Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Tajemniczy pokój

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
AutorWiadomość


Lope Mondragón
Lope Mondragón

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Kapitan Drużyny Ślizgonów
Galeony : 809
  Liczba postów : 430
http://czarodzieje.forumpolish.com/t12840-lope-feliciano-mondragon#345714
http://czarodzieje.forumpolish.com/t12864-buho#346290
http://czarodzieje.forumpolish.com/t12875-lope-mondragon#346540
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptySob Lip 09 2016, 23:57;


Tajemniczy pokój

Wszystko przesiąknięte zapachem papierosów. Jeśli mocno Cię ciągnie ciekawość, możesz tu przyjść i usiąść wygodnie na jednej z poduch lub na materacu. Na którymś ze stolików leżą paczki papierosów. Dzięki lampom to miejsce oświetlone jest na czerwono, a przez rzucone zaklęcie gra tu cichy blues. Ci niegrzeczniejsi mogą spróbować paru atrakcji.

Sięgasz po papierosy. Jeśli jesteś kobietą, trafiłaś na Zielone Trolle (rzucasz kostką). Jeśli jesteś mężczyzną, trafiłeś na Zjednoczone Wile. Breloczek możesz sobie zatrzymać.

Zainteresował cię mały stolik stojący w kącie. Znajdujesz na nim jakieś narkotyki, nie umiesz ich rozpoznać po wyglądzie. Zaciągasz się (słabo uzależnia). To...
Spoiler:

Kostkami rzucaj w tym temacie.

Powrót do góry Go down


Clarissa R. Grigori
Clarissa R. Grigori

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 170
C. szczególne : Rosyjski akcent, rude długie włosy, przeważnie chodzi ubrudzona farbą
Dodatkowo : animagia (fenek)
Galeony : 295
  Liczba postów : 896
http://czarodzieje.org/t12265-clarissa-rowena-grigori
http://czarodzieje.org/t12321-asmodaj#328235
http://czarodzieje.org/t12320-clarissa-rowena-grigori#328234
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptyCzw Sie 04 2016, 15:52;

Nie chciała przeszkadzać Adamowi w zabawie. Może i przyszli razem jednak nie znaczyło to, że mieli spędzać ze sobą każdą chwilę. Każde z nich zapewne miało jakieś plany odnośnie tego wesela. Clari bynajmniej zauważyła jak ukradkiem chłopak zerka w stronę Sky'a. Może sam do końca nie był świadomy tego, albo i był, ale chyba czuł coś do niego. I bynajmniej nie było to byle co. Może dzięki temu w końcu będzie szczęśliwy. Z uśmiechem na ustach wycofała się jak najdalej od altanki. Nie miała zamiaru im przeszkadzać, a sprawa którą miała do krukona mogła poczekać. Aż tak pilna to ona nie była. Z uśmiechem na ustach udała się do środka domu. Nie miała jeszcze okazji go zwiedzić, a z zewnątrz wyglądał pięknie. Z pewnością i jego wnętrze dorównywało wyglądowi zewnętrznemu. Zamyślona spacerowała po korytarzach zastanawiając się co też może się mieścić za poszczególnymi drzwiami. Większość była zamknięta, jednak zdarzały się otwarte pokoje które nie odbiegały swym wyglądem od reszty domostwa. Poniekąd zazdrościła właścicielom. Nie tyle przepychu co uczucia miłości i więzi w powietrzu. Było to widoczne w szczególności w zdjęciach stojących na kominkach, półkach, regałach czy też stolikach. Ona nigdy tego nie zaznała i nie chciała aby jej dziecko przechodziło przez coś podobnego. Z nostalgią widniejącą w jej zielonych oczach objęła swój brzuszek. Już ona się postara aby nigdy do tego nie doszło. Tym bardziej, że miała Evana. Na samo jego wspomnienie poczuła przyjemne dreszcze przechodzące przez jej kręgosłup. Tak bardzo go kochała, że zrobiłaby dla niego wszystko. A właśnie... Ciekawe co on teraz robił. Nie widziała go jeszcze ani razu na tym weselu. Czyżby zdecydował się nie przychodzić? Nie, na pewno nie. Napisałby jej o tym. Z tymi myślami dotarła do ostatnich drzwi na tym korytarzu. Nie spodziewała się, że będą otwarte. W sumie to podejrzewała, że jak większość napotka na opór w ich otwarciu. Jednak wystarczyło lekkie naciśnięcie klamki aby ustąpiły ukazując swoje wnętrze. Zdziwiona jak i zaintrygowana tym faktem popchnęła je lekko aby wejść do środka. Był to typowy męski pokój z dużą ilością ciężkich mebli i zapachem tytoniu w powietrzu. Nie przeszkadzało jej to jednak. To właśnie w tym miejscu postanowiła odpocząć unikając próśb o taniec. Z błogim uśmiechem na ustach usiadła na jednym z foteli przymykając oczy. Może @Evan Randle ją tutaj znajdzie... Kto wie.
Powrót do góry Go down


Evan Randle
Evan Randle

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 302
  Liczba postów : 225
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12768-evan-randle
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12855-poczta-z-opoznieniem
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12856-moje-wlasnosci-i-talenta
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptySro Sie 17 2016, 21:12;

Był nieziemsko zmęczony tą całą otoczką. Sam zastanawiał się jakim cudem nie zasnął w tym kościele. Niby w jakimś stopniu podobała mu się ta ceremonia i rozumiał dlaczego Lope i Prudencia poddali się temu zaklęciu, ale gdzieś w głębi ducha czuł ze to może się różnie skończyć. Może to jego marudzenie spowodowane niewyspaniem? Któż to wie. Najważniejsze że już mógł się ulotnić z tego kościoła. Gorąc lejący się strumieniami z nieba raczej nie zachęcał do zdrzemnięcia się na polu. Nie w smak były by mu poparzenia słoneczne, w dodatku nie wiadomo co mogło by strzelić pijanemu tłumowi do głowy. Jeszcze by ktoś wyciął mu jakiś numer, albo co gorsza skończył jako rekwizyt w jakiejś zabawie. Wszystkie te czynniki sprawiły że udał się do najbliższego domu. Dzięki Merlinowi że nie miał przy boku żadnej damy którą trzeba było by zabawiać. Usnął by jej na barkach i na tym skończyła by się zabawa. Z resztą, nie widział innej damy niż Clarissa przy swoim boku. Niestety ona bawiła gdzieś ze swoim przyjacielem. Nie mógł być o to zły. W końcu do niedawna też nim był, a ona dała słowo że z nim pójdzie. Nie ważne jak by tego chciał, nie miał serca aby zmusić ją do złamania przysięgi. Tęsknił za nią, nawet bardzo. Ale nie miał siły jej szukać. Wlókł nogami po domu nie mając sił nawet utrzymać otwartych powiek. Gdyby ktoś go zobaczył z pewnością stwierdziłby że chłopak lunatykuje. W sumie ten stan był takim pół lunatykowaniem. Chwycił losową klamkę, nacisnął a jego nozdrza zostały zalane charakterystycznym zapachem palonego tytoniu. Osobiście nie cierpiał tego czegoś. Nie rozumiał jak dobrowolnie można się truć czymś takim. Jak by chociaż dawało to coś, na przykład rozluźniało lub pobudzało do działania to coś by tam jeszcze przeszło. A to się paliło tylko dla samego palenia. Na pare sekund przebudził się ze swojego letargu
-Nie przeszkadzało by Pani gdybym się tu chwilę zdrzemnął?- Rzucił rejestrując kobiecą sylwetkę siedzącą w pokoju po czym przeraźliwie ziewnął i udał się w stronę kanapy. Nie miał sił nawet na to żeby rozpoznać osobę siedzącą w fotelu. Na bank inaczej by się zachował gdyby wiedział kto w nim siedzi.
Powrót do góry Go down


Clarissa R. Grigori
Clarissa R. Grigori

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 170
C. szczególne : Rosyjski akcent, rude długie włosy, przeważnie chodzi ubrudzona farbą
Dodatkowo : animagia (fenek)
Galeony : 295
  Liczba postów : 896
http://czarodzieje.org/t12265-clarissa-rowena-grigori
http://czarodzieje.org/t12321-asmodaj#328235
http://czarodzieje.org/t12320-clarissa-rowena-grigori#328234
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptyCzw Sie 18 2016, 22:10;

Z każdą kolejną mijającą minutą odprężała się coraz bardziej. Nie miała najmniejszej ochoty opuszczać tego miejsca. Było jej tutaj zbyt dobrze. Tym bardziej, że straciła już partnera, co na samo wspomnienie widzianej sceny wywoływało uśmiech na jej twarzy. Fakt, nie spodziewała się takiego obrotu sprawy, jednak nie było ważnym czy był on z chłopakiem czy dziewczyną. Najważniejszym w tym wszystkim było jego szczęście. Należało się ono Adamowi jak nikomu innemu. Oby tylko Sky go nie skrzywdził. Znała ich obu i wiedziała, że może być to znajomość usłana kolcami. Z takimi oto myślami nawet nie zauważyła kiedy ktoś wszedł do pokoju. W tym momencie pewnie nawet nie zauważyłaby, gdyby ktoś zaczął się tutaj pojedynkować. Była zbyt pochłonięta swoim małym światem, gdzie to martwiła się o wszystkich tylko nie o siebie. Dopiero znajomy głos sprowadził ją na ziemię. Zdezorientowana spojrzała w stronę z której dochodził. I jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki jej uśmiech się powiększył. Otóż w stronę kany zmierzał cały jej świat, a nawet wszechświat. Evan. Z rozbawieniem pokręciła głową po czym najciszej jak tylko mogła podeszła do niego. Wiedziała, że nie powinna go straszyć jednak nie mogła się powstrzymać. Zakryła mu oczy rękoma i pochylając się do jego uha szepnęła kilka słów.
- Zgadnij kto to... - z ognikami w oczach dmuchnęła delikatnie na jego szyję mając nadzieję wywołać ciekawy efekt.
Powrót do góry Go down


Evan Randle
Evan Randle

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 302
  Liczba postów : 225
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12768-evan-randle
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12855-poczta-z-opoznieniem
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12856-moje-wlasnosci-i-talenta
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptySob Wrz 03 2016, 19:56;

Wpadł do tego pokoju jak tajfun i równie gwałtownie chciał paść na łóżko. Nie widział dosłownie nic przed sobą poza tą kanapą. Nie przeszkadzał mu nawet ten charakterystyczny zapach tytoniu którego tak nienawidził. Miał ochotę spać i nic innego się dla niego nie liczyło. Gdyby nie to jak delikatnie ktoś go zaszedł od tyłu nawet by się nie zatrzymał. Problemem w tym wszystkim było jednak to że jego mózg nie reagował tak jak powinien. Gdyby wiedział że to dotyk najpiękniejszej, najcudowniejszej i najwytrwalszej to na bank inaczej by zareagował. Teraz jednak łóżko było dla niego najważniejsze. Był potwornie zmęczony całym ostatnim zamieszaniem. Nie dość że wizyta u rodziców była stresująca to w dodatku kolumbia była ciężka. Nie wspominając o tym jak irytującym dla niego było to że Rysia musiała na to wesele przyjść ze swoim przyjacielem a nie z nim. Ale słów nie można cofać nie? Przetrzymał a teraz potrzebował snu i niczego innego nie pragnął oprócz przytulasa od niej i chwili drzemki. Ziewnął przeraźliwie i powoli zaczął się wyślizgiwać z jej uścisku.
-Możesz być nawet królową smerfów. Tak długo jak nie jesteś ruda, piękna i nie nazywasz się Clarissa kompletnie mnie nie obchodzisz- powiedział kładąc się do niej plecami na kanapie
Powrót do góry Go down


Clarissa R. Grigori
Clarissa R. Grigori

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 170
C. szczególne : Rosyjski akcent, rude długie włosy, przeważnie chodzi ubrudzona farbą
Dodatkowo : animagia (fenek)
Galeony : 295
  Liczba postów : 896
http://czarodzieje.org/t12265-clarissa-rowena-grigori
http://czarodzieje.org/t12321-asmodaj#328235
http://czarodzieje.org/t12320-clarissa-rowena-grigori#328234
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptySob Wrz 03 2016, 20:24;

Jego słowa rozbawiły ją, a zarazem zdziwiły. Ruda, piękna i nie nazywasz sie Clarisa kompletnie mnie nie obchodzisz? Serce od razu zaczęło szybciej jej bić. A uśmiech sam cisnął się jej na usta. Aż tak bardzo ją kochał? A może i nie kochał? Stop! Najlepszym rozwiązaniem było zakończenie rozważań na tym etapie. Nie wiadomo co jeszcze przyjdzie jej do głowy. Widząc jak się kładzie miała ochotę skoczyć na niego, jednak się pohamowała. Widziała jak i czuła zmęczenie w jego głosie. Nie chciała jeszcze bardziej go męczyć. Odwróciła sie z chytrym uśmiechem na ustach.
- Ruda? Owszem, jestem. Czy mam na imię Clarissa? Z tego co mi wiadomo to Clarissa Rowena. Piękna... Hmm. Nie mi to oceniać. - wraz z ostatnim słowem usiadła w fotelu, w którym to siedziała już wcześniej i spojrzała na swoją kupkę nieszczęścia. Wyglądał tak niewinnie i uroczo iż miała ochotę podejść do niego i się nim zaopiekować. - Nie ładnie tak uciekać z wesela.
Powrót do góry Go down


Evan Randle
Evan Randle

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 302
  Liczba postów : 225
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12768-evan-randle
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12855-poczta-z-opoznieniem
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12856-moje-wlasnosci-i-talenta
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptySob Wrz 03 2016, 20:53;

Gdy usłyszał magiczne słowa Clarissa Rowena coś dziwnego w niego wstąpiło. Energia praktycznie go wypełniła! Od razu zerwał się do siadu naprzeciwko damy swojego życia i ujął jej dłonie. Jak on mógł tego nie wyczuć? Przecież znał je tak dobrze, niemalże na pamięć. Co za debil z niego. Jak on mógł tego nie ogarnąć. Ale okej, najważniejsze że jest przy nim. Co prawda energii nie miał jakoś specjalnie za dużo ale sama jej obecność go budziła… w każdym sensie, cieszył się bardzo
-Jesteś najpiękniejsza na całym świecie!- Zakrzyknął po czym zaciągnął się powietrzem. Okropnie odkaszlnął… cholerny tytoń. Nie cierpiał tego z całego serca, ale zauważył dzięki temu w jakim pomieszczeniu się znajdują! Dość romantycznym można by powiedzieć! Delikatnym ruchem przyciągnął ją na swoje kolana
-Clarisso Roweno, przyganiał kocioł garnkowi. Pani też się ulotniła.- Powiedział po czym przytulił się do niej szepcząc jej do ucha co pare sekund że ją kocha. Tak, kochał ją całym sobą. Każdą cząsteczką tego mugolskiego ciała. Był dla niej i tylko dla niej stworzony. Nikt inny nie wydarł by go z takiego już pół snu. Tylko ona to potrafiła.
-Cóż cię tu sprowadziło najseksowniejsza kobieto świata? Nie wiesz ze takie powietrze jest nie zdrowe dla naszego maleństwa? Gdzie Cię ten Adam puścił!- Chyba będzie musiał się rozmówić z tym gościem. Nie po to honorował jej przysięgę aby on ją od razu zostawiał!
Powrót do góry Go down


Clarissa R. Grigori
Clarissa R. Grigori

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 170
C. szczególne : Rosyjski akcent, rude długie włosy, przeważnie chodzi ubrudzona farbą
Dodatkowo : animagia (fenek)
Galeony : 295
  Liczba postów : 896
http://czarodzieje.org/t12265-clarissa-rowena-grigori
http://czarodzieje.org/t12321-asmodaj#328235
http://czarodzieje.org/t12320-clarissa-rowena-grigori#328234
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptyNie Wrz 04 2016, 14:02;

Delikatnie pogładziła swoimi kciukami jego dłonie. Tylko kilka zdań kołatało się w jej głowie. Zdań, które były dla niej bardzo ważne. I ślubuję Ci robienie herbaty z miodem i cytryną na przeziębienie, pieczenie ulubionego ciasta w niedzielę i podawanie wody na kaca, do końca życia. Aż na samą myśl o nich uśmiechnęła się delikatnie i ciepło w stronę chłopaka. Nie wyobrażała sobie robienia tego wszystkiego innej osobie. Na jego słowa niestety nie zdążyła odpowiedzieć, gdyż ten niepodziewanie przyciągnął ją na swoje kolana. Od razu objęła go swoimi rękoma za szyję i schowała swoją głowę w zagłębieniu jego szyi. Uwielbiała wdychać jego zapach. Uspokajał ją za każdym razem.
- Najseksowniejsza mówisz? - zamruczała cichutko. - Wiem, że to szkodzi dziecku, jednak nie znalazłam innego wolnego pokoju. Jedynie ten nie był zamknięty. I nie siedzę tutaj długo. Tylko kilka minut. - oderwała woje usta od jego szyi spoglądając w jego oczy. Kochała w nie patrzeć, ale to już każdy wiedział. - Adam ma inne sprawy. - uśmiechnęła się promiennie przypominając sobie scenę, której była świadkiem. Było to dla niej naprawdę radosne przeżycie. Wreszcie jej przyjaciel mógł być szczęśliwy. - A ty chyba przyszedłeś tutaj w zupełnie innym celu. Mam rację? - uniosła brew spoglądając na chłopaka.
Powrót do góry Go down


Evan Randle
Evan Randle

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 302
  Liczba postów : 225
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12768-evan-randle
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12855-poczta-z-opoznieniem
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12856-moje-wlasnosci-i-talenta
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptyNie Wrz 04 2016, 17:02;

Gdyby wiedział jakie zdania krążą jej po tej rudej główce na pewno by je wypowiedział. Był gotów dla niej skoczyć w ogień w każdym momencie. Żeby zapewnić jej szczęście posunąłby się do wszystkiego. Nawet chodził by na palcach gdyby miała kaca i wstawałby w nocy zamiast niej do ich małej kruszynki! Właśnie, za niedługo przyjdzie na świat ich mała kruszynka. Trzeba będzie się rozglądnąć za wspólnym lokum i jakąś pracą dorywczą. Ale na razie spokojnie, są na weselu i nie muszą się niczym martwić. Kochał gdy tak wpijała się w jego szyje, ciepło jakie wtedy odczuwał było nie do opisania. Jakby coś lub ktoś nadawało jego sercu skrzydła! Chciał ją tylko tulić! Gdy usłyszał jej aksamitny i pełen radości głos już nic mu nie przeszkadzało. Zapomniał nawet o tym znienawidzonym tytoniu!
-Oczywiście! Na całym świecie!- Potwierdził swoje słowa z pełnym przekonaniem. Tak, od momentu gdy ją poznał i zaczął się w niej skrycie kochać nie było dla niego innej kobiety
-Musimy zadbać o was kotku, nie znasz jakiegoś zaklęcia oczyszczającego powietrze?- spytał wytężając swój mózg. Za nic w świecie nie chciał aby jego kruszynki wdychały takie świnstwa! Palenie było okropne, z całego serca go nienawidził!
-A to ci zbój, to ja tak dobrodusznie pozwalam aby Ci towarzyszył a on cię olewa- No nie był pocieszony jego zachowaniem ale hej! Ktoś traci, ktoś zyskuje nie? W tym wypadku na szczęście on zyskał. Towarzystwo cuda nad cudami!
-Nie będę ukrywać że jestem śpiący jak sto nieszczęść i nie spałem od dawna ale jakoś wytrzymam- powiedział kładąc dłoń na brzuszku swej damy i dając jej delikatnego buziaka w usta. Tak długo czekał aby to zrobić i prawdę mówiąc.... z delikatnego buziaka tak naprawdę nic nie wyszło. Włożył w ten pocałunek całe swe serce i uczucie aby pokazać dziewczynie ile dla niego znaczy. Liczył że następne wesele na którym się pojawią będzie ich
Powrót do góry Go down


Clarissa R. Grigori
Clarissa R. Grigori

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 170
C. szczególne : Rosyjski akcent, rude długie włosy, przeważnie chodzi ubrudzona farbą
Dodatkowo : animagia (fenek)
Galeony : 295
  Liczba postów : 896
http://czarodzieje.org/t12265-clarissa-rowena-grigori
http://czarodzieje.org/t12321-asmodaj#328235
http://czarodzieje.org/t12320-clarissa-rowena-grigori#328234
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptyPon Wrz 05 2016, 20:08;

Zarumieniła się lekko słysząc jego słowa. Czemu za każdym razem czuła jakby tonęła w jego obecności? Zawsze potrafił powiedzieć coś tak kochanego, że na moment zabierało jej dech w piersi. Owszem, już raz coś takiego czuła. W momencie, gdy ojciec jej dziecka zaśpiewał dla niej. Było to tak przepełnione miłością i uczuciami do niej, że nie potrafiła zapomnieć o tym nawet teraz. Choć w tym momencie wspominając to czuła zupełnie co innego. Wdzięczność. Sama nie wiedziała czemu. Przy Evanie czuła się jakby latała. Kiedy spoglądała w jego oczy czuła jak przeszywają jej duszę i ciało na wskroś nie pozwalając zapomnieć o nim choćby na sekundę. Powodowało to jedynie, że jej miłość do niego zaczynała wrzeć, gotować się i wylewać z niej. Było to magiczne uczucie.
Po raz pierwszy była tak niepewna tego co miała zaraz zrobić. Wręcz bała się, że ją odtrąci choć było to absurdalne uczucie. W końcu powiedział, że jest najpiękniejsza na całym świecie. Uniosła dłoń i pogładziła go po policzku przelewając w ten gest całą swoją miłość. Tak intensywnie i z czułością wpatrywała się w niego, że pomimo iż widziała jak porusza ustami, nic nie słyszała. Żadne z jego słów nie docierało do niej. Jakby znajdowała się kilometry pod wodą, a on próbował do niej dotrzeć. Dziwne uczucie. Magia prysła, gdy on ją pocałował. Choć to, że prysła było sporym niedomówieniem. Wzrosła do granic swoich możliwości wypełniając pomieszczenie niesamowitym ładunkiem elektrycznym. Objęła go mocniej przysuwając się bliżej. Jednak w trakcie ich tańca przyszło jej do głowy dość dziwne pytanie na które chciała poznać odpowiedź. Ułożyła dłonie na jego torsie odsuwając ich usta od siebie. Oparła czoło o jego i zamykając oczy wzięła kilka wdechów tytoniowego powietrza.
- Kochanie, co byś zrobił, gdybym teraz umarła, tak koło ciebie? - było to pytanie którego nie zadaje się od tak, jednak ona nie miała głębszych podtekstów co do niego. Po prostu była to czysta ciekawość.
Powrót do góry Go down


Evan Randle
Evan Randle

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 302
  Liczba postów : 225
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12768-evan-randle
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12855-poczta-z-opoznieniem
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12856-moje-wlasnosci-i-talenta
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptyPon Wrz 05 2016, 20:30;

Czuł że jego kobieta jakoś odpływa myślami zdala od niego. Kochał ją i wiedział że uczucia do tamtego gościa mogły nie wygasnąć do końca. Z jednej strony irytowało go to niesamowicie, jednak kochał ją na tyle że drugą stroną była akceptacja. Dziewczyna nosi pod sercem owoc ich związku. Zawsze już tak będzie niestety a jedyne co Evan mógł zrobić to mówić że jest jego. I tak będzie ją kochał jak swoją własną córkę. Jedyne czego się bał to tego że Clarissa kiedyś pewnego dnia obudzi się i stwierdzi że był tylko przelotnym zauroczeniem. Na szczęście nic na to nie wskazywało. Nie spodziewał się że pocałunek wywoła takie pytanie. Całkowicie zbity z tropu spojrzał na nia wielkimi oczami.
-Nigdy się nad tym nie zastanawiałem…Pewnie wylądował bym w Azkabanie za badania nad zakazaną magią żeby cię wskrzesić. – Powiedział całkowicie poważnym głosem. Była dla niego całym światem. A gdy odbiera się cały świat komuś takiemu jak on to ta osoba popada w obsesje. Nie cofnął by się przed niczym aby przez sekundę choć poczuć jej dotyk raz jeszcze. I mimo znał opowieści o insygniach śmierci nie bał się spalić świata aby ją odzyskać. Mógłby stać się nawet nowym Voldemortem tak długo jak na końcu tej drogi była by ona.
-Ale najpierw spróbowałbym reanimacji kochanie.- Uśmiechnął się do niej aby rozładować napięcie. Nie wiedział skąd się pojawiło takie pytanie ale odpowiedział na nie zgodnie ze swoim sumieniem. Nie wyobrażał sobie świata bez jej blasku.
-A ty? Co byś zrobiła gdybym się już nie obudził? Tylko szczerze- Powiedział ciepło co kontrastowało z wydźwiękiem pytania, uśmiechając się do dziewczyny i delikatnie miziając jej brzuszek. Serio, teksty o śmierci nie pojawiają się tak o. Czyżby było coś co mogło się wydarzyć w niedalekiej przyszłości a on o tym nie wiedział? Na przyszłość zawsze będzie miał w gotowości zestaw pierwszej pomocy. Nic jej się przy nim na pewno nie stanie. To jego punkt honoru. Chciałby kiedyś być uzdrowicielem. Co to za uzdrowiciel co nie dba o rodzinę?
Powrót do góry Go down


Clarissa R. Grigori
Clarissa R. Grigori

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 170
C. szczególne : Rosyjski akcent, rude długie włosy, przeważnie chodzi ubrudzona farbą
Dodatkowo : animagia (fenek)
Galeony : 295
  Liczba postów : 896
http://czarodzieje.org/t12265-clarissa-rowena-grigori
http://czarodzieje.org/t12321-asmodaj#328235
http://czarodzieje.org/t12320-clarissa-rowena-grigori#328234
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptyWto Wrz 06 2016, 13:11;

Zaśmiała się cicho nie spuszczając z niego swoich zielonych oczu. Była to odpowiedź jakiej się spodziewała, choć w momencie gdy wypowiedział te słowa na głos trochę ją zaskoczyły. Jak każdy wiedział, wskrzeszanie było czymś niedozwolonym. Wiązało się to z zakazaną magią. Magią z którą nie chciała mieć nigdy nic wspólnego. Zbyt wiele przykrych wspomnień miała z nią związanych, a niektóre wręcz były widoczne na jej plecach. Blizny po zaklęciach torturujących nie były niczym przyjemnym. Jednak dla niego mogła po raz kolejny poddać się czarnej magii. Mogła wypełnić ją nawet od środka byle tylko zobaczyć jego miłość w oczach, które tak bardzo kochała. Już chciała wtulić się w niego i powiedzieć, że nic nie jest w stanie ich rozdzielić, kiedy to kolejne słowa zbiły ją z pantałyku. Przez chwilę jej usta były ułożone w charakterystyczne "o" mające za zadanie wyrażenie zdziwienia, jednak już po chwili pokój wypełnił jej śmiech. I właśnie to była ta odpowiedź która była u niej na pierwszym miejscu. Bo czegoż innego można byłoby spodziewać się po przyszłym uzdrowicielu? Śmiejąc się dalej pochyliła do przodu i złożyła pocałunek na jego policzku.
- Wiesz doskonale, że zawsze jestem szczera. - spojrzała w jego oczy z całkowitą powagą po czym złapała go za rękę. - Kochanie, gdybyś tu teraz umarł....hmmm.... - na chwilę umilkła chcąc zebrać wszystkie swoje myśli w odpowiednie słowa. - Odbył by się pogrzeb po którym by wszyscy poszli do domu a ja... ja bym została... położyłabym się na mogile i czekałabym aż i ja umrę, albo bym się zabiła. Wypiłabym eliksir żywej śmierci i napisałabym list. - delikatnie gładziła kciukiem wierzch jego dłoni. - Wiesz co było by w tym liście? - dopiero teraz spuściła swój wzrok nabierając więcej powietrza. - Zrobiłam tak jak powiedziałam mu kiedyś, będę Cię kochała do końca moich dni, a jeżeli któreś z nas umrze pierwsze, na przykład Ty, to ja się zabije by być zawsze z tobą. Do końca moich dni. - nie wierzyła, że powiedziała to wszystko. Nie chciała aby ubzdurał sobie, że coś jest nie tak, dlatego szybko musiała to naprawić. Uśmiechając się, choć wale nie wyglądało to na uśmiech, spojrzała znów w jego piękne oczy odgarniając kilka pasm włosów z jego czoła. - Jednak mamy dziecko. a przynajmniej będziemy mieli śliczną córeczkę dla której będziemy musieli żyć i nie ma mowy o żadnej śmierci. - ułożyła głowę na jego klatce piersiowej wsłuchując się w rytmiczne bicie serca. - Co powiesz aby zamieszkać razem? - dziś chyba miała dzień na zadawanie zaskakujących pytań.
Powrót do góry Go down


Evan Randle
Evan Randle

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 302
  Liczba postów : 225
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12768-evan-randle
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12855-poczta-z-opoznieniem
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12856-moje-wlasnosci-i-talenta
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptyWto Wrz 06 2016, 16:15;

To pytanie było dość osobliwe. Sam nie znał odpowiedniej odpowiedzi na nie. Jednak to co powiedziała Clarissa sprawiło że jego serce zabiło szybciej. O wiele szybciej… Clarissa była dziewczyną dla której warto było zrobić wszystko i cieszył się niesamowicie że znajduje się w jego ramionach. Mimo smutnego wydźwięku tych słów czuł że prawdziwym ich przesłaniem jest po prostu nie przemijająca miłość. Miłość którą on z pewnością odwzajemniał. Siedział tak wpatrując się w jej płomienne loki a jej kolejne słowa docierały do niego z opóźnieniem. Uwielbiał bawić się jej włosami, wielbiąc za każdym razem ich charakterystyczny i cudny zapach. Nawijał sobie je na palce i odwijał tak rozmyślając o tym co może im przynieść przyszłość. Fakt, będą mieć córkę i nie wolno pozwolić jej aby wychowywała się w nie pełnej rodzinie. Evan nigdy na to nie pozwoli. Choćby miał odbierać sobie od ust to ta mała pociecha będzie mieć wszystko czego dusza zapragnie. Jeśli będzie chciała gwiazdkę z nieba to poleci w kosmos i jej ją przywiezie. Czuł że ta dziewczynka która rozwija się w ciele jego ukochanej jest już od dawna w pewnym sensie częścią jego. Już nie mógł się doczekać kiedy chwyci w swe dłonie jej filigranowe ciałko i pierwszy raz przytuli. Ot romantyczny facet z tego Evana. Dalsza cześć wypowiedzi zbiła go z tropu
-Chcesz ze mną zamieszkać?!- Spytał zaskoczony. Sam tego chciał ale nie spodziewał się że nastąpi to tak szybko!
-Co z twoimi współlokatorkami kotku?- dodał po sekundzie już tak naprawdę powoli snując wizje pobudki codziennie rano, jak przynosi jej gorącą herbatę do łózka, jak robi jej śniadanie od czasu do czasu. Oczywiście nie za często bo on też chciałby być tak traktowany! Jak motywuje ją do wstania pocałunkami. Wszystko to sprawiło że jego twarz zalała się rumieńcem.
-Ale ja zajmuje lewą stronę łóżka bo lubię spać na prawym boku!- Szybko powiedział nie dając nawet Rysi czasu na odpowiedź. Raju! On zamieszka z kobietą! Tyko był jeden mały problem. Musiał jak najszybciej znaleźć sobie jakąś prace żeby odłożyć trochę grosza!
Powrót do góry Go down


Clarissa R. Grigori
Clarissa R. Grigori

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 170
C. szczególne : Rosyjski akcent, rude długie włosy, przeważnie chodzi ubrudzona farbą
Dodatkowo : animagia (fenek)
Galeony : 295
  Liczba postów : 896
http://czarodzieje.org/t12265-clarissa-rowena-grigori
http://czarodzieje.org/t12321-asmodaj#328235
http://czarodzieje.org/t12320-clarissa-rowena-grigori#328234
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptyPią Wrz 09 2016, 10:11;

Reakcja jakiej się spodziewała. Sama nie wiedziała, że nastąpi to tak szybko, jednak jej przyrodni brat zadbał o to aby nie musiała wracać już do rodzinnej posiadłości. On wiedział o wszystkim i chciał za wszelką cenę jej pomóc. Dlatego kilka dni temu dostała list od niego w którym to prosił ją o wybranie sobie domu i miejsca w którym to miała by mieszkać. Już wybrała dlatego też postanowiła powiedzieć o tym ukochanemu.
- Chcę z Tobą zamieszkać. No chyba, że ty nie chcesz. - z całkowicie poważną miną oderwała się od jego szyi patrząc u w oczy. Wiedziała, że może się bać tego kroku. W końcu nastąpił on dość szybko, jednak jeśli nie teraz to kiedy? Trzy miesiące pozostały jej do przywitania na świecie nowej osóbki, która to z pewnością zawładnie całym jej światem. Oczywiście, że się tego bała. Nie wiedziała jeszcze jak pogodzi opiekę nad kruszynką z zajęciami i pracą, jednak musiała spróbować. Tym bardziej, że Belp nie dawał znaku życia. A przecież wiedział, że będzie "ojcem". Może powinna napisać do niego i poinformować, że będzie to dziewczynka? Nie! Zdecydowanie tego nie zrobi. Jeszcze wyszedł by z tego kolejny problem, a już i tak miała ich sporo na głowie. - Co do współlokatorek nie musieli byśmy się martwić. Zamieszkalibyśmy w zupełnie innym miejscu. Kochanego jednak mam brata przyrodniego. - wyszczerzyła się ukazując swoje całe uzębienie. Jednak po chwili uśmiech ten przerodził się w śmiech słysząc jego kolejne słowa. - Dla Ciebie wszystko misiu. - dała mu całusa w policzek i opuściła jego ciepłe kolana stając przed nim. Chciała pokazać mu coś, o czym nikt nie wiedział. Nikt, poza zmarłą ciotką. W końcu to ona ją tego nauczyła. - Chcę Ci coś pokazać. Tylko proszę, nie krzycz i nie bój się. To w dalszym ciągu będę ja. - widząc dezorientację w jego oczach postanowiła przystąpić do działania. Starają się rozluźnić spięła włosy, a chwilę po tym na jej miejscu zamiast jej osoby stał mały Fenek. Lisek pustynny. Usiadła na dywanie wpatrując się w Evana swoimi oczkami. Ludzkimi oczkami. Miała nadzieję, że chłopak nie ucieknie z krzykiem.
Powrót do góry Go down


Evan Randle
Evan Randle

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 302
  Liczba postów : 225
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12768-evan-randle
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12855-poczta-z-opoznieniem
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12856-moje-wlasnosci-i-talenta
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptySob Wrz 10 2016, 08:17;

Mieszkanie z Clarissą? Chcba sobie żartowała gdy myślała że chłopak odmówi. To nigdy nawet nie wchodziło w grę. Chciał z nią mieszkać, za wszelką cenę i wbrew wszelkim przeciwnością. Kochał ją całym sobą i przędzej czy później pragnął sam spytać swoją malutką rudowłosą radość o to czy będzie z nim chciała spędzać poranki. Ale żeby to wszystko było takie łatwe jak się wydaje. Teraz na bank chłopak będzie zmuszony znaleźć prace która im na to pozwoli. A jeszcze w dodatku kruszynka w drodze. Nie martwił się tym jednak tym, wszystko się jakoś zawsze układa gdy dwoje ludzi się kocha. Będą razem pracować na ich szczęście
-Malutka, ja z tobą też chce mieszkać. Tylko tak jak mówię, lewa strona moja- uśmiechnął się do niej cieplutko i pogłaskał jej już widoczny brzuszek. To słodkie jak chłopak chciał się nimi opiekować. Miał nadzieje że stanie się facetem na którym będzie mogła polegać o każdej porze dnia i nocy. Dał jej całego siebie na tacy. W dodatku opieka nad dziewczynką! Tego sobie nie wyobrażał ale na bank sobie poradzi. Nagle oświadczyła mu że chce coś pokazać!
-Spokojnie, od ciebie nigdy nie uciekne. Raczej pilnuj się żeby się mną nie znudzić bo już nigdy nie dam ci spokoju- Rzucił rozbawiony, no bo co miało by go odstraszyć? Już dawno zaakceptował ją całą i postanowił jej się cały pokazać. Gdy przed nim pokazała się w formie fenka to naprawdę zaniemówił. Wiedział że ta dziewczyna jest niesamowicie utalentowana ale żeby animagia?! To już przegięcie. Chciał mieć choć ułamek jej talentu.
-No nie! Obrażam się! Nie dostałem jeszcze korków z transmutacji a ty nauczyłaś się Animagii!- Udał że się obraził, odwrócił plecami i poczekał aż dziewczyna pomyśli ze serio żeby nagle wykonać rzut po ogonek małej istotki!
-Jaka ty jesteś fajna!- powiedział bawiąc się delikatnie jej ogonkiem
Powrót do góry Go down


Clarissa R. Grigori
Clarissa R. Grigori

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 170
C. szczególne : Rosyjski akcent, rude długie włosy, przeważnie chodzi ubrudzona farbą
Dodatkowo : animagia (fenek)
Galeony : 295
  Liczba postów : 896
http://czarodzieje.org/t12265-clarissa-rowena-grigori
http://czarodzieje.org/t12321-asmodaj#328235
http://czarodzieje.org/t12320-clarissa-rowena-grigori#328234
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptyNie Wrz 11 2016, 22:59;

Takiej reakcji się za nic nie spodziewała. Naprawdę się na nią obraził? Ona nie chciała aby taka była jego reakcja. Myślała, że się ucieszy na ten widok. Pochwali ją, za lata treningu nad tą sztuką. Zrobiło się jej przykro, jednak po chwili uczucie to minęło. Niech tylko poczeka jak wróci do ludzkiej postaci. Już ona da mu okłamywanie jej. Cichutko piszcząc z radości podeszła do niego bliżej dając mu możliwość objęcia jej całej. Łaszą się jak kot ułożyła obok chłopaka. A może tak pozostanie w takiej formie? Nie, nie mogła za długo w niej być ze względu na dziecko. W sumie to nie powinna się zmieniać. Było to dość niebezpieczne i wymagało konsultacji lekarskiej. Po powrocie do ich mieszkania z pewnością umówi się na wizytę.
Po kilku minutach opuściła ciepłe miejsce zeskakując na podłogę. Już wystarczająco długo była w tej formie. A wręcz za długo. Z niewielkimi trudnościami wróciła do swojej formy.
- Jeśli chcesz mogę Cię tego nauczyć... - zaproponowała, niepewnie siadając obok niego i wtulając w jego ramię. Czując zmęczenie ogarniające całe jej ciało przymknęła oczy słuchając rytmicznego bicia serca Evana. Uwielbiała tą muzykę. Dawała jej ona pewność kolejnych dni z nim. - Nie jest to łatwa sztuka, ale... - ziewnęła przymykając usta - Przepraszam. Ale... Z pewnością by ci się udało. A kto wie jakim zwierzęciem byś był. - uśmiechnęła się błogo zapominając całkowicie, że znajduje się na czyimś weselu. - A co do wcześniejszego... - otworzyła oczy i z całkowitą powagą spojrzała na ukochanego - Nigdy. Przenigdy się tobą nie znudzę. Nawet tak nie myśl. Kocham Cię. - delikatnie ucałowała go w usta. Nie chciała aby po jego głowie chodziły takie myśli. Gdyby miała go zostawić to już dawno by to zrobiła. Teraz nie było już na to szans. Utknęli w tym razem.
Powrót do góry Go down


Evan Randle
Evan Randle

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 302
  Liczba postów : 225
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12768-evan-randle
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12855-poczta-z-opoznieniem
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12856-moje-wlasnosci-i-talenta
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptyCzw Wrz 15 2016, 16:48;

On i obrażenie sie na nią? To przecież nie realne. Jest tak zakochany w niej że nie mógł się powstrzymać przed wykręceniem jej jakiegoś drobnego numerku. Jego mała radość, teraz pod postacią fenka, była równie urocza i czarująca co w swej normalnej postaci. No gdzie on mógł się oprzeć komuś takiemu? Dopiero po chwili do niego dotarło jak niebezpieczne to było. Ale nie gniewał się na nią. Wiedział że na pewno nie zrobiła by nic nie odpowiedzialnego. Clarissa to mądra kobieta, wielokrotnie roztropniejsza od niego. Jego mała Krukonka była geniuszem.
-Spokojnie, najpierw te korki z Transmutacji które obiecujesz mi od poznania- Uśmiechnął się do swojej radości delikatnie. Tyle razy mu obiecywała i nic. Co za kobieta, aż chciał ją przełożyć przez kolano i mocno ukarać za bycie tak niegrzeczną! Nie potrafił się jednak gniewać gdy rudowłosa wtulała się tak w niego. Miał ochotę wtedy złapać ją i przytulać tak długo aż zacznie się wyrywać. Jak on kochał te przytulasy z jej strony. Coś niesamowitego!.
-Moje Zmęczone maleństwo- Powiedział delikatnie wplatając palce w jej płomienne włosy.- Pewnie byłbym krukiem, bo ty kochasz kruki a ja chce być kochany przez ciebie.- dodał po sekundzie delikatnie rozczesując jej włosy. Uwielbiał się nimi bawić. Coś niesamowicie cudownego, nigdy nie przestanie ich wielbić. Troche zboczone ale kochał każdy minimetr jej ciała.
-Ja ciebie też Kochanie.- Powiedział odwzajemniając jej delikatny pocałunek. Położył następnie ją delikatnie na łóżku i sam usadowił się tuż za nią. Na tak zwaną łyżeczkę.
-Jesteś niesamowicie pięknia i cudowna- rzucił w przerwach od całowania jej ślicznej szyjki.
Powrót do góry Go down


Clarissa R. Grigori
Clarissa R. Grigori

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 170
C. szczególne : Rosyjski akcent, rude długie włosy, przeważnie chodzi ubrudzona farbą
Dodatkowo : animagia (fenek)
Galeony : 295
  Liczba postów : 896
http://czarodzieje.org/t12265-clarissa-rowena-grigori
http://czarodzieje.org/t12321-asmodaj#328235
http://czarodzieje.org/t12320-clarissa-rowena-grigori#328234
Tajemniczy pokój QzgSDG8




Gracz




Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój EmptyPią Wrz 16 2016, 22:40;

Przewróciła oczami. Wiedziała doskonale jak te ich próby nauki się skończą. Ona już nie potrafiła wytrzymać i gdyby nie to, że była bardzo zmęczona już teraz, właśnie w tym miejscu, rzuciła by się na swojego ukochanego zdzierając z niego koszulę i nie tylko. Podobno nawet kobiety w ciąży mogły uprawiać seks. I bardzo dobrze. Będą mogli ochrzcić każdy z pokoi w swoim nowym domu bez obaw o dziecko. Jednak czy ona wytrzyma do tego czasu? Oby tak.
- Pewnie tak, jednak nie ważne jakim zwierzęciem byś był i tak bym Cię kochała. A jak byś był krukiem to tym lepiej. Zamknęłabym cię w klatce, byś nie odleciał przypadkiem. - zaśmiała się na ostatnie słowa drocząc się z nim. Nie potrafiłaby mimo wszystko ograniczyć mu wolności. Nawet teraz nie zabraniała mu niczego. Bo co to za związek z zakazami? Skoro się kochali to nie mieli o co się martwić.
Czując miękkość kanapy pod swoim bokiem błogi uśmiech zagościł na jej ustach. Tym bardziej, że oczy coraz bardziej się jej zamykały, a jego pocałunki nie dawały do końca jej zasnąć. Nie przeszkadzało to jej. Ani trochę. NIe chciała aby przestawał.
- A ty niesamowicie przystojny i... - nie dokończyła zdania. Zasnęła. Czasami zastanawiałam się czy nie jest ta dziewczyna chora. Potrafiła zasnąć wszędzie i w każdych warunkach.

z/t x2
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Tajemniczy pokój QzgSDG8








Tajemniczy pokój Empty


PisanieTajemniczy pokój Empty Re: Tajemniczy pokój  Tajemniczy pokój Empty;

Powrót do góry Go down
 

Tajemniczy pokój

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Tajemniczy pokój JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Hiszpania
 :: 
Wyspa Gaztelugatxe
-