Tak, wiem, jak się nazywa. I kim jest z profesji. Aczkolwiek wątpię w to, że ma wizbooka.
Jest dość...
specyficzny?
Jednocześnie wkurzył i zachwycił, that's the point
*2 minuty później*
Napisał, że nie chce być moim "błędem", a chwilę później coś, co można potraktować jako zachętę do kolejnego "przypadkowego" spotkania. Nie wiem, co o tym myśleć. Ech, wybacz, że Ci zawracam głowę moimi rozterkami. To ja powinnam radzić Tobie. Dobrze, że masz takiego Rileya. Jestem spokojna, gdy jest obok Ciebie.
Elaine J. Swansea
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174 cm
C. szczególne : pomalowane usta, wyprostowane plecy; metamorfomagicznie zwiększony wzrost;
Mój Riley właśnie zwrócił mi dyskretnie uwagę jako prefekt naczelny (!!) bym nie chowała nosa w wizzengerze w trakcie lekcji. Ale jak mam tego nie robić, skoro jeszcze nie napisałaś mi jak ma na imię i na nazwisko!
Brzmi jakby nie potrafił podjąć męskiej decyzji czy chce się z Tobą spotkać czy nie. Co to za pieprzenie o "błędzie"? Jeśli mu się podobasz, a on Tobie to w czym tkwi problem? Jesteście dorośli, możecie spotykać się bez względu na wszystko. Nawet "wyższe" rodziny, te czystokrwiste nas lubią, więc co stoi na przeszkodzie? Zawracaj mi głowę, kochana, zawracaj.
Znam? JA GO ZNAM? Ja miałabym Cię zabić? Ciebie, moją idolkę? Nigdy w życiu, kochanie!
Wiesz, że brzmisz jakbyś mówiła o którymś z Fairwynów? Tylko nie Edgar! Jeśli już to David, pamiętaj! Ten drugi jest ludzki, ten pierwszy to bogin pierwszoroczniaków.
Nie powiem, obiecuję! Nawet jeśli Elijah będzie na mnie naciskać.
PROFESOR VORALBERG?! TEN VORALBERG?! Na gacie Merlina!!!!
Musiałam tłumaczyć się nauczycielowi od historii magii czemu mam zielone włosy i czemu wylałam atrament na książki. Chcesz mi powiedzieć, że tym facetem jest Voralberg? Jesteś pewna? Na Merlina, Riley patrzy na mnie zmartwiony.
* 4 minuty później*
TEN Voralberg? Masz na myśli opiekuna Ravenclawu? Nauczyciela?
Przepraszam, przeze mnie masz pewnie teraz nieprzyjemności. Tak długo nie odpisywałaś, że aż się bałam, czy nie zemdlałaś albo nie wyrzucili Cię z sali.
Elaine J. Swansea
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174 cm
C. szczególne : pomalowane usta, wyprostowane plecy; metamorfomagicznie zwiększony wzrost;
Bo to profesor Voralberg... Cały czas źle wymawiam jego nazwisko... O MÓJ MERLINIE, Éléonore !
On na godzinie wychowawczej na mnie dziwnie spojrzał Przecież jesteśmy podobne do siebie. O Mój Merlinie, on myślał, że ja to Ty... EJJJJJ!!! ON BYŁ BLADY JAK ŚCIANA I PRAWIE ZEMDLAŁ W GABINECIE!
Młodsi spekulowali jakoby był wilkołakiem.
Lubisz go? Ale tak szczerze, naprawdę czy po prostu?
Jejku, jeszcze tego brakuje, żebyś miała u niego problemy przeze mnie. Blady i prawie zemdlał? Hmm... A było to po pełni?
Jak nad tym myślę, to to wilkołactwo może być możliwe, chociaż... Sama nie wiem.
A czy go lubię? O Merlinie, czuję, że coraz bardziej się uzależniam. To głupie, wiem. I chyba niestosowne. Jaki on jest... na lekcjach? (Nie wierzę, że o to pytam)
Elaine J. Swansea
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174 cm
C. szczególne : pomalowane usta, wyprostowane plecy; metamorfomagicznie zwiększony wzrost;
Zapytałam wrzeszczący kalendarz i tak, to było kilka dni po pełni. Jego stan pasuje do tego... wiesz, mamy w szkole w Slytherinie takiego wytatuowanego chłopaka, Mefistotelesa. Może Cassius go zna i mógłby wybadać jak się czuje człowiek- wilkołak po pełni?
Jest profesjonalny, ale według mnie trochę taki za surowy. Wymagający, zajęcia ma bardzo treściwe i nie ma nawet chwili wytchnienia. W sumie to dobrze, ale trzeba się przyłożyć, by uzyskać dobrą ocenę. Hm. On pisał Ci jakoby miał być Twoim "błędem"? O co mu chodzi? Wie kim jesteś, jakie masz nazwisko? Jeśli tak to już wie, że połowa Swansea jest w Ravenclawie. Może go to peszy? Nie zdziwiłabym się. Umówiliście się na następne spotkanie? Trzeba dowiedzieć się czy jest wilkołakiem
Tak, wie, że jestem Swansea, sam się tego domyślił. Myślałam, że padnę, jak usłyszałam z jego ust swoje nazwisko! Pewnie masz rację z tym, że może go to peszyć. Nie umówiliśmy się. I może tak powinno zostać.
*5 minut później*
A dlaczego właściwie tak szybko uciekłaś z Rileyem z Nocy Duchów? Zapomniałam zapytać. Mam nadzieję, że to nic poważnego...
Elaine J. Swansea
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174 cm
C. szczególne : pomalowane usta, wyprostowane plecy; metamorfomagicznie zwiększony wzrost;
Ale przecież go lubisz. Podejrzewasz, że on Ciebie nie? Nie zaprosił Cię? Na Merlina, szkoda. Na co on czeka? Jeśli zwleka przez to, że ma nas tak dużo w Ravenclawie to... to nie wiem. Ale nie podoba mi się to w takim razie.
Skoro w liście jednak wyraził chęć na przypadkowe spotkanie to znaczy, że może warto je zorganizować? Pomóc szczęściu? Wiesz, chodzimy czasem do Hogsmeade i on też... zawsze możemy się "przypadkiem" spotkać, kiedy on będzie nieopodal.
Riley źle się poczuł. Odprowadziłam go do domu i zadbałam, żeby położył się do łóżka. To chyba te krwotoczki mu zaszkodziły. Nie wiadomo co dodali tam do słodyczy na tej imprezie. Dobrze, że Tobie nie zaszkodziły.
Poszłabyś na moim miejscu? Jest Waszym nauczycielem, dużo starszym ode mnie czarodziejem, nie wiem o nim praktycznie nic. Z drugiej strony jednak coś mnie gniecie w środku, gdy tylko o nim pomyślę. No i chciałabym go znów zobaczyć. Nawet "przypadkiem".
*pół minuty później*
Biedny Riley. Pewnie oszczędzali i dali jakieś nadpsute.
Elaine J. Swansea
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174 cm
C. szczególne : pomalowane usta, wyprostowane plecy; metamorfomagicznie zwiększony wzrost;
Myślę, że trzeba pomóc szczęściu i doprowadzić do spotkania z Panem Wilkołakiem, oczywiście za dnia. Poszłabym bez zastanowienia! Rileya wyciągałam pod byle pretekstem na spotkania i zobacz, udało się !
*10 minut później*
Ile on ma lat tak w ogóle? Jest ogromny! I ma takie inne oczy. Jestem pewna, że jego przodkiem był jakiś pół olbrzym.
Wyczaję kiedy będzie szedł z młodszymi rocznikami do Hogsmeade i dam Ci znać to coś zorganizujemy, okay? Spróbuję zebrać i nim więcej informacji, bo szczerze mówiąc połowa Ravenclawu spogląda na niego ukradkiem. Lubisz go tak... Naprawdę? Był dla Ciebie miły?
W Hogwarcie roi się od przystojnych profesorów. Gdybym nie kochała Rileya to z pewnością bym wzdychała naprzemiennie do Davida Fairwyna, Caine'a Shercliffe'a i Alexandra.
Zastanawiam się co on sobie myśli widząc tylu Swansea w Ravenclawie. Głupio będzie zapytać, co nie? On tak patrzy przenikliwie aż ciarki przechodzą. Czy tylko ja mam takie wrażenie?
Pisał coś jeszcze? Wspominał coś ciekawego? Mam czegoś się o nim dla Ciebie dowiedzieć?
To ten moment, w którym mówię: "za moich czasów nie było tylu przystojnych nauczycieli" .
Tak, wzrok ma strasznie przenikliwy. Momentami czułam się aż... naga. Jakby zaglądał mi w duszę. I te jasne oczy, on ma prawie białe tęczówki! Ech, mam nadzieję, że żadne łabędziątko nie ucierpi z powodu mojej znajomości z Voralbergiem. Jeśli byś się czegoś o nim dowiedziała, to oczywiście dawaj znać. Ale nie musisz specjalnie nadstawiać karku. I tak już bardzo mi pomogłaś, Iskierko
*2 minuty później*
Mam najlepszą siostrę na świecie!
Elaine J. Swansea
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174 cm
C. szczególne : pomalowane usta, wyprostowane plecy; metamorfomagicznie zwiększony wzrost;
Mylisz się, kochanie. To JA mam najlepszą siostrę na świecie. I chcę by była szczęśliwa, a skoro podoba się jej opiekun Ravenclawu to nie pozostaje mi nic innego jak trzymać kciuki, by zaprosił Cię na randkę. Łabędziątka nie będą przecież przeszkadzać chyba, że znajdzie się w naszym domu, chociażby na werandzie