał.
Stres, zwiększone ciśnienie, nadmiar mocy i jej niekontrolowane wybuchy. A zatem by mieć pełną kontrolę należy osiągnąć coś dokładnie odwrotnego! Wyciszenie, spokój, skupienie i koncentracja. Wszystko zaczęło nabierać sensu. Nicholas zaczął zawzięcie notować swoje spostrzeżenia, z grubsza opisując samą chorobę, która się wiązała z jego analizą. Kiedy skończył, miał jeszcze trochę czasu do terapii, więc poświęcił go na złożenie do kupy informacji, które zdobył do tej pory.
Zaklęcia bezróżdżkowe rzucało się za pomocą woli. Potrzebna była do tego pełna koncentracja i zdyscyplinowanie umysłu, jeśli chciało się osiągnąć pożądany efekt. Inkantacja zapewne w tym pomagała, bo zawierała w słowach ukierunkowanie woli. By osiągnąć wymagany poziom skupienia, należało mieć wyciszony umysł i panować nad emocjami. To było coś, nad czym Nicholas zdecydowanie musiał popracować. Emocje szalały w nim wariacko, a to zdecydowanie rozmijało się z założeniami umiejętności, którą chciał posiąść. A zatem musiał się wyciszyć, opanować, żeby lepiej rzucać zaklęcia, a w efekcie móc osiągnąć ten poziom kontroli, którego potrzebował. No cóż, dobrze się w takim razie składało, że szedł właśnie na terapię. Spotkanie było coraz bliżej, a on skończył porządkowanie notatek. Zadowolony i bogatszy o nową wiedzę z zaklęć, choć w nietypowym, medycznym ujęciu, spakował swoje rzeczy, po czym ruszył w kierunku gabinetu, by zrobić krok w stronę odzyskania kontroli nad swym umysłem.

ZT

+
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Biblioteka - Page 2 QzgSDG8








Biblioteka - Page 2 Empty


PisanieBiblioteka - Page 2 Empty Re: Biblioteka  Biblioteka - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Biblioteka

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 2Strona 2 z 2 Previous  1, 2

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Biblioteka - Page 2 JHTDsR7 :: 
londyn
 :: 
szpital sw.munga
 :: 
Pietro 3
-