Dookoła mat z rozłożonymi na nich wielobarwnymi wisiorkami krążą dość młode kobiety, które od razu przyciągną do swojego straganu każdą panią. Ćwierkają jedna przed drugą, więc niekoniecznie uda ci się z nimi dogadać, nawet jeśli rozumiesz hiszpański. Z pewnością jednak pokażą ci najpiękniejsze ozdoby i doradzą, która najbardziej do ciebie pasuje! Wszystko, co tu znajdziesz, jest zaczarowane i dostępne wyłącznie dla czarodziei. Mugole są natychmiast przepędzani. Swój zakup odnotuj w odpowiednim temacie.
CENNIK:
Naszyjnik - chroni przed niegroźnymi zaklęciami i urokami; w dowolnym kolorze i formie - 30g Wisiorek - chroni przed koszmarami nocnymi i przyciąga dobre sny; złoty lub srebrny, z dowolną zawieszką - 20g Korale - dodają właścicielowi pewności siebie, pomagając przełamać lęk; w dowolnym kolorze - 25g Kolczyki - dzięki nim nie będzie ci straszny żaden deszcz - choćby lało jak z cebra, i tak pozostaniesz sucha; zrobione są z piórek o dowolnym kolorze - 20g Pierścionek - zamyka się w nim twoje najszczęśliwsze wspomnienie, której możesz przekazać innej osobie wraz z pierścionkiem; złoty lub srebrny, z kamieniem szlachetnym/bez kamienia szlachetnego - 20/30g Bransoletka - podobno odpycha złe duchy, tym samym pomagając wytrwać w postanowieniach; w dowolnym kolorze - 15g Broszka - w kształcie kruka, z przezroczystymi brylancikami zamiast oczu; kamyczki zmieniają barwę w zależności od emocji właściciela; srebrna - 35g
Dotknęła świstoklika w domku i przeniosła się do miasteczka. Sama nie wiedziała co robi, że nie zostaje u siebie. Ale nie może tam przesiedzieć całego wyjazdu, nie po to przyjechała żeby spać i robić nie wiadomo co. Rozejrzała się i zauważyła stragan z biżuterią. No, fajnie, będzie co założyć do swoich różnych ciuchów, nie będzie wyglądała tak ponuro. Podbiegła i zaczęła gadać, mimo tego że ledwo znała hiszpański, prawie w ogóle. Zaczęła nawijać -Dzień dobry, mogę dostać ten wisiorek?- wskazała ręką na srebrny wisiorek w kształcie serca na łańcuszku. Zastanawiała się czy kobieta ją rozumie, bo delikatnie spojrzała na nią z zdziwieniem w oczach, lecz po tym jak wskazała ręką na wisiorek, od razu przyuważyła cenę. Aha, ok, trochę drogo, ale cóż, raz się żyje! Zapłaciła te 20 galeonów, i wysłuchując o tym jakie to wisiorek ma właściwości rozmyślała gdzie teraz pójdzie. I tak ledwo to rozumiała, więc po co słuchać? Założyła wisiorek i odeszła w jakimś kierunku, zastanawiając się czy wisiorek faktycznie działa, i czy dobrze mu to wychodzi. O, jak tak rozmyślała, to całkiem mocno się spociła. Pójdzie po coś do picia, i może na targ, bo chciała by coś jeszcze kupić. /zt znowu, bo nie mam przyjaciół