Cyzia&Dick

Jak głowa?

Uwierzysz, że nie zrobiłem tego specjalnie?

zabij się

nienawidzę Cię

jak kogoś ugryzę w czasie pełni to będzie Twoja wina

ja Tobie w nic nie wierzę :nienie:

Słuchaj, nie kuś...

To jak miód na moje uszy, bardziej ugodzisz, jak powiesz coś miłego...

Na imprezie mówiłaś bardzo dużo rzeczy...

Jeden trup więcej w szafie? Dawaj go hahaha

Ranisz mnie piękna

co niby takiego mówiłam

ja wszystko pamiętam, więc nie kłam, Ty Dicku złamany, Ty

to Ciebie da się zranić?

Robisz to specjalnie, co?

Takie rzeczy to tylko po pewnej godzinie i na osobności.

Serio musisz wymyślić coś innego! Na razie nie poruszyłaś ani jednej komórki w moim ciele...

Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz... Powiadają.

zupełnie nie wiem o co Ci chodzi,

ja nic nigdy nie robię specjalnie, ty sobie coś wymyśliłeś

i nie wiem skąd pojawiła się w Twojej pustej łepetynie myśl, że ja bym chciała poruszać jakiekolwiek komórki, które należą do Ciebie

masz zdecydowanie zbyt duże mniemanie o sobie, kochany i tyle

ps. nie podniecaj się tym kochanym, to czysty przypadek, głupia literówka

Owszem, moja wyobraźnia przechodzi czasem ludzkie i humanitarne pojęcie...

Wczoraj byłaś całkiem chętna. I powiem Ci, że byłaś całkiem blisko.

Za późno...

Poza tym, jaka literówka... Niby jakiego słowa chciałaś użyć.

przestań, bo brzmisz jak edgy nastolatek, a nie jakaś specjalna jednostka

na co niby chętna, Ty się wsadziłeś w tę pufę, a że jestem dobrze wychowaną szlamą to Cię nie przegnałam Roll

pacan, debil, idiota, baran... mogłabym tak w nieskończoność, ale mi się nie chce klikać

boli mnie głowa

skoro mnie upiłeś w celu ewidentnego wykorzystania to podrzuć jakiś sposób na kaca, bo rozwalę głowę o ścianę w pokoju wspólnym gryfiaków,

czyli ominie Cię niebywałe przedstawienie

Specjalna jednostka? Tak mnie widzisz?

Gdybyś była dobrze wychowana, nie byłabyś taka wulgarna.

I głośna.

A ja mówię, żebyś wymyśliła coś mocniejszego. Nie ma nic lepszego jak dobry bluzg z rana.

Może jeszcze czułbym się odpowiedzialny, gdyby doszło do podłego wykorzystania... Ale i to stoi pod znakiem zapytania... Nie czuję się w obowiązku aby Ci z tym pomóc.

Znam jeden dobry, stary sposób. Wszystko zależy od tego, jak bardzo chcesz sie bólu pozbyć...

O nie, nie. Chcę przedstawienia!

nie, teraz Cię widzę jako edgy boya właśnie

nieprawda, jestem dobrze wychowaną żydówą, odwal się

no to po co mi dupę zawracasz skoro nawet nie chcesz pomóc XDDD

no bardzo, ale fajnie jakbym po tym pozbywaniu miała wszystkie kończyny oraz głowę na karku, więc odcinanie łba i inne takie ekscesy odpadają, chociaż jestem pewna, że czekasz na takie przedstawienie jeszcze bardziej

o, jak tak bardzo chcesz to może kiedyś walnę z dyńki w ścianę, ale za darmo to nie, bo zbieram galeony na nową perkusję

JA jestem dobrze wychowany

TY może byś się nadawała na dwornego świniopasa...

A to muszę zawracać dupę z chęcią pomocy? Podkręcam jedynie atmosferę :shire:

Wyglądam na sadystycznego maniaka, który jest żądny krwi dziewic?

Swoją drogą, to serio jedyny pomysł jaki Ci wpadł do głowy aby pozbyć się kaca?

Mało efektowne przedstawienie, powinnaś spróbować czegoś innego

tak sobie wmawiaj Roll

podobno żadna praca nie hańbi, zresztą wolałabym spędzać czas z świniami niż z typami twego pokroju

raczej wyglądasz na takiego co bardzo chce żeby wszyscy myśleli, że jest sadystycznym maniakiem, żądnym krwi dziewic

o jezu, czepiasz się szczegółów - jakikolwiek sposób jest lepszy od tego co mówi czym się strułeś tym się lecz xD

Ty po prostu nie zasługujesz na bardziej efektowne przedstawienia w moim wydaniu Roll

Daj mi dobry powód, abym zmienił zdanie

Może nauczyłabyś się czegoś pożytecznego od ludzi mojego pokroju... Urody i inteligencji mogą mi pozazdrościć, a nie wspomnę o zdolnościach, jakie przez te lata wyćwiczyłem

Więcej zyskasz niż stracisz, trzymając się ze mną

Hahahaha, po raz drugi, ciekaw jestem skąd te przypuszczenia. Przecież nic takiego nie zrobiłem

Przecież to zajebisty sposób! Jak chcesz, to zaraz podrzucę Ci coś mocnego na ból

Byłbym Twoją jedyną widownią, wilczku

bycia pacanem nie da się nauczyć, z tym się już rodzi - żadnych innych specjalnych umiejętności nie dostrzegła

tak, zyskam kilka siwych włosów i zmarszczek od ciągłego wkurwiania, no niezły interes

nie, nie rozpijaj mnie xD

hmmm, a skąd wiesz, że pod moim oknem nie stoi właśnie tłum adoratorów, co? ktoś doceni mój urok osobisty i psi czar

Bo nawet się nie starasz

Może nauczysz się kilku nowych epitetów? Wiesz, że jak ciągle będziesz mnie wyzywać, to w końcu się znudzi ten schemat

Merlinie, przeczytałem ROZPINAJ...

Ja stoję pod Twoim oknem i nikogo nie widzę, więc to raczej nie to. Psi czar? Raczej nikt nie lubi zapachu mokrego pieska, a szczególnie tak krzykliwego

bo Ty nie rozumiesz, po prostu są na tym świecie jednostki dla których mi się nie chce być oryginalną i wysilać główki, więc pacan musi Ci wystarczyć

nie rozpinaj to i tak nielogicznie, jakby było coś o zapinaniu to byś się mógł ucieszyć Roll

o nie, każdy lubi psy, chociaż w sumie nikt nie lubi suk, to może jakiś wilczy czar jednak Cyzia&Dick 2849381364

btw jeśli stoisz pod oknem to rzuć kamieniem, założę się, że nie dorzucisz aż do wieży bez użycia magii czy latania na miotle, bo jesteś słaby cienias

Skoro tak to przedstawiasz... Czemu cały czas mi odpisujesz?

Tracisz na mnie czas...

Energię...

Naprawdę Ci się chcę?

Czy zwyczajnie nie możesz sobie odpuścić. Bo wcale nie jestem pacanem, za którego mnie uważasz...

I świetnie się bawisz.

Chcesz się założyć? Podaj swoją cenę.