Hayaiel - Jahleel

Kupimy kraba?

@Jahleel Sæite

Czemu nie. Dawno nie było owoców morza.

On nie jest do jedzenia.

Wygląda jak żółw.

Ale to bardziej kamień.

Możemy mieć takiego kraba?

Krab, który wygląda jak żółw, ale jest kamieniem...?

Czekaj

Jest tabliczka

Ognisty krab, samiczka, wiek stary, koszt 200 galeonów + wymagana licencja

Gdzie Ty jesteś, co Ty robisz i czy Akaiah namówił Cię do tego?

Nie ma ze mną Akaiaha.

Czemu?

Ale to bardzo ładny krab. Nie ruszył się z miejsca odkąd tu przyszedłem.

W bardzo dużym namiocie.

To chyba jakaś fundacja.

Bo to brzmi jak on...

Cóż... Cieszę się, że wychodzisz do ludzi i oglądasz zwierzątka, ale masz już jednego żółwia, który też nie bardzo się rusza.

I jakiego zapominasz karmić.

I przez którego dzisiaj rano mało nie wybiłem sobie zębów.

Zostawiam mu jedzenie

W różnych miejscach

Jak by się nie ruszał, to byś się nie potknął

Ten jest większy

Jak się ruszy to od razu zauważysz

Jak jest większy, to trzeba się nim odpowiednio więcej zajmować.

Masz licencję i wiedzę odnośnie tego gatunku, by nie zrobić mu krzywdy?

A to trzeba?

Myślałem, że ty masz.

Przed sekundą dawałeś mi opis tego zwierzaka z jego tabliczki, gdzie było wyraźnie napisane, że trzeba licencję...

Nie, nie mam.

Oh

To nie zrobisz licencji?

Nie wierzę, że prowadzę z Tobą tę dyskusję.

Gdybyś tylko spojrzał na tę kryształową skorupę...

Tylko raz.

Jeśli chcesz coś, co tylko ładnie wygląda, ale się nie rusza, czemu nie zrobisz sobie takiego ze srebra i kamieni?

Mógłbym przygotować Ci trochę zębatek i nawet by chował oraz wysuwał głowę.

To nie to samo

Oh Hemah chce mi coś pokazać

Bracie? Zapisałeś mnie kurs Trytońskiego?

Nie cieszysz się?

Ja wolałbym abyś uprzedzał mnie o takich zamiarach

Nigdy nie planowałem nauki języka

Pod wodą

Z nieszczególnie przyjaznymi bestiami

Agresywnymi

Widziałeś trytony, prawda?

Nie planowałeś nic poza tym, prawda?

Poławiania pereł w jakiejś oceanicznej depresji

Prawda?

... Powinienem był?

Wciąż mogę nadrobić.

Jeszcze o czymś mi nie powiedziałeś?

Czego jeszcze powinienem się spodziewać?

Jak już o to pytasz... Znalazłem Ci kandydatkę na żonę. Jeszcze nie mam pewnej daty zaręczyn, niemniej jej rodzina jest mocno zainteresowana małżeństwem.

Ty nie mówisz poważnie?

Ona nie jest Trytonem prawda?!

Ale ja nie jestem zainteresowany małżeństwem...

Chcesz się mnie pozbyć z domu?

To przez żółwia prawda?

Przecież nie kupiłem drugiego...

To ten sam żółw! Nakarmiłem go nawet zanim zjadł twoje papiery.

Odwołaj zaręczyny, ten jeden żółw mi wystarczy.

Co myślisz z niego zrobić?

Wydaje mi się, że na dłoń odrobinę za duży.

Potrzebujesz broszki albo wisiora?.